Dziś czas na prę słów o tym, jak
depilator Braun sprawdził się u dziewczyn które wygrały go w moim
konkursie. Możecie zapoznać się z opiniami Ewy i Joanny, oraz moją
finalną opinią na temat sprzętu.
Będzie też troszkę o tym czy
depilacja jest dla Was i kiedy warto inwestować w depilator a kiedy
możemy sobie odpuścić:) Zaczynamy!
Testy zajęły nam najwięcej czasu;)
Jeśli chodzi o jakość depilatora to
oczywiście nie mamy się do czego przyczepić. Jest to bardzo
porządny sprzęt, który długo nas nie zawiedzie. W moim przypadku
parę miesięcy po rozpoczęciu testów wszystko jest w jak
najlepszym porządku i depilator spisuje się bez zarzutu. Akumulator
trzyma energię bardzo długo i nie musimy często go ładować.
Sprzęt bardzo łatwo wyczyścić i cała procedura 'po' zajmuje
tylko chwilkę.
Najważniejsze pytanie, jakie
powinnyśmy sobie postawić przed kupnem to czy depilacja będzie dla
nas najlepszą metodą pozbywania się włosków. Kiedy kupno depilatora ma
sens?
- Jeśli golarka nie sprawdza się, bo włoski rosną bardzo szybko a Wam zależy na idealnej gładkości.
- Kiedy golenie powoduje powstawanie krostek
- Gdy macie za jasne włoski aby stosować metodę IPL.
- Jeśli wiecie że jesteście odporne na ewentualny ból w trakcie.
- Kiedy liczycie się z możliwością powstania podrażnień czy problemu z wrastającymi włoskami.
Oczywiście, nie wszystkie problemy
muszą u Was wystąpić. Ja np. nie mam problemu z wrastaniem czy
podrażnieniami, ale nie jestem w stanie użyć depilatora w dwóch
miejscach:)
Czego nie jestem w stanie zrobić?:)
Wydepilować pach i okolic bikini.
Niestety w moim przypadku ból jest zbyt duży, poza tym do okolic
bikini z powodzeniem używam IPL.
Jednak golenie pach nie stanowi dla
mnie problemu więc to że nie używam depilatora w tym rejonie nie
jest dla mnie problematyczne. Za to bez problemu jestem w stanie użyć
go na nogach, które też często golę. Pomimo grubych włosków ból
nie jest aż tak nieprzyjemny.
- Nakładka zwężająca okazała się być bardzo przydatna w usuwaniu wąsików, co jest na pewno ogromnym plusem depilatora. Z tej opcji również korzystam co jakiś czas i bardzo ją sobie chwalę.
- Od wrastających włosków na nogach i rękach ratuje mnie szczotkowanie na sucho i rękawica Kessa. Nakładka masująca dołączona do depilatora okazała się być na to troszkę zbyt delikatna, przynajmniej w moim wypadku i nie używam jej często.
- Z opcji depilacji pod prysznicem korzystałam parę razy. Pozwoliła mi zaoszczędzić troszkę czasu, i faktycznie, bardzo się przydaje.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem
depilatora, Braun na pewno Was nie zawiedzie i nie przysporzy
problemów, a wręcz delikatnie ułatwi proces depilacji. Nakładki
zwężające przydają się zdecydowanie najbardziej, szczególnie
jeśli macie zamiar depilować miejsca wrażliwe.
Zapraszam do zapoznania się z recenzją Ewy i Joanny:
Ewa: Moje pierwsze doświadczenie z
depilacją miało miejsce kilkanaście lat temu i zaczęło się od
plastrów z woskiem. Zdecydowałam się na taką metodę depilacji,
ponieważ chciałam uniknąć efektu wzmacniania i usztywniania się
włosków jak to się dzieje przy goleniu. Niestety z powodu
problemów z odklejeniem plastra i potem zmaganiem się z resztkami
wosku na skórze przez kolejny tydzień była to moja jak do tej pory
jedyna próba depilacji woskiem. Drugą metodą depilacji była
epilacja mechaniczna depilatorem marki Philips Satinelle Sensitive HP
6414 z nakładką zmniejszającą ból. Depilacja niestety nie
należała do najprzyjemniejszych. Tym bardziej z powodu niebywałego
warkotu wydawanego przez to niewielkie urządzenie, które pracowało
niewiele ciszej od wiertarki. Niewątpliwie włoski odrastały
słabsze, niestety pojawił się problem ich wrastania, który na
długi czas zniechęcił mnie do tej metody depilacji.
Po przetestowaniu
depilatora Braun Silk-épil 7.
Bardzo cieszyłam się, że będę
miała okazję wypróbować nowoczesny depilator. Mój stary Philips
na długi czas poszedł w odstawkę . Potem, gdy do niego wróciłam,
pomimo tego, że opanowałam problem wrastania włosków odpowiednią
pielęgnacją, to jednak przeszkadzała mi jego bardzo głośna praca
oraz brak nakładek, które umożliwiłyby jego używanie w innych
obszarach niż nogi.
Obudowa i eksploatacja – depilator
Braun Silk-epil 7 jest zaprojektowany z myślą o kobiecej dłoni.
Nie wyślizguje się i łatwo się nim operuje. Zaskoczył mnie tym,
jak cicho pracuje (niewiele głośniej od szczoteczki elektrycznej)
tak, że nie wszyscy domownicy od razu po jego włączeniu wiedzą,
że depiluję nogi (tak jak miało to miejsce w przypadku starego
depilatora ;) Producent informuje, że od załadowania jest w stanie
przepracować 40 minut. Mi w przybliżeniu starcza na dwukrotną
depilację nóg, pach i przedramion. Niewątpliwą zaletą jest
wyposażenie urządzenia w akumulator, które nie uwiązuje nas w
pobliżu gniazdka elektrycznego ;)
Używanie – jeśli nikt wcześniej
nie dopuszczał myśli, że depilacja może być przyjemna, to być
może nieco złagodzi swoje podejście po użyciu Braun silk-epil 7.
Po pierwsze pracuje cichutko. Zamontowana w nim lampka podświetlająca
depilowaną skórę nie jest zwykłym gadżetem ale bardzo przydatną
rzeczą, pozwalającą zauważyć wszystkie pominięte wcześniej
włoski. U mnie na medal sprawdza się przy depilacji pach, gdyż tam
najtrudniej jest kontrolować jakość depilacji ;) Nakładki –
dzięki nakładkom do miejsc wrażliwych (zawężających obszar
depilacji) zaczęłam po raz pierwszy depilować pachy i na tyle
jestem zadowolona z efektu jaki mam dzięki depilacji (gładkość,
brak kłujących włosków i nie pojawiające się od zaprzestania
golenia zapalenie mieszków włosowych),że jest to mój ulubiony
obszar używania depilatora ;) Trudno jest mi ocenić zmniejszeniu
bólu towarzyszącemu depilacji przy użyciu podstawowej nakładki
masującej, moje wcześniejsza praktyka w wyrywaniem włosków
skutecznie osłabiła ich unerwienie. Nasadki golącej jeszcze nie
miałam przyjemności używać. Moim rozczarowaniem był brak
szczoteczki do peelingu ciała, bardzo chciałam ją przetestować,
niestety model jaki otrzymałam nie był w nią wyposażony. Szkoda,
ponieważ akurat jej byłam najbardziej ciekawa i sama kupiłabym
model właśnie ze szczoteczką (Braun Silk-epil 7 SKinSpa).
Efekt depilacji –moim zdaniem
reklamowana gładkość skóry przez 4 tygodnie po użyciu depilatora
jest rzeczą nierealną. Po pierwsze część włosków zamiast
wyrwanych z cebulkami zostaje urwanych przy skórze i one naturalnie
odrastają najszybciej. Ja średnio włączam depilator raz w
tygodniu by odświeżyć efekt depilacji. Najszybciej odrastają
włoski pod pachami (być może akurat ich urywa się najwięcej, a
najwolniej na przedramionach). Ponadto by cieszyć się jak
najlepszymi efektami należy dbać odpowiednio o skórę, przede
wszystkim zapobiegać wrastaniu włosków, które są drugą stroną
medalu przy stosowaniu depilatora. U mnie problem wrastania ma
miejsce tylko na podudziach – jednak zasady pielęgnacji są proste
(złuszczaj, nawilżaj, zapobiegaj i lecz zapalenie mieszków)
niewątpliwym produktem nr. 1 są kremy z mocznikiem i kw.
Salicylowym np. Pilarix i Hascoderm (mocniejszy), które zapobiegają
wrastaniu ok 95% włosków.
Ogólne wrażenie – jestem bardzo
zadowolona z używania depilatora Braun Silk-epil 7. Dzięki niemu
wróciłam do metody mechanicznej depilacji i powoli staje się ona
uniwersalną metodą na usuwanie owłosienia z całego ciała.
Jedynym minusem jaki mogę przyznać jest nie za długi okres pełnej
gładkości skóry, średnio pierwsze włoski pojawiają się już po
tygodniu od pierwszej depilacji (zawsze usuwam owłosienie po gorącym
prysznicu, tak by zmniejszyć urywanie włosków przy skórze) i
odrastają nierównomiernie. Ponadto włoski muszą choć troszkę
wystawać ponad skórę by depilator je usunął i właśnie dlatego
w moim przypadku trudno jest mieć idealnie gładkie nogi przy tej
metodzie depilacji. Może muszę nabrać jeszcze wprawy lub po prostu
muszę zmienić sposób depilacji/pielęgnacji skóry po depilacji,
które zwiększą skuteczność stosowania depilatora. Czasem mam
wrażenie, że ogólnie nogi lepiej wyglądają po ogoleniu maszynką,
jednak tylko przez krótką chwilę po tej metodzie depilacji. Na
razie zostaję przy depilatorze Braun.
Ocena 4/5.
Inne metody depilacji stosowane przez
mnie to:
- golenie maszynką – szybko i bezboleśnie, niestety efekt gładkości skóry utrzymywał się z trudnością do końca dnia, poza tym pod pachami zaczęły u mnie pojawiać się ogniska zapalenia mieszków włosowych z którymi zmagałam się przez ponad pół roku, nawracające po każdym kolejnym goleniu. Od tego problemu na szczęście uwolnił mnie depilator Braun.
Joanna: Zaczęłam się depilować w gimnazjum.
Jednak wiedziałam, że golarki tylko pogarszają stan owłosienia
dlatego używam jej tylko do golenia pach, a nogi traktowałam
kremami do depilacji. Dwa razy wypróbowałam wosk, jednak były to
tak nie udane próby, że już więcej tego nie powtórzyłam .
Dzięki depilatorowi Braun Silk-epil 7 moja depilacja stała się
przyjemnością: nie zabiera tak dużo czasu jak kremy, nie brudzę
się przy niej, nie muszę się także obawiać o reakcje alergiczne.
Włoski dłużej odrastają . Wszyscy obawiają się bólu ja również
się go obawiałam ponieważ jestem osobą wrażliwą. Jednak ból
czujemy tylko na początku, później uczucie depilacji jest podobne
do mrowienia, tylko trochę silniejszego, ale nie mogę tego nazwać
bólem. Dodatkowym plusem jest możliwość stosowania depilatora
podczas kąpieli. Skóra jest nawilżona, rozpulchniona i mniej
wrażliwa na depilację . Kształt depilatora jest bardzo
ergonomiczny, wygodny , światło bardzo ułatwia dokładną
depilacje, a dodatkowe wyposażenie jest bardzo przydatne .
Utrzymanie urządzenia w odpowiedniej czystości nie sprawia żadnego
problemu. Jestem bardzo zadowolona z depilatora marki Braun Silk-
epil 7 i mam nadzieję ze będzie mi służył przez długi okres
czasu .
W jaki sposób Wy usuwacie włoski? Co sprawia Wam największy problem?
Buziaki
Ala
Raz spróbowałam pod pachami i niiiigdy więcej !
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne wrażenia:)
Usuńo właśnie,czym golisz pachy Alinko?
Usuńja zwykłą maszynką,tylko raz skusiłam się na depilację woskiem,przeżycie traumatyczne,ale efekt super.
Depilacja pach woskiem nie musi być taka straszna - ja ją bardzo lubię - pod jednym warunkiem, że wykonuje ją moja ulubiona kosmetyczka. Jest to bardzo ważne, profesjonalna osoba zrobi to szybko i fachowo.
UsuńRaz byłam u innej, bo niestety moja nie miała terminu wolnego i to była faktycznie tragedia - wymęczyła mnie niemiłosiernie, a do tego zrobiła mi krwiaka O_o
a ja nie wyobrazam już sobie golenia pach! Dla mnie juest to najmniej bolesny region do depilacji! I w końcu nie mam tych irytujących czarnych kropek!
UsuńTeż raz spróbowałam pod pachami to potem musiałam chodzić z uniesionymi ramionami bo skóra była tak podrażniona i bolesna... Wyglądałam przekomicznie, ale miałam nauczkę, żeby samej nie eksperymentować z depilacją tak wrażliwej strefy ;)
UsuńOd tamtej pory golę gillete venus z wymiennym ostrzem- polecam zamiast jednorazowych maszynek, ostrze jest o wiele lepszej jakości i nie ma problemów z krostkami po goleniu ;)
Pod pachami nawet nie próbuje ... a co dopiero w okolicach bikini ... Mnie to piekielnie boli jak golę nogi ... A tam, wolę nie myśleć ..
UsuńJa nie mam najmniejszego problemu z depilowaniem się pod pachami.. :) Ale za to nóg nie jestem w stanie... zawsze wymiękam w połowie pierwszej łydki. :D
UsuńA ja się właśnie od pewnego czasu zastanawiam za jakim depilatorem się rozglądać:) Mój stary Phillips już się wysłużył i szukam czegoś nowego. Ten rodzaj depilacji najbardziej mi odpowiada: szybko, trwale, estetycznie, ból znikomy a z wrastającymi włoskami nie mam w ogóle problemu. Rozumiem Alinko, że polecasz...? ;-)
OdpowiedzUsuńJa mam nowego philipsa, też z tych wodoodpornych i jest super. Jestem już całkowicie przyzwyczajona do depilatorów więc najczęściej używam go na sucho ale jak ktoś jest mało wytrzymały na ból to depilowanie pod prysznicem faktycznie jest genialnym pomysłem. Pachy na przykład depiluję na mokro i są takie gładkie później ;)
Usuńa czym dziewczyny najlepiej depilować okolice bikini? u mnie to bardzo wrażliwe miejsce, szybko pojawiają się czerwone krostki a wszystkich włosków i tak nie jestem w stanie usunąć.. poza tym mam pełno ciemnych kropeczek co wygląda nieestetycznie i nie jest to miłe w dotyku. pomocy!
OdpowiedzUsuńKochana najlepszym rozwiązaniem jest pasta cukrowa- mozesz wybrać sie na taki zabieg:) jesli nie to, dobry bedzie laser, ja jestem zadowolona z ipl w okolicach bikini:)
UsuńJa z kolei nie polecam IPL. Nie dalo ŻADNYCH rezultatów poza chwilowym osłabieniem włosków, miałam 6 zabiegów. Teraz chodzę na laser LightSheer i efekty są super. Warunkiem jest jednak posiadanie grubych i czarnych włosków, kobiety z jasnym owłosieniem niestety muszą znaleźć inną opcję :(
Usuńja używam depilatora, ale takie starszego i mniej bajeranckiego. i on chyba bardziej łamie włosy niż je wyrywa przez co bardzo szybko odrastają. niesamowicie mnie to irytuje. nie dość, że spędzę pół godziny na depilacji to po kilku dniach znowu przydałoby się sięgnąć po depilator.
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiałam się nad depilacją laserowa.. trzeba ją powtórzyć ze względu na fazy wzrostu włosa.. trochę kosztuje.. ale słyszałam, że IPL tylko "usypia" cebulki a inne laser aleksandrytowy jest podobno o wiele skuteczniejszy.. jak to wygląda z leserami, który faktycznie jest skuteczniejszy?
UsuńAlinko, jak zwalczyć przebarwienia potradzikowe? dziewczyny czy uzywalyscie kwasu glikolowego do zwalczania plam potradzikowych?
OdpowiedzUsuńKochana zrobię o tym post:)
UsuńAlinko, mnie również bardzo zależy na takim poście, więc podpinam się pod prośbę:). Mam przebarwienia na ramionach i plecach, których żadnymi peelingami ani kremami aptecznymi nie mogę usunąć. Przebarwienia mają postać różnej wielkości piegów - ciemniejszych, jaśniejszych. Wygląda to fatalnie chociaż takie "zwykłe piegi" bardzo lubię, ale to co mam na ciele to dramat i latem aż przykro. Będę więc ogromnie wdzięczna za jakieś informacje, które mi pomogą.
Usuńo tak! :D czekam z niecierpliwoscia
UsuńBędzie na stówę ale raczej w przyszłym tygodniu:)
UsuńMoje ostatnie odkrycie to krem na noc Pharmaceris T, Sebo - Almond Peel 5% lub 10%. Złuszcza skórę i przebarwienia znikają. Trzeba tylko pamiętać, że przy "kwasach" trzeba stosować wysokie filtry przeciwsłoneczne.
UsuńDziękuję Alinko, w takim razie czekam:-) Pozdrawiam:)
UsuńJa muszę z własnego doświadczenia powiedzieć, że kwas glikolowy uratował mi skórę. Usunął w kilka tygodni nie tylko przebarwienia, ale także wklęsłą bliznę na czole i ciemny ślad od oparzenia na dłoni. Używałam glyco-a. Dla mnie to najlepszy krem na swiecie.
Usuńdziekuje Alinko bardzo :) czekam na Twoj post z niecierpliwoscia.... ;)
UsuńŚwietny ten depilator, ja mam jeszcze swojego Brauna który mi służy więc poczekam. :)
OdpowiedzUsuńAlinko, jak pozbyc sie przebarwien potradzikowych? dziewczyny, czy uzywalyscie kwasu glikolowego do zwalczania plam potradzikowych?
OdpowiedzUsuńMój największy problem i zmora to wrastające włoski :( Po wosku czy depilatorze to horror ale mam z nimi kłopot nawet po goleniu maszynką. Smaruje się Pialrixem ile wlezie, pilinguje a one dalej wrastają :( Czy jest jakiś skuteczny sposób? :(
OdpowiedzUsuńMam niestety to samo.wloski wzrastaja po maszynce,wosku czy po depilatorze.do tego mam straszne podraznienia i ropne wypryski.jestem zalamana:-(Alinko co robic?nie oomaga nawilzanie pilarixem, zelem aolesowym i smarowanie alunem zaraz po depilacji.nie wiem co robic a na laser mnie nie stac:-(
UsuńSama mam depilator Brauna, ale jakiś stary, kupiony był jakieś 3 lata temu i zastanawiam się nad zmianą właśnie, przemyślę kupno tego modelu ;)
OdpowiedzUsuńJa od prawie pięciu lat używam depilatora. Po takim czasie spokojnie moge opisać co zauważyłam. Kiedys włosy potrafiły wyrastać po dwa, trzy z jednego kanału. Po ok. roku mechanicznej depilacji to zniknęło. Nie mam tez juz praktycznie w ogóle problemu z wrastajacymi włosami. O gladkosvi nóg nie ma mowy. Włosy maja rożne cykle wzrostu i nie wszystkie rosną w tym samym czasie, dlatego musze je golić raz w tyg, a w lecie nawet i codziennie podgalalam te dorastające. Często zabieg jest czasochłonny, dlatego zbieram na laserowa depilacje.
OdpowiedzUsuńja niestety też mam z tym problem Alinko i nie potrafię depilatorem wygolić bikini i pach. Nie potrafię wytrzymać z bólu i jest to dla mnie nie przyjemne uczucie.
OdpowiedzUsuńja golę nogi i pod pachami ale na okolice bikini nigdy się nie odważę :)
OdpowiedzUsuńja na początku używania depilatora też nie potrafiłam wytrzymać z bólu. jednak stopniowo po czasie dało radę - mam wyjątkowo grube i mocne włosy, więc momentami aż leciała krew..
OdpowiedzUsuńwystarczy dluuuugo namoczyc sie w wannie + dodatkowo uzyc np jakiegos zmiękczającego skórę żelu po prysznic i nakładki na depilator do miejsc wrażliwych. kawałek po kawałku i daje radę, nawet na bikini ale tam jedynie na samym wzgórku, jeśli ktoś musi zejść "niżej" to nie polecam :)
Czesc :p wlasnie zastanawiam sie jaki kupic depilator. Chcialabym taki ktory nie tylko by golil nogi ale i rowniez pachy i miejsca intymne oraz by nie byl za drogi. Moze polecilabys jakis sprawdzony ;p
OdpowiedzUsuńJa kupiłam go po Twojej poprzedniej recenzji bo mój stary już do niczego się nie nadawał. Jestem bardzo zadowolona, to porządne urządzenie, w porównaniu z poprzednikiem niebo a ziemia. Ta firma ma też tańsze modele może coś takiego?
UsuńJa nie wyobrażam sobie już golić nogi maszynką ;) Niestety w innych miejscach nie dam rady moim starym depilatorem :(
OdpowiedzUsuńMarzy mi się urządzenie do depilacji światłem.
No i tym postem mi namieszałaś ;) Mój philips skończył swój żywot i miałam zamiar kupić taki sam, ale teraz zastanowię się nad braunem. Mi się kiedyś zdarzyło polecieć depilatorem po całości ale już się na to nie odważę :p
OdpowiedzUsuńJedyny problem jaki miałam przy depilacji depilatorem to wrastanie włosków ale dzięki Twojemu blogowi i rękawicy kessa już mnie nie dotyczy.
Alinko, dziewczyny powiedzcie mi co robię zle. Po depilacji wasika woskiem na następny dzień mam krostki białe a następnie strupki. Schodzi to po kilku dniach. Nawilzam olejkami wtedy okolice po depilacji. Jak zrobię peeling dzień przed depilacja to jest to samo. Juz niewiem co robić. Poradzcie coś bo zwariuje.
OdpowiedzUsuńNiestety bardzo często skóra na twarzy po depilacji zaskakuje niechcianymi niespodziankami. Ja też tak mam. Nieważne czy depiluję brwi czy wąsik zawsze coś wyskoczy. Nie wiem czy nawilżanie olejkami to dobry pomysł, bo mogą one zapychac i powodować większy wysyp. Polecałabym raczej jakiś typowy środek łagodzący po depilacji.
UsuńJa robię tak,że kilka godzin przed depilacją smaruję kremem Alantan miejsca, które będe depilować i czekam aż do wchłonięcia kremu.Później pędzlem do pudru nakładam dwie lub trzy cienkie warstwy np.zasypki albo zwykłego pudru sypkiego.Ja używam do wąsika plastrów i taki sposób mi pomaga.
UsuńTo i ja wtrącę swoje trzy grosze: nie wiem, czy tak jest we wszystkich modelach, czy nie, ale depilatory Brauna z akumulatorem po podłączeniu do ładowania mają jakąś blokadę i nie da się ich używać, co po kilku latach użytkowania robi się denerwujące, biorąc pod uwagę, że akumulator trzyma coraz słabiej. Taki problem miała moja przyjaciółka i fakt, że depilator po 10 minutach się wyłączał, zmusił ją do kupna nowego. Warto zwrócić na to uwagę, jeśli nie chcemy wymieniać urządzenia co 2-3 lata. Ja mam Brauna na kablu, który jest tak długi, że nie utrudnia to w żaden sposób depilacji :)
OdpowiedzUsuńA co do komplikacji związanych z depilacją, pilnie szukam sposobów na zmniejszenie bólu i usprawnienie całego procesu. Mam depilator od roku i w dalszym ciągu jedynym miejscem, który jestem w stanie wydepilować, są nogi, co i tak okupione jest ogromnym bólem i zajmuje koszmarnie dużo czasu. Przyczyną problemu jest to, że włoski mam bardzo mocne, a do tego jest ich bardzo dużo. Jest to o tyle męczące, że po jakimś czasie mam na tyle dość bólu, że potrafię zostawić niewydepilowane pół nogi :D Nie mówiąc o tym, że mnóstwo włosków zostaje (mam takie miejsca, na których depilator w ogóle nie działa, bo włoski tak mocno się trzymają) więc ostatecznie depilacja jest niedokładna. Pomijam już fakt, że po agresywnym pozbywaniu się tak mocnego owłosienia, moja skóra dochodzi do siebie przez 3-4 dni i przez ten czas pieczenie jest prawdziwym koszmarem. Jakieś pomysły, jak sobie z tym poradzić?
A ja miałam Barun Silkepil 7 do wody....i okazał się porażką :( Mam wrażliwą skórę ale ciemne włoski i z nadzieją kupiłam ten depilator. Pierwsza depilacja...szok, ból duży ale efekt mi się podobał( nie ma mowy o idealnej gładkości jak przy maszynce). Potem zaczął się koszmar wrastających włosów i to nie pojedynczych a niemal wszystkich! Całe nogi miałam w czarnych kropeczkach, które znikały po wyciśnięciu.Nie pomagały pellingi, szczotkowanie..dosłownie nic!Postanowiłam odsprzedać depilator i wrócić do maszynki mimo, że i ona mnie podrażnia. Kupiłam jakąś najlepszą gilllette z wymiennymi ostrzami, zaczęłam stosować naturalne BIO kosmetyki, oleje naturalne( kokosowy itp.) efekt taki, że dopiero po 2 latach nogi w końcu wyglądają jako tako a ja mogę myśleć o założeniu szortów. Być może jestem rzadkim przypadkiem, jednak przeszukując internet okazało się, że jednak nie,a depilatory mają często " skutki uboczne", większe niż golenie, woskowanie czy IPL/laser.
OdpowiedzUsuńTeż mi się to zdarza:( Nawet jak przemyję to wydepilowane miejsce czymś antybakteryjnym, następnego dnia i tak lubi wyskoczyć jakaś niespodzianka...Chętnie poczytam jak temu zaradzić, macie jakieś sprawdzone sposoby:)?
OdpowiedzUsuńAlinko możesz mi polecić jakieś ładne nie za drogie perfumy ? :)
OdpowiedzUsuńMoje wrażenia- super! Wszystko idzie bez problemu i gładko :D
OdpowiedzUsuńAlinko...
OdpowiedzUsuńMam duży problem z nadmierną potliwością. Ogólnie dużo się pocę, jednak największym i najbardziej krępującym dla mnie problemem są ciągle mokre dłonie. Wstydzę się z kimś przywitać i podać mu dłoń...
Czy jesteś w stanie mi coś poradzić?
Może pytanie niektórym wyda się nieprzyzwoite, ale: jak zabezpieczacie włosy, żeby podczas seksu nie uszkadzać ich mechanicznie i nie powodować ich wypadania? Za każdym razem wyciągam mnóstwo poplątanych kołtunów. Do tego stopnia, że czasami mi to odbiera radość po.
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze zetknięcie z usuwaniem włosków to był właśnie depilator... i mam traumę. ;) Wolę plastry z woskiem, a na bikini krem. (Jedyne miejsce, gdzie działa...) A najczęsciej przez lenistwo i/lub brak potrzeby posiadania gładkiej skóry i tak używam zwykłej maszynki ;)
OdpowiedzUsuńMam ten depilator niestety mam po nim czarne kropeczki i włoski wrastaja sie w skóre głęboko :(
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś chce depilować pachy depilatorem, to polecam po raz pierwszy zrobić to woskiem, a potem depilatorem usuwać odrastające włoski. U mnie ból też jest trudny do wytrzymania, ale to najłagodniejsza opacja. Ale... u mnie depilacja pach bardzo pogarsza sprawę potliwości i zapachu :(. Na początku myślałam, że to przypadek, ale przetestowałam parę razy i zawsze jest to samo, może to kwestia podrażnień i jakichś stanów zapalnych? Po golarce nie mam żadnych problemów i dezodorant Alterry daje sobie spokojnie radę. Do tego golenie przy depilacji to praktycznie przyjemność :). Depilatora więc używam do nóg, czasami do bikini, pod pachami golarka (to 30 sekund pod prysznicem, również nie jest to dla mnie problem :) ).
OdpowiedzUsuńCiekawe czy na wąsika by był dobry i na ramiona
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak mówi anonimowy! Kiedyś nie wyobrażałam sobie zrobić pach depilatorem bo ból był nie do zniesienia. Jednak po kilku zabiegach depilacji woskiem włoski tak się osłabiły, że prawie wcale nie boli. Naprawdę! Mimo wszystko i tak wybieram wosk na wszystkie opcje (nogi,pachy i bikini), zabiegi wykonuję sama w domu, więc koszty nie są duże a spokój mam przed dłuższy czas. Niestety trzeba zapuszczać. Kiedy mam pilną potrzebę bycia gładziutką a włoski jeszcze średnio odrośnięte, wtedy godzę się z depilatorem. Niemniej jednak mam wrażenie, że po wosku efekt jest trwalszy. Mimo, że i tu i tu włoski są wyrywane.
OdpowiedzUsuńOd lat pachy i miejsca intymne depiluję plastrami z woskiem. W życiu nie wróciłabym do golenia pach maszynką, po pierwsze włoski bardzo szybko mi odrastają - goliłam się zawsze wieczorem, rano już był szorstkie i kłujące odrosty, zwłaszcza na nogach. Po drugie - pachy są miejscem wklęsłym i jakbym się nie ustawiła nie jestem w stanie dokładnie ich ogolić w każdym zakamarku, zwłaszcza goląc prawą pachę lewą ręką - jestem praworęczna, więc w lewej nie mam takiej precyzji. Wosk pod pachami praktycznie mnie nie boli, w miejscach intymnych niektóre obszary "dokańczam" pęsetą. Jest to pracochłonne, ale efekt jest genialny i dyskomfort jest mniejszy niż przy wosku (plastrami depiluję zawsze pachwiny i wzgórek łonowy, a reszta pęsetą). Niestety uczucie odrastania nie jest najmilsze ale na to wiadomo - pilingi i szorstkie rękawice. Jednak w przyszłości na pewno zdecyduję się na laser, także dlatego, że aby ponownie wydepilować się przy pomocy plastrów włoski muszą swoje odrosnąć - ja radzę sobie jak mają minimum 5 mm, więc zawsze trzeba odczekać i nie jest to skóra idealnie gładka przez cały czas. Jednak tydzień gładkości mam zagwarantowany, dopiero potem zaczynają stopniowo odrastać. Przy takiej depilacji też jest fajne (zauważyłam to zwłaszcza na obszarach depilowanych pęsetą), że można usuwać je pojedynczo i wtedy to dużo krócej trwa.
OdpowiedzUsuńNatomiast nogi to mieszanka różnych sposobów. Kiedy pierwszy raz w życiu użyłam na nich plastrów efekt był powalający, udało mi się usunąć dosłownie każdy włosek. Teraz nie jestem w stanie tego powtórzyć, choć efekt powinien być coraz lepszy z nabieraniem wprawy ;) Dlatego zazwyczaj stosuję plastry, czego nie chwycą plastry to pęsetą, ale potem i tak muszę przejechać maszynką bo jasnych, cienkich włosów plastrem nie usunę, a te na szczęście wolniej odrastają nawet po maszynce. Także generalnie używam plastrów i ewentualnie wykańczam pęsetą i maszynką (maszynką tylko nogi). Czekam jednak z utęsknieniem na ten moment, kiedy będzie stać mnie na trwałą depilację laserem :) Wizja nie użerania się więcej z włoskami jest fantastyczna. Pozdrawiam i proszę o jakiś tutorial makijażowy - cuzka :)
Ach, no oczywiście zapomniałam wspomnieć, że kiedyś widziałam depilator siostry i byłam zaskoczona tym jak szybko ta głowica się obraca. Byłam przekonana, że te urządzenia działają duuuuuużo wolniej. Wyobraźnia od razu podsunęła mi wizję jak taki depilator odrywa mi włoski razem ze skórą ;D Więc nie wiem czy bym się przełamała przyłożyć go do skóry, chyba bym się bała, że się cała potnę ;) -cuzka
OdpowiedzUsuńAlu moglabyś polecić mi jakiś delikatny szampon bez sulfatów? niestety babydream i inne dziecięce bardzo plączą mi włosy u nasady a z uwagi na skłonne do przetłuszczania włosy nie chcę tam aplikować zbyt wiele odżywki.. niestety jesnak nie mam zbyt wielu funfuszy więc najlepiej żeby kosztował do 20zł i wolałabym móc go kupić stacjonarnie, w jakiejś zielarni lub aptece chociaż..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
A Facielle, żel do higieny intymnej? dostępny jest w Rossmanie, cena ok. 6 zł.
OdpowiedzUsuńMoże któraś z Was Dziewczyny ma jakiś patent na nawilżanie skóry aby zapobiec wrastaniu włosków, ale nie spowodować łuszczenia się skóry dłoni przez kwasy lub mocznik? Ja używałam z powodzeniem na nogach folisan i krem z 10% mocznikiem ale mimo umycia po tym rąk po kilku dniach miałam straszne problemy z dłońmi :(
OdpowiedzUsuńja mam tylko problem z pachami, resztę ciała golę depilatorem :) jednak są dni kiedy nogi śmigam normalną maszynka :)
OdpowiedzUsuńMam depilator Brauna, nie wiem dokładnie czy ten sam model, ale podobny. Jak dla mnie rewelacja!! Nie wiem jak się mogłam bez niego obejść ;)
OdpowiedzUsuńNa początku depilowałam nogi "na raty", bo jednak trochę bolało, ale po kilku razach ból jest znacznie mniejszy i depilacja jest ok. Próbowałam podczas kąpieli depilować okolice bikini, ale to nie dla mnie ;) Więc bikini i pachy golę zwykłą maszynką ;)
Monika - ja mam wrażenie, że niektóre depilatory część włosów jednak urywają, a nie wyrywają, stąd po depilatorze efekt jest bardziej krótkotrwały. Ale jeśli się depiluje systematycznie, to też całkiem zadowalający, poza tym sam zabieg jest u mnie krótszy i łatwiejszy niż depilacja woskiem, za to bardziej bolesny. Dlatego też polecam zacząć od wosku.
OdpowiedzUsuńAle nie ma na co liczyć, depilacja do przyjemności nie należy. Wiem, że niektóre osoby się do tego przyzwyczajają. Ja się depilowałam przez ponad 10 lat "po całości", ale nie przyzwyczaiłam się nigdy, zawsze była krew, pot i łzy ;). Jedynie przy regularnej depilacji ból jest trochę mniejszy, bo jest mniej do wyrwania. Mimo to pewnie używałabym depilatora dalej, gdyby nie wspomniane kłopoty z zapachem + wrastające włoski. Wróciłam do golarki w delikatniejszych rejonach i bardzo ją sobie chwalę.
Ala, mam zamiar kupić ten depilator w wersji 7951, ale ostatnio zorientowałam się, ze chyba nie ma on bazy ładującej więc czym go ładować?
OdpowiedzUsuńA ja robię tak wyrywam włoski czym popadnie raz wosk raz depilator ale zawsze na koniec dla idealnego efektu poprawiam maszynką która mam wrażenie że"ścina" martwy naskórek i dzięki temu nie mam takich problemów z wrastaniem :) stosuje też po depilacji Isanę z mocznikiem.
OdpowiedzUsuńSpróbuj masici emla przy pachach i bikini sprawdza sie idealnie tylko trzeba załatwic recepte. Sa dni że emla zadziała w pól godziny a w inne czekam prawie 2 az znieczuli (nie wiem od czego to zalezy) ale działe rewelacyjnie. Jedyny ból pojawia sie ja znieczulenie ustepuje
OdpowiedzUsuńSzczerze to nigdy nie miałam doczynienia z braunem, jakoś od lat jestem przywiązana do panasonica i od kiedy odkryłam ich nowy model, który pod wodą mozna uzywać chyba długo sie nie przestawie na inna marke.
OdpowiedzUsuńJa korzystam z podobnego ale trochę boli i zastanawiam się nad zmianą na ten model
OdpowiedzUsuńja używam Depilator IPL PC-IPL, różowy ładny i z filtrem uv
OdpowiedzUsuń