Dziś tydzień w zdjęciach wyjątkowo pod znakiem wiosny, pełen kwiatów, pięknie pachnących akcesoriów, smakołyków. Odwiedziłam dom rodzinny tuż po przedświątecznej przeprowadzce i przez parę dni miałam okazję obserwować jak ogród rozkwita i zmienia się w niemal ekspresowym tempie.
Udało mi się też nazbierać maleńkie liście brzozy, ususzyć je i zrobić z nich napar, który działa jak naturalny detoks;) Wyjątkowo zasmakowałam też w chrzanie, którego wcześniej właściwie nie jadłam... A na pewno nie w tak świeżej formie. Okazało się, że zdecydowanie wolę go od imbiru!
Kolejnym hitem okazała się herbata z owoców dzikiej róży. Nazbierana i ususzona przez moich rodziców róża potrzebuje paru godzin by zmienić się w pyszny napój zwiększający odporność. Polecam, jest genialny. Oczywiście, możemy kupić suszone owoce róży w sklepie zielarskim i przesypać je do filtrów na herbatę.
Ostatni tydzień minął mi też na odkrywaniu zakamarków krakowskiego Kazimierza:) Trafiłam na świetny sklepik z naturalnymi kosmetykami na ulicy Meisselsa 22. To Pięknalia, w której skusiłam się na zapachy do szafy z Bomb Cosmetics i ich świecę zapachową. Jestem nimi zachwycona:) Dzięki zapachom do szafy moje ubrania pachną pięknie przez cały dzień i czuję delikatną nutkę nawet wieczorem. Skusiłam się też na świeczkę Yankee Candle o zapachu Under The Palms, która również bardzo mi się podoba.
Rozczarował mnie tylko peeling Bomb Cosmetics, który jeszcze Wam pokaże.
Wyżej nowa herbata, tym razem Sweet Chili czyli coś ostrego z dodatkiem przypraw i odrobiną kakao.
Niestety, (a może stety) okazało się, że niedaleko mnie znajduje się miejsce, w którym możecie zjeść najlepsze w Krakowie frytki belgijskie. Jeśli jeszcze ich nie próbowałyście, serdecznie polecam.
Zabrałam też Luckyego na najlepszą serową pizzę w Warsztacie. Jeśli lubicie serowe pizze gwarantuje Wam, że długo nie zapomnicie jej smaku. Właściwie każdy kto jej próbował twierdzi że to najlepsza pizza jaką jadł:) Ja postawiłam na sałatkę, ale po chwili skusiłam się na małego gryza.
Wreszcie trafiłam w indyjskim sklepie na luźne spodnie z wzorkiem który mi się podobał i tym sposobem powiększyłam moją kolekcję o ubranie jakie zawsze chciałam mieć;) Spodnie są idealne na ciepłe dni. Przewiewne, delikatne i luźne.
W sobotę Plac Nowy na Kazimierzu został opanowany przez twórców rzeczy niebanalnych i utalentowanych kucharzy:) Przede wszystkim ciasta prezentowały się spektakularnie. Za najsmaczniejsze odpowiadały Posiłki i Book Me a Cookie. Jeśli szukacie kogoś kto upiecze Wam coś pysznego, właśnie te dziewczyny polecam:)
Choć ciężko było oderwać oczy od słodkości, biżuteria też przyciągała uwagę. Fankom interesujących bransoletek, pierścionków czy torebek na pewno wiele rzeczy mogło by przypaść do gustu. Już wiem, że następnym razem muszę wybrać coś dla siebie. Biżuteria hand made w paru przypadkach robiła naprawdę duże wrażenie. Oczywiście znalazłam też parę ciekawych torebek i ubrań.
Poznałam jedną z dziewczyn odpowiedzialnych za Elamo, czyli kosmetyki tworzone w oparciu o wyłącznie naturalne składniki. Pierwszy raz zobaczyłam je właśnie w Pięknalii, zainteresowana składami miałam okazję sprawdzić parę na żywo właśnie w sobotę. Szczególnie kojący balsam dla skóry atopowej zrobił na mnie wrażenie, ale marka ma parę ciekawych produktów, nie tylko do pielęgnacji skóry ale również włosów. Co ważne, wszystkie robione są na bieżąco i własnoręcznie przez właścicielki firmy.
Niżej kopertówka z Parfois, która urzekła mnie wzorem, sukienka upolowana w ulubionym outlecie na Krupniczej i baletki z Bershki, czyli małe przygotowania do zmiany szafy na wybitnie wiosenną:)
Dajcie znać jak minął Wasz tydzień. A może na swoich blogach macie już takie podsumowania? Wrzucajcie linki:) Piszcie też czy wydarzyło się u Was coś ciekawego:)
Buziaki
Ala
śliczne spodnie! sama mam w takim samym stylu i doskonale się sprawdziły kiedy było 30C a niekoniecznie chciałam iść w sukience ;)
OdpowiedzUsuńOMG czy tylko ja zjadłabym wszystkie te ciasta? ;-D
OdpowiedzUsuńJa też!
Usuńi ja! :D
Usuńpodobają mi sie te naturalne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na tą sukienkę na dole wyobrażam sobie plażę... lato, przybywaj!
OdpowiedzUsuńNa bank odwiedzę Pięknalię! a jak ceny? przyzwoite?
OdpowiedzUsuńAlinko, zrób post o wyszczuplaniu okrągłej twarzy za pomącą broznera.:)
I mam pytanie do Ciebie i innych dziewczyn, czy warto iść do fryzjera na rytuał Kreastase? jakie są opinie? warto?
pozdrawiam,
Ania
Hm, ja spróbowałabym najpierw kupić ampułkę i zrobić go w domu:)jeśli uda ci się dobrze podgrzać włosy po nałożeniu pod czepkiem, możesz uzyskać bardzo dobre rezultaty i zobaczysz czy to jest to, o co ci chodziło a zapłacisz 1/3 ceny zabiegu:)
UsuńA gdzie mozna dostac ampułkę ? szukałam ale średnio są dostępne no i jak poznać czy jest orginalna np? ;) jeśli kupimy gdzieś w sieci?
UsuńDzięki, tak zrobie!
Usuńjak można ususzyć liście brzozy?:)
OdpowiedzUsuńJa kładę na czystym papierze i to wszystko na ciepły kaloryfer :-)
UsuńCiekawy tydzień :). Alinko, mam pytanie odnośnie Twojego detoksu - diety dwutygodniowej, o której kiedyś wspominałaś. Czy po tym Twoja skóra się już oczyściła i była "czysta", czy raczej dopiero po 12 dniach miałaś pogorszenie się cery? Aktualnie za mną już 4 dzień, a po zakończeniu diety oczyszczającej stare nawyki pójdą w zapomnienie :). Też wiele czytałam o tym, jak bardzo dieta może mieć wpływ na cerę i trądzik. Zastanawiam się tylko, czego mogę się spodziewać po samej diecie :)
OdpowiedzUsuńZłapało mnie właśnie jakoś tak po dwóch tygodniach dopiero. I trwało chyba przez 2-3 po czym zeszło:)
UsuńTrzymam kciuki Kochana, to co jeszcze mogę polecić to produkty o niskim indeksie glikemicznym i herbaty ziołowe:)
Świetna sukienka ! a Bomb cosmetics co raz bardziej mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że miałaś ciekawy i piękny tydzień. Zastanawiałam się dziś nad dniem dla włosów- gdybyście miały zrobić zabieg na włosy- co byście poleciły po kolei zrobić? Jakich produktów byście użyły? Jakie jest Twoje zdanie Alinko? Zabieg nawilżający, ale nie obciążający włosów.
OdpowiedzUsuńNa profilu Anwen jest seria Niedziela dla włosów, i tam dużo dziewczyn pisze o swojej pielęgnacji jednodniowej, takie mini spa dla włosów. W postach Alinki też trochę było z tego, co pamiętam :-) zawsze możesz też kupić jakąś ampułkę na włosy. Albo u fryzjera coś wybrać... Jakaś regeneracja... Poszukaj, rozwiązań jest naprawdę dużo :-)
UsuńSporo się u Ciebie działo. Z przyjemnością napiłabym się tej herbatki z chili i spróbowałabym belgijskich frytek ;)
OdpowiedzUsuńW tej sukience będziesz wyglądała jak Shae z Gry o Tron! :D
OdpowiedzUsuńhaha faktycznie:D
Usuńna jakiej ulicy są te frytki i ta pizza bo nie napisałaś w poście ...
OdpowiedzUsuńFrytki na Wawrzyńca
UsuńTe kosmetyki wyglądają jak budyń i ciasteczka i są tak smakowiet, że lepiej nie mówić :D
OdpowiedzUsuńSukienka i torebeczka są prześliczne :)
Ciasta wyglądają przepysznie!:-)
OdpowiedzUsuńAlino i Dziewczyny, może Wy będziecie wiedziały o co cho:
dlaczego lakiery na moich paznokciach utrzymują się 1 góra 2 dni, a potem lakier schodzi całym płatem?
Używam dobrych lakierów, inglot i sally hansen, maluję 3 cienkie warstwy, pomiędzy nimi odczekam czasem nawet kilka godzin. Paznokcie najpierw odtłuszczam spirytusem salicylowym i delikatnie wygładzam ich powierzchnię bloczkiem.
Miałyście podobny problem? Czy to ja jestem jakaś inna?;-)
Pozdrowienia!:-)
Hej Kochana:) jaką masz płytkę? twardą i grubą czy raczej cienką i elastyczną?
UsuńHej:-) No niestety paznokcie od zawsze mam raczej słabe, łatwo je wygiąć. Ale nie są zniszczone ani obgryzione. Odżywiam się racjonalnie, ostatnio po Twoim wpisie włączyłam jeszcze ziarna słonecznika do codziennej diety.
UsuńHej:-). Paznokcie od zawsze mam raczej słabe, łatwo je wygiąć. Ale nie są zniszczone ani obgryzione. Odżywiam się racjonalnie, ostatnio po Twoim poście włączyłam jeszcze słonecznik do diety.
UsuńMoże to kwestia tych trzech warstw lakieru...może spróbuj dwie nałożyć
UsuńOj kochana różnych kombinacji próbowałam, nic nie pomaga...
UsuńMoże często je moczysz? Ja mam tak po zmywaniu naczyń albo po dłuższej kąpieli. Strasznie mnie to wkurzało, bo nie mam czasu codziennie malować. Zaczęłam myć naczynia itd.w rękawiczkach i kupiłam utwardzacz Essie. Jest o niebo lepiej, czasem nawet przez tydzień mam spokój z malowaniem! Więc tak jak mówię- dobry utwardzacz i rękawiczki powinny pomóc:-) Trzymam kciuki :-*
UsuńP.S. U mnie im więcej warstw lakieru, tym gorzej- grubsze płaty lakieru łatwiej odpadały, więc podkład, 2 warstwy lakieru i utwardzacz w zupełności wystarcza :-)
:) Na jakiej ulicy znajdę ten sklep indyjski?
OdpowiedzUsuńNa grodzkiej:)
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNaprawdę ciekawa jestem tych kremów z Elamo. Zastanawiam się jak działa wzmacniający :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! http://martynamolenda.blogspot.com/
Piękne zdjęcia. Czasami jak pokazujesz i opisujesz te wszystkie sklepiki i miejsca w Krakowie zaczynam żałować, że tam nie mieszkam ;) Bardzo podobają mi się spodnie, balerinki i biżuteria ta czarna geometryczna :)
OdpowiedzUsuńBardzo drogie te kremy, które reklamujesz. Nie trzeba wydawać aż 70zł na naturalny kosmetyk do skóry atopowej/suchej. Włoska firma Aboca ma naturalne kosmetyki, które między innymi sobie radzą z AZS za niecałe 20 zł.
OdpowiedzUsuńgdzie można kupić? Co konkretnie polecasz
UsuńKawałek dalej za frytkami, w stronę ul. Starowiślnej jest pyszny bar prowadzony przez Syryjczyków, Sami Am Am, robią przepyszny falafel :)
OdpowiedzUsuńTa marka elamo brzmi ciekawie. Herbata z chilli chyba dziwnie smakuje. Nie potrafie sobie wyobrazic smaku.
OdpowiedzUsuńJaki zapach ma ta świeczka?
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
Gdy byłam w Belgii jedyną ich potrawą narodową, która mi nie smakowała były właśnie frytki (w domu jem je często). Wszędzie - w małych barach i w restauracjach smakowały okropnie :P Były bardzo grube i tłuste. Jedzono je tam z majonezem więc to istna bomba kaloryczna :D Byłam nawet w muzeum frytek :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki elamo bardzo fajnie się zapowiadają :) szkoda, że peeling Cię rozczarował, ale pojemnik ma boski :) no i ciasta... nabrałam ochoty na jakieś słodkości :)
OdpowiedzUsuńAlinko, pamiętasz może, gdzie kupiłaś szczotkę do szczotkowania na sucho The Body Shop? Czy można ją dostać gdzieś w Krakowie, czy tylko Internet?
OdpowiedzUsuńJa kupowałam ją kiedy jeszcze tbs był w galerii krakowskiej:)
UsuńSzukałam niedawno tego sklepiku na Meisselsa, ale nie udało mi się go znaleźć. Myślałam, że może został już zlikwidowany, ale widzę, że nie. :)
OdpowiedzUsuńOo i ile tu ciekawych nowych rzeczy! Najbardziej urzekła mnie biżuteria i świeczka z Yankee Candle :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, nowy post: http://inspire-someone.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłas te luźne spodnie i w jakiej cenie? :)
OdpowiedzUsuńNa grodzkiej za 66zł:)
Usuńsuper by było, gdybyś utworzyła oddzielny post lub zakładkę ze wszystkimi ciekawymi sklepami/miejscami w Krakowie, gdzie można kupić naturalne kosmetyki i tym podobne :)
OdpowiedzUsuńTaki post na pewno będzie;)
UsuńTeż na niego czekam :-)
Usuńnie boisz się że te baletki będą odparzać?zastanawiałam się nad podobnymi ale właśnie tego w lecie się obawiam
OdpowiedzUsuńakurat te całą górę mają z materiału więc są ok a w upały zwykle chodzę w rzymiankach:)
UsuńJezu, Alinka, torebka jest mega... Już Cię w niej widzę :-) Gratuluję udanych zakupów i spisuje listę miejsc, które dzięki Tobie odwiedze nast.razem w Krk :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam warsztat głównie za sałatki, ale faktycznie pizze mają tam bardzo dobrą i risotto z owocami morza- mniam!
OdpowiedzUsuńZaintrygowały mnie kosmetyki Elamo, koniecznie muszę wypróbować, orientujesz się jak wyglądają cenowo?
Fajne są te naturalne kosmetyki :))a baletki superowe, sama bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńja bym chetnie poczytala o opalaniu natryskowym. I o ziolach wlasnie i roslinach, ktore mozna samemu zebrac i stosowac na wiele sposobow. Polecacie jakies blogi ?
OdpowiedzUsuńAlbo może Ty Alinko, coś byś napisała o opalaniu, porównując do solarium ? ;d A może jakiś post o "darmowych lekach" z łąki, ogrodu ? Znasz jakaś taka stronę ? Pozdrawiam :*
UsuńPodbijam, sama chętnie poznam szczegóły opalania natryskowego... Koleżanki biegają do solarium. Wyglądają boskko, ale ja się po prostu boję, że to mi spali skórę od środka itd. Nie chce sobie na siłę dodawać lat...
UsuńŚliczne zdjęcia, ciacha na pewno pyszne :)
OdpowiedzUsuńNie nudziłaś się :D
OdpowiedzUsuńco to za outlet na krupniczej? mozna prosic o adres? ;) i jakich cen mozna sie spodziewac? ;)
OdpowiedzUsuńto ten : http://fanaberie.net/ mają sklep online;)
UsuńAlinko pytanie nie na temat ;) Zamowilam sobie probki podkladu mineralnego z AM. Ale niestety troszeczke za ciemne ;( Czy mozna je jakos 'wybielic' ? ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Teoretycznie najlepiej było by zmieszać z odcieniem jaśniejszym o dwa numery (lub jeden, zależy jak bardzo jest ciemny)- najlepiej zamówić próbki, które są dość duże i mieszać. W grę wchodzą jeszcze pudry sypkie, ale efekty mogą być różne:)
UsuńMożna też dodać dwutlenku tytanu np. z kolorówki.com, z tym że to zwiększy to też krycie :)
UsuńOd roku zaczęłam odwiedzać czasami Kraków i dzięki Twoim rekomendacjom przynajmniej mam zawsze pomysł gdzie się wybrać na zakupy lub coś zjeść:) Dzięki i proszę o więcej:) Przy najbliższej okazji muszę odwiedzić ten outlet na krupniczej.
OdpowiedzUsuńbooooniu jak bym zjadła teraz takie ciasto!:D świetne rzeczy, a do tego 'naturalnego' sklepiku (i na fryty) chętnie się wybiorę jak będę kiedyś w krk:)
OdpowiedzUsuńhej Alinko, mam pytanie na temat keratynowego prostowania wlosow..wydaję mi się, ze mamy bardzo podobny typ włosów a pmaiętam, że kiedyś dodawałas wpis o tym...polecasz ten zabieg (własnie na typ włosów taki jak u Ciebie), chodzi mi bardziej o wygładzenie a nie rozprostowanie- dalej będę je stylizowac na opaskę, bo w moim przypadku tak najlepiej i najszybciej :) zabiegu nie bede robila sama , a pani ktora ma go wykonywac mówiła, że jest typ (chyba cocochoco) ktory wlasnie malo rozprostowuje a bardziej wygladza.
OdpowiedzUsuńByłabym wdzieczna jakbys napisalam mi jeszce, czy włosy po takim zabiegu tracą na objętosci (swoje mam przerzedzone- ze wzgledu na loki na szczescie tego nie widac tak bardzo :)) chodzi mi o Twoje odczucia na Twoich włosach, bo tak jak mówiłam wydaję mi się, że sa bardzo podobne do moich :)
Pozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlinko przekopuje się przez Twoje posty, niedawno poleciła mi Twoją stronę fryzjerka. Czy pisałaś coś o sposobach pozbycia się świeżych rozstępów na brzuchu po porodzie?Dziewczyny macie jakieś sprawdzone przepisy?
OdpowiedzUsuńAlinko, ratuj prędko pomocnym postem z cud-kosmetykami, które rozprawią się z cellulitem po zimie!
OdpowiedzUsuńhej, nie wiem, czy wyraziłaś na to zgodę, ale ktoś użył Twoich zdjęć w aukcji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/hm-puder-rozswietlajacy-rozswietlacz-lighter-i4198817548.html
Dużo się dzieje ;) Zaciekawiłaś mnie tymi naturalnymi kosmetykami. ;)
OdpowiedzUsuńTa butka z frytkami belgijskimi jest obok mojego liceum. Sam Indianin, na którego tle stoi robi wrażenie. ;)
OdpowiedzUsuńNa rynku pojawiła się nowa firma (strona internetowa) naturalnymi kosmetykami elamo, widzę, że nie jest to już ta sama, którą przedstawiłaś w poście... Czy miałaś może z nią styczność?
OdpowiedzUsuń