Konturowanie nosa: nos szeroki, płaski o szerokim końcu.

 

Dzisiaj zajmiemy się konturowaniem nosa i na samym początku opowiem Wam też o paru podstawach jakimi rządzi się konturowanie w celu korekcji kształtu.  

Każda z nas ma troszkę inny nos, ale jeśli chcemy troszkę optycznie popracować nad jego kształtem możemy zrobić parę rzeczy.

Dzisiaj klasyk, czyli szeroki, płaski nosek. Dajcie znać jakim typem mamy zająć się następnym razem:)

Niestety, nie z każdym nosem pracuje się tak samo dobrze i nie w każdym przypadku szanse powodzenia są takie same. Najłatwiej mają dziewczyny o delikatnych rysach, nawet dużych ale szerokich i nie wysokich noskach. Takie nosy bardzo łatwo wyszczuplić i konturowanie na co dzień może wyglądać bardzo dobrze.

W gorszej sytuacji są dziewczyny z wąskimi, ostrymi, długimi noskami o wysokim 'mostku'. Jeśli chcemy trochę poszerzyć nos, sprawić by wydawał się mniej wystający czy długi musimy troszkę bardziej się z nim pobawić a efekt i tak nie musi być tak spektakularny jak w przypadku nosów szerokich ale bardziej płaskich.

Konturowanie świetnie sprawdza się wykonywane do zdjęć. Tutaj właściwie każda z nas może zrobić z nosem całkiem sporo, bo na żywo oczywiście odbieramy wiele rzeczy zupełnie inaczej. Na zdjęciach natomiast konturowanie staje się troszkę częścią naszej twarzy:) 

Jeśli chcemy konturować nos na co dzień, musimy działać na tyle delikatnie by w efekcie nie zwrócić na niego jeszcze większej uwagi. Osobiście najbardziej lubię konturować z pomocą różnego koloru podkładów i korektorów, ale jeśli chcecie możecie użyć bronzera i jaśniejszego cielistego cienia.

Na początek zajmiemy się szerokim, płaskim nosem z szeroką końcówką, który chcemy zwęzić i troszkę uwypuklić mostek. Ten typ jest najłatwiejszy i będzie dobrym przykładem.

Konturowanie nosa rządzi się paroma prostymi zasadami:

• Używając ciemniejszego koloru, kreślimy ramy naszego nosa i wyszczuplamy oraz lekko optycznie cofamy wybrane miejsca.

• Używając jaśniejszego koloru sprawiamy, że niektóre partie wydają się bardziej wypukłe, wychodzą do przodu, poszerzają się.

• Jeśli jasnym kolorem podkreślimy czubek nosa optycznie zacznie bardziej wystawać.
• Jeśli muśniemy go bronzerem lub ciemnym podkładem czubek troszkę nam się schowa. To samo dotyczy garbków.

• Jeśli boki nosa zaznaczymy ciemniejszym podkładem, optycznie się zwężą.
• Jeśli boki nosa zaznaczymy jaśniejszym podkładem przy użyciu większego pędzelka, ostry nos stanie się optycznie mniej wystający i mniej wysoki.

Niżej możecie zobaczyć jakich trzech kolorów użyłam. Po środku kolor podkładu, jakiego użyłam na cały nos, oraz ciemniejszy i jaśniejszy korektor i podkład.

Aby efekt był widoczny na zdjęciach musiałam wybrać dość skrajne odcienie, ale to jakie będą pasowały Wam zależy od Was. Wcale nie muszą różnić się tak bardzo.

 

 Aby zwęzić szeroki nos, powinnyśmy postępować zgodnie z poniższymi punktami:

• Pokrywamy go wyjściowym kolorem podkładu.

• Nakładamy ciemniejszy kolor po bokach nosa, większą plamką. Na razie nie skupiamy się jeszcze na samych liniach, jedynie przyciemniamy lekko boki.

• Rozcieramy je w stronę policzków, zatrzymując się na linii gdzie zaczynają się nasze dziurki. Nie chcemy wychodzić za daleko bo poszerzymy podstawę nosa.

• Wracamy do ciemnego koloru i modelujemy mostek, zwężając go liniami jakie malujemy z obu stron.

• Przeciągamy je do  końcówki nosa, przy okazji zwężając skrzydełka.

• Wszystko lekko blendujemy jaśniejszym pędzelkiem. Staramy sie nie zabrudzić środka mostka:)

• Używając jaśniejszego podkładu, korektora czy rozświetlacza lekko zaznaczamy mostek nosa na samym środku.

• Jeśli chcemy aby koniec wydawał się bardziej 'szpiczasty' również go rozjaśniamy:)

•  Policzki i okolice nosa możemy lekko rozjaśnić.

 

Jestem ciekawa jak sprawa ma się z Waszymi noskami. Jakiego są kształtu? Lubicie je czy konturowanie Was kusi?

Buziaki

Ala