Dzisiaj zajmiemy się
kolejnym ważnym problemem: łojotokiem. Wiele dziewczyn ma bardzo
duże problemy z łojotokiem skóry głowy czy twarzy. Często wtedy mamy
do czynienia z łojotokowym zapaleniem skóry. Zmiany mają
charakter grudek zapalnych, o żółto czerwonym zabarwieniu,
wyraźnych zarysach, pokrytych tłustą 'łuską' z tendencją do
łuszczenia. Mogą wykazywać skłonność do łączenia się i
tworzenia ognisk, umiejscowionych najczęściej w tak zwanych
okolicach łojotokowych.
Często jest to skóra
głowy, okolice brwi, miejsca w okolicach policzków i nosa, miejsca
za uszami czy małżowiny uszne. Przyczyną jest zwiększona czynność
gruczołów łojowych, za którą mogą odpowiadać problemy
hormonalne, niedobory, a wzmacniać ją może dieta bogata w produkty
nasilające produkcję sebum.
Jak poradzić sobie z tym problemem? Co nam pomoże? Oczywiście musimy odiwedzić lekarza i wykonać odpowiednie badania:) Mam nadzieję że post okaże się jak najbardziej przydatny i same będziecie mogły polecić coś innym czytelniczkom:)
Czego należy unikać?
- Pokarmów które powodują szybki wzrost stężenia cukru we krwi (mają wysoki ładunek glikemiczny).
- Nabiału: mleka, serów, dużych ilości białek jaj
- Słodyczy: cukru, czekolad (z wyjątkiem ciemnej czekolady), batoników, ciast i tym podobnych
- Ziemniaków, białego ryżu, białego pieczywa
- Tłuszczów trans, pokarmów smażonych
Jakie badanie wykonać
jeśli jest z nami bardzo źle?
Szczególną rolę odgrywa
tutaj poziom androgenów, wytwarzane przez jajniki i nadnercza,
dlatego łojotok lubi zwiększać się w okresie dojrzewania, kiedy
gruczoły płciowe zwiększają swoją czynność:)
Nasilenie łojotoku może
nastąpić również w ciąży, co w tym wypadku ma związek z
działaniem przysadki.
Dlatego warto przyjrzeć
się właśnie hormonom.
Kolejnym badaniem
jakie możemy wykonać jest krzywa cukrowa i insulinowa. Oznaczmy wtedy stężenie glukozy na czczo i
po spożyciu roztworu glukozy. To bardzo ważne badanie, szczególnie
jeśli czujecie, że Wasza dieta pozostawia wiele do życzenia, nawet
po sytym posiłku macie ochotę na słodkie i często podjadacie
różne smakołyki.
Co pomoże?
W leczeniu łojotoku
lekarze często przepisują większe dawki witaminy B5 i B2 (18 mg
dziennie przez np. 8 tygodni), witaminę A (100 000- 150 000 j.
dziennie przez okres 2-3 tygodni) i witaminę PP (do 1000 mg dziennie
przez 8 tygodni).
Dużą poprawę może
przynieść włączenie do diety witaminy D oraz L-karnityny. Warto
włączyć również selen i cynk.
Lekkostrawna dieta w
której kładziemy nacisk na ograniczenie węglowodanów i tłuszczów
trans oraz cukrów również ma duże znaczenie. Bardzo ważne jest
zwalczanie zaburzeń żołądkowo- jelitowych , szczególnie jeśli
mamy skłonności do zaparć.
Jeśli badania mówią, że
mamy za dużo androgenów możemy sięgnąć po mięte pieprzową i
wierzbownicę. Tutaj jednak musimy mieć pewność że wiemy z czym
mamy do czynienia i nasze przypuszczenia koniecznie muszą zostać
potwierdzone przez badania i lekarza. Picie szczególnie wierzbownicy okazuje się być bardzo pomocne w walce z łojotokiem i bardzo wiele kobiet chwali ten sposób.
Unikanie stresu.
Unikanie przyjmowania
większych dawek witaminy E.
Dermovate płyn (na skórę
głowy)
Emulsja Zoxiderm
(na skórę głowy)
Aknicare Lotion (klik)
Dajcie znać czy same macie z tym problem i co przynosi ulgę w Waszym wypadku. Co możecie polecić innym dziewczynom? A może ktoś z Waszej rodziny ma podobny problem?
Dajcie znać i pytajcie śmiało, na wszystkie pytania na pewno odpowiem jeśli nie teraz to wieczorem lub jutro.
buziaki
Ala
Alinko, a co pomogłoby mi trochę uratować włosy popalone nieudolnym rozjaśnianiem?
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Na pewno pomoże olejowanie, intensywne nawilżanie, maski emolientowe, ale polecam też reconstructor: http://www.alinarose.pl/2014/04/kwc-pielegnacji-wosow.html
Usuńwiele dziewczyn na kwc pisało właśnie o tym że sprawdził się po rozjaśnianiu. + oczywiście jakieś serum do zabezpieczania włosów, nie rezygnuj z silikonów i pomału podcinaj końce:)
Dodam jeszcze krem fryzjerski oraz maske wzbogacona o ceramidy
UsuńSłuchajcie chciałabym Wam powiedziec jak bylo u mnie. Męczyłam się z ŁZS i łupieżem kilka lat Smarowałam się wszystkimi możliwymi masciami i nic nie pomagało, zawsze po chwilowej poprawie niestety zaczerwienienia i łojotok powracał i tak w kółko- błędne koło. Wiadomo wszystkie maści na sterydach wiec dla zdrowia w gruncie rzeczy to i tak jest porażka... Byłam załamana że już do konca zycia będę sie wstydziła spojrzec w lustro przez te ohydne plamiska na twarzy aż pewnego dnia kupilam z allegro domowej roboty ZESTAW NA ŁOJOTOKOWE ZAPALENIE SKÓRY i chociaż za bardzo nie wierze w takie wynalazki to mimo wszystko zdecydowalam sie na zakup bo koszt w sumie niewielki (99zł czy jakos tak), przy pieniądzach które wydawałam przez lata na maści sterydowe to tyle co nic. O dziwo czerwone plamy z twarzy i łupeż ZNIKŁY mi całkowicie juz po 10 dniach, nie wiem jak to mozliwe, ale jestem po tej kuracji juz trzeci miesiąc i skóra jest nadal ZDROWA. Tak wiec polecam moze komus tez pomoze
UsuńA co to za zestaw?
UsuńCześć Alinko!! Mam pytanie troszkę z innej beczki ;p. Czytałam na blogu, że myjesz włosy 2 razy w tygodniu oraz że często (ostatnimi czasy 6 x w tygodniu) chodzisz na siłownię. Jak Ty to robisz, ze Twoje włosy wyglądają świeżo po wysiłku fizycznym? Wiem, że używasz szamponu w proszku, ale czy robisz to rzeczywiście po każdym treningu? Ja myję włosy co 2gi dzień i staram się tak rozłożyć zajęcia by ćwiczyć w dniu mycia włosów ;p Nie zawsze Jedak mi to pasuje...
OdpowiedzUsuńOgólnie bardzo mnie zainspirowałaś i do ćwiczeń i do dbania o siebie :). Moja kosmetyczka ostatnimi dniami bardzo się rozszerzyła :). W poszukiwaniu za odpowiednimi kosmetykami zeszłam już pół miasta, ale niestety tak czy siak dużo rzeczy trzeba zamówić ;p
Pozdrawiam!
Hej Kochana:) W moim przypadku to w większym stopniu zależy od typu włosów. Są grube, suche i mogę nie myć ich dość długo a nadal wyglądają ok. Suchy szampon stosuję mniej więcej raz w tygodniu.
UsuńJeśli masz cienkie włosy, które dodatkowo łatwo się przetłuszczają 2 mycia tygodniowo mogą nie wystarczyć. Spokojnie zwiększ tą liczbę do 3 lub 4 aby czuć się bardziej komfortowo:)
Alino jak naturalnie wyrównać koloryt skóry?? (w sensie że nie przy użyciu podkładu, bo nie używam)
OdpowiedzUsuńHej Kochana, mi bardzo pomogła dieta- dodałam więcej marchewek, buraczków, ten krem też jest świetny w tym względzie:http://www.alinarose.pl/2014/04/krem-make-me-bio-dla-skory-suchej-i.html
Usuńale nie wiem na czym dokładnie polega Twój problem, czy to blizny czy przebarwienia po słoneczne:)
A jeśli chodzi o wyrównanie kolorytu skóry (blizny i przebarwienia po trądziku) to co polecasz ?
UsuńAlinko chodzi mi o przebarwienia posłoneczne :) jak się opalę to nie mam tego problemu, piękny jednolity koloryt, ale jak tylko opalenizna zanika to strasznie nierówny mam koloryt cery :/
UsuńJeśli tak to dalsze opalanie niestety najprawdopodobniej pogorszy sprawę:/ ja postawiłbym na codzienną ochronę i zluszczanie. Tutaj najlepiej sprawdzą sie witamina c, toniki kwasowe lub peelingi. Możliwości jest dużo i jak obiecałam jeszcze napisze o nich w poście:) na razie włącz dobry krem z filtrem a jesli chcesz aby skóra nabrała ładniejszego, bardziej opałowego odcienia polecam wiecej betakarotenu:)
UsuńW kwestii uregulowania hormonów świetna jest też werbena :) a dla dziewczyn, które mają problemy ze skórą głowy Cerkogel z zawartością mocznika 10% lub 30%.
OdpowiedzUsuńMarto dzięki:) Werbena jest też pyszna:D
UsuńDziękuję Alinko za ten post! Ja choruję od dawna, właśnie jestem w trakcie kolejnej kuracji dermatologiczej, bo jak na razie żadna nie przyniosła efektów na stałe. Choroba zawsze powraca.
OdpowiedzUsuńPrzeanalizuję Twój post jeszcze kilka razy i zrobię jakiś fajny plan wspomagania kuracji Twoimi naturalnymi sposobami :)
Przy okazji: dodatkowo choruję na trądzik posterydowy, bardzo mało o nim informacji w internecie, pani dermatolog również sobie z nim nie może poradzić :(
Byłabyś w stanie dać wszystkim dziewczynom, które również chorują jakieś porady odnośnie pielęgnacji takiej skóry?
Z góry Ci dziękuję i pozdrawiam :)
Alinko, mam mieszaną skórę i zawsze pod podkład nakładałam krem matujący bi inaczej bardzo się świecę. Chciałabym teraz wypróbować krem: Barwa, Siarkowa Moc, Antybakteryjny krem matujący. Czy możesz poradzić czy to dobry pomysł? Wrzucam skład:
OdpowiedzUsuńSkład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool
Ja używałam tego kremu 4 lata temu :) To co jest na zdecydowany plus, zaraz po nałożeniu tego kremu widzisz mocno zwężone pory, czego nie zauważyłam po żadnym innym kremie, jest to naprawde widoczne. Napewno musisz uważac bo ten kremik wysusza i polecam na noc nakładac coś mocno nawilżającego. Ja miałam wysypke przy drugim opakowaniu a miała ona związek właśnie z tym że skóra była mocno przesuszona bo na noc nie stosowałam do twarzy niczego. Teraz potrzebuje silnego nawilżenia wiec nawet nie patrze na matujące, ale wydaje mi sie że z drogeryjnych ten jest zdecydowanie najlepszy.
UsuńHej Kochana, ten krem daje u niektórych całkiem fajne rezultaty, więc ja dałabym mu szansę, ale zastanów się też czy puder matujący nie był by dobrym pomysłem. świetny jest puder jedwabny, ryżowy, perłowy, matujący lily lolo, dermablend:)
UsuńDziękuję za odpowiedzi:) Zamierzam stosować ten krem tylko pod podkład na strefę T, także mam nadzieję, że nie zaszkodzi mojej cerze choć te parabeny w składzie mnie niepokoją.. Nad pudrem matującym właśnie też się zastanawiam;)
UsuńUzywam tego kremu i dobrze matuje, mam tlusta cere i mnie nie wysusza. A jesli chcesz puder, to polecam skrobie ziemniaczana nakladana pedzlem do mineralow :) to noj niezawodny sposob od kilkunastu miesiecy. Donia
UsuńU mnie na nadmierne przetłuszczanie buzi pomogły kremy Pharmaceris z kwasem migdałowym. Aktualnie stosuję migdałowe serum z BU. :)
OdpowiedzUsuńAlu, jakie błyszczyki do ust polecasz?
Hej Alinko ostatnio polecilas mi do depilacji paste cukrowa. Wiec ja zrobilam. Ale kiedy wystygla zrobila sie twarda jak kamien. Podgrzalam ja suszarka probowalam zrobic kulke ale wszystko lepilo mi sie do rak ;( jak myslisz w czym moglam zrobic blad?
OdpowiedzUsuńHej hej:) Niestety robiona pasta cukrowa wymaga wielu prób zanim nam wyjdzie- może dałaś za dużo cukru. Najwygodniej jest kupić pastę np na allegro- sa tam tanie i duże opakowania:)
UsuńMoim zdaniem zbyt długo ją podgrzewałaś dlatego wyszła zbyt twarda. Spróbuj rozpuścić ją jeszcze raz i rozcieńczyć trochę wodą, a jeżeli będziesz robić nową to zdejmij ją wcześniej z ognia :)
UsuńAlino, dlaczego nie napiszesz, że jeśli ktoś ma taki problem, powinien iść do lekarza?
OdpowiedzUsuńTrądzik czy duże podskórne gule to choroba, czasem czytając Twoje posty nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę. Przez pewien czas traktowałam Cię jak autorytet w tej dziedzinie, jadłam dużo owoców, warzyw, na 4 miesiące całkowicie odstawiłam nabiał, zaczęłam uprawiać sport, zjadłam chyba z 6 opakowań liścia oliwnego, kupiłam mydło alepp 50%, hydrolaty, olej tamanu, minerały, puder bambusowy, piłam pokrzywę, myłam twarz metodą OCM i co? NIC. Zmarnowałam 2 lata i MNÓSTWO pieniędzy.
Jeżeli czyta ten komentarz ktoś, kto ma problemy z trądzikiem to radzę iść do dermatologa. Gdybym zrobiła to od razu kiedy pojawił się problem zaoszczędziłabym mnóstwo czasu i pieniędzy.
Ja zmarnowałam mnóstwo pieniędzy i czasu chodząc do dermatologów, którzy zapisując mi kolejne antybiotyki wpędzili mnie w poważne choroby zdrowotne. A pomogła mi dopiero zmiana diety.
UsuńPoza tym Alina zawsze pisze że należy udać się do lekarza i zawsze konsultować z nimi badania.
Na każdego działa trochę co innego, z lekarzami mam złe doświadczenia, pomimo tego, że byłam u wielu.
Kochana ja zawsze podkreślam że należy odwiedzać lekarza, nawet we wczorajszym postem pisałam "Wszystkie działania oczywiście konsultujemy z lekarzem.":) Zaznaczam też że nie wszystkie wymienione sposoby działają na każdego i nie każdy potrafi dobrze rozpoznać u siebie przyczyny problemu.
UsuńZe zmian jakie wprowadziłaś u siebie możesz być dumna, bo na pewno będą miały dobry długofalowy wpływ na Twoje zdrowie, a jeśli nie pomogły na trądzik trzeba podejść do problemu inaczej:)
Anonimowy wyżej, ja również trafiłam tutaj po nieudanej kuracji Izotekiem i tetracykliną. Dopiero tutaj dowiedziałam się aby zbadać hormony, zrobić wymaz za co bardzo autorce dziękuję!
Usuńpozdrawiam,
Agnieszka
Dzięki, że odpowiedziałaś, przez chwilę myślałam że publikujesz tylko pozytywne komentarze :) W środę idę do lekarza, mam nadzieję że leki pomogą. Proszę, trzymaj za mnie kciuki :) Nabiału nie jem nadal, ale chyba zacznę, ponieważ nie widzę zmian po jego eliminacji z diety.
UsuńBędę trzymać:) Jak będziesz po napisz, daj też znać czy to jest jakiś fajny lekarz godny polecenia. Mam nadzieje że trafisz na kogoś dobrego. Jeśli masz podskórne gule przydały by się właśnie badania hormonów.
UsuńJeśli nabiał nie pogarsza u ciebie sytuacji możesz do niego wrócić:) Do do pozostałych zmian- tak trzymaj:) Jaki sport uprawiasz?:D
Dołączam się i też trzymam!
UsuńAga mogłabym poprosic do Ciebie jakis kontakt mail cokolwiek mam kilka pytan odnośnie izoteku itp??
UsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńIdę do tej samej pani dr u której byłam parę lat temu, wtedy efekt był, martwi mnie tylko to że po odstawieniu leków trądzik wrócił (dr Lidia Jantas, b. sympatyczna kobieta). Moja współlokatorka leki bierze już parę lat, i problemu nie ma, więc ja chyba też będę się musiała brać je przez wiele lat, możliwe nawet że już zawsze. Dzięki za odpowiedź co do nabiału - w takim razie wrócę do niego, cieszę się że moja rodzina jest tolerancyjna i wszystkie ciasta na święta były bez nabiału, da się :)
Co do sportu to biegam, już od października i na pewno nie przestanę, świetna sprawa :) Polecam wszystkim, szczególnie ten plan : http://treningbiegacza.pl/training-plans/plan-treningowy-od-zera-do-60-minut-ciaglego-biegu-10-najczestszych-pytan-zadawanych-przez-poczatkujacego-biegacza
A jeśli chodzi o badania hormonalne to endokrynolog wysłał mnie na badania testosteronu którego nadmiar podejrzewał o powodowanie trądziku, i z jednej strony szkoda że nie testosteron był przyczyną, z drugiej - przynajmniej nie muszę brać kolejnego leku (leczę również tarczycę, niedoczynność, leki do końca życia).
Warto wspomnieć, że ŁZS jest często mylone z łuszczycą i na odwrót, objawy są podobne i ciężko je odróżnić. Ja do tej pory nie wiem, czy choruję na ŁZS czy na łuszczycę, każdy lekarz mówi co innego ;/
OdpowiedzUsuńja od lekarzy słyszałam że jeśli swędzi to nie jest łuszczyca a łzs
UsuńJest właśnie na odwrót, w łza nie swędzi...
UsuńW obu chorobach objawem jest świąd.
UsuńWitamina A, cynk i witamina B naprawdę pomagają, w moim przypadku już po kilku dniach widać różnicę, ale witaminę A polecam zastąpić np pomidorkiem, ja jak zjem pomidorka to ni zażywam witamin a jak są dni kiedy nie jem to wtedy je biorę, efekt jest identyczny :) Nie mam aż takiego problemu jak na zdjęciu, ale skóra mocno mi sie przetłuszcza, ma żółty troche niezdrowy odcień, łuszczy się i często jest zaczerwieniona. Pomoglo mi też mycie twarzy w wodzie butelkowej bo niestety ta nasza dziala strasznie wysuszająco. Zależy tez jaki region, zauważyłam że np w górach woda z kranu jest lepsza i nic mi sie po niej nie dzieje :) U mnie fajnie sprawdza sie maseczka z ogórka i z siemienia lnianego oraz krem sylveco. Jeśli chodzi o szampon to od lat używam rzepy z joanny tej zielonej i nie mam problemów z łupieżem, włosy nadal sie przetłuszczają ale nie są już takie ciężkie i matowe.
OdpowiedzUsuńchciałabym pogłębić swój kolor włosów, na bardziej ciemniejszy brąz... i mam pytanie...jakie są metody poza płukankami z orzecha włoskiego? henna będzie dobrym rozwiązaniem czy lepiej naturalna farbę np? :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz suche włosy henna może dodatkowo lekko je przesuszyć. Poza tym przeciwwskazań nie ma, ale farby np Herbatint też są super, kolor jest trwalszy.
Usuńwłasnie mam wysokoporowate i dosc suche konce... ale henna chyba sie w miarę rowno wypłukuje a ta farba to trzeba czekac az włosy odrosna i farbowac juz caly czas jesli kolor mi za ciemny wyjdzie ;)
UsuńWierzbownica uratowała od łojotoku mojego chłopaka ;-) A miał wielki problem właśnie na skórze głowy.
OdpowiedzUsuńA czym się różni atopowe zapalenie skóry od łojotokowego? Są typowo charakterystyczne różnice?
OdpowiedzUsuńAZS skóra jest mega wrażliwa i sucha...i w ogole jest to choroba uwarunkowana genetycznie, robią sie łuski i jest bardzo szorstka, nie ma takich ognisk i żółtych plam jak w lojotokowym ;) (tak w najprostszym skrócie) :)
UsuńAlinko-niewiem czy pamiętasz- parę dni temu pytałam czy możesz polecić coś pod minerały z AM do skóry mieszanej (i w dodatku odwodnionej), bo położenie ich na nawilżający krem z Fitomedu skutkuje u mnie zbieraniem się podkładu w drobnych zmarszczkach i brwiach;) Sprawdziłm jak sytuacja wygląda bez kremu. Nałożyłam podkład na skórę przemytą tylko tonikiem,i faktycznie trzyma się trochę lepiej-nie wchodzi we włoski brwi,a i w załamaniach jest go jakby mniej (choć do ideału wciąż daleko...)
OdpowiedzUsuńJakiś krem stosować muszę, bo bez niczego moja skóra to pustynia(choć jednocześnie trochę się przetłuszcza). Jak myślisz, co mogłoby się sprawdzić? Myślałam też o jakiś olejkach-może arganowy lub z pestek malin bedą pasować? A jakby dodać do tego kwas hialuronowy? A może jakis krem z Sylveco lub Make me bio? Sama juz niewiem:( Co radzisz? Buziaki
Kochana przypomnij mi się jeszcze jutro to Ci wrzucę większą listę proponowanych produktów;))
UsuńMam taki problem mianowicie podskórne gule na policzkach jedna się zagoi to za chwilę nowe trzy się pojawiają skórę na policzkach mam ani suchą ani jakąś tłustą można powiedzieć że w miarę normalna natomiast czoło które jest przeważnie tłuste (rano żywy smalec) nie ma ani jednego pryszcza a jak się coś pojawi to raz na ruski rok.stosuje acne derm effaclar duo skórę nawilżane jeśli tego wymaga 1-2 w tygodniu korund jako peeling.czy ktoś coś mi poradzi na te moje biedne policzki?:( co ciekawe lewy jest prawie czysty za to prawy masakra chociaz to pewnie od wyciskania i przenoszenia bakterii. Helpppp
OdpowiedzUsuńtez mam tylko na prawym policzku i żuchwie gule. a lewy czysty. i nie jest to wina telefonu ani poduszki tylko hormonów. pij wierzbownice i pokrzywe. to naprawde pomaga.
UsuńRaz dziennie wystarczy pic? Spróbuje oby pomoglo dzięki za polecenie :)
UsuńDrożdżak Malassezia Globosa wywołuje ŁZS. Wielu osobom olejowanie pogarsza stan skalpu, bo drożdzaki lubią m.in. kwasy omega-9. Ja po oliwie z oliwek mam masakrę na głowie. W necie jest sporo informacji na ten temat, również na innych blogach.
OdpowiedzUsuńAlina! Od jutra, czyli 22.04 w Rossmanie jest -49% na kolorówkę! Z tym że podzielone to jest na trzy etapy - jeden tydzien twarz(podkłady, pudry, bronzery, róże), drugi tydzień oczy (eyelinery, cienie, tusze) a trzeci tydzień to lakiery i inne takie.
OdpowiedzUsuńPo drugie mam pytanie własnie w związku z tą promocją. Chciałabym wyhaczyć na niej jakiś dobry podkład. Ale nie za bardzo wiem jaki. Jaki poleciłabyś do cery mieszanej, tłusta w strefie T, sucha na policzkach. No i jest dość mocno trądzikowa. Zależy mi na średnim kryciu i dobrym matowym wykończeniu. Pozdrawiam serdecznie!
Przylaczam sie do pytania Alinko pomoz! :))) ideano wiec pewnoe nie zdaze przeczytac co polecasz jesli odpiszesz. Jaszukam jasnego podkladu, jasno-zoltego. Zeby mial latwo rozprowadzajaca sie konsystencje.ceranormalna po kilku godzinachswiecaca strefa T. Mamszafy loreala manhatana maxfactora rimela astora maybelin missporty wibo lovely. I niewiem xzy znajde jakis fajny. Najbardziej pasuje mi odcien true match loreala vanilia taki jaaasbo zolty idealny kiedys uzywalam ale mnie wysuszal bo mialam sucha cerewtedywiec mozeteraz bedziepasowal. Ijesliinnego noeznajde wezme chyba jego.... Chociaz ciezko w rossmannoe o ten odcien...
Usuńja tez prosiłabym o polecenie podkładów pudró, moze tez bronzera i różu z rossmana lub natury, bo tam tez bedzie 40% niedługo na kolorówke do skórt z tendencją do trądziku
UsuńWitam,ciągle czytam Pani posty i blog ten jest dla mnie istną skarbnicą wiedzy.Bardzo dużo porad zastosowałam i rzeczywiście są bardzo pomocne.Ale niestety mam większy problem.W tamtym roku dermatolog zdiagnozował u mnie ŁZS i przepisał AlpicortE i szampon Freederm Tar,w tym roku sprawa się powtórzyła ponieważ bardzo wypadają mi włosyposzłam do dermatologa a on zapisał mi Alpicort E na zmianę z Loxonem 5%.Nic to nie dało włosy nadal bardzo wypadają a wcieram te preparaty ok 2 miesięcy,byłam znowu u dermatologa a on powiedział że jak tak dalej będzie to mi PERUKĘ przepisze i co robić?
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj mezoterapii igłowej skóry głowy. Mojej koleżance bardzo pomogło kilka sesji a miała ogromny problem z wypadaniem włosów,bo loxon5% i masa innych leków nie pomogły.
UsuńJak miałam problem z ŁZS na skórze głowy to dostałam Pirolam, kilka pierwszych myć robiłam tylko tym szamponem, a później na zmianę z szamponem, który wcześniej stosowałam na co dzień. Bardzo mi pomógł, a problem był duży, bo utworzyła mi się praktycznie na całej skórze głowy gruba, tłusta "skorupa" - połączenie tych wszystkich łusek i włosy wyciągałam z głowy grubymi pasmami.
UsuńCo do ogólnego wypadania włosów to mezoterapia igłowa to świetny pomysł :)
Kaniora mam identyczny problem.....poproś dermatologa o kuracje izotekiem pomoze na jakis czas. U mnie poprawa trwala 3 lata, niestety wróciło....😦
UsuńWitam w tamtym roku bardzo mi wypadały włosy i pani dermatolog przepisała mi AlpicortE i szampon Freederm Tar i przeszło.W tym roku też mi wypadają i pani dermatolog przepisała mi AlpicortE na zmianę z Loxonem5% ale nic nie przechodzi.Stosuję ję ok dwóch miesięcy.Co robić?
OdpowiedzUsuńNabiał wzmaga ŁZS? Kucze, pierwsze słyszę. Produkty mleczne uwielbiam i jest to pdostawa w mojej diecie, ciężko mi będzie zrezygnować.
OdpowiedzUsuńTak,wzmaga. Ja zauważyłam, że jak zjem za dużo sera, jogurtów to mnie wszystko swędzi. Lepiej odstawić bądź ograniczyć.
UsuńHej Alinko jakie polecasz delikatne szampony do suchych wlosow? ;)
OdpowiedzUsuńA ja trochę z innej beczki (ciągle jednak w zakresie problemów skórnych): dziewczyny, czy któraś w Was mogłaby mi polecić coś na okołomieszkowe rogowacenie skóry na ramionach? Niby nic, a jednak gdybym mogła jakoś to załagodzić, odczułabym ogromną różnicę. Nie znoszę tego, że zamiast gładkiej skóry mam tam malutkie, czerwone grudki - według mnie to jest bardzo szpecące :( Alino, znasz na to jakieś skutecznie i w miarę proste sposoby?
OdpowiedzUsuńAlex
polecam pilarix, w promocjach około 12 zł a działa cuda, na wielu forach i wizażu dziewczyny polecają ja również. pozdrawiam
UsuńDzięki :) Pilarix polecała mi już dermatolog, ale niestety u mnie nie dawał spektakularnych rezultatów (tzn. oczywiście jak go używam jest lepiej niż w sytuacji, kiedy go nie używam, ale do rozwiązania problemu za jego pomocą niestety jest dość daleko...). Może któraś z Was miała podobną sytuację i znalazła jakąś alternatywę? Dodam, że niestety nie mogę przeznaczać na pielęgnację ciała tak wiele czasu, jak bym chciała, więc raczej szukam sposobów, które dałyby dobry rezultat bez konieczności spędzania długich godzin w łazience (oczywiście przerysowałam nieco, ale chodzi mi np. o coś innego, niż codzienne peelingi, które może i są skuteczne, ale strasznie czasochłonne) :)
UsuńAlex
Na mnie Pilarix nie działa^^ o wiele lepiej sprawuje się maść Hasceral
UsuńNa rogowacenie okołomieszkowe polecam kurację np. suplementację witaminy A i E, kremy o działaniu złuszczającym zawierające mocznik (np. Xerial SVR, Alpresal), dodatkowo robienie peelingu 1 raz w tygodniu i masaż szorstką rękawicą.
UsuńMożna także udać się do przychodni lub gabinetu kosmetycznego na naświetlanie lampą Solux (z czerwonym filtrem), nacierać skórę solą morską albo stosować kataplazmy z mąki zimnaczanej (krochmal). :)
Na mnie też Pilarix nie działał. Trochę pomagał Cerkoderm, ale też bez szału. Obecnie nie mam czerwonych krostek (dodam, że miałam je głównie na łydkach), nie mam idealnej, gładkiej skóry, ale przynajmniej pozbyłam się zaczerwienienia. Używam raz dziennie, przed snem krem nivea. Najzwyklejszy nivea. Efekty zaczęłam widzieć po ok. tygodniu używania. Także polecam!!
UsuńAlinko, mam pytanie odnosnie pudrow AM, w lecie uzywam golden light a w zimie golden fair(wydaje mi sie ze ty podobnie), chcialabym kupic sobie jeszcze rozswietlajacy ale nie wiem jaki kolorek, moze uzywalas tez rozswietlajacego? co polecasz?
OdpowiedzUsuńAlinko, jaki polecasz róż - ciemna karnacja, oczy brązowe, włosy brązowe? :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze pytanie ode mnie: czy przy łojotokowym zapaleniu skóry zawsze przetłuszczają się włosy? Ja nie uważam żebym miała problem z przetłuszczaniem, jednak z moim skalpem zaczyna dziać się coś niedobrego, próbuję znaleźć tego przyczynę :(
OdpowiedzUsuńniekoniecznie, mi lekarz powiedział że może być przetłuszczanie a może być bardzo sucha skóra. Ja mam ŁZS i moja skóra nie jest tłusta
Usuńczesc:) mozesz polecic jakis sklep ze zdrowa zywnoscia w krakowie?
OdpowiedzUsuńMam niestety ten problem... leczę się dermatologicznie i walczę z wypadniem włosów, w czasie jednej z pierwszych wizyt u mojego pierwszego dermatologa dowiedziałam się, ze bardzo ważne jest DWUKROTNE mycie głowy (myjemy włosy, splukujemy, jeszcze raz myjemy). Bardzo pomógl mi tez szampon Stieprox, ale jest on dostępny jedynie na receptę.
OdpowiedzUsuńja również mam ŁZS i też miałam przepisany stieprox. ODRADZAM nawet jeżeli zadziała, to będzie to chwilowe, jest to bomba sterydowa i takie leki są niebezpieczne dla zdrowia na dłuższą metę. Co do 2-krotnego mycia to się zgadzam, ja pozbyłam się łuski ze skóry głowy dzięki olejkowi z papai z rossmanna (15min przed każdym myciem) myję włosy najpierw zawsze prostym szamponem oczyszczającym np barwa pokrzywa czy GF z łopianem, który też polecam na ŁZS.
UsuńCzy masz podobny problem na skórze twarzy? Noszenie podkładu jest u mnie niemożliwe, po peelingu i warstwie tłustegeo kremu skóra jest od nowa złuszczona...:/
Ja również odradzam sterydowe leki, spaliły mi totalnie włosy (głównie Clobex i taka pianka, nie pamiętam nazwy). Można łzs zaleczać emulsjami, wcierkami i szamponami które są dostępne nawet bez recepty, co prawda trwa to dłużej ale włosy tak się nie niszczą.
UsuńJa mam problem też z twarzą, ale przerzuciłam się na minerały (annabeleminerals) i wszystko jest w porządku;)
Polecam tez szapon Mineraline jako pielegnacja na co dzien. Stosuje kosmetyki z morza martwego, ktore generalnie dedykowane sa dla osob z problemami skornymi, nawet luszczyca, i jestem bardzo zadowolona. Ten szampon pielegnuje wlosy i dodatkowo lagodzi podraznienia. Do tego, po myciu, stosuje czasem Pharmaceris P, Puri-Ichtilium zel do ciała i skóry glowy - nie ma tak destrucyjnego wplywu na wlosy,a przy mniejszym luszczeniu moze zalatwic sprawe. Niestety dzisiaj tez przepisano mi Stieprox, no trudno, chyba nic innego mi nie pozostalo jak sprobowac.
Usuńwybacz ze ja nie w temacie ale szukam porady! mam lekki tradzik jako tako nie ma wielkiej tragedii w porownaniu ze stanem mojej skory z przed 3 lat.. szukam kremu najwizajacego na dzien pod makijaz. mam sucha skore i jesli nie naloze nic pod fluid moja skora jest sucha delikatnie sie luszczy w okolicach wypryskow do tego jest bardzo spieta. mam jeden krem jednak wydaje mi sie ze zatyka mi pory. szukam czegos latwo dostepnego najlepiej aptecznego i w granicach 40 zl. z gory dziekuje za odpowiedz:*!!!!!
OdpowiedzUsuńAlinko, wiesz może, czy w Krakowie znajdę stacjonanie kosmetyki Annabelle Minerals?
OdpowiedzUsuńAlinko, czy mogłabyś napisać jakie jest Twoje zdanie na temat oczyszczania manualnego wykonywanego u kosmetyczki? Podczas ostatniej wizyty pokazałam Pani kosmetyczce swoje podskórne grudki (nie mam tłustej skóry, ale na skórze policzków mam rozszerzone pory i spore nierówności), na co ona poleciła oczyszczenie buzi. Troszkę obawiam się tego zabiegu, może masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Zdaję sobie sprawę, że diagnoza przez internet nie jest możliwa, ale czy są realne szanse na pozbycie się grudek w wyniku takiego oczyszczania?
OdpowiedzUsuńJa się tak pozbywałam. A potem kwasy żeby problem nie wrócił.
UsuńKilka lat temu zmagałam się z łojotokowym zapaleniem skóry twarzy. Właśnie poliki i okolice nosa, tworzyła się paskudna skorupa, która dokuczała mniej jak wychodziłam na słońce, poza tym musiałam pudrować twarz, bez tego ciągle piekło i ściągało. Rok czasu męczyłam się z problemem, próbując domowych sposobów aż poszłam do dermatologa. Okazało się, że mam klasyczny przypadek ŁZS, dermatolog kazała przemywać buzię Biodermą Sebium H2O i używać kremu Psysiogel (dziś widzę, że firma zmieniła opakowanie, mam nadzieję, że nie skład). Dosłownie po tygodniu stosowania problem zniknął, używam Sebium i kremu do dziś. Dla mnie rewelacja, ani śladu problemu. Pozdrawiam Anna R.
OdpowiedzUsuńhej :)) Jakie podkłady, pudry i korektory polecałabyś kupić w związku z dzisiejszą promocją w Rossmanie :)? chodzi mi głównie o podkład i korektor :) Buziaki !:*
OdpowiedzUsuńPodpinam się do pytania o fajny podkład i korektor na cieplejsze dni :) Pozdrawiam
UsuńWitaj Alinko :)
OdpowiedzUsuńProszę odpowiedz mi na mój wpis. Szukałam już wszędzie pomocy nawet i u Anwen, która nie odpowiedziała na mój list. Mam nadzieję że Ty mi pomożesz :)
Mam problem ze skórą głowy, ponieważ od pewnego czasu wyskoczył mi tam niedoskonałości w postaci chyba ropnych krost :( Muszę codziennie myć włosy. Bardzo o nie dbam. Codziennie oferuję im dawkę nawilżenia w postaci olejowania ( olejek łopianowy, rycynowy lub oliwka z johnsonsa ) oraz odżywek ( z Garniera olejek avokado i masło karite, alterra granat i aloes). Może wiesz co jest przyczyną mojego problemu ? Proszę odpowiedz.
PS. Do dermatologa nie pójdę ponieważ mam nie miłe wspomnienia ;/
Hej! szukam porady, mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :)
OdpowiedzUsuńZacznijmy od tego, że od pół roku zmieniłam swoje nawyki żywieniowe na zdrowsze produkty, dzięki czemu schudłam 15 kg. Wraz ze spadkiem wagi moja skóra stała się niestety trochę obwisła. Raczej sobie z tym radzę wykonując peelingi i inne domowe zabiegi dodając regularne balsamowanie się wraz z masażem, ale mam problem ze skórą twarzy. Chyba przesadziłam z peelingiem przez dłuższy czas i stała się ona obwisła, szara i widzę pierwsze zmarszczki. Mam 22 lata i chcę jakoś zatrzymać ten proces, bo widać na przestrzeni czasu, że szkodzę sobie obecną pielęgnacją. Jednocześnie nie chcę wydawać fortuny na nowe kosmetyki, raczej szukam łatwo dostępnych, naturalnych produktów w aptekach lub drogerii. Do tej używałam 2x dziennie gotowy popularny żel-peeling ze sklepu i krem łagodzący podrażnienia z Ziaji- ulga dla skóry wrażliwej na podrażnienia. Nie mam raczej problemów z cerą- pojedyncze krostki raz na jakiś czas, gdzieniegdzie zatkane pory, skóra jest normalna. Czy ktoś doradzi mi zmianę produktów albo maseczki, które poprawią jędrność skóry? stosowałam już peeling kawowy i z miodem i solą z bloga Aliny :) będzie mi miło jak sama Alina podpowie mi kilka wskazówek :)
Pozdrawiam
Monika
Wow, gratuluję rezultatów:) Kochana, na poprawę jędrności polecam automasaże:
Usuńhttp://www.alinarose.pl/2013/11/przywroc-jedrnosc-skorze-masaz-twarzy.html
Dają świetne rezultaty ale musisz być cierpliwa i systematyczna. Do tego jakiś olejek- np z róży czy pestek malin. Jeśli chodzi o koloryt, to największy wpływ będzie miała dieta. Nie wiem jak jesz i zakładam że zdrowo, ale zwróciłabym większą uwagę na żelazo, niedobory B5 i innych witamin np D i PP. Do tego obowiązkowo surowe marchewki i buraczki oraz jakiś olej np Budwigowy.
Jeśli chodzi o krem bardzo polecam ten: http://www.alinarose.pl/2014/04/krem-make-me-bio-dla-skory-suchej-i.html
Dziękuję za odpowiedź :) biorę się do działania!
UsuńAla blagam pomocy : ( od kilku miesiecy dbam bardzo o wlosy obcielam wszystko co suche i spalonee odstawilam wszystko co je niazczylo i probuje je zapuscic jednak ciagle bardzo sie krusza ; ( nie wiem juz co robic nie chce ich znowu scinac bo i tak sa juz za krotkie :( blagam doradz mi cos bo w sierpniu mam wesele
OdpowiedzUsuńKochana pod nowym postem napisz mi czego używasz i co ew używałaś a nie pomogło:) Do tego najprawdopodobniej musisz zmienić dietę- polecam dodać olej lniany, pestki dyni i słonecznika, awokado:)
UsuńKochana jesteś skarbnicą wiedzy :) Chciałabym zacząć olejować włosy olejem lnianym i w aptece widziałam olej lniany budwigowy zimnotłoczony, czy taki nada się do olejowania włosów?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Tak jak najbardziej, moim zdaniem jest najlepszy:)
Usuńpomocne sa zwlaszcza te dietetyczne zalecenia
OdpowiedzUsuńlog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami(ostatnio hippie, boho) i poradami dietetyczno-kosmetycznymi i przepisami: http://patosichaos.wordpress.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa mam ŁZS. Dermovate nie polecam bo to bardzo silny steryd! Zoxiderm stosuję od miesiąca i pomógł, zmiany zniknęły. Poza tym u mnie dobrym sposobem jest mycie skalpu szamponem w połączeniu z glinką ( żółtą ).
OdpowiedzUsuńmam łzs i z nim żyję:) moja historia jest już u Anwen -> http://www.anwen.pl/2013/07/moja-wosowa-historia-korej.html
OdpowiedzUsuńopisałam tam trochę szamponów i emulsji które pomagają
Dziękuję za ten post. Moja doktorka nie umie mi pomóc. Spróbuje zrobić jak piszesz. :)
OdpowiedzUsuńWitaj, Alinko!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu czytam Twojego bloga i postanowiłam poradzić się Ciebie w pewnej sprawie.
Dwa tygodnie temu zaczęłam codziennie po prysznicu stosować oliwkę dla dzieci Babydream, żeby wspomóc lekko suchą skórę. Wcześniej stosowałam raz na jakiś czas balsam, przeważnie ujędrniający. Od kiedy stosuję oliwkę problemy z suchą skórą jeszcze się zwiększyły. Skóra na całym ciele swędzi, a po przejechaniu po niej pazurkami delikatnie się łuszczy. Nigdy nie spotkałam się z taką reakcją na jakikolwiek kosmetyk. Dodam, że od dwóch miesięcy myję się mydłem oliwkowym. Czy może to być efekt odzwyczajania się skóry od starej pielęgnacji? Czy coś w składzie oliwki mogło tak wpłynąć na moją skórę? I co zrobić, żeby załagodzić ten stan? Przeczekać, zmienić kosmetyk? Planuję jeszcze zacząć popijać olej lniany, myślisz, że pomoże?
Pozdrawiam i liczę na pomoc :)
Nadmierne olejowanie skóry wysusza ją, ogranicz je do 1raz w tygodniu;)
UsuńWitaj Alina, bardzo ciekawy blog! Z racji, iż od wielu lat sama borykam się z ŁZS (na głowie oraz na twarzy!) wypróbowywuję mase preparatów - przyznam, że na twarzy głównie tych możliwie naturalnych. Podczas mojej ostatniej wskapady do Londynu, sprawiłam sobie krem firmy Salcura. Cena przytępna a co najważniejsze bardzo mi pomógł. Rzućcie sobie okiem na moją recenzję - krem ten ma tylko naturalne antygrzybiczne składniki i nadaje się również dla skóry ze słonnością do łuszczycy i przesuszeń: http://greenvana.eu/pl/salcura-zeoderm-moisturiser-relieves-seborrheic-dermatitis-symptoms/
OdpowiedzUsuńHej wszystkim
OdpowiedzUsuńWiecie może czy można spożywać czyste białko przy łzs ? Chciałbym nabrać trochę masy, mam dietę ale nie wiem czy nie zaburzy jej białko. Co o tym myślicie ?
pozdrawiam
Do wszystkich osób z ŁZS i łupieżem. Istnieją naturalne metody pozwalające całkowicie się wyleczyć. Łojotokowe zapalenie skóry można WYLECZYĆ stosując kurację miodem, tak samo łupież! Jestem właśnie po takiej terapii i mogę ją w 100% polecić wszystkim!!!!! Duży opis znalazłam na www.pokonalem-lzs.pl
OdpowiedzUsuńWarto spróbować!
Witam,
OdpowiedzUsuńPolecam jako pielęgnację także dermokosmetyki z Biodermy - Sensibio DS, w składzie kremu jest kwas undecylowany, który dzięki swojej budowie ma działanie przeciwgrzybicze, co bardzo wycisza skórę:)
Witam,
OdpowiedzUsuńChciałbym się podzielić recepturą, która pomogła mi wyleczyć łojotokowe zapalenie skóry. Walczyłem z tą przypadłością ponad 3 lata...Byłem chyba u 15 dermatologów, każdy przepisywał różne rzeczy, które nie pomagały, jedynie Pimafucort, ale to doraźnie, a jak wiadomo lepiej dłużej nie stosować tego produktu. Ile ja się z tym namęczyłem, aż w końcu pod koniec roku trafiłem na lekarza, który spojrzał na plecy, (bo tam miałem największe ogniska choroby) i przepisał mi lek w postaci receptury do przyrządzenia. Składniki to :
Resorcini 2,0
Sulph ppti 10,0
Spir Camph 20,0
Spir Vini 70% od 100,0
mf sol
Coś takiego.każdy lekarz może to przepisać. Koszt to 8zł buteleczka. Smarować 2 razy dziennie rano i wieczorem.
Szukając informacji o ŁZS tak znalazłam twój blog na którym jest więcej niż w całym internecie :D
OdpowiedzUsuńDopiero się będę wybierać do lekarza, ale nim się doczekam na wizytę to chciałabym się spytać który preparat do mycia włosów najbardziej polecasz (najtańszy) tak by wytrzymać jakoś to swędzenie do czasu gdy nie doczekam się przepisanych leków? I jeszcze jedno pytanie... skoro ŁZS jest spowodowany przez drożdżaki, to czy problemy grzybiczne z miejscami intymnymi oraz na stopach mogą być ze sobą jakoś powiązane? Czy może to być wszystko spowodowane drożdżycą? Czy również może być to objaw drożdżaków w przewodzie pokarmowym?
I już ostatnie naprawdę pytanie xD Zawsze myślałam że mam cerę mieszaną (nos, czoło, broda zawsze tłuste reszta twarzy w normie) ale okazuje się że mam cerę naczynkową i do tego skóra na brwiach i nozdrzach mi się złuszcza (czasem nawet małżowina uszna) Nie jest skóra w tych miejscach czerwona ani nic, po prostu tak jakby łupież z brwi się sypał a na nosa skóra schodzi jak po opalaniu. Czy znalazłby się jakiś genialny specyfik by to wszystko pogodzić niewielkim kosztem?
POLECAM DO PICIA wierzbownicę drobnolistkową i SREBRO KOLOIDALNE (koniecznie poczytać, które najlepsze!!), NA SKÓRĘ GŁOWY - SZAMPON BIOVAX !!!! Twarz smarować - acneDerm lub skinoren.
OdpowiedzUsuńDROŻDŻAKI napędzające łojotok żywią się CUKREM !!!! Najlepiej zrezygnować z wszelakiego cukru i zastąpić go np. słodzikiem naturalnym - stevia.
leki - to ostateczność !
Pozdrawiam :))
POLECAM DO PICIA wierzbownicę drobnolistkową i SREBRO KOLOIDALNE (koniecznie poczytać, które najlepsze!!), NA SKÓRĘ GŁOWY - SZAMPON BIOVAX !!!! Twarz smarować - acneDerm lub skinoren.
OdpowiedzUsuńDROŻDŻAKI napędzające łojotok żywią się CUKREM !!!! Najlepiej zrezygnować z wszelakiego cukru i zastąpić go np. słodzikiem naturalnym - stevia.
leki - to ostateczność !
Pozdrawiam :))
WIERZBOWNICA POMAGA! ALE LEPIEJ NAJPIERW UDAĆ SIĘ DO LEKARZA I ZROBIĆ BADANIA.
OdpowiedzUsuńSłuchajcie chciałabym Wam powiedziec jak bylo u mnie. Męczyłam się z ŁZS i łupieżem kilka lat Smarowałam się wszystkimi możliwymi masciami i nic nie pomagało, zawsze po chwilowej poprawie niestety zaczerwienienia i łojotok powracał i tak w kółko- błędne koło. Wiadomo wszystkie maści na sterydach wiec dla zdrowia w gruncie rzeczy to i tak jest porażka... Byłam załamana że już do konca zycia będę sie wstydziła spojrzec w lustro przez te ohydne plamiska na twarzy aż pewnego dnia kupilam z allegro domowej roboty ZESTAW NA ŁOJOTOKOWE ZAPALENIE SKÓRY i chociaż za bardzo nie wierze w takie wynalazki to mimo wszystko zdecydowalam sie na zakup bo koszt w sumie niewielki (99zł czy jakos tak), przy pieniądzach które wydawałam przez lata na maści sterydowe to tyle co nic. O dziwo czerwone plamy z twarzy i łupeż ZNIKŁY mi całkowicie juz po 10 dniach, nie wiem jak to mozliwe, ale jestem po tej kuracji juz trzeci miesiąc i skóra jest nadal ZDROWA. Tak wiec polecam moze komus tez pomoze
OdpowiedzUsuńJa się męczyłam z ŁZS kilka lat, chodziłam do najdroższych dermatologow - zawiodłam sie. Wydalam kupę kasy na leki, kwasy, mikrodermabrazje ehh.. Po czym postanowiłam wyprobowac nowa dermatolog ktora przypisala mi na 2ms beta karoten i wit.PP maść pimafucin i szampon DS kelual ducray . Po 1umyciu łupież i swędzenie zniklo, po mega zapaleniu ( juz brwi,nos,łuk brwiowy ) po 2 dniach zeszlo. Komu polecam co ma z tym problem zachwala. Druga rzecz jesli mam okres nasilen choroby ( co wczesniej walczyłam caly rok) teraz 2x w roku max to,smakuje tylko ta,maścią. I zapisala mi krem lekki nawilżający na noc ( koszt 25zl - Elobaza.
OdpowiedzUsuńJesli wypadają włosy to tabletki co najmniej 3ms ( PRIORIN extra ) pozdrawiam
Dziekuje za tekst! Bardzo pomocny <3
OdpowiedzUsuńWitam. Ja również od dłuższego czasu zmagam się z łzs. Takie szamponiki jak nizoral, ketoxin, pirolam przestały na mnie jakkolwiek działać. Doszło do tego, że na całej powierzchni skóry głowy urosła kilkumetrowej grubości tłusta skorupa. Do tego okropne swędzenie i wiadomy nieciekawy zapach.... Włosy zaczęły wypadać. W akcie desperacji po raz kolejny pobiegłam do lekarza i wreszcie zostało przepisane mi coś, co pomogło! Dostałam dość mocny steryd w żelu FLUCINAR 0,25 mg. Żel bardzo szybko się skończył, ponieważ musiałam go nałożyć na całą skórę głowy.... Ale po około 5 aplikacjach pod palcami wreszcie czuję prawie już czystą skórę, a cały nadmiar tego dziadostwa odpada większymi i małymi płatami. Wiadomo, estetycznie to nie wygląda, ale żeby być zdrową trzeba przez to przejść:-) Dodatkowo włosy myję szamponem PARADERM Z DZIEGCIEM. Zapach jest dość "odważny" :-) Takie dogasające ognisko. Ale po zmyciu i wysuszeniu włosów jest on lekko wyczuwalny. Niestety moje włosy bardzo plącze, są szorstkie w dotyku, także bez odżywki nie dałabym rady ich rozczesać.
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję, że po tej kuracji moja skóra na powrót osiągnie zdrowie, bo przyznam, że łzs skutecznie potrafi zepsuć człowiekowi samopoczucie....
Co do diety staram się ograniczać słodycze (staram się to naprawdę wielkie słowo:-) I codziennie rano na czczo, piję bardzo ciepłą przegotowaną wodę (około 300 ml) ze szczyptą soli himalajskiej. W ciągu dnia również po nią sięgam, ale już ze znacznie mniejszą zawartością soli (parę ziarenek). Woda taka ma naprawdę duże właściwości dla organizmu. m.in. odtruwa i oczyszcza. Dodatkowo ciepła woda równoważy nasze ph, więc jeśli lubimy pić kawę, która zakwasza organizm, warto spróbować :-)
Pozdrawiam, mam nadzieję, że mój wpis komuś pomoże :-)
Witam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńSama zmagam się od dłuższego czasu z łzs głowy i mam już serdecznie dość tej choroby. Nie pomagają strerydy, kremy, maście, szampony... Wszystko wraca po krótkim czasie. Zaczęłam szukać w internecie wszystkich informacji na temat tej choroby z różnych punktów widzenia. Nasza medycyna stosuje w przypadku łzs tylko i wyłącznie "leko/sterydo terapię", która mi, i widzę że wielu innym nic nie pomaga. Ciągle ładuję w siebie multum leków, bez żadnych efektów. Płakać się chce:-( :-( Po intensywnym i długim szukaniu w necie trafiłam na inną gałąź medycyny i trochę się nad tym zaczęłam zastanawiać... Wiadomo, że skoro łojotok miałby swój początek z czynników zewnętrznych to również można by było go wyleczyć stosując te wszystkie kremy, sterydy itd, które nakładamy od zewnątrz. Ale niestety, my tylko zaleczamy chwilowo efekty choroby. Znalazłam natomiast wersję, która w przypadku mnie lub osoby z mojego otoczenia sprawdza się idealnie.
Otóż łojotok głowy może być skutkiem nieporozumień/problemów/bądź zwykłych nerwów związanych z naszą "głową rodziny" czyli z ojcem. Skoro mamy problem z "głową rodziny" - nasza choroba związana z tą sytuacją objawi nam się właśnie na "głowie". Ja mam wspaniałego tatę, lecz jest on tak wielkim nerwusem, że często dochodzi między nami do wymiany zdań, przez co przyprawia mnie to o ciągłe nerwy ;-) Różnica charakterów czasem daje w kość.
Mój znajomy ma takie same doświadczenie i również cierpi na łzs.
Przecież całe zdrowie człowieka oparte jest głównie na jego zdrowiu psychicznym. Gdybyśmy żyli w wiecznej radości, beztrosce, miłości, spokoju bylibyśmy chyba w 90% zdrowymi ludźmi. Ale każde przeżycia dają jednak jakieś efekty. Niektóre od razu - jak np. zawał po wielkim stresie, a niektóre po jakimś czasie - jak może wspomniane tutaj łzs. Myślę, że może warto zastanowić się jaki mamy problem emocjonalny, bo często nawet nie zdajemy sobie sprawy że rozwiązaniem problemu, jest wyklarowanie konkretnej sytuacji.
Co o tym myślicie?
Dziękuję "Alinie Rose" za tak wiele cennych informacji zamieszczanych na blogu :-)
Miałam ŁZS około 10 lat. Okazało się że przyczyną przetłuszczania się włosów jest alergia na wszelkie chemikalia zawarte w szamponach również tych organicznych (wydawałam około 600 zł miesięcznie na szampony które po jednym/dwóch użyciach mnie uczulały a głowa swędziała. Rozwiązaniem okazał się szmpon:
OdpowiedzUsuńhttps://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2053587.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.Xfree+%26+celar+shampoo.TRS0&_nkw=free+%26+celar+shampoo&_sacat=0
Free and clear shampoo z niebieskimi napisami.
Do tego używam raz na tydzień peelingu enzymatycznego Mineral Treatment Wood soothing eudemic oil (do zamówienia na https://sklep.centrumzdrowegowlosa.pl/peeling-skory-glowy/480-olejek-kojaco-zluszczajacy-te-mineral-treatment.html)
W końcu ulga :)
Mam łzs twarzy lecze to już miesiąc i efekty baaaardzo marne. Bylam chyba u najdroższego dermatologa w Krk i nie wiem co myslec ...odstawiłam gluten zero cukru i nabiału i dalej żadnej poprawy. Nawet kerium stosuje i nic. Witamine D, K multiflore i szereg wykonanych badan z ktorych nic nie wynikło.U mnie na przemian wychodzą krostki białe i rumień i co zalecze to z powrotem . Czy to naprawdę tak wygląda? Aha pokrzywe też pije, zero herbaty a nawet kawy. Zero makeupu twarzy tylko rzęsy. Coś mogę jeszcze zrobić bo psychika mi już siadla? Prosze o porady
OdpowiedzUsuńA może kwasy u kosmetologa ja właśnie zaczęłam serię zabiegów z kwasem azaleinowym i już widzę efekty
Usuń