Ten post jest kontynuacją
posta który pojawił się jakiś czas temu i mówił o tym, jakie
jedzenie może pomóc nam w pokonaniu trądziku (klik).
Dziś troszkę o tym co
możemy odstawić, jeśli chcemy przekonać się na własnej skórze
czy zmiana diety pomoże nam w uporaniu się z naszym problemem.
Poszukiwanie idealnej
diety antytrądzikowej nie jest niestety ani szybkie ani łatwe.
Wymaga wyrzeczeń, szczególnie jeśli jesteśmy łasuchami i ciężko
zrezygnować nam z niektórych rzeczy. Wymaga również uważnego
obserwowania własnego organizmu. Do tego, jeśli już decydujemy się
na zmiany w diecie warto naprawdę się postarać. Tutaj szczególnie
ważne jest odstawienie glutenu. Jeśli tylko zmniejszymy jego ilość
możemy wcale nie widzieć różnicy. Niestety właśnie gluten
wymaga całkowitego odstawienia na dłuższy czas.
Ale gluten to tylko jeden
z wielu winowajców. Warto zdać sobie sprawę z tego że w bardzo
wielu przypadkach stan skóry jest ściśle związany ze stanem
układu pokarmowego. Wszystko co zjadamy poniekąd ma wpływ na nasz
organizm, dlatego warto 'pochłaniać' smakołyki bardziej
świadomie;)
Dlaczego zmiany w diecie
nie przynoszą efektów?
Być może odstawiłaś
mniej problematyczne rzeczy zamiast wziąć się za te najważniejsze.
Często jeśli odstawiamy słodycze zostawiając w diecie nabiał czy
gluten nie widzimy poprawy.
Bardzo często dziewczyny
zmieniają dietę na pół gwizdka bo nie są do końca przekonane,
rezygnują z nieodpowiednich rzeczy, rekompensując je sobie innymi,
co często utwierdza je w przekonaniu że dieta nie pomaga.
Czasem powodem bywa brak
świadomości. Rezygnujemy z chleba ale podjadamy makarony czy
paluszki:)
Kiedy jesteśmy pewne, że
chcemy sprawdzić na ile dieta ma w naszym wypadku wpływ na stan
skory musimy być ze sobą szczere i nie sabotować własnych
starań:)
Ważna jest też kwestia
alergii pokarmowych. Tutaj również musimy dokładnie obserwować
swój organizm, bo na różne rzeczy ludzie reagują zupełnie
inaczej.
Wymieniona niżej żywność
potrafi w niekorzystny sposób wpływać na wiele osób ale skutki
tego wpływu niekoniecznie muszą objawiać się trądzikiem. Dlatego
Wasza koleżanka może objadać się chipsami i cukierkami, ale dalej
mieć idealną skórę. Nie znaczy to jednak, że zmiany w diecie Wam
nie pomogą.
Zawsze warto odżywiać
się lepiej i bardziej świadomie a trądzik może być powodem dla
którego popracujemy nad dietą. Taka praca oczywiście procentuje
potem, i wierzcie mi, że oprócz odpowiedniej pielęgnacji,
utrzymywania się w dobrej formie, zdrowa dieta to najlepsza rzecz
jaką możemy wprowadzić, aby naprawdę o siebie zadbać.
Gluten.
Znajdziemy go np.,
we wszystkich produktach pszenicznych, pełnoziarnistych. Za negatywny wpływ na naszą skórę w tym wypadku
odpowiadają lektyny, które pośrednio przyczyniają się do
blokowania porów, zaburzają metabolizm cynku, nasilania stanów
zapalnych. Często właśnie odstawienie glutenu pomaga najbardziej.
Niestety jest również najtrudniejsze bo musimy zrezygnować z wielu
rzeczy które są często podstawą diety. Mały eksperyment jednak
zawsze warto zrobić;)
Nabiał.
Jeśli chcemy odstawić
nabiał musimy uważać też na sery i inne mleczne przetwory:)
Szczególnie jeśli po produktach tego typu mamy sensacje żołądkowe,
warto spróbować wyeliminować nabiał. Wiele dziewczyn bardzo
pozytywnie wypowiada się o poprawie jaka nastąpiła u nich po
odstawieniu nabiału, u wielu osób więc być podobnie.
Tłuszcze trans i
akrylamid.
Warto uważać na
wszystkie smażone pokarmy, szczególnie jeśli zwykłyśmy jeść na
mieście. Niestety, w wielu miejscach smaży się jedzenie
wielokrotnie na tym samym oleju, przypalając je. Wtedy często
dochodzi do powstania szkodliwego akrylamidu:
„Akrylamid powstaje w
produktach spożywczych w wyniku reakcji chemicznej, znanej pod nazwą
reakcji Maillarda. Jest ona reakcją chemiczną pomiędzy
aminokwasami (cegiełkami budulcowymi białek), a cukrami, takimi jak
glukoza, fruktoza i laktoza.
Podczas ogrzewania dochodzi do kaskady
reakcji chemicznych, które prowadzą do ‘brązowienia’ żywności
oraz do powstawania szeregu związków, które mają własności
nadawania jej smaku i aromatu. Wszystkie te związki nadają
podgrzanej żywności charakterystyczny zapach. Jednym z przykładów
reakcji Maillarda jest podgrzewanie białego pieczywa dla otrzymania
brązowych tostów.”
O wiele lepiej będzie
jeśli zaczniemy gotować warzywa czy mięso na parze, ewentualnie
dusić:)
Czego jeszcze możemy
unikać?
- Ostrych potraw
- Cukru
- Kawy
- Pokarmów o wysokim indeksie glikemicznym
Właśnie dieta o niskim
indeksie glikemicznym może być dobrym rozwiązaniem. Jeśli zjadamy
pokarmy o wysokim indeksie nasz poziom cukru we krwi wzrasta,
trzustka produkuje insulinę, która powoduje wydzielania androgenów
zwiększających produkcję łoju w skórze. To oczywiście tak w
wielkim skrócie i przybliżeniu;)
Bardzo pomocne może być
też ograniczenie cukrów prostych. Nie chcemy całkowicie wyrzucić
z diety węglowodany, ale np. ograniczyć lub wyeliminować słodycze.
Buziaki
Ala
Mam ten problem. Dodałabym glutaminian sodu, który u mnie powoduje wysyp. Odstawiłam cukier podczas postu i widzę znaczną poprawę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karina
O dzięki za dodanie go do listy:))
UsuńŚwietny post,dziękuję! Udało mi się odstawić gluten ponad rok temu i od tego czasu widzę ogromną poprawę. Mój trądzik prawie całkowicie zniknął, dlatego chcę nadal pracować nad dietą. Chlebka mi zupełnie nie brakuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tak pomocnego bloga, bez Ciebie nigdy nie poradziłabym sobie z moim problemem!
to ja dziękuję, bardzo się cieszę:) Ja czasem tęsknie za kanapkami z miodem hihi:)
UsuńBardzo przydatny post!
OdpowiedzUsuń:)
Gluten w roślinach strączkowych??!! Od kiedy niby on tam występuje?
OdpowiedzUsuńdzięki, chodziło mi o lektyny:)
UsuńJa właśnie nie wiem co robić. Mam trądzik zaskórnikowy i już od dwóch lat nie chce zniknąć chociaż byłam u dermatologa i stosuję płyn który przepisał. Ale prawda co prawda jem dużo słodyczy i to może być tego przyczyną bo nabiału jem mało więc to raczej nie tej problem. Dzięki twojemu wpisowi odstawię słodycze i zobaczę efekty. Jak myślisz po jakim czasie może być widać efekty? Dwa miesiące wystarczą czy trzeba dłużej czekać ?Pozdrawiam Patrycja
OdpowiedzUsuńPatrycja, moja diagnoza była taka sama, tj. trądzik zaskórnikowy. Zazwyczaj wywoływało to spore zdziwienie, bo 'przecież masz ładną skórę, nic nie widać'. Prawda jest taka, że oprócz tego, co siedziało pod makijażem, miałam okropnie 'zasyfione' plecy, dekolt, pory zatykały mi się nawet na łydkach czy małżowinach. Dermatolog przepisał mi Differin na twarz, retinoidy na plecy i dekolt, ale wciąż miałam poczucie, że to doraźne rozwiązanie i że po odstawieniu wszystko wróci. Później na własną rękę próbowałam Effaclar K, różne płyny, ale to wciąż nie było rozwiązanie problemu.
UsuńOgromną poprawę widzę po ostawieniu zbóż, cukru i w zasadzie odżywaniu się według zasad paleo. Tak, jak pisała Alina, myślę, że chodzi głównie o gluten i skoki insuliny po węglowodanach. Zwiększyłam ilość warzyw i tłuszczu, jem sporo mięsa. Po mniej więcej miesiącu nie mam już 'kaszki' na plecach i pozatykanych porów w na każdym centymetrze ciała.
Chociaż do tej pory się w to nie włączałam, mam nadzieję, że tym razem mój komentarz będzie pomocny.
Pozdrawiam i powodzenia w walce! :)
Zapomniałam jeszcze dodać, że pomimo uczulenia od dzieciństwa, u mnie problem raczej także nie leżał po stronie nabiału. Po odstawieniu dawno, dawno temu nie zauważyłam żadnej spektakularnej poprawy. Może to też kwestia połączenia sił tych wszystkich potencjalnych winowajców i najskuteczniejsze okazuje się być odstawienie wszystkich razem.
UsuńAnia
kochana, dziekuje za twoj post. u mnie dermatolog twierdzil, ze nic nie widzi, zadnych krostek jakby pod skora, a one tam sa! czas ruszyc z dieta...
Usuńu mnie pomogła dieta z niskim IG oraz jedzenie produktów nie zakwaszających organizmu (do przeczytania jeżeli miałabyś ochotę u mnie w poście JESTEM TYM, CO JEM)
OdpowiedzUsuńoczywiście u mnie zamiar nie jedzenia produktów szkodliwych miał związek z chorobą, ale generalnie poprawił się maksymalnie stan skóry, włosów i paznokci
polecam!
Alinko, czy mogłabyś polecić mi dobrą kosmetyczkę w Krakowie, która pięknie wyreguluje mi brwi?
OdpowiedzUsuńtak polecam Kasię Milczyńską, ale zapuść jak najbardziej możesz:)
UsuńAlina, a gdzie Pani Kasia M. obecnie pracuje? Kiedys chyba na Starowiślnej - teraz nie widzę jej w kadrze niestety..
UsuńOj ja widziałam ją tam jakiś czas temu- myślę że warto zadzwonić i zapytać, może jeszcze jest:)
UsuńNie pomyślałam, a tak przecież najprościej sprawdzić. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Miłego dnia! :-)
UsuńDZzeki Alina,
OdpowiedzUsuńNa podstawie wlasnych doswiadczen potwierdzam, ze odstawienie glutenu (lacznie z ukrytym glutenem np. w jogurtach) daje znaczace efekty. Oprocz tego mleko i bialy ser sa dla mnei niewskazane, ale juz jogurt i ser zolty sa bardziej ok. Moze to ze wzgledu na mniejszy udzial laktozy w produktach czesciowo przetrawionych przez zdrowe bakterie. Natomiast zdecydowanie najbardziej dziala na mnie rezygnacja z czekolady:-(((((( Nad czym ogromnie boleje, jako ze ja uwielbiam. Sciskam
Ja chyba nie umie zrezygnować z tylu smakołyków na rzecz pięknej cery. Po przeczytaniu tego posta doszłam do wniosku, że powinnam jeść tylko surowe warzywa i owoce i to nie wszystkie. Nie jestem w stanie aż tak się poświęcać. Przestrzegając tak restrykcyjnej diety ciągle czułabym się głodna i sfrustrowana, bo tego mi nie wolno, tamtego mi nie wolno. Wolę juz meczyć się z moją nie idealną cerą z trądzikiem, z którym zmagam się juz 10 lat i "nauczyłam sie z nim żyć" niż katować się dietą.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, przeczytałam z zainteresowaniem- to jednak nie dla mnie, ale na pewno komuś się przyda :)
Pozdrawiam
Zgadzam się, po przeczytaniu posta wyobraziłam sobie siebie rezygnującą z tych wszystkich produktów, oraz jakie moje życie byłoby przez to przykre. Bo nie wiem co można jeść przy takiej diecie poza niedoprawionym kurczakiem na parze i surowymi owocami.
UsuńAż się zyc odechciewa ;D Chciałabym, ale nie moge. Nie mogłabym zrezygnować z chleba, makaronów, NABIAŁU!
UsuńA ja własnie przeszłam na dietę o której piszecie, i po dwóch tygodniach przestałam mieć odczuwać jakieś mocne pragnienia zjedzenia czegoś "niedozwolonego". Po dwóch miesiącach jedzenia owoców i warzyw widzę dużą poprawę jeśli chodzi o cerę, ale także figurę, cellulit. Mam więcej energii, dobrze spię, i chyba w konsekwencji tego wszystkiego częściej się uśmiecham :) Nie jestem ortodoksyjna, zdarzyło mi się zjeść pizze, albo czipsy i nie uważam, że coś wielkiego się stało. Ale np po spaghetti bolońskim (mięso, tłuszcz, makaron) mój brzuch cierpiał przez dwa dni! Przerzuciłam się na mleko migdałowe (banalne do zrobienia w domu), zamiast słodyczy daktyle,rodzynki i orzechy. Czasem na obiad kasza gryczna, jaglana albo makaron kukurydziany. Duuużo wody! A najprzyjemniejsze jest wchodzenie do supermarketu i omijanie tych wszystkich działów - za to na warzywnym można poszaleć! Polecam każdemu chociażby w ramach eksperymentu.
UsuńTrądzik może być spowodowany którymś składnikiem diety bezpośrednio, ale także może być związany z hormonami, które także warzywa i owoce pomagają unormować.
UsuńHej:) ja jakiś czas temu przeszłam z powodu złej cery na dietę, zero słodyczy, nabiału, ograniczenie znaczne glutenu i... i nic. Pryszcze dalej miałam, a przed okresem wyglądałam jak jakiś nastolatek z kaszką na twarzy. Może trochę przesadzam, nie mam aż tak drastycznej odmiany trądziku, żadne wielkie gule, ale takie drobne krostki, rozsiewające się po twarzy, które dość opornie się goiły. Wracając do diety, odmawiałam sobie tych wszystkich pyszności i wszystko na darmo. Aż któregoś dnia zrobiłam sobie porządne oczyszczanie twarzy: parówka+peeling i większą część moich problemów jakby ręką odjął. Wcześniej starałam się oczyszczać twarz jak najdokładniej, mleczko, oleje, peelingi, ale to było za mało. Wiadomo, żadne smarowidła nie pomogą dogłębnie oczyścić porów, za to zwykły garnek z gorącą wodą nadaje się do tego celu idealnie. Także zachęcam Was dziewczyny do wypróbowania tego sposobu, może na wielkie gule nie pomoże spektakularnie, ale na mniejszych wrogów może okazać się odpowiedni. p.s. pisząc to wcinam ciasteczka z czekoladą:)
UsuńŻadne warzywa nie mają w sobie glutenu! Jest błąd w poście, wymienione są warzywa strączkowe.
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio cera się trochę pogorszyła, ale nabiału nie odstawiłabym nigdy. Uwielbiam wszystkie serki, sery i mleko. Nie dałabym rady :).
OdpowiedzUsuńnie odstawiłam totalnie glutenu (jem sporadycznie np. makaron), ale zrezygnowałam totalnie z chleba - jem zamiast tego więcej kasz i szczególnie ryżu, mnóstwo warzyw i jest znaczna poprawa. właściwie teraz trądzik pojawia się tylko przed okresem i to nie znaczny. może jakiś konkretny składnik mnie uczulał w chlebie, więc u mnie taka dieta na pół gwizdka się sprawdziła, ale myślę, że to kwestia indywidualna :) metoda prób i błędów, ot co.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, czym zastepujecie gluten? Czym zastepujecie chleb?
OdpowiedzUsuńja pieke chleb z maki bezglutenowej i jest bardzo smaczny (cala moja rodzina rezygnuje z glutenu dlatego musialam im zastapic jakos chleb na ten bezglutenowy bo ja sama bez chleba moge zyc )...
Usuńz tej maki mozna piec tez ciasta (ostatnio robilam paczuszki serowe i wyszly przepyszne) )
wystarczy wpisac w googlach - przepisy bezglutenowe i wyskoczy ci cale mnnostwo ..
Ja zamieniłam chleb na jedzenie. Na śniadanie gęsta zupa, do pracy sałatka z jajkiem zrobiona na szybko. Czasem piekę chleb ale jest przekąską, nie podstawą posiłków.
UsuńAnonimku jest wiele bezglutenowych produktów, nawet bułeczek i chleba:)
UsuńAle faktycznie lepsze jest rozwiązanie które proponuje czarownicująca:)
Czarownicująca ostatnio czytałam Twój post o diecie- gratki:)))
na śniadania najczęściej jadam kaszę jaglaną z owocami (najlepsza z bananem!) i domowym dżemem, na zajęcia warzywne sałatki (gdy potrzebuję czegoś mocno pożywnego dodaję do nich brązowy ryż), a potem w zależności od zachcianki robię omlety z mąki kukurydzianej lub właśnie gęstą zupę, warzywne zapiekanki, dania przepisów na pyszne bezglutenowe posiłki w necie jest masa :)
UsuńCześć Alinko :))
OdpowiedzUsuńMnie szkodzi mleko samo w sobie, więc zupełnie wykluczyłam je z mojej diety, natomiast tak, czy siak nabiał staram się ograniczać i wychodzi mi to na dobre, moja cera od października jest w stanie idealnym (tfu tfu! :)))) ). Aleee! niedawno pojawił mi się na plecach drobny trądzik, takie malutkie krostki, raczej niezauważalne, ale wyczuwalne przy dotknięciu, nie mam pojęcia, co może być przyczyną, miałam robiony jakiś czas temu masaż, olejkiem z Alterry i chyba właśnie od tego momentu pojawiły się kłopociki. Czy możliwe, że to ten produkt spowodował wysyp? Odstawiłam go, chyba wszystko się uspokaja, powolutku, ale zawsze! :))
Pozdrawiam, buziaki :*
Możliwe, jeśli widzisz zmiany na lepsze po odstawieniu to pewnie on był powodem:)
UsuńJa również potwierdzam negatywny skutki spożywania glutenu nie tylko na moją cerę, ale też na samopoczucie. Małymi krokami odstawiam., bardzo pomogła mi w tym książka "Dieta bez pszenicy" :)
OdpowiedzUsuńByć może bym spróbowała, ale niestety to wszystko to mój ulubiony pokarm.
OdpowiedzUsuńco do mleka to nie. Ja wcinam sery, jogurty, rano jem mleko z płatkami, do obiadu mleko i nie widze, żeby od tego mi się nasilał trądzik w okresie kiedy tego mleka spożywam mniej (lato). Moją poprawę zobaczyłam kiedy wyrwałam chore lub lekko chore zęby do aparatu ortodontycznego. Od tego czasu jest o wiele, wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam, że gdy odstawiam gluten na jakiś czas, to mój brzuch czuje się o wiele lepiej. Jednak nie umiem całkowicie wyeliminować glutenu na stałe z diety, uwielbiam chleb i pieczywo :)
OdpowiedzUsuńKakao sprzyja też niespodziankom na twarzy:/
OdpowiedzUsuńAlino, czy mogłabyś polecić sklepy, w których można dostac dobre pędzle do podkładów mineralnych?
Pozdrawiam :)
Ciekawe porady, znam to, niestety przyzwyczajenia rządzą. :) Jednak jestem zmuszona do ograniczenia smażonych i ciężkostrawnych potraw przez uszkodzenie wątroby. :)
OdpowiedzUsuńAlinko mam w takim razie pytanie. Co jesz zamiast kanapek ? Czy jest jakikolwiek sycacy posilek na rano czy wieczor ktory mozna wykonac szybko bez gotowania, pieczenia, itd ?
OdpowiedzUsuńBasia
Na śniadanie omlet:)) http://www.alinarose.pl/2014/04/co-ratuje-mnie-od-podjadania-i-sodkosci.html
UsuńPyszny i zajmuje tylko chwilę:)
płatki owsiane na ciepło z miodem,pestkami dyni,ziarnem sezamu,cynamonem,rodzynkami.
UsuńNa szczęście nie mam większych problemów z cerą oprócz wyczuwalnych grudek, takie "góry doliny" :D nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić ale to już chyba komentarz pod innego posta, swoją drogą trzeba mieć w sobie dużo samozaparcia żeby odstawić to co się lubi (w moim przypadku jogurty, serki) Godne podziwu, ja chyba nie dałabym rady :)
OdpowiedzUsuńDodałabym do tej listy syrop glukozowo-fruktozowy który ma bardzo niekorzystne działanie dla organizmu. Również związki które znajdują się w wysoko przetworzonych wędlinach mogą mieć zły wpływ na skórę. Co do cukru, zgadzam się z tym :) Przez pewien okres odpuściłam sobie dietę przy treningach, jadłam sporo węglowodanów. Efekt ? Oprócz tego że miałam wysyp niespodzianek na twarzy, źle się czułam i nawet siła mi spadła. Nadmiar cukru może powodować przerost Candidy w jelitach, której objawem jest trądzik i słaba wchłanialność witamin. Na szczęście zmiana diety i tabletki z liściem oliwnym rozwiązały ten problem :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post :) ja jakiś czas temu odstawiłam mleko- było ciężko, bo je uwielbiam, szczególnie kakao. Przetrwałam miesiąc- zero poprawy, więc znów włączyłam je do swojej diety. Nie jem natomiast fast foodów ani kupnych ciast i ciasteczek, ograniczam cukier i teraz moja twarz zaczyna wyglądać lepiej :) moze to też kwestia nowego kremu i tego, zę naturalna pielęgnacja w końcu zaczyna działać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alinko :)
Joanna
Że tak powiem :) Najlepsze to jest wtedy jak jesteśmy na diecie bez czegoś i decydujemy się na powrót do starych nawyków, bo dieta na trądzik w ogóle nie działa ;/ Iii mijają dwa tygodnie, a na twarzy mam już z 5 guli :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny może macie jakieś fajne blogi z przepisami bez glutenu i nabiału? :-) Szukam inspiracji, bo często po prostu nie wiem co zjeść, a chcę wrócić na dietę :((
Polecam blog Matki smakoterapii - kopalnia wiedzy, inspirujący i niezwykle pomocny. Od stycznia przeszłam na weganizm. Tak jak wiele z Was uwielbiałam nabiał i trudno było mi wyobrazić sobie dzień bez kanapki z żółtym serem czy jogurtu. Wiele czytałam o szkodliwości nabiału ale plan wcieliłam w życie dopiero po tym jak stałam się bardziej świadoma cierpień zwierząt. Po prostu nie mogłam być dłużej ignorantką, która uwielbia zwierzęta i jednocześnie zjada je ze smakiem. Oczywiście nie każdy musi pójść w tak skrajnym kierunku ale fajnym krokiem ku dobremu byłyby np. dnie wolne od mięsa i nabiału. Choć jeden w tygodniu.
UsuńPzdr,
Marta
Na mnie tez zle działa gluten, czesto boli mnie brzuch. Staram sie go powoli eliminowac, najgorzej jest przed szkola bo nie mam czau na robienie czegos czasochlonnego, wiec jem chleb;/ tak poza tym polecam dziewczyne, ktora prowadzi bloga w ktorym zamieszcza przepisy bezglutenowe:) http://www.natchniona.pl/
OdpowiedzUsuńDroga Alinko, jak sobie poradzić z takimi okropnymi grudkami na czole? :( http://i57.tinypic.com/2e14wo4.jpg
OdpowiedzUsuńMaseczka algowa badź też maseczka z glinką marokańską mogłaby pomóc :) polecam maseczki algowe z bielendy, a konkretnie mogłabyś wypróbować tą: Maska Algowa z glinką Ghassoul - Bielenda.
UsuńA ja chciałam zapytać czy wiesz coś o testach na nietolerancję pokarmową? Słyszałam że takie już są ale czy to rzeczywiste wyniki daje? Dużo łatwiej byłoby odstawić to co wyjdzie w wynikach niż próbować wyeliminować po kolei całe grupy produktów.
OdpowiedzUsuńAlino więc co do szkoły zamiast kanapek?:(
OdpowiedzUsuńsałatki :)
UsuńKochane! Ja ponad rok temu dowiedziałam się, że choruję na celiakię- w związku z czym już do końca życia muszę wykluczyć gluten z mojej diety. Na początku było ciężko, gdyż uwielbiałam świeże bułki i chleb razowy oraz makarony, a musiałam z tego zrezygnować. Ale cierpliwość i zamienniki bezglutenowe pozwoliły mi się cieszyć życiem bez bólów brzucha. Czytajcie o celiakii i badajcie się! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEwelka
Najlepiej zrobić badania, niż odstawiać produkty w ciemno. Po co się katować może niepotrzebnie. Produkty mleczne to jednak bardzo dobre źródło wapnia, bez niego może być z czasem problem z osteoporozą. Fakt, duża liczba ludzi ma nietolerancję składników mleka ( laktoza, kazeina), ale nie wszyscy. Z jogurtów najlepiej wybierać naturalne i bez mleka w proszku (mało jest takich niestety).
OdpowiedzUsuńAkurat z polecaniem mleka jako zapobiegajacego osteoporozy to duze nieporozumienie. Badania pokazuja, ze wystepuje ona tylko w krajach o duzym spozyciu nabialu. Jest to jakis proces, ale nie pamietam jak sie nazywa, w kazdym razie mleko wiecej wapnia wyplukuje niz jestesmy w stanie przyswoic
UsuńAlinko czy słyszałaś o diecie dla grup krwi ze np grupa A nie powinna nabiału jeść
OdpowiedzUsuńJeśli mogę zapytać, co w takim razie jemy, kiedy odstawimy nabiał, gluten, cukier itp ? Z tego co wiem nabiał też jest potrzebny w zrównoważonej diecie. Bardzo proszę kogoś o odpowiedź, nurtuje mnie to, chciałabym spróbować wykluczenia niektórych grup pokarmowych, ale wtedy nasze menu staje się bardzo ubogie. Nie wiem czy dałabym radę totalnie odstawić nabiał, czy chodzi tylko o ograniczenie ?
OdpowiedzUsuńNabiał nie jest nam do niczego potrzebny, wręcz przeciwnie - jest szkodliwy. Ja wiem, od dziecka jesteśmy "mamieni" reklamami, poglądami rodziców i dziadków. Pij mleko będziesz wielki, actimele itp. Stek bzdur. Całe dzieciństwo jadłam mleko z płatkami (mama chciała dobrze, inna była świadomość, mało naukowych publikacji) i jadłam jogurty. Zawsze wolałam nabiał niż mięso. Dopiero niedawno stałam się świadomym konsumentem, poczytałam co nieco i odstawiłam zupełnie nabiał (mięso tez ale nie o tym tu mowa :) ). Niby proste a często do nas nie dociera - nawet u zwierząt tylko maluchy piją mleko. Nabiał jest dla osesków, dla nikogo więcej. I nie trzeba mieć na niego nietolerancji, szkodzi zawsze (a i los, który przez nasze jogurty spotyka zwierzęta jest wprost straszny). Cera mi za to dziękuje to pewne. Dodam, że odstawiłam pigułki i spodziewałam się masakry jak już kiedyś u mnie bywało. Jest dużo lepie niż gdy je brałam! :)
UsuńA czy działa to tak samo jak w przypadku glutenu, że trzeba ostawić go w 100 procentach, żeby zauważyć poprawę, czy można ograniczyć? Mogę nie pić mleka, nie jeść jogurtów, ale od śmietany nie ucieknę, nie ja gotuję u mnie w domu i śmietanę sie jednak uzywa przy gotowaniu. Poza tym troche nie wyobrażam sobie życia bez sera :)
Usuńubogie menu? ubogie jest raczej jeśli sądzisz że po odstawieniu nabiału, glutenu i cukru nic nie zostaje do jedzenia. Wszystkie szkodliwe produkty można zastąpić zdrowszymi i dieta wcale nie będzie uboga, wręcz przeciwnie
UsuńNie uważam, że działa tak, jak w przypadku glutenu. Każda, choć częściowa eliminacja produktów złych wpływa korzystnie. I jeśli nawet po odstawieniu mleka czy też serów pozostanie z nami śmietana, to już jest to milowy krok ku zdrowiu. Zatem i lepszej cerze, włosom i paznokciom! Nikt nie da gwarancji, że problemy skórne znikną - ja nie jem nic odzwierzęcego kilka miesięcy i nadal mam jakieś tam problemy skórne (bo i za sucha ale to wiem, mój błąd za mało wody piję; i krosta jakaś wyskoczy) ale widać różnicę. Dodatkowo po prostu jesteśmy od tego zdrowsi. No i nie nabijamy kabzy przemysłowi, który zwierzęta ma za śmieci. Owszem, biznes się kręci dalej ale my nie przykładamy do tego ręki. Fasola nie piszczy podczas zrywania hihihihi. Dodam, że ser uwielbiałam ale da się, naprawdę!!!! Jestem mięczakiem, ciastka do mnie mówią "chodź, weź nas, zjedz, zjedz", bułka pcha się na talerz, z lodówki zaczepnie spogląda ser żółty mego narzeczonego ale mam cel, jest mi z tym dobrze, jestem z siebie dumna. I nigdy, przenigdy nie zjem nic co miało oczy. Smutne tylko to, że ludzie pchają tyle świństwa w swoje dzieci, tak wychowane nadal powielają schemat "zdrowego żywienia". Ja przerwałam ten łańcuch, moje dziecko jeść tak nie będzie choć tu kolejna kłoda pod nogi - mój narzeczony od dziecka pił co najmniej litr mleka dziennie i uważa, że to zdrowe, tak samo moi teściowie. Masakra. Postawię na swoim, o! Powodzenia Magdo, 3mam kciuki za Twoje małe wielkie zmiany! :)
UsuńMarta
Dieta zgodna z grupą krwi nie ma naukowego potwierdzenia
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli mamy problemy z trądzikiem i np nie występują u nas żadne nietolerancje pokarmowe, to znaczy, że odstawianie np nabiału czy glutenu nie przyniesie efektu w postaci poprawy stanu skóry ? Chodzi mi o to, czy to właśnie nietolerancja pokarmowa, np nabiału, przyczynia się między innymi to powstawania niedoskonałości, czy jeśli nie mamy żadnej nietolerancji pokarmowej to mimo wszystko pokarm może być przyczyną trądziku ?
OdpowiedzUsuńNie, nie musisz odczuwać żadnych skutków nietolerancji ale poprawa moze i tak nastąpić:) albo inaczej- problemy typu wzdecia, zatwardzenia, z którymi jesteśmy w jakimś stopniu oswojone mogą byc efektem wlasnie problemów z dietą i konkretnymi pokarmami ale nie przywiazujemy do nich az takiej wagi:)
UsuńOsobiście gorąco polecam dietę na bazie kaszy jaglanej, która nie dość że jest pyszna (np. z owocami na słodko) to bardzo pomaga przy problemach z jelitami i trądzikiem. Oprócz tego dobrze jest odstawić nabiał, a szczególnie jogurty owocowe, ziemniaki, makarony, pieczywo i oczywiście słodycze:( Oczyszczony organizm to podstawa. Warto się pomęczyć, ale efekty na prawdę widać:) A kasza jaglana jest cudowna, pyszna i bardzo zdrowa więc jest ze mną każdego dnia:) Wszystkim serdecznie polecam!
OdpowiedzUsuńrównież polecam, jem codziennie na śniadanie i jest podstawą wszelkich moich słodkości, zaczynając od zimnych owocowych deserów, placuszków, na babeczkach kończąc :P
UsuńAlinko, odpowiedz proszę na moje pytanie pod poprzednim postem dotyczące ałunu, temat mnie zaniepokoił
OdpowiedzUsuńAlinko, dodałam już opis sukienki pod poprzednim postem ,czekam na odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nat :)
Alina, uwielbiam tematkę którą poruszasz na swoim blogu - z wielka przyjemnością zaglądam również na fitcouple ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny wpis. Muszę Ci powiedzieć, że taka dieta naprawdę działa ! Mam 24 lata i wiele lat zmagałam się z trądzikiem i nieładną cerą. Wystarczyły 3 tygodnie diety bez nabiału, glutenu, przetworzonej i niezdrowej żywności i jestem w szoku. Moja cera stała się poprostu przepiękna. Nigdy nie powiedziałabym, że może tak wyglądać. Jest super gładka, błyszcząca, nawilżona. Taka pełna blasku!! Na szczególne oklaski moim zdaniem zasługują: olej lniany, siemie lniane, olej kokosowy, natka pietruszki i jagody goji. Co do tych ostatnich to naprawdę polecam, bo jeszcze jak jadłam słodycze to zauważyłam poprawę cery właśnie od nich.
OdpowiedzUsuńDodam, że stosowałam pełno produktów zewnętrznie, super drogich kosmetyków, peelingów u dermatologów, suplementów. Prawda jest taka, że jesteś tym co jesz i nic nie pomoże jak będziemy jadły źle!! To jest moje zdanie oczywiście, ale polecam wszystkim - zdrowo się odżywiajcie dla zdrowia i urody :)
O kurcze kochana pobiliśmy chyba rekord, 3 tygodnie to naprawdę szybko:))
UsuńAbsolutnie nie polecam jagod goji. http://www.beawkuchni.com/2014/02/jagody-goji-na-zdrowie.html. W poscie Bei mozna poczytac o tym ze po badaniach tych jagod dostepnych w szwajcarii okazalo sie, ze wiekszosc z nich maja przekroczona dawke pestycydow nawet kilkunastokrotnie. Choduje sie je w Chinach, wiec to mowi samo za siebie. Ja wybieram porzeczke
UsuńStosowałam przeróżne maści na trądzik z retinoidami włącznie i nie widziałam większych rezultatów. Codziennie budziłam się z nowymi, wielkimi "niespodziankami". Odkąd wyłączyłam z diety banany i ograniczyłam produkty zawierające gluten widzę znaczną poprawę. Już nie pamiętam kiedy ostatnio wyskoczył mi jakiś wielki pryszcz. Wszystkie maści od dermatologa poszły w odstawke. Czasem coś się pojawi ale w porównaniu z tym co było kiedyś są to drobnostki :P
OdpowiedzUsuńSuper, oby było tylko lepiej:)
UsuńAlina, świetny post! Ja ze swojej strony powiem tyle, że około 2,5 miesiąca temu odłożyłam nabiał i właśnie gluten. Stan mojej cery zmienił się ogromnie!! Nie pojawiają się już praktycznie w ogóle ropne wypryski ( a chyba to był mój główny problem),niespodzianki wyskakuja rzadziej, a jeśli już to bardziej w formie kaszki (muszę spróbować wyeliminować kawę z diety tak jak podpowiadasz);) Polecam wszystkim!! (zachecam rowniez do lektury: "Dieta bez pszenicy" dr Williamsa, ten pan przeprowadził rewolucję żywieniową wśród mojej rodziny:) Trzymajcie się zdrowo, dziewczyny!:D
OdpowiedzUsuńTo super:) znam ta książkę jest super, polecam ci tez książkę paleo dieta i dieta dla aktywnych, jest tam pare fajnych przepisów:) trzymam kciuki, oby było tylko lepiej:)
UsuńNie mam tradziku ale pamietam ze jak pare lat temu bylam na Dukanie ( tak wiem ze to wcale nie jest zdrowa dieta) to mialam tak ladna cere ze w ogole nie uzywalam podkladu a to raczej mi sie nie zdarza, mysle ze wykluczenie glutenu dobrze by mi zrobilo. Jednak pieczenie chleba i ciast tak mnie uszczesliwia ze poki nie zachoruje na celakie to nie ma mowy!
OdpowiedzUsuńO widzisz:) Można oczywiście robić chleb i ciasta bezglutenowe, zerknij na przepisy:)
UsuńDziękuję Ci za post :D Idealnie trafiłaś w moje potrzeby, bo od dawna zastanawiam się, jak zmodyfikować dietę na korzyść cery :) Ostatnio jest już całkiem dobrze, bo odstawiłam słodycze i mleko, a także kakao (chociaż tak naprawdę do końca nie wiem, czy ono jest podrażniające, czy nie). Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa, w jakim stopniu gluten rzeczywiście wpływa na stan mojej skóry, ale nie wiem czy dam radę go wyeliminować z diety... Tak czy inaczej, spróbować nie zaszkodzi, dzięki!
OdpowiedzUsuńKochana no to trzymam kciuki za dalsze powodzenia:D
UsuńJesteś jedną z niewielu blogerek, które naprawdę wiedzą o czym piszą. Świetny post. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAlinko a może jakiś post w temacie: żywnośc, która MUSI być w naszym menu?
OdpowiedzUsuńU mnie podstawa:
1. Czosnek
2. Olej lniany
3. Jagody Goji
4. Natka pietruszki
5. Cebula
6. Czerwone buraki
7. Razowe pieczywo/makarony/ płataki owsiane (u jedzących gluten)
8. Kiełki różniste
9. Owocowe i ziołowe herbaty
10 Zielona herbata
11. Kiszone ogórki i kapusta
12. Kasza jaglana
13. Olej z pestek dyni
14. Woda z miodem i cytryną
15. Kasza gryczana
Co jeszcze? Jakie produkty must heavy polecasz?
myślę jeszcze nad spiruliną i grzybkami shitake.
Cel na wiosnę: zdrowo jeść :-)))))
KujawiankA
ps. Podlinkuj proszę którą rękawicę peelingującą najlepiej kupić.
O boże! Musiałabym odstawić wszystko ;D
OdpowiedzUsuńA co ja miałabym przepraszam jeść jak odstawiłabym gluten?
OdpowiedzUsuńchcialabym odstawic gluten jestem orzekonana ,że on mi szkodzi , ale nie stac mnie na to aby go nie jesc i go czyms zastepoiwac.
OdpowiedzUsuńno dokładnie , ja tego nie rozumiem :( mi na szczęście szkodzi tylko nabiał i slodycze bo jak zjem dużżżooo ,to mam kaszke na linii żuchwy , no ale nie jeśc pieczywa? albo specjalnie jechać kupić mieszkam na obrzeżasz Krakowa i nie wyobrażam sobie ,żebym musiała jechać specjalnie na drugi koniec Krakowa ,co 2dni po chleb...
UsuńHa! Uwielbiam jeeeeść, więc strasznie cieszę się, że nie mam większych problemów z cerą. Nie wyobrażam sobie rezygnacji z tylu smakołyków :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy
Zauważyłam sporą poprawę po tym, jak odstawiłam banany i jabłka.
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć czy to gluten może być powodem trądziku. Stosuję ścisłą bezglutenową dietę z powodów zdrowotnych od 10 lat i niestety trądzik był, jest i nie zapowiada się, żeby zniknął :) Za to widzę znaczną poprawę (ale naprawdę znaczną) po ograniczeniu (a nie wyeliminowaniu) nabiału. Dwa razy, czasem trzy razy w tygodniu jak się zje kanapkę z serem to nic strasznego się nie stanie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewien czas ograniczyłam słodycze i widziałam, że moja skóra była z tego zadowolona. Ciężko mi ich nie jeść, ale muszę się jakoś zmotywować :(
OdpowiedzUsuńU mnie największą różnicę zauważyłam po odstawieniu wieprzowiny, to ona głównie powodowała u mnie trądzik, nic dziwnego, że w niektórych kulturach to mięso jest uznawane za nieczyste, bo przecież świnia jest w stanie zjeść wszystko. Jeśli chodzi o nabiał to u mnie jego odstawienie nie dało rezultatów. Uważam, że można jeść wszystko tylko z umiarem, zwracając uwagę na to jak pełnowartościowe jest to co dostarczamy do naszego organizmu :)
OdpowiedzUsuńZ innej beczki .....
OdpowiedzUsuńTrafiłam tutaj przez całkowity przypadek, zostanę na długooooo. Wprowadziłam OCM i mydło alep, zmieniłam dużooooo. Nie miałam jakiś koszmarnych problemów z cerą dlatego myślałam, że wszystko robię dobrze. Teraz nie musze używać w ciągu dnia bibułek matujących, przypudrowywać strefy T. Zapomniałam, że skóra może błyszczeć. Zaskórniki są mniej widoczne (mam nadzieję, że w końcu nie będzie ich wcale). Dziękuję Ci, że chce Ci się nagrywac, tłumaczyć, opisywać.
dziewczyny!!
OdpowiedzUsuńgdzie w krakowie dostanę olejek jojoba organiczny, tłoczony na zimno? będzie na zamenhofa w eko sklepie?
gdzie w krakowie dostanę olejek jojoba organiczny, tłoczony na zimno? będzie na zamenhofa w eko sklepie?
UsuńJa postaram się odstawić kawę. Kiedyś pijałam ją sporadycznie, jednak przy natłoku nauki do matur wypijam nawet dwie dziennie. Po za tym nie pije mleka, ograniczam pieczywo (jeśli już je jem jest to pełnoziarniste z prywatnej, zaufanej piekarni). Zima minęła, więc witamy różnorodność warzyw i owoców! :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy byłabym w stanie zrezygnować z tych wszystkich rzeczy, ale może kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńodkąd wyeliminowałam z diety mleko krowie zauważyłam ogromną różnicę w wyglądzie skóry, więc podejrzewam, że to może być właśnie to
Alinko, może Ty mi doradzisz. Jestem mega-bladziochem, na co dzień używam podkładu 20 Pierre Rene Skin Balance, albo najjaśniejszego 010 Rimmela Match Perfection. Mam dość problematyczną skórę, lubi się zbuntować. Mam ogromny problem z bliznami i przebarwieniami, zostają dosłownie po wszystkim. Moja skóra jest bardzo wysuszona, choć jednocześnie bardzo się tłuści. Mierzę się z zamiarem kupna kremu BB. Nie chciałabym, żeby był za ciemny - oczekuję też odpowiedniego krycia, jednocześnie nie powodującego maski (i żebym nie świeciła się po nim jak latarnia). Czy coś takiego w ogóle istnieje? Na który krem powinnam zwrócić uwagę, który może najbardziej mi przypasować?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję :*
Rewelacyjny post:)
OdpowiedzUsuńczesc, próbuje rozbudować miesnie dwugłowe ramienia. podnosiłam przez miesiac 1,5 kg, teraz przez nastepny miesiac 2,5 kg. podnosiłam podczas robienia przysiadów. rozbudowuje mi sie miesien naramienny juz widze delikatna róznice... ale dwugłowy ani rusz! nic zupełnie roznicy w wygladzie. myslisz, ze potrzebują po prostu jeszcze czasu aby zobaczyć chociaz delikatną róznice? dodam, ze jak zaczynałam to 1,5 kg to był na prawde ciezar (przed cwiczeniami nie mogłam sama wody okręcić : D )
OdpowiedzUsuńja na 3 miesiące odstawiłam gluten i nabiał i nie było totalnie żadnych efektów :(
OdpowiedzUsuńale mam PCOS i najwidoczniej na trądzik na tle hormonalnym to nie działa
rzeczywiście nabiał jest okropny dla trądziku. u mnie zjedzenie jogurtu codziennie przez nawet 2 dni obfituje potem w skórę pełną małych krostek -.-
OdpowiedzUsuńGluten nie, nabiał nie, mięso nie, owoce nie bo cukier, warzywa pryskane ... jak żyć ? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty o diecie :) bardzo bardzo Ci za nie dziękuję no i czekam na więcej
OdpowiedzUsuńJa walczę z zaskórnikami, ale nawet jeśli zmiana diety miałaby pomóc to jest ona dla mnie bezsensu - przecież nie zrezygnuję na całe życie z tylu produktów, więc jest to rozwiązanie chwilowe.
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie - alergie czy nietolerancje mogą po jakimś czasie przejść. Potwierdziła to nawet moja lekarka - ktoś kto całe dzieciństwo kichał każdej wiosny może w dorosłym życiu być kompletnie wolny od alergii. Niejedzenie glutenu czy laktozy to unikanie składników alergizujących, na które mamy uczulenie albo nietolerancje. Niektórzy przecież jedzą codziennie tłuste, smażone obiady, a ich cera jest wręcz idealna - jeden urodził się z takimi skłonnościami, inni muszą wiele lat walczyć z różnymi dolegliwościami.
Usuńsuper :) ja po raz kolejny próbuję rozstać się z glutenem... z nabiału pozostał jedynie kefir (dobry na trawienie) i od czasu do czasu jogurt do koktajlu. ale fakt, bardzo tęsknię za kakao... na mleku roślinnym to nie to samo :<
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu przeczytałam gdzieś na blogu o glutenie i jego złym wpływie na organizm człowieka, od tego momentu postanowiłam z niego zrezygnować bo też mam problemy ze skórą. Nie do końca mi się to udało z różnych powodów, głównie z braku czasu na wyszukiwanie przepisów i robienie potraw bez glutenu. Faktem jest jednak, że mąka pszenna na pewno źle wpływa na moją skórę i jej nie używam już wcale. Z glutenem jest gorzej bo jest prawie wszędzie. Po mleku też moja skóra wygląda kiepsko i o ile nie żal mi rezygnować z sera białego czy właśnie mleka to już trudniej z sera żółtego i fety :)
OdpowiedzUsuńCzytam komentarze dziewczyn pod tym wpisem i nie rozumiem ich wcale. Niektóre z nich chyba nie znają innych produktów poza chlebem i mlekiem. Polecam poczytać trochę w internecie to dowiecie się jak wiele świetnych potraw można zrobić bez mąki pszennej (z gryczanej, kukurydzianej, ryżowej i wielu, wielu innych rodzajów mąki) i bez mleka. Wystarczy poszerzyć swoje horyzonty odrobinę.
Na szczęście mogę jeść wszystko - mam tylko łagodną nietolerancję laktozy, co jednak nie wpływa na stan mojej skóry :-)
OdpowiedzUsuńHej, czy ktoś wie gdzie mogę kupić pieczywo bezglutenowe w okolicach Prądnika Białego lub centrum Krakowa? Byłabym wdzięczna za pomoc. Chętnie zmienię dietę na jakiś czas w ramach eksperymentu i zobaczę co się będzie działo z moją cerą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńu mnie wrecz przeciwnie, od kiedy jem codziennie mozarelle i pije na sniadanie koktajl na mleku cera jest o NIEBO lepsza, bez żadnych niespodzianek!
OdpowiedzUsuńMam bardzo ważne pytanie: gluten zmniejsza przyswajalność witamin i składników mineralnych. A znasz jakiś typ żywności czy ziół, które wspomagają ich wchłanianie?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mleko, to chyba nie u wszystkich jest przyczyną trądziku. odsawiłam je na dłuższy czas (łącznie z przetworami mlecznymi) i nie widziałam żadnej poprawy stanu mojej trądzikowej cery. Natomiast,co się tyczy słodyczy ,ich wykluczenie z diety wyjdzie każdemu na dobre:)
OdpowiedzUsuńJa odstawiłam sól, cukier, białe pieczywo, wędliny, poprawiła się moja odporność i to uznaję za największy sukces:) drugi w kolejności to pozbycie się cellulitu i faktycznie poprawienie stanu skóry, ale borykam się z problemem suchości skóry mimo picia dużych ilości wody, skóra ciągle nie wygląda tak jakbym chciała żeby wyglądała:(
OdpowiedzUsuńTo wszystko to kwestia bardzo indywidualna. Na 6 tygodni odstawiłam słodycze, makarony, ser żółty, mleko i płatki. Zero poprawy, ba, trądzik w międzyczasie się nasilił.
OdpowiedzUsuńU mnie nigdy nie działało odstawianie słodyczy. Natomiast odstawienie glutenu, ze względu na tarczycę, podziałało prawie, że natychmiast, bo po miesiącu. Poprawił się też mój metabolizm, ustąpiły odwieczne problemy z wzdęciami ( :/ ), mimo że nie było to moim celem, schudłam 5 cm w talii i tylko w talii (piersi i biodra wciąż są krągłe, so much win!). Jeszcze miesiąc diety i pójdę na badania kontrolne, żeby zobaczyć, czy moja tarczyca też się cieszy ze zmiany, tak jak reszta ciała. Nie mam już żadnych zapalnych wyprysków, ale pozostały mi zamknięte zaskórniki, prawdopodobnie dlatego, że nie potrafię się pożegnać z nabiałem. Sery... śmietana... to moje główne grzechy. Ale zainspirowałaś mnie! Kocham je bo jestem smakoszem, ale dla pięknej cery, oszczędności na kosmetykach i zdrowia jest to mała cena.
OdpowiedzUsuńI polecam dietę bezglutenową! Są efekty, ale trzeba być restrykcyjnym. Jak nic, to nic, bo nawet śladowe ilości mogą się odbić czkawką!
Ja na szczęście odstawiłam gluten, ponieważ choruje na celiaklie jest to choroba uwarunkowana odpowiedzią immunologiczną organizmu wywołaną przez gluten. Dzięki temu że nie jem chleba i niczego co ma gluten a jest w wielu produktach nie tylko w chlebie bo jest wędlinie, słodyczach, piwie czy nabiale (szczególnie jogurcie, serkach) i schudłam jestem o wiele zdrowszy organizm zanim wiedziałam o chorobie mam piękną cerę i włosy na dodatek mam więcej energii. Gluten zapycha organizm i może bardzo szkodzić organizmowi. Jeśli chodzi o nabiał nie jedzcie go ponieważ mleko pasteryzowane może bardzo szkodzić nerwom obwodowym może to powodować uszkodzenia nerwów obwodowych co może doprowadzić do stwardnienia rozsianego lub innych tak samo nie bezpiecznych chorób warto o tym poczytać :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam takich problemów, raczej nie od jedzenia mam trądzik ;) na nabiał reaguję dobrze, w szczególności na mleko - to ponoć dziwne ;)
OdpowiedzUsuńMam wątpliwości co do glutenu, bo może na skórę specjalnie nie wpływa, ale chyba na inne rzeczy tak, chociażby puchnie mi brzuch po zjedzeniu chleba, dlatego pieczywo spożywam bardzo okazjonalnie. niestety, nie umiem zrezygnować z makaronów, kocham rurki z zielonym pesto czy spaghetti aglio olio :D
Hey! Ja stosuję diętę bezglutenową, ale niestety, nie z przyjemności, lecz przez chorobę.. Mimo wszystko, po odstawieniu glutenu moje problemy zdrowotne się sporo zmniejszyły.
OdpowiedzUsuń+ mam ładniejszą cerę
+ jem tyle samo, a mimo wszystko nie przywieram na wadze
+ dużo łatwiej zrzucić wagę
+ brak problemów z żołądkiem
- bardzo drogie produkty
- mąką bezglutenowa jest okropna i ciężko na niej piec
- ciężko dostępne produkty
- kosmetyki bezglutenowe ISTNIEJĄ! ale są również drogie.. Jednak ja używam tych co używałam i nie widzę jakiś zmian na gorsze.
Pozdrawiam, Aśka :)
Ja osobiście z własnego doświadczenia wiem, że eliminowanie tłuszczy poprawia cerę. Na prawdę wystarczy jeść mniej smażonych potraw i pryszczy jest coraz mniej. Oczywiście na to trzeba czasu, ale poprawę widać. Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńA czy faktycznie duża ilość czekolady pogarsza naszą cerę? Nawet jak reszta jest zbilansowana, ale te słodycze mają duży udział?
OdpowiedzUsuń