Dziś zajmiemy się lokami i to lokami ekspresowymi. Właściwie niekoniecznie lokami, bo z pomocą podanego sposoby możemy uzyskać również fale i zupełnie inny efekt. Choć sama bardzo rzadko korzystam z tego triku, i raczej stawiam na loki bez użycia ciepła, to jest to dobry sposób w momencie kiedy się śpieszymy i chcemy trochę odświeżyć fryzurę.
Jestem ciekawa w jaki sposób Wy najczęściej kręcicie włosy?
Preferujecie lokówki, wałki a może prostownice? Macie swoje ulubione metody?
Zaczynam od nałożenia na włosy odrobimy olejku czy serum. Następnie porządnie rozczesuje je szczotką z włosia dzika i dzielę na fragmenty, które następnie zawijam wokół własnej osi. Wielkość loków i fal zależy od tego, jak wiele włosów zbierzemy w każdej grupce. Jeśli owiniemy wokół siebie cienkie kosmyki uzyskamy maleńkie 'plażowe' fale a po przeczesaniu cała fryzura zyska na objętości.
Jeśli wybierzemy większe grupy uzyskamy grubsze loki.
Po każdym nawiniętym na palce kosmyku przejeżdżam lekko prostnicą. Jeśli nie chcecie używać wysokiej temperatury, możecie zwilżyć włosy i przyczepić je spinkami do skóry głowy, zwijając w małe ślimaczki. Trzeba trochę poczekać zanim włosy wyschną więc sposób nie jest już taki ekspresowy, ale i tak go polecam. Dokładniej pokazywałam go tutaj:
Loki bez użycia ciepła.
Przednie pasma włosów oddzielam od reszty i ab podkręcić je troszkę wyżej, wywijam na zewnątrz w odległości mniej więcej 5-10 cm od skóry głowy. Wykręcam je na zewnątrz obracając prostownicę, aż do samego końca, tworząc charakterystyczną wywiniętą grzywkę.
Z czasem nawet u mnie lekko się prostuje, ale efekt i tak pozostaje.
Gotowa fryzura wygląda w ten sposób. W moim przypadku trzyma się dość długo, ale jeśli macie niskoporowate włosy może być ciężko Wam ją utrzymać. Wtedy zdecydowanie przyda się coś do utrwalania.
Zauważyłam że nie na każdym ta metoda sprawdza się tak samo i daje takie same efekty. Najładniej wyglądała na mojej koleżance o niskoporowatych włosach, kiedy zbierałyśmy dwa razy większe objętościowo kosmetyki od moich na zdjęciach. Przeplatałyśmy je z cieńszymi dzięki czemu całość wyszła bardzo naturalnie. Jej włosy były podatne na kręcenie, ale nie utrzymały fryzury długo.
Dajcie znać jakie są Wasze patenty na loki lub fale.
Jeśli macie jakieś pytania które pominęłam wklejajcie je tutaj:) Na pewno odpowiem,
buziaki i miłej soboty
Ala
Piękne!
OdpowiedzUsuńWłosy kręcę praktycznie codziennie, posiadam lokówkę stożkową którą bardzo lubię. Pozwala mi uzyskać zupełnie różne loki, więc za każdym razem fryzura jest trochę inna, ale naturalna.
Alinko czy w Krakowie można kupić półprodukty stacjonarnie?
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem nie. Ja nigdzie na nie jeszcze nie trafiłam, choć widziałam że w aptece na Studenckiej swego czasu było parę rzeczy z BU.
Usuńbardzo fajny pomysł na to jak kręcić włosy,ja zazwyczaj kręcę je lokówką,ale też w naturalny sposób poprzez warkoczyki albo koka i też się bardzo fajnie to trzyma ;**
OdpowiedzUsuńWarkocz daje całkiem fajne fale:)
UsuńJa też robię warkocz tzw kłosa, na moje włosy działa. A teraz pytanie z innej beczki, Alinko to jest Twój naturalny kolor włosów czy farbowane? jesli farbowane zdradź kolor i firme :)
UsuńJa niestety jestem z tych osób, których włosy są proste jak drut i wyjątkowo odporne na wszelkiego rodzaju stylizacje :(
OdpowiedzUsuńsuper sposób :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post :)
Twoje włosy chyba naturalnie skręcają się w przeciwną stronę niż to jest tu pokazane na zdjęciach, to widać aż się wywijają w drugą stronę ;)
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego że wcześniej miałam wywinięte metodą na jednego ślimaczka:)
UsuńMoja prostownica ma funkcję robienia loków, ale jeszcze się z nią nie zapoznałam:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieimodnie.blogspot.com/
Hej Alinko. Jestem uzalezniona od prostownicy ;( i moje wlosy byly zniszczone dlatego dosc duzo scielam. Ale nadal nie mam na nie pomyslu. Odkad je olejuje stan troszke sie polepszyl chociaz czasami mam ochote poprostu uzyc prostownicy. Jesli prostowalabym na najmniejszej temperaturze (tyle wystarczy bo nie chce zeby byly proste jak druty tylko wygladzone) tez by sie niszczyly? Wiem ze wysoka temperatura strasznie je zniszczy ale czy niska tez?:)
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Ja sama często nawet schładzam prostownicę wyłączając ją i dopiero wtedy prostuję przednie pasma. Taka metoda oczywiście pomaga i myślę że zdecydowanie warto zmniejszyć temperaturę. Jeśli zależy Ci na wygładzeniu wiele zdziała też odpowiednia pielęgnacja:)
UsuńA może keratynowe prostowanie?
Usuńmoja prostownica chyba za bardzo się nagrzewa i nie mogę tak ładnie wywinąć grzywki:( Alinko pytała ostatnio o konturowanie nosa, jak wymodelować nos z ,,wysokim mostkiem" oraz czy powiększałaś usta? :)
OdpowiedzUsuńAlinko czy masz jakiś sposób na odbicie włosów od nasady? Moje loki wyglądają najładniej gdy schną same ale u nasady wtedy okropnie opadają. Próbowałam kozieradki( której zapach mnie odstraszył) seboradinu oraz joanna rzepa. Znasz jeszcze jakieś sposoby lub produkty?
OdpowiedzUsuńSłyszałam i czytałam też gdzieś, że na taki 'problem' bardzo pomaga seria do włosów z Pat&Rub "Objętość i wzmocnienie".
UsuńKosmetyki może niezbyt tanie, ale aktualnie jest na nie promocja na merlin.pl (około połowa ceny)
Co więcej są to produkty w 100% wolne od wszechobecnej chemii :)
o nieeeeeeeeee, te kosmetyki do włosów się do niczego nie nadają, wyglądają jak posklejane, jakby tłuste strąki a próbowane na różnych rodzajach włosów, kupiłam całą serie i oddałam i nikomu nie pasowały, w końcu poszły do kosza
UsuńAlu jaką metodę golenia rąk polecasz? :) Ostatnio uzylam maszynki ale mam nie przyjemne podraznienia i suche placki ;(
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno pytanko czy mozna jakos rozjasnic wloski na brzuszku?;) Niedlugo wakacje a ja nie chce wygladac jak malpa ;D
Pozdrawiam
Ja usuwam włosy z rąk depilatorem- polecam tę metodę. Jeśli masz problem z nadmiernym owłosieniem powinnać udać się do endokrynologa ponieważ to mogą być hormony
UsuńKochana golenia nie polecam w ogóle, ja usuwam włoski depilatorem, plastrami albo pastą cukrową- każda metoda jest super:)
UsuńCo do włosków na brzuchu- spokojnie rozjaśnisz je rozjaśniaczem do pasemek lub specjalnym do wąsika:)
Alinko pomóż bo mam ogromny problem. Zaliczyłam nieudaną wizytę u fryzjerki i teraz moje włosy są całkowicie spalone na końcach. Myślisz że da się je scalić jakimś kosmetykiem czy muszę je obciąć?
OdpowiedzUsuńNie jestem Alinką ale radzę obciąć jak najszybciej, sama przez to przechodziłam, fryzjer dosłownie spalił mi włosy. Na szczęście teraz już odrosły, ale co jakiś czas wycinałam spalone końce.
UsuńŻaden kosmetyk nic tu nie da jeśli jest bardzo źle.
Popieram musisz ściąć, nie martw się, szybko odrosną!
UsuńTe końcówki, które są bardzo suche obciąć, a resztę pielęgnować olejowaniem i maskami :)
UsuńKochana niestety dziewczyny wyżej mają rację. Jeśli końce są spalone, musisz je podciąć, bo włosy zaczną się rozdwajać w górę. Olejowanie pomoże, maski i sera będą przydatne ale nie scalą włosów.
UsuńDzięki dziewczyny!
UsuńTo masakra jest... Też raz poszłam do fryzjera, obcięła z 15 cm, a po ułożeniu wszystkimi chyba narzędziami, jakie mieli w salonie wyszłam.. z rozdwojonymi końcówkami :O Jeśli ktoś się nie nadaje to po co to robi :/
UsuńI faktyczni, nic tylko ściąć...
Wiem co czujesz! Mnie fryzjerka parę lat temu spaliła grzywkę, bo stwierdziła, że wilgotne włosy wysuszy mi prostownicą... Grzywkę! Czujecie? A spalonej grzywki nie da się ot tak obciąć... Żyłam z tym sianem chyba z dwa miesiące zanim włosy nie odrosły te 1,5 cm żebym mogła skrócić je o to, co najgorsze. Od tamtego czasu ścinam grzywkę sama.
UsuńU mnie ta metoda bez użycia ciepła zawsze daje tragiczny efekt i nie wiem, co robię źle :(. Przypinam koniec ślimaczka spinką do włosów przy głowie, a jak odpinam po paru godzinach, to ślimaczek nie chce się rozwinąć... tak jakbym miała ekstremalnie ciasny skręt. Jak próbuję rozwinąć nieco te ślimaki, to pozwijane rurki z włosów sterczą mi na wszystkie strony głowy... wie ktoś może, jaka jest przyczyna?
OdpowiedzUsuńMam tak samo :) U mnie najladniejszy skręt wychodzi po warkoczu dobieranym. Chyba zbyt podatne mam włosy na slimaczki.
UsuńAlu, a Ty używałaś tego mleczka arnikowego z sylveco? Jak Ci się ono sprawdziło? Bo chciałabym kupić sobie taki pakiet mleczko+tonik i tym oczyszczać twarz :) Co o tym sądzisz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Tak, mam je:) Bardzo nawilża, oczyszcza słabiej niż tonik. Nadaje się do zmywania makijażu jeśli masz bardzo suchą skórę i tonik to będzie dla ciebie za mało:)
UsuńDzięki za odpowiedź :* Nie maluję się i mam cerę mieszaną przez to, że używałam bardzo agresywnych żeli :( Kupię i powiem jak i co :)
UsuńU mnie wystarczyły dwa ślimaki na piankę i już były fajne loki. Muszę spróbować, czy teraz też wyjdą, bo są coraz prostsze, cięższe i gładkie, już prawie apogeum osiągnęłam - i pomyśleć, że myślałam kiedyś, że są kręcone...
OdpowiedzUsuńŚliczne loki. :) Ja jednak wolę papiloty, takie z pianki. Nakładam na pół godziny i mam z głowy. :) Twój sposób też jest fajny choć mniej zdrowy dla włosów. :)
OdpowiedzUsuńAlina albo ja jestem głupia albo nie wiem -.-
OdpowiedzUsuńWedług tej metody Twojej czyli nawijanie włosów wokół własnej osi mi nie pomaga i włosy się w ogóle nie kręcą ;/
A druga sprawa, ze ja takiej wywijanej grzywki zrobić prostownicą nie umiem ;x
Robiłam z 20 prób i nic...;x
Teraz przez to użycie gorąca idę włoski olejować !
:D Kochana a jakie Ty masz włosy?:) Grzywka długa?:)
UsuńNo nie długa ale grzyweczki nie pokręcę jak Ty ponieważ jest krótsza o wiele bo miałam nie dawno grzywkę prostą na czoło :)
UsuńAle spróbowałam pokręcić te włoski koło grzywki i nic ;x
Ale obejrzałam przed chwilą filmik Twój "Jak układasz włosy" i po umyciu zrobię takie duże dwa ślimaczki a potem podkręcę włosy obok grzywki jak Ty na tym filmiku może akurat to wyjdzie :)
Przez jakiś czas kręciłam włosy w ten sposób ;) a jeszcze częściej zwijałam w takie ruloniki i zostawiałam na noc
OdpowiedzUsuńSpróbuję tego sposobu z prostownicą:) Już dawno nie kręciłam włosów, zwykle je spinam, albo robię warkocz.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńAlinko jak unieść włosy od nasady? Moje loki wyglądają najładniej jaki schną bez pomocy suszarki ale cała fryzura jest wtedy płaska u nasady. Stosowałam kozieradkę ale zapach zbyt długo się utrzymuje, seboradin lotion i joanna rzepa nie pomaga. Poradź coś proszę:)
OdpowiedzUsuńKochana zerknij tutaj:) http://www.alinarose.pl/2012/09/jak-dodac-wosom-i-fryzurze-objetosci.html
Usuńjest też taki kosmetyk: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=43100
ale nie polecam go do częstego stosowania na skórę głowy:) raz na jakiś czas będzie ok.
A co poradzisz na włosy, które totalnie ignorują starania ich nosicielki ? :D Moje włosy są proste jak druty, do tego są cienkie, wiecznie oklapnięte, i wszystkie sposoby, żeby je trochę podnieść zawodzą po upływie 30 min. Kiedyś zrobiłam loki przy pomocy lokówki, wszystko trzymałam chyba ponad czas, pryskałam lakierem itp, a loki i tak po 3 godzinach zniknęły. Zastanawiam się czy cieniowanie coś pomoże i czy chociaż uda się mi je unieść bo o lokach i falach chyba nie mam co marzyć :(
UsuńMiałam dokładnie jak Ty!
Usuńbyć może Tobie to nic nie da, ale ja pewnego razu spróbowałam potraktować je jak włosy kręconowłose (faktycznie kiedyś skłonność do lekkiego kręcenia miały, gdy były do ramion) i podziałało!
teraz muszę włosy wręcz wiązać bo mam ich za dużo. loki robione mechanicznie po 2 godzinach się prostowały (te mozolne od fryzjera również), a teraz wytrzymują dzień, dwa.
uważam to za dziwną sprawę. jeśli włosy z Tobą nie współpracują może spróbuj zmienić metodę. u mnie podziałało ;)
K.
Mam pytanie.
OdpowiedzUsuńMoja mam kilka dni temu obcięła liście 9- letniemu aloesowi i chce zrobić wino aloesowe. Zastanawiam się jak jeszcze mogłabym je wykorzystać w pielęgnacji cery. Czy można zrobić samemu tonik lub tym podobne, jeśli tak to w jaki sposób?
Jeszcze mam prośbę czy możesz mi polecić jakiś szampon? Ostatnio używałam szampon z Natura Sebrica i jestem z niego dość zadowolona, ale chciałabym jeszcze wypróbować coś innego. Mam włosy dosyć cienkie i proste szybko są oklapnięte, więc zależy mi by szampon dodawał im objętości i jednocześnie nawilżał, bo mam suchą skórę głowy.
Byłabym wdzięczna za porady
Pozdrawiam Nati
Przepraszam, że odbiegam od tematu, ale czy nadal kupujesz beauty elixir firmy Caudalie w aptece Bobilewicz w Krakowie? Jeżeli tak to orientujesz się może w jakiej cenie jest obiecnie dostępne 30ml? :)
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś piękna :)
OdpowiedzUsuńCzęsto stosuję ten sposób jednak nie używam do tego prostownicy. Denerwuje mnie tylko jedno, że włosy z lewej części głowy muszę zakręcać w odwrotnym kierunku niż te z prawej strony i jeśli o tym zapomnę to z 1 mam piękne fale, a z 2 powyginane druty, bo 'na siłę' próbuję zmienić hmm naturalny skręt włosów. Wkurza mnie to też dlatego, bo ostatnio polubiłam noszenie koczka ślimaczka jednak po jego rozpuszczeniu muszę i tak część włosów poprawić :/ Co ciekawe kiedyś tak nie miałam. Ehh te moje włosy lubią mi utrudniać życie haha :D
OdpowiedzUsuńMoglabys dodac posta o pielegnacji nastolatki?
OdpowiedzUsuńKochana właściwie nie mas co generalizować- mozesz opisać mi swoją skore a wtedy ja dokładniej ci doradzę:)
UsuńMoje włosy są naturalnie kręcone,ale nie zawsze to ładnie wygląda :) Więc dla odmiany skręcam je właśnie w ślimaczki :)
OdpowiedzUsuńAlinko, jaki masz na sobie podkład? Ma prześliczny, porcelanowy kolor, taki jakiego szukam od dawna :)
OdpowiedzUsuńCiekawy patent :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię loków, bo sama mam pofalowane, czasem kręcone włosy (zależy jaki mają dzień i jaki kaprys ;)). Wolę proste, no ale prostownica to zło :)
widzę prostownica ghd ,jak sie sprawuje?
OdpowiedzUsuńsuper sposób muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej właśnie prostownicą, to dla mnie najszybsza metoda, choć lubię też pobawić się z lokówki ;) problemem dla moich włosów jest raczej utrzymywanie się, pomimo lakieru rzadko wytrzymują cały wieczór :/
OdpowiedzUsuńAlinko - pytanie niezwiązane z włosami :) Możesz polecić jakiś dobry podkład kryjący dla bladziochów - cera mieszana. Może być średnie krycie, aż tak wielkich problemów nie mam. Myślałam by wrócić do Revlona CS ale chyba za ciężki na tę porę roku. Może Annabelle Minerals? Miałam matujące ale strasznie podkreślają suche skórki i zastanawiałam się czy nie zainwestować w płynny.
OdpowiedzUsuńAliną nie jestem, ale gorąco polecam Annabelle Minerals. ja stosuję wersję rozświetlającą i to nie wygląda jak rozświetlacz na całej twarzy, jak w wielu miejscach przeczytałam. miałam też wersję kryjącą i na zwykły krem nie podkreślał żadnych skórek, które się czasami zdarzały. używam Natural Fairest i zazwyczaj nakładam go na krem Fair&Lovely.
UsuńHej Alinko!
OdpowiedzUsuńPiszę do Ciebie w sprawie pielęgnacji mojej cery czy mogłabyś mi coś doradzić....,mianowicie mam skórę mieszana dość suche/normalne policzki i przetłuszczająca się strefa T. Do mycia używam emulsji micelarnej z Cethapilu, kremu nadziej - Lekki krem nawilżający z Tołpy na noc odżywczy krem multilipidowy z Pharmacerisu. Oba kremiki mi się kończą i chciała bym może przetestować coś nowego. Na dzień chciałabym żeby był to jednak krem z filtrem. Jako podkładu używam ten z bourjois helthy glow& flawless complexion, pod to baza z Benefitu porefessional. Po tej mieszance skóra wygląda bardzo ładnie ale po ok godzinie strasznie się świeci. Czy mogłabyś mi doradzić jakiś podkład? Nie musi być niskopólkowy. Mam też obecnie z BobbiBrown Long-Wear Even Finish Foundation sPF15 i jest podobny efekt.Jeśli chodzi o moją cere to ma ona trochę niedoskonałości w postaci zaskórników przy nosie oraz w okolicy ust, dodatkowo czasem zdarzą się jakieś wypryski. Chciałabym, aby na co dzień moja cera aż tak szybko się nie błyszczała a podkład miał średnie/ lekkie krycie. Jeśli miałabyś dodatkowe pytania chętnie odpiszę. Dziękuję za poświęcony mi czas i zdaję sobie sprawę że dobór kosmetyków nie widząc cery jest bardzo trudny ale w Tobie cała nadzieja :) Serdecznie pozdrawiam:)i dziękuję za odpowiedź Justyna :)
Hej Kochana, powolutku będę Ci tu odpowiadać na każde pytanie, zaczniemy więc od kremu. Jeśli zależy Ci na nawilżeniu miejsc innych niż strefa T, może ten?:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=64833
UsuńJeśli zależy Ci na wyższym filtrze matującym dobry będzie ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=53596&next=1
Co do podkładów- myślałaś o minerałach? Zapewnią mat na dłużej niż podkłady klasyczne.
Tak więc, jeśli chodzi o ten kremik z Vichy to i tak miałam w planie go zakupić w niedługim czasie, boje się jednak, że będzie wysuszał, kiedyś nadmiernie używałam kosmetyków matujących co doprowadziło do nadmiernego odwodnienia skóry, każdy podkład na mojej twarzy wyglądał okropnie, odkąd używam delikatynych środków do zmywania makijażu plus kremy nawilżające podkłady wygladają super jednak szybko zaczynam się świecić. Kiedyś nadmiernie używałam corostay'a z revlonu dla cery mieszanej co niestety było dużym błędem. Co do minerałów, miałam i byłam zachwycona tym ze smashboxa http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=26417 ale niestety świeciłam się po nim strasznie nad czym niestety ubolewam. Wracając do kremów to co byś poleciła na noc, mam 25 latek i chciałabym coś odżywczego dla skóry, oczywiście ten co poleciłaś do nawilżenia oprócz strefy T wydaje się bardzo ciekawy i na pewno go zakupie :)
UsuńOk, w takim razie z filtrem bardzo fajny jest JMO, Phenome:)
UsuńNa noc zerknij sobie na ich krem z różą- ja obecnie go używam i jestem wyjątkowo zadowolona. Fajna jest też seria Hauschki z przypołudnikiem:)
Dziękuję bardzo za propozycje :) poczytam sobie o nich i na pewno skorzystam z Twoich rad :) czy mogłabym Cie prosić teraz o mniej więcej ukierunkowanie co do podkładu ... wiem to nie jest proste i tak naprawdę tego jedynego trudno znaleźć. Byłabym przeszczęśliwa jesli poleciłabyś mi coś co będzie wyglądało naturalnie, nie błyszczało się po godzinie :( Co do minerałów to wiem, że skóra musi być idealna bo wszelkie skórki są podkreślane ale jeśli mówisz, że są one trwalsze to oddaje się Twojej opinii :) Bardzo bym była wdzięczna jeśli zasugerowałabyś mi coś w wersji płynnej i z minerałów, mam dość jasną cerę zbliżoną do odcienia 51 z Bourjois :)
UsuńIle razy to ja juz probowalam roznych metod- prostownica, walki, termowalki, slimak i duzo, duzo innych. Fryzjerki wymiekaja, lakiery nie daja rady. Pogodzilam sie z tym, ze moje druty nigdy sie nie pokreca. Jedynie od warkocza lub spania. Nie musze chyba dodawac, ze nie jest to ladny efekt :))
OdpowiedzUsuńDziewczyny z lokami- zazdroszcze Wam i podziwiam Wasze piekne wlosy :))
Milego wieczoru wszystkim :))
Ja najczęściej na wałki lub sposobem " na opaskę" którą zgapiłam od Ciebie :D
OdpowiedzUsuńhttp://zymna.blogspot.com/
ja ma super fale po całonocnym koku robionym na wypełniaczu tzw donucie
OdpowiedzUsuń@@@Alinko pomocy! Moje wlosy strasznie sie lamia, nie wiem czemu poniewaz dbam o nie. Sa to wlosy ktore maja ok 15 cm do tego wypadaja a ja chce je zagescic :( co ja mam robic?
OdpowiedzUsuńja uwielbiam loki na opaskę ;) myję włosy nakładam bawełniana opaske i zawijam kosmyki ;) i ide spać rano są gotowe
OdpowiedzUsuńJa robię loczki na szmatkę by ich tak nie niszczyć :)
OdpowiedzUsuńHej, Alinko, ja mam inne pytanie - Jak z mocno kręconych włosów uzyskać fale? Mam bardzo długie włosy, ale niestety tego nie widać bo skręcają mi się aż do łopatek. Myślałam nad suszeniem ich na szczotce, bo prostownicy nie lubię i nie używam (wolę bardziej naturalny efekt, a nie raz mocno kręcone raz proste jak druty).
OdpowiedzUsuńCzasami chciałabym wyglądać nieco inaczej, a nie zawsze z "afro", mam nadzieję, że coś doradzisz :)
Pozdrawiam, Sylwia
Kochana z mojej strony polecam właśnie suszenie na szczotce. Musisz mieć jednak suszarkę fryzjerską o dużej mocy i dobrą szczotkę- polecam ceramiczne, miałam okazję próbować, efekt bomba:)
UsuńAlinko mam pytanie :) pisałam już pod postem z ENCANTO ale nie wiem czy tam to przeczytasz:) a zależy mi na odpowiedzi bo chciałabym jak najszybciej zamówić produkty :) mam włosy grube ale lekko falowane, niestety jeśli ich nie stylizuję to koncówki wywijają się we wszytskie strony i wygląda to okrutnie, jedyny sposób to suszenie na szczotce lub prostowanie co niestety strasznie je niszczy. Myślisz, że cocochoco da sobie z nimi radę? i po jakim czasie mogę zastosować encanto jeśli jednak się nie uda? pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńStała czytelniczka :)
Hej Kochana:) Być może cocochoco będzie wystarczające- ja jednak na odległość tego nie stwierdzę. Jeśli okaże się za słabe, ja spróbowałabym z encanto za miesiąc.
UsuńDziękuję :) zrobie cocochoco i dam znać czy dało radę, może innym się przyda :) Pozdrawiam! :)
UsuńJa tez tak zawijam wlosy, ale tuz po wysuszeniu i po prostu zostawiam na jakis czas w tym skrecie (jesli sie nie przymaja to podpinam wsowka) po ok 20 min mam pofalowane wlosy i to bez uzycia ciepla ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli używasz suszarki do wysuszenie włosów do tego z ciepłym nawiewem to na jedno wychodzi jeśli użyjesz lokówki czy prostownicy. Po suszeniu włosy trzymają ciepło więc niezbyt 'bez użycia ciepła' ten sposób.
UsuńSuszę włosy zimnym powietrzem :)
UsuńCzasem robiłam ślimaczki na noc ale źle mi się spało i czasem końcówki z gumki się uwolniłu i nie były pokręcone do końca.
OdpowiedzUsuńco za olejek masz w dłoni?
OdpowiedzUsuńMetoda ta jest mi znana, ale nie korzystam z niej. W moim przypadku najlepszy efekt dają jednak stare dobre wałki ;)
OdpowiedzUsuńHej Alu i dziewczyny chcialabym zamowic probki podkladu Annabelle Minerals kryjacego ale zupelnie nie wiem jaki odcien ; / Jakie dwa kolorki polecilybyscie jezeli Revlon Colorstay uzywam nr 150? ;)
OdpowiedzUsuńHm, golden fair/fairest:)
UsuńJa mam ciezke grube wlosy i sa oklapniete przy nasadzie wiec wieczorem przed pojsciem spac rozczesuje je i robie dobieranego od czubka glowy ale tak do polowy i zwiazuje gumka. Rano sa piekne falowane i objetosc jest super juz od nasady trzyma sie caly dzien.
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie w sprawie kuracji sokiem z pokrzywy, czy zaobserwowałaś wtedy szybszy porost włosów?
OdpowiedzUsuńHm może odrobinkę, ale na pewno pojawiło się dużo baby hair;) Tak czy siak warto ją pić przynajmniej przez jakiś czas.
UsuńBardzo dziękuję, jutro planuję wybrać się do apteki po sok, najbardziej liczę na wzrost poziomu żelaza, szybszy porost byłby miłym dodatkiem.
UsuńJaką częstotliwość picia pokrzywy polecasz? Dziesięć dni co miesiąc byłoby ok?
Ja najczęściej smażę swoje lokówką. Marzą mi się też termoloki:)
OdpowiedzUsuńALINKO CO ROBIC JAK WLOSY STRASZNIE SIE LAMIA POKIMO PIELEGNACJI? MOZNA GDZIES Z TOBA PORMAWIAC? PROSZE TO DLA MNIE B. WAZNE PROSZE :(
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie wypominam, po prostu rozbawiły mnie "większe objętościowo 'kosmetyki' od moich na zdjęciach" ;)
OdpowiedzUsuńSposób chętnie bym wypróbowała, ale moje włosy są za krótkie :<
Cześć! Mam problem i bardzo proszę o pomoc... Moje włosy są za łopatki, cienkie, podatne na kręcenie, jednak same z siebie, bez stylizacji pozostają lekko falowane. Wszystko było by ok, gdyby nie partie przy uszach... Włosy te strasznie kręcą się już od nasady... Wygląda to niezbyt estetycznie i bardzo rzuca się w oczy. W związku z tym zwykle te partie włosów traktuje prostownicą :(. Są one więc przesuszone, troszkę jaśniejsze niż reszta włosów, mają rozdwojone końcówki i się łamią. Poza tym nie chcą rosnąć! Osiągają pewną długość mniej więcej do linii żuchwy i koniec...Z kręceniem włosów też jest ciężko, bo skręt w tych miejscach znacznie różni się od innych... Co byś mi Alinko poleciła na ten problem?
OdpowiedzUsuńCześć Alino! Uwielbiam Twoje włosowe posty, bo pomimo że jestem naturlną blondynką, pod względem "rodzaju" włosów jesteśmy bardzo podobne. I mam tutaj gorącą prośbę. Mogłabyś zrobić post (lub napisać w odpowiedzi) jak pielęgnujesz swoje włosy wlącznie z olejowaniem? Nie mogę jakos ujarzmić swoich kosmykow. Są sianowate więc je prostuje, a one w efekcie robią się jeszcze bardziej sianowate. A chciałabym jakos odkreślić swój naturalny skręt...
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź ;)
A ja mam problem, ponieważ jeśli chcę ułożyć włosy "sztucznie" bez użycia ciepła to zawsze wychodzą takie same, tzn. ruloniki. I bądź tu człowieku kreatywnym :P
OdpowiedzUsuńJa bym chciała właśnie ruloniki xd ale nie wychodzą, próbowalam z opaską,krecilam wlosy wokół własnej osi i spinałam i też nic :( włosy mam falowane
UsuńFajny by był wpis z restauracjami/ kawiarniami itp. które polecasz w krk;) Albo jakieś przepisy zdrowe xd
OdpowiedzUsuńWitam, ja mam pytanie do Ciebie, ponieważ moje wlosy kreca sie na mokro szczegolnie przed rozczesaniem natomiast jak je tylko rozczesze zaczynaja sie prostowac, na sucho przyjmuja forme stogu siana, spod spodu lekko faluja i nie wiem co z nimi zrobic zeby raz sie nie puszyly (olejuje je ale srednio pomaga) a dwa jednak zachowac te fale na dluzej?
OdpowiedzUsuńOdkąd wyprostowałam keratynowo włosy, narazie wszelkie "żelazka" poszły w odstawkę. Ale zazwyczaj prostownica, jeżeli miałam więcej czasu to sięgałam po lokówkę. Ostatni raz jej użyłam jak przysmażyłam sobie szyje. Bolało;/:P
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym sposobie ;) jest fajny :D na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i naprawdę szybki pomysł. Moje włosy chyba nie są stworzone do fal i loków chociaż uwielbiam ten efekt, ale po 3h każde nawet utrwalone lakierem loki poprostu opadają i prostują się, Nie mam pomysłu jak je utrwalić, może masz jakieś rady?
OdpowiedzUsuńPs. Przepiękny naturalny makijaż Alina ;)
Prawda jest taka, że najpiękniejsze loko-fale wychodzą mi na lokówce z użyciem pasty do włosów z Joanny. To jest niesamowite, ale śliczne, puszyste fale trzymają się wtedy do 3 dni. Tylko mam włosy po rozjaśnianiu i niespecjalnie lubią się z lokówką, pali mi końcówki:/ Więc póki co w sytuacjach ekstremalnych jak czwartkowy koncert używam lokówki, ale na codzień papilotów gumowych. Nie dają takiego efektu, ale przynajmniej nie niszczą włosów ciepłem a jakoś tam więcej objętości zawsze jest :)
OdpowiedzUsuńDroga Alino,
OdpowiedzUsuńwiem, że na ten temat był już osobny post, ale zapytam. Co sądzisz o keratynowym prostowaniu włosów? Jestem w trakcie zapuszczania włosów, a że są one z natury gęste, ale cienkie, niesforne, puszą się, po wyschnięciu naturalnym każdy żyje swoim życiem, falują. Niestety przy obecnej długości (prawie do ramion) nawet po ułożeniu na szczotce przy pomocy suszarki nie wyglądają zachęcająco (wyglądam jak król lew :p) i podejrzewam, że będą musiały być naprawdę długie, by wyglądać w falach w miarę przyzwoicie, a nie jakbym dopiero co wstała. Do października prawie codziennie prostowałam całe włosy. Teraz jest to tylko grzywka/przednie pasmo ( prawie codziennie). Od nowego roku całość prostuję raz lub dwa razy w tygodniu, a czasem nawet rzadziej, bo przy tej gęstości i mojej niechęci do porannego wstawania, ;p najzwyczajniej nie chce mi się, bo zajmuje to dobre pół godziny. Staram się też nie używać suszarki. Nie farbuję. Oprócz prostowania większych ekscesów ze mną nie mają. Stan włosów oceniam jako dobry plus. Jednakże chodzenie w kucyku jest i nudne, i przy obecnej długości (oraz moich rysach twarzy) nie czuję się w nim aż tak dobrze. Na inne upięcia przy tej długości nie mam pomysłu, zresztą nie jestem dobra w czynnościach manualnych. Chciałabym wygładzić włosy, bo mimo tego, że je olejuję, maskuje, nie są aż tak gładkie ani tak dociążone jakbym chciała (są tylko bardziej błyszczące, miękkie i jest cała masa nowych baby hair). Co o myślisz o prostowaniu keratynowym w tej sytuacji? Nie chcę stracić swoich, miernych, ale zawsze jakichś efektów dbania o włosy. Nie chcę ich również bardziej ich zniszczyć.
Z góry dzięki za pomoc i radę. :)
ja używam prostownicy, rzadziej lokówki. Do niedawna suszyłam włosy suszarką zwijając je tak, jak pokazałaś, jednak ostatnio odkryłam Magic Leverag (na allegro około 15 zl już z przesyłką). Podsuszam włosy, nakładam piankę do włosów kręconych, nakładam wałeczki i idę robić mejkap. Jak kończę się szykować i ubierać, ściągam ustrojstwo i mam przepiękne loki bez użycia ciepła.
OdpowiedzUsuńJednak! Warto zaznaczyć, że moje włosy schną bardzo szybko. Po pół godziny pod ręcznikiem są prawie suche. Włosy, które schną długo, w wałkach również mogą być długo wilgotne, a wtedy z loków nici - póki włosy w nich do końca nie wyschnął. Ale można się posiłkować suszarką. Polecam!
http://www.google.pl/images?q=argan+oil&hl=pl&sa=X&oi=image_result_group&ei=8dZKU8K1J4vG7Aa8_oH4CA&ved=0CAsQsAQ#i=0
OdpowiedzUsuńA na takim olejku myslicie ze mozna by zrobić takie loki?
Mogłabyś mi polecić jakąś dobrą szczotkę do włosów? mam włosy długie, puszące się, falowane ( zazwyczaj prostuje, choć czasem korzystam z Twojego sposobu kręcenia na "ślimaczki" ) Z góry dziękuję ;* Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńAlinko, doradź mi proszę jakich olejów do olejowania włosów mogę używać, mając włosy przetłuszczające się u nasady (muszę myć codziennie :(), ale lekko przesuszone na długości? Chciałabym kupić coś sensownego, ale czuję, że wybierając sama zbłądze :D
OdpowiedzUsuńJa polecam kręcenie włosów na opaskę, ale niestety jest to metoda dobra dla włosów pocieniowanych i nie za długich bo mi np. potem się strasznie plączą... zaś moja siostra ma krótsze i wychodzą piękne loki :)
OdpowiedzUsuńczy kros juz pisal o metodzie sock ban? W zasadzie uzywam do tego grubej miękkiej frotki, swiezo umyte i wysuszone wlosy po prostu zwijam w koczek na czubku glowy i po godzinie juz sie kreca :). Jesli sie w tym spi, efekt jest bardziej dlugotrwaly :).
OdpowiedzUsuńpzdr
Hafla
Wow, śliczne loki <3 Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńFajny post Alinko :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kręcę sobie włosy na warkocz ;p na noc robię sobie warkocza i śpie w nim a rano go rozplątuje i mam fajny efekt :)
A polecicie dobrego fryzjera w Krk?
OdpowiedzUsuńSpróbowałam dziś zrobić loczki tą metodą i niestety nic nie wyszło. :(
OdpowiedzUsuńAlu, w takich włosach wyglądasz najpiękniej!
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten sposób :)
OdpowiedzUsuńpowiedz mi Alu jaki masz na sobie podkład na tych zdjęciach? i ogólnie Twoja skóra jakie ma tony? :)
OdpowiedzUsuńWypróbowałam:) Loki wyszły trochę delikatniejsze niż twoje, ale mam włosy do ramion, więc myślę, że to dlatego.Idealna fryzura na święta:)
OdpowiedzUsuńmoje włosy są tak oporne że mogę stosować mega gorace lokówki i tonę lakierów i utrwalaczy a i tak po godzinie oklapną włosy i zrobią się prostę :(( już wypróbowałam i lokówki i prostownice i wałki i papiloty i na noc i na dzień i na gumkę zawijane i wszelakie inne i nic...:(((
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, zwłaszcza że moja cudowna obrotowa szczotka do kręcenia włosów spaliła się. Nie niszczą Ci się włosy od takiego "łamania" ich prostownicą ?
OdpowiedzUsuńte włosy<3
OdpowiedzUsuńRobię dokładnie tak samo, gdy nie mam czasu bawić się z lokówką czy też prostownicą, efekt może nie jest piorunujący po paru godzinach ale jest dostatecznie ładny ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:*
http://jellybeanblack.blogspot.com/
Ja nawijam mokre pasma włosów na palec i ja zawsze czekam aż same wyschną, ale suszarki też można użyć :)
OdpowiedzUsuńja mam włosy naturalnie kręcone, ale żeby one wyglądały dobrze musze posięcić im sporo czasu. na szczescie znalaząłm kosmetyki ktore mi to ułatwiają ale szukalam naprawde długo. http://trena.pl/225-dualsenses-curly-twist
OdpowiedzUsuńWow jakie śliczne *-*
OdpowiedzUsuń