Herbata dla włosów:) Zapobiegająca przedwczesnemu siwieniu i łysieniu.

 

 

Na pewno wiele z Was wie, że jestem wielką miłośniczką ziołowych herbat. Zarówno naszych jak i tych pochodzących ze wschodu- szczególnie indyjskich. Dziś właśnie parę słów o herbatce, która może zainteresować wszystkie dziewczyny chcące wzmocnić włosy lub zapobiegać wczesnemu siwieniu.

Herbata Bhringaraj, to mieszanka trzech ziół, w której podstawę stanowi właśnie Eclipta Alba. Tą rośliną zajmiemy się w pierwszej kolejności.

Bhringaraj wykazuje działanie tonizujące, hemostatyczne, uspokajające, przeciwzapalne, przyśpieszające gojenie i lekko przeczyszczające. W Indiach stosuje się ją jako remedium na przedwczesne siwienie i łysienie, przypisuje się jej bowiem moc działania odmładzającego. Ma pomagać również w przypadku marskości wątroby, anemii, chorobach skóry, bezsenności.

Bhringaraj w proszku może być znane Wam jako suchy szampon firmy Hesh, oraz składnik olejków do włosów np. firmy Khadi.

W mieszance znajdziemy również doskonale znaną wszystkim Amlę, która również pozytywnie wpływa na wzrost włosów i paznokci. Poprawia wzrok, hamuje krwawienie dziąseł, łagodzi stany zapalne żołądka i jelita grubego. Jest również świetnym naturalnym źródłem witaminy c.

Hindusi przypisują Amli również cechy satttwiczne, ma bowiem przynosić szczęście, miłość i długowieczność, wszystko dlatego, że właśnie Amalaki jest długowiecznym drzewem.

Same znamy świetne olejki do włosów zawierające właśnie Amlę, suchy szampon czy maseczki i mydła z tą rośliną.

  

Ostatnią obecną w mieszance rośliną jest Wąkrota azjatycka lepiej znana jako Gotu kola:)

Zawiera azjatykozyd i oksyazjatykozyd, które pobudzają czynność układu śródbłonkowego i przez to przyspieszają gojenie, zwiększają też odporność na zakażenia. Związki te mogą być bardzo przydatne w leczeniu trądziku właśnie dlatego, że przyspieszają gojenie niedoskonałości.

Jak widać herbatka zapowiada się bardzo interesująco:) Ma również zapobiegać suchości skóry głowy, pomagać w problemach z łupieżem i swędzeniem. Odżywia cebulki i pozytywnie wpływa na ich stan, zwiększa wytrzymałość nowych włosków. Co chyba najważniejsze, ma zapobiegać przedwczesnemu siwieniu i łysieniu. Póki co jeszcze nie udało mi się tego sprawdzić, ale taka profilaktyka na pewno nie zaszkodzi;)

Zapach jest dość charakterystyczny, przypomina mi troszkę hennę;) Spodziewałam się również gorszego smaku, obawiałam się że nie będę w stanie jej przełknąć. Jednak nie jest wcale taka zła, muszę przyznać że nawet mi smakuje. Często piję zieloną herbatę choć nie jest to mój ulubiony smak- o herbacie Bhringaraj chyba będę mogła powiedzieć to samo. Posiadam już dwie inne herbaty z tej firmy, które bardzo lubię. Jest to herbata na problemy skórne i herbata Vata. Obie kupiłam na allegro już ponad rok temu i dziwię się, że dopiero teraz skusiłam się na herbatę dedykowaną włosom:)

Udało mi się dorwać ją w tym sklepie (klik), stacjonarnie na ulicy Dajwór 20 za 20zł.

Jestem bardzo ciekawa czy też Was zainteresowała:)

Dajcie znać,

buziaki

Ala