11 lipca 2014

Wcierka Orientana, ajurwedyjski tonik do włosów.




Ostatnio miałam małą przerwę w stosowaniu wcierek i dopadło mnie lenistwo. W kolejce od dawna czekała Orientana, czyli bardzo ciekawy tonik do skóry głowy, mający wzmacniać włosy i zapobiegać wypadaniu. 
Skusiłam się na niego zachęcona innymi udanymi produktami tej firmy. Zapłaciłam za niego 25 zł i użyłam już parę razy. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było też zamienienie nakrętki, na taką z pipetą, która ułatwia mi nakładanie. Jak to wszystko prezentuje się pod względem składu?



Ucieszyłam się z obecności Tymianku, o którego właściwościach pisałam tutaj (klik).
Mamy tutaj też kozieradkę, na szczęście jej przykry zapach został nam oszczędzony. Wcierka pachnie ziołowo, lekko miętowo (dzięki zawartości mentolu), na pewno nie jest to zapach nieprzyjemny. 
Oprócz znanej nam świetnie kozieradki, mamy tutaj parę egzotycznych dla nas roślin, takich jak Amla, Neem, Brahmi, Bhingraj. Wszystkie możemy kojarzyć ze składów innych indyjskich kosmetyków do włosów. Są częstym składnikiem masek czy ziołowych szamponów. O właściwościach Neem pisałam więcej tutaj (klik).

Póki co wcierka nie wysuszyła skóry głowy ani nie podrażniła jej w żaden najmniejszy sposób. Po nałożeniu wyczuwam lekkie chłodzenie, ale nie jest to nic nieprzyjemnego.

Jedyna wada jaką zaobserwowałam to to, że wcierka delikatnie wpływa na włosy u nasady i sprawia, że następnego dnia są ciut bardziej matowe i leciuteńko dociążone. Jeśli myjemy włosy np rano a wcierkę nakładamy na noc, nie jest to żaden problem.
Jeśli jednak tak jak ja, myjecie włosy co parę dni, aplikując wcierkę codziennie tak jak zaleca producent troszkę włosy u nasady sobie obciążycie. Jednak nie jest to spora wada i pewnie niewiele z Was będzie miało z tym problem.




Wadą może być też opakowanie, bo troszkę brakuje tutaj aplikatora. Jednak oczywiście przelanie jej do czegoś innego nie stanowi problemu:) 
Tonik nie zawiera olejków, co też jest sporym plusem, szczególnie jeśli myjemy włosy rzadziej niż codziennie.


Niżej skład jaki podaje producent;


AMLA (Embfica Officinalis)- sprawia, że włosy stają się sprężyste, zdrowe, błyszczące. Będziesz mieć wrażenie, że włosy są odżywione od środka
NEEM (Melia Azadirachta) - działa przeciwzpalnie, wzmacnia cebulki włosów
BRAHMI (Centella Asiatica) - zwana Gotu Kola, wzmacnia skórę głowy, przyspiesza wzrost włosów
BHINGRAJ (Eclipta Alba) - intensyfikuje wzrost włosów
KOZIERADKA (Trigonella Foenum-Graecum) - intensyfikuje wzrost włosów
TYMIANEK (Thymus Serpyllum) - hamuje wypadanie włosów
ALOES - działa nawilżająco
LOTOS TYGRYSI (Nymphaea Lotus) - wzmacnia włosy
ROZMARYN - działa przeciwbakteryjnie, zmniejsza przetłuszczenie, wzmacnia włosy


Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Emblica Officinalis Fruit Powder, Melia Azadirachta Extract, Glicerin, Simmondsia Chinensis Seed Extract, Centella Asiatica Extract, Eclipta Alba Extract, Acacia Concinna Fruit Powder, Trigonella Foenum-Graecum Seed Extract, Nymphaea Lotus Flower Extract, Polysorbate 20, Lawsonia Inermis Extract, Ocimum Sanctum Leaf Extract, Lavandula Angustifolia Extract, Arnica Montana Flower Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Thymus Serpyllum Extract, Camphor, Menthol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate





Na pewno warto dać jej szansę. Zamierzam zużyć dwa opakowania i mam nadzieję że będę systematyczna...

Skład zapowiada świetne działanie, które jednak musi zostać zweryfikowane w praktyce. Jeśli jednak gdzieś się na niego natkniecie, możecie go wypróbować.To na pewno jedna z ciekawszych kompozycji ziół na naszym rynku, więc pozostaje tylko zabrać się za wcieranie:)

Jestem ciekawa czy któraś z Was już ją wypróbowała! Dajcie znać... Może dopiero macie ją w planach?

Zapraszam też na nowe posty na fitcouple.pl, troszkę o treningu, o tym jak się zmienił i jakie są korzyści z ćwiczeń z trenerem:) (KLIK).




Ostatnio wydawnictwo MedPharm Polska zaskoczyło mnie miłym prezentem:) Na pewno znajdę w książkach coś, czego jeszcze nie wiedziałam. Lista książek w kolejce (czytamy w tramwajach:)) bardzo się powiększyła. Najbardziej ciekawią mnie oczywiście Skarby natury w kosmetyce:D

Dajcie znać co u Was słychać!

Buziaki

A.


50 komentarzy:

  1. Fajny post Alinko może wkrótce przetestuje :) a książka skarby natury brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alinko wiem , że byly juz posty o balsamach do ciała, ale może jakies uaktualnienie? czego obecnie uzywasz? jakie znasz balsamy o naturaknych chkładach z dużą ilością olejków ale bez parafiny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, w sumie mam jednego ulubieńca więc na pewno go pokażę;)

      Usuń
  3. dopiero zaczynam swoją przygode z tym tonikiem jednak mam nadzieję, że podoła! skład świetny, więc i wymagania spore :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bałabym się troszkę, że ta wcierka obciąży mi i przetłusci włosy:( z natury i tak mam ciężkie, długie włosy:(
    Www.llealicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym je wszystkie przeczytała gdzie można je dostać i za ile?Będę wdzięczna za info Alinko pozdro... ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cen są tutaj, stacjonarnie pewnie w księgarniach naukowych i akademickich:) http://www.medpharm.pl/

      Usuń
  6. Slyszalam juz kiedys o nim. Ciekawa jestem ksiazek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, proszę :D a właśnie robię włosowe zakupy, a raczej układam listę dla mojego chłopaka, bo potrzebuje drobnej inspiracji na mój prezent urodzinowy, haha. Wcierka brzmi ciekawie, ale niestety jestem mało systematyczna, jeśli chodzi o stosowanie takich wspomagaczy :(

    Alu, czy mogłabyś mi podpowiedzieć, co można stosować przy toniku różowatym? Głównie chodzi mi o jakąś naturalną pielęgnację. Niestety cierpi na niego moja mama i chciałabym jej jakoś pomóc.

    Pozdrawiam, Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz a ja robię listę na urodziny chłopaka:D
      Kochana mamie polecam tormentiol na noc (ale niech sprawdzi najpierw na małym fragmencie, pomogą kremy z witaminą K, z tych naturalnych rzeczy pomogą maseczki z siemienia lnianego. Ale ja akurat poeksperymentowałabym z dietą, unikała ostrych potraw, odstawiła na próbę gluten, mocno ograniczyła cukier. Akurat dieta korżawskiej jest lekkostrawna i bezpieczna, myślę że mogła by pomóc:) Do tego włączyłabym suplementację witaminą PP, B2:)

      Usuń
    2. Mojej mamie od dermatologa pomógł Metronidazol. Poczytaj sobie o nim. Ma dobre efekty w leczeniu trądziku różowatego. Koniecznie filtry i nie opalanie się.

      Usuń
    3. Mi w tej najgorszej fazie pomógł Rozex - krem na receptę. Generalnie trzeba bardzo o siebie dbać i próbować kosmetyków aż znajdzie się swój ideał. U mnie długo to trwało, ponieważ mam cerę nadwrażliwą z trądzkiem różowatym. Obecnie używam na dzień kremu pharmaceris R, a na noc KREM REDUKUJĄCY ZACZERWIENIENIA NA NOC z kojącym kompleksem Ca2+ CALM-ROSALGIN http://www.pharmaceris.pl/pl/pielegnacja-2/51/krem-redukujacy-zaczerwienienia-na-noc-z-kojacym-kompleksem-ca2-calm-rosalgin/1449 Stosuję również tonik kojący pat&rub, a do przemywania twarzy mieszankę oleju lnianego i wody wapiennej - do zdobycia w aptece, niestety na receptę. Jedynym olejkiem, który nie wywołuje u mnie podrażnienia to olejek jojoba, nakładanie na policzki jakichkolwiek maseczek, siemienia lnianego kończyło się okropnym zaczerwienieniem, krostami, szczypaniem itp. Niestety taki los "czerwonych ludzi" :), że muszą wszystko sprawdzić na swojej skórze, niestety nie ma 1 lekarstwa, które jest w stanie nas wyleczyć. Życzę powodzenia Twojej mamie w walce o bladą twarz :) Iwona

      Usuń
  8. Cześć, mam do ciebie Alinko i oczywiście do Was dziewczyny ogromną prośbę! Za tydzień wyjeżdżam na Jarocin Festiwal i ponieważ będę spac w namiocie bez dostępu do lodówki (hehe) i w ciągłym upale (jak to w namiotach) zastanawiam się czym zastąpić olej lniany którym zmywam makijaż (muszę go robić ponieważ mam problematyczna cere i nie chce jej wszystkim pokazywać). Obawiam się, a nawet jestem pewna, ze olej się zepsuje w takiej temperaturze. Myślicie, że samo myslo Alep wystarczy do zmycia makijażu + micel? jeśli nie to czym w miarę naturalnym i dobrym dla tlustej i trądzikowej cery mogę zastąpić olej lniany? Pozdrawiam i liczę na pomoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba bym zrobiła najpierw demakijaż chusteczkami do twarzy a później micel zastosowała. Z olejem nie ma się co bawić w takich warunkach - jeśli będzie chłodno to się nie zepsuje, ale komu na koncercie chciałoby się tak paćkać? ;-) Miłej zabawy :-)

      Usuń
    2. Hej Kochana:) Gratuluję wyjazdu:D U mnie pod namiotami najlepiej sprawdzały się właśnie chusteczki (może Ives Rocher, Olay (chyba najfajniejsze), Nivea, Garnier:)
      głównie wtedy kiedy musiałam zmywać makijaż przy słabym oświetleniu. Ja do tego zaopatrzyłabym się jeszcze w wodę termalną na sam koniec:)

      Usuń
    3. Dziękuję za pomoc, też myślałam o chusteczkach, ale wolałam się kogoś poradzić i upewnić :) Miłych wakacji, pozdrawiam :)

      Usuń
  9. A czym Cie zaskoczyli jesli mozna wiedziec? Ilejek calkiem obiecujacy. Chyba sie skusze. Pozdrowki Ewa

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajny olejek i stosunkowo niedrogi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem bardzo ciekawa tej firmy, już dawno zwróciłam uwagę na tą wcierkę ze względu na skład. Również tonik do twarzy jest bardzo zachęcający. Szkoda, że takie małe pojemności ma Orientana.
    Alinko, pytałam o hennę, która najlepiej zafarbuje siwe włosy, mogłabyś mi podpowiedzieć którą wybrać (z brązu)? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja stawiałabym na Khadi, na początek będzie najlepsza do sprawdzenia;)

      Usuń
  12. ile to coś kosztuje????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok już wiem :D

      Usuń
    2. tyle,ile Alina napisała w poście ;)

      Usuń
  13. Alino i dziewczyny! Mam problem. Dziś przed umyciem włosów,na pół godziny nałożyłam naftę(tak jak zawsze). 5minut przed zmyciem poczułam bardzo lekkie swędzenie. W trakcie mycia dalej lekko swędziało. Po spłukaniu szamponu i wysuszeniu głowy zaczęło lekko piec(i dalej tak jest).Posmarowałam żelem aloesowym z GorVity mały kawałek skóry,który mnie piekł i był zaczerwieniony.Moje pytanie-co ile mam smarować te miejsce tym żelem? I takie głupie pytanie-(jestem mega zaniepokojona,nigdy nic takiego nie miało miejsca,mam bardzo odporną skórę głowy)czy mogę stracić dużo włosów z tego powodu? :(
    PS. Uwielbiam Twojego bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana, myślę że raz dziennie to max, nawet raz na dwa dni, szybko powinno przejść. Być może będzie lepiej całkowicie zostawić skórę w spokoju. Nie martw się, dużo włosów nie stracisz, każdemu zdarza się raz taki wypadek;)

      Usuń
    2. Dziekuje za odpowiedz! ;) Co prawda narobilam sobie tylko strachu,bo przestalo juz piec i zaczerwienie tez zeszlo. Bardzo dziekuje Ci za pomoc! :*

      Usuń
  14. Czekam na Twoją recenzję po dłuższym stosowaniu, bo zaciekawił mnie ten tonik. Z drugiej strony mam bardzo cienkie i delikatne włosy i boje się tego obciążenia :(

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo ciekawy produkt :) fajnie, ze o nim napisałaś, zainspirował mnie :)
    oj.. chciałabym mieć takie ksiązki :)

    zaczynam od nowa - http://derniere-danse-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Alinko,a gdzie można zakupić tą wcierke?Ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam tą wcierkę od jakiegoś miesiąca, ale stosuję w przerwach placenty, więc ciężko tutaj mówić o konkretnych efektach. Jednak te produkty w 'połączeniu' dają u mnie zadziwiający efekt przedłużenia świeżości włosów nawet do 3-4 dni (a myłam zazwyczaj co 2).
    Książki wydają się świetne patrząc po opisie i fragmentach, uwielbiam takie rzetelne od naukowej strony książki. Niestety muszę dopisać do listy 'do kupienia' (jest tak jeszcze np książka Klaudyny z ziołowego zakątka). Szkoda, że to taka droga przyjemność. Pozdrawiam i miłej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Alinko prosze zmień kolor czcionki na bardziej wyrazny na blogu fit, bo nic nie widac i oczy sie bardzo mecza. Jest zbyt jasny i cienka jest ta czcionka...

    OdpowiedzUsuń
  19. ojj Alinko, zaciekawiłaś mnie tymi książkami ;))

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam, mam pytanko co polecacie na przebarwienia posłoneczne na twarzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tutaj: http://www.alinarose.pl/2014/05/przebarwienia-cz-1-przebarwienia.html :))

      Usuń
  21. Zaciekawiłam się! Na pewno chętnie go wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przy moich cienkich włosach raczej mnie obciąży ;]

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana co na porost brwi?? tydzien temu wrocilam od kosmetyczki z regulacji i wyglądam koszmarnie :( nie dosc ze brwi są krzywe to na dodatek jedna jest dość znośna, bo grubsza, a druga bardzo cienka wyskubana i ma ubytki... :(( co robic? są jakieś preparaty? kupilam juz olejek rycynowy, aby smarowac, ale czy to nie za malo? zależy mi na czasie, bo póki co to tragedia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najszybciej long 4 lashes w wersji do brwi:) Tylko wcieraj w skórę;) Kupisz go w Rossmanie, ale może będziesz wolała wybrać wersję do rzęs by potem jeszcze w takim celu do końca go zużyć:) http://www.alinarose.pl/2014/05/4-long-lashes-vs-ravitalash-ktora.html

      Usuń
  24. Alinko a mogłabyś w skrócie napisać co jest w książce Skarby natury ? :) byłabym wdzięczna

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej Alinko :) a może jakiś blog o pielęgnacji skóry, włosów , cery przez arabki ? i czego używają do swoich makijaży ? :) strasznie interesuje mnie ten temat a w necie jakoś nie ma konkretnych informacji przynajmniej nie potrafię takich znaleźć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj po angielsku bo takich jest mnóstwo, prowadzone przez same arabki.

      Usuń
  26. Witam, mam pytanko.
    Mogłby ktoś polecić jakiś krem/serum sprawdzony do skóry mieszanej, ponieważ zaczynam już widzieć pierwsze delikatne zmarszczki.Brak też ujędrnienia. MOŻE ty Alinko coś doradzisz? Dodam,że niedługo stuknie 20 lat. !!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Z chęcią bym wypróbowała, ale jeśli miałaby pipetę.. Wie ktoś, gdzie mogłabym kupić ? W ogóle chciałabym kupić jakąś maseczkę do cery z przebarwieniami słonecznymi. Znalazłam jedną, już podaję skład (co by linka nie dawać, żeby nie reklamować :) )

    Water, Kaolin, Zinc Oxide, Bentonite, PEG 100 Stearate, Glyceral stearate, Polysorbate 20, Solum fullonum (fuller's earth), Paraffinum liquidum, Cetearyl alcohol, Cetearyl glucoside, Fragrance (parfum), Carica Papaya, Fruit liquid extract, Phenethyl alcohol, Caprylyl glycol, Lithum Magnesium Sodum Silicate, Fragaria Virginiana (strawberry) liquid extract, Lactic acid, Xanthan gum, Polysorbate 80, Glycerin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazilinone, Diazolidinyl urea, Lodopropynyl butylcarbamate, Allantoin, Butyrospermum Parkii (shea butter).

    Myślisz, że warto dać szanse tej maseczce? Byłabym wdzięczna za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pipetka do kupienia w każdej aptece za grosze, idealna do aplikowania ampulek i wcierek, mam, polecam :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo, przyda się na pewno do wszelkich wcierek stosowanych w skórę głowy. To naprawdę będzie duże ułatwienie, szczególnie do takich wcierek, które nie mają zbyt wygodnego aplikatora. Dziękuję!

      Usuń
  28. Nie miałam, ale zaciekawiła mnie ta wcierka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Chyba sie kiedys skusze, zwlaszcza ze lubie rzeczy majace w sobie aloes (dobrze koi zarowno moja skore twarzy, ciala jak i glowy)

    A moim nr 1 aktualnie jest khadi -olejek stymulujacy porost wlosow. Tego i owego probowalam, ale tego olejku jeszcze nic nie przebilo.
    A nr 2 to plyn capitavit.

    OdpowiedzUsuń
  30. Gdzie go można kupic?

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślę że się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.