17 października 2014

Złota kreska w załamaniu. Jak rozjaśnić załamanie; makijaż.






Dzisiaj mała inspiracja makijażowa. Na pewno wiele z Was spotykało się ze złotymi kreskami, które wykonujemy lśniącymi eyelinerami. Zwykle malujemy je przy linii rzęs lub nad zwykłą, ciemną kreską. Tym razem chciałam Wam pokazać troszkę inną wersje; kreskę malowaną w załamaniu. Ciemna kreska w załamaniu jest chyba częściej spotykana, złotej jeszcze u nikogo nie widziałam. Tymczasem takie eksperymenty w przypadku niektórych dziewczyn mogą okazać się trafione:). Choć na pewno nie jest to rozwiązanie jakie sprawdzi się w dziennym makijażu, na imprezie może wyglądać nietuzinkowo!
Jednak spójrzmy na to jeszcze od strony praktycznej. Co może dać nam złota kreska w załamaniu? Jak optycznie działa na oczy?

Na końcu czeka nas też rozwiązanie  konkursu z Orientaną.







Zwykle przyciemniamy załamanie cieniami starając się je pogłębić. Jednak dziewczyny o głęboko osadzonych oczach wiedzą, że w tym wypadku zabieg dodatkowego przyciemniania nie będzie działał na ich korzyść.
Tutaj może przydać się rozjaśnianie załamania, miejsca ponad nim lub ruchomej powieki.
Naszą złotką kreskę możemy narysować lekko nad załamaniem lub zaraz pod nim, na powiece ruchomej. Zależnie od tego gdzie ją umieścimy, zadziała trochę inaczej.

  • Narysowana na górze powieki ruchomej, pod załamaniem powiększy obszar powieki, sprawi że 'wyjdzie' do przodu, mocniej odetnie się od cieni wyżej.


  • Jeśli namalujemy ją ponad załamaniem delikatnie powiększy nam oczy. Możemy też namalować ją w samym załamaniu,  jeśli akurat przy naszej budowie oka będzie tam widoczna. Wtedy być może uda nam sie na tyle rozświetlić linię załamania że optycznie delikatnie się 'rozmyje'.








Użyłam do tego złotego eyelinera z My Secret. To z pewnością jeden z kosmetyków przy którego pomocy możemy uzyskać najlepsze rezultaty. Da nam mocny i wyrazisty efekt.
Ale warto eksperymentować też z nakładaniem cieni na mokro i tworzeniu kresek z cieni właśnie:).







Złote kreski pięknie lśnią w świetle sztucznym i dziennym,  przyciągają spojrzenia i bardziej 'pokazują się' kiedy spuszczamy wzrok. To na pewno jeden z fajniejszych i niecodziennych imprezowych urozmaiceń makijażu:).








Dajcie znać czy eksperymentujecie ze złotymi kreskami w makijażu i czy posiadacie złoty lub bardziej lśniący eyeliner. A może macie problemy z używaniem go?


Na sam koniec jeszcze lista zwycięzców konkursu z Orientaną:). Dziękuję Wam za wszystkie zgłoszenia! Zestawy wybranych kosmetyków pojadą do:


mar_90ka
 @rooksi_oo
kaja1305
Kropka14112
anna.sobieraj21
malwina.kaczmarek
annunfinek
a.baranowska93
beatasury
prokop.agnieszka356


Dziewczyny czekajcie na maila ode mnie w czasie weekendu:)

Buziaki

Ala

58 komentarzy:

  1. Mam wrażenie, że nigdy nie skończą Ci się pomysły na notki :) To świetnie oczywiście ! Post bardzo przydatny, sprzedam ten patent cioci ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bosko!! I jak sprytnie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze kupić ten liner, wygląda zjawiskowo, a jakoś zawsze myslałam, ze on daje słaby efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiadam ten eyeliner tylko srebrny i bardzo polecam. Ale wiem też że niektórych pieczę w powieki, ja nie mam z tym problemu.

      Usuń
    2. ja również się w niego zaopatrzę :))

      Usuń
  4. Wow cóż za fajny pomysł pięknie wygląda na Twoim oku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Alinko można wiedzieć skąd ściągasz/kupujesz czcionki, które wykorzystujesz na blogu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie trochę dziwnie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chociaż zazwyczaj jestem otwarta na różne zwariowane pomysły makijażowe, to taka kreska kojarzy mi się z cieniem, który zszedł z powieki i zebrał się w załamaniu. Po tytułowej miniaturce myślałam, że to post z serii unikania błędów makijażowych. Może na żywo wygląda lepiej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mnie też się tak skojarzyło, ale pierwsze co mi przyszło na myśl to odciśnięty korektor. Może na żywo efekt jest trochę mniej przerysowany, ale na co dzień bym się tak nie malowała. Jeśli już to jako element makijażu imprezowego.

      Usuń
  8. masz pryszcze na brodzie, dużo tapety nawet nie pomoże tego zasłonić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha e tam, wszystko można zasłonić jak się chce;)

      Usuń
    2. o matko Alina jest człowiekiem i miewa niedoskonałości ktore zakrywa anonimku dzięki tobie jestem oświecona teraz

      Usuń
    3. to może jakaś porada jak dobrze zasłonić, zakamuflować takich nieproszonych gości podczas ważnego wyjścia, czym je przetrzeć przed makijażem by zjaśniały a następnie czym zakryć totalnie :* takie awaryjne wyjście czasem potrzebne :)

      Usuń
    4. Dopisane do listy! Na pewno będzie!:))

      Usuń
    5. Anonim z 16:20 ogarnij się! Takie beznadziejne komentarze zachowaj la siebie.

      Usuń
    6. Komentarz pierwszego z "anonimka" tak bardzo na temat! ;D Zapewne tak przyćmiewa swą urodą i doskonałością, że boi się wychylić zza ekranu komputera ;)

      Usuń
  9. Ja tym bardziej się cieszę z tego pomysłu, ponieważ jestem rudzielcem o niebieskich oczach i złoto sprawdza się na nich jako kolor idealnie a przy okazji coś nowego:) Pozdrawiam Cię Alu

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tym bardziej się cieszę z tego pomysłu, ponieważ jestem rudzielcem o niebieskich oczach i złoto sprawdza się na nich jako kolor idealnie a przy okazji coś nowego:) Pozdrawiam Cię Alu

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogromnie mi się spodobał, na pewno wypróbuję:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Alinko jak sprawdzał sie u Ciebie rozświetlający Anabelle Minerals? Naprawdę rozświetla?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rozświetla pięknie, efekt jest bardzo ładny, subtelny, satynowy. Ja bardzo go lubię, przez jakiś czas używałam nawet częściej niż kryjącego, teraz też do niego wróciłam:)

      Usuń
    2. No właśnie ja chciałabym go wypróbować jako puder rozświetlający, ale nie jestem pewna, czy powinno się go nakładać tylko punktowo (tam gdzie rozświetlacz) czy można stosować na całą twarz?

      Usuń
    3. jak najbardziej na cała twarz. Krycie jest całkiem przyzwoite a efekt delikatny- na całej twarz przepiękny:)

      Usuń
  13. Super rozwiązanie :)


    Zapraszam na konkurs na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialne! Jutro próbuję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny efekt z tym eyelinerem! Takie błyszczące "obręcze" pięknie wyglądają na powiekach :D W tej chwili mam srebrny eyeliner, więc prawdopodobnie wypróbuję Twój pomysł :)

    Mam pytanie dotyczące minerałów. Czy można mieszać formuły? Zamówiłam większe opakowanie kryjącego podkładu i małe słoiczki matujących, by uzyskać odpowiedni kolor. Jeszcze ich nie wymieszałam. Jak myślicie, taki pomysł może się sprawdzić? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. w końcu coś co mi się mega nie podoba:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurcze, przepięknie to wygląda. Na imprezę idealne, dziś testuje!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś mi się nie widzi ta kreska:P Ubolewam teraz tylko nad tym, że AM chce podnieść ceny za swoje minerały:(

    OdpowiedzUsuń
  19. Alinko polecasz Aleppo z firmy Najel? Miałam z L'orientu kiedyś i zastanawiam się czy będzie różnica pomiędzy tymi dwoma firmami oprócz ceny;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z bliska - wygląda przepięknie i to bardzo fajny pomysł, ale na zdjęciach z daleka jednak bardziej przypomina cień, który zszedł z załamania - niestety! Bo sama idea bardzo mi do gustu przypadła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi cały czas ta kreska przypomina zrolowany cień :(((
      Ale pomysł ciekawy, może tylko trzeba byłoby go jakoś udoskonalić? :))) Osobiscie nie mam pomysłu w jaki sposób, ale Alina jest bardzo pomyslową i kreatywną osobą ;)

      Usuń
  21. Pięknie ! Ja co prawda preferuje naturalne piękno i nie używam kosmetyków ale miło tak popatrzeć na ładny makijaż. Może to wydawać się dziwne ale sama sobie nie podobam się w makijażu. A tak pozwolisz na jedno pytanie niestety nie na temat ponieważ w kkwestii kosmetyków mam niewiele do powiedzenia czy olej rycynowy naprawdę przyciemnia wlosy i powstrzymuje wypadanie ? Jeśli tak to po jakim czasie

    OdpowiedzUsuń
  22. Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam na widok posta makijażowego :D Daaawno takiego nie było, nie mówiąc już o filmiku ;) Bardzo ładnie wygląda ta kreska, sama bym nie wpadła na takie użycie złotego eyelinera. Z twojego polecenia mam dokładnie ten sam i jeszcze taki z Miyo, bo zawsze bardzo mi się podobały zarówno kreski i jak rozświetlałaś nim kąciki w makijażach. Muszę popróbować robić kreski na załamaniu :) - cuzka

    OdpowiedzUsuń
  23. a ja mam pytanie na inny temat :) czy używałaś może suchych szamponów? :> jestem ciekawa twojego zdania na temat ich używania i efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Boże, Alina, Ty mnie musisz kiedyś umalować.... :-*

    OdpowiedzUsuń
  25. Alino pomóż , a może jakaś inna osoba!
    Moim problemem są strasznie przetłuszczające się włosy.Umyje rano to ok 13 mam już tłuste.
    Nie farbuje, nie susze, nie prostuje.
    Probowałam juz milionów szamponów i nic.
    Miałam robione badania na tarczyce i są ok.
    Dermatolodzy to olewaja,bo mysla ze sobie wymylam.Ostatnio jedna zaleciła myc głowę raz na 5 dni..Nie wiem jak miałabym z tym funkcjonować.
    BARDZO prosze o pomoc :(

    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - szukaj szamponu alen nie w drogeriach, mi niektóre pomagają wytrzymać 3-4h dłużej
      - po drugie olej dermatolog, która kazała Ci myć głowę co 5 dni, jest mocno niedouczona, na twojej głowie namnożą się bakterie i grzyby
      - endokrynologia to bardzo trudna dziedzina i mało który lekarz ją ogarnia (ja byłam u 7, tylko 1 potwierdził chorobę, 4 nie potwierdziło, ale dało leki na próbę....)

      Podaj wyniki tarczycy oraz wyniki usg tarczycy (3 wymiary) na forum tarczycowym (np. na gazecie) to Ci powiedzą, czy masz szukać lekarza, który się zna czy faktycznie wszystko jest ok. Możesz mieć wszystkie poziomy hormonów w normie i niedomagającą tarczyce, rolą lekarza jest wiedzieć że norma labolatoryjna to norma dla ludzi od 0-100 lat... a po drugie u mnie wyniki były w normach przez 2 lata, a tylko tarczyca mała, co kilku lekarzy olało, dopiero jeden powiedział "HASHIMOTO".
      I co najciekawsze to nawet ten lekarz nie potwierdził, że to przetłuszczanie się włosów może być od tarczycy, a jednak na dobrej dawce wytrzymują dzień (mogę nawet umyć na wieczór), a jak tylko mi się pogarsza to włosy zaczynają się szybciej przetuszczać:-)
      Co do dermatologów, to jak dopadniesz jakiegoś dobrego to też Cię poratuje. Mi kiedyś jedna dała zestaw suplementów, co ciekawe część pokrywa się z tymi które teraz biorę na tarczycę:-) pomogło po jakiśc 2-3 miesiącach.

      Z szamponów patrz na etykiety i notuj, co i jak po jakim było, ja staram się unikać silikonów. Musisz dojść do ładu czy bardziej Ci szkodzi wysuszanie skóry czy to Ci wręcz pomaga. Ja muszę mieć równowagę między jednym a drugim, więc jadę wysuszaczami a 1-2 razy na tydzień maska i 2-3 razy na tydzień olej na same włosy. Do tego raz na tydzień peeling cukrowy.

      Co do szamponów, to czasami po 2-5 myciach jest ok, a potem katastrofa.... mi nie służą szampony z sls na dłuższą metę, ale mycie takim 1-2 razy na tydzień nie szkodzi a pomaga. Z takich tanich bez silkonów możesz wypróbować Barwę.
      Z innych używam takich z magnesium .... itp. Z drogeryjnych dają radę "żel do higieny intymnej z rossmana" ale jego się trzeba nauczyć spłukiwać, bo inaczej szkodzi, Z innych np. rosyjskie baikal (mega wysusza, oleje na włosy dziennie).
      Z masek np. gloria.
      Peeeling cukrowy raz na tydzień to zbawienie:-)

      I co najważniejsze, to że mi to pomaga nie znaczy, że Tobie również. Nie ma bata, po każdym szamponie, odżywce/masce notka czy szkodzi, czy nie,

      Usuń
    2. a i ja codziennie szusze, nie szuszone jednak mi się szybciej przetłuszczają, ale moje lubią suchość:-)

      Usuń
  26. Dziwny efekt- nie urzeka. Gdybym zobaczyła taki makijaż " na żywo" zastanawiałabym się o co chodzi z tą kreską..

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie bardzo mi się to widzi. Dziwnie ta kreseczka wygląda..

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie do końca mi się to podoba.. wygląda jakby cień zebrał się w załamaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. To wygląda zwyczajnie jakby się cień osadził w załamaniu powieki... niezbyt estetycznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam oczy głęboko osadzone i pokuszę się o zrobienie sobie zdjęć z przyciemnionym załamaniem i rozjaśnionym, wygląda interesująco. Jestem pod wrażeniem, Alinko, co potrafisz zrobić takimi zwykłymi kolorami jak brązy, niby nic szczególnego, a widać kunszt. Aż chłopu pokazałam w uniesieniu :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Akurat wpadł mi w ręce złocisty eyeliner (ten z limitowanki Sun Club z Essence, prezentowałaś chyba je oba), więc pewnie wypróbuję, choć uczucia mam mieszane ;) Ale kto wie, zdarzyło mi się już parę razy zrobić super odkrycie w taki sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie to wygląda :D Chętnie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawie wygląda tylko mi by raczej nie pasowało :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Alinko, Przepraszam podałam zły e-mail w konkursie, ja głupia :/ Mój e-mail to rooksi_oo@wp.pl
    Bardzo się ciesze, że wygrałam:) co mi przyszło z tą "@" z przodu to ja nie wiem :P
    Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale pięknie to wyszło! Alinko a dodasz zdj jak wygląda na rzęsach ten nowy tusz od Bourjois?

    OdpowiedzUsuń
  36. Alinka ty jestes rocznik 83? Szok! Wygladasz tak mlodziutko!

    OdpowiedzUsuń
  37. ciekawy pomysł na make up aż go wypróbuje na sobie :P
    gratki dla dziewczyn którym się udało wygrać :P

    OdpowiedzUsuń
  38. mnie to niestety nie przekonuje, wygląda jak zrolowany cień po całym dniu.

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.