… według Dr. Hauschki. Pamiętam,
kiedy natknęłam się na ten tekst parę lat temu, zaczynając
przygodę z naturalną pielęgnacją. Wtedy, większość pomysłów
była dla mnie nowa, zrobiły na mnie wrażenie. Niektóre nawet
zadziałały i pomogły mi w pielęgnacji. Inne nie okazały się
zbyt odkrywcze i ewidentnie służyły promocji:)
Dziś chciałam pokazać Wam ten tekst,
w ramach ciekawostki. Kosmetyki Dr. Hauschka używałam na początku
mojej przygody pielęgnacyjnej, niestety nie wszystkie się u mnie
sprawdziły. Niektóre były wręcz genialne, inne podrażniały,
wysuszały i irytowały skórę. W końcu ciężko było mi się w
tym połapać i dałam Hauschce spokój.
Jednak ich filozofia
pielęgnacji może być bazą do fajnej dyskusji lub przemyśleń:)
Luźno przetłumaczyłam tekst z ich angielskiej strony, wyrzuciłam
troszkę niepotrzebnych momentów, firma nie maczała palców w tym poście;)
Z którymi punktami się zgadzacie a z
którymi nie?
1. Pomiń krem na noc.
Podczas snu nasza skóra ciężko
pracuje regenerując się, równoważąc produkcję sebum, pozbywając
się zanieczyszczeń.
Regularne stosowanie kremów nocnych może kolidować z zadaniami skóry i czasem, może zaowocować mniejszą zdolnością skóry do zadbania o siebie. Korzystanie z mocnych nawilżaczy sprawia, że gruczoły łojowe otrzymują sygnał by ograniczyć produkcję sebum, przesuszając skórę. Z czasem skóra staje się zależna od produktów nawilżających i tylko wtedy wygląda 'normalnie'. Schemat pielęgnacji Dr.Hauschki pozwala skórze odpowiednio pracować całą noc. Zbalansowana skóra nie potrzebuje niczego więcej niż oczyszczanie i tonizowanie przed snem:)
Ta zasada akurat działa u mnie
świetnie. Już od paru lat, kiedy pierwszy raz natknęłam się na
ten tekst, rezygnuje z kremów na noc i bardzo służy to mojej
skórze. Akurat proponowany tonik Dr. Hauschka mnie podrażniał,
czego strasznie żałuję, bo go uwielbiałam, ale tonik Dr. Beta
okazał się być idealny.
Faktycznie moja ska rano wygląda
lepiej, jeśli zostawię ją na noc w spokoju:)
2. Traktuj skórę odpowiednio.
Choć stosowanie olejku do cery tłustej
może wydawać się sprzeczne z intuicją, jest najbardziej logicznym
rozwiązaniem.
Wysuszające, oparte o detergenty i
mydła produkty oraz pozbawiona olejków pielęgnacja skóry
trądzikowej może pozbawić skórę jej warstwy ochronnej,
pozostawiając ją wrażliwą i alarmując gruczoły łojowe, że
powinny produkować więcej sebum.
Normalizujący olejek na dzień
zapewnia skórze lekką, czystą warstwę roślinnych olejków i
ekstraktów, które efektywnie balansują nadmierną produkcję
sebum, jednocześnie wygładzając i minimalizując powstawianie
niespodzianek.
Dlaczego Dr.Hauschka zaleca lekki krem
nawilżający do skóry suchej:
Jeśli potraktujemy skórę bogatym
kremem lub ciężkim olejkiem możemy ją skutecznie oszukać, a ona
'uwierzy' że sama produkuje zbyt dużo sebum. W odpowiedzi
przystopuje produkcie a my padniemy ofiarami błędnego koła.
Krem nawilżający powinien być lekki,
aby wspierać produkcję sebum ale też na tyle skuteczny aby
zapobiegać uczuciu suchej skóry. Z czasem skóra będzie utrzymywać
naturalną równowagę i lepiej radzić sobie sama.
Ta zasada również się u mnie sprawdziła. Mocno nawilżające kremy zupełnie się nie sprawdzały, ale niektóre kremy Hauschki również nie pomogły. Największą różnicę widziałam po odpowiednim nawodnieniu organizmu, kiedy pozbyłam się suchej skóry. Do dziś muszę tego bardzo pilnować bo wszystko od razu widać po skórze twarzy:)
3. Przestań szorować, Twoja skóra to
nie podłoga łazienki:)
Co powinno, a czego nie powinno dawać
oczyszczanie...
Oczyszczanie jest podstawą pielęgnacji
skóry, według Dr.Hauschka. Powód jest prosty: powszechnie wiadomo
że brud i zanieczyszczanie mogą spowodować zatykanie porów i
powstawanie wyprysków.
Nie tak powszechnie wiadomo natomiast,
jak łatwo uszkodzić skórę nadmiernym oczyszczaniem, szorowaniem,
lub złuszczaniem przy użyciu wysuszających produktów. Mydła,
ostre peelingi oraz mocne szorowanie, mogą pozbawić Twoją skórę
naturalnej ochrony a przez to, prowadzić do wysuszania, podrażnienia
i przedwczesnego starzenia.
Krem oczyszczający (krem oparty o olejek migdałowy i kawałki migdałów) w delikatny
sposób złuszcza, usuwa nadmiar brudu, bez naruszania warstwy
ochronnej skóry i nie zaburza płaszcza kwasowo- lipidowego.
Naciskanie i masowanie skóry zachęca
układ chłonny do oczyszczania, co skutkuje jasną i promienną
skórą.
Krem oczyszczający bardzo lubiłam, ale był dość drogi więc przerzuciłam się na pastę migdałową, jaką robię sama:) Spsoób w jaki oczyszczamy skórę, naciskając i masując (nie trzemy!) faktycznie przynosi fajne rezultaty:)
4. Liczą się
składniki... a najbardziej ich jakość.
Każdy
składnik, który znajduje się w kosmetyku, ma ważną pracę do
wykonania. Dostarczanie niezbędnego nawilżenia czy wspomaganie
odporności skóry, dodawanie aromatu... Składniki są szczegółowo
dobierane według właściwości i ich działania w danej kompozycji
Tutaj mamy czyste informacje o tym jak szczególne są używane przez firmę składniki;)
5.Twoja skóra jest
mądra.
Nasza skóra ma
absolutnie niesamowitą zdolność dbania o siebie, odpowiadając na
zmiany w swoim zewnętrznym i wewnętrznym otoczeniu. Potrzebuje
trochę pomocy i wsparcia, ochrony przed niszczącymi czynnikami lub
przywrócenia równowagi, kiedy ją straci.
Kluczem jest
wspomaganie jej naturalnych procesów.
Pielęgnacja Dr.
Hauschka rożni się od innych linii pielęgnacyjnych. W
przeciwieństwie do reszty, która hamuje funkcje skóry i zakłóca
jej naturalny rytm, szanuje skórę , pozwalając aby oczyściła
się, zrównoważyła i odnowiła.
Wie, że skóra jest
mądra i szanuje jej zdolność do regulowania swoich procesów,
ochrony, odnawiania się..
Hm, wiadomo:) Ten
punkt nie wnosi nic nowego ani konkretnego, mówi o zabiegach, które
opierają się również na odpowiednim dotyku. Z mojej, strony
jednak mogę potwierdzić że ich maseczki są genialne, niestety
bardzo drogie i niewielkie.
Jak rytm ma się do
pielęgnacji skóry? Cała natura opiera się na rytmach... Można
doświadczyć ich w trakcie zmian pór roku, przypływów oceanu,
zauważyć je przyglądając się kwiatom rozkwitającym na wiosnę.
Ludźmi również kierują naturalne rytmy, sprawiające że
funkcjonujemy. To regularne bicie serca, przepływ krwi i np.
28-dniowym cyklu odnowy skóry:)
Tam, gdzie rytm jest dostrzegany, pielęgnowane rośliny, zwierzęta i ludzie mogą żyć w zdrowym środowisku i naturalnej równowadze.
Dr Rudolf Hauschka uznawał potęgę naturalnych rytmów i wyobrażał sobie sposób, na wykorzystanie sił witalnych roślin, bez użycia alkoholu lub sztucznych konserwantów.
Elisabeth Sigmund, współzałożyciel marki Skin, Dr.Hauschka, uznała jak wielkie znaczenie w pielęgnacji skóry mają jej naturalne procesy i rytmy.
Odkryła 28-dniowy
cykl odnowy, w którym skóra stale regenerowała się i równoważyla,
oraz zobaczyła jego połączenia z cyklem księżyca:)
Jej rytmiczny
schemat oczyszczania skóry włączający szczególny dotyk (ugniatanie i rolowanie), delikatnie usuwa
zanieczyszczenia, sebum, stymulując skórę, bez naruszania jej
warstwy ochronnej.
To już wszystko:) Tutaj (KLIK) znajdziecie obecną rozpiskę mojej pielęgnacji:) Ponieważ u mnie nadal świeci słońce postanowiłam przestawić się na sukienki:) Zamiast kupować nowe, odkopałam troszkę starszych ale nie noszonych z niewiadomych powodów;) Dziś jedna z vero mody...
Dajcie znać co sądzicie o punktach:) Miłego wtorku!
Buziaki
Alina
Może to i mądre? Kto wie? ;)
OdpowiedzUsuńHaha:)) dokładnie:D
UsuńWlasnie zauwazylam, ze jak wrocilam do syosowania kremu na noc skora sie bardziej zapycha. Chyba, ze to taki akurat naturalny cykl mi sie trafil:-) Napewno warto obserwowac skore i wyciagac wnioski. Czy olej lniany nadaje sie do OCM?
OdpowiedzUsuńTak, stosowałam i byłam bardzo zadowolona z tego co wiem wiele osób go chwali:)
UsuńAlinko zastanawia mnie ten brak stosowania kremu na noc... mam suchą skórę i boje się, że jak zastosuje tylko wodę termalną z uriage(bez spłukiwania) to kiedy obudze się rano skóra będzie bardziej sucha. no ale moja mama mimo 55 lat nie stosuje kremu na noc i ma strasznie mało zmarszczek i idealnie nawilżoną cerę, więc może coś w tym jest :)
OdpowiedzUsuńMogę tylko powiedzieć jak z tym było u mnie. Widziałam że po jakimś czasie moja skóra zaczęła być nawilżona, choć odstawiłam wszystkie kremy. Oczywiście zajęło to sporo czasu... Ale zaczęłam bardziej nawilżać organizm od środka i to bardzo pomogło... również znam mnóstwo osób, które nie dość że nie stosują kremów, to jeszcze nie robią ze skórą zupełnie nic i wygląda świetnie. Ale składa się na to bardzo wiele czynników, więc trzeba znaleźć najlepszy sposób dla siebie.
UsuńJa mam skore wrazliwa, sucha, sklonna do aalergii. Jiedy jest ona w lepszej kondycji, myje ja delikatnym plynem, ktory nie wysusza ( U mnie krem Liz Earle) i nie stosuje kremu na noc. balam sie, ale rano widzialam promienna, nawilzona skore. pamietaj raz jeszcze, aby myc ja czyms delikatnym, jezeli nie stosujesz kremu na noc.
UsuńTe zasady nie są niczym odkrywczym. Od dawna dziewczyny na blogach piszą, żeby uważać z kosmetykami. Nieraz ty sama podkreślałaś, że jeżeli ma się skórę tłustą nie aplikować nie wiadomo ile kremów normalizujących bo one wysuszają i to jest sygnał dla gruczołów żeby produkować więcej.
UsuńCzytam te zasady i niektóre punkty pokrywają się z tym co sama robię. Tylko, że ja stosuje na noc kwas hialuronowy, krem pod oczy bo zmarszczki się zaczęły pojawiać no i od czasu do czasu serum z wit. c. Boje się że jeżeli odstawie krem zmarszczki się pogłębią...
Już od dawna stosuję się do zaleceń filozofii pielęgnacji dr.Hauschka. Nie mam juz problemów z AZS na ciele, trądzik utrzymuję w miarę w ryzach, skóra znormalizowała się. Natomiast każde odstępstwo nie wychodzi mi na dobre ;)
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepsza rekomendacja jaką można napisać:) Super że u Ciebie się sprawdza:)
UsuńJa też mogę się pod tym podpisać. O zasadach tej pielęgnacji przeczytałam właśnie na łamach Zielonego koszyczka. Stosuję te porady od kilku miesięcy i widzę bardzo dużą różnicę. I tak, każde odstępstwo od razu odbija się na kondycji skóry.
UsuńO proszę, ciekawe. A możecie dziewczyny powiedzieć co dkładnie zmieniłyście w swojej pilęgnacji?
UsuńJa przestalam uzywac kremów W OGÓLE (: Przerzuciłam się na lekkie sera i toniki, tylko czasami się posmaruje czymś typu kapsułki dermogal, albo frakcja sojowa.. problem z trądzikiem zniknął w 90% (:
UsuńJa uważam, że doktor ma rację, skóra da sobie radę, my jej mamy tylko pomóc, a nie całą ją zmieniać i faszerować zabiegami, kremami i maskami..
OdpowiedzUsuńfaktycznie często bywa tak, że bardzo jej przeszkadzamy:)
UsuńZgadzam się z kazdym punktem :) w szczegolnosci z punktem 1. nie używajmy kremów na noc .Miałam bardzo problematyczną cerę według mnie ,aczkolwiek gdy przestałam uzywać kremów na noc moja "problematyczna cera" wróciła do całkowitej równowagi ,nie pojawiają mi sie wypryski,jest idealna :)Nie była to wina mojej skóry tylko wina złej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńI pomyslec ze ja polowe zycia uzywam kremu na noc a pozniej sie dziwie czemu mam niedoskonalosci :(
OdpowiedzUsuńPs. Piekna sukienka! :)
Alinko jesteś niesamowita! Jak Ty to robisz że codziennie tworzysz nowe posty, odpowiadasz prawie wszystkim na komentarze i pytania- to tyle czasu zajmuje...a przecież musisz jakoś zarabiać pieniążki i gdzieś pracować!? Jak ty to łączysz? pisałaś już że nie jesteś wylewna, wiem, ale zdradź coś :)
OdpowiedzUsuńco oznacza "normalizujący" olejek, czyli jaki? :>
OdpowiedzUsuńHauschka ma taki w swojej ofercie możesz poszukać na kwc bo teraz jestem poza domem i ciężko mi podać ci linka:)moja przyjaciółka miała go i był fajny.
UsuńCos w tym jest, ale z drugiej strony, kremy nadajace sie pod makijaz, czesto nie sa az takie ''sycace'' dla skóry jak te na noc.. Jak kazdy, chcialabym skórze pomóc, jednak z malowania sie nie umialabym zrezygnowac... I badz tu czlowieku madry:))
OdpowiedzUsuńAle musze przyznac ze z pomoca OCM przeszlam przez zime bez specjanego wysuszenia, staralam sie tez regularnie pic wode:)
I teraz moja skóra wymaga juz bardzo malo odemnie czy rano czy na noc:)
Byc moze skusze sie na ten lekki krem Brzozowy pod makijaz, i zrezygnuje z nocnego kremu na pare tygodni:)
a olejek arganowy, albo olejek ze słodkich migdałów na noc- to nie najlepsze rozwiązanie?
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem są to mądre i przydatne rady bo to prawda, że nie powinno sie dawać kremu na noc jakiego kolwiek przynajmniej moim zdaniem:)
OdpowiedzUsuńA ja mam problem z nadprodukcją sebum i suchymi skórkami, czegokolwiek bym nie spróbowała, efekt jest ten sam. Świecę się. Pomocy! :) Nie chcę skóry przesuszyć jednocześnie, bo mimo skóry tłustej potrzebuję nawilżenia..
OdpowiedzUsuńP.S. A kurtka skąd? :)
Chyba przeprowadzę na sobie eksperyment z tym niestosowaniem kremu na noc, jestem ciekawa co będzie.
OdpowiedzUsuńJa też od dzisiaj to zrobię :) Moja kosmetyczka powiedziała,że muszę też kupić odpowiedni tonik do cery tłustej,aby tonizować skórę, bo krem wtedy się nie przyjmie :(
UsuńTa, i pewnie ten specjalny tonik to od kosmetyczki musisz kupic ;) Toniki do cery tłustej zawyczaj oznaczają coś wysuszjaącego, a zrób przeciwnie, odstaw kremy, ale zastosuj dobrze nawilzajace toniki ^^
UsuńCici zgadzam się, wypróbuj nawilżający lub neutralny tonik ale broń boże nic wysuszającego:)
UsuńNawet olejku na noc?
OdpowiedzUsuńZnam swoją skórę na tyle, że wiem, iż... po myciu jest straszna i za nic nie zasnę bez "dania jej" odrobiny nawilżenia ._."
Może i by zadziałało, lecz to straszny dyskomfort na początku.
Właśnie, ja bym musiała chociaż olejku użyć, tym bardziej neem, czy tamanu, bo za dnia na pewno ich nie użyję, a akurat bardzo się u mnie sprawdza pierwszy z nich (drugiego nie próbowałam).
Usuńa co ze skórą całego ciała? dość rzadko używam balsamów (ale to z lenistwa) i niestety skóra jest przesuszona, zwłaszcza teraz po zimie. Myślisz, że codzienne nawilżanie jest odpowiednie?
OdpowiedzUsuńHm, bez nawilżania na noc?! Dla mnie to byłoby nie do pomyślenia. U mnie na noc najlepiej sprawdzają się gęste, tłuste kremy oparte na naturalnych składnikach. Przez noc moja skóra regeneruje się po całym dniu pod makijażem i nawilża się odpowiednio, by przez dzień produkować mniej sebum. Zauważyłam, że kiedy przez noc nie nawilży się solidnie, przez dzień tłuści się o wiele bardziej.
OdpowiedzUsuńPowiem tak. Na studiach kompletnie nie dbałam o skórę, nie było kremów, serum itp. czasem peeling zrobiłam i tyle. A buzka była jak skóra niemowlaka. Teraz dbam wyjatkowo o twarz i ciągle coś jest nie tak. Chyba sporo racji w tej ich pielęgnacji. :) PS. Boska kurtka. Gdzie kupiłas?
OdpowiedzUsuńHaha moje problemy też pojawiły się kiedy zaczęłam kombinowac:) kurtka z h&m ale ma juz rok:)
UsuńW mojej pielęgnacji nie ma kompletnie równowagi, mam niesamowite uczulenia niby pryszcze, ale to nie są pryszcze tylko uczulenie, pewnie na moje psiaki. Cała pielęgnacja jest delikatna, ale nic mi nie pomaga. Wyglądam jak ufo teraz. :) Koniecznie muszę spróbować żyworódkę, może mi pomoże.
OdpowiedzUsuńMam podobną jak nie taką samą kurtkę z H&M. Bardzo ładną masz tą sukienkę.
Buziaczki :*
w zasadzie to logiczne a zarazem tak trudne :P hehe
OdpowiedzUsuńcialo czlowieka potrafi samo sie regenerowac (to udowodnione naukowo:P)
tylko ludzie niszcza je na wlasne zyczenie zla zywnoscia albo niekompletna dieta.... dla ciala musi byc dostarczane cale mnostwo witamin i mineralow zeby moglo poprawnie funkcjonowac i jezeli to bedzie spelnione nie bedzie nawet najmniejszego problemu z dobraniem kremu czy innych pierdul.... mi teoria dr haushka bardzo odpowiada ale na prawde to tylko jakies 20% pielegnacji jaka musimy wlozyc, reszta to dostarczanie organizmowi potrzbnych witamin :))
oj tak, ale jednak każdy szuka drogi na skróty:)
Usuńuwielbiam hauschkę:) dzięki nim przestałam przekarmiać twarz:) Uwielbiam ich cienie do powiek- ostatnio recenzowalam czwórke brązów. Ale moim marzeniem jest krem dla tych, którzy mają alergię na wszystko- miaąłm próbkę- fantastyczny!
OdpowiedzUsuńOj tak mają fajna kolorowke choć ich podkłady mi nie leżą :) ale cienie super no i boski puder jedwabny:)
UsuńDodatkowo ciekawe jak się ma teoria doktora do teorii koreańskich sleeping packów. Koreanki w pielęgnacji akurat nie mają sobie równych..
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować kosmetyków tej firmy.. Słyszałam, że dobre są bronzery ale prócz tego nic więcej na temat firmy nie wiem.
OdpowiedzUsuńMoże sama zaryzykuje, choć początku będą trudne bez kremu nawilżającego na noc (już praktykowałam), ale może lepiej dawać go na dzień jako ochronną warstwę od zanieczyszczeń. Dziękuję Ci za ten post i postanawiam podjąć wyzwanie zamian, oby na lepsze.
OdpowiedzUsuńCześć :) chciałam się spytać czy mogłabyś zrobić jakąś notkę o tym jak pielęgnować cerę suchą/wrażliwą? :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mogłabym sobie pozwolić na niestosowanie kremu na noc, ponieważ rano obudziłabym się ze ściągniętą i suchą skórą.
OdpowiedzUsuńdziękuję później go wrzucę :)
OdpowiedzUsuńNiektóre są bardzo ciekawe, np. to, że nie powinno się nakladać kremu na noc. Nigdy o tym nie pomyślałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te punkty. Chciałabym spróbować nie używania kremu na noc, zobaczymy co z tego wyjdzie:)
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się z pkt 1. Wiem że w nocy skóra się regeneruje ale myślę że potrzebuje wspomagania i nawilżenia po tym jak w ciągu dnia nosiłam makijaż a potem dokładnie umyłam twarz. Nawilżenie musi być ;)
OdpowiedzUsuńZ pkt 5 zgadzam się po części. Moja skóra nie wydaje się być zbyt mądra, zwłaszcza świadczy o tym trądzik. Wiem że to hormony, ale gdyby skóra się sama peelingowała, gruczoły by sie nie zatykały i nic by nie wyskakiwało ;)
Ja nie używałam kremu na noc przez kilka miesięcy i faktycznie pozbyłam się wszystkich wagrow i zaskórników, które mialam od lat. Niestety efektem ubocznym była bardzo wysuszona skóra, mimo nawilżania w dzień i odpowiedniej pielęgnacji wieczorem. Myślę, że warto spróbować nakładać krem na noc raz na jakiś czas lub chociaż stosować te metodę np przez miesiąc a potem przez tydzień buzię kremowac. Ekspertem nie jestem ale nie chce mieć zatkanych porów i też nie chce mieć przedwcześnie zmarszczek wiec muszę zachowac jakąś równowagę.
Usuńpunkt pierwszy szczególnie mnie zaskoczył, gdyż wszyscy "znawcy" w kółko bębnią jak ważne jest nawilżanie skóry, a tu proszę, i jaka to oszczędność, nie trzeba kupować kremu na noc;)
OdpowiedzUsuńTeż nie używam kremu na noc i zdecydowanie lepiej się zachowuje.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie zgadzam się z fragmentem o peelingach. na szczęście przestałam ich już używać.
OdpowiedzUsuńświetny post Kochana ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny :))
A powiedz proszę , czy można używać olejku z pestek winogron na włosy na całą noc? Bo pamiętam,że gdzieś to kiedyś widziałam ale nie mogę znaleźć gdzie...:((
A ja zawsze wieczorem po peelingu smarowałam twarz kremem i to jeszcze tym tłuściochem z Bambino dla dzieci :D chyba zacznę używać toniku ;)
OdpowiedzUsuńpasta migdałowa sprawdza się u mnie bardzo dobrze (zaskórniki znikają), aa co do kremowania na noc to coś w tym jest- nie raz zapominałam się posmarować (mimo, ze kremów od ok pół roku nie stosuję, ale olej+HA), a skóra i tak była nawilżona:)
OdpowiedzUsuńDla mnie to nie do pomyślenia żeby po wieczornym myciu i tonizowaniu nie nałożyć odpowiedniego kremu lub serum. I to nie jest kwestia przyzwyczajenia ale wsłuchania się w potrzeby swojej skóry. Gdy jest sucha i ściągnięta - domaga się nawilżenia lub natłuszczenia. Jeśli widzę, że jest zanieczyszczona to znak, że trzeba zastosować np. kąpiel parową i/lub peeling. Najważniejsze to dobrać kosmetyki do swojego typu cery i pory roku oraz zachować zdrowy rozsądek w pielęgnacji. Oczywiście zdrowy tryb życia też nie jest bez znaczenia.
OdpowiedzUsuńhmm...? brak kremu na noc? a mi się wydawało, że to właśnie krem na noc jest ważniejszy :/
OdpowiedzUsuńcudowne rady, też od pewnego czasu nie stosuję kremu na noc, tylko raz na jakiś czas, jak moja skóra naprawdę się przesusza w pewnych partiach. mam wrażenie, że dzięki temu jest dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńJa również nie odważyłabym się nie nałożyć kremu na noc. Oczyszczanie skóry olejami mojej tłustej skóry chyba się nie sprawdza...powstają mi wypryski. Staram się pozbywać jak największej ilości oleju juz po samym zabiegu by skóra nie była wcale tłusta...ale aż się prosi, aby zmyć ją żelem. Ale chyba wtedy ten zabieg nie miałby sensu...Dlatego trwam przy żelu, pilingu co jakiś czas i własnie kremie.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, chciałam dopytać się o mieszankę olejku pichtowego i petroleum (na wągry). Moja mama dostała te drugie w aptece, ale jak powiedziała, ze to ma być do twarzy to aptekarka powiedziała, że nie wzielaby tego na twarz. Więc zwątpiłam.
Na butelce pisze PETROLEUM D5 - są to krople doustne, roztwór. Czy aby na pewno zrobiła dobry zakup?
Z góry dziękuję! :)
Cóż, ja stosuję tą mieszankę i nic mi się nie stało ;D Wągry powli znikają, aczkolwiek przypuszczam, że petroleum mnie trochę wysusza (jednak moja skóra ma skłonność do bycia suchą, niestety). Możesz na początek tylko np. na nos nakładać,by przetestować :)
UsuńAlbo zmień petroleum na olej np. z pestek winogron.
Usuńniby takie proste, a jednak wiele z nas o nich zapomina ;)
OdpowiedzUsuńJa mam 20 lat i do tej pory mego życia zużyłam na noc 1 krem Nivea. Potem przestałam, bo wygodniej mi się śpi z moją skórą :) Od tygodnia do demakijażu używam OCM z olejem z pestek winogron. Potem zmywam pomarańczowym mydełkiem z Alterry - swojego Aleppo jeszcze nie mam, a kusi :) Czasami wykonuję też peeling cukrowo-olejowy (cukier trzcinowy + oliwka Hipp albo jakiś olejek) - wtedy makijaż twarzy zmywam mydełkiem - oczy olejem. Co by nie przekarmić mojej skóry OCM i olejowym peelingiem na raz.
OdpowiedzUsuńJedyne z czym się zmagam całe życie to w zbyt niskich zimą i zbyt wysokich latem temperaturach suche skórki na nosie. I chyba teraz domowy peeling i OCM mi z tym pomoże :) Pozdrawiam :*
Myślę, ze opinia o punktach będzie zależała od typu skóry.
OdpowiedzUsuńJa mam 33 lata, skórę suchą, wrażliwą i jeśli nie posmaruję jej na noc, to rano mam ściągniętą twarz, takie nieprzyjemne uczucie.
No i skóra pod oczami wygląda rano o wiele lepiej po wieczornym kremie :)
Myslę, ze trzeba poprostu wybrać odpowiedni krem/olejek na noc, który pomaga a nie szkodzi.
co do kremu na noc to się nie zgadzam, bo ja sobie nie wyobrażam tak iść spać , z reszta i tak bym nie zasneła bo bez kremu moja skóra jest strasznie napieta co mnie irytuje
OdpowiedzUsuńWedług mnie to sposoby dla osób, które generalnie zbyt dużych problemów z cerą nie mają, więc jest ona sama w stanie sobie poradzić. U mnie niestety się to nie sprawdza... Dopiero, kiedy zaczęłam stosować więcej (ale bardziej przemyślanych) kosmetyków moje problemy ze skórą znacznie się zmniejszyły. A moja skóra zostawiona na noc bez kremu rano jest sucha i ściągnięta.
OdpowiedzUsuń1-3 pkt strasznie ciekawe i dające do myślenia ;)
OdpowiedzUsuńPo wielu latach doświadczeń (hehe) zgadzam się z każdym jednym punktem.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek prawie codziennie używam kremu na noc.
Nie wiem czy bylabym w stanie odlozyc krem na noc - efekt sciagniecia jest dla mnie nie do zniesienia :(
OdpowiedzUsuńciekawe pomysł ale nie wiem czy na któryś się odważe :)
OdpowiedzUsuńja też nie stosuje żadnych kremów do twarzy na noc, to sen jest przecież najlepszym lekarstwem, a jeśli macie problem z przesuszeniem lub ściągnięciem po wieczornym myciu to może znaczyć, że właśnie ten kosmetyk jest dla was nieodpowiedni ? warto się nad tym zastanowić.
OdpowiedzUsuńA post jak zwykle świetny ;)
a jakie oczyszczanie polecasz (polecacie :) ) na noc, jaki tonik, który nie napina skóry? ja mam skórę twarzy z tendencjami do przesuczania się (glownie okolice nosa) i zawsze daje krem. nigdy nie uzywalam tonikow. chcialabym cos naturalnego.
OdpowiedzUsuńTo z kremem na noc tez tego nie stosuje, odkad zaczelam ocm:) kupilam puder mineralny rewelacja...tylko dziewczyny!!!!! Wazy mi sie na twarzy po 3-4h :((((( co mam zrobic:( moze jakas dobra baza. Zamowilam sobie Alinko mydelko Aleppo i to serum yyy ( zapomnialam nazwy) : D do 35 roku zycia. Moze to cos zmieni hmyyyy :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś coś więcej napisać o odstawieniu kremu na noc? Po jakim czasie widziałaś efekty? Przez pierwsze kilka dni skóra nie była bardziej wysuszona?
OdpowiedzUsuńPo olejowaniu nie potrzebuje kremu, poniewaz skora jest nawilzona, miekka i tak jak Alinka opisala regeneruje sie w nocy. Krem uzywam po pilingu bo skora jest wtedy sciagnieta i tak dziwna. Gdy olejowalam twarz i nakladalam krem rano mam ja tak tlusta i tak zapchana, ze baza mi sie baza wazy :( dlatego chce kupic dobry tonik. Tak aby przemyc buźke i nalozyc makijaz:)) kazda z Was ma inna cera wiec nie ma co sie mna sugerowac, no chyba, ze inne Dziewczyny tez tak maja:)
UsuńDzięki :)
Usuńna pewno się nie zgodzę z pierwszym punktem ponieważ jak ja nie nawilżę swojej skóry na noc, na drugi dzień jest bardzo sucha a po kilku dniach się łuszczy..
OdpowiedzUsuńtak nie w temacie ale Alinko, będzie filmik o pielęgnacji biustu? a może znasz dziewczynę, która zrobiła filmik o tej tematyce, bo szukam inspiracji/pomysłu ;) Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńPodobno olej z kozieradki wpływa na gruczoły piersiowe :) będę testować od maja. No i pompki ;-)
UsuńTak, pompki i kozieradka:) ja muszę się zebrać i wcierać z niej olejek, czytałam też że wbrew pozorom pomaga... nienoszenie stanika:)
Usuńa w jaki sposob to pomaga? :> Mysle, ze moze osobom ,ktore noszą źle dobrane staniki ;)
UsuńAlinko szczerze zaskoczyło mnie to, ale w zupełności się zgadzam że trzeba wypróbować, może to pomoże mojej cerze aby miała mniej przebarwień, teraz stawiam na naturalna delikatna pilęgnację, a czy możesz zrobić bo nie wiem czy był taki post o nawilżaniu skóry od wewnątrz?
OdpowiedzUsuńKochana zobacz tutaj: http://www.alinarose.pl/2012/04/plan-pieknej-skory-podsumowanie-nowa.html
Usuńbardzo polecam też książkę 'tajemnica wody':)
wcześniej pisałam...
OdpowiedzUsuńAlinko, chciałabym prosić Ciebie o pomoc. Sprawa wygląda następująco.. Mam cerę mieszaną, jest bardzo sucha i lubi się świecić, ze świeceniem poradziłam sobie pudrem ale cały czas borykam się z suchością skóry, przeszłam na ocm bo dostałam nagle wysypu pryszczy, nie wiem czy od choroby czy od hormonów, przez 1 tydzień było lepiej, później w 2 tygodniu, przy oliwie z oliwek, mnie wysypało i teraz powróciłam do starej mieszanki i czekam. Mam bardzo wrażliwą skórę, mnóstwo zaskórników, z którymi walczę. Olej kokosowy zapchał mnie tak samo jak oliwa z oliwek mimo tego iż był super nawilżaczem. Na moją suchą skórę postanowiłam wypróbować polecane przez Ciebie masło Shea i... sama nie wiem jak to dobrze ująć, twarz jest jednocześnie nawilżona, czuję to, ale jednocześnie strasznie sucha! Szczypie mnie i swędzi na policzkach, brodzie i czole. Czuję jakby była ściągnięta ale w dotyku jest miła i miękka. Nigdy nie mogłam znaleźć odpowiedniego kremu dla siebie. Zastanawiam się co jest z tą skórą nie tak. Wiem że nie jesteś dermatologiem ale może coś doradzisz? Bo już sama nie wiem czy ona jest nadal sucha, czy może ocm mi szkodzi? stosuję ocm już 3 tydzień, czekam aż wszystko na twarzy mi się zagoi żeby stwierdzić czy pomaga mi na pryszcze czy mnie wysypuje. A może to wina podkładu? z nim też coś dziwnego się stało, używam od 2 miesięcy Clinique stay matt oil free i na początku krył ładnie a teraz jakby był za ciężki, 1h po posmarowaniu jakby odchodził od twarzy. Wcześniej używałam Max factor color adapt i ze względu na konsystencję to jedyny lekki podkład jaki moja skóra tolerowała, jednak wszystkie odcienie są dla mnie za ciemne stąd zmiana na Clinique. Chciałam przestać używać podkładu ale przy moim wysypie nie ma szans że wyjdę z domu nie pomalowana. Zastanawiam się też czy ten wysyp mój nie był spowodowany podkładem ale pojawił się on jakiś miesiąc po rozpoczęciu używania nowego produktu, więc to raczej nie to? Proszę Cię o pomoc. Pozdrawiam serdecznie
a po tym poście już sama nie wiem... to nie używać nic na noc? póki co smaruję twarz tylko masłem Shea, przestać je używać i zacząć stosować lekki krem brzozowy? jak myślisz?
Ja bym na wszelki wypadek potraktowala taka skore jak skore wrazliwa i 'zignorowala' pryszcze. Bo moze one nie sa tradzikowe tylko jakies alergiczne albo swiadzcza o jakims podraznieniu. Badz dla swojej skory bardzo delikatna. Mi bardzo pomoglo ocm ale moze byc tak ze nie wszystkie oleje beda dla ciebie dobre. Moze daj 10% oleju rycynowego i jakis inny, lzejszy olejek np lniany, z pestek dyni (te sa jadalne wiec jak sie nie nadadza w mieszance to je mozesz wykorzystac w kuchni np do salatek) albo olejek jojoba. Oliwa z oliwek jest bardzo tlusta i nie kazdemu musi sluzyc. Osobiscie stosuje ocm i zmywam mydlem alep ale chyba wazniejsze jest to ze do mycia buzi uzywam przegotowanej wody z rumiankiem (w misece zalewam wrzatkiem torebke zwyklej herbatki rumiankowej przykrywam i czekam az przestygnie, uzywam zamiast surowej kranowki). Dobry do mycia jest tez miod (choc moze uczulac ale jesli nie uczula to dziala naprawde swietnie). Co do nawilzenia to moze wybierz jakis lekki olejek + kwas hialuronowy. Albo wcale nic i zobacz co sie bedzie dzialo. Jesli budzet pozwala to mozesz sprobowac maseczki dr Hauschki Rejuvenating mask. Ja mam skore z tradzikiem rozowatym i czasami mialam tak podrazniona cere ze nie moglam zupelnie niczego stosowac a jednoczesnie tak jak ty czulam ze skora jest przesuszona. Te maseczke stosowalam nie tylko zgodnie z przeznaczeniem ale takze jako krem (cieniutka warstwa) i skora bardzo byla zadowolona, nawet bardziej niz z maseczki specjalnie dla skory naczynkowej. Zwroc tez uwage na diete i nawilzenie od wewnatrz (Alinka pisala o tym wiec nie bede sie wymadrzac). Pozdrawiam Joanna
UsuńJoanno dzięki wielkie za pomoc anonimkowi, nic dodać nic ująć:)
UsuńCo do podkładu- najlepiej było by przestawić się na minerałki i dać skórze odetchnąć ale nie wiem czy masz ochotę na podkład sypki:)
dziękuję dziewczyny za odpowiedź! właśnie zamówiłam podkład mineralny z AM, o którym pisałaś. Zastosuję się do powyższych rad bo naprawdę nic innego mi nie pozostało ;p
UsuńKochana,
OdpowiedzUsuńczy opowiedziałabyś nam conieco o korekcie nosa i powiększeniu ust, które wydaje się, że przeszłaś? Tez mysle...
Odwal się od niej. I żadna ona dla Ciebie kochana skoro roznosisz fame, że sobie coś zrobiła. Daj jej spokój.
UsuńTo było zwykłe pytanie, ponieważ widzę, jak Alina zmienia się na plus. Nie uważam osobiście, aby medycyna estetyczna była czymś złym. Po prostu myślę o tych samych korektach, a nos nie ze względów zdrowotnych tylko ze wzgledu na samopoczucie. Wiec nie bede sie odwalac, bo nie uwazam tego tematu za temat tabu :)
Usuńgdzie Ty sie dopatrzylas tej korekty nosa i ust? ;OO
UsuńAninomku:) nic nie robiłam, ale dziękuję za komplement, powiem Ci że boję się trochę o nos bo już raz porządnie dostałam na boksie, i gdybym złamała czy krzywo by się zrósł to pewnie bym prostowała, ale tak nie mam potrzeby:)
UsuńByc moze niektore zdjecia z przeszlosci byly niekorzystne. :) Trzymam kciuki abyś nie dostala juz wiecej na boksie!
UsuńDziękuję:D
Usuńmam strasznie brudną skórę, nos cały w wągrach itp. strefa t szybko się świeci, dziś poszłam na hydradermabrazje ,czy coś takiego ,że chyba kwasem salicylowym się oczyszcza i taka pompka jakaś wyciąga "brudy" ...myślałam ,że raz starczy ale Pani kosmetyczka powiedziała ,że jeszcze kilka razy bo bardzo zanieczyszczona cera i na raz się nie da, bo by mi siniaki pompką porobiła...mówiła ,że zamówi mi jakieś mydełko opartym na kwasie ,czy coś (nie znam się dlatego tak pisze ,przepraszam)i mówi ,żeby zrezygnować z podkładu ,skóra młoda (mam 20lat) i żebym używała kremów koloryzujących... sama nie wiem ,czy ta hydrodermabrazja ma sens...niby skóra teraz trochę lepsza ,ale nie wiem czy jest sens iść na następny zabieg i czy później będzie lepiej...ale w sumie nie wiedziałam ,że tą strefę t to tak naprawdę mam strasznie suchą , dlatego tyle sebum...oj chciałabym się tak na wszystkim znać jak ty :)
OdpowiedzUsuńTez sie stosuje co do niektorych punktow np nie nakladam kremu na noc i tak samo zauwazylam z tymi olejkami:)
OdpowiedzUsuńa jeszcze chciałabym wspomnieć odnośnie tych kremó koloryzujących ,że zamiast podkładu ,żeby skóry nie męczyć...ale mam cienie pod oczami i żyłkę i chcę to zakryć i mieć jednolity kolor na twarzy...ale nie wiem jaki krem koloryzujący byłby ok może poradziłabyś jakiś delikatny ale kryjący?Te kremy bb oryginalne mi nie podpasowały konsystencją i kolorem :(
OdpowiedzUsuńPolecam ten, na allegro bywa taniej, jest genialny, ale kolory tylko dwa:) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42562
UsuńAlinko bardzo, ale to bardzo ciekawy artykuł.
OdpowiedzUsuńNaprawdę przemówił mi do rozsądku, szczególnie punkt o tym, że skóra wie czego potrzebuje i sama potrafi się regenerować.
Dzisiaj pierwszy raz niczym nie smarowałam skóry na noc i zobaczymy jak skóra zacznie się zachowywać. Do tej pory używałam na noc olejku ze słodkich migdałów i dla mojej mieszanej skóry sprawdzał się bardzo dobrze i normalizował świecenie. Ale może bez olejku będzie jeszcze lepiej :)
Kochana koniecznie daj znać jak rezultaty, no i pamiętaj że na wszystko trzeba czasu:)
UsuńOczywiście nastawiłam się na to, że może być gorzej i skóra będzie potrzebować czasu.
UsuńWczoraj obserwowałam co się dzieje ze skórą bez kremu i okazało się, że tylko na czole pojawiły się suche skórki.
Natomiast kiedy dzisiaj wstałam z łóżka zobaczyłam, że skóra wygląda świetnie i w ogóle nie jest przetłuszczona! Po kremie zwykle budziłam się z bardzo tłustym nosem.
Potem nałożyłam krem beeco, podkład mineralny annabelle i skóra wygląda bardzo dobrze :)
Będę czekać na dalsze efekty.
Dziękuję Alinko, że podsuwasz nam tak świetne pomysły!
PS. Byłam wczoraj w aptece studenckiej po lekki krem brzozowy, ale niestety już się skończył. To chyba zasługa Twoich świetnych rekomendacji ;)
Ale dzisiaj ma być dostawa więc myślę, że tym razem wyjdę ze sklepu z kremem.
O widzisz, no to bardzo się cieszę:) Krem brzozowy jest jeszcze na zamenhofa i chyba na krupniczej:) Ale mam nadzieję że udało Ci się go kupić:)
UsuńMelduję, że dzisiaj zakup został sfinalizowany i od dziś jestem (mam nadzieję) szczęśliwą posiadaczką kremu brzozowego :)
UsuńJutro rano sprawdzę go na własnej skórze.
Póki co testowałam na ręce - konsystencja jest leciutka i szybko się wchłonął
Obawiałam się zapachu, ale jest przyjemny, mimo że ziołowy. Nawet delikatnie przypomina mi anyż.
Ciekawe bardzo. Zaciekawił mnie zwłaszcza ten punkt o nie używaniu kremu na noc - chyba muszę to sprawdzić, ale z głową, bo wiadomo, że jak skóra jest napięta i przesuszona to trzeba ją dopomóc ;)
OdpowiedzUsuńhmm, szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie żebym mogła nie posmarować twarzy kremem nawilżającym na noc - okropne uczucie "ściągania" skóry. ale ja krem nawilżający używam już naprawdę baaaardzo długo i moja skóra się już pewnie od niego tak jakby uzależniła (a ja psychicznie do rytuału codziennej pielęgnacji) - stąd ten efekt. ciekawa jestem, czy faktycznie powinnam spróbować odstawić krem na noc - przemęczyć się na początku dla późniejszych efektów ...
OdpowiedzUsuńja się przemęczyłam, warto było :)
Usuńja też przemęczyłam i potwierdzam że działa, ale początki są trudne:D
UsuńA ja się zastanawiam, czy odstaiwenie kemów na noc bez wprowadzenia odpowiednio bogatej w skłądniki odżywcze diety będzie dobrym pomysłem-wiem, że u Aliny tak było, a jak w Twoim przypadku Vixen? Ciekawi mnie to, bo u mnie to z pielegnacją nocną jest różnie-czasami się smaruję, czasami zapominam. Uważam, że źle nie jest, szczególnie odkąd zaczęłam używać mysła Allep-od tamtej pory zero krostek, zero wyprysków, ale po tym poście zaczęłam się zastanawiać, czy nie mogłoby być lepiej. No i co z kremami przeciwzmarszczkowymi? :D Ja przeważnie ich używałam na noc właśnie-albo treściwe olejki, które z wiadomych powoódw nie użyję na dzień, pod makijaż-więc kiedy walka ze zmarszczkami, skoro w nocy kremu niet, a w dzień potrzebujemy coś lekkiego, co się szybko wchłonie :)
UsuńAlinko! Robiłam wczoraj pastę migdałową Twojego przepisu, jednak dodałam do niej olejku do ciała oliwkowego firmy Eden aromatherapy, który zawiera również olejek macadamia i naturalny olejek eteryczny lawendy;-) Kupiłam go w drogerii Mediq w Galerii Krakowskiej.Przepięknie pachnie i świetnie nadaje się do tej pasty...Oczyszczanie twarzy tą pastą to przemiły rytuał...A skóra po niej jest cudownie nawilżona, rozjaśniona i promienna...Nie trzeba stosować kremu!;-)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę:)
Usuńkochana może teraz czas na posta o pielęgnacji biustu, bo lato zbliża sie wielkimi krokami:)
OdpowiedzUsuńChyba tak:))
UsuńPrzepraszam za może głupie pytanie, ale co to właściwie oznacza 'tonizować skórę'? Nie chodzi mi o produkty, techniki, itp., tylko co się dzieje z naszą skórą po zastosowaniu toniku i czy jest jej to do szczęścia niezbędne? ;)
OdpowiedzUsuńPrzez tonizowanie najczęściej rozumiemy stosowanie toników przywracających odpowiedni ph skóry i jej odświeżenie czy nawilżenie:)
Usuńalbo może o jakiś bronzerach ;-D
OdpowiedzUsuńJest tutaj: http://www.alinarose.pl/2012/11/jak-wybrac-bronzer-polecane-i-ulubione.html :)
Usuńhm..zaciekawił mnie fakt, że na noc nie powinniśmy stosować żadnych kremów, chyba spróbuję tej metody, ciekawe czy u mnie zadziała :D
OdpowiedzUsuńHm... a ja stosuję od jakiegoś czasu oliwkę BabyDream i bardzo mi służy :)
OdpowiedzUsuńNiektóre podpunkty bardzo mnie zadziwiły np. ten o kremach na noc :) Mi się zdarza bardzo często ich używać, nawet nie wiedziałam,że jest to niewskazane :)
OdpowiedzUsuńZ punktem 1,2 się zgadzam co do 3 waham się:)Często używam ostrych peelingów i jak na razie widzę tylko pozytywy:)
OdpowiedzUsuńProgram być może sprawdzi się ale u skóry, która nie ma zbyt dużych problemów. Nie wierzę, że trądzik da się wyleczyć takimi zasadami bez używania leczniczych kremów. I nie mówię tu o pojedyńczych krostkach ale o trądziku, który pokrywa cała twarz.Wtedy bez kremu na noc sie nie obejdzie. Chciałabym również ograniczyć kosmetyki ale walcząc z trądzikiem jest to narazie niewykonalne...
OdpowiedzUsuńaha..i słyszałam, że ze względu,że już prawie wszytskie kosmetyki mją zgodne ph z naszą skórą to nie potrzeba już zakwaszać skórę tonikiem
UsuńMożesz zrobić tonik octowy, dziś będzie o tym post:)
UsuńTekst aby buzi nie traktować jak podłogi w łazience - kompletnie mnie rozbawił :) Osobiście jestem wielbicielką minimalizmu w pielęgnacji skóry. Nie stosuje kremu na noc, nie robię specjalnych zabiegów i nigdy nie mogłam narzekać na cerę. Wydaje mi się, że przesadna pielęgnacja może skórę osuszać i sprawiać, ze jest bardziej wrażliwa.
OdpowiedzUsuńw takim razie kiedy uzywasz serum agafi?również rano?
OdpowiedzUsuńmyślę, że skóry dojrzałe muszą się wspomagać kremami,może młodym osobom to pomoże ale starszym?
Ja już go nie używam:)jakoś nie czuję teraz potrzeby:)
Usuń1 i 3, a zwlaszcza 3 srednio mi sie widzi.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńNawilżanie skóry na noc jest ogromnie ważną sprawą! Jednak to NIE krem stanowi sedno sprawy. Pracuje w branzy kosmetologicznej 8 lat. Po latach badań, testowania, konsultacji z dermatologami potwierdzam,że skóra twarzy na noc nie potrzebuje kremu. Bardzo ważne jest nawilżenie skóry poprzez jej oczyszczanie. Używanie mleczka do demakijażu dla danej cery i wieku, płynu miceralnego/wody różanej, wody kosmetycznej (NIE termalnej-wysusza skórę), odpowiedniego peelingu. Jeżeli borykacie się z popękanymi naczynkami, jak ja, możecie smarowac te miejsca b.lekkim kremem przeznaczonym dla naczyniowców lub serum. Jednak, kiedy naczynia są uspokojone, nie są niczym drażnione nie musicie używać na noc niczego. Zbawienny wpływ ma także seria kwasów wykonanych w okresie wiosennym w gabinecie kosmetycznym. Pamiętajcie także,że wrogiem naszego wieku jest słońce. Zarówno to naturalne i sztuczne(solarium). Nie opalajcie skóry twarzy, a długi czas będzie piękna i zdrowa:)
pozdrawiam
Hej, :)) Jak dobrze zrozumiałam, nic nie stosujesz na noc? Żadnych olejków, kremów nawilżających itp? Pozdrawiam. Kasia.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko i raczej jak najdzie mnie ochota:)
Usuńspróbowałam wczoraj wieczorem, przemyłam twarzy tylko wodą pietruszkową, a dziś rano nałozyłam krem nagietkowy(który też kupiłam za Twoją namową) - i stał się cud. Mam niesamowicie gładka buzie. Działa!
OdpowiedzUsuńNo to bardzo sie cieszę:) Ja też wczoraj zrobiłam tylko ocm i dziś jeszcze nic nie nakładałam i jestem zadowolona;)
UsuńWitaj Alino,
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać o pewien fakt :) Jak to jest, że Twój blog ma nazwę Alina Rose a sklep na allegro, który posiada akurat w sprzedaży te kosmetyki, które rekomendujesz nazywa się Silver Rose :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Haha to nie mój sklep, ale faktycznie mają np olejek nami:D
UsuńWitaj! Bardzo ciekawy post ! Chciałam zapytać co z ochroną przeciwsłoneczną? Kiedyś była bardzo modna :)
OdpowiedzUsuńcześć Alina :) świetny post, na pewno przyda mi się, bo chciałabym zrównoważyć pielęgnację skóry :)
OdpowiedzUsuńchciałabym Cię zapytać czy odcienie podkładów annabelle minerals różnią się jeśli chodzi o podkład kryjący i matujący.
chciałabym wybrać matujący i myślę, że pasowałby mi golden fair, ale nie wiem czy efekt będzie taki jak u Ciebie w kryjącym. pozdrawiam :)
Matujący trochę mniej kryje. Ale jeśli nie potrzebujesz właśnie mocnego krycia, a wolisz skórę zmatowić to może być lepszym wyborem:)
UsuńZdziwiło mnie to, że nie wskazane jest stosowanie produktów do pielęgnacji na noc. Na dzień powinno używać się filtra, więc ani nic pod filtr, ani na, bo nie ma to sensu(filtr musi być aplikowany na czystą skórę, aby działał, jesli położymy coś na filtr raczej nie spełni roli pielęgnacyjnej). Z drugiej strony wszędzie trąbią o pielęgnacji przeciw starzeniowej już w młodym wieku, to kiedy to aplikować? Czy może nie jest to jednak potrzebne ? (98.9% bodajże widocznych oznak starzenia wywołanych jest działalnością słońca, skoro filtr chroni przed tym, to może nie ma sensu ? )
OdpowiedzUsuńKarolina.
Witam serdecznie , chciałam zapytać kiedy pojawi się recenzja kosmetyków MIZON bo zastanawiam się nad kupnem a nie wiem czy są warte ceny.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczy przed zastosowaniem lub po zastosowaniu tego kremu do mycia z migdałami oczyszczałas jeszcze czyms twarz?Wydaje mi sie ze moja twarz jest jakby nie jest doczyszczona.Nie mam pojecia czy jeszcze ja czyms oczyszczac?POzdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładam cegiełkę - w moim przypadku również cera wygląda lepiej od kiedy przestałam używać kremu na noc. Mniej znaczy więcej!
OdpowiedzUsuńAlinko, a gdzie można kupić te olejki do twarzy (do skóry tłustej/mieszanej, ale jednocześnie wrażliwej)? jaki olejek byś poleciła do takiego rodzaju skóry?? będę wdzięczna za podpowiedź, bo moja skóra po zastosowaniu od kilku dni kremu na noc przeżywa wysyp wszelkich pryszczy i zaskórników, z którymi nijakm nie mogę sobie poradzić :((( kremu już nie stosuję, ale zaskórniki zostały :( chciałabym spróbować jakiegoś olejku do oczyszczania lub jako zastępstwo kremu, ale nie mam pojęcia, jaki byłby dobry i gdzie mogę go kupić.
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za wszelką pomoc.
Pozdrawiam serdecznie!
Beata
ciekawe. może się zastosuję do tych niektorych punktow i zobaczymy czy beda efekty;)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestosowanie niczego na noc nie sprawdza. Bardzo ciężkie kremy także. Więc wybralam coś po środku- lekkie olejki (schnące) i kremy.
OdpowiedzUsuńhej,chyba troszeczkę się spózniłam na ten temat- ale czy nie stosowanie kremu na noc tyczy się również przeciwzmarszczkowych? mam 31 lat i nie wiem czy mogę sobie pozwolić nawet na jedno nocny taki wyskok :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię twój blog -przypomniał mi że się troszkę zagubiłam a nawet "zapuściłam " ,więc mam wiele do nadrobienia. pozdrawiam
dopiero teraz napotkalem ten artykul ale od okolo 4 tyg. nie stosuje zadnych kremow do twarzy ani nic , mecze sie od lat z tradzikiem zaskornikowym i powiem wam ze od kiedy nie nakladam na twarz kosmetykow jest o niebo lepiej!!!!! niedoskonalosci znikaja i co dnia jest coraz lepiej , moj ogromny lojotok sie zmniejszyl i jestem ogromnie sczesliwy , te wszystkie kremy serum itp. bardziej nam szkodza i powoduja ze skora jest bardzo leniwa i nie chce juz sama sie nawilzac tylko czeka na cos zewnatrz ale moja po 4 tyg. juz nie wie co to krem i jest pieknie , na poczatku byla sciagnieta i sucha ale z czasem sie unormowala , polecam wszystkim z problemami skory zwlaszcza przesuszonej z zaskornikami tak jak ja wczesniej , to tylko reklamy tak nas nakrecaja ze uzaleznilsmy sie od kosmetykow , w razie gdzy skora wola o pomoc to mozna ja raz na jakis czas wspomoc ale co dnia to zamiast pomoc to zaszkodzimy sobie :)
OdpowiedzUsuńHej, w takim razie jakie toniki polecasz na noc?
OdpowiedzUsuńSuper poradnik! Zdecydowanie warto się z nim zapoznać a co ważniejsze zacząć stosować podane rady!
OdpowiedzUsuńCześć :) Ostatnio bardzo często tutaj wpadam, robisz dobrą robotę ;) Jest to stary post ale chciałabym się Ciebie poradzić. Miałam zawsze problematyczną cerę, od 12 roku życia borykałam się z trądzikiem. Nie był to jakiś straszny trądzik ale jednak dość widoczny. Obecnie mam już 26 lat i dzięki temu postowi od 2 miesięcy zrezygnowałam z kremu na noc. Raz w tygodniu nakładam tylko krem dla dzieci z Ziaji z kilkoma kroplami oleju. Taka terapia bardzo służy mojej skórze, zniknęły wszelkie zmiany, wągry a nawet zauważyłam że jakbym miała mniej zmarszczek (nie to że mam jakieś wielkie zmarszczki podejrzewam że tlyko ja to widzę;) )! Dodam że nie używam też kremu na dzień, tylko pod oczy floslek oraz wysoki filtr. Jak używałam kremów +serum pod oczy wydawało mi się że skóra jakby strasznie zaczęła mi się starzeć. Odkryłam również że mam uczulenie na większość kremów, przez co być może borykałam się tak długo z pryszczami. Serum które używałam pod oczy było z retinolem, gdyż chciałam pogrubić skórę pod oczami - mam dość mocne cienie. Czy to możliwe że serum zamiast pomagać szkodziło mi (skóra pod okiem wyglądała jakby starzej)? Jak myślisz, taka pielęgnacja powinna wystarczyć skoro skóra jest zadowolona? Zaczęłam używać kremów głównie dlatego że wydawało mi się że tak powinno się robić jeżeli chce się mieć długo ładną skórę.
OdpowiedzUsuńKochana ja zaraz zmykam spać- ale wklej mi to pytanko w jutrzejszego posta to pogadamy:*
UsuńMam mega suchą cerę, do tego wrażliwą. Próbowałam wszystkiego, czasami coś działa coś innego podrażnia.Analizując skład kremów, byłam w szoku ile tam świństw..żałuję,że tak późno sie tym zainteresowałam. Jednak zrobiłam eksperyment, w ubiegłe lato odstawiłam wszystkie kemy.Oto moje spostrzeżenia; 1 tydzień skóra tak sucha, sciągnieta czerwona, aż bolała, wytrzymałam... drugi tydzień, już było lepiej, skóa była miej sucha, zaczerwienienie mniejsze, juz było lepiej, a trzeci tydzień to była niespdzianka, po ok. 2,5 tyg. skóra była normalna...to był szok...skóra sama zaczęł się bronic i pracować..po jakimś czasie znowu zaczęłam sie kremować i skóra tak pagnęł tego,że bez kremu sie nie dało, teraz ponownie odzwyczajam cerę od kemów i już do kremowania nie wrócę ....
OdpowiedzUsuńWitam. W pośpiechu kupiłam tonik do cery trądzikowej. Niesety okazało się, że w składzie ma alkohol,który podrażnia cerę, wysusza ją. Czy da się z nim coś zrobić, aby go zużyć, ale żeby nie podrażniał skóry? :/
OdpowiedzUsuń