Ostatnio na yt prosiłyście mnie o nagranie filmu z rzeczami, do których już nie wrócę. Wasze komentarze pod ostatnim postem pozwoliły mi odrobinkę poszerzyć listę, choć większość została bez zmian. Może film zainteresuje dziewczyny, które nie widziały postu:)
Zapraszam do oglądania. W następnym filmie pokaże Wam moje ulubione naturalne sposoby pielęgnacji a później jak przygotować ciało do lata:)
Niżej poprzedni film o zapuszczaniu włosów, i o tym, jak przyśpieszyć ich wzrost:)
Dziś wieczorem czeka nas jeszcze jeden post o wadach i zaletach domowego IPL Lumea:)
Buziaki
Alina
Jak zwykle jestem pierwsza :) Czy to uzależnienie :P?
OdpowiedzUsuńHaha:) eee, kto by się przejmował, miło Cię 'widzieć':))
UsuńCodziennie jestem u Ciebie :) Fajnie, że mieszkasz w Krk - piękne miasto wg mnie. Ja z mniejszego miasta (koło Wrocławia) przeprowadzam się do Warszawy :-)
UsuńKraków jest super, tylko ten smog:(
Usuńkurcze, to będę trzymać kciuki za przeprowadzkę:) ja mam w warszawie ciocię i nawet chwilę tam mieszkałam.
Dzięki Alinko za filmik. Post o rzeczach, do których juz nie wrócisz jest bardzo ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńNa tą chwilę nie wrócę juz do ciężkich perfumów, podkładów, ponieważ zliża się dużymi krokami lato, więc należałoby przejść na lżejsze kosmetyki.
Zapraszam na rozdawjkę urodzinową!!!
łiiiii! oglądamy;)
OdpowiedzUsuńKurde ale niezrozumiale i szybko mówisz, masakra :)
OdpowiedzUsuńTak? Dla nie jest OK.
UsuńPrzeciętny człowiek bez problemu rozumie do 250-300 wypowiadanych słów na minutę. ;-)
Już zabieram się za oglądanie :)
OdpowiedzUsuńja na pewno nie wrócę do jedzenia mięsa:) pozdrawiam serdecznie Ewelina
OdpowiedzUsuńJa również! :)))
UsuńSuper ,przydatny filmik !:)
OdpowiedzUsuńLubię wiedzieć czego nie warto kupić .
Dla mnie jesteś najlepsza Kochana :* !
Piękny makijaż :) Jaki to cień na powiekach?
OdpowiedzUsuńTo inglot, 358:)
UsuńLubie takie filmiki:)
OdpowiedzUsuńKochane uważajcie na spray z syoss ,który ma za zadanie 'chronić' włosy przed wysoką temperaturą !
OdpowiedzUsuńJest to nadzwyczajnie ŚCIEMA !
Użyłam 2 pełne opakowania , codziennie prostowałam włosy i pomógł mi tylko w ich niszczeniu.
Zapach to sam alkohol , który ma w składzie.
JA JUŻ NIGDY DO NIEGO NIE WRÓCĘ !
A propos prostokątnego mopa: bez wyciskacza nie da rady. Ja myję podłogi zwykłym, mimo że mam też taki, bo nie jestem w stanie odcisnąć ręcznie prostokątnego, nie mam tyle siły, a próby kończą się otarciami na dłoniach ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fakt, że grasz i czytasz fantastykę. Zadbana, pięknie umalowana dziewczyna na****dalająca w Wiedźmina jest przełamianiem wszystkich stereotypów :D
Oj tak, bez wyciskania nie da rady:) dzięki wielkie za miłe słowa:))kocham fantastykę i zawsze się cieszę kiedy ktoś o podobnych sympatiach odzywa się na blogu:>
Usuńjesteś super:)
OdpowiedzUsuńhaha akurat zmywałam moje tragicznie zniszczone paznokcie kiedy powiedziałaś o zmywaczu, już wiem co robić:D
OdpowiedzUsuńbtw.. skoro już piszę, uwielbiam Twój blog, jak i Twoją osobę. Nie znam Cię oczywiście, ale w każdym bądź razie sprawiasz wrażenie świetnej i sympatycznej kobiety:) pozdrawiam i tak 3maj:)))
Alinko, gdzie studiowałaś? jeśli oczywiście nie jest to zbyt prywatne pytanie :)
OdpowiedzUsuńjesteś przepiękna. :) i na dodatek grasz w diablo i wiedźmina. Mam nadzieję, że mój chłopak nigdy Cię nie pozna, bo do razu zostanę porzucona. ;)
OdpowiedzUsuńJa naczynia zmywam bez rekawiczek, bo plyn ktorego uzywam nie podraznia i nie wysusza prawie wcale skory moich dloni. Natomiast do mycia lazienki i innych rzeczy, gdzie uzywam roznych srodkow czystosci, obowiazkowo zakladam rekawiczki. Moje dlonie wygladaja i 'czuja' sie o niebo lepiej.
OdpowiedzUsuńJa używam ekologicznego płynu do naczyń (np. Ecover) i jestem zadowolona, chociaż nigdy specjalnie nie miałam problemów ze zniszczoną czy wysuszoną skórą rąk. Do łazienki też zakładam rękawiczki, jakos tak bardziej higienicznie niż dotykać ubikację gołymi rękami;)
UsuńZgadzam się z Tobą. Jak się dotyka czegoś przez rękawiczki, to tak 'bezpieczniej' :) to taka moja osłona. Jak w dzieciństwie kijek na robaki, bo dotknąć palcem ich się brzydziłam, patykiem już nie :)
UsuńAlinko efekt ombre mozesz uzyskac dzieki farbie do wlosow, nie jest musem ich rozjasnianie:) efekt bardziej naturalny...nie polecam elektrycznych szczoteczek do zebow, tymbardzie jjesli potrzebujesz z miekkim wlosiem, nie nie nie i jeszcze raz nie:)
OdpowiedzUsuńPaulka
Jestem ciekawa jak tobie sprawdził się ten IPL :) a teraz już się zabieram do oglądania filmiku
OdpowiedzUsuńhttp://myhairsecrets.blogujaca.pl/2013/02/19/plukanki
OdpowiedzUsuńDziewczyna chamsko ściąga Twoje posty..
Alinko, miał kiedyś pojawić się wpis o rozstępach. Planujesz taki?
Odpiszesz?
UsuńZ zielonych herbat sypanych polecam Yunnan Green Tea Orginal 901 - zielone pudełeczko z narysowaną filiżanką herbaty :) - intensywny smak, nieco goryczkowaty przy mocnym zaparzeniu oraz Twinings Green Tea Jasmine - fioletowa puszeczka :). Pierwszy raz spróbowałam jej kiedy została mi przywieziona z Libanu, w Polsce jeszcze jej wtedy nie było. Długo chodziłam wokół tej puszki omyłkowo sądząc, że to czarna herbata. Po spróbowaniu - pyszna :). Delikatny jaśminowy smak, nie mający nic wspólnego z torebkowymi. Obie herbatki do dostania w Almie. Obie zaparzam w czajniczku. Z Yunnana sypanych tej samej serii polecam również białą - dawno jej nie widziałam oraz czerwoną. :)
OdpowiedzUsuńhej! Piękna jestes ;* Mogłabym prosić cie o filmik albo rady odnośnie pielegnacji okolic oczu? bardzo byś mi pomogla kochana <3 ;*
OdpowiedzUsuńHej piszę do ciebie w sprawie nafty do włosów podobno jest niesamowita (wygładza włosy, przyspiesza wzrost i włosy są lśniące ) bardzo fajnie by było gdybyś zrobiła wpis na bloga na ten temat Ps: Uwielbiam twojego bloga jesteś taka ładna i masz bardzo zmysłowe oczy. Oliwia
OdpowiedzUsuńKochana znasz jakiś sposób na utrwalenie fryzury?
OdpowiedzUsuńBądź jakiś łagodny lakier;>?
ponieważ używam codziennie lakiery do włosów , co jest zabójcze dla nich :((
może pomyśl coś o miodzie :D
Usuńrobie kawusie I bede ogladac filmik x
OdpowiedzUsuńAlinko a powiedz gdzie ą te linki do posta? Bo chyba mam cos z wzrokiem.... :P:P
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Od jakiegos czasu przestawiam sie na kometyki naturalne tylko nie za bardzo wiem gdzie mozna je kupic. Czy moglabys polecic jakies strony internetowe? Znalazłam taka http://galeriamydelisoli.pl/index.php?route=common/home Myślisz ze jest ok, i moge tam spokojnie kupic kosmetyki?
OdpowiedzUsuńHm, nie znam tego sklepu. Polecam biochemiaurody, mazidła, kalina-sklep :-)
UsuńDziękuje :)
Usuńja mam pytanie nie w temacie;) Alinko- znasz jakiś dobry spray ochronny do włosów z spf na lato? niby są dostępne, ale niewiele, a może znasz jakiś przepis na DIY spray do włosów w spf? znalazłam na internecie poradę aby zmieszać dwie łyżeczki od herbaty filtra spf 30 ze szklanką wody, ale myślę o zrobieniu mikstury na bazie hydrolatu... tylko czy sam filtr wystarczy? można by poeksperymentować z innymi składnikami ze stron typu zsk, ale nie wiem co wybrać do włosów, polecisz mi coś? myślałam o zestawie kwas mlekowy, olejek rozmarynowy i ekstrakt z łopianu, filtr i hydrolat, myślisz, że taki spray nie będzie bardzo obciążał włosów...?
OdpowiedzUsuńMasz bardzo miły i przyjemny głos, świetnie mi się Ciebie słucha :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zielone herbaty w fusach ze sklepu kolonialnego - bardzo zdrowe i naturalne a przy tym te zabójcze smaki, zapachy, nazwy.... (książę persji, tropikalna wyspa...)
OdpowiedzUsuńAlinko czytam Twojego bloga od stosunkowo niedawna ale całkowicie się od niego uzależniłam i wiele w swoim życiu zmieniłam :) co polecasz to kupuję (oczywiście jeśli tego potrzebuję) i naprawdę rzadko się zawodzę :) wywaliłam stary podkład i dobrałam sobie idealny z annabelle, krem do skórek 5x5, pomadka alterra do rzęs, krem nagietkowy sylveco, mydło aleppo, peeling kawowy, ocm, mus jabłkowo-pietruszkowy - to wszystko pozytywne zmiany dzięki Tobie Kochana!! Dziękuję za motywację :*
przy okazji - czy mogłabyś polecić jakieś inne, poza nieco drogim Sante, zmywacze o dobrym składzie? Isana bez acetonu okropnie wysusza mi paznokcie, ale maluję je dość często i boję się, że na Sante zbankrutuję :P zwłaszcza że chyba nie dostanę go stacjonarnie?
Mam do Ciebie pytanie o podkład mineralny z Annabelle Minerals. W końcu poszłam za Twoją radą i zamówiłam sobie próbki by dobrać odpowiedni kolor. Zamówiłam wersję kryjącą. Moja skóra jest wrażliwa, skłonna do przesuszeń w szczególności na policzkach. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, ponieważ podkład nie zatyka, ładnie wygładza koloryt cery, ale mam jeden duży problem - na nosku tworzą mi się smugi (?) . Nawet nie wiem jak dokładnie to opisać. Ale jakby on mi się ważył. Nie wiem czy to wina pędzelka, czy po prostu ten podkład nie jest dla mnie. Nakładam go płaskim pędzlem do podkładu. Byłabym ogromnie wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nie jestem ekspertem, ale sama używam podkładu mineralnego Annabelle i jeszcze nie zdarzyło mi się zrobić smug. Wiem, że najlepszy do podkładu mineralnego jest gęsty, ścięty na płasko pędzel. Natomiast klasycznym płaskim pędzlem można go nakładać, ale na mokro.
UsuńJeśli nakładasz go płaskim pędzlem na sucho to chyba może być przyczyna smug. I wydaje mi się, że nakładanie podkładu właśnie takim pędzlem jest mocno utrudnione.
Dzięki wielkie! w takim razie zainwestuje w pędzel.
UsuńPs) tak dla lepszego zrozumienia, to przy nakładaniu nie mam z nim problemu. Tylko po jakiejś godzinie/dwóch podkład na nosie się dziwnie zbiera. I nie wiem czy to wina pędzla czy nosa :)
Jeśli podkład waży się po kilku godzinach to myślę, że to jednak nie wina pędzla. A skóra na nosie mocno się u Ciebie błyszczy? Bo wygląda na to, że albo sebum na nosie waży podkład, albo krem nie dogaduje się z kosmetykiem. Używasz jakiegoś kremu/olejku przed nałożeniem podkładu? Może tu jest problem.
UsuńWydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby przypudrowanie twarzy przed nałożeniem podkładu np. pudrem bambusowym.
Alinko, jeśli szukasz dobrej zielonej herbaty to ze swojej strony mogę polecić herbatę ze sklepu Five o'clock w galerii krakowskiej - Sencha pomarańczowa z żurawiną. Jest bardzo łagodna i dodatkowo ma cudowny, lekko owocowy posmak. Natomiast z takich bardziej powiedzmy codziennych herbat lubię zieloną z biedronki - Feel green z trawą cytyrnyową. To moja ulubiona herbata na co dzień. Co prawda nie są to całe liście, tylko zwykłe ekspresówki, ale jest niedroga i naprawdę smaczna.
OdpowiedzUsuńI zapomniałam wspomnieć o przepysznej zielonej herbacie tetley z pomarańczą i guaraną.
OdpowiedzUsuńhej kochana. widzialam na blogu ze bylas w wakacje w Lloret de mar. ja w lipcu wybieram sie tam i powoli przegladam co tam ciakwego jest itd. a jako ze jestem maniaczka ciuchow i kosmetykow chcialabym sie Ciebie zapytac jakie sklepyy tam sa ? czy moze jakies centra handlowe?
OdpowiedzUsuńno i czy sa jakies drogerie jak nasz rossman/natura. co warto z tamtejszych kosmetykow kupic. no i ciuchy kosmetyki tam sa tansze niz w Pl ?
:)
Uwielbiam Twoje filmiki ;) Ten jest bardzo fajny, post kojarzę,ale video obejrzałam również z ciekawością :)
OdpowiedzUsuńSuper filmik, wspominając jeszcze raz o Annabelle Minerals ostatecznie mnie zachęciłaś do zakupu!
OdpowiedzUsuńObejrzałam swatche, które zrobiłaś i na papierze zauważyłam, że mam odcień fair albo nawet fairest a na pewno nie light jak myślałam. Ja mam na prawdę żółtawą skórę i nie mogę niczego dobrać... Na razie najbliżej Inglot AMC LW200, LW300, Loreal True Match W1, W2. Może miałaś któryś wyżej wymienionych i możesz mi powiedzieć jak Anabelle ma się do nich?
Wiem, że używałaś Bobby Brown Sand, tak na oko wydaje mi się za chłodny (chyba mam bardziej żółtą skórę od Ciebie) ale muszę w Douglasie zobaczyć na żywo ten odcień. Czy Annabelle golden fair jest taki sam?
bardzo bardzo spóźniony komentarz, ale co do herbaty- z całego serca polecam Ci mieszankę z five o'clocka o nazwie grenadina- połączenie zielonej i białej herbaty z płatkami róż i żurawiną oraz wyciągiem z granatu- ja jestem osobiście niezmiennie zakochana w niej od bardzo dawna ;) jedyny minus to cena- jak ostatnio kupowałam to wynosiła ona 32 zł/100g, ale fakt, że na jeden kubeczek wystarczy jedna łyżeczka, którą można parzyć do 3 razy sprawia, że taka torebeczka starcza na wiele jesienno-zimowych wieczorów ;)
OdpowiedzUsuń