Dziś olejowanie... Ekstremalne:) Strasznie chciałam pokazać Wam coś co bardzo mnie zainteresowało a po jakimś czasie, kiedy oglądałam kolejny filmik, rozśmieszyło:) Tego oczywiście nie da się opowiedzieć słowami, trzeba zobaczyć na własne oczy.
Pewnie wiele z Was olejuje włosy, ale
założę się że nie w taki sposób:D
Oglądając pana wylewającego czwarte
opakowanie olejku na włosy siedzącej kobiety, byłam już w
szampańskim humorze:D Jestem przekonana, że sprawia mu to ogromną
frajdę. Zaskoczyło mnie że praktycznie na każdym filmie, włosy
kobiet olejowane są przez mężczyzn. Widać to tak naprawdę oni są
ekspertami w tej kwestii, i widząc nasze zabiegi mogli by powiedzieć
tylko: „Co Ty wiesz o olejowaniu”:)
Ilość zużywanego oleju jest
usprawiedliwiona długością włosów klientek tych szczególnych
'salonów'. W większości są to włosy sięgające podłogi, a
olej tak obficie wylewany, spływa aż po same końce. Później
włosy są dosłownie wykręcane z oleju. Od razu widzimy że panowie nie żałują 'odżywki' swoim klientkom:) My w takich ilościach
mogłybyśmy zużyć co najwyżej olej słonecznikowy:D
Na filmie niżej widać że praca
fryzjera olejującego wymaga specjalnego stroju:) Świetny jest też
tekst w opisie, głoszący: „ Nowadays modern girls never oil their
hair. Its so pathetic.”
Jeden pan olejuje, drugi nagrywa,
trzeci robi zdjęcia. Wszyscy ubawieni po pachy:)
Swoją drogą, jeśli używany olej jest ciepły, cały zabieg musi być bardzo przyjemny.
Swoją drogą, jeśli używany olej jest ciepły, cały zabieg musi być bardzo przyjemny.
Moje olejowanie zdecydowanie odbiega od tego pokazanego na filmach. Oczywiście nigdy nie udało mi się nałożyć tak dużo oleju, chociażby przez zwykłą oszczędność:D Ale staram się nałożyć go na całe włosy i najczęściej wybieram dwa rodzaje. Jeden nakładam na skórę głowy, aby pobudzić wzrost, drugi, na resztę włosów.
Na całej długości wolę oleje które lepiej wpływają na strukturę włosów. Sesę lubię nakładać na skalp, ale np Khadi przyśpieszający wzrost sprawdza się genialnie na całej długości.
Lubię również mieszanki olejków. Bardzo fajnie sprawdza się mix łączący:
amlę indyjską
nasiona czarnuszki
olej z rukoli:)
olej z pestek moreli
rycynowy
słodkich migdałów
aloesowy
O tej mieszance jeszcze Wam napiszę:)
Wydaje mi się że moje włosy wolą olejowanie na sucho, ale ostatnio dużo eksperymentuje z podgrzewanymi olejami nakładanymi na lekko wilgotne włosy.
Olej zostawiam często na noc lub na parę godzin, zależnie od tego ile mam czasu.
Jak wygląda Wasze olejowanie? Czego używacie? Koniecznie dajcie znać, jestem niesamowicie ciekawa!
Buziaki
Alina
P.S moja przygoda z szamponami w pudrze trwa, dziś przyszedł do mnie zamówiony szampon shikakai:) Może też go używałyście?
Teram mam jasnego Khadiego, tego co ty. Był też ten amlą (nie smierdzi) były kokosowe, bhringraje, heenary, sesa. Oliwa z oliwek (na końce) olej czysty z czarnuszki, różany (owoc róży) był jeszcze olej laurowy .
OdpowiedzUsuńWięce3j grzechów nie pamiętam
:) ja właśnie żałowałam że nie wzięłam kiedyś amli z khadi bo miałam odlewkę od znajomej i jednak jest fajniejszy niż dabur. czarnuszkę też mam i daje na skórę głowy, laurowy jest super:)
Usuńa heenara jak się spisywała?
Mówisz o Amli-Amli? Ja miałam Khadiego z Amlą (ciemna wersja) Olej Amla Darbur jest z parafiną - unikam jak ognia - chyba że na długość -ale mam za krótkie włosy.
UsuńCzarnuszka mnie nie uwiodła, laurowy zmniejszył rzetłuszczanie skóry głowy(na długość nie dawałam)
A heenaara w moim odczuciu bardzo zblizona do Bhringraja - włosy przestały wypadać (używałam go z Khadim jasnym na samym początku) sympatyczna, le nie było tego "wow", raczej włosy były puchate (nie lubie) niż zamieniały się w tafle (pożądam)
No właśnie to ta czarna amla:)może jeszcze się na nią skuszę:)
Usuńpytałam o heenareę bo miałam brać taki szampon w pudrze ale stanęło na shikakai:D czarnuszkę warto wypić:))
Ja też wolę raczej wygładzenie niż puszenie, bo puszenie to stan podstawowy:)
Tak szampon kojarze, I ten Shikakai i Heenarę. I amlę w pudrze :) Mam klientkę która myje włosy tylko w tym i sobie chwali. Ja nie używałam - jestem za ...leniwa :)Zresztą mydło sesa robi szał nie na włosy a na ciało :)
UsuńAle Khadi z Amlą ten ciemny - jest słabszy jeśli chodzi o wzrost. Daje piękną taflę, sper się go używa, ale jednak wypada słabiej niż jasny Khadi. Przynajmniej takie moje obserwacje
Usuńa możecie podać link do tego jasnego Khadi? bo ciemny to wiem który, ale jasnego szukam i szukam na helfie i znaleźć nie mogę
Usuńhttp://www.helfy.pl/olejek-stymulujacy-porost-wlosow-zatrzymuje-wypadanie :)
UsuńPowiedz mi proszę czy znasz jakieś zagraniczne stronki gdzie można kupić różne olejki?
OdpowiedzUsuńNiestety nie, ale jestem pewna że odezwą się jakieś dziewczyny które mają rozpoznanie:)
Usuńmoze iherb.com ?
Usuńanonimku a o jakim kraju mowisz?
UsuńPolecam amazone :)
UsuńMiałam na myśli Anglię :) dzięki za info, będę coś szukać :)
UsuńJak mieszkałam w Londynie zamawialam np vatike, amle czy sese z ebay za grosze:) Hindusi przysyłają je ze swojej dzielnicy (wembley) więc przesyłka przychodzi bardzo szybko:)
UsuńJej, jak taką ilość oleju później zmyć z tych biednych włosów?
OdpowiedzUsuńFilmiki z myciem też są:D o dziwo jakoś szybko im to idzie:)
UsuńA ja mam problem z olejowaniem. Wypróbowałam już kilka olejków, ale moim włosom żaden nie pasuje - nijak się nie chcą domyć. Alinko, jak myślisz w czym problem? Kwestia szamponu, nieznalezienia jeszcze idealnego olejku, czy po prostu tak mam? Chciałam zadbać troche o włosy, a one nie chcą ;D
OdpowiedzUsuńNinka
Kochana a czym zmywasz olej? i jakie stosujesz?
Usuńpróbowałam kokosowego, oliwy, jojoby, ze słodkich migdałów, awokado, chyba raz z pestek moreli, miałam tez okazje próbować sesy.. jak widzisz troche tego było :D co do szmponów, staram się używać tych bardziej naturalnych , mam jeden z logony do tłustych włosów i alterre z migdałem, ogólnie nie jestem specjalnie zadowolona z żadnego z nich. Chociaż ostatnio jak byłam w domu próbowałam jakiegoś zwykłego drogeryjnego i było to samo. ehh
UsuńLogona może nie zmywać olejków za dobrze ale juz alterra powinna być ok. próbowałaś może tej z granatu?
UsuńJeśli włosy po umyciu nadal są lekko tłustawe możesz spróbować przemyć je dwa razy, ale za drugim razem szamponem rozcieńczonym w wodzie. Nakładałaś może odżywkę po?
Nie, raczej nie używam odżywek. Też się z moimi włosami nie lubią. Alterry z granatu nie miałam, ale pewnie spróbuje :)
UsuńMoja rada:
Usuń1.nałoż odżywkę na 3-5 minut przed spłukiwaniem oleju.
2.ciepłą wodą spłukuj odżywkę z olejem, masuj skalp
3.myj włosy metodą kubeczkową
4. nałóż pianę na skalp i masuj ok poł minuty, reszte piany przeciągnij na długośc włosów
5. resztę piany z kubka zużyj na długośc włosów, wyciskaj pianę z długości i nakładaj ją ponownie- trwa to ok. poł minuty
6. spłucz włosy chłodną wodą.
Ja zawsze robie tak i jest ok, używam facelle i włosy domywa. Nie szoruję przy tym jakimś mocnym szaponem ani nei myję 2 razy. Po prostu skupiam się na masazu skalpu, piana spływa po długości.
Kiedy chcesz zmyc olej z włosów ,nie płukaj ich wcześniej wodą tylko na takie tłuste daj szmpon i wymasuj jakbyś myła włosy.
UsuńTeraz spłucz włosy obficie wodą.
Ja zawsze tak robię i moje włosy nigdy nie są tłuste po olejowaniu
Ja używam sesy na długość i skalp, na długości cudnie działa. :) A na końcówki to co jest pod ręką - olej Alterry (świetnie działa!), oliwka dla dzieci lub Hipp.
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie próbowałam olejowania! :p
OdpowiedzUsuńSpróbuj, wciąga:D
Usuńwydaje mi się, że taka ilość olejku jest niepotrzebna, ale może się nie znam ;)
OdpowiedzUsuńNo jasne, połowę spokojnie można by na nich rozprowadzić ale chyba nie chce im się w to bawić:)
UsuńTeż mi się wydaje, że niepotrzebna jest az taka ilość olejku. Strasznie dużo się marnuje.
UsuńW ogole rozbawiły mnie te filmiki haha Zwłaszcza to wykręcanie potem włosów z oleju, nie no szok xD
Moje włosy jak na razie nie polubiły się z żadnym olejem. Tzn mam pare neutralnych, ale nie trafiłam jeszcze na taki po którym mogłabym powiedzieć 'wow'. Zauważyłam też, że moje włosy wyglądają lepiej kiedy trzymam olej z 1-3 godz.
OdpowiedzUsuńu mnie też taki czas jest najlepszy:)
UsuńSzampon Shikakai muszę koniecznie wypróbować. Podobno świetnie spisuje się w roli suchego szamponu do szybkiego odświeżenia fryzury.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też muszę sprawdzić go pod tym kątem:)
UsuńNigdy nie olejowałam włosów; nawet nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Poradzisz? A może masz gdzieś już na blogu wpis dla początkujących ;)
OdpowiedzUsuńKochana to bardzo proste:) Jeśli nie chcesz kupować olejków w internecie, możesz wybrać się do rossmana i kupić np ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=45800
Usuńna początek będzie fajny. Nakładasz go na włosy, wcierasz w skórę głowy, zawijasz w czepek i podgrzewasz suszarką lub po prostu idziesz spać:) olejki najlepiej trzymać dłużej dla lepszego efektu. później myjesz włosy szamponem i to wszystko:)
Dzięki!
Usuńolej nakładamy przed myciem czy po myciu włosó?;(
Usuńprzed:)
UsuńKhadi był wspaniały, naprawdę znacznie przyśpieszył wzrost moich włosów!! Tyle, że po 1,5 miesiąca regularnego (co 3-4 dni) olejowania, zaczęła mnie swędzieć skóra głowy i musiałam odstawić...
OdpowiedzUsuńW przyszłości planuję jednak do niego wrócić, choćby na miesiąc, bo działa genialnie :)
Tylko dziwi mnie, skąd to podrażnienie, skoro ma tyle dobrych składników... :(
Może złożyło się na to parę czynników, czasem tak bywa:)
UsuńSiedzieć sobie tak i czuć takie ciepło na włoskach...
OdpowiedzUsuńI ktos się toba zajmuje xD
Jak fajnie *O*
Cudownie;) ja jak oglądam takie filmy to od razu mam ciarki i to muszą być właśnie filmy z włosami:0
UsuńBardzo lubię olejowanie, ale w takich ilościach to sobie tego nie wyobrażam.
OdpowiedzUsuń:D na takie olejowanie to już trzeba wybrać się do Indii:D
Usuńhey Alinko:) dzisiaj zrobiłam radykalną zmianę!!! :O ociachałam włosy co by wystartować na czysto w sumie dobrze im to zrobiło wyglądają pięknie i zdrowo :) khadi i jantar już zamówione i jadą do mnie :) dzisiaj kupiłam także maskę z granatu z alterry :)Alinko tylko nie wiem jakoego najlepiej używać szamponu do mycia włosów? czy jakiś zwykły czy mogłabyś mi coś polecić? i w jakiej ilości używać khadi i jantar?
OdpowiedzUsuńA mogłąbym ci wysłać moje zdjęcie włosków chciałabym się pochwalić:) i przesyłąć ci co miesiąc jakie są rezultaty :) powiem ci że strasznie mnie zachęciłaś o dbanie o włosy i zapuszczanie jesteś moją motywacją :* mam nadzieję nim się obejżę bedę miała śliczne i długie hery :)pozdrawiam serdecznie:) Ależ ja dziś wyczekiwałam nowego wpisu ojojoj :) ale się doczekałam "uzależniłam się od twojego bloga" -oczywiście bardzo pozytywnym sensie :*
Kurcze mnie też kusi takie obcięcie... ale jednak szkoda mi schodzić z długości:) Kochana wysyłaj wysyłaj, mój mail to brunettesheart@poczta.fm :>
UsuńPowiedz mi jeszcze czy w gre wchodzi kupowanie przez internet (jeśli chodzi o szampon) czy raczej rossman:)
Dziękuję że odpisałaś:* prosiłam fryzjerkę żeby mnie oszczędzała :) ale jestem zadowolona:) teraz trzeba zacząć swoja włosową historię :) a jeśli chodzi o szampon bardziej wolałabym coś z rossmanna natury ale internet też może być:) dziękuję że jesteś:*
UsuńJak może być w internecie to strasznie polecam ten: http://allegro.pl/provida-odbudowujacy-szampon-koniakowo-oliwkowy-i3122630774.html
Usuńjest boski:)
dziękuję ślicznie:* wysłałam maila ze zdjęciami pozdrawiam Ania:*
UsuńHej :) mam pytanie odnośnie tych szamponów w pudrze. Czy zauważyłaś żeby kolor włosów po użyciu się zmieniał? Zależy mi na delikatnym przyciemnieniu moich włosów i zastanawiam się czy te szampony albo odzywki dadzą taki efekt...
OdpowiedzUsuńMarika
Mariko ja nie zauważyłam zmiany, sama mieszanka nie jest też ciemniejsza niż moje włosy, może zadziałała by tak na blondynki:)
UsuńCo ja bym dała za takie włosy!!!
OdpowiedzUsuńJa też:))
UsuńJa zawsze używam oleju na mokre włosy a teraz będę dodatkowo wcierać w skórę głowy
OdpowiedzUsuńHej! Używałam tego szamponu Shikakai i u mnie sprawdził się świetnie. Szampon spłukiwałam tylko wodą i po jego użyciu nie potrzebne było nawet nakładanie odżywki. Włosy łatwo się rozczesywały, były gładkie, miękkie, puszyste i ładnie uniesione i co najważniejsze dokładnie oczyszczone. Dla mnie ten szampon to takie 2 w 1 - szampon i peeling do włosów i skóry głowy. Jedyne czego nie lubię to upierdliwość aplikacji tego rodzaju kosmetyków ;) tak czy inaczej polecam spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Ania :)
Aniu no to mnie zachęciłaś, nie mogę się doczekać pierwszej próby. A zmywałaś nim oleje?
UsuńOlejków nie zmywalam ponieważ moje wlosy są cienkie i delikatne i łatwo je obciążyć więc bałam sie ze sobie nie poradzi ale pewnie sprobuje :)ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie.
UsuńJa metodą prób i błędów znalazłam najlepszy dla mnie sposób, który jest idealny dla tak leniwych ludzi jak ja. Kiedyś olejowałam włosy maczając je w misce z olejowym "rosołkiem" problem tylko był taki, że miałam pół łazienki zachlapane, miski do mycia itp. Ostatnio kupiłam w sklepie fryzjerskim (ogrodniczy też może być) zwykły spryskiwacz. Moje włosy lubią olejowanie na mokro więc zwykłą wodę mieszam z olejem kokosowym, łopianowym albo lnianym. Czasami robię z tego miksa ;) wstrząsam psikam i gotowe. Całość zajmuję maksymalnie minutę i to mi najbardziej odpowiada. Później zostawiam włosy do wyschnięcia, bo wtedy wiem, że już jest czas kiedy go wypiły i myję. Dodatkowo patent ze spryskiwaczem ma taki plus, że używając np oleju lnianego zanim wyjdę spod prysznica spryskuję ciało mgiełką z oleju. Tym sposobem mam dwie pieczenie na jednym leniwym ogniu :)
OdpowiedzUsuńSuper sposób, na pewno ktoś skorzysta:D Ja tak robiłam z wodą różana;))
UsuńU mnie niestety olejowanie włosów nic nie dało;/ jakieś chyba oporne są na te sposoby ale na twarz okazały się niczym najdroższy krem:)
OdpowiedzUsuńIdę o zakład, że 90% mężczyzn (i kobiet niestety też) tak właśnie wyobraża sobie olejowanie włosów - wylewasz na nie całe wiadro i wykręcasz. Jakie jest ich zdziwienie, gdy mówię, że na całe włosy (prawie do pasa) zużywam dwie łyżki stołowe oleju ;)
OdpowiedzUsuńNa skórę głowy nakładam olejek rycynowy, a na długość szczerze polecam indyjską mieszankę IHT9 od Lass Cosmetics - jest świetna!
O dzięki, myślałam o niej:))
UsuńKiedy pierwszy raz olejowałam włosy nic o tym nie wiedziałam. Po prostu moje włosy miały gorszy dzień i stwierdziłam, że oliwka hipp może je tak nawilżyć, jak nawilża skórę. Wylałam 1/4 butelki posiedziałam 15 minut i cała zadowolona z własnego geniuszu oczekiwałam efektów, które jednak nie nadeszły ;) Teraz używam 2-3 łyżki stołowe olejów i jest lepiej ;)
OdpowiedzUsuńHahah dobra historia:D
UsuńNiezly ten filmik, widac ze nie zaluja oleju :P Ten szampon w pudrze przedstawiaj szybciutko ;*
OdpowiedzUsuńOj nie żałują:)) na razie czekam żeby go użyć ostatnio za często myłam włosy przez te eksperymenty haha:D
UsuńŁomatko! ;-))))))))))))))
OdpowiedzUsuńNie powinnam patrzeć na takie rzeczy przy herbacie. Mało się nie udławiłam!
Przecież my to naprawdę guzik wiemy o olejowaniu. Nawet nie wiemy, jak dawkować. No tu trzeba męskiej ręki. ;-)
Szampon Shikakai mam, ale ciągle nie mogę się za niego wziąć.
Haha to się nazywa olejowanie przez duże O :)
UsuńUna-super reakcja łomatko!
UsuńOlej Makadamia u mnie sprawdził się najlepiej no i cenowo jest do przełknięcia.
OdpowiedzUsuńja łączę łyzeczkę Vatiki z połową łyżeczki olejku arganowego dodaję też babydream fur mama (łyżeczkę)... hm.. czasem daję tez kroplę olejku ryzynowego, fajnie to wpływa na moje włosy, nie puszą się yak przeokropnie jak zwykle i są miękkie w dotyku. olejuje je na sucho choć myslę że powinnam spróbowac na mokro skoro mam włosy o wysokiej porowatości... no i tez trzymam minimum dwie godzin ale efekty są lepsze jak się trzyma olej przez całą noc... i robię to (o dziwo!) dwa razy w tygodniu systematycznie... bo z systematycznością to raczej u mnie ciężko ;P pozdrawiam. marta
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję systematyczności, pozostaje czekać na bardziej długofalowe efekty:))
UsuńJa kupilam ostanio LOREAL EXTRAORDINARY OIL,wiesz cos na jego temat Alinko? Fryzjer powedzial mi,ze mam troche suche konce i ze dobrze by bylo gdybym nakladala jakis olejek lub serum.
OdpowiedzUsuńNa końce bardziej polecam serum l biotici, loreal ma wysoko w składzie alkohol denat, może przesuszać:) no i oczywiście prawdziwe olejki, spróbuj nawet z oliwą z oliwek przed myciem:)
UsuńZaraz obejrze filmik! ;)
OdpowiedzUsuńWłasnie zaczynam takie olejowanie powazne - kupilam olejek alterry (na długość włosa), wcierke jantar(w skórę głowy na noc) i radical (po umyciu), w drodze olejek arganowy, a w lazience oliwka babydream - juz po pierwszych dniach wlosy są lśniące i jejące - a zazwyczaj mam małe sienko na głowie:P
olejowanie na ciepło musi być fajne i przyjemne ;D ahh!
Paulina
Paulina świetnie dobrałaś cały zestaw, trzymam kciuki za efekty:D
Usuńmam nadzieje, ze nie wypadną mi od tego wszystkiego włosy hehe;)
UsuńPaulina
W jednym filmiku uzywany jest Parachute - olejek kokosowy,mialam go kiedys. Bardzo przyjemnie sie go stosowalo,piekny zapach, moje wlosy odzyly, staly sie mocniejsze, lsniace. Oczywiscie trzeba na to czasu i cierpliwosci:)
OdpowiedzUsuńTak to ten niebieski:) Pamiętam że kiedyś strasznie chciałam go kupić:)
UsuńO łał, sporo tego idzie... mi zużycie takie buteleczki zajęłoby z 10 olejowań albo i więcej:))
OdpowiedzUsuńPS mały błąd się wkradł chyba - "Od razu widzimy że panowie >że< żałują 'odżywki' swoim..."
Czekam na recenzję szamponu, może się na niego skuszę:)
Łoooo, niesamowite. Ale jak się tak olejuje całe włosy to się nie przetłuszczają bardziej później?
OdpowiedzUsuńNie jeśli dobrze zmyjesz olej:)
Usuńczesc ja za miast olejku polecam nafte kosmetyczna fakt wlosy trzeba umyc3 razy ale od razu zauwazylam efekt albo oliwa z oliwy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDroga Alinko codzinnie wchodze na twoj blog od paru lat i bardzo mi twoje posty pomagaja np w makijazach:) i polecam mycie twarzy mlekiem mam skore naczynkawa i zauwazylam zmniejszenie sie plamek
claudia
A gdzie Ty kupiłaś swój krem bb ginvera??
OdpowiedzUsuńJa kiedyś próbowałam olejować mieszając olej z ciepłą wodą i w tym mocząc głowe, ale to troche problematyczne, bo "tłusta woda" jest wszędzie. Bynajmniej efekty na długości były zdecydowanie lepsze niż przy zwykłym olejowaniu :>
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post ;) miło było przeczytać o czymś takim 'niespotykanym' :)
OdpowiedzUsuńniezwykle ekstremalne to olejowanie ;P
Błogosławieństwo Pana nad tym blogiem!
OdpowiedzUsuń? :D
UsuńAz mnie wszystko zabolalo jak na 1 filmie rozczesywali, mam rzadkie wlosy i zawsze dbam o to zeby walsnie tak nie robic! Szkoda oleju na takie zabiegi ale trzeba przyznac ze dziewczyny maja pieknie lsniace wloski:)
OdpowiedzUsuńMnie też "zabolało" to rozczesywanie, siłowe, dramat. Wyobrażam sobie jak to niszczy włosy, łamie..
UsuńWow ;) naprawdę to ekstremalne olejowanie ;) czego się nie robi dla urody;podejrzewam,że dla mnie wystarczyłoby pół butelki,bo po jednej kropli na koncówkach bywa,ze włosy mi sie kleją;P w każdym razie szkoda mi nawet tej połowy butelki, więc pozostane przy tradycyjnej ilosci ;)
OdpowiedzUsuńJa używam olejków od 2 lat, odkryłam ich czar na wakacjach w Tunezji - kobiety tam stosowały oleje. Ich działanie mnie oczarowało!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować he he :)
OdpowiedzUsuńWpadniesz do mnie ?
Witaj Alinko :) ja mam pytanie dotyczące olejku arganowego, a że ostatnio o nim pisałaś to mam nadzieje że odpowiesz ;) właśnie przed chwilą kupiłam olej arganowy kosmetyczny 30ml firmy EFAS za 18,50zł. Chciałam przekonać, się czy faktycznie tak świetnie wpływa na włosy. Dokładnie taki tylko w normalnej buteleczce bez atomizera http://aroma-perfumy.pl/pl/p/EFAS-Olej-Arganowy-Kosmetyczny-BIO-spray-50-ml/915
OdpowiedzUsuńmyślisz że się nada?
filmik wygląda trochę fetyszystycznie ;)
OdpowiedzUsuńA potem powstają teorie, że olej niewydajny albo że niszczy końcówki:D
OdpowiedzUsuńJa łyżka oleju, czasami (ale to bardzo rzadko) dwie;) No i moim ulubieńcem jest chyba kokosowy, ostatnio czaję się na sesę, bo już kilka osób polecało.
A ten szampon w pudrze jest na mojej liście życzeń.
Miałam ten szampon i mam mieszane uczucia jeśli chodzi o sposób przygotowania , ale efekty są ok :)
OdpowiedzUsuńCo za kompletny brak oszczędności! :D Ale jestem ciekawa ile trzeba zapłacić za taki 'zabieg' w salonie... Jeśli wylewają jakiś drogi olej, amla, sesa lub coś takiego to majątek.. Ale znając życie to jakiś zwykły olej uniwersalny. :D Bo im na pewno szkoda drogiego, a z dziewczyn kasę zdzierają. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Kiedyś czytałam na jakimś blogu, że kobiety w Indiach robią sobie raz na jakiś czas taką "olejową kąpiel" dla włosów ;D może coś w tym jest ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie olejowanie włosów. I nie, nie "co my wiemy o olejowaniu", ale co o nim o tym wiedzą. Co prawda te kobiety naprawdę mają długie włosy, ale jednak takiej ilości kosmetyku nie zmyje delikatny szampon, więc jak dla mnie to bez sensu. Ja ostatnio nauczyłam się nakładać na włosy 5ml oleju i jestem bardzo szczęśliwa- moim włosom to wystarcza(bo nauczyłam się nakładać olej) a ja oszczędzam pieniądze. No i mogę taką ilość bez problemu zmyć czymś delikatnym, nawet odżywką.
OdpowiedzUsuńVanity Fair is stylish and well written, and
OdpowiedzUsuńthey push the envelope in celebrity reporting, giving readers if not a balanced
representation, then at least an interesting angle to a well
known personality. But unlike their blank counterparts, custom lanyards also can proclaim a marketing
or motivational message to customers and employees.
However, today, the wedding photographers capture photographs
of moments that are precious and that you would
cherish all your life; and, when you least expects the wedding photographer
to capture you.
Also visit my site; latest celeb news
Już wiem jak zużyć zalegający olej w litrowej butli :P
OdpowiedzUsuńObecnie nakładam olej na suche włosy, w zeszłym miesiącu jak brakowało mi nawilżenia i miękkości nakładałam olej w postaci sprayu olejowego (woda, odżywka, olej). Zarówno pierwsza, jak i druga jest bardzo oszczędna w porównaniu do Esktremalnej z filmiku ;) Może u nich indyjskie oleje są jak u nas olej winogronowy z Biedrony: 1l za 15 zł ;)
Nigdy nie próbowalam olejków , ale chyba czas najwyższy
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! oleje są ze mną już ze dwa lata i jestem nimi zachwycona:)obecnie używam olejku khadi ze słodkich migdałów, ale chyba i tak najbardziej kocham amlę:)
Usuńsama kiedyś wpadłam na te filmiki dawno temu ;D pomimo że sama olejuje włosy to nie wiem czemu ale mi sie akurat zrobiło niedobrze..w szczegolnosci jak zobaczylam ściekający z włosów olej do miski..ja ostanio polubiłam metode mieszania oleju kokosowego z łyżeczką miodu, świetnie sie sprawdza
OdpowiedzUsuńPisałaś w poście o olejkach do włosów o Nami łopianowym. Jak go oceniasz w porównaniu do Khadi i Sesy? :) Chciałam zamówić sobie khadi, ale jak zobaczyłam cenę zrezygnowałam ;) Widziałam Nami w dobrej cenie na Allegro, a teraz sprawdziłam Sesę i też jest tanio - pomożesz wybrać? :)
OdpowiedzUsuńTo ja mam chyba hinduską naturę, bo jak czytam o oszczędzaniu oleju to jestem w szoku:D nigdy, odkąd używam olejów na włosy (a jest to już ze dwa lata)- nie oszczędzałam ich. Wręcz przeciwnie- używam całkiem sporą ilość, tak aby każdy włos był dokładnie pokryty olejem.
OdpowiedzUsuńOlej nakładam raz na tydzień, raz na dwa tygodnie. Czasami nawet częściej, ale to zależy czy mam czas, czy nie.
Do zmywania używam zielonego facelle, który bardzo dobrze radzi sobie z olejami:)
Miałam shikakai, ale odżywko-maskę. Raz na jakiś czas owszem, ale aplikacja uciążliwa i nie kupiłam ponownie. Co do olejowania, to ostatnio zaprzestałam z lenistwa:)
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma sporo znajomych z Indii i od niej wiem, że tam włosy "olejuje" się w bardzo dużej ilości oleju :)
OdpowiedzUsuńJa olejuję wilgotne włosy mieszanką: olej z orzecha włoskiego + rycynowy + kilka kropli oleju z awokado, spłukuję najczęściej po około dwóch godzinach. Używam szamponu equilibra, ale nie jestem pewna czy on wystarczająco dobrze zmywa oleje... mam wrażenie, że moje włosy szybciej się przetłuszczają po takim zabiegu.
OdpowiedzUsuńjejku, chętnie bym spróbowała takiego zabiegu olejowania TAKĄ ilosćią oleju... uśmiałam się;)ja używam oleju kokosowego, macadamia, czasem rycynowy, próbowałam wiele, ale te lubię najbardziej. Wciąż planuję kupić łopianowy polecany przez Ciebie, Alinko. Tak go zachwalasz, że na pewno się w końcu skuszę.
OdpowiedzUsuń:) ja też, wystarczy mi że ktoś smyrał by mnie po włosach, niech sobie leje tyle oleju ile chce:D
UsuńHej, jestem bardzo ciekawa, jakie będą Twoje wrażenia po użyciu tego szamponu. Ja kupiłam go jakiś czas temu i niestety byłam bardzo zawiedziona. Miałam wrażenie, że moje włosy są brudne. Ba! Wydaje mi się, że to nie tylko moje wrażenie, ale naprawdę były brudne.
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz jakiś sposób na efektywne zastosowanie, proszę, podziel się :)
Pozdrawiam cieplutko! Agi
Na pewno napiszę:))
UsuńWłaśnie siedzę z olejkami na głowie, hihi;) Wciąż zadziwia mnie długość włosów tych kobiet;)
OdpowiedzUsuńAlinka marzę o makijażu u Ciebie :-) Jestem bardzo ciekawa co wyczarowałabyś na moich "problemowych" powiekach :)) A co do aparatu, czekam na słoneczny dzień, aby go porządnie przetestować, w domu nie mam wystarczająco dużo światła :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że te zabiegi są na życzenie tych dziewcząt, bo w Indiach ich sytuacja nie jest "różowa", ci faceci są podejrzanie rozbawieni, myślę że gdyby to był taki zwykły tam u nich często spotykany zabieg to by tak tego nie "przeżywali" 0 obfotografowują te kobiety, no nie wiem, może mam jakieś spaczone wrażenia...a wszystko przez te feministki :)))
OdpowiedzUsuńJa kupowałam po 50 ml najrózniejszych olejów - robiłam mieszaniny najróżniejsze , jednak w końcu zdecydowałam się na khadiego (stymulującego wzrost włosów)- dziś pierwsza próba !!! zobaczymy rano jakie będą efekty - choć szczerze powiedziawszy zakładam z góry ,że będą rewelacyjne ;-P
OdpowiedzUsuńużywałam już kokosowego firmy Vatika (chyba z dodatkami), ostatnio wykończyłam Alterrę brzoza+pomarańcza, a teraz testuję Babydream fur mama, teoretycznie na rozstępy a praktycznie póki co na włosy i czasem na twarz na noc:>
OdpowiedzUsuńPo takim intensywnym olejowaniu, pewnie trudno im domyć włosy ;P
OdpowiedzUsuńMASAKRA:) ale chciałabym mieć takie włosy, nie ma co:)
OdpowiedzUsuńfilmik zabawny, ale jakiś taki niesmaczny, może tylko mi się wydaje, ale odnoszę wrażenie, że dla tego pana zabawa wlosami z olejem to swego rodzaju fetysz hehe. To wszystko jest takie nieumiejętne, biednej dziewczynie olej zalewa oczy...nikt jej nawet nie kazał odchylić głowy
OdpowiedzUsuńWidziałam na własne oczy taki zabieg ;) Tak właśnie wygląda olejowanie z prawdziwego zdarzenia, chociaż wydaje się nam to zabawne, ale dziewczyny mają naprawdę piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńP.S. Alinko czy mogłabyś coś więcej napisać o olejku z rukoli? Dostałam taki w prezencie i ponieważ nie mam o nim żadnej informacji, to go nie używam, bo boję się, że może mieć jakieś efekty uboczne, np. przyciemnić czy "przyzielenić" jasne włosy ;) Z góry dziękuję za pomoc!
Przez jakiś czas była woda w misce, ale za leniwa jestem. Teraz na sucho wmasowuję vatikę, czasami alterrę. Co jakiś czas robię sobie maseczkę: drożdże, mleko, oliwa, olejek łopianowy i rycynowy, cytryna. Miła jest:)
OdpowiedzUsuńA to nie tak się olejuje? :P
OdpowiedzUsuńPoczątkowo myślałam, że facet nabiera olej wymieszany z wodą z miski podstawionej pod włosy, ale po zobaczeniu tej ilości buteleczek zatkało mnie O_o
Ja raz olejowałam włosy (Vatiką) i miałam tak ogromny problem z ich domyciem, że darowałam sobie taką pielęgnację, ale domyślam się, że nie zrobiłam tego prawidłowo.
Mogłabyś kiedyś krok po kroku pokazać jak Ty olejujesz włosy i czym potem ten olej zmywasz?
niesamowity jest ten artykuł , nie sądziłam że tak się to robi, ja używam maksymalnie łyżki stołowej , a tu leja butelkami. Swoją drogą teraz przeszłam na kremowanie dla mnie to lepszy wariant i widzę lepsze rezultaty :)
OdpowiedzUsuńJa używam Amli Dabur, czasem oleju kokosowego Vatiki, ale ulubieńcami są Bhringraj na skalp i olej lniany na długość. To co te 2 mieszanki robią z moimi włosami jest nie do opisania :) Po całej nocy w turbanie (by nie pobrudzic poduszki oraz by w cieple oleje lepiej wnikały) mam mięciutki i niesamowicie błyszczące włosy. Nie lubie tylko zapachu oleju lnianego, kojarzy mi się z tranem, feee! Na blogu jednej z Włosomaniaczek czytałam o dobieraniu oleji do porowatości włosa, i chyba moge się zgodzić z jej teza: w zależności od porowatości włosów należy dobierać oleje o odpowiednim nasyceniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stała czytelniczka Joanna :)
A ja właśnie dość podobnie olejuję. W sense wylewam z 1/3 butelki 300ml. Trochę skapnie, ale większość zostaje. Staram się w trakcie od razu rozprowadzać. Nie mam pojęcia jak można olejować 2łyżkami. Mi to starcza na 1 pasmo włosów a mam średnio długie i średnio gęste. Z tym że ja mieszkam w Indiach i olejki są tanie. Nie bawię się w oszczędność bo zawsze mogę kupić kolejną butelkę.
OdpowiedzUsuńWitam,olejuję włosy raz na tydzień.Olejki kupuję w sklepie internetowym casablanca. Alexandra.
OdpowiedzUsuńkurde, a może mają takie włosy właśnie od czterech butelek oleju :D? dla mnie indyjskie włosy są najpiękniejsze! <3 a ja właśnie idę nałożyć olej, myślę o migdałowym :)
OdpowiedzUsuńMasakra! Czyste marnotrawstwo...przecież w tej misce było pełno oleju po tej jednej butelce! Wystarczyło go zebrać i nim na olejować resztę włosów a efekt byłby taki sam... -.-
OdpowiedzUsuńZabawne te filmiki, panowie mają frajdę :) Co do olejowania - nie robię tego często, ostatnimi czasy prawie w ogóle, stawiam tylko na podstawową pielęgnację. Ale będę musiała na nowo "zaprzyjaźnić" się z olejami:)
OdpowiedzUsuńCześć. Śledzę Cię od początku na You tube a teraz i na blogu. Mój mąż jest Hindusem, byłam w Indiach i długość włosów, jaką mają dziewczyny na filmach, to powszechny widok. Ba, przepiękne kobiety o grubych i dłuuuugich włosach zachwycały mnie na każdym kroku. Tam wszyscy używają olejków, nie tylko kobiety.Faceci np zamiast żelu,ale także matki smarują czupryny i ciało dzieciom.Gdy spytałam męża; jak one to robią,a on powiedział, że to olej - nie chciałam uwierzyć. Dzisiaj już wiem,że miał rację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie twą przesympatyczną Osobę :P
A.
Nie sądziłam ze jest tyle specyfików chodzi mi o olejki. Mam bardzo zniszczone włosy rozjaśnianiem., od 2miesięcy używam olejku kokosowego, ale nie widzę dużej poprawy;/ czy mogłybyście polecić mi coś co pomoże?
OdpowiedzUsuńCzytam i jestem w szoku, ze jest tyle różnych specyfików-mam na myśli olejki. Mam bardzo zniszczone włosy rozjaśnianiem., od 2miesięcy używam olejku kokosowego ale niestety nie widzę dużej poprawy;/ poradźcie co może mi pomoc!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad wprowadzeniem olejowania włosów, ale mam problem z wyborem oleju... Moje włosy są mocno wypadające i zmierzające w kierunku suchych, może coś doradzisz? :)
OdpowiedzUsuńHej :) Nigdy nie olejowałam włosów, a chciałabym zacząć. Moje włosy są strasznie puszące, suche, szybko przetłuszczają przy skórze, a reszta włosów jest normalna oraz są podatne na wykręcanie w różne strony szczególnie grzywka.Jestem blondynką. Chciałabym się zapytać jakie oleje polecasz na pierwszy raz i jakim szamponem zmyć i jaką metodą?
OdpowiedzUsuńJa również chciałabym zacząć olejować włosy i poprosić Panią o pomoc w doborze oleju i częstotliwości zabiegów :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy są cienkie, lecz gęste, długości do połowy pleców. U nasady są tłuste i z tego powodu myję je codziennie. Końce są suche, a same końcówki mają tendencję do rozdwajania. Chociaż ich kondycję, nie określiłabym na bardzo złą. Włosy prostuję bardzo sporadycznie, to samo z lokówką. Aczkolwiek suszę je codziennie (temperatura na suszarce określona jako "termo protect" + jonizacja powietrza). Jestem brunetką :)
Jaki olej, bądź oleje Pani by mi poleciała? Jaką kombinacją i częstotliwością je stosować? :)
Z góry baaardzo dziękuję za pomoc! :*
Filmik powala :D Kurczę, co za nieoszczędność... Mi takie 4 butelki zdążyłyby się znudzić :D A tu za jednym ciosem :D Jakby dokładnie nakładał olej a nie wylewał go, to nie potrzebowałby miski ani nie traciłby tego, co do tej miski spływa :)
OdpowiedzUsuń