Tanie olejowanie: olej kokosowy + 8 składników odżywczych Oil Medica

Czas na zapowiadany wczoraj olejek do włosów:) W końcu doczekałyśmy się naszego polskiego odpowiednika Vatiki!
Skład i działanie jest bardzo podobne, a to, co na pewno zainteresuje krakowianki, to cena w jakiej można nabyć olejek w galerii krakowskiej... Jest właśnie przeceniony i w drogerii Mediq kosztuje jedyne 11zł:)

Jeśli macie możliwość warto  się po niego wybrać. Na allegro jest droższy, kosztuje około 20zł.
Zdecydowanie warto nabyć go nawet w droższej wersji, szczególnie jeśli Wasze włosy lubią olej kokosowy. Moje go uwielbiają, szczególnie w połączeniu z innymi, choć teoretycznie nie powinno tak być. Jestem posiadaczką włosów wysokoporowatych, ale u mnie nie ma mowy o puchu po olejowaniu tym olejkiem:)

 

Moje włosy wbrew pozorom bardzo lubią olej kokosowy. W odżywce/ masce Oil Medica podstawą jest właśnie olej kokosowy, wzbogacony o parę innych rzeczy. Mieszanka zawiera ekstrakty z amli i centelli asiatici, olejki z rozmarynu, henny, rycyny, owsa, cytryny i trawy cytrynowej.

Trawa cytrynowa reguluje wydzielanie sebum, amla wzmacnia cebulki włosów, henna otula nasze włosy, chroniąc przed zniszczeniami. Ekstrakt z centelli asiatici pobudza włosy do szybszego wzrostu, pobudza krążenie i dobrze wpływa na skórę głowy.

Olejek rozmarynowy i rycynowy również pobudzają wzrost, rycyna dodatkowo świetnie nabłyszcza włosy. Olej z owsa jest genialnym nawilżaczem i pomoże włosom zniszczonym np prostowaniem:)

Jak widać skład jest bogaty i dobrze przemyślany. W olejku zdecydowanie przeważa nuta trawy cytrynowej, więc wielbicielki tego zapachu będą szczęśliwe. Pachnie zupełnie jak olej kokosowy z dodatkiem trawy cytrynowej. Nie wyczuwam żadnej innej nuty:) Jedyną wadą składu jest eugenol, imitujący zapach goździków (którego i tak nie czuje), mogący podrażniać.

 

Opakowanie o dziwo jest dość wygodne. Pewnie wolałabym słoiczek, ale olejek daje się całkiem łatwo wyduszać. Ponieważ bazą jest kokos, w temperaturze poniżej 22 stopni przechodzi w stan stały. Wystarczy odrobinkę go podgrzać, np na grzejniku, aby bez problemu wycisnąć troszkę na rękę.


Możemy nakładać go na 15 minut prze myciem lub na godzinę. Ja na włosach trzymałam go nawet troszkę dłużej.
Nakładanie olejku przed myciem nie ma wpływu na ich późniejsze przetłuszczanie. Olej zmywa się łatwo, włosy są odżywione, miękkie, błyszczące i rozczesują się bez najmniejszego problemu. Nawet na moich wysokoporowatych włosach olej spisuje się świetnie.
Właściwie nie musiałam już nakładać odżywki, więc zrobiłam sobie od nich przerwę.

 

  

Niestety, o ile na włosach spisuje się świetnie, to skórę głowy podrażnił. Pewnie jestem wrażliwa na któryś składnik (podejrzewam trawę cytrynową, bo reszta w innych produktach mnie nie drażniła), bo skóra zrobiła się zaczerwieniona i swędziała. Dobrze, że przypadkiem udało mi się zrobić próbę uczuleniową na małym kawałku:)

Z tego co wiem jestem pierwszym podrażnionym przypadkiem więc nie powinno Was to zniechęcać:) Nadal zamierzam stosować olej na włosy bo tutaj spisuje się idealnie.

 

Podsumowując: to świetny olejek dla wielbicielek oleju kokosowego i np. Vatiki:) Jeśli macie ochotę wypróbować polską wersję, spokojnie możecie się skusić:) Myślę że warto bo olej jest świetny.

Cieszy również fakt, że zaistniał w naszych drogeriach, obok masek i odżywek, zwracając uwagę na możliwość olejowania, osobom które nie są zorientowane w temacie:) Fajnie że wzięła się za to polska firma.

Lista miejsc w których możecie go kupić jest TUTAJ.

Dajcie znać co o nim myślicie, jakie są Wasze doświadczenia z tym olejkiem,

buziaki

Alina