17 kwietnia 2013

Przygotowania do lata: rozpiska pielęgnacyjna:)







Przygotowując się do lata postanowiłam stworzyć rozpiskę pielęgnacyjną na następny miesiąc. W większości są to rzeczy których używam bardzo długo, ale spisanie całego planu pozwoli mi na bycie bardziej systematyczną:) Wrzucam ją tutaj bo jestem ciekawa jak wygląda Wasza, wiosenna pielęgnacja i czy macie w planach jakieś zmiany. Może nabyłyście coś co czeka w kolejce do wypróbowania?

Najbardziej zależy mi na przestrzeganiu planu pielęgnacji ciała, bo tutaj najczęściej ciężko mi się zmobilizować. Pielęgnacja twarzy zostaje bez zmian, włosy chciałabym bardziej nawilżyć.



Pielęgnacja od wewnątrz:                                                                                      

więcej wody, ruchu, warzyw, owoców, kiełki, olej lniany, olej z czarnuszki, sok z żyworódki, koktajle, pietruszka z jabłkiem, owoce goji, solgar na skórę, włosy, paznokcie



Ciało:                                                                                                                  


oczyszczanie:
savon noir lub inne naturalne mydło, kessa,
+szczotkowanie
peeling stóp lawendowy Ives Rocher

nawilżanie/natłuszczanie
olejki (kokosowy, monoi, różany, marchwekowy)
Plamers balsam ujędrniający + w ramach ujędrniania peelingi kawowe




Włosy:                                                                                                               




olejowanie skóry głowy 2 razy w tygodniu:
khadi przyśpieszający wzrost, musztardowy, imbirowy

olejowanie całych włosów:
oil medica, sesa, lniany, z kiełków pszenicy, mieszanka 7 olejków

mycie:  szampon w pudrze shikakai lub szampon oliwkowo- koniakowy Provida Organics

odżywki: Yes To Carrots, Tołpa

maski: Natur Vita aloesowa, Kamille Wax

wygładzanie/zabezpieczanie: olejek kokosowy, serum Biovax, olej arganowy

wcierki/ płukanki:
kozieradka, jantar, płukanka octowa, płukanka z siemienia/ żel z siemienia do stylizacji

+ ewentualnie lekkie przyciemnienie henną:)






Twarz:                                                                                                               

Rano:
woda różana lub tonik różany drbeta
pod podkład lekki krem brzozowy

W ciągu dnia:
czasem reaplikuję olejki lub krem.


Maseczki, peelingi raz w tygodniu:
maseczka z kozieradki

peeling miodowo solny


Wieczorem, stosowane zawsze:

ocm, pasta migdałowa lub naturalne mydło (aleppo, czarnuszka), zależnie od tego ile mam czasu


Na noc, stosowane często:

Kiedy skóra potrzebuje:
lekkiego nawilżenia: woda różana
mocniejszego nawilżenia/toniku: tonik różany Dr Beta

na niespodzianki: żyworódka/ tonik z kozieradki

Na noc stosowane czasem:

olejki (bardzo różne, według częstotliwości): z opuncji figowej, arganowy, migdałowy, z kiełków pszenicy, awokado, różany, marchewkowy




To już wszystko:) Pewnie skończy się na tym że stracę zapał lub jak zwykle 'oleję' pielęgnację ale zawsze warto się starać:)

Na pewno pojawi się na blogu więcej postów o zdrowych przekąskach, skoro niedługo warzywa i owoce będą już świeże:)

buizaki

Alina



116 komentarzy:

  1. Ja już wdrożyłam zdrowsze odżywianie, wodę piję od zawsze:) chciałabym też się poruszać:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz będzie świetna okazja, pogoda zaczyna pomału dopisywać:)

      Usuń
    2. Polecam p90x
      schudłam już 5 kg w miesiąc. Ściągasz filmiki z chomika, odpalasz codziennie film z ćwiczeniami.
      W poniedziałki, środy i piątki ćwiczenia trwają 90 min.
      W kolejne dni 50 min.
      Potrzebujesz maty do jogi i hantelki - 2 lub 3 kg. W zależności jaka masz moc :P

      Dzisiaj zrobię chyba zamówienie w sklepach skarby maroka, kupię rękawicę i olejki :D

      byłam skuszona na to mydełko ale kupiłam tonik z tołpy i nie będę używać mydła do buzi :)


      w razie pytań odpowiem (chodzi o p90x)

      Usuń
    3. Haha :) Akurat ja lubię ćwiczyć ale szkoda mi wydawać po 150 zł na siłownie, gdzie i tak gapie się tylko i wyłącznie na... facetów :o tttaaak taka jestem mądra :P

      Zaczęłam dokładnie miesiąc temu, zainspirowała mnie Ewelina, która zmieniła swoje życie dzięki aktywności fizycznej.

      Ściągnęłam filmiki i działam. Powiem Wam,że pokochałam te ćwiczenia. Poleciłam znajomym i też się wciągnęli. Chcę kupić jeszcze rower i codziennie rano jeździć z 1h.
      Muszę na lato wyglądać porządnie a nie jak szara myszka z dupcią jak szafa :P

      także polecam :)

      Usuń
    4. Cici gratuluję:) P90x to niezły wycisk!

      Usuń
    5. Alinka, mówię Ci czasami płakałam. Siła lenistwa i p90x!
      Płakałam i ćwiczyłam :D szaleństwo:)

      słyszałaś o tołpa: dermo face, physio, tonik nawilżający?
      Podobno bardzo dobry. Będę testować :-)

      Usuń
    6. Polecam stronę Eweli : http://malywielkiswiatewla.wordpress.com/category/p90x/

      a i polecam sok z buraków. Dobra już nie zaśmiecam :D

      Usuń
    7. Och ja wiem bo też zaczęłam robić ale razem z treningami to już było za dużo:) tym bardziej gratuluję i jestem pod wrażeniem:D
      kurcze widziałam jej przemianę na yt, nawet nie widziałam że to polka i ma taką super stronę:D

      Usuń
    8. Jedno wiem, że odkąd ćwiczę to lepiej się czuję :)
      Miłego dnia :)

      Usuń
    9. dzięki laski:) Ćwiczyłam już kiedyś z Jillian i chyba do niej bym chciała wrócić, ale zobaczę:)
      damy radę!

      Usuń
  2. Ja teraz zastanawiałam sie czy przestać nakładać olejki na noc po ostatnim Twoim poście) czy może nakładać je co 2 dni ? co o tym myślisz. A może po prost wystarczy po zmyciu makijażu przetrzeć twarz hydrolatem ?
    Ja nie mogę się zmobilizować do nakładania olejow/balsamów do ciała. Idzie mi to strasznie opornie. Kolejna rzecz , której prawie nie ma w mojej pielęgnacji to peeling twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, są takie osoby, które mówią że nie należy wykonywać peelingów, a warstwa martwych komórek chroni naszą skórę:) więc może to i dobrze że ich u Ciebie brak hehe;)
      Co do tego czy nakładać olejki- zobaczysz na co będzie mieć ochotę Twoja skóra, myślę że wyczujesz czy lepiej coś nałożyć czy nie:)
      ja dziś nie nakładałam akurat nic z wyjątkiem toniku i jest ok.

      Usuń
    2. Od kilku dni nie nakładam na noc żadnych specyfików. Skóra jakby zaczęła oddychać :)
      kupiłam też tonik, który lekko zakwasza buzię, dokładnie chodzi o tonik z tołpy :-) i na to kremik brzozowy lekki, pod oczy serum rozjaśniające :P i podkład :P

      Usuń
    3. Część pomóżcie mi bo od jakiegoś czasu wyskakują mi ropne syfy na twarz...czemu??czym mam myć twarz i jaki krem i podkład stosować

      Usuń
  3. Chyba muszę sobie taką rozpiskę zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. alinko kiedy najlepiej pić oleje? przed śniadaniem, samym spaniem czy whatever hulaj dusza jak kto woli i byleby pić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się w trakcie posiłków, ale robiłam też tak, że piłam rano na czczo z sokiem z aloesu i cytryną:)

      Usuń
  5. Jeju, podziwiam Cię Alinko, że znajdujesz czas na dodawanie tak często postów (nawet dwa razy dziennie!). Jak Ty to robisz? :) Pozdrawiam, Niki

    OdpowiedzUsuń
  6. Szukałam dziś w dwóch szczecińskich Naturach maski Natur Vita aloesowej, ale nie było, same szampony :( Muszę chyba poczekać na jakąś dostawę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, a gdzie w Krakowie i w jakiej cenie kupujesz owoce Goji. Dzis widzialam w Bonarce ale cena byla jakas zaporowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za około 7zł na zamenhofa 1:)

      Usuń
    2. kupujesz w woreczku? czy na wage?

      Usuń
    3. Niestety jagody goji w sklepach są niskiej jakości. Ja kupuje w sklepie internetowym, po 1 kg i mam na 2 miesiące. Są oryginalne i nie śmierdzą siarką.

      Usuń
    4. w woreczkach:) Cici podrzuć mi proszę linka:))

      Usuń
    5. http://www.gojishop.pl/ :)

      Usuń
  8. Bardzo fajny post motywuje do działania :D Ja też zrobiłam sobie parę planów urodowych na najbliższe tygodnie i też muszę je spisać, bo jest tego troszkę :) Poza tym byłam dzisiaj w MACu w galerii krakowskiej jednak najjaśniejszy odcień okazał się za ciemny.. Tzn po nałożeniu przez jakąś godzine jeszcze był znośny mimo iż było widać, że jest ciemniejszy niż szyja, ale po paru godzinach zrobił się ciemniejszy o chyba jakieś 2-3 tony :( Poza tym był dość widoczny na twarzy mimo tego, że moja buźka jest już odpowiednio nawilżona i pani bardzo sie przykładała do jego aplikacji. Chyba będę musiała poszukać jednak podkładu w minerałkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo kurcze, widzisz białasku:D jednak zostają minerałki! ale to i tak dobrze bo nie wymęczysz skory a kolor będzie idealny:)

      Usuń
  9. Nawet jeśli polegniesz to gratuluję chociaż prób... i zapału :D
    Mi trudnosć sprawiłoby choćby opisanie tego, a co dopiero przestrzeganie... Choć mam parę rzeczy, które robię regularnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam spisywać takie rzeczy:D dziękuję:)

      Usuń
  10. Chcę się wziąć za siebie (wreszcie :D) i w planach mam od jakiegoś czasu zrobienie podobnej rozpiski, ale właśnie nie wiem jak się za to zabrać. Przydałaby mi się taka piramida pielęgnacji cery, coś podobnego jak włosowa u Anwen (http://www.anwen.pl/2013/03/wosowa-piramida.html) :) Bardzo przydatna sprawa wg mnie, w dużym stopniu ułatwiłaby mi życie ;D Nie cwiem chociażby jak często stosować maseczki czy peelingi czy tego typu rzeczy, często nie ma żadnej informacji na opakowaniu... no i mam problem xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana nic prostszego, narysuj sobie piramidę:)jeśli się wahasz daj znać czego używasz a możemy to jakoś uporządkować:)

      Usuń
  11. Ja również się muszę w końcu za siebie zabrać :) Piję zdecydowanie za mało wody i to niekorzystnie wpływa na cały mój organizm :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Stosowałaś może balsam z Palmersa do skóry z rozstępami? Czytałam, że jest całkiem dobry, ale wciąż zastanawiam się czy go nabyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale lepiej sprawdzało się serum tej firmy, widziałam małą poprawę: http://www.alinarose.pl/2012/12/blizny-potradzikowe-serum-polecone.html

      Usuń
    2. Ojejku, spojrzałam na cenę i chyba zrezygnuję z niego. 30ml to trochę mało, a chciałam stosować na trochę większą powierzchnię ciała, więc po tygodniu już by go nie było :c

      Usuń
    3. ja stosuje olejek, mleczko i płyn do ciała z serii fur mama z rossmana. Polecam

      Usuń
  13. Fajny plan, zainspirowałaś mnie do stworzenia swojego. A widzę tu wiele pozycji, których nie znam i muszę się im bliżej przyznać. Do picia proponuję jeszcze wodę z brzozy- pyszna i zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, uwielbiam ją:) całe dzieciństwo piłam taką prosto z drzewa, teraz próbowałam tych sklepowych ale smak jest zupełnie inny:)

      Usuń
  14. Zobaczylam na zdjeciu to czarne mydelko. Nie wiem co to i do czego, ale pomyslalam, ze chce takie miec. Alinko co to i do czego sluzy. Gdzie mozna kupic?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mydełko z czarnuszki ze skarbów maroka:) faktycznie wygląda świetnie ale działa też super, ja używam go tylko z jednej strony bo tak mi sie podoba wzorek z przodu:D

      Usuń
    2. To jest do ciala, czy do wlosow? Jezeli do ciala, to czy uzywasz do twarzy? Koniecznie musze sprobowac. Tyle, ze musze czekac az do przyjazdu, do Polski :)

      Usuń
    3. Do ciała i do twarzy:) do włosów mydła jednak mi się nie sprawdzają:)

      Usuń
    4. Dziekuje za odpowiedz. Szukam na ebay'u w nadziei, ze znajde. Jak nie, to poprosze grzecznie brata. W tym miesiacu mam urodziny, wiec moze posune mu pomysl :)

      Usuń
  15. hej :) mogłabyś mi pomóc?
    Jestem w Niemczech i mocno wypadają mi ostatnio włosy ;(
    Nie wiesz może co mogłabym użyć/kupić dobrego przeciwko wypadaniu i przetłuszaniu się? bardzo prosze o odpowiedź;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana poszukaj kozieradki w sklepach zielarskich (Trigonella) i zrób z niej wcierkę (zaparzasz, odcedzasz, wcierasz w skórę głowy:)
      mam nadzieję że pomoże:)

      Usuń
    2. dziękuje, spróbuję ;)

      Usuń
    3. hej a możesz mi powiedzieć jaka kupić kozieradkę? w nasionach, mieloną?

      Usuń
    4. nasiona :)

      Elajla

      Usuń
  16. A filtrów przeciwsłonecznych nie używasz wcale? Jeśli jednak używasz to chętnie dowiem się jakie polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie używam wcale:)

      Usuń
    2. To odważnie! Osobiście sama już nie wiem czy stosować czy nie... Częściej "trąbią" wkoło by stosować i w tym względzie poddałam się opinii większości, ale zastanawiam się ile w tym całym fotostarzeniu jest prawdy, a raczej: przestrzeganie przed leżeniem plackiem na plaży w pełnym słońcu rozumiem, ale czy na prawdę nie wystarczą niższe filtry naturalnie występujące w niektórych składnikach kosmetyków? Takie to mam dylematy na początek ciepłego sezonu...
      Pozdrawiam,
      Karolina

      Usuń
  17. Szaleństwo, wydaje mi się, że wszystkiego jest bardzo dużo, mnóstwo produktów nie umiałabym się w tym połapać, trzeba mieć jednak wiedzę na ten temat :) Ja pomimo że mam już 20+ to moja pielęgnacja zawsze była "żadna" od zawsze rzadko kiedy się maluję więc i pielęgnacja jakoś uciekała. Teraz zapoznałam się z tonikiem ogórkowym z Ziaji i takim samym kremem. Do ciała różne balsamy typowo sklepowe zawsze nawilżające (i tak rzadko używam x_X) z włosami walczę gdzieś od lutego na szczęście z efektami :) Za to ruszam się sporo bo chodzę wszędzie pieszo, do tego zumba i joga raz w tygodniu :) Na szczęście zaczyna się sezon na warzywa i owoce więc z pewnością go wykorzystam :D Ahh to wszystko wynika z tego, że nigdy nie miałam problemów ze skórą..

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja na razie mam ciężki okres na uczelni, więc za jakąś wzmocnioną pielęgnację wezmę się pewnie najwcześniej za miesiąc... Póki co pozostaję przy używaniu kessy na ciało (nowe odkrycie) oraz uskutecznianiu mojego coraz bardziej rozwijającego się włosomaniactwa :)

    Z rzeczy, które chcę wprowadzić gdy już będę miała na nie czas to:
    a. na ciało - cały rytuał hammam (czyli poza kessą jeszcze savon noir, glinka, oleje, depilacja cukrowa)
    b. na twarz - zmienić peeling mechaniczny na savon noir oraz zacząć robić własne serum z witaminami ACE i kwasem hialuronowym
    c. na włosy - spróbować np. peelingu skóry głowy (oraz masy innych trików, które gromadzę od dłuższego czasu i wprowadzam w życie stopniowo, by rzetelniej oceniać co mi służy a co nie :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Zastanawiałam się ostatnio, czy Sylveco nada się pod zwykły podkład. A w planach mam zakup mineralnego, muszę tylko znaleźć taki dość mocno kryjący.

    Znalazłam dzisiaj w sklepie półkę z naturalnymi produktami, a na niej - jagody goji! Nabyłam też otręby gryczane i płatki owsiane oraz owoce, od jutra zajadam zdrowe sałatki i koktajle! :D

    Ogólnie mam ogromne plany pielęgnacyjne, z których prawie nic jeszcze nie zrealizowałam. Wiem tylko, że u mnie również pojawią się zdrowe przepisy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jeśli chcesz kryjący to polecam wybrać między annabelle a pixie:)Jasne że sylveco się nada, ale nie dawaj go za dużo, bo on lepiej spisuje się nakładany oszczędnie;)
      I jak jagody goji? smakowały Ci?:))

      Usuń
    2. Jeszcze ich nie zjadłam -.- Czekają na swoją kolej :D

      Zastanawiam się, czy nie zamówić składników na kolorówce i nie dobrać wszystkiego osobiście, ale dzięki za radę! Zobaczymy.

      To lepiej, że oszczędnie - będzie bardziej wydajny! :)

      Usuń
  20. no więc teraz zostaje ci tylko trzymać się planu :D zauważyłam, że używasz wielu kosmetyków z wyciągiem z róży (: chodzi o ten zapach czy coś innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm... zapach, owszem, ale najbardziej o nawilżanie:)

      Usuń
  21. jantar w moim przypadku po 3 tygodniach uzywania przyspieszył porost włosów i to znacznie :) włosy urosły ponad 3 cm przez te 3 tygodnie :)

    Ja obecnie jestem zakochana w olejku z rokitnika! :) dodaje go dosłownie odrobinke (ma bardzo intensywny, pomaranczowy kolor) do kremu na noc i moja skóra jest niesamowicie gładka od kiedy go stosuję :) zaczełam dodawac go do miesznaki olejków na włosy i fenomenalnie podbił rudość moich włosów :)

    A planu tylko pozazdrościc :) zebym to ja była taka systematyczna... ehh ;)
    Buziak! :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej! Z tego co pamiętam, zaczęłaś stosować kremy ze śluzem ślimaka Mizon - w rozpisce ich nie ma. Czyżby okazały się kiepskie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dałam je do testów przyjaciółkom które mogłyby zobaczyć ewentualną poprawę na skórze trądzikowej:) bo u mnie były ok, ale jestem ciekawa czy faktycznie pomagają:)

      Usuń
  23. moje zmiany wiosenne to w pierwszej kolejności RUCH, czyli siłownia odwiedzana regularnie i intensywnie ;) do tego jakiś rower czy jak mam czas to basen no i ogólne zrezygnowanie z transportu miejskiego
    a dwa to starma się zdrowo odżywiać, chociaż nie zawsze mi to wychodzi, no ale staram się
    trzy to naturalna pielęgnacja - mój nowy bajer to spirulina, w której wyglądam jak potwór z bagien ;) no i oczywiście wszelkie olejki, hydrolaty, glinki, witaminy, etc
    sen - staram się wysypiać jak najwięcej

    ps Alinko mogłabyś zrobić filmik albo notkę o dobrych filtrach dla jasnej cery, które szybko się wchłaniają i nie bielą twarzy ?

    OdpowiedzUsuń
  24. koktajl jabłko z pietruszką <3

    Alinko, ostatnio jestem zakochana w oleju z nasion bawełny. Używałaś? Przebił mój ukochany arganowy i olej z dzikiej róży. Kupiłam malusieńką buteleczkę firmy Alepp z psikaczem - genialna w obsłudze.

    Od jakiegoś czasu smaruję się też lekkim kremem Sylveco i nie mogę wyjść z podziwu jaki jest fantastyczny. To pierwszy krem od pół roku, który mnie idealnie nawilża a przy tym nie zapycha! Szczerze mówiąc kupiłam go pod wpływem Twojej recenzji. Wcześniej miałam zwykły krem Sylveco, ten 'cięższy', ale przy codzienny stosowaniu pozatykał mi pory skóry. Dzięki! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja stawiam w tym miesiącu na ruch i lepszą dietę, ale pomysł z rozpiska super:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. JA już też wprowadziłam "wiosenne porządki" w pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny post:)
    Też dzieki Tobie w lutym zaczęłam zmieniać swoje kosmetyki i przyzwyczajenia żyweniowe. Staram się bardziej dbac o siebie, swoją skórę, włosy, patrzę na sklady itp. Wydaje mi się, że zmieniłam wiele, ale efektów większych brak. Trochę włosy przestały mi wypadać, ale cera jest nadal ziemista, szara i taka nijaka. Jest mi smutno, mam doły, że staram się, a pozytywnych skutków nie widać. Dużo piję, by nawilżyć skórę (herbaty zielona, czerwona, z pokrzywy), codziennie pije po 2 szklanki siemienia lnianego (straszny glutek, łykam olej z wiesiołka, alphol omega plus, biotynę, kapsułki z ieloną herbatą i spiruliną, smaruję się olejami (z opuncji, arganowy, z orzeszkow macadamia), nakladam mnóstwo maseczek z alg, zużyłam kilka butelek serum babuszki Agafii, kilka butelek wody różanej, kilka pojemniczków z kwasem hialuronowym, obecnie smaruje twarz kremem - śluzem ze ślimaka, zjadam tony owoców, warzyw i.... NIC. Minęły dwa miesiące a efekt żaden. Oleje zapychają, cera nadal nijaka, poszarzała i fatalna. Miałam nadzieję, że cokolwiek bedzie widać - jakiś ślady odzywienia, odnowienia, mniejszych por a tu NIC. Oleje na dodatek jakby mnie zapychają:(
    Kochane, jak dlugo trzeba "harować", by jakikolwiek efekt zdrowszego dbania o cerę był widoczny? Bo na razie poza wiekszymi wydatkami nie zauważyłam żadnych skutków, co mnie dołuje, przygnebia ie nie mobilizuje do dalszego działania. Jak się ponownie zmobilizować???
    pozdrawiam cieplutko,
    Karen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może zbyt dużo wszystkiego używałaś. Piszesz, że stosowałaś to przed 2 miesiące i piszesz, że zużyłaś kilka opakowań tego, kilka tamtego... Co za dużo to niezdrowo.

      Usuń
    2. Zużyłam kilka butelek różnych olejów i kwasu hialuronowego, bo oprócz twarzy i oleje i kwas aplikowałam na moje długie włosy. Dlatego sporo tego wyszło...
      Już sama nie wiem co robić, bo staram się jak mogę a efektu nie ma. Chciałabym by moja skóra była bardziej na wiosnę/lato wypoczeta, odświeżona, taka wiecie "pełna" blasku, a tu klops. Kochane, jak długo trzeba czekać, by nowa, zdrowsza pielegnacja i odzywianie dały choc mały efekt?
      Karen

      Usuń
    3. Daj sobie jeszcze troche wiecej czasu. Wlacz ruch na swiezym powietrzu, dobrze sie wysypiaj i nie analizuj tak swojego wygladu :)
      Moim zdaniem powinnas byc z siebie dumna-z takiej fantastycznej pielegnacji od srodka i na zewnatrz.

      Usuń
  28. Alinko, wspominałaś kiedyś o olejku z rukoli ( chyba właśnie w tej mieszance z 7 olei ), mogłabyś mi coś więcej o nim napisać? Głównie chodzi mi o to, czy nie przyzieleni jasnych włosów :) Pytałam już o to pod innym postem, ale pewnie Ci umknęło :) Będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Alinko, mam takie ciekawskie pytanie. :) Pracujesz gdzieś? Czy nadal studiujesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dopiero zabieram się za olejowanie, dzisiaj zakupiłam olejek Babydream fur Mama tylko nie wiem jak go stosować. Czy mogę go nakładać na włosy razem z olejem rycynowym? Na ile nałożyć taką mieszankę? I czym najlepiej umyć włosy po olejowaniu? Proszę o poradę

    OdpowiedzUsuń
  31. słyszałam gdzieś że algi zapychają pory? i boję się przez to kupić ten peeling z alg o którym mówisz, a polecałaś już go wcześniej kilka razy...

    jeżeli chodzi o czynności jakie wykonujesz na włosach to wykonywać je w takiej kolejności jak napisałaś?

    OdpowiedzUsuń
  32. Alinko i wszystkie czytelniczki;-)
    Pragnę podzielić się z wami odkryciem z wycieczki;-) Rok temu byłam w Iwoniczu Zdrój, miasteczku o tradycjach uzdrowiskowych.Produkują tam własne kosmetyki na bazie iwonickiej wody termalnej. Zakupiłam tam olejek do kąpieli (który można stosować jako żel pod prysznic),sól odświeżającą do zmęczonych stóp z nano miedzią i naturalnymi olejkami eterycznymi lawendową. Skóra po płynie do kąpieli jest bardzo nawilżona i gładka(nie trzeba używać kremu), a sól do stóp przecudowna...Wszystkie kosmetyki przepięknie pachną i naprawdę świetnie odżywiają skórę.Dla kuracjuszy odbywają się specjalne kąpiele w soli, albo borowinie, więc to nie tylko lepszy wygląd, ale też zdrowie;-) Gorąco polecam! Można je zakupić na stronie http://www.iwoniczanka.uisa.pl/ , ale co ciekawe sprzedają je też w Galerii Krakowskiej w drogerio-aptece Mediq :-D Pozdrawiam!;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. jakie widzisz efekty po szczotkowaniu ciała? jak czesto to robisz i ile trwa taki masaż? :) pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  34. fajny post,wiele z tego sama robię, używam, po Twoim poleceniu. Palmers, tonik drbeta,szczotkowanie, peeling kawowy, maski algowe i wieeeele innych rzeczy dzięki Tobie są u mnie codziennością. Po przeczytaniu Twojego postu o zasadach dr. Hauschki zaczęłam się zastanawiać nad zaprzestaniem aplikacji kremu na noc... zobaczymy jak to wpłynie na moją skórę, jestem ciekawa. używam jedynie toniku dr. bety. od ponad miesiąca używam już tylko podkładu mineralnego, jestem zadowolona, bo mam mniej niespodzianek na twarzy...wciąż jednak szukam możliwości ulepszenia swojej cery mimo, że wygląda dużooo lepiej niż parę lat temu...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Na pewno Ci się uda wytrwać, jak jest taka ładna pogoda to więcej się chcę. Ja mam w planach dokładnie wziąć się za siebie, nie tylko za pielęgnację, ale także przysiąść do nauki języków, odłożyć pieniądze na wyjazd wakacyjny i lepiej zacząć sobie organizować czas:)

    OdpowiedzUsuń
  36. hej Dziewczyny!

    od kilku dni czytam bloga i jestem oczarowana, bardzo mnie inspirujecie :)

    jako że dopiero zaczynam to mocno się w tym wszystkim gubię..
    mogłybyście mi doradzić? mam zaczerwienioną, naczynkową i mega tłustą(tylko na nosie..) skórę twarzy i chcę o nią zadbać ale nie wiem od czego zacząć tyle tu informacji :<
    co najlepiej kupić z tych wszystkich kosmetyków i olejków które omawiacie? zależy mi o jak najbardziej naturalnej pielęgnacji

    PROOOOSZĘ POMÓŻCIE :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, w pierwszej kolejności powinnaś nabyć coś do oczyszczania- albo mydło aleppo (5, 10%)albo inne naturalne mydło np z czarnuszki:)Możesz również wypróbować ocm- mieszankę oleju z pestek winogron i rycynowego. ale uważaj z temperaturą wody w jakiej myjesz twarz! Na początek taka pielęgnacja powinna wystarczyć, zo0bacz jak po tygodniu- dwóch zachowa się skóra:)

      Usuń
    2. dziękuję, zaraz zamawiam mydełka :)

      miłego dnia! :*

      Usuń
  37. Alino kochana,

    Dasz znać, jaki róż do policzków polecasz? Pytałam o niego pod Twoim postem o tygodniu w zdjęciach, ale chyba umknęłam Ci w natłoku komentarzy :) PS Nadal nie mogę wyjść z podziwu, skąd bierzesz inspiracje, aby codziennie produkować takie interesujące wpisy! Twój blog czytam, zanim odbiorę pocztę i zanim zajrzę na fb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki odcień/ konsystencję byś wolała? tint, krem, w kamieniu?

      Usuń
    2. Mam suchą skórę i naczynkową, więc pomyślałam, że lepszy będzie w kremie. Ale równie dobrze w kamieniu, do tintów nie mam przekonania.

      Usuń
    3. Wkleję to, co poprzednio napisałam :)

      Trafiłam na Twój post o różach do policzków - ale jako, że prosiłaś, żeby wpisy przeklejać tutaj, to zadam pytanie o róże właśnie. Szukam różu dla siebie, ale nie umiem ocenić, czy jestem typem chłodnym, czy ciepłym. Mam cerę naczynkową, różowe - rumiane od tego policzki, poza tym blada jestem bardzo i mam trochę piegów (szczególnie latem), włosy w kolorze ciemny blond/jasny brąz i tak też je farbuję. Róży, które polecasz nie mogę znaleźć, ale w Rossmanie widziałam róż Astor nr 003 rosewood i zastanawiam się, czy byłby odpowiedni. Mieli także true match L'oreala i mineralne róże. Czy mogłabyś polecić mi jakiś kolor? A może lepszy róż w kremie? Ponieważ mam suchą skórę.

      Agnieszko a jakiego koloru jest reszta Twojego ciała?

      Reszta jest równie blada - opalam się niełatwo, ale łatwo ulegam poparzeniom, więc nie wychodzę na plażę ;) pod koniec lata lekko zmienia mi się kolor dekoltu i rąk, ale widać to tylko, jeśli porówna się z "nieopalonym" - osłoniętym fragmentem ciała. Nie wiem, czy to będzie jakaś wskazówka, ale fatalnie wyglądałam we włosach pofarbowanych na rudo. Gdy porównuję mój odcień skóry z innymi, zawsze jestem o wiele bielsza i wydaje mi się, że lekko różowa. (Spośród dłonie na zdjęciu profilowym moja jest u góry po lewej stronie;)

      Usuń
    4. Aa już pamiętam:) to polecam ives rocher średnia morela:)

      Usuń
    5. I wszystko jasne! :) Teraz mogę spokojnie kupić róż. Olbrzymie dzięki. Jesteś nieopisane pomocną osobą! :D

      Usuń
  38. Cześć, wybacz ze pisze pod tym postem ni z gruchy ni z pietruchy, ale może mi pomożesz.Potrzebuję dobrego sposobu/odżywki do rozszesywania włosów. Mam kręcone i są bardzo trudne. Dodam, że zapuszczam, wydzierając je pogorszam tylko ich stan.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana potrzebujesz czegoś wygładzającego, myślę że produkt z dodatkiem silikonów bardzo by pomógł- przydają się właśnie w takich sytuacjach:) mogę polecić:
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791

      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=15166

      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=44001

      no i maski, np : http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37980&next=1
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23826&next=1
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42822&next=1
      :)

      Usuń
    2. Dziękuje za porade:)

      Usuń
  39. Mogę tylko życzyc wytrwałosci ;) tez zamierzam bardziej zadbac o ciało, bo już tyle szortów jest w sklepach ;) buzia mi sie aktualnie oczyszcza po piciu pokrzywy i konca nie widać, ale maseczki z zielonej glinki wprowadzam do swojej tygodniowej pielegnacji na pewno ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no właśnie, szorty...:)mam nadzieję że pokrzywa pomoże:)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Te szorty wzywają mnie tak bardzo, ze na Zumbę chodzę kilka razy w tygodniu ;P

      Usuń
  40. Dużo wyzwań, mam nadzieję, ze o niczym nie zapomnisz :D

    OdpowiedzUsuń
  41. co to jest pasta migdałowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.alinarose.pl/2012/07/naturalna-pielegnacja-diy-migdaowa.html
      :)

      Usuń
  42. Alinko czytam od niedawna Twój blog i pewnie coś przeoczyłam ale czy mogłabyś powiedzieć jak nazywa się to czarne mydełko? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mydełko z czarnuszki ze skarbów maroka:)

      Usuń
    2. a wiesz może gdzie mogę takie kupić? :)

      Usuń
    3. Anonimowy - przez internet, w skarbach maroka...

      Alinko, a będzie jakaś dokładniejsza recenzja mydełka czy powinna wystarczyć nam informacja że jest świetne?;)

      Usuń
  43. Polecam bardzo do cery trądzikowej mydło Wardi Shan. Bardzo pieknie oczyszcza, pilinguje i zaskorniki naprawde znikaja a buzia jest ładniejsza:) Dodatkowo 2-3 razy w tygodni uzywam Savon noir i glinke rhassoul jako maski:)
    Alino, czy mogłabyś podrzucić jakis pomysł nakładania Savon Noir? Jest to dość kłopotliwe ze wzgledu na jego konsystencje i nie bardzo sobie z tym radze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wardi shan jest super:) Ja moje już skończyłam:)
      Ja nakładam wilgotną ręka na suchą skórę i potem moczę, szorując lub od razu nakładam na wilgotną kessę i myję w ten sposób:D

      Usuń
  44. Kupiłam pomadkę alterry i stosowałam zgodnie z twoją radą. jednak dostałam zapalenia spojówek... stosowałam kiedyś olejek rycynowy sam na rzęsy i nigdy nic mi nie było, więc nie wiem, co jeszcze mogło mnie tak uczulić w tej pomadce. Tymczasem idę leżeć i umierać, bo mam oczy w ogniu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. ja też na początku mam dużo zapału, a później różnie to bywa :DD
    nie odpowiedziałaś mi pod poprzednim postem mam nadzieję, że tutaj się uda: gdzie kupiłaś droga Alinko olejek sesa?

    OdpowiedzUsuń
  46. Czy ta pomadka z Alterry to wersja rumiankowa? bo nie mogę znaleźć innej

    OdpowiedzUsuń
  47. dziewczyny przymierzam się do kupna olejku arganowego, chciałabym od razu większą buteleczkę. czy jest różnica między plastikowym a szklanym opakowaniem? czy argani.pl to sprawdzona strona?

    pozdrawiam serdecznie i słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Hej ;-) Mam problem z odcieniem podkładu Anabelle Minerals. Mogę powiedzieć, że urodą jestem podobna do Taylor Swift (nie umiałam znaleźć innego, lepszego porównania ;)) Mam blond włosy w złotym odcieniu, z jaśniejszymi refleksami, średnio jasne, niebieskie oczy i właśnie taką karnację. Nie wiem na jaką gamę się zdecydować, czy na natural, czy na golden. Wiem, że musiałby być to odcień fairest lub fair, moim zdaniem bardziej fair, ale nie jestem pewna.. Byłabyś w stanie po tak krótkim opisie pomóc mi w jakimś stopniu?:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Hej;) stosujesz może jakąś ochronę przed słońcem na co dzień?

    OdpowiedzUsuń
  50. Stosuję może 1/20 tego i właśnie zaczynam mieć wyrzuty sumienia, jak popatrzę na swoją pielęgnację :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo przydatna rozpiska, na wiosnę na pewno trzeba się zatroszczyć o zmianę odżywiana, bo w zimę troszkę inaczej to wyglądało :) Więcej ruchu też oczywiście się przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Fajna rozpiska :) Życzę powodzenia! Widzę, że masz olejek z opuncji, jestem go bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  53. Ładnie to wszystko opisałaś;) Im cieplej, tym mam większą motywację i ochotę na pielęgnację i robię się bardziej systematyczna;)

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.