Pod wczorajszym postem pojawiło się
parę pytań o to, jak poradzić sobie z zakolami. Pomyślałam, że
problem dotyka bardzo wielu dziewczyn, więc warto napisać o tym
parę słów, tym bardziej, że jest parę dobrych sposobów na
odbudowanie linii włosów przy czole i jej zagęszczenie. Mi udało się to po 2 miesiącach, po 3 widziałam już pełne rezultaty.
Co musimy zrobić?
Najbardziej zależy nam na zwiększeniu
liczby włosków w obrębie zakoli, i zwiększeniu ich grubości.
Możemy osiągnąć to na różne sposoby, ale najlepiej połączyć
działanie od wewnątrz z preparatami zewnętrznymi. Na początek
zajmiemy się tym, co możemy wcierać w skórę głowy w
problematycznych miejsca aby na naszych zakolach pojawiły się baby
hair.
To właśnie od wcierek powinnyśmy
zacząć naszą walkę. Dobrze jest włączyć do niej również
suplement, a później, kiedy włosków przybędzie, możemy zacząć
przycinać je, aby podobnie jak golone włoski na nogach, wydawały
się grubsze.
Jakie wcierki? Jak często?
Teoretycznie im częściej tym lepiej,
ale to w głównej mierze zależy od rodzaju wcierki jaki wybierzemy.
A wybór oczywiście jest bardzo duży:) U mnie, najlepsze rezultaty
dały kozieradka oraz Jantar. Wśród czego możemy wybierać?
- Joanna, Rzepa. Mamy tu ekstrakty z rzepy, pokrzywy, łopianu i chmielu, a także niacynamid, prowitamina B5, mentol i alatoninę. Zawiera też alkohol, który znajdziemy na początku składu.
- Himalaya Hair Loss Cream. Krem przeciw wypadaniu włosów z Himalaya Herbals stosowałam już jakiś czas temu i dobrze go wspominam. Najlepiej stosować go na noc, bo jego kremowa konsystencja będzie obciążać włosy przy cebulkach. Warto jednak spróbować i uzbroić się w cierpliwość. To coś dla fanek gotowych rozwiązań. Krem kosztuje około30-40zł i można kupić go w niektórych aptekach.
- Seboradin Lotion np. Niger. Wcierka zawiera ekstrakt z dziurawca, olejek sosnowy, ekstrakt z tataraku, ekstrakt z czarnej rzodkwi, olejek z kolendry i olejek z drzewa herbacianego. Zawiera alkohol na początku składu.
- Farmona, Ampułki Radical. Zawierają wyciąg ze skrzypu polnego, żeń-szeńa, korzenia łopianu, rumianku, arniki, rozmarynu, szałwii, sosny, rukwii wodnej, cytryny, bluszczu, nagieteka, nasturcji, aminokwasy, proteiny sojowe, kwas pantotenowy, cynk, wit. B3, biotyne i prowitamine B5.
- Profarm, Pokrzepol. Zawiera alkohol na początku składu, dalej mamy wyciąg z brzozy, pokrzywy, brzozy, rozmarynu i skrzypu.
- Placent Hair Liquid
- Farmona, Jantar. Pełną recenzję znajdziecie tutaj (KLIK).
- Farmona, Saponics. Nie zawiera alkoholu. Znajdziemy tu ekstrakty ze skrzypu polnego , wosku pszczelego, nagieteka, rumianku, rozmarynu, szałwii, sosny, arniki, łopianu, owocu cedru, bluszczu, nasturcji, rukwii, witaminy A i E oraz kwas linolenowy.
- Tonik wzmacniający Receptury Babuszki Agafii. Nie nzajdziemy tu alkoholu, mamy za to kstrakty z szyszek chmielu, pokrzywy, łopianu i łyszczca wiechowatego syberyjskiego.
- Capitavit. Wcierka zawiera ekstrakty z kwiatu nagietka, kłącza tataraku, ziela pokrzywy, korzenia łopianu, ziela skrzypu, szyszek chmielu, z dodatkiem witaminy F. Mamy alkohol na początku składu.
- Balsam Przeciw Wypadaniu Włosów z enzymami pijawki lekarskiej.Balsam zawiera kofeine, biotynę, wyciąg z papryki, proteiny jedwabiu, olej z dzikiej róży... i oczywiście enzymy pijawki, które stymulują wzrost włosów, zmniejszają wypadanie, odżywiają cebulki, wzmacniają korzenie. Z całej serii 'pijawkowych' produktów balsam jest najbardziej wart zainteresowania.
- DIY wcierka z kozieradki.
- DIY wcierka z soku z rzepy.
- Kamiwaza
Oto jak udało mi się zagęścić zakola używając:
Przez miesiąc wcierkę z kozieradki, potem Jantar
Solgar + Calcium Panthotenicym (Calcium rzadziej i sporadycznie)
Olejku imbirowego, musztardowego, Khadi na porost włosów przed myciem
A może oleje?
Również wcieranie olejków przynosi
bardzo dobre rezultaty. Do wyboru mamy tu całkiem sporo pozycji, ale
najlepiej zdecydować się na któryś z tych:
- Olej imbirowy
- Olej rycynowy
- Olej z kozieradki
- Olej musztardowy
- Olejki indyjskie na porost włosów
- Olej z łopianu
Imbir pobudzi wzrost naszych włosków...
Imbirowa wcierka może znacznie
pobudzić wzrost włosów. Warto jednak zrobić próbę uczuleniową,
aby zobaczyć czy nie jest dla nas za silna. Istnieje wiele metod
stosowania imbiru na skórę głowy, możecie zrobić wywar z
posiekanych kawałków, użyć soku z sokowirówki i dodać wody lub
aloesu, a nawet, nakładać na zakola imbirową papkę. Udało mi się
znaleźć filmik z odpowiednim przepisem:
Maseczka z drożdży.
Rozcieńczone z wodą mineralną
drożdże możemy nakładać przed myciem na zakola. To również
ciekawa metoda przynosząca super rezultaty. Wystarczy trzymać je 15
minut przed każdym myciem a po 2-3 miesiącach najprawdopodobniej
zaobserwujecie wysyp baby hair.
Dokładamy suplement.
Suplementacja od środka jest równie
ważna. Możemy poprawić dietę albo wybrać odpowiednie tabletki. U
mnie największe rezultaty przyniósł Solgar i Calcium
Panthotenicum. Ale dziewczyny osiągają dobre rezultaty z zupełnie
różnymi środkami, więc na pewno znajdziecie coś odpowiedniego.
Przycinanie.
To metoda która działa na podobnej
zasadzie co golenie włosów na nogach. Ponieważ mały włosek
ucinany jest przy samej skórze, rosnąc dalej utrzymuje już
grubość, jaką miał u swojej podstawy. Dzięki temu nasze baby
hair będą lepiej widoczne i optycznie będzie ich więcej. Golenie
jednak nie przyczynia się do wyrastania nowych włosków, i nie
pomoże jeśli nasze łysienie w obrębie zakoli ma charakter
hormonalny. Nie każde zakola można również ogolić, szczególnie
w przypadku, kiedy sięgają daleko w głąb linii włosów. Taki
sposób działa najlepiej jeśli już udało nam się wyhodować
troszkę włosków, i możemy przyciąć je z przodu lub mamy
grzywkę która je zasłoni.
Włoski możemy golić co 2- 3
tygodnie, zależnie od tempa wzrostu.
Henna na baby hair.
To kolejny trik który pomoże nam
zagęścić optycznie linie włosów. Małe baby hair przy czole są
zwykle cienkie i bardziej podatne na rozjaśnianie przez słońce.
Możemy lekko przyciemnić je henną, która osiadając na nich
delikatnie je pogrubi, a zmiana koloru sprawi, że będą bardziej
widoczne.
Najważniejsze....
To połączenie odpowiednich produktów,
wytrwałość i cierpliwość. Nastawcie się na to, że dopiero po 3
miesiącach skontrolujecie stan włosków i zobaczycie pełne
rezultaty. Zróbcie zdjęcie przed i po aby łatwiej ocenić zmiany:)
I nie zrażajcie się zbyt szybko a na pewno uda Wam się zagęścić
linie włosów!
Buziaki
Alina
na pewno wypróbuję którąś z podanych metod! ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam pyt. o róż z buraczków.
OdpowiedzUsuńJakby przelać ten sklepowy sok z buraczków, to można dodać do niego konserwant i czy wtedy byłby taki sam kolor i właściwości jak ten robiony? :>
+Dezynfekowałaś jakoś te pojemniczki np. spirytusem?
Z góry dziękuje :)
Tak, dezynfekowałam pojemniczki, sklepowy sok z buraczków jest troszkę bardziej czerwony, ale właściwości ma takie same:) Ten robiony może być tylko bardziej gęsty i mieć mocniejszy kolor:)
UsuńA w jaki dokładnie sposób dezynfekujesz pojemniczki?
UsuńOh mój odwieczny problem :D Co prawda od jakiegoś czasu walczę z moimi zakolami i minimalne efekty są jednak są na prawdę znikome. Próbowałam sposobu z maszynką, stosowałam wcierki np Joannę rzepe czy kozieradkę, łykałam 2 miesiące CP, ale potem przerwałam, bo niesamowicie 'wysypało' mnie po nim na plecach i buźce. Używam też przed każdym myciem włosów olejku rycynowego lub łopianowego z czerwoną papryką. Myślę nad kupieniem placenty, bo ponoć efekty po niej są super, a na allegro można ją znaleźć za bodajże 35zł z wysyłką. Może dzięki niej uda mi się chociaż o połowę zmniejszyć moje zakola, a jeśli nie no to cóż pozostanie mi je polubić :D
OdpowiedzUsuńMoja znajoma miała po niej bardzo fajne rezultaty, a na innych nie działa, więc jak ze wszystkim, i z nią różnie bywa. Ale myślę że warto spróbować, tym bardziej, że ceny faktycznie zrobiły się bardziej przystępne:)
Usuńplacenta w ampułkach jest super na zagęszczenie i wypadanie włosów, polecam ją każdemu;) trzeba tylko pamiętać o regularnym wcieraniu ampułek i najlepiej kup od razu 2 opakowania na całą kurację
UsuńNa mnie placenta nie podziałała w ogóle niestety, ale nadal walczę i chyba skuszę się na olej musztardowy lub imbirowy :).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa mam zakole większe z prawej strony. Na stronie lewej gdzie mam przedziałek, jest ono prawie niewidoczne i jest na nim mnóstwo nowych włosków, natomiast prawe świeci pustką. Mozliwe, że to wina tego, że moja grzywka zaslania je szczelnie i włoski nie mają "powietrza" i nie chcą rosnąć szybko. Jakiś czas smarowałam je olejkiem rycynowym, ale potem zapominałam o tym i nie zobaczyłam przez to żadnego efektu.
OdpowiedzUsuńNie mam z tym szczególnego problemu, bo od wieeelu lat mam grzywkę na ten bok i raczej nie zmienię jej położenia, bo włoski rosną już w prawą strone i ani myslą trzymac się ładnie na drugiej stronie :)
To ja mam dokładnie odwrotnie - większe zakole jest po stronie przedziałka, czyli tam gdzie jest odsłonięte...
UsuńMoja też była większa po prawej stronie:) z lewej szybciej też urosło więcej włosków:)
UsuńA gdzie kupić olejek musztardowy i imbirowy? Tylko żeby nie w internecie i Krakowie, bo zauważyłam że w Krakowie jest praktycznie wszystko! :) Zazdroszczę strasznie, bo w Poznaniu jest mało takich sklepów z ciekawymi produktami.
OdpowiedzUsuńImbirowe i musztardowe olejki są w sklepach z eko żywnością, albo tych z żywnością azjatycką:)
UsuńJa polecam w Poznaniu sklepy Mydlarni u Franciszka, na ul. Wodnej 22 i ul. Prusa 1, sklep internetowy biopiekno.pl gdzie możesz odebrać też osobiście, Zielarnię na ul. Dąbrowskiego 10, Ziołomed na ul. Głogowskiej 35.
UsuńJak czyta to też ktoś z Poznania to zachęcam do dopisania "swoich" sklepów. :)
w tej mydlarni jest strasznie drogo i są małe pojemności ;/ ale do innych sklepów zajrzę :)
Usuńna rynku jagiellonskim jest fajna zielarnia oraz w pasazu apollo sklep z eko kosmetykami - Poznań
UsuńMam ten problem, ale teraz łykam Silicę i problem się trochę uspokoił :)
OdpowiedzUsuńmi pełno BABY HAIR wyrosło po miesiacu stosowania Jantaru , POLECAM : )
OdpowiedzUsuńMógłby mi ktoś napisać gdzie stacjonarnie (najlepiej w Poznaniu) mogłabym kupić taki masażer do skóry głowy? Kiedyś Alinka polecała go na swoim blogu, że aż ciarki niby przechodzą :)
OdpowiedzUsuńBywają w sklepach typu "wszystko po 5zł", "1000 drobiazgów" itp. ;]
UsuńW niektórych Biedronkach zostały jeszcze na stanie te masażery z suplementem diety,które były na promocji:)
Usuń:) u siebie w biedronce też widziałam masażer;)
Usuńwięc są jeszcze na sklepach
Ja dzisiaj kupiłam w sklepie typu "milion drobiazgów" za 2zł :) i w Biedronce też widziłam, bodajże ze Skrzypovitą, chyba 6 zł kosztowały więc taniutko! I ten z Biedronki lepszej jakości niż mój. Uczucie faktycznie jest super :D
UsuńJa rówież stosuje jantar i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńJa właśnie od wczoraj wcieram Jantar na linii włosów i w miejscu zakoli... jak zawsze masz idealne wyczucie i publikujesz wpis na jakiś temat właśnie wtedy, kiedy jest potrzebny! :)
OdpowiedzUsuńTak się właśnie zastanowiłam i zadziwiające jest to, jak wiele kosmetyków i patentów na przerożne rzeczy zaczerpnęłam z Twojego bloga :) Nadal marzy mi się makijaż od Ciebie! :))))))
Oo hej Kochana, miło Cie 'widzieć':)) Strasznie się cieszę, mam nadzieję że niedługo gdzieś się zobaczymy!
Usuńja skorzystałam z pomocy dermatologa - przy okazji odkryłam, że przy pobudzaniu wzrostu i hamowaniu wypadania włosów kluczowe są chinina i witaminy z grupy B :)
OdpowiedzUsuńU mnie po dwóch tygodniach stosowania Calcium Panthotenicum pojawiło się mnóstwo baby hair, naprawdę działa :)
OdpowiedzUsuń:) a ile tabletek dziennie brałaś?:)
Usuń6 tabletek, czyli 600 mg.
UsuńSuper, że o tym piszesz na prawdę, dobrze poznać inne metody oprócz własnej. Ja ogólnie mam bardzo gęste włosy, ale właśnie te zakola mnie dobijają są takie marne ;/ Od jakiegoś czasu stosuje olej kokosowy w połączeniu z rycynowym a 30 min przed myciem głowy wcieram dodatkowo naftę kosmetyczną. Jest trochę lepiej ale do tego trzeba cierpliwości i czasu;/
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam z Twoich receptur Kochana :*
dzięki, bardzo się cieszę:)
UsuńKochanaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńmam taki sam typ włosów jak ty i zastanawiam się nad kupnem szamponu który ty byś wybrała aussie miracle moist który rekomendowałaś czy provida oliven cognac????? czy ten ekologiczny nie przesusza włosów falowanych? Prosze odpowiedz :)
Teraz skłaniam się bardziej ku providzie bo aussie nie ma tak fajnego składu:)lepszy będzie też ten: wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22943&next=1
Usuńten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50211&next=1
lub ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=33419&next=1
:) zależnie od tego czy wolisz bardziej naturalne czy nie:)
niestety mam zakola :/ na pewno którąś z metod jeszcze wypróbuje bo niestety wcierki na mnie nie działają ;/
OdpowiedzUsuńJa mam z tym odwieczny problem :/
OdpowiedzUsuńzrobiłabyś mi we wrześniu makijaż na wesele?? jaka byłaby cena??
OdpowiedzUsuńoj nie wykonuje makijaży ślubnych:)
Usuńproszę o filmik z poradami na porost rzęs
OdpowiedzUsuńNa rzęsy to olej rycynowy. Poptostu weź na palec olej przetrzyj zamknięte oko od brwi w dół po oku. Będziesz miała olejek na długości rzęs. Mi w ciągu miesiąca się polepszyło. Lepiej się układają są grubsze i powoli dłuższe.
Usuńproszę bardzo:http://youtu.be/oJzGyYsUtM0
Usuńa tu post: http://www.alinarose.pl/2013/02/dugie-mocne-zrzesy-jak-wzmocnic.html
A ja mam straszny problem z wypadającymi włosami, wszędzie je gubię... :(
OdpowiedzUsuńberrymess zajrzyj tu: http://www.alinarose.pl/2012/08/wypadanie-wosow-sposoby-supelementy.html
UsuńOoo...fajny post. Chyba przetestuję olejek rycynowy (bo mam go i sprawdza się idealnie w pogrubieniu brwi) i chyba coś podetnę...bo denerwują mnie te cieńkie kłaczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
wypróbuję któryś sposób napewno ;)
OdpowiedzUsuńJuż u BlodnHairCare czytałam o tym podgalaniu baby hair na zakolach. Szoda, że latem często upinam włosy i byłoby to zbyt widoczne, ale zimą chyba się odważę:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, czasem jest to dość widoczne, szczególnie przy ciemniejszych włoskach:)
UsuńJa ogólnie mam bardzo cienkie włosy,popijałam sok z natki pietruszki ale niezbyt mi smakował. Macie pomysły co mogę jeść lub pić z myślą o włosach?
OdpowiedzUsuńproponuję połączenie miksowanego jabłka z natką :) Pietruszki już nie czuć, a koktajle jabłkowe są przepyszne!:D
Usuńdokładnie, sok z jabłkiem jest pyszny, sam też nie przechodził mi przez usta:)
UsuńSpróbowałam robić koktajl w blenderze jak ty Ale chodziło samo ostrze a jabłko i natka były po bokach... Nie wiem w czym to robić bo sokowirówki nie posiadam:(
UsuńDodaj wody i co jakiś czas zbieraj to co zostało po bokach, na środek:)
UsuńMam nadzieję,że się uda:)Masz jeszcze jakieś zdrowe jedzonko lub picie?ostatnio zostałam prawdziwa maniaczką zdrowego trybu życia ;)
UsuńMega przydatne ;) Musze się zając swoimi, również męczę się z nimi od lat :/
OdpowiedzUsuńAlinko a nafta z olejem rycynowym jjak działa? Właśnie się zastanawiam nad nią. Czy nawilży włosy bo mam suche łamliwe rosną mi i baby hair i normalnie ale nawilżenie to masakra. Wycierają się i nie zdążą mi dobrze urosnąć. Biorę spiruline Hawai na porost i efekty sa świetne ale się lamia. Nafta z olejem rycynowym pomoże?
OdpowiedzUsuńNawilżyć nie nawilży, przynajmniej moich nie nawilżyła, ale nabłyszczy:)u mnie fajne nawilżenie daje odżywka nivea long repair, jest właśnie do włosów łamliwych: http://www.alinarose.pl/2013/05/swietna-odzywka-drogeryjna-long-repair.html
Usuńhej, ja mam przetłuszczające włosy i czasem je tak wysuszam,że przesadzam i bardzo mi pomaga maseczka do włosów alterra z granatem (potrzymaj ją kilka minut). Czuć ulgę:) niestety odżywka z tej serii takiego efektu nie daje.
UsuńA jeśli stosujesz silikony to polecam odżywkę (do zakupu wsalonach albo hurtowaniach fryz.) Stapiz z jedwabiem, mega ładnie pachnie, zapach się utrzymuje długo i nawilża:)
pozdrawiam,
dudusia5@op.pl
Dziewczyny a co z suszeniem włosów zimnym nawiewem ? Też niszczy włosy ? Proszę o odp i z góry dziękuję :):*
OdpowiedzUsuńKarolina.
nie, suszenie powietrzem bez jego podgrzewania nie niszczy włosów:)
UsuńMuszę upolować tego Jantara... ech, ale to nie takie proste.
OdpowiedzUsuńhttp://www.doz.pl/apteka/p1300-Farmona_Jantar_odzywka_do_wlosow_z_bursztynem_100_ml
OdpowiedzUsuńCzy chodzi dokładnie o tą odżywkę? Bo pokazuje mi kilka...
Chyba się zdecyduję :P
tak, to ta odżywka :)
UsuńA mnie pojawiły się zakola w wyniku zaburzeń hormonalnych :( lekarz rozłożył ręce i stwierdził, że tak musi być, a ja się zawzięłam - stosowałam aktywne serum na porost włosów babuszki Agafii + CP. Taki zestaw dość szybko sprawił, że włosy w tamtych miejscach zagęściły się, pojawiły się baby hair i nie mam już żadnego problemu z zakolami :) serum wciąż używam, ale chcę zrobić sobie przerwę. W razie czego chętnie do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńUzbroiłam się w Jantar, serie Seboradin Niger wcierke i szampon. Do tego Belissa włosy skóra paznokcie, cynk, żelazo i magdnez. Chciałabym zakupić jeszcze olej z korzenia łopianu Nami oraz maskę Buingospa 40 składników. Niestety w UK nie mogę ich kupić a sklepy internetowe niechętnie wysyłają za granicę, wiec muszę kombinować. Zakola to też mój problem, a także wypadanie moich cieniutkich i rzadkich włosów. Tak więc muszę być cierpliwa i też opiszę swoje doświadczenia u siebie na blogu. Pozdrawiam i życzę wszystkim cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie na temat, ale szukam i szukam i nikt nie potrafi pomóc. Potrzebuje RÓŻU DO POLICZKÓW, najlepiej w kamieniu (ale to chyba niemożliwe z tego co czytałam), który nie będzie zawierał parabenów, talku, miki i wszystkich innych komadogennych rzeczy. Niestety mineralne też odpadają, nagminnie w składzie Titanium Dioxide, Zinc Oxide... Mam skórę tak wrażliwą, że zapycha ją wszystko co tylko stwarza taką możliwość. Zrezygnowałam całkowicie z kremów, kupiłam żel hialuronowy, hydrolat z kwiatu pomarańczy, delikatne wydawałoby się mleczko do demakijażu Garniera z różą (dopiero sprawdziłam skład, sls, gliceryna itp.) zamieniam na bezzapachowy olejek myjący z BU. Na twarz nic oprócz pudru diamentowego. Ale róż by się przydał, bardzo, liczę, że znajdzie się ktoś kto wie dużo o kosmetykach i mi pomoże:) Ana
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że cena tak naprawdę jest obojętna, wykosztowałabym się nawet na chanel, gdyby ich skład był przyjazny
UsuńA może kosmetyki TheBalm:)
UsuńNiestety, wizaż mówi, że mica, Dimethicone, Titanium Dioxide itp. plus za brak parabenów, jednak i tak będzie zapychał skórę. Dziękuje za próbę pomocy:) może ktoś coś jeszcze zna?
UsuńNie ma sprawy:)Ale uważaj bo przeczytałam że używasz olejków a one też potrafią nieźle zapchac;/Ja uważam że kosmetyki TheBalm to takie mniejsze zło:)
UsuńKupiłam olejek myjący olej słonecznikowy + emulgator Glyceryl cocoate. Podobno nie ma już nic bezpieczniejszego, zerowa szansa na zapychanie, tak twierdzi Biochemia Urody, ale według http://rozanski.ch/informacje_maj.html ten emulgator "Narusza strukturę tkankową skóry, podrażniają, wywołują wyprysk. Niszczy funkcje troficzne przestworów międzykomórkowych naskórka." Póki co boję się, że zrobi krzywdę i stoi sobie nieużywany, może niedługo będę tak zdesperowana, że się zdecyduje. Swoją drogą słyszałam, że można myć twarz żelem do higieny intymnej, ale np. taki Lactacyd promowany wszędzie gdzie się da i polecany przez Polskie Towarzystwo Dermatologiczne ma bardzo drażniący i niełagodny skład z zawartością nawet składników z szamponów przeciwłupieżowych (?). Nie rozumiem jak można przedstawiać szkodliwe kosmetyki jako te wspaniałe, przestaję go używać także do właściwego celu, bo wyraźnie mi nie służy, a zastanawiałam się co jest nie tak, dzisiejsze zapoznanie ze składem, którego oczywiście nie ma na opakowaniu, dopiero można znaleźć w internecie wyjaśniło wszystko. Jeśli chodzi o róż to chyba wybiorę ten: http://rhea.com.pl/sklep/desert-rose-roz-do-policzkow-rhea-odcien-chlodny-p-190.html ma mikę i titanium dioxide (podobno bez połączenia z parafiną nie jest zły), ale przynajmniej jest bez dimethicone. Ciężkie życie człowieka z wrażliwą skórą. Pozdrowienia!
Usuńa jeszcze jeśli chodzi o Down Boy The Balm to ma m.in. PTFE czyli telflon, a "Teflon zawiera potencjalny kancerogen PFOA oraz niektóre związki krzemu znane jako substancje sprzyjające rozwojowi nowotworów i odkłada się w wątrobie oraz węzłach chłonnych. Zarówno teflon jak i dimetikon nie ulegają biodegradacji."
UsuńMam pytanie, czy w każdej drogerii natura znajdę - Catrice Eyebrow Set? jaka jest cena? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo to za lakier?:) nie podałaś w filmie numerka
OdpowiedzUsuńJa niedługo oszaleję od tych moich baby ;) Solgar działa. Muszę wypróbować hennę, bo baby są praktycznie koloru blond od prostowania, więc może to mnie uratuje, żeby wyglądać jak człowiek ;) ;*
OdpowiedzUsuńmogłabyś coś napisać o soli do stylizacji włosów? :)
OdpowiedzUsuńJa od kiedy używam olejku rycynowego, moje "zakola" zrobiły się mniejsze, włoski się lekko przyciemniły. Olejku dodałam do wymyślonego przeze mnie sprayu i używam go na co dzień, więc efekty uzyskałam szybciej :)
OdpowiedzUsuńJa od kiedy używam olejku rycynowego, moje "zakola" zrobiły się mniejsze, włoski się lekko przyciemniły. Olejku dodałam do wymyślonego przeze mnie sprayu i używam go na co dzień, więc efekty uzyskałam szybciej :)
OdpowiedzUsuńDzięki, że usunęłaś mój komentarz. Pytanie o wcierki Ci nie pasowało, a o różu z buraczków cała dyskusja, mimo, że to nie na temat
OdpowiedzUsuńJa do włosów wypróbowałam wiele rzeczy i na moich zdecydowanie sprawdza się Amla i olejek Alterry z limonką i oliwką. Szampon dla dzieci z Rossmanna i raz w tygodniu zwykły z SLSem. No i Biowax. Olejek rycynowy na rzęsy nakładam czasem, ale na resztę to mi chyba brak cierpliwości. Ale moim najnowszym hitem jest coś o czym wcześniej wspominałaś. Szczotka z włosia. Szał! Że się nie skapowałam szybciej. Mój tata od kiedy pamiętam, tylko takiej używa. Że mi to do myślenia nie dało. Wielkie dzięki za wskazówki.
OdpowiedzUsuńteż miałam ten problem. Bardzo polecam olejek SESA - wtarlam w zakola tylko 3 razy, po trzech tygodniach rosną gęsto małe włoski. Wcieralam również w rzesy i kilka nowych wyrosło :-)
OdpowiedzUsuńchciałabym być twoją młodszą siostrą, na której testowałabyś wszystkie sposoby, rady, sztuczki, receptury, które tutaj opisujesz ^^
OdpowiedzUsuńAlinko, ja chciałabym o coś zapytać, jeśli można. Mam zamiar rozpocząć kurację wcierkami, ale zastanawia mnie jedno. Niestety codziennie rano, przed wyjściem, po umyciu włosów, przyzwyczaiłam się spryskać lakierem swoją grzywkę (inaczej się nie trzyma)i stąd pytanie: czy mogę w ogóle wcierać je w skórę głowy z takimi "zanieczyszczonymi" lakierem włosami? Czy wcierki działają tylko na skórze świeżo po umyciu? Dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńAlinko bardzo prosz Cie o odp. Czy woda brzozowa takze sie nada co o niej sadzisz??pozdrma slkohol wiec.....
OdpowiedzUsuńmoże komuś przyda się nowy ranking środków na porost włosów na rsnl.pl, słyszałyście o takim grzebieniu laserowym jak jest na 2 miejscu?
OdpowiedzUsuńWitam, chętnie bym wypróbowała wcierki jantar. Mam jednak obawy czy to cos da, gdy wlosy myje codziennie?
OdpowiedzUsuńDzieki za odp. i pozdrawiam :)
uzbrajam się w cierpliwość i zapuszczam :)
OdpowiedzUsuńJa od miesiąca wcieram Lumigan (uznałam, że jak działa tak super na rzęsy, to dlaczego nie ma zakola ? ;)) i pojawiło się trochę baby hair, które zafarbowałam henną, aby były bardziej widoczne. Wreszcie nie mam łysych placków (zwłaszcza lewego). Jestem szczęśliwa i wcieram dalej !! :) Pozdrawiam. Hanka.
OdpowiedzUsuńCzy to mozliwe aby 15-letnia dziewczyna miala zakola?
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńCzy mogę jednocześnie stosować Jantar i olej rycynowy? z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. <3
Ja również rozpoczęłam walkę z zakolami u mojego mężczyzny,zobaczymy co uda się zdziałać.
OdpowiedzUsuńTak jak radzisz zrobiłam zdjęcia i postanowiłam sie nimi podzielić żeby może zachęcić inne kobietki do interwencji jeśli partnerzy mają podobny problem, bo wiadomo, jak się kobiety za coś zabiorą to musi się udać :)
dla zainteresowanych zapraszam do zerknięcia:
http://www.absaloma.pl/?p=1
Buziaki ;)
Kozieradka na zakola działa cuda, potwierdzam i polecam, za te dwa złote, czułam, że kupiłam sobie tyle radości, że aż trudno uwierzyć :)
OdpowiedzUsuńMi nic nie pomogla.
UsuńMam pytanie, myślisz że będę mogła usunąć zakola tymi sposobami jeśli od urodzenia je mam? Od brwi do końca zakól to aż 8 cm!! :(
OdpowiedzUsuńDominika ja niestety mam to samo zakola od urodzenia po tatusiu, ale spróbować nie zaszkodzi
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie czy wcierkę z kozieradki stosowałaś codziennie,czy w jakiś odstępach czasowych? :)
OdpowiedzUsuńNie dziala a próbuje od roku. Troche dziala minoxidil ale mam wrazenie ze dziala tam gdzie smarujemy a a te stare co rosna wypadają.
OdpowiedzUsuńMam 36 lat, od 2 lat zaczelam zauwazac przezedzajaca sie linie wlosow na granicy czola.
OdpowiedzUsuńprzez okolo roku uzywalam doslownie kazdej wyzej wymienionej wcierki I olejku + sesa...plus drozdze piwowarzkie krzem, miedz itd, kapsolki revalid/ Joanna rzepa, kozieradka, serum z 1% miedzi....jak wypadaly, tak wypadja musialam chyba wydac ponad 1000 zlotch- pieniadze wydane w bloto.
Bardzo dziękuję Ci za ten artykuł. Mam dopiero 19 lat i kończąc technikum zakola co mnie bardzo postarza. Tracę pewność siebie przez co mam problem ze znalezieniem sobie dziewczyny. Brak włosów i kompleksy wyrządzają wiele złego w moim życiu.
OdpowiedzUsuńCo robic jesli wypadanie jest przy menopauzie,a co za tym idzie hormonalne? Bylam u dwoch endokrynologow i mnie zwyczajnie zignorowali,jeden powiedzial nawet cos w stylu:ludzie maja takie powazne problemy,a Pani mi tu o zakolach".Zdebialam.Wynika z tego,ze jak mi nogi nie urwalo,to co zawracac sobie d...e wlosami.Wcierki nie pomagaja,trzeba kogos ,kto wyreguluje uklad hormonalny,ale kto?
OdpowiedzUsuń