Zapychanie spędza sen z powiek wielu dziewczynom, walczącym z trądzikiem i zaskórnikami. Co gorsza, jest to kwestia bardzo indywidualna, duże znaczenie ma nie tylko komedogenność poszczególnych składników, ale również proporcje w składzie danego kosmetyku. Jak unikać zapychania? Co może nas zapychać?
Niestety zapychać nas mogą również naturalne olejki. Zdarza się, że zapycha nas połączenie kwasu hialuronowego i olejku, eko kosmetyki, maseczki. Zawsze powinnyśmy zwracać uwagę na składy, ale podstawa to obserwacja i wykluczanie tych elementów, które mogą nam nie służyć. Dajcie znać co powoduje wysyp zaskórników u Was!
- Głównymi winowajcami są: paraffinum liquidum, paraffin, synthetic wax, isoparaffin, mineral oil, petrolatum. Tych składników generalnie warto unikać, jeśli macie skłonności do zapychania. Ich obecność nie gwarantuje jednak, że pojawią się zaskórniki. Ważna jest cała receptura kosmetyku i ich procentowy udział. Wymienione składniki mogą źle wpływać na skórę nawet jeśli są rozcieńczone do 5-10%.
- Drugą ważną sprawą, która pomaga unikać zapychania jest odpowiednie oczyszczanie. Troszkę pisałam o tym w poście o zmywaniu kremów bb zawierających silikony. Czasem potencjalnie zapychający kosmetyk może okazać się w porządku, jeśli będziemy dobrze oczyszczać skórę. Tutaj bardzo pomaga oczyszczanie glinkami, lub ocm. Jeśli samo ocm nie jest wystarczające, możecie dodatkowo włączyć oczyszczanie glinką, np marokańską. O niej również pisałam jakiś czas temu tutaj.
- Pomocne może okazać się również zrezygnowanie z kremu na noc. Taką ewentualność mogą rozpatrzeć wszystkie dziewczyny, szczególnie posiadaczki cery tłustej i zanieczyszczonej. W wielu przypadkach odstawienie kremu daje naprawdę fajne rezultaty, warto więc spróbować bo to najprostszy i najtańszy sposób.
- Jeśli już padłyśmy ofiarą zapychacza, możemy sięgnąć po toniki z kwasami, lub inne sposoby na pozbycie się zaskórników. Wiele opisanych zostało tutaj.
- Niżej znajdziecie listę składników razem ze stopniem w jakim mogą zapychać. Na szczęście, nie wszystkie wykorzystywane są do produkcji kosmetyków do twarzy, wiele znajdziemy w kremach do ciała czy kosmetykach do włosów. Warto jednak się im przyjrzeć.
Składniki...
- nie zapychają
- mogą zapychać lekko
- mogą zapychać średnio
- mogą zapychać mocno
Olejki, masła woski, składniki pochodzenia roślinnego:
olej migdałowy
olej z pestek moreli
olej awokado
olej rycynowy
masło kakaowe
olej kokosowy
olej kukurydziany
olej z wiesiołka
oliwa
olej sojowy
olej arganowy
olej słonecznikowy
olej sezamowy
olej sojowy
masło kokosowe
masło shea
olej z zarodków pszenicy
wosk pszczeli
candelilla wosk
Carnuba wosk
ekstrakt alg
żel z aloesu
ekstrakt z rumianku
zagęszczacze z czerwonych wodorostów (Carrageenans)
Witaminy i ekstrakty
ziołowe
Ascorbic Acid
Black Walnut Extract
Tocopherol
Vitamin A Palmitate
Panthenol
Antyoksydanty
Beta Carotene
BHA
Butylated Hydroxyanisole
Carotene
Minerały
Algin
Colloidal Sulfur
Flowers of Sulfur
Potassium
Chloride
Precipitated Sulfur
Precipitated Sulfur
Sodium Chloride (Salt)
Talc
Zinc Stearate
Zinc Stearate
Zagęszczacze i emulgatory
Carbomer
Hydroxypropyl Cellulose
Sorbitan Oleate
Detergenty
Sodium Laureth Sulfate
Sodium Lauryl Sulfate
Kwasy tłuszczowe i pochodne
Arachidic Acid
Ascorbyl Palmitate
Behenic Acid
Butyl Stearate
Capric Acid
Caprylic Acid
Decyl Oleate
Diisopropyl Adipate
Dioctyl Sodium
Sulfosuccinate
Dioctyl Succinate
Ethylhexyl Palmitate
Isodecyl Oleate
Isopropyl Isosterate
Dioctyl Succinate
Ethylhexyl Palmitate
Isodecyl Oleate
Isopropyl Isosterate
Isopropyl
Myristate
Isopropyl Palmitate
Isostearyl Isostearate
Isostearyl Neopentanoate
Lauric Acid
Myristic Acid
Myristyl Lactate
Myristyl Myristate
Octyldodecyl Stearate
Palmitic Acid
PPG 2 Myristyl Propionate
PPG 30 Cetyl Ester
Stearic Acid
Stearyl Heptanoate
Syearyl Heptanoate
Tridectyl Neopentanoate
Isopropyl Palmitate
Isostearyl Isostearate
Isostearyl Neopentanoate
Lauric Acid
Myristic Acid
Myristyl Lactate
Myristyl Myristate
Octyldodecyl Stearate
Palmitic Acid
PPG 2 Myristyl Propionate
PPG 30 Cetyl Ester
Stearic Acid
Stearyl Heptanoate
Syearyl Heptanoate
Tridectyl Neopentanoate
Myristic
Acid
Alkohole, estry, etery i cukry
Polysorbate
Polysorbate
Sterol Esters
Behenyl Triglyceride
Butylene Glycol
Cetearyl Alcohol
Butylene Glycol
Cetearyl Alcohol
Diethylene Glycol Monomethyl Ether
Disodium Monooleamido PEG 2-Sulfosuccinate
Ethyl Ether
Ethylene Glycol Monostearate
Glycerin
Glyceryl Stearate NSE
Glyceryl Stearate
Glyceryl Tricapylo/Caprate
Glyceryl-3-Diisostearate
Hexadecyl Alcohol
Hexylene Glycol
Isocetyl Stearate
Isopropyl Alcohol
Laureth
Menthyl Anthranilate
Octyl Methoxycinnamate
Disodium Monooleamido PEG 2-Sulfosuccinate
Ethyl Ether
Ethylene Glycol Monostearate
Glycerin
Glyceryl Stearate NSE
Glyceryl Stearate
Glyceryl Tricapylo/Caprate
Glyceryl-3-Diisostearate
Hexadecyl Alcohol
Hexylene Glycol
Isocetyl Stearate
Isopropyl Alcohol
Laureth
Menthyl Anthranilate
Octyl Methoxycinnamate
Octyl Stearate
Oleyl Alcohol
PEG 100 Distearate
PEG 100 Stearate
PEG 150 Distearate
PEG 200 Dilaurate
PEG 40 castor oil
PEG 8 Stearate
Pentarythrital Tetra Capra/Caprylate
Pentarythrital Tetra Isostearate
PG Caprylate/Caprate
PG Dicaprylate/Caprate
PG Dipelargonate
PG Dipelargonate
PG Monostearate
Polyethylene Glycol (PEG 400)
Oleyl Alcohol
PEG 100 Distearate
PEG 100 Stearate
PEG 150 Distearate
PEG 200 Dilaurate
PEG 40 castor oil
PEG 8 Stearate
Pentarythrital Tetra Capra/Caprylate
Pentarythrital Tetra Isostearate
PG Caprylate/Caprate
PG Dicaprylate/Caprate
PG Dipelargonate
PG Dipelargonate
PG Monostearate
Polyethylene Glycol (PEG 400)
Polyethylene Glycol
Polyglyceryl-3-Diisostearate
Propylene Glycol
Propylene Glycol Monostearate
Sorbitan Laurate
Sorbitol
Polyglyceryl-3-Diisostearate
Propylene Glycol
Propylene Glycol Monostearate
Sorbitan Laurate
Sorbitol
Steareth
Wheat Germ Glyceride
Wheat Germ Glyceride
Alkohole i
pochodne
Cetyl Alcohol
PEG 20 Stearate
Sorbitan Sesquinoleate
Sorbitan Stearate
Stearyl Alcohol
Substancje zapachowe
Benzaldehyde
Lanolina i pochodne
Acetylated Lanolin
Acetylated Lanolin Alcohol
Anhydrous Lanolin
Ethoxylated Lanolin
Lanolin Alcohol
Lanolin Oil
Lanolin Alcohol
Lanolin Oil
PEG 16 Lanolin
PEG 75 Lanolin
Solulan
Silikony
PEG 75 Lanolin
Solulan
Silikony
Cyclomethicone
Dimethicone
Cyclopentasiloxane
Trimethylsilylamodimethic
Trimethylsiloxysilicates
Amodimethicone
Dimethicone
Dimethiconol
Beheonoxy dimethicone
Phenyl trimethicone
Simethicone
Trimethicone
Pozostałe
Dimethicone
Dimethiconol
Beheonoxy dimethicone
Phenyl trimethicone
Simethicone
Trimethicone
Pozostałe
Aminomethylpropionate
Carbomer
Deionized Water
Ethylene Glycol Monomethyl Ether
Lithium Stearate
Magnesium Stearate
Octyl Dimethyl
Octyl Palmitate
Octyl Salicylate
Oxybenzone
Simethicone
Sodium PCA
Stearic Acid Tea
Triethanolamine
Xylene
Koniecznie dajcie znać co okazało się być Waszym zapychaczem. Może obwiniacie jakiś konkretny składnik?
Buziaki
Alina
Bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post.Niestety nie zawsze da się tego uniknąć.Ja od jakiegoś czasu stosuję naturlane kosmetyki i są dużo lepsze od tych z chemią.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper ważne informacje dla dbających o swoją skórę. Skóra jest największym organem naszego ciała i należy właściwie ją traktować.
UsuńDa się unkiknąć traktowania jej szkodliwymi produktami!
Polska firma Organic Life produkuje kosmetyki codziennego użytku bez szkodliwych substancji, a przy tym w cenie dostępnej do każdej kieszeni.
https://zdrowekosmetyki.organiclife.com.pl/shop.html
Uwielbiam twoje rady ;)Zawsze pomocne.
OdpowiedzUsuńwww.pieknekosmetyki.blogspot.com
dziękuję i bardzo sie cieszę:)
UsuńAlinko a ja mam pytanie troszkę odbiegające od posta, mianowicie w jakim programie obrabiasz zdjęcia? Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńw photoshopie:)
Usuńtak myślała :) dziękuje bardzo za odpowiedź :)
Usuńja używam go z racji profesji, ale myślę że jest wiele fajnych darmowych programów w których zrobisz dokładnie to samo co widać na zdjęciach:)
Usuńdomilla - Polecam Ci program GIMP :)
UsuńOliwa z oliwek świetnie działa na moją mieszaną cerę, kiedy pozostawię ją na noc. Rano twarz jest nawilżona i promienna :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Uwielbiam Twoje rady.
OdpowiedzUsuńOdstawiłam prawie wszystko i walczę z czarnymi kropkami na nosie olejkiem pichtowym.
Nie stosuje kremu na noc, od poczatku wakacji:) Na twarzy brak przykrych niespodzianek :)) Choć mam cere sucha, to bez kremu wcale nie jestem wysuszona rano:)
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie, powiedziałabym, że pomimo kremu cera rano nie była wcale bardziej nawilżona:)
Usuńwow jaką ty masz wiedzę czytam i wiele nowego się u ciebie uczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :) Teraz już będę wiedziała na co zwrócić uwagę :)Masz naprawdę dużą wiedzę :) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulitta-obsession.blogspot.com/
faktycznie bardzo fajny pościk akurat ja mam cere miszaną i często mam zapchaną :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten wpis naprawdę mi się przyda i będę uważniej czytała skład kosmetyków, które używam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
świetny post Alinko! Ja unikam parafiny jak ognia i dzięki Tobie nie nakładam już kremu na noc od kilku miesięcy i mam spokój :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu nie miałam z tym problemu. Zaczęłam stosować krem z Clareny i bum - pory zapchane. Dobrze, że to tylko miniatura...
OdpowiedzUsuńDroga Alinko, ja z innej beczki jak zwykle z resztą ;)
OdpowiedzUsuńNa początek dziękuję: za OCM, wszelkie porady makijażowe, przede wszystkim porady dot. diety,, mydło alep i czarne, ale co najważniejsze: DZIĘKUJĘ ZA SOK Z ŻYWORÓDKI!!! Wszystko to sprawiło, ze w końcu, że nareszcie moja cera ma się lepiej :) Dziękuję, dziękuje :) To wszystko na prawdę działa! Zero chemii, same naturalne rzeczy do pielęgnacji, dieta niesamowicie bogata w owoce, minęło kilka miesięcy i jest o niebo lepiej :)
Jestem teraz zainteresowana piciem olejów, a mianowicie wiesiołkiem. Powiedz mi, czy można łączyć np wiesiołka z lnianym, w jakich proporcjach? Poł łyżki jednego, pół drugiego rano? I przez jaki okres można pić oleje, czy trzeba robić jakieś przerwy? Dodatkowo kiedyś stosowałam lniany w ocm, jednak nie sprawdził się - wysuszał i zrobił wysyp. Czy picie go będzie skutkowało tym samym?
Dodatkowo jestem zainteresowana piciem octu jabłkowego, jednak nie wiem, czy ocet i olej nie będą się ze sobą gryzły? Napisz prosze jak najlepiej i bezpiecznie pic oleje i ocet.
Serdecznie pozdrawiam i proszę o porady :))
Cocolina
Świetny post! Moim wrogiem jest parafina! wszystkie kremy, balsamy, a nawet peelingi musiały pójść w odstawkę :(
OdpowiedzUsuńBardzo konkretny, jasny i przystępny post. Z zaciekawieniem go przeczytałam, a nie tylko "przeleciałam":)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :) Moim zapychaczem nr 1 jest parafina. Unikam jej jak ognia.
OdpowiedzUsuńczy olej z kiełków pszenicy a z zarodków pszenicy to to samo ?
OdpowiedzUsuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńja właśnie rezygnuję z kremu na noc, ale nie całkowicie, a na rzecz oleju z pachnotki, który nie jest komodogenny i hamuje rozwój jednej z bakterii odpowiedzialnych za pryszcze, zobaczymy, co z tego wyniknie ;)
Oj oliwa z oliwek zapycha i to mocno :)
OdpowiedzUsuńU mnie winowajcą jest parafina, gliceryna, propylene glykol i capric trigliceryde. Nie wiem na pewno jak z silikonami, ale na razie nie eksperymentuję.
OdpowiedzUsuńZauważyłam natomiast, że im lepiej oczyszczam skórę, stosuję kwasy, maseczki z glinki etc, tym więcej kremów mnie nie zapycha. :-)
ja niestety od dłuższego czasu jako "brązera" używam kulek brązujących z Marizy i cały czas było ok, a tydzień temu wyskoczyły mi pryszcze akurat w miejscach, gdzie go nakładam. Nie zmieniałam pielęgnacji ani kolorówki, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle zaczął mi szkodzić:(
OdpowiedzUsuńMoże winny jest pędzelek, którym go nakładasz i pomoże dezynfekcja lub wymiana?
Usuńpiorę regularnie, a po każdym użyciu dezynfekuje:) ale rzeczywiście już ma swoje lata, więc może mu odpuszczę i przygarnę inny:) dzięki za radę - o tym kompletnie nie pomyślałam:)
Usuńja znów nie mogę używać róży Bourjois - nawet po jednym razie mam od razu wielkie bolące gule. A szkoda, bo to świetne róże są
UsuńParafina to zło wszelakie! Pamiętam jak kiedyś po depilacji posmarowałam się oliwką łagodzącą dołączoną do opakowania. Dopiero po użyciu doczytałam, że to tylko parafina z zapachem... Z czerwonymi gulami, zapchanymi mieszkami i bolącymi bliznami walczyłam później przez pół roku. A przed ciążą nawet na twarz mogłam używać czegokolwiek i nie było problemów...
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że SLS jako silny detergent może zapychać. Zawsze wydawało mi się, że raczej ściąga i przesusza.
tez się bardzo zdziwiłam jeżeli chodzi o SLS... wydawało mi się właśnie podobnie w porządnie wyczyści ale np. wysuszy
UsuńTeż polecam odstawienie kremu na noc, mam tłustą cerę, rano skóra zawsze strasznie się świeciła. Teraz jest inaczej, do tego zniknęło sporo zaskórników. Na czole miałam pełno takich drobnych krostek, teraz zniknęły :)
OdpowiedzUsuńAlinko skąd ta bluzeczka ze zdjęcia?
OdpowiedzUsuńGenialnie to wszystko przedstawiłaś! To mój ulubiony post :) Zawsze mi brakowało takiego zestawienia!
OdpowiedzUsuńCzy olej lniany może zapychać?
OdpowiedzUsuńw koncu ktos rozpisal wszystko:D teraz bede wiedziec! dzięki Alinko;*
OdpowiedzUsuńJaka pomocna notka! :) Chyba sobie ją wydrukuję i wsadzę do portfela :))
OdpowiedzUsuńA poza tematem :) świetna bluzka! :) zdradzisz skad pochodzi ? ;)
Buziak! :*
A mnie na przyklad masło shea niesamowicie zapychało...
OdpowiedzUsuńWczoraj dostałam dwóch wulkanów po 1 użyciu fluidu z Diora... Też fajnie :/
Kurcze, olej arganowy zapycha ? :(
mnie również masło shea zapycha
Usuńmoże spróbuj olej jojoba, mi świetnie pomógł ;)
jeśli jesteś ciekawa sprawdź post na moim blogu
Świetny post, tylko zmartwiłam się trochę, bo nakupiłam sobie ostatnio serum i kremów z Yves Rocher gzie jest tyle roślinnych składników, a mam cerę tłustą, i co teraz :/ Oby nie zapchały, przetestuję i zobaczę
OdpowiedzUsuńAle ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńgdy zrezygnowałam z kremu na noc zastępując go olejkiem jojoba moja cera znacznie się poprawiła :)
OdpowiedzUsuńparafina strasznie mnie zapycha, wyjątkiem jest tylko sudocrem- który ją zawiera ale ma zbawienny wpływ na moją buzię, ładnie leczy wypryski, zdecydowanie pomaga ;)
Teraz jestem w ciąży więc moja cera żyje własnym życiem i trudno nad nią zapanować :) Ale już wcześniej odstawiłam krem na noc i efekty były a porządne zmywanie podkładów to oczywiście podstawa...Ostatnio służyły mi mydło savon czasem zmieszane z glinką i micel Mixa. Zabierałam się do ocm ale nie wiedziałam co zmieszać ale teraz chyba zdecyduje sie na rycynowy i słonecznikowy :)
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie! Nabyłam dzisiaj olejek cytrynowy ze stoiska Skarby Maroka na Kleparzu, czy mogłabyś polecić olej bazowy, który nie zapychałby skóry?
OdpowiedzUsuńBędę bardzo wdzięczna, bo nie znalazłam informacji w poście o Twoich ulubionych olejkach :(
Niesamowicie przydatny wpis! Ależ Ty masz bogatą wiedzę o kosmetyce. I doświadczenie :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio do korundu dodałam łyżkę oleju kukurydzianego. Skóra odwdzięczyła się wysypem większym niż po 3 dniowym żywieniu się samymi chipsami i colą(pozostałości po grillu, a skoro jestem leniwa... :D) ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wpisy ;) Mam tylko pytanie, kosmetyki jakich firm nie powinny zawierać tych składników?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Vianne
Mnie bardzo zapycha parafina i talk. A czy mica też ma działanie komedogenne?
OdpowiedzUsuńmica jest neutralna, ale to też dość indywidualna sprawa;)
UsuńO teraz będę wiedziała na co uważać :) Dzięki Ci za ten post.
OdpowiedzUsuńA takie pytanko z innej strony. Poleciłabyś jakieś paletki cieni do oczu, które miały by kolory neutralne, takie do codziennego użytku (brązy, beże). Od dłuższego czasu czegoś szukam, co mogłoby przypaść mi do gustu, ale nic nie znajduje. Jeszcze taka uwaga, że chciałabym coś innego niż cienie z Inglota.
Pozdrawiam :*
Hitem od dawna jest paletka firmy Sleek - Au naturel, możesz ją zamówić przez internet, ma bodajże same maty i satyny.
UsuńJeśli nie chcesz zamawiać przez internet, a nie przeszkadzają Ci cienie perłowe/satynowe i będziesz używać bazy, to polecam tę paletkę z Catrice: http://www.catrice.eu/products/eyes/eyeshadow/detail/product/absolute-nude-eyeshadow-palette-010.html
:)
Au naturel bardzo dobrze znam :) Ale zaciekawiłaś mnie tymi cieniami Catrice. Mają taką game kolorystyczną jaką poszukuje. Dziękuje Ci bardzo :* A jaki jest przewidywany koszt tej paletki? ^^
Usuńświetna jest też paletka Gosh, mam ją od roku i jest uniwersalna. Najciemniejszego brązu używam do brwi, całej palety na oczy a na wyjazd sprawdza się jako bronzer
Usuńhttp://www.gosh.pl/produkty_id.php?&id=402&i=0
Kochana zerknij koniecznie tu: http://www.alinarose.pl/2013/01/top-8-paletki-do-makijazu.html
Usuń:) polecam popatrzeć na allegro!
Paletka Catrice kosztuje około dwudziestu złotych :)
UsuńBardzo dziękuje za pomoc. Na pewno na coś się zdecyduje :D
UsuńFajnie, że się podzieliłaś tymi informacjami.
OdpowiedzUsuńTakie posty z konkretnymi listami lubię naprawdę bardzo! Choć akurat dziś temat niekoniecznie dla mnie, bo raczej nie mam problemu z zapychaniem... Mam za to pytanie: co to właściwie jest zapychanie? Nie chodzi mi o biologiczny mechanizm (chociaż ten byłby również ciekawy do przeczytania) tylko o normalny opis. Raz czegoś używacie i następnego dnia macie krostki?
OdpowiedzUsuńCzasami po 2-3 tygodnia moja skóra ma czegoś dosyć, tak było z olejem migdałowym, więc nie musi efekt być po 1 użyciu. I też nie są to zaraz krostki, u mnie pierwszy etap to widoczne, rozszerzone pory, czarne kropeczki, zaskórniki i wysuszona skóra na twarzy, a na ciele zapchane mieszki włosowe.
UsuńTo zależy, czasem skóra zapycha się wolniej, czasami szybciej:) Niektóre osoby widzą ostrą reakcję od razu, po paru dniach, inne dopiero po miesiącu, zależnie od składu i kosmetyku.
Usuńhej mam pytanko czy oliwka w żelu Johnson mogę uzywac na koncówki włosów( chodzi mi o to czy ich nie wysuszy), nie chce jej wyrzucać a do niczego mi się nie przyda, to jej skład :paraffinum liquidum, hexyl laurate, ethylene/propylene/styrene copolymer, cyclopentasiloxane, butylene/ethylene/styrene copolymer, parfum
OdpowiedzUsuńto generalnie nie jest najfajniejszy skład dla włosów, ja brałabym coś z silikonami, np:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3644
Bardzo przydatna notka! :)
OdpowiedzUsuńMoja cera nie toleruje składników pochodzących z przerobu ropy naftowej - wszelkie odmiany parafiny i oleju mineralnego nie wchodzą u mnie w grę.
oj tak, a jest ich dużo w kosmetykach;/
UsuńAlinko, dziękuję Ci za ten post! :*
OdpowiedzUsuńKochana powiedz mi, skoro ekstrakt z alg może zapychać, to jak to jest w przypadku maseczki algowej, która powinna być maseczką oczyszczającą? Zamówiłam ją właśnie, a teraz mam mieszane uczucia. :(
z maseczkami algowymi jest inaczej, nie masz się czego obawiać:)
UsuńJa w kwestii zapychania bardziej zwracam uwagę na inną rzecz niż składniki - oczyszczanie twarzy. Coraz więcej osób stosuje naturalne i delikatne dla skóry sposoby. Miałam z nimi krótką przygodę, jak również z płynami micelarnymi i dwufazowymi i tu był pies pogrzebany. Mimo, że buzia wyglądała na czystą to gdy przetarłam ją jeszcze starym, sprawdzonym niebieskim tonikiem z Garniera to byłam w szoku ile makijażu wciąż miałam na twarzy. Niesamowite ile on potrafi brudu więcej wyciągnąć niż inne sposoby. I co z tego, że ma w składzie alkohol jeśli to jedyna rzecz, która naprawdę oczyszcza? Już wolę dokładne oczyszczanie nawet jeśli nie jest zbyt subtelny i potem ciapnąć się kremem niż po prostu być niedomytą a brud będzie się zbierał w porach, powodował zaskórniki i pryszcze. Dla mnie naturalne czy delikatne oczyszczanie to lipa, drogeryjne sposoby są po prostu skuteczniejsze.
OdpowiedzUsuńDruga kwestia to też nie mogę się zdecydować czy stosować kremy, które przecież mają wspomagające działanie czy dać skórze "pooddychać" samej.
I na koniec pytanie - mam krem, po stosowaniu którego często wyskakują mi pryszcze (ale nie zaskórniki). Kiedyś pisałaś, że niekiedy twarz oczyszcza się w taki sposób, jakby krem wyciągał zanieczyszczenia z głębi skóry. Ale jak to rozpoznać czy twarz się oczyszcza czy to krem powoduje nowe niespodzianki? No bo jednak nie w takim celu stosuję pielęgnację, żeby mieć nowe pryszcze ;) Więc nie wiem czy przeczekać trochę czy dać sobie spokój. - cuzka
Z delikatnymi micealmi tak bywa... z drugiej strony takie ocm, szczególnie dzięki użyciu ciepłej wody, może naprawdę dogłębnie oczyścić skórę i pory- ja po ocm próbowałam jeszcze doczyszczać takim tonikiem i płatek był już czysty:)
Usuńco do kremów- możesz dać pooddychać skórze w nocy a kremy stosować w dzień:)
jeśli chodzi o niedoskonałości które pojawiają sie od kosmetyku- u niektórych dziewczyn pojawia się taki objaw przy np przejściu na ocm. u niektórych bywa tak po ślimaczych kremach. osobiście skłaniam się raczej ku teorii, że jeśli coś nam wyskakuje to krem nie sprzyja naszej skórze. oczyszczanie będzie występowało raczej jako objaw oczyszczania organizmu od wewnątrz.
Co to za krem? Zerknij na skład...Ja odstawiłabym go i poobserwowała skórę.
wysyp zdarza mi pod wplywem hormonów, po umyciu wysuszającymi płynami, piankami żelami itp, po olejach ,po tresciwych krema np z maslo karite i sztucznych kremach z parafiną i mnóstwem nieporzenej chemii jak np AA
OdpowiedzUsuńMnie zapycha gliceryna i trójglicerydy kiedy są wysoko w składzie, a mieszanka tych dwóch koło siebie za jednym zamachem powoduje masakre :D
OdpowiedzUsuńAlinko tak z innej beczki, szukałaś kiedyś chusteczek naturalnych żeby używać ich do demakijażu oczu ale te które miałaś się nie sprawdziły, znalazłam coś dla Ciebie! Chusteczki dla dzieci z Logony :) Myślałam, że to klasyczne mokre chusteczki a okazały się chusteczkami nasączonymi samymi olejkami i cuuudownie usuwają cały makijaż :) W dotyku są jakby suche ale pozostawiają tłusty film. Można je kupić na ul. Studenckiej. Może ta informacja Ci się przyda.
Pozdrawiam, Cam :)
Cam, kurcze dzięki wielkie, będę o nich pamiętać, na studencką muszę się w końcu wybrać bo mam tam parę rzeczy do kupienia:**
Usuńbardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńja ciągle obserwuję swoją twarz i czytam składy, ale dalej nie wiem co mnie zapycha :/ to jak walka z wiatrakami w moim przypadku... ale może kiedyś się uda ;)
kwas benzoesowy umieszczony pod hasłem kwasy tłuszczowe i pochodne x.x witki opadają i czytać się odechciewa.
OdpowiedzUsuńJejciu *.* . Właśnie miałam zamiar dowiedzieć się jakie składniki przyczyniają sie do zapychanie , bo mam skóre skłonną do tego . Dzięki Tobie już wiem ;DDD Naaajlepszy BLOG ; )
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny wpis :)
OdpowiedzUsuńCiężko jest znaleźć odpowiednie kosmetyki dla buzi bo to wymaga czasu i obserwacji. Prób i błędów. Ja również nie używam kremu na noc i po odstawieniu cera zdecydowanie mi się polepszyła. Do tej pory nie znalazłam też odpowiedniego kremu na dzień i używam cethapilu.
świetny post
OdpowiedzUsuńczy sauran i merz spezial można przyjmować jednocześnie, np. jeden rano a drugi wieczorem. bardzo proszę Cie o odpowiedź i pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńtak, można:)
Usuńbardzo dziękuję za szubka odpowiedź. Dorota
OdpowiedzUsuńJaki zmywacz do paznokci polecasz?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Alinko,w takim razie czym nawilzac twarz zeby sobie jej nie zapchac?:)istnieje cos takiego:)?
OdpowiedzUsuńja polecam lekki krem brzozowy sylveco:)
Usuńkremy brzozowe są świetne! zarówno ten "normalny" jak i lekki :)
Usuńmnie niestety krem brzozowy sylveco zapchał :(
Usuńmine tez, strasznie. i to miejsca, w których od tej pory wszystko było ok. zresztą każdy z tej serii mnie zapchal i jest to pewnie wina masla shea w skladzie
UsuńTe wszystkie lekkie kremy Sylveco jako trzecie w składzie zawierają OLEJ SOJOWY, dlatego nas pozapychało. Ja bym ten olej określiła raczej jako średnia możliwość zapchania albo nawet i wyżej.
Usuńmnie olej arganowy nie zapycha jestem z niego zadowolona w połączeniu z mydłem aleppo daje fajne rezultaty na skórze tłustej z niedoskonałościami, a masło shea niestety mnie zapycha... stosuje jedynie na stopy
OdpowiedzUsuńWłaśnie jak przeczytałam ten post to bardzo się zdziwiłam, bo z tego co ja wiem to masło shea właśnie zapycha. Natomiast olej kokosowy nie :)
Usuńdokładnie z tego co sie dzisiaj dowiedziałam w sklepie z naturalnymi produktami olej kokosowy fajnie sprawdza się na zaskórniki hmmm.... czyli nie zapycha
UsuńAlinka to zapycha czy nie?
Bardzo lubię Twój blog, ale szczerze mówiąc ten post mnie trochę zawiódł i postanowiłam po raz pierwszy napisać komentarz.
OdpowiedzUsuńGeneralnie temat super i bardzo przydatne poruszenie, ale jest sporo niedomówień, czego efektem są zapewne medialne "podpuchy", jak sprawa z parabenami, że są niby szkodliwe. Takie upraszczanie sprawy powoduje, że dziewczyny często bez znajomości tematu odrzucają kosmetyk, bo przeczytały w składzie: "Talc", albo "palmitynian retinolu". Pomyślą: "zmora, takiego kosmetyku nie chcę"...
Kilka moich uwag, o które m.in. mi chodzi (nie jestem ekspertem, ale na technologii nieco się znam):
Tocopherol jest znacznie częściej używany jako antyoksydant niż jako witamina o działaniu odżywczym i niestety nie zgodzę się, że działa komedogennie, nawet lekko. Robiłam badania w tym temacie...
Palmitynian witaminy A rónież nie działa komedogennie... forma palmitynianu pozwala na rozpad witaminy A i wnikanie przez błony a nie wnikanie międzykomórkowe...
Natomiast Beta-caroten w podstawowym zastosowaniu w kosmetyku nie jest antyoksydantem, ale pro-witaminą i koloryzatorem kosmetyku, tudzież skóry.
Talc - jest nawet polecany do masażu skóy tłustej i 100% nie działa "zapychająco".
Oczywiście zrobisz z tą wiedzą co chcesz, ale zawiódł mnie ten post nieco, bo wiem, że masz ogromną wiedzę i rzetelnie opowiadasz o kosmetykach, ale stanowczo sprzeciwiam się rozpowszechnianiu niepewnych informacji na temat składników kosmetycznych: najlepszym przykładem są konserwanty...
Zgadzam się, mnie osobiście brakuje podanego źródła skąd te informacje. To bardzo istotne. Natalia
UsuńRównież chciałabym znać źródło, bo takie: a, napiszę losową listę, co zapycha, a co nie. Nie mam nic do samej listy, ale skąd wzięłaś takie info? Źródło kochana, źródło
UsuńReklama Lidla.....Serio?.......Serio? Ja rozumiem na zasadzie współpracy polecać na blogu kosmetyki,ale że brzoskwinie w promocji..........
OdpowiedzUsuńhaha kochana, reklamy z boku są losowe:)
UsuńU mnie to nawet nie ma reguły - raz mogę stosowac wszystko, a innym razem każda jedna rzecz mnie kanceruje :/
OdpowiedzUsuńDzięki za POST :*
OdpowiedzUsuńhttp://daruniunia.blogspot.com/
Tak się zastanawiam: masło shea i olej sezamowy mają udowodnioną tendencję do zapychania (wiadomo, na każdą cerę działają inaczej ;)).
OdpowiedzUsuńDo tego "zapychanie" SLES i SLS - nie sądzę, bo ciężko je utrzymać na skórze. Wystarczy do zmycia... woda.
Ja mam trochę inne pytanie..Otóż mam na twarzy, a dokładniej na środku czoła bliznę, jest ona już stara. Do tej pory nosiłam grzywkę, ale mam już jej serdecznie dość. Co twoim zdaniem mogłoby zakryć mi tą bliznę? Szukam czegoś czego nie będę musiała kupować przez internet i najlepiej w przystępnej cenie. Do tego mam bardzo jasną cerę. Myślisz, że ten korektor Catrice mógłby coś pomóc? Blizna jest lekko wgłębiona i ma ok. 1,5/2 cm długości i ok 0,5 cm szerokości.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanko dotyczące konkursu. Czy na zdjęciu muszę mieć koniecznie umieszczony jakiś produkt z Max Factor, bo mam taki problem, że jestem na wakacjach i nie wzięłam ze sobą żadnego produktu z tej firmy :( a za nim wrócę do domu to już będzie dawno po konkursie
OdpowiedzUsuńwtedy wysyłasz zdjęcie na drugi temat- mój wild look, bez produktu:)
Usuńjesteś niesamowita! od zawsze zapycha mnie parafina,wczoraj posmarowałam wieczorem twarz olejem kokosowym i obudziłam się z cerą w tak tragicznym stanie, w jakim już dawno nie była.. teraz już rozumiem dlaczego;)
OdpowiedzUsuńJa niestety dostałam ostatnio strasznego wysypu, choć nic nie zmieniałam w pielęgnacji. Myślisz, że krem który stosowałam od kwietnia mógłby mnie zapchać dopiero teraz? Używam kremu BeEco z flosleku i jedyna substancja która mogłaby mnie zapchać to tricaprylic, choć nie byłóo nic o nim w poście
OdpowiedzUsuńmyślę że powinien zapchać cię już wcześniej, może to być spowodowane czym innym , dietą, stresem, hormonami.
UsuńBardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńSuper post. Ja bym jeszcze dodała że warto wybierać kosmetyki o nieskomplikowanym składzie i że warto sprawdzić sobie skład w przydatnym programie do rozkminiania składów. Tam zawsze widać w jakim stopniu i ile składników nas zapycha. Ja z niego korzystam i odpukać póki co nie mam problemu z zapychaniem.
OdpowiedzUsuńAlinko, czy jestes kosmetologiem? taaak tylko pytam, bo masz ogrom wiedzy! :)
OdpowiedzUsuńświetny post:)
OdpowiedzUsuńteraz wiadomo czego starać się unikać.:)
Alinko! Świetny post. Mam prośbę i pytanie.... Czy zdradzisz sekrety dbania o swoją świetną figurę. Ile i jak ćwiczysz na siłowni kiedy zaczęłaś, efekty... masz mega kobiece kształty a sądząc po wcześniejszych fotografiach nie byłaś chyba taka. Z góry dziękuję. Jeśli masz czas odpisz proszę. agnieszka.biuro@gmail.com
OdpowiedzUsuńSLS zapychają? Zawsze myślałam, że właśnie oczyszczają... dość intensywnie ;c
OdpowiedzUsuńale świetny post Kochana!
OdpowiedzUsuńJak dobrze że Ty tu jesteś :)
dla mnie to czarna magia te składy kosmetyków, nigdy nie zwracam na to uwagi, bo sie nie znam i nie jestem w stanie tego zapamiętać, a niestety problem z zaskórnikami mam ogromny :(
OdpowiedzUsuńBluzka z siatki? Tak żeby każdy widział jaki stanik masz pod spodem, no cóż taka teraz moda :]
OdpowiedzUsuńŚwietną masz bluzkę na tym zdjęciu, można spytać skąd to zdobycz?
OdpowiedzUsuńJa rowniez dolaczam sie do pytania i BARDZO prosze o odpowiedz! Juz w poprzednim filmiku ta bluzeczka/sukienka mnie zachwycila. A poza tym bardzo ciekawy post - dziekujemy!
UsuńOlej migdałowy we wszystkim!, olej z pestek winogron - położony solo i trójglicerydy - zawsze i wszędzie. Parafina nigdy, oliwa z oliwek też nie.
OdpowiedzUsuńSwietnie wyszłaś na tych zdjęciach. zapraszam do mnie http://natarczywa-pokusa.blogspot.com/ blog o tematyce seksualnej !
OdpowiedzUsuńAlinko napisz proszę Coś o workach pod oczami. Jak je tuszować i jakich kosmetyków używać ( chodzi mi tu o krem lub żel pod oczy). Ocieniach pod oczami już było a o tym problemie nic
OdpowiedzUsuńDroga Alino.
OdpowiedzUsuńJak już mamy zapychające składniki, to może znasz jakieś kremy, olejki, które nie zapychają, i które warto polecić?
Zastanawiałam się nad lekkim kremem brzozowym Sylveco, ale wysoko ma w składzie olej z pestek winogron, który może zapychać :( .
Pozdrawiam.
Niesmarowanie się kremem na noc świetnie się u mnie sprawdza. Mam cerę bardzo tłustą i wcale nie używam kremów nawilżających ponieważ zawsze wszystkie mnie zapychały. Od czasu do czasu robię sobie na noc kuracje Acnedermem i on świetnie usuwa zaskórniki. Zauważyłam ostatnio, że zapycha mnie emulsja matująca spf 50 z Vichy mimo, że zawsze dokładnie zmywam buzie olejem, micelem i dodatkowo żelem lub mydłem naturalnym:/
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszaną i najpierw czytałam, że ważne jest jej nawilżanie. Jak się ma do tego zatem niestosowanie kremu na noc? czy to jej nei przesuszy i nie sprawi, że będzie się bardziej świeciła? czy krem na dzień w takiej sytuacji wystarczy?
OdpowiedzUsuńno i dziewczyny, jak krem na dzień w takim razie polecacie dla cery tłustej i mieszanej?
Pozdrawiam!
Ania
bardzo Was proszę o pomoc!
UsuńNo, pytanie brzmi czy skóra jest tłusta czy mieszana.... :)
UsuńJak tłusta to ze spokojem możesz sobie np. OCM na noc stosować i darować krem bo skóra nie będzie obdarta z lipidów. A na rano porządny krem nawilżający o lekkiej konsystencji. Polecam zainwestować w La Roche Posay Hydreane Legere, kosztuje ok. 40 zł, a jak trafisz na promocję to i mniej. No i na rano pod makijaż pakujesz nawilżanie, a na wieczór już nic.
A jak skóra mieszana to generalnie na noc nakładałabym jakiś idżywczy krem na te partie, które się lubią przesuszać, a na dzień dodatkowo lekki krem nawilżający na strefę T. No bo wiadomo, że do mieszanej skóry najlepiej używać dwóch kosmetyków. Jeden nie zadba o całą twarz tak jak powinien...
Help.
OdpowiedzUsuńjacie, jak na to patrze to moje kosmetyki do pielęgnacji cery mają mnóstwo tego wszystkiego co "zapycha". Mam cerę mieszaną i zupełnie sobie nie radzę. Nie stać mnie na drogie kosmetyki, ale z tego co widzę na różnych forach, często drogie też nie spełniają swojej roli. JEŚLI KTOŚ MA SPRAWDZONE SPOSOBY NA CERĘ MIESZANĄ, PROSZĘ SKONTAKTUJCIE SIĘ ZE MNĄ: mag_kie21@wp.pl
Powiem szczerze, że oprócz masła avokado nie udało mi się zlokalizować składników, które mnie zapychają. Jeżeli jakiś kosmetyk robi mi krzywdę po prostu się go pozbywam...
OdpowiedzUsuńHej, używasz coś w zamian kremu czy tylko oczyszczasz twarz wieczorem? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu odstawiłam krem na noc, na razie efektów nie widzę, ale może trzeba trochę poczekać :)
OdpowiedzUsuńPoczekaj chwilę :) Ja też tak zrobiłam, bardziej z lenistwo-imprezowania niż z walki przeciw zaskórnikom, no i muszę powiedzieć, że po kilku tygodniach widzę, że skóra zachowuje się lepiej - ciężej ją obciążyć jakimś shitem. Cierpliwości ;)
Usuńa olej łopianowy?zapycha?
OdpowiedzUsuńZnalazłam w tym poście wiele przydatnych dla mnie porad :D Nawet nie wiedziałam,że masło kakaowe tak zapycha :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię za tego typu posty! jesteś kopalnią kosmetycznej wiedzy, wszystko pięknie wyjaśnione i usystematyzowane. a ja tylko docinam Twoje artykuły i zbieram w moim zeszyciku komputerowym o nazwie Evernote ;)
OdpowiedzUsuńMoimi mega-zapychaczami są oleje z omega-9, czyli oliwa, migdał, awokado, makadamia i te polecane przy skórze suchej. Nawet, jeśli występują w kremie w ilości kilku %.
OdpowiedzUsuńbardzo przydatny post :) teraz będę wiedzieć czego mam unikać .
OdpowiedzUsuńhttp://pieceofmyyworld.blogspot.com/
Olej z jojoba super się sprawdza. Warto byłoby go dodać do listy. :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to mój pierwszy komentarz u ciebie. :)
Pozdrawiam, J.
Hej, gdzie znalazłaś informację o tym, że olej rycynowy nie zapycha? Bo ja do tej pory wszędzie czytałam, że jest bardzo komedogenny właśnie dlatego, że jest podobny do ludzkiego sebum ;>
OdpowiedzUsuńWłaśnie każdy tak mi zachwalał połączenie kwasu hialuronowego z olejkiem (najczęściej makadamia), spróbowałam i co? Żadnej poprawy w nawilżeniu, skóra od razu podarowała mi mnóstwo niespodzianek.. próbowałam też z olejkiem z pestek śliwki i nic..
OdpowiedzUsuńMnie nic nie zapycha... Mogę nałożyć na twarz wszystko, byle nie było agresywne, a i tak skóra jest sucha i sterczą suche skórki :(
OdpowiedzUsuńA mnie, o dziwo, prawdopodobnie zapycha tonik z czarnuszki :( A miałam względem tego produktu takie duże nadzieje ech
OdpowiedzUsuńMnie zapycha podkład Chanel, zawsze zwalałam to na przypadek ale jednak nie, po nim od razu coś mi wyskakuje. Garnier BB, podkład EL Double Wear
OdpowiedzUsuńO! A ja z kolei używałam tego BB do tłustej skóry i byłam naprawdę zadowolona z działania. Oceniałam go co prawda w kategoriach podkładu, ale to nie zmienia faktu, że służył mi dobrze :) Z kolei wersja dla skóry normalnej nie zdała u mnie egzaminu - za ciężka konsystencja.
UsuńMoja cera reaguje wysypem podskórnych gul przy spotkaniu z parafiną, olejem z pestek winogron i masłem kakaowym. W pielęgnacji stawiam na olej słonecznikowy i masło shea, ponieważ te naturalne produkty służą mojej kapryśnej cerze. O dziwo, mogę sobie pozwolić na silikony, ponieważ te nie fundują mi niespodzianek, nawet jeśli występują w wysokim stężeniu:)
OdpowiedzUsuńMnie zapycha talk i wszystkie silikony bez wyjątku, ale w dużych stężeniach. O talku dowiedziałam się stosując puder transparentny Stay Matte Rimmel. Przez wiele miesięcy nie mogłam sobie poradzić z grudkami na skórze, a dopiero po zakupie pudru bambusowego z BU i odstawieniu poprzednika moja skóra w cudowny sposób wróciła do jako-takiej normy. A silikony.... wystarczy mi jakakolwiek baza pod makijaż i mam jak w banku, że wyjdą mi jakieś kwiatki na twarzy.... Co ciekawe w kremach silikony znoszę całkiem nieźle. Jeśli nie ma ich za dużo to radzę sobie z nimi bez problemu. I średnio mi służą jakiekolwiek olejki stosowane samodzielnie na twarz...
OdpowiedzUsuńz nieba mi spadałaś-jak zwykle ;) 100xdzięki :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńhah jak mozna zapychac lekko? po prostu zapycha albo nie hahaah
OdpowiedzUsuńa mogłabyś w takim razie polecić jakiś kosmetyk do mycia twarzy i coś pielęgnującego nawilżającego bez zapychaczy?? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł! Szukałam takich informacji, szczególnie interesowały mnie silikony, które zapychają, bo jest ich pełno w podkładach, a szukam idealnego. Moje wybawienie :*
OdpowiedzUsuńHmm..carbomer jest umieszczony w dwóch grupach:"zagęszczacze i emulgatory" oraz w "pozostałe", w pierwszej grupie jest zaznaczony na czerwono w drugiej w ogólne nie jest zaznaczony jako zapychacz, zatem-zapycha czy nie?
OdpowiedzUsuńMasło shea i olej sezamowy na pewno zapychają nie wiem skąd takie informacje wynalazłaś, że nie ;/
OdpowiedzUsuńTen podział na tym blogu jest wzięty z kosmosu .Oleje komodogenne są tu 'niezapychaczami' a zapychacze robią tu jako oleje niekomodogenne.Najśmieszniejsze jest to , że wobec durnot blogerki internautki wyją z zachwytu i dziękują za dobre rady nie - nawet nie weryfikując ich .
UsuńMasło shea i olej sezamowy na pewno zapychają nie wiem skąd takie informacje wynalazłaś, że nie ;/
OdpowiedzUsuńMasło shea i olej sezamowy na pewno zapychają nie wiem skąd takie informacje wynalazłaś, że nie ;/
OdpowiedzUsuńMasło shea i olej sezamowy na pewno zapychają nie wiem skąd takie informacje wynalazłaś, że nie ;/
OdpowiedzUsuńodkopane po dlugim czasie, ale z nieba mi spadlas z tym postem. faktycznie analizujac sklady moich poprzednich kosmetykow i tych terazniejszych w koncu jestem w stanie powiedziec co jest u mnie glownym winowajca zapchanych porow:)
OdpowiedzUsuńFajny post, na pewno przydatny. Niestety nie mogę się zgodzić z tym, żeby osoby o cerze tłustej i zanieczyszczonej zrezygnowały z kremu na noc. Skóra w nocy intensywnie pracuje, potrzebne jest jej nawilżenie 24 h / dobę.
OdpowiedzUsuńChciałabym się zapytać, dlaczego carbomer występuje 2 razy w różnych grupach i w jednym przypadku jest oznaczony jako mocny zapychacz, a w drugim już jako substancja niekomodogenna? Wynika to z jego zastosowania w kosmetyku, stopnia oczyszczenia?
OdpowiedzUsuńAlinko, kochana, skąd wzięłaś info dotyczące zapychania, bądź niezapychania? Jakie jest źródło? Czy to tylko twoje własne obserwacje, czy jakieś rzetelne informacje poparte badaniami? Czekam na odp
OdpowiedzUsuńAlinko. Przeczytalam post na temat zapychaczy. Od parunastu dni uzywam podklad mineralny z Annabelle Minerals kryjacy i dostalam wysyp na twarzy i czesc z nich to bolace gorki pod skora:( uzywam pod spod balsam z cetaphilu noe wiem co robic.Mialas takie przypadek z mineralami? Wiem ze je uzywaszbi lubisz bo opisywalas juz je.
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam analizować składy kosmetyków. Szczególną moją uwagę przykuła właśnie gliceryna, ponieważ jest w prawie każdym produkcie. Zaczęłam szukać informacji na ten temat i znalazłam taki wpis http://www.goodies.pl/blog/gliceryna-dobro-czy-samo-zlo/. Nie jestem chemikiem, więc nie wiem, ale zawsze można coś znaleźć w internecie.
OdpowiedzUsuńJakie było moje zdziwienie gdy ujrzałam w kremie cetaphil składnik petrolatum, który jest na trzecim miejscu :o A ja się dziwiłam dlaczego z moją cerą nie ma żadnej poprawy :/
OdpowiedzUsuńTwój post okazał się być dla mnie zbawieniem, żałuję tylko tego, że tak późno go znalazłam :(
Skoro masło kakaowe zapycha, shea też to dlaczego dodaje się je do produktów przeznaczonych do cery tłustej i zanieczyszczonej? Mam lekki balsam do twarzy z szałwią marki Martina Genhardt i niestety zawiera on takie cudeńka w składzie. Balsam jest naturalny, leciutki, dobrze nawilża, nie mam po nim wysypu, nie pogorszył stanu mojej cery ale zastanawiam się czy warto dalej go używać, czy jednak po kilku miesiącach stosowania nie zrobi mi kuku.
OdpowiedzUsuńmyślę, że po zobaczeniu tej listy wiesz, ze stworzenie kremu, tylko ze składników, które w ogóle nie zapychają jest nie możliwe. I tak o to masło shea jest polecane często jako nie zapychające. Każdy jest tak bardzo inny. I skoro do tej pory ci nic nie było to raczej Ci nie zaszkodzi. Ja wiem, że np na mnie bardzo źle działa oliwa z oliwek chociaż są ludzie którym nic nie robi.
UsuńIts such as you read my thoughts! You appear to grasp so
OdpowiedzUsuńmuch about this, like you wrote the ebook in it or something.
I think that you simply can do with a few % to pressure the
message home a bit, but instead of that, that is excellent blog.
A great read. I will certainly be back.
Thanks for your personal marvelous posting! I genuinely enjoyed reading it, you can be a great author.
OdpowiedzUsuńI will make certain to bookmark your blog and will eventually come back at some point.
I want to encourage one to continue your great work, have
a nice afternoon!
This design is spectacular! You definitely know how to keep a reader entertained.
OdpowiedzUsuńBetween your wit and your videos, I was almost moved to start my own blog (well, almost...HaHa!) Great job.
I really loved what you had to say, and more than that, how you presented it.
Too cool!
Awesome post.
OdpowiedzUsuńWow, this post is nice, my sister is analyzing such things, so I am going to convey her.
OdpowiedzUsuńYou made some decent points there. I checked on the web to learn more about
OdpowiedzUsuńthe issue and found most people will go along with your views on this site.
Thanks for finally talking about >"Zapychające składniki kosmetyk�w. Jak unikać zapychania. Co może je powodować."
OdpowiedzUsuń<Liked it!
This is a topic that is close to my heart... Many thanks! Exactly where are your contact details though?
OdpowiedzUsuńHi, yes this piece of writing is truly fastidious and I have learned lot of things from it on the topic of blogging.
OdpowiedzUsuńthanks.
Hey very nice blog!
OdpowiedzUsuńI like reading a post that will make people think.
OdpowiedzUsuńAlso, many thanks for permitting me to comment!
I truly love your site.. Excellent colors & theme. Did you make
OdpowiedzUsuńthis site yourself? Please reply back as I'm wanting to create my own website
and would love to find out where you got this from or exactly what the theme is named.
Appreciate it!
Wonderful blog! I found it while surfing around on Yahoo News.
OdpowiedzUsuńDo you have any suggestions on how to get listed in Yahoo News?
I've been trying for a while but I never seem to get there!
Thanks
Hello, this weekend is nice designed for me, since this moment i am reading this great
OdpowiedzUsuńinformative paragraph here at my home.
komedogenność masła shea jest bardzo niska, dlatego świetnie nadaje się do cery tłustej ;)
OdpowiedzUsuń