1 kwietnia 2014

Podnosimy odporność, Sleek stacjonarnie, Plantur 39.






 

Mam nadzieję, że ten post pomoże wszystkim często chorującym dziewczynom. Sama jeszcze w tamtym roku należałam do tego grona, a ponad rok temu potrafiłam chorować nawet raz w miesiącu. Obecnie całą zimę przetrwałam bez najmniejszego kataru i myślę że to po części zasługa diety oraz suplementacji którą stosuje. Oprócz moich patentów na wzmocnienie odporności chciałam pokazać Wam gdzie możecie kupić Sleeki stacjonarnie i podziękować za polecenie czegoś co właśnie nabyłam:)





Grzybki Reishi.

Znane są ze swoich właściwości immunostymulujących. Nabyłam je jakiś czas temu w ramach eksperymentu, zamiast liścia oliwnego. Farmaceutka poleciła mi je właśnie w celu zwiększenia odporności i obecnie skończyłam trzeci miesiąc suplementacji.
Posiadam tabletki firmy AZ Medica. Co o Reishi piszą producenci?

Grzybek Reishi jest stosowany w krajach Dalekiego Wschodu od blisko 4 tysięcy lat. Ze względu na przypisywane mu szczególne właściwości odmładzające oraz zdrowotne był bardzo poszukiwany a zarazem niezmiernie drogi.

Jako suplement codziennej diety Reishi jest źródłem cennych substancji bioaktywnych takich jak witaminy z grupy B, wapń, cynk, mangan, żelazo, miedź, german oraz polisacharydy i trójterpeny. Zarodniki Reishi skupiają całą esencję grzyba, ich aktywność biologiczna jest kilkadziesiąt razy większa niż owocników czy grzybni. Reishi jak się wydaje jest przede wszystkim niezwykle silnym immunostymulatorem. Zawarte w zarodnikach beta-D glukany odpowiadają między innymi za aktywizację systemu odpornościowego. Nasz preparat REISHI sporządzony został z zarodników z pękniętą ścianką komórkową (broken walls) aby spotęgować biodostępność cennych substancji zawartych w jądrze zarodnika. Preparat REISHI jako suplement codziennej diety można stosować wspomagająco  w stanach obniżonej odporności, oraz jako środek opóźniający procesy starzenia organizmu i wzmagający witalność.

Preparat zawiera 225 mg spękanych zarodników REISHI (broken walls), 75 mg ekstraktu z myceliów Reishi oraz 100 mg ekstraktu z Aceroli (naturalna witamina C).





Cytryniec Chiński.

Na Cytryniec trafiłam w jednym z moich ulubionych sklepów na Zamenhofa.
Mały słoiczek wypełniony owocowym dżemem firmy Mlekoza bardzo mnie zaciekawił, postanowiłam dać mu szansę. W tym samym czasie okazało się że mój znajomy podjada cytryńca w formie tabletek.
Sam cytryniec zwany jest owocem o pięciu smakach. Owoce zawierają mnóstwo witaminy C i E, znane są ze swojego działania odtruwającego i wzmacniającego:)
Sam dżemik faktycznie ma ciekawy smak. Owoce są pyszne i słodkie, pestki gorzkie z terpentynowym posmakiem. Cały dżem pachnie mi terpentyną ale i tak go lubię;)


Działanie:
  • antyhepatotoksyczne (odtruwa wątrobę)
  • poprawia pracę nerek
  • hamuje kaszel
  • hamuje choroby zapalne dróg oddechowych
  • działa antyoksydacyjnie i przeciwwolnorodnikowo
  • przeciwnowotworowe
  • przeciwzapalne
  • przeciwzakrzepowe
  • uważany jest za bardzo dobry seksualny tonik dla starzejących się mężczyzn





Glutamina.

Glutamina to suplement nie tylko dla sportowców, który zdecydowanie poleciłabym każdej osobie mającej problemy z chorobami. Sięgnęłam po niego już jakiś czas temu, przy okazji eliminacji glutenu z diety. Będzie bardzo pomocna dla osób z zespołem jelita drażliwego, świetnie wpływa bowiem na śluzówkę jelit a właśnie przez wzmocnienie układu pokarmowego wzmacniamy odporność całego organizmu. Glutaminę o wiele bardziej opłaca się kupować w postaci proszku w sklepach z suplementami dla sportowców niż w aptekach. W przypadku Glutaminy ilość jest bowiem bardzo ważna i trzeba zjadać jej troszkę więcej.





Myślę że to właśnie 3 pierwsze pozycje najbardziej wpłynęły na poprawę odporności, bo nie stosowałam ich w tamtym roku. Reszta to dla mnie nie nowość, ale nie wystarczyły aby uchronić mnie przed chorobami. Co jeszcze stosuje i co mogę polecić?

  • Herbaty ziołowe i zioła. Kiedy zwykłe herbaty zamieniłam na ziołowe zaczęłam czuć się o wiele lepiej.
  • Ostropest. Wzmacnia wątrobę co również może być kluczowe w poprawie naszego zdrowia.:)
  • Żyworódka. Sok z żyworódki przyjmuję już długo i właśnie on pomógł mi uporać się z brodawkami płaskimi pochodzenia wirusowego, które pojawiły się na ręce.
  • Sok z Aloesu. Znany i lubiany. Obecnie sama czekam na dostawę nowego soku:)
  • Olej lniany. Jeśli chodzi o zdrowe tłuszcze, dla mnie olej lniany to podstawa. Jest ze mną wyjątkowo długo i na pewno z niego nie zrezygnuje.

Jestem ciekawa co Wy stosujecie i co możecie polecić. Też zdarza Wam się często chorować czy nie macie z tym problemów?:)


Chciałam jeszcze donieść, że w Krakowie możecie stacjonarnie nabyć kosmetyki Sleek. Sleekowa szafa pojawiła się w drogerii Jasmin na końcu ul. Długiej i mamy tam całkiem spory wybór kosmetyków:)
Paletki oczywiście zachwycają!



 

 
Dziękuję też czytelniczce która poleciła mi szampon Plantur 39 na porost włosów:) Już go kupiłam i będę testować:)

buziaki

Ala





102 komentarze:

  1. <3 Paletki!!! Dziś po nie lece!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż taka dużo się malujesz? Jest wiosna, pięknie, słonecznie, po co Ci ta tapeta?

      Usuń
    2. A jak makijaż wykonany paletką, to od razu tapeta? Ktoś tu lubi hejtować! A nawet jeśli ktoś się "dużo maluje" to jego sprawa.

      Usuń
    3. :D ale numer! właśnie to moja indywidualna sprawa i nie wtrącać nosa tam gdzie nie potrzeba!!!

      Usuń
    4. o.O ale podejście ok... tylko lepiej kupić paletkę i mieć dużo cieni do wyboru niż kupować pojedyncze, chyba ktoś używałby wszystkich 12 na raz... no ok... xD

      Usuń
    5. Odkładam pieniądze i także lecę po paletke! Co do tapety to zatkało mnie, nie wiem jak niektórzy mogą być tak ograniczeni :D

      Usuń
    6. Ta ze zdjęcia bardzo mi się podobała:)

      Usuń
    7. byłam ostatnio po paletkę, po au naturel trzeba czekać w kolejce bo takie zaintresowanie :)

      Usuń
  2. Alinko dzięki za kolejny ciekawy post, mam właśnie spory problem z niską odpornością i potrafię chorować nawet latem więc Twoje rady bardzo mi się przydadzą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiem jak to jest mi też się zdarzało:) Powodzenia!

      Usuń
    2. Mam to samo :( lato, przeszło 30 stopni a ja siedzę w domu pod kołdra z gorączka i chrypka, która przypomina gruby, męski głos. Nawet jak poszłam do lekarza to zaczął się ze mnie śmiać :(

      Usuń
    3. Ja właśnie w lato choruję bardziej, bo wszędzie są przeciągi, bo wszystkim gorąco ciągle.

      Usuń
  3. Tych chińskich preparatów to się obawiam, bo co jakiś czas jakaś afera z chińszczyzną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reishi są sprawdzone, polecam bo jem od dawna :)

      Usuń
  4. Super post! na kupię herbatkę Forever Young, a powiedz czy trzeba rozcieńczać sok z żyworódki jeśli che go używac jako toniku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki masz? Na alkoholu bym rozcieńczyła, solo niekoniecznie;)

      Usuń
  5. Plantur:

    Oj, kochana. Nie ma za co ;-). U mnie nadal sprawdza sie swietnie :D! Mialam tylko watpliwosc co do zawartosci tych fitoskladnikow ktore niby tam dzialaja jak estrogen, aczkolwiek plantur 21 dla mlodszych kobiet tez zawiera takie skladniki - wiec uspokoilo mnie to nieco, widocznie nie pakuja tego specjalnie tylko do szaponu dla 40 latek :). Doinformowalam sie rowniez, ze jest to popularny kosmetyk wsrod Pan w wieku menopauzalnym i generalnie 40+, aczkolwiek nie przyszlo mi to do glowy kupujac go :). Pewnie niedlugo sprawie sobie jeszcze tonik z tej serii - dam Ci znac jak sie sprawdza :)!

    Aaa... uzywam tego szamponu co 2-3 mycie z powodu tego SLSu w skladzie *nie chce przesuszyc wlosow*, a i tak widze rezultaty *czytaj wyrazniejszy odrost* :)! Mimo to, prosze wezcie pod uwage, ze nigdy nie mialam problemu z wypadajacymi wlosami - zalezy mi po prostu na przyspieszeniu ich wzrostu z 1cm na jakies 2-3 cm miesiecznie - ale glowne zadanie tego szamponu to lysienie androgenne i wzmocnienie wlosow, mysle jednak ze na porost spokojnie sie nada :).
    Milego dnia!
    hafla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana:))
      Właśnie wyczytałam to na opakowaniu, może podsunę go mamie:)
      Ja oczywiście kupiłam jeszcze tonik bo pomyślałam że skoro szampon tak działa to co dopiero zrobi wcierka:D

      Usuń
    2. Cześć dziewczyny :)
      Właśnie na jednej niemieckiej stronie przejrzałam komentarze na temat wcierki i na 15 opinii tylko 2 były negatywne. W jednym przypadku wcierka nie pomogła na wypadanie włosów spowodowane przez hormony, a w innym spowodowała pogorszenie stanu włosów.
      Pozostałe dziewczyny były zachwycone! Wcierka stosowana samodzielnie lub w połączeniu z szamponem daje rewelacyjne efekty (wzmocnienie, uniesienie włosów i przedłużenie trwałości fryzury). Niestety nikt nie wspomniał o przyspieszeniu porostu.

      Hafla, dziękuję Ci że napisałaś tutaj o tym szamponie :) Też mieszkam w Niemczech i byłam załamana ofertą "wcierkową". Tylko woda brzozowa... a tu niespodzianka ;)

      Pozdrawiam
      Magda

      Usuń
  6. Ochh jak ja bym chciała mieć pod ręką taką Sleekową szafę:)!
    Co do chorób-jakimś cudem zyskałam odporniść po ciąży, wcześniej co chwila katar, przeziębienia, alergie-a po porodzie jak ręką odjął;)!
    Mam przy okazji pytanie o włosy...Na blogu jest tyle ciekawych specyfików, że już kompletnie się pogubiłam;) Poradźcie proszę, co jest Waszym zdaniem najlepsze i najskuteczniejsze na przyspieszenie wzrostu włosów? Nie zależy mi na zagęszczeniu, wzmocnieniu, pojawieniu się osławionych baby hair - chcę tylko by to co mam rosło szybciej, bo skróciłam włosy a teraz żałuję:( Od czego zacząć, co się w tym wypadku sprawdzi najlepiej?
    Buziaki,pozdrawiam, Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.anwen.pl/2014/04/facebook-radzi-jakie-produkty-i-metody.html

      :))

      Usuń
  7. woooow, zazdroszczę stacjonarnego Sleeka :)

    ja przy regularnym bywaniu w szpitalu i na sorze odchorowałam chyba już część świństw (a za każdym razem jak tam wchodzę aż widzę te wszystkie wirusy, syfy, bakterie :D ), ale pewnie jak się coś nowego pojawi, to i tak będę musiała odcierpieć ;)
    na szczęście od listopada bez nawet najmniejszego kataru, odpukać, niech tak pozostanie :)

    czosnek, zdrowa dieta, sen i sport! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. A gdzie kupiłaś ten dżem z cytryńca chińskiego? Możesz zdradzić?

    OdpowiedzUsuń
  9. ja polecam PADMA BASIC. Zestaw ziół tybetańskich. Mnie i wielu moim znajomym pomogła. Moim zdaniem jest rewelacyjna, nie choruję prawie wcale, a jeżeli już się zdarzy to przebieg jest lżejszy i szybciej zdrowieję. Bierze się dwa razy do roku - na wiosnę i na zimę. Szczerze polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też przed wiosną brałam Padmę, ani razu nie chorowałam, coś w tym jest :) Na jesień znów się w nie zaopatrzę. Pozdrawiam, Magda

      Usuń
  10. A kto na fanpageu Drogerii Pigment zaproponował Sleeka?! A ja!! :D paletke jedną już nabyłam, au naturel of kors. Może się skusze na kolejna, z jakimiś kolorami bardziej szalowymi xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja odporność zawsze była kiepściutka. Zmiana diety bardzo pomogła, a odstawiłam lub ograniczyłam wszystko, co powoduje u mnie dolegliwości pokarmowe, czyli gluten, mleko, wysoko przetworzone gotowe produkty i stopniowo ograniczam zboża.
    Odporność naprawdę bierze się z brzuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na wzmocnienie odpornosci najczesciej siegam, po te 'nasze' tradycyjne mikstury i specyfiki. Choc miod manuka i aloes sa mile widziani :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja odporność nie zachwyca wiec dla mnie patenty jak znalazł. Zobaczymy czy starania o zdrowie z innego punktu poskutkuje lepsza odpornością i nie będę się męczyła latem, dla mnie każda pora roku jest dobra na chorowanie. A pletkę Sleek-a bym chciała, ale nie mam gdzie jej stacjonarnie kupić i boje się trochę... jednak zdjęcia nie zawsze oddają kolory.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajnie ten Sleek wygląda :D Ciekawe czy we wszystkich Jasminach będą te szafy. Przy okazji muszę napisać - piękne te makijaże z dwóch ostatnich postów :D -cuzka

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja byłam w Jaśminie zaraz jak wprowadzili Sleeka, czyżby promocja nadal obowiązywała, ponad miesiąc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. byłam tam dzisiaj, paletki nadal w promocyjnej cenie

      Usuń
    2. Promocja będzie obowiązywała do odwołania, z tego co wiem, z zamierzenia jeszcze utrzyma się przez dłuższy czas :)

      Usuń
  16. Przydatny post, ja stosuje immulinę i jest poprawa także polecam:) ale spróbuje też czegoś z polecanych przez Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na początek przeczytałam, że Cytryniec Chiński "usuwa wątrobę" Oo

    Alino, jestem kiepska, jeśli o kolorystykę cieni chodzi, którą z paletek Sleeka poleciłabyś ciemnej blondynce o szarych oczach i jasnej, różowawej cerze?

    OdpowiedzUsuń
  18. obecnie stosuję pszeniczną trawę ,

    OdpowiedzUsuń
  19. Alinko, czytam post o liściu oliwnym, powiedz czy nie wywołuje on żadnych skutków ubocznych? jak długo go stosowałaś?
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. A i jeszcze słyszałam, że bardzo dobre są tabletki z siary (mleka) zapomnialam nazwy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zbadać tarczyce - niedoczynność daje takie objawy.

      Usuń
  21. Gdzie można kupić plantur 39 ??

    OdpowiedzUsuń
  22. Dużo ma parabenów ten plantur :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja czekam z niecierpliwością na nową paletkę Sleeka, powinna być dostępna na cocolita.pl za kilka dni :D

    OdpowiedzUsuń
  24. A mnie się w koncu udalo dorwać pomadkę alterry i zobaczymy jak zadziala na moje biedne rzęsy :-)

    a ja mam pytanie nie związane z tematem. Alinko i dziewczyny jaki macie patent na brak energii poza kawa, energetykami i magnezem?
    pozdrawiam
    Nikita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to ciekawy pomysł na posta popracuje nad nim:)

      Usuń
    2. Własnie pszeniczna trawa, zielony proszek, pije się z wodą. Młoda pszenica (zielona) ma dużo witamin, enzymów itp. W sklepach zielarskich można kupić pod nazwą polska pszenica. Stosuję trzeci dzień, więc nie mogę dużo powiedzieć. Wcześniej stosowały koleżanki, widziały różnicę w samopoczuciu przed i po na plus.

      Usuń
    3. O... byla bym wdzieczna za polecenie do wypróbowania cokolwiek innego od kawy po której zasypiam od razu ochydnych w smaku energetykach i magnezie ktory juz jakis czas zażywam i nie czuje żadnej poprawy. Jem wszystko normalnie z 3-4 posilki dziennie no i nie jestem w ciazy na 100% a zmęczona jestem prawie cały czas :/
      Nikita

      Usuń
    4. Anonimie może dopadło cię przesilenie wiosenne? Jeśli tak, to niebawem przejdzie samo. Podobno zielona herbata zaparzana przez krótki czas ma właściwości pobudzające. Tani sposób więc można spróbować.

      Usuń
    5. Mnie pomaga rano napój miodowy,wieczorem zalewam łyżkę miodu wodą (nie gorącą! ),rano dodaje jeszcze cytryny i wypijam na czczo

      Usuń
  25. Gdzie kupilas alinko plantur gdzieś w Krakowie?

    OdpowiedzUsuń
  26. O jak miło wiedzieć, że w Krakowie można coś kupić stacjonarnie ;) Bo odnoszę czasami wrażenie, że w Krakowie nie ma nic ;) Na pewno wybiorę się po paletkę sleek, noszę się z zamiarem nabycia jakieś już od kilku miesięcy i wreszcie może się zmobilizuję ;) dziękuję za informację!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ile bym dała żeby u mnie pojawiła się taka szafa Sleek'a w Jaśminie... Nie lubię kupować w ciemno a dużo rzeczy mnie kusi...

    OdpowiedzUsuń
  28. Herbatki ziołowe,to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. jak stosujesz ten ostropest? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajnie,ze jest sleek stacjonarnie w Krk,ale ceny są straszne. Przecież zamawiając na necie z przesyłką wychodzi taniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież koszt palety z wysyłką z neta to najmniej 43 zł. Tutaj masz 40 zł (bo ta cena cały czas się utrzymuje) i możesz dotknąć, zobaczyć, pomacać. Szczerze? nawet niech kosztuje te 45 zł - wolę dopłacić te głupie 2 zł i móc nabyć bezpośrednio, z możliwością obejrzenia, bo to ma spore znaczenie, aniżeli dać 43 i martwić się o wysyłkę i czekać.

      Usuń
    2. Tez nie lubię kupowac przez internet. Wole na żywo widziec co kupuje niz czekac na "niespodzianke"
      Nikita

      Usuń
  31. Mam to szczęście że w UK mam niedaleko drogerie gdzie również mogę nabyć cudeńka ze sleeka;)

    zapraszam do siebie: www.facebook.com/KarolinaFinkowskaMakeUp

    OdpowiedzUsuń
  32. Miód jest super na wszelkie przeziębienia i infekcje, generalnie bardzo zdrowy. Dobry polski miód moze trochę droższy ale na zdrowiu i dobrym samopoczuciu nie należy oszczędzać :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Właśnie miałam się wybierać do Jasmin, a po takiej informacji będę biegła tam w podskokach! A co do odporności i brodawek...Ja mam nawracającą od paru lat kurzajkę na stopie. Odporność oczywiście staram się poprawiać, ale co możesz polecić na leczenie zewnętrzne? Próbowałam już paru specyfików, najbardziej pomagało smarowanie jaskółczym zielem, ale czy znasz sposób na pozbycie się tego raz na zawsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypalanie azotem a dermatologa. Robią na NFZ. Mi i mężowi pomogło;)

      Usuń
  34. Też non stop chorowałam, nawet 3 razy w miesiącu, ale od kilku miesięcy łykam codziennie tran w kapsułkach i Vita-box - suplement z witaminami i minerałami. Nic mnie nie łapie, nie zarażam się od moich dzieci w przedszkolu, nawet od chłopaka jak był chory i był przez cały czas ze mną. To dużo, jeśli wziąć pod uwagę słabą odporność wcześniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Miejmy nadzieje, że Sleek opanuje PL. Co do odporności, polecam żurawinę- masa witaminy C. Olej lniany moja mama opatentowała w szejku z jogurtem greckim i ogórkiem. Naprawdę działa :) Jest jeszcze pokrzywa,i masa ziół (niekoniecznie ciężko dostępnych).

    OdpowiedzUsuń
  36. nie probowalam nigdy sie wzmocnic herbatkami ziolowymi, chyba sprobuje:)

    blog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami(na kwietniowe dni, proste zestawy na co dzien), porady dietetyczno-kosmetyczne, przepisy: http://patosichaos.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Alinko, codziennie nowe posty, kosmetyki, herbatki, testy ;) gratuluje organizacji na prawde, kiedy znajdujesz czas na prace?;)
    Caluje, milego wieczoru. Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  38. czystek przeciwbakteryjny do picia, łupina babki jajowatej jako źródło błonnika, a od dzis testuje zielony jęczmień (25 razy więcej potasu, 37 razy więcej wapnia, ponad dwa razy więcej magnezu i pięć razy więcej żelaza niż zwykła pszenica. ma w składzie witaminy C, E, B1, B2, B6, beta-karoten, kwas foliowy, potas, wzmacniający kości wapń, przeciwdziałające anemii żelazo, zapobiegający skurczom mięśni i łagodzący skutki stresów magnez, zwiększający odporność organizmu mangan, cynk i krzem, które wzmacniają włosy i paznokcie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czystku wczoraj w Trójce słuchałam. Też mnie kusi. Olej lniany i z pestek dyni już kupiony. Miód z pasieki i cytryna też. Zaczynam walkę z choróbskami. Nie ma to jak posłać Dziecko do przedszkola. Przez całe życie nie chorowałam tyle, co w tym sezonie :-(. O tych grzybkach teraz też myślę. Można je dzieciom podawać? :-)
      KujawiankA

      Usuń
    2. Alinko, polecasz rękawicę kessa. Którą kupić? Nie mam czasu szukać i czytać opinii. Na allegro widze masę różnych. Możesz podlinkować konkretny sklep/dostawcę. Chciałabym szybko kliknąc ;-)
      Kujawianka

      Usuń
  39. Kochana powiedz mi, ile glutaminy łykasz i czy po treningu, czy przed snem? :)

    OdpowiedzUsuń
  40. myślę, że to w małym procencie podniosło Ci odporność, a raczej to zasługa zwiększonego treningu:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Suuuper :D Dzięki Ci Panie, że mieszkam w Krk !!!! Chyba się skuszę na którąś paletkę cieni :D Bardzo ciekawe sposoby na podniesienie odporności, sprzedam te triki najbliższej rodzinie :D Pozdrawim, Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Obecnie wzmacniam odporność olejem konopnym. Podobno jest lepszy niż tran.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Planturu to właśnie czytam skład i mamy tam nawilżający pantenol, (chyba) stymulującą wzrost i hamującą wypadanie kofeinę, hydrolizowane proteiny pszenicy, ekstrakt z rumianku i witaminę B3 (niacynę). Reszta to detergenty, konserwanty, parabeny i inne wypełniacze. Może warto spróbować płukanki z kawy. Taniej wyjdzie. I jeść witaminy z grupy B. Ale ja tam się nie znam zbytnio tylko sobie dedukuję :D

      Usuń
    2. Też tak pomyślałam jak przeczytałam skład:) Samemu można to odtworzyć za niższą sumę i bez tej zbędnej chemii. Ja właśnie przymierzam się do zrobienia szamponu i dorzucę do niego to, co w Planturze (jeśli jest w moich zasobach kosmetycznych).

      Usuń
  43. Polecacie jakieś internetowe apteki/drogerie, gdzie można kupić takie zdrowe suplementy? Byłam w kilku w okolicy, ale nie mają takiego zaopatrzenia :(

    OdpowiedzUsuń
  44. na www.doz.pl jest sporo, poza tym szukaj w sklepach zielarskich

    OdpowiedzUsuń
  45. Muszę zerknąć do drogerii Jaśmin u mnie i sprawdzić czy tam też pojawiła się szafa sleeka :)
    Będę musiała wypróbować Twoje sposoby na podnoszenie odporności bo często choruje. Właśnie dziś obudziłam się z stanem podgorączkowym 37,4st co oznacza, że znów wyląduje w łóżku zapewne... :/

    OdpowiedzUsuń
  46. Cześć dziewczyny
    Czy może widziałyście gdzieś paletki ze Sleeka w Warszawie?;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Alinko, robię niebawem zakupy na zsk i w koszyku jak narazie wylądowały:
    mleczka pszczele (30ml)
    mocznik (50g)
    hydrolizat keratyny (15g)
    kwas hialuronowy 1% (30g)
    aloes 10-krotnie zatęzony (60ml)
    spirulina (30g)
    Większość chciałabym stosować na włosach które są suche, kręcone i wysokoporowate w kierunku średnioporowatych oraz nie przepadają za bardzo za proteinami. Czy mogłabyś powiedzieć czy to dobre produkty dla takich włosów? Czy dodać coś jeszcze? Gramatura jest ok? Czy może wziąć czegoś więcej, czegoś mniej? Zależy mi na nawilżeniu. Bardzo proszę o pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze że to moje pierwsze zakupy na półprodukty :)

      Usuń
    2. Kochana ja sama niczego więcej niż to co podałaś nie stosowałam:)
      U mnie mleczko pszczele i mocznik działały dość dobrze, po kwasie nie widziałam różnicy, keratyna była całkiem ok:) Spirulina na moje włosy nie działała w żaden konkretny sposób, aloes za to był bardzo fajny, do dziś po niego sięgam:)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo za odpowiedź :)

      Usuń
  48. Zainteresowałaś mnie tą Glutaminą, nigdy o niej nie słyszałam. Mam wrażliwe jelito. Czy możesz coś więcej o niej napisać i którą ewentualnie w proszku polecasz. Sprawdziłam DOZ, ale tam są jakieś kosmiczne ceny preparatów z Glutaminą, na allegro jest z kolei ich masa i nie mam pojęcia, który jest dobry, żeby się nie naciąć. Będę wdzięczna za podpowiedź :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ja ci podpowiem. Na blogu Tłuste Życie jest mnóstwo informacji na temat glutaminy jak i wrażliwego jelita. Czytałam też gdzieś, że samodzielnie robiony zakwas buraczany (bardzo prosto się go robi) też ma w skłądzie niewielką ilość glutaminy. A koszt zakwasu to jakieś hmmm, 0,50gr:D

      Usuń
    2. Hej Kochana:) Właśnie w przypadku glutaminy najlepiej zjadać 10gram:)

      Usuń
  49. Witaj Alinko. Dziękuję Ci za Twój blog i mnóstwo porad, którymi nas dopieszczasz. Mam pytanie, o ile ktoś go jeszcze nie zadał, czy we Wrocławiu znasz sklepy, gdzie można kupić herbaty Yogi Tea? Dziękuję i pozdrawiam. Ania z Wro:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)) Niestety, nie mam pojęcia gdzie mogą być we Wrocławiu:)

      Usuń
    2. Zgadzam się. Alina robi kawał dobrej roboty. To jedyny blog odwiedzany przeze mnie regularnie (minimum raz w tygodniu).
      I czytając wiem, że nie trwonię cennego, wolnego czasu :-)))) Oby tak dalej :-)


      KujawiankA

      Usuń
  50. Właściwa dieta to podstawa, suplementacja, oczywiście rozsądna też ma rację bytu. Olej lniany, czosnek, kurkuma (działanie kurkumy potęguje pieprz) amarantus, czosnek niedźwiedzi, ryby, awokado, warzywa to podstawa mojej diety. Mojemu mężowi na odporność pomogły kapsułki Omega 3 oraz czosnek w kapsułkach.

    OdpowiedzUsuń
  51. W Kluczborku, choc to amłe miasto też jakiś czas była drogeria Jaśmin. Niestety już ją zlikwidowano. Mam jednak nadzieję, że inne drogerie pójda tym tropem i za jakiś czas Sleek zawita do nas na dobre! Uwielbiam ich palety!

    OdpowiedzUsuń
  52. Cześć Alinko,

    czy mogłabyś powiedzieć coś o więcej o żyworódce - w jaki sposób pomogła Ci pozbyć się brodawek wirusowych ? Od jakiegoś czasu mi wyskakują, stosuje preparat od dermatologa, który pomaga w gojeniu, ale niestety ciągle pojawiają się nowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja piłam sok z tego posta:
      http://www.alinarose.pl/2013/04/odkrycie-roku-zyworodka-na-tradzik-i.html
      miej więcej dwie łyżki stołowe dziennie:)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za odpowiedź :)

      Usuń
  53. Hej Alinko, napisz proszę czy będziesz dzisiaj w Krakowie na spotkaniu z fanami, organizowane przez Stylizacje2?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Kochana:) Oj nie, ja dziś jestem super zabiegana, szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam że Karolina będzie;) Bawcie się dobrze:))

      Usuń
  54. A ja znów chora... Kiepsko z tą moją odpornością...
    Fajnie, że macie w Krk Sleeka. Kiedyś przy okazji wpadnę zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Mam pytanie, które zastanawia mnie już od jakiegoś czasu. Jak to jest w przypadku takich naturalnych suplementów diety (nie tabletek z apteki) jeśli chodzi o hiperwitaminozę np? Z tego co piszesz Alinko, przyjmujesz sporo różnych suplementów, każdy z nich jest bogaty w makro i mikroelementy, czy nie można z tym przesadzić ? Jeśli można (jak w sumie ze wszystkim) to skąd wiedzieć, co można z czym połączyć i w jakich ilościach można to przyjmować, żeby właśnie nie przesadzić ?

    OdpowiedzUsuń
  56. Czesc Alinko czy moglabys napisac adresy sklepów w Krakowie gdzie można kupić oleje hydrolaty soki z pokrzywy brzozy i inne naturalne kosmetyki z góry dziękuję za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.