Kiedy pokazywałam Wam
nowości do pielęgnacji twarzy, jakie ostatnio zakupiłam, wiele z
Was było ciekawe jak spisze się tonik Sylveco. Ponieważ sama
bardzo lubię produkty tej firmy miałam co do toniku spore nadzieje.
Skład bardzo mnie zachęcił, ciekawa forma czerwonego żelu
obiecywała nawilżenie. Obecnie choć zostało mi trochę do końca, już mogę powiedzieć jakie są jego mocne i słabe
strony.
Zaczniemy od opakowania,
które jak zwykle w przypadku Sylveco przyciąga wzrok:) Etykietka
jest ładnie zaprojektowana, buteleczka z ciemnego plastiku jest
odporna na upadki.
W środku znajduje się
lekko transparentny żel o czerwonym zabarwieniu. Żelowa
konsystencja toniku sprawia, że jest wydajny i na waciku ląduje go
dokładnie tyle ile trzeba. Sam tonik nie posiada zapachu, ja
wyczuwam w nim tylko lekką, kwaśną nutę aloesu.
Zerknijmy na to co
obiecuje nam producent i co okazało się prawdą....
Dzięki składnikom
nawilżającym skutecznie zapobiega utracie wilgoci...
Hm, działanie nawilżające
to zdecydowanie pięta Achillesowa tego produktu. Szczerze mówiąc,
spodziewałam się trochę więcej, skończyło się zaś na lekkim
uczuciu czegoś subtelnie lepkiego.
Tonik nie nawilża zbyt
spektakularnie i niestety nie uratuje suchej skóry tak jak robił to
tonik różany Dr Beta.
Szkoda, bo właśnie na
działanie nawilżające liczyłam najbardziej.
Odświeża, zmiękcza,
łagodzi podrażnienia...
Tonik faktycznie odświeża,
jednak delikatnie lepka warstwa jaką po sobie zostawia nie każdemu
musi przypaść do gustu. Szczególnie u dziewczyn obawiających się
zapychania ta warstwa może nie być mile widziana.
Zmiękczenia skóry nie
zauważyłam, zauważyłam natomiast lekkie łagodzenie podrażnień,
które zawdzięczamy tu aloesowi i zawartości panthenolu. Nie ma tu
jednak mowy o działaniu spektakularnym.
Generalnie nie mogę
powiedzieć również by tonik w większym stopniu wpłynął
szczególnie pozytywnie na stan mojej skóry. Lepiej było tu w
przypadku toniku Dr Beta, ale tak ciężko go dostać.
W moim przypadku okazało
się jednak, że tonik to świetny produkt oczyszczający. Nawet
jeśli nie noszę makijażu a przecieram tonikiem twarz pod koniec
dnia, na waciku zostaje mnóstwo zanieczyszczeń. Właściwie produkt
radzi sobie spokojnie nawet z klasycznym demakijażem, lepiej i
szybciej niż przeznaczone do tego mleczko z Sylveco;)
Tusz usuwa
szybko, bez problemu zmywa nawet ciężkie kremy BB. Zachowuje się
troszkę jak żelowy micel i muszę przyznać że czasem takie
demakijaż ekstraktem z hibiskusa i aloesu bardzo mnie kusił. To że
mamy tutaj dwa w jednym, czyli tonizowanie i oczyszczanie jest na
tyle wygodne, że często rezygnowałam z ocm czy mydła właśnie na
rzecz toniku.
Plus za spełnioną
obietnicę, producent pisze bowiem że produkt uzupełnia demakijaż.
Jak się okazało, bardziej niż tylko uzupełnia;)
Czy kupię go ponownie?
Tak, bo choć nie nawilża
skóry w takim stopniu jak bym chciała, to chętnie zabiorę go ze
sobą w podróż, aby odświeżyć i oczyścić skórę bez
stosowania olejów. Wygląda na to że znalazłam tonizujący żel do
demakijażu;) W takiej roli na pewno zagości w mojej łazience na
dłużej.
Tonik kosztuje 15zł
Skład:Woda,
Ekstrakt z hibiskusa,
Gliceryna,
Ksylitol,
Panthenol,
Ekstrakt z aloesu,
Glukozyd kokosowy,
Alkohol benzylowy,
Guma ksantanowa,
Kwas dehydrooctowy
Dajcie znać czy Was
zainteresował i czy może miałyście okazję już go wypróbować:)
Buziaki
Ala
P.S Kochane na Wasze pytania pod poprzednim postem odpowiem niedługo:)
Jakie to płatek kosmetyczny na zdjęciu?
OdpowiedzUsuńEwa
Chyba bella:)
Usuńja czułam po nim lekko klejącą warstewkę i nie lubię tego ale wykończę
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie każdy to lubi:/
Usuńta lekko lepiąca się warstewka znika kiedy tonik się całkowicie wchłonie, przynajmniej tak zachowuje się na mojej buzi. Uczucie lepkości trwa chwilkę dosłownie, zresztą producent zaleca aby poczekać na jego całkowite wchłonięcie a następnie stosować dalsze kroki pilęgnacyjne :)
UsuńPewnie wina gliceryny, choć i ten ksylitol... Słodzik w sumie :)
UsuńJa również długo nie zachwycałam się tym produktem, do czasu kiedy odkryłam metodę maseczki tonikowej. Zachęcam do spróowania maseczki tonikowej z użyciem toniku Sylveco. Można użyć do tego jednej warstwy chusteczki higienicznej, przyciąć w odpowiednim kształcie i nałożyć na wybrane partie twarzy(np. prostokąt na czoło, trójkąty na policzki) zwilżyć tonikiem i pozostawić na 2-5minut. Chusteczkę zdjąć a pozostałość wklepać w twarz(można wraz z kremem). Efekt zauważalny po pierwszym użyciu:)
UsuńPozdrawiam
u mnie też nie zrobił wrażenia dużego :/
OdpowiedzUsuńAlinko a co z tym zielonym pyszczkiem???tyle udało się uzyskać, dowiedziałaś się coś od koleżanki??
OdpowiedzUsuńAnonimowy7 kwietnia 2014 18:31
U mnie natomiast w tym miejscu jest pomarańczowo – wyglądam jakbym najadła się marchewki i nie umyła ;) I mam tak całe życie… Również nie wiem, co z tym robić, nigdzie też nie znalazłam na to rady.
Anonimowy7 kwietnia 2014 19:51
Ja mam tak samo, dookoła ust pomarańczowa skóra. Próbowałam rozjaśnić to kremem wybielającym, ale nic to nie dało :(
Anonimowy7 kwietnia 2014 20:17
Dziewczyny może idźcie z tym do dermatologa, lepiej zrobić badania przy różnych zmianach skórnych ;) Koleżanka miała coś podobnego tylko, że na policzkach i okazało się, że to coś związanego z wytwarzaniem przez skórę melaniny (nie znam się i nie pamiętam już dokładnie). Na szczęście tu akurat nie było to nic groźnego ;)
Hej kochana:) dzwoniłam do przyjaciółki i opowiedziała mi, ze w jej wypadku to była wina mocniej pasty do zębów. Była uczulona na jakiś składnik, bardzo czesto i długo myła zeby. Zmieniła pastę i problem ustąpił, ale przebarwienia zostały. Uporała sie z nimi po tym jak dermatolog zapisał jej epiduo.
UsuńO kurcze,ale numer:)! W życiu bym nie wpadła na to,że pasta może wywinąć taki numer;) Dziękuję Ci za odpowiedź i zainteresowanie,jestes kochana! Przejdę się z tym do dermatologa,zobaczymy co poradzi...dziekuje raz jeszcze,buziaki!
UsuńKupiłam go kiedy zobaczyłam twojego posta o cudownościach i mam zamiar go przetestować :D kocham twojego bloga Alinko! ♥
OdpowiedzUsuńTestuj kochana testuj:)
Usuńnie miałam nigdy tego produktu, choć wiele dobrego słyszałam o tej firmie. Z tego co piszesz wydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tego produktu, choć wiele dobrego słyszałam o tej firmie. Z tego co piszesz wydaje się bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńHej:) To zabawne bo akurat wracam od sąsiadki, u której w łazience zauważyłam żel do mycia twarzy, właśnie z Sylveco, natomiast w wersji rumiankowej. Sąsiadka mówi, że bardzo podoba jej się działanie, ale ma tak silny zapach rumianku, że kiedy myje nim twarz musi na chwilkę wstrzymać powietrze xD
OdpowiedzUsuńDziewczyny, gdzie kupię produkty Sylveco w POZNANIU? ;)
Pozdrawiam,
Kori
Na pewno w sklepiku Pro-eko w Pasażu Apollo.
UsuńTutaj: http://sylveco.pl/sklepy-sylveco?id_province=6&id_city=258 znajdziesz listę pozostałych sklepów stacjonarnych w Poznaniu.
Ja kupuje swoje na sikorskiego w Zielarni Wildeckiej. Jak czegoś nie ma to miła pani zawsze zamówi :)
UsuńAlbo na ul. Sikorskiego na wildzie w sklepie zielarskim możesz dostać kosmetyki z tej firmy w atrakcyjnych cenach.
UsuńOstatnio miałam go kupić i muszę to w końcu nadrobić:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieimodnie.blogspot.com/
przyda mi się taki tonik! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: raspberryandhair.blogspot.com :)
alinko, proszę o odpowiedź czyliść oliwny może powodować skutki uboczne? waham sie, czy go kupić
OdpowiedzUsuńMoże jak wszystko ale jesli nie przedawkujesz raczej nic nie odczujesz:) ja jadłam go długo i nawet większe ilości bez problemu.
UsuńAlinko,
UsuńWiesz może czy liść oliwny obniża działanie tabletek antykoncepcyjnych? Zawsze mnie to zastanawia kiedy gdzieś czytam, że coś ma działanie antybiotyczne. Obecnie zmniejszam ilość przyjmowanych hormonów, a ciążę planuję dopiero za kilka lat. Jestem bardzo ostrożna w tym temacie, bo naprawdę nie możemy sobie teraz pozwolić na maluszka :)
Wystarczyło, że raz mi mama powiedziała o tym, że dziurawiec obniża działanie tabletek antykoncepcyjnych i do dzisiaj trzymam się od niego z daleka ;)
Więc jestem bardzo ciekawa jak to jest z tymi "antybiotycznymi" ziołami.
Pozdrawiam
Magda
Alinko, potrzebuję fachowej porady Twojej :) Na fitcouple od początku miesiąca nie ma wpisów, a zależy mi na szybkiej odpowiedzi... Mam okazję kupić w dobrej cenie dobry orbitrek. Chcę generalnie zrzucić brzuch, pupę i uda, podkreślic ramiona... Taki sprzęt to dobry pomysł?... Mam zamiar ćwiczyć 5 razy w tygodniu po ok godzinie...
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie:)
Kochana orbitrekiem spalasz to co chcesz, ale ramion nie podkreślasz, to znaczy nie zbudujesz. Jeśli zależy ci na tym musisz włączyć ćwiczenia siłowe na ramiona wlasnie:)
UsuńA mi pachnie hibiskusem, nie aloesem. Zupełnie jak herbata z hibiskusem! Też przyznam, nie nawilża nic a nic praktycznie. Mam mieszaną cerę, od jakiegoś czasu w stronę suchej. Tonik wchłania się super u mnie, ale wręcz mam lekko ściągniętą twarz. Nakładam go pod krem, albo mieszam z olejkiem i wtedy jest ok. Sam niestety nie nawilża, a też na to liczyłam.
OdpowiedzUsuńNiedawno odkryłam ta firmę i cóż za zdziwienie gdy zobaczyłam, ze producentem jest moj sąsiad :D
OdpowiedzUsuńTak to jest, szukamy tego, co dobre często uważając, że dobre znaczy zagraniczne, a często pod nosem mamy takich cudownie wartościowych polskich sąsiadów ;)
Usuń"Cudze chwalimy, swego nie znamy..." chciałoby się powiedzieć :>
Pozdrowienia dla sąsiada od wdzięcznego tłumu z blogosfery :D
dobrze by było gdybyś przekazała mu nasze spostrzeżenia, może go nieco ulepszą (na myśli mam tonik oczywiście)
Usuńzgadzam się z Alinką - słabe nawilżenie, dość dobre oczyszczenie
pomimo tego uważam, że jest wart przetestowania :)
Nic jeszcze nie miałam z sylveco ale ten tonik bardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńAlinko, a czego używasz do demakijażu? Szukam czegoś dobrego i jak najmniej chemicznego, a jakiekolwiek zmywanie olejem się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńKochana ja właśnie najcześciej zmywam makijaż olejami, czasem jesli jest delikatny używam glinki, czesto mydła aleppo. Jesli szukasz pod tym katem mozesz wypróbować ten tonik:)
UsuńTonik rozany dr Beta widzialam ostatnio na Zamenhofa w takiej duuuzej butli, za ok.40zl chyba.
OdpowiedzUsuńA w drogerii obok C&A w Galerii Krakowskiej pojawily sie szampony i odzywki z planeta siberica(?)_te rosyjskie.
Pozdrawiam, Marta
O na taka duża sama bym sie skusiła:)
UsuńKurcze... Tak się zastanawiam bo szukam czegoś na podrażnienia po goleniu a piszesz tutaj ze tonik łagodzi podrażnienia a skora twarzy raczej zaliczana jest do wrażliwych i zastanawiam sie czy nie wypróbować go pod takim kontem...
OdpowiedzUsuńAlinko i dziewczyny co o tym myślicie ?
Nikita
Kochana jesli nie to, to moze zel aloesowy gorvita albo cos z tych: http://www.alinarose.pl/2014/03/moc-aloesu-zele-oraz-ich-zastosowanie.html
UsuńWiesz co. Próbowałam zelu aloesowego nie z gorvity ale to chyba nie ma wielkiego znaczenia. Maść z witamina a i jakiegoś zelu chłodzącego. Myslalam nawet o papce z aspiryny :P i myślę co tu dalej sprobowac :-)
UsuńNikita
Ja dzięki Twojemu blogowi przestawiam się na bardziej naturalną pielęgnację. Skoro jest to taki swietny demakijażowy produkt, na pewno sie za nim rozejrze:)
OdpowiedzUsuńJa szukam wlasnie czegos fajnego do demakijazu, a skoro ten tonik tak dobrze z nim sobie radzi, na pewno sie za nim rozejrze:)
OdpowiedzUsuńChyba go sobie kupię ! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio odkryłam swojego ulubieńca - tonik do suchej skóry Mixa ;) Na ten z Sylveco się czaję, chciałabym go wypróbować, ale teraz już sama nie wiem, bo nie znoszę lepkiej warstwy pozostającej na twarzy :/ Czy da się na tym bez problemu rozprowadzić krem?
OdpowiedzUsuńCzy ktoś wie gdzie można kupić ten tonik we Wrocławiu?
OdpowiedzUsuńMialam go kupic w Jasminie, ale sie wstrzymalam, i dobrze, bo na nawilzeniu mi najbardziej teraz chodzi. Moze na wakacje sie faktycznie przydac, bo maceratu na oleju lnianym nie bede ze soba taszczyc, chociaz kto wie :D
OdpowiedzUsuńEj, Ala, dzis w mojej aptece byly dermokonsultacje (z Eucerinu) i Pani Konsultantka zbadala mi takim jakims urzadzonkiem poziom nawilzenia skory. Wyszlo 22 (gdzie NISKIE zaczyna sie od 29,9 :(( - jestem na Izoteku), tylko zastanawiam sie, czy to sa wiarygodne pomiary??
Hm pewnie tak ale na ile trzeba sie tym przejmować trudno powiedzieć:) jesli sama widzisz ze cos moze byc na rzeczy, postaraj sie nawilżać skore od środka, bo niestety żadne kremy nie zrobią tego za nas:) sama jestem ciekawa ile wyszło by po zbadaniu mojej, bo ostatnio sama mam problem z suchościa, ale widze że generalnie raz jes lepiej, raz gorzej i wszystko zależy od diety:)
Usuńhm nie używałam go nigdy, ale zapowiada się dosyć ciekawie z twojego opisu :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego toniku i miała zamiar go nawet zakupić, ale dobrze, że tego jednak nie zrobiłam - nie zniosłabym uczucia lepkości na twarzy :(
OdpowiedzUsuńRozwiałaś więc moje wątpliwości i pozwoliłaś zachować kasę na gorącą czekoladę, dzięki! ;)
Witaj Alinko!
OdpowiedzUsuńPod wcześniejszym postem o olejkach nie odpowiedziałaś mi na pytania więc piszę jeszcze raz:) Kupiłam olejek z pestek malin, ten http://archiwum.allegro.pl/oferta/ol-vita-olej-z-pestek-malin-30ml-zimnotloczony-i3273944822.html
ale zastanawiam się czy po otwarciu trzeba go trzymać w lodówce. Alinko jak Ty myślisz, powinnam go trzymać w lodówce czy może stać w temperaturze pokojowej?
I czy do mojej mieszanej cery i skłonnej do zapychania mogę od czasu do czasu używać masła schea ?
Pozdrawiam serdecznie, Ewa.
Hej kochana:) jesli masz go dużo i zależy ci na przedłużeniu trwałości lodówka bedzie najlepszym miejscem, jesli czujesz ze użyjesz go szybko moze byc w pokoju. Ja przelewalabym z lodówki niewielkie ilości na bierząco do mniejszego pojemniczka:) co do masła shea- od czasu do czasu jasne, mozesz częściej w miejscach które nie zapychaja sie tak szybko, jak np skora pod oczami:)
UsuńDzięki:) Na pewno skorzystam z Twoich rad.
UsuńEwa.
Mam ten samek olejek i na opakowaniu jest zaznaczone,aby po otwarciu przechowywac go w lodowce. Pzdr.
UsuńJa mam takie pytanko :)
OdpowiedzUsuńMam skórę wrażliwą i prawie po każdym goleniu wyskakują mi czerwone kropki! Staram się od razu po czynności smarować kremem wysuszającym (np. Sudokremem), ale nie zawsze to pomaga, a później muszę się męczyć z kropkami 2-3 dni po goleniu ... :( Poradziłabyś mi coś?
Pozdrawiam :)
Kochana to może być kwestia golarki- polecam gilette mach 3:)
Usuńdo tego ałun- działa antybakteryjnie, żel z aloesu:) http://www.alinarose.pl/2013/05/wrastajace-woski-i-podraznienia-po.html
Moze smaruj skore po goleniu czyms antybakteryjnym, zelem aloesowym, cicaplast z lrp, albo pilarixem. Moze to tez kwestia zelu do golenia, albo malo ostrej maszynki? Ja uzywam do golenia pianki do higieny intymnej z green pharmacy z zielona herbata i problem sie zminimalizowal. Pzdr.
UsuńSkuszę się na ten tonik, gdy zużyję obecnie używane mleczko Tołpy :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie bo przeczytaniu chyba całego bloga znalazłam mega dużo przydatnych jak dla mnie produktów.. Jednak co do makijażu nadal jestem słaba w tym a mam z tym bardzo duży problem :( (mam trądzik i duże przebarwienia jestem tak zdesperowana chciałabym go jakość zakryć ale nie mogę na nic trafić takiego dla mnie, bo nie lubię efektu maski, a podkłady kryjące taki właśnie dają) I tak przeglądając wpis po wpisie znalazłam konkurs Wygraj metamorfozę. A nie mogłam nigdzie znaleźć czy to była jednorazowa akcja czy też może się powtarzana, bo nigdzie nie mogę znaleźć aktualnych. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńMeg na pewno bedzie powtarzana:) póki co polecam minerały- szczególnie jesli masz np tłustą skórę, moze annabelle?:)
UsuńZ annabell mi nie pasowały ponieważ strasznie mi wysypało po nim. Obecnie używam lililolo jest bardzo dobry, ale raczej jestem na podkładami w formie płynnej:) Ale chyba jak narazie jestem skazana na ten;) A tak czytałam ale nie pamiętam czy pisałaś coś o przesuszeniach na twarzy? Bo mam mega przesuszoną twarz okolice ust i nosa nie mogę sobie kompletnie z tym poradzić nic mi wystarczająco tych miejsc nie nawilża :/
UsuńZ góry przepraszam, za tak odrębny temat :)
OdpowiedzUsuńNiedawno wypatrzyłam produkty Sylveco w osiedlowym sklepie zielarskim i skojarzyłam je z Tobą :) Na pewno skuszę się na jakiś produkt ;)
OdpowiedzUsuńAlina , mam duży problem i nie wiem już jak sobie z nim poradzić!
OdpowiedzUsuńChodzi o moją cerę. Jestem jeszcze w okresie dojrzewania i to normalne, że mam lekki trądzik i wągry. Nie panikuje z tego powoodu bo mogę łatwo zakryć to podkładem i korektorem. Ale jakoś od pół roku nie mogę poradzić sobie z tłuszczeniem się twarzy. Cała się świece i mam niemiłosiernie tłustą strefę T. Podkład mi się ściera a na nosie robią się takie okropne plamy. Muszę przypudrowywać się co 1-2h w szkole a i tak wygląda to bardzo nieestetycznie :c Dodam że używam same kojące i nawilżające produkty. (delikatny żel do mycia twarzy z Lirene i krem nawilżający cetaphil na noc). Błagam o poradę :c
Alino, mam duży problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić!
OdpowiedzUsuńChodzi o moją cerę. Jestem w okresie dojrzewania, więc to normalne że mam lekki trądzik i wągry. Nie przeszkadza mi to, bo mogę to zakryć podkładem i korektorem. Ale od pół roku strasznie tłuści mi się twarz. Muszę przypudrowywać się w szkole co 1-2 h a i tak wygląda to nieestetycznie. Ściera mi się podkład a na nosie robią się plamy :c Jak dotknę nosa,czuję jakbym miała na nim olej... Dodam że używam samych nawilżających i kojących produktów ( żel do mycia twarzy z lirene i krem nawilżający na noc cetaphil) . Dodatkowe info. to to że jestem alergikiem i żel i krem jest hipoalergiczny. Błagam o poradę!
Kochana dzis mam super problemy z internetem, proszę przeklej mi to pytanie jutro w nowym poście i wtedy juz dokładnie ci odpowiem i wrzuce linki:)
Usuńsuper blog Alina! Toniku nie używałam ale mnie zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńAlinko proszę poradź coś, jak pozbyć się wągrów z nosa i brody :( próbowałam już maseczkami, peelingami, parówka + wyciskanie (blah). nie mam już pomysłów.
OdpowiedzUsuńKochana próbowałaś ocm, olejku pichtowego? Jesi tak, moze któryś z silniejszych środków wymienionych w tym poście?:) http://www.alinarose.pl/2013/02/zaskorniki-jak-sie-ich-pozbyc-ciag.html
Usuńoleje "solo" źle na mnie działają, pojawiają się zaczerwienienia i pieczenie. ale pilniej przestudiowałam Twojego bloga i zastanawiam się nad mydłem Aleppo, tym o najmniejszym stężeniu olejów.
UsuńAlu, a czy on się lepi? Jak dotąd wszystkie (naprawdę wszystkie!) toniki, których używałam paskudnie się lepiły i miałam przez to wrażenie niedomytej skóry. A łączyła je właśnie obecność gliceryny, która i tak prawdopodobnie działa na mnie komedogennie, ale w tej kwestii to już po prostu szkoda gadać.
OdpowiedzUsuńOj tak,,to cos w tym guście, raczej byś sie z nim nie polubila:)
Usuńkochana, mam pytanie odnośnie konkretnego produktu :) chcę kupić nowy bronzer i takie coś znalazłam, co o tym myślisz? http://mintishop.pl/product-pol-2475-Zoeva-Mineralny-bronzer-Sun-Over-Shoulder.html używam własnie maybelline ale jest zbyt pomarańczowy :p
OdpowiedzUsuńps. właśnie przeglądnęłam wszystkie Twoje posty o stosowaniu olejków na twarz i jutro lecę do apteki po pichtowy, zobaczymy co z tego będzie, narazie spróbowałam masła kakaowego który w kontakcie ze skórą staje się olejkiem :)
Hm, kochana na fotkach wyglada ten kolor bardzo fajnie, jesli nie jesteś super blada dałabym mu szanse:))
UsuńMiałam, używałam, chwalę sobie ten produkt :) I zapach i konsystencja :)
OdpowiedzUsuńNa pewno w przyszłości kupię po raz kolejny :)
Pozdrawiam :)
U mnie jeszcze żaden tonik się nie sprawdził :/ Zwykle wysuszają moją skórę. Ciekawe, czy ten byłby dla mnie dobry. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńAlu czy mogłabyś polecić krem przeciwzmarszczkowy 40 +; skóra mieszana. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUżywam toniku Sylveco już od 2 tyg. (cera mieszana ze strefą T) i muszę przyznać, że nie zaobserwowałam uczucia lepkości. Tonik szybko się wchładnia i stanowi świetną baze pod krem. Konsystencja genialna. Efekt oczyszczania najlepszy ze wszystkich toników jakie do tej pory stosowałam. Moja siostra (również cera mieszana) też go ode mnie spróbowała i była również zadowolona. Może po prostu bardziej nadaje się do mieszanych i tłustych cer.
OdpowiedzUsuńJest faktycznie bardzo ciekawy i kuszący. Będę musiała się nim zainteresować jak wykończę mój tonik z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńKochana mam pytanie odnośnie problemów z trądzikiem ( Alkinko, o Wyrocznio ! :) Czy jeśli wiem na pewno, że moje problemy z cerą są spowodowane hormonami, to całkowicie mogę pozbyć się tego problemu tylko terapią hormonalną? Chodzi mi o to, czy np zmieniając dietę, stosując retinoidy mogę tylko nieznacznie poprawić stan cery, ale nie usunę problemu, jeśli to sprawa hormonów, dobrze myślę? Bardzo dziękuję za odpowiedź, komukolwiek kto ją zna i podzieli się ze mną swoją wiedzą na ten temat :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWitam prosze was o pomoc mam skóre suchą nie elesatyczną , skłonna do tradziku swędzi mnie i zaczelam uzywac olej arganowy z allegeo ale nie sadze zeby był oryginalny itp , nie pomoglo chce skore nawilzyc aby byla zdrowsza pije duzo wody nie pomaga Co moge zrobic?prosze was o porade bo dluzej tak nie moge naloze podklad skora w okol oczu robi sie bardzo brzydka grutki jeszcze gorzej wygląda skora.
OdpowiedzUsuńA ja mam problem z sucha skora nielastyczna swedzi mnie czesto sklonna do wypryskow bardzo wrazliwa i nalzoe podkladcera jest pogroszona zalamuje sie podklad a mam idealny alw to wina stanu skory uzywalam olej arganowy nie pomogl nic , sadzilam ze natlusci ze nabiorze cera elastycznosci kolorou i cera bedzie w stanie lepszym i nie tak sucha zalamana jestem co moze mi pomoc pje duzo wody ... jem warzywa owoce duzo
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie nawilża, bo głównie na to liczyłam. Domywam się żelem po demakijażu, więc ta zaleta nie jest dla mnie zbyt istotna :)
OdpowiedzUsuńGdzie można go kupić?
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za taką lepką warstwą na skórze, czuję się wtedy niedomyta.
OdpowiedzUsuńAlinko, czy kosmetyki sylveco można dostać gdzieś stacjonarnie w Krakowie, czy może internet ?
OdpowiedzUsuńHej Ala, po zastosowaniu na noc toniku (wklepałam go wytwarzana nie przecierałam wacikiem) rano obudziłam sie z drobnymi zaskórnikami które w ciągu 2 dni sie powiększyły i rozrosły .. nie wiem jak mam sie teraz tego pozbyć , peeling nue daje juz rady.. :(
OdpowiedzUsuń