Słońce zawitało do nas
na stałe i coraz częściej pytacie o filtry i pielęgnację w
lecie. Tym razem właśnie filtry i coś na co zdecydowałam się
zanim uda mi się znaleźć Klorane lub znów nabyć John Masters
Organics;) Dzisiaj skupimy się na czymś bardziej przystępnym
cenowo. Szczególnie jeśli stosujemy filtry przez cały rok może
zależeć nam na rozsądnej cenie.
O filtrach pisałam już jakiś czas temu:
Co wybrałam tym razem?
Dałam szansę produktowi z serii Ziaja Med z SPF 50 w wersji
matującej. Komu mogę go polecić?
Krem przeznaczony jest dla cery
trądzikowej, tłustej i mieszanej. Faktycznie w przypadku tego
produktu skutecznie udało się zminimalizować problem zapychania, z
którym w wypadku filtrów męczy się wiele z nas. Tym bardziej
jeśli chcemy przestrzegać zalecanej przez producenta ilości,
zapewniającej ochronę podaną na opakowaniu. Aby zapewnić sobie
moc SPF 50 musimy nałożyć 2 mg na cm2 skóry. Bardzo uogólniając
na twarzy o szyję powinnyśmy nakładać około 2,5 ml kremu, co u
wielu dziewczyn powoduje spore problemy z zapychaniem właśnie.
Tutaj na szczęście problem nie występuje.
Ziaja ma przyjemną, kremową konsystencję i delikatnie nawilża skórę. Nie jest ciężka i nie czujemy jej na twarzy w ciągu dnia.
Jeśli liczymy że produkt wywiążę
się z danej nam obietnicy i choć w małym stopniu zmatowi skórę
musimy o tym zapomnieć;) Produkt nie absorbuje też nadmiaru sebum i
jeśli marzymy o macie musimy zaprzyjaźnić się z matującym
pudrem. Jednak faktem jest, że z tym filtrem mat jest całkiem łatwo osiągalny. Kosmetyk nie jest tak tłusty jak większość filtrów i nie
sprawia że nasza skóra świeci się tak mocno po nałożeniu. Puder
ryżowy, bambusowy czy jedwabny dadzą sobie z nim radę;)
Filtr na lekko żółtawy odcień i po
nałożeniu zupełnie nie bieli. To duży plus, szczególnie jeśli
nie nakładamy na niego podkładu. Nie drażni, nie zapycha ale jeśli
dostanie się do oczu, przez np. pocieranie może wywoływać
szczypanie i pieczenie.
Skład: Aqua (Water), Diethylamino
Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Ethylexyl Methoxycinnamate,
Bix-Ethylhexylphenol Methoxyphenyl Triazine, Polymethyl Methacrylate,
C12-15 Alkyl Benzoate, Cyclomethicone, Glycerin, Triethylhexanoin,
Ethylhexyl Triazone, Dimethicone, Potassium Cetyl Phosphate, Cetyl
Alcohol, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Glyceryl Stearate, PEG-100
Stearate, Hydrogenated Dimer Dilinoleyl/Dimethylocarbonate Copolymer,
Panthenol, Tocoperyl Acetate, Xanthan Gum, Carbomer, DMDM Hydantoin,
Methylparaben, Ethylparaben, Parfum (Fragrance), Citronellol, Limonene
Kosmetyk zawiera 4 stabilne filtry:
Ethylhexyl Triazone filtr UVB
Tinosorb S filtr UVA
Uvinul A Plus filtr UVA
Ethylhexyl Methoxycinnamate filtr UVB
Ochrona PPD (Persistant Pigmentation Darkening, określa się za pomocą pomiarów wywołanej przez promieniowanie UVA opalenizny trwałej ) jest niższa i wynosi:
Ethylhexyl Methoxycinnamate filtr UVB
Ochrona PPD (Persistant Pigmentation Darkening, określa się za pomocą pomiarów wywołanej przez promieniowanie UVA opalenizny trwałej ) jest niższa i wynosi:
PPD in vivo:
UVA:27,2
PPD in-vitro:
UVA-PF: 23,3
UVA-PF/SPF:0,42
UVA:27,2
PPD in-vitro:
UVA-PF: 23,3
UVA-PF/SPF:0,42
Dla osób stosujących kuracje kwasami,
antybiotykami może więc być za niska i powinny rozejrzeć się za
czym co oscyluje w granicach 35-40 UVA.
Muszę powiedzieć że w
porównaniu do podobnego kosmetyku Vichy, Ziaja wypada naprawdę
świetnie choć ten drugi wykazuje większe zdolności matujące;)
Różnica w cenie jest jednak spora bo za Ziaję płacimy około 23zł
a za Vichy ponad 50 zł.
Vichy ma również to do
siebie, że charakterystycznie 'zasycha' na twarzy więc musimy
nakładać go sprawnie i ciężko zrobić poprawki. Lubi się też
rolować i zostawiać smugi, szczególnie jeśli jeszcze nie mamy
wprawy z nakładaniem. Bieli minimalnie ale jednak na tyle by
wspomniane smugi zostawić (szczególnie jeśli nakładamy przepisową
ilość). Jest bardzo stabilny i pomimo małych wad na pewno godny
polecenia. Mamy tu aż 7filtórw UVB i faktycznie matuje, więc jeśli
jest to dla Was ważne wybierzcie filtr Vichy:)
Bioderma, Photoderm Max Ultra-Fluide
Teinte SPF50+ - UVA 40, Ziaja Med Filtr Tonujący SPF 50+
to kolejny filtr godny zainteresowania.
Tym razem mamy tutaj kosmetyk tonujący, który nie bieli ale
zachowuje się jak delikatny fluid. Lubiłam go właśnie za ten
kolor, jednak filtr powoduje błyszczenie więc wymaga zmatownienia i
lubi brudzić ubrania. Stosunkowo łatwo jest go też zetrzeć i
myślę że tutaj również filtr tonujący z Ziaja Med może być
dobrą alternatywą. Jest jednak dość tłusty i ciężki, dlatego
nie poleciłabym go dziewczynom ze skórą mieszaną, tłustą czy
skłonną do zapychania.
Dajcie znać czego Wy aktualnie używacie, co możecie polecić i jak to jest z Waszym filtrowaniem:)
Buziaki
Ala
Wolę już kupić Vichy ;)
OdpowiedzUsuńWolisz przepłacać?
UsuńU każdego jest inaczej, za sama zdecydowanie bardziej wole Vichy od Ziaji. Vichy u mnie ani troche nie bieli i bardzo ładnie matuje. A jakiekolwiek filtry Ziaji są strasznie klejące, mokre, nie ma mowy by zrobić na nich makijaż.
UsuńDlatego nie wiem czy to takie przepłacanie ;)
Tu nie chodzi o kwestie przepłacania, od tego typu kremu wymagam przede wszystkim zmatowienia skóry oraz możliwości wykonania makijażu. Po kremie ziaji moja skóra świeci się już po godzinie. To moje zdanie.
UsuńMam oba i niestety widzę ogromną różnicę na korzyść Vichy. Po Ziai świecę się jak latarnia, owszem - jestem w stanie zmatowić skórę pudrem, ale pozostaje ona w dotyku tłusta i klejąca. Krem potrafi spłynąć w upale, po kilku godzinach na nosie wychodzi "masło", choć moja skóra ma tylko lekką tendencję do przetłuszczania. Owszem, Ziaja jest lepsza niż inne filtry z podobnej półki cenowej i nieco droższe (Lirene, Iwostin), ale to jednak nie to.
UsuńVichy 2-3 minuty po nałożeniu w ilości "od serca" (bez specjalnego wcierania, wklepywania itp) daje efekt eleganckiej satyny, można wyjść do ludzi nawet bez pudru, skóra jest "sucha" i jedwabista w dotyku, krem wchłania się świetnie (to dla mnie wyjątkowo ważne, bo dojeżdżam do pracy na rowerze, co dyskwalifikuje filtry spływające z potem), idealnie współpracuje z makijażem mineralnym.
Ziaję stosuję gdy nie muszę się pokazywać ludziom i/lub robić starannego makijażu, jak na tę cenę jest ok (jest trzy razy tańsza niż Vichy, ale nie 3 razy gorsza ;), ale jeśli chodzi o komfort używania - Vichy bije ją na głowę.
Ciekawe jest to, co piszesz, Magda Mi. Ja też używam Vichy. U mnie bieli skórę, spływa z potem, świeci się niemiłosiernie a makijaż totalnie nie odpala... To już któryś filtr z rzędu i niestety się nie sprawdził. A dodam, że nie nakładam go na twarz w zbyt dużych ilościach, więc zupełnie zadziwia mnie, że mamy tak odmienne zdanie na temat tego samego kosmetyku... Czy ktoś może stosował spf 50 w sprayu od iwostinu? Na kwc nie ma zbyt dobrych recenzji, ale moze ktoś chciałby się wypowiedzieć?
UsuńTrzeba pamietac, ze kazda z nas ma inna cere. I nie zawsze to, co dla jednej osoby jest dobre bedzie dobre dla nas. Ile razy cos na wizazu bylo totalnym hitem, a dla mnie bylo klapa dekady. Trzeba to brac pod uwage.
Usuńprzepraszam za brak polskich znakow ale klawiatura mi szwankuje.
To ja spróbuję tego Vichy, bo mnie Ziaja też zostawia tłustą świecącą warstwę, której niczym nie jestem w stanie zmatowić (SVR zresztą też, jak się u kogoś Ziaja nie sprawdziła, to SVR niech też omija)
UsuńObecnie mam problem ze stosowaniem jakichkolwiek filtrów, bo ciężko mi coś dobrać pod AM. Skusilam się o Alantan Dermoline, ale on to raczej filtrów nie ma :/
OdpowiedzUsuńI cóż zrobić teraz ? Testować, testować...
A może właśnie vichy;) Polecam testery i próbki w aptekach:)
UsuńJa ostatnio zakupilam w Rossmannie Lirene +50 do skory wrazliwej, zobaczymy jak sie sprawdzi nad morzem ;)
OdpowiedzUsuńTo szykuje się super relaks:D
Usuńtak, relaks nad morzem...w pracy :D
UsuńCześć Alinka :) Próbowałam podobny filtr Ziai, ale nie matujący kilka dni temu u siostry.. Posmarowałam nim tylko dłonie, ale mimo wszystko i tak mocno mi się opaliły i piekły wieczorem... Może dlatego, że w ciągu 3 godzin na słońcu nie powtórzyłam aplikacji... Nie wiem. Ale mam swój ideał i polecam ten z LRP, jest idealny pod makijaż nawet :) http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=66754
OdpowiedzUsuńPowiedz mi jeszcze jedną rzecz- pisałaś kiedyś o kremie do biustu Lusha, którym byłaś zachwycona. Nie wiesz, ile kosztował? (wiem że dostałaś go od koleżanki, ale może kojarzysz cenę) Bo ja znalazłam go właśnie, ale kosztuje 130 zł za 100 g. Trochę drogo, jak dla mnie. Warto zamówić w takiej cenie? http://www.britishshop.pl/pl/p/Lush-Lovely-Jubblies-Breast-Cream-100g/1760
Pozdrawiam, Karolina
Hej Kochana, oj tak replikować trzeba, do tego ilość powinna być solidna. Ale skuteczność tego filtru obniża też pot, więc może tutaj leży pies pogrzebany;)
UsuńCo do kremu- nie pamiętam;/ Cena faktycznie wysoka, może warto zamówić z kimś na spółkę:)
Na spółkę, to chyba za mało, bo wyjdzie 2x50g, więc nawet efektu pewnie nie zobaczę :D Zacznę jednak swoją przygodę z tym kremem od Eveline :D
UsuńDziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
Karolina
W ciągu trzech godzin z 50 poprawnie nałożona nie powinno Cię ruszyć słońce
UsuńAlinko, a co ze skórą pod oczami? można używać po prostu tego samego kremu, co do reszty twarzy? nawet matującego? Monika
OdpowiedzUsuńChodzi o ochronę przeciwsłoneczną? Jeśli tak to oczywiście, uważaj tylko by nie dostał się do oczu:)
UsuńJa moge powiedzieć że ten z Vichy jest świetny(zmienili opakowanie na całe pomarańczowe),lepszy od LRP gel- krem suchy w dotyku, warto polować na promocje.
OdpowiedzUsuńPolecam krem marki Pharmaceris dostępny w aptekach, kosztuje ok. 45 zl za 50 ml . Krem wskazany do cery przesuszonej, wrażliwej i sklonnej do luszczenia się i podraznien ze sklonnoscia do atopowego zapalenia skory :) spf 20. Polecam jest świetny :)
OdpowiedzUsuńLubię filtry z Pharmaceris, miałam już 30 i 50. Skóra się po nich trochę skóra błyszczy,myślę, że są idealne dla suchej i może normalnej skóry, mają nawet trochę odżywczych składników więc warto się im przyjrzeć.
UsuńZgadzam się. Kremy z Pharmaceris są świetne :) Teraz używam spf 20 i całkowicie kocham :)
UsuńZastanawiałam się właśnie nad tym filtrem od Ziaji, ale w końcu wybrałam trójaktywny krem wybielający z Pharmaceris. Jest lekki, nie tłuści cery, tylko lekko ją rozświetla i jest bardzo fajną bazą pod makijaż. Ciekawe czy sprawdzi się również przy wybielaniu przebarwień, podobno na efekt trzeba poczekać minimum 4 tygodnie, więc zobaczymy jak się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńZmartwię Cię stosuję go już dwa miesiące i o wybielaniu nie ma mowy, krem też nie sprawdza się przy mocnym słońcu - przynajmniej w przypadku skóry słońca nie lubiącej.
UsuńMam pytanie, kupilam sobie olej jojoba i mam zel aloesowy z Gorvity. W jaki sposob połączyć te dwa produkty dla lepszego nawilzenia? I mam pytanie do was dziewczyny, czy ktorejs oczyszczala sie twarzy po zelu aloesowym z Gorvity,powodujac wysyp? Bo wskoczylo mi na twarzy chyba z 10 gul, a uzywalam tylko zelu i mydla z Aleppo.
OdpowiedzUsuńja najpier nakładam żel aloesowy, a na to olej jojoba . O wysyp podejrzewałabym Aleppo
UsuńJa miałam dwa podejścia do żelu aloesowego z Gorvitty i za każdym razem mnie wysypało, także niestety musiałam mu podziękować
UsuńJa miałam mega wysyp po aleppo pisałam o tym na blogu.
UsuńKochana jeśli po dołożeniu Gorvity pojawił się wysyp to pewnie jej wina, odstaw ją i zobacz czy sytuacja się poprawi. Jeśli wysyp miał miejsce już wcześniej być może to aleppo, obie możliwości są prawdopodobne. Ja zrobiłabym przerwę też z olejkiem i wróciła do sprawdzonych produktów:)
UsuńAlinko wspomniałaś o pudrach matujących. Używałam anti shine Kryolan ale po dłyższym czasie stosowania nie sprawdza się, czy masz do polecenia jakiś inny puder matujacy? Mam baaardzo świecącą się skórę i żadnym kremem, podkładem czy pudrem nie mogę sobie z nią poradzić. HELP
OdpowiedzUsuńpuder bambusowy z Paese spisuje sie swietnie
Usuńpolecam niezmydlalną frakcje oleju sojowego pod makijaż (zamiast kremu). ja jestem nim zachwycona. w lato może nie jest tak skuteczny jak w zimie, ale i tak niebo a ziemia w porównaniu z tym co działo się z moją twarzą przed odkryciem frakcji. latarnia po 30 min od nałożenia make up'u. teraz nawet jak się i świecę to jakoś to wygląda bardziej glamur :P tylko mam takie wrażenie że im bliżej końca opakowania tym gorzej na mnie działa i chyba trzeba kupić nowy ;) pudrów jakoś nie polecam do cery tłustej, ale to moja indywidualna opinia. mam wrażenie, że takie pudry i tak trzeba po paru godzinach znów nakładać i to tylko obciąża to buźkę.
Usuńhttp://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&product_id=708&flypage=flypage.tpl&pop=0&vmcchk=1&option=com_virtuemart&Itemid=100382
Polecam skrobię kukurydzianą. Nakładam ją pod puder mineralny i sprawdza się świetnie nawet w gorące dni kiedy moja skóra zawsze świeciła się najbardziej.
UsuńStay matte z rimmel :)
UsuńDzieki wielkie!
UsuńTa skrobia kukurydziana to taka zwykla spozywacza? :)
u mnie stay matte w ogole sie nie sprawdził.
Używam double wear i wlasnie kryolan. Jakbyscie miały pomysły na podklad to tez chetnie wyprobuje!
Dzieki!!!!
biały puder HD z firmy Make up forever
UsuńJa polecam Anthelios SPF 50+ Lekki fluid packshot from Anthelios, by La Roche-Posay!
OdpowiedzUsuńBardzo wysoka ochrona twarzy w ultralekkiej konsystencji. Ultra ochrona przed UVA Ultralekka konsystencja. Nietłusty i nieklejący się efekt końcowy. Bezzapachowy. Bez parabenu. Nie powoduje powstawania zaskórników. Wodoodporny.
Nie trzeba już nakładać fluidu i wygląda się bardzo zdrowo.
A jaki filtr polecilabys do skory suchej i problematycznej z zaskornikami i t.d.?
OdpowiedzUsuńNie jestem Alinką, ale z opisu wynika, że mam podobną cerę i mogłabym polecic właśnie Iwostin spf30, do skóry naczynkowej!
UsuńBielenda Bikini Spf 30, Spf 50, używam i jestem zadowolona, mam drugie opakowanie w zapasie tak mi spasował :) nie zapycha, nie bieli, ładnie pachnie i nie świeci się twarz po nim, czuję jakby stan cery po nim się poprawił. Pozdrawiam
UsuńJa właśnie w sobotę kupiłam iwostin spf 50 i jest fajny pod makijaż zobaczę jak się będzie sprawdzał po dłuższym stosowaniu. Jedyne do czego się muszę przekonać to ten zapach- specyficzny.
Usuńja tez stosuje Iwostin 50 i jestem zadowolona. Pod makijaz jest ok a i bez tez ujdzie. Jesli chodzi o zapach to rowniez mnie drazni,ale jakosc jak najbardziej na plus
UsuńAlino, a jak odnosisz się do co raz częściej pojawiających się informacji dotyczących szkodliwości filtrów? A konkretnie szkodliwości związków chemicznych w nich zawartych?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
A jaki filtr poleciłabyś dla cery suchej? :)
OdpowiedzUsuńHania
Piszesz, że trzeba nałożyć 2,5 ml kremu na twarz, ile to jest tak na oko, np. pół łyżeczki?
OdpowiedzUsuńpół łyżeczki, bo łyżeczka ma ok 5 ml :)
UsuńDziękuję :) Ale to strasznie dużo...
UsuńAlinko, czy do omletow nie dodajesz żadnej maki?
OdpowiedzUsuńNie, kiedyś dodawałam odrobinkę ale teraz już robię bez;)
UsuńNiestety ten filtr Vichy u mnie bieli bardzo, nie umiem go dobrze nałożyć, no i trochę jednak zniechęciło mnie to, że matujący Vichy ma PPD zaledwie 17, co na filtr za prawie 50 zł jest jak dla mnie bardzo mało. Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńA ja mam jedno pytanie jeszcze, bo generalnie nie używałam jeszcze nigdy takiego kremu z filtrem. Mianowicie czy pod taki krem należy nakładać jeszcze inny ? Dodam, że mam cerę mieszaną ze skłonnością do wyprysków i różnych innych niespodzianek. Będę wdzięczna za odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńMam taką samą skórę i dermatolog odradził mi stosowanie dodatkowego kremu przy takiej cerze
UsuńJa polecam
OdpowiedzUsuń- Ambio sun expert spf 50 świetny, kosztuje niecałe 10zł, pod makijaż idealny, lekki, ślicznie pachnie, nie bieli;
- Bielenda Bikini Spf 30 i Spf 50, jestem zadowolona, jest mega wydajny, delikatny, ładnie pachnie i po nałożeniu nawet dwóch warstw nie świecę się jak latarnia, nawet pudrowania nie potrzeba bo zasycha i jest lekki mat taki zdrowy, nie bieli :) Pozdrawiam
ps. *Oba sprawdzone a mam cerę mieszaną skłonną do zapychania, wrażliwą, naczynkową* Polecam
Zainteresował mnie produkt Ziaji, ale Bielendę również będę mieć na uwadze:) Dziękuję za polecenie i pozdrawiam!
UsuńBielendę zakupiłam za 12zł, ale często jest sprzedawana w zestawie: albo z balsamem, olejkiem do opalania, albo z czymś po opalaniu, widziałam nawet w rossmanie te różne zestawy za około 20zł, ale mam na razie zapas :)
UsuńJa polecam Anthelios ultra light. Stabilny do 6h.
OdpowiedzUsuńVichy też mam ale tak ja Ty, Alino mam problem z jego rozsmarowaniem. Czasem idzie super a czasem zostawia smugi i okropnie się roluje. Anthelios jest o wiele lepszy jednak twarz sie po nim świeci. Ale nałożony na niego krem matujący albo bibułki dają radę :)
Kasia
A mozna na taki krem z filtrem nakladac podklad?
OdpowiedzUsuńMożna ale trzeba odczekać 20 minut po nałożeniu filtra aby trochę sie wchłonał. I najlepiej podkład wklepać palcami wtedy filtr sie nie ściera.
UsuńKasia
Do tej pory na deszczową wiosnę i zimę stosowałam ten http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=60034 . Słońce teraz parzy, więc chyba faktycznie pasowałoby wybrać coś mocniejszego. Tylko, że Ziaja zawsze kojarzy mi się z kiepskimi składami... ktoś może jakoś skomentować jak to się ma w przypadku tego kremu Ziaji?
OdpowiedzUsuńAha, dla mnie super wynalazkiem jest puder z filtrem UV!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wskaźnik PPD to nie jest to wskaźnik usystematyzowany jak SPF, to znaczy każda firma może przyjąć inną numerację, jaka się jej podoba. Ja polecam produkty z linii Sunbrella od Dermedic, PPD nie jest określone na opakowaniu, ale wiem, że filtrów UVA do UVB jest w stosunku 60%do40% czyli wyższe jest zabezpieczenie przed UVA.
OdpowiedzUsuńAlinko, mam takie pytanie - czy gdybym zmieszała tę Ziaję z podkładem w proporcji 1:1 przed nałożeniem na twarzy filtry wciąż by działały?
OdpowiedzUsuńO, mój ulubiony filtr :D
OdpowiedzUsuńchyba musze się zaopatrzeć, bo jestem totalnym bladziochem ;<
OdpowiedzUsuńJa kupiłam Ziaję za jakieś 16zł, naprawdę tanio. Alinko skoro już wspomniałaś o naturalnych pudrach matujących, mogłabyś zrobić post na ten temat? Planuje zakup, ale nie wiem na jaki sie zdecydować...
OdpowiedzUsuńJa stosuję La Roche-Posay Anthelios ten o "suchej formule" i na mojej bardzo tłustej cerze sprawuj się całkiem fajnie. Nie zapycha, ale makijaz na nim nie utrzymuje się zbyt dobrze, juz po paru godzinach podkład znika z twarzy. Za to chroni przed słoncem znakomicie :)
OdpowiedzUsuńZ tej samej firmy mam krem do ciała z filtrem 30 (musze uzywac na codzien bo mam skórę bardzo wrazliwą na słonce) i on chronić - chroni dobrze, natomiast ma bardzo intensywny zapach który utrzymuje sie cały dzień. Dlatego szukam czegoś lepszego i moze tańszego;)
Może zaglądnę do Zajii i tam cos znajde do ochrony całgo ciała.
Buziak!! :* Ala
Fajnie, że o tym napisałaś, bo właśnie czegoś szukam. Ziaji chyba nie zaufam, walka toczy się między Vichy i La Roche-Possay. Wypróbowałaś może ten drugi?
OdpowiedzUsuńJa o jakiegoś czasu używam własnie tej matującej Ziaji i jestem absolutnie z niej zadowolona. Używam jej jako codziennej ochrony pod makijaż. Jestem posiadaczką cery mieszanej i jestem szczęśliwa, że krem z filtrem nie przyłożył mi się do zwiększenia wydzielania sebum w strefie T.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam,
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie wakacji bez opalonego ciała i buzi, wiem że powinno się używać kremów z filtrem a buzi w ogóle nie opalać ale dla mnie to wręcz niebywałe aby przez całe lato i wypoczywajac nad wodą zamiast smarować ciało olejkami do opalania w zamian stosowac kremy z tak wysokim filtrem...
Dlatego mam mały dylemat bo z jednej strony wiem jak bardzo słońce niszczy skóre a z drugiej mam chodzić śnieżnobiała i straszyć ludzi? Czy może wydawać grubą kasę na samoopalacze do każdej części ciała inny i wcierać regularnie gdy tylko zobacze prześwity bladości?
Też miałam kiedyś taki dylemat :)
UsuńMoja cera naczynkowa nie znosi jednak słońca i wybrałam bladość - ale wiesz, jak będziemy starsze, to nie będzie tylu przebarwień od słońca i może mniej zmarszczek, tak się pocieszam :D
Jest jeszcze jedno wyjście a mianowicie: ciało opalać, buzie chować w cieniu i samoopalaczem smarować jedynie twarz tak by wyrównać jej koloryt.
UsuńAlinko a jakie Ty masz zdanie na temat opalania ?
Pozdrawiam :)
Ja latem stawiam na filtr a ciało opalam umiarkowanie (sięgam raczej po samoopalacze czy beta karoten;) i tym sposobem różnica nie jest znaczna;) Do twarzy zwykle wystarczy mi puder brązujący:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie matuje..
OdpowiedzUsuńa czy ktoras z was uzywala tego Vichy w wersji BB SPF 50?
OdpowiedzUsuńJakies wrazenia?
pzdr Hafla
Hej powiem czy ta ziaja może być stosowana dla cery naczynkowej, albo jesteś w stanie polecić coś co ochroni mnie przed pojawieniem się kolejnych zaczerwien. :(
OdpowiedzUsuńo tym filtrze pisała też kiedyś Italiana: http://www.italianablog.pl/2014/03/ziaja-med-matujaca-spf-50/ :) ja zakupiłam go niedawno razem z jego tonującym bratem ale matującego nie używałam jeszcze. Fajny blog, codziennie na niego zaglądam w ramach małego relaksu, kawał dobrej roboty :) dzięki, że jesteś :)
OdpowiedzUsuńbtw. mam kilka pytań na temat hinduskiej pasty oczyszczającej. Używałam jej już kilka razy i jestem zakochana wręcz w jej działaniu, ale zaczęłam się zastanawiać, czy oczyści ona skórę tak skutecznie jak żele z sls/ mydło? Czy nadaje się do mycia ciała po intensywnym treningu (może używałaś po treningu)? Jeśli znajdziesz chwilę na odpowiedź, będę bardzo wdzięczna :)
Tak jest, ja stosuje właśnie po treningu:) Żeli z sls już od dawna nie używam, jeśli nie mam pasty to zawsze jest to savon noir albo aleppo, wardi shan. Ale w moim wypadku pasta z potem radzi sobie super:)
Usuńpolecam Uriage, Hyseac, Sun Care Fluid SPF 50. na Wizażu ma bardzo wysokie opinie i ja tez jestem z niego zadowolona. to typowy kremik (fluid) do cery tłustej. może minimalnie bieli ale prawie niezauważalnie, raczej ujednolica koloryt skóry. wysycha do matu. nie wiem jak sprawdziłby się sam pod podkład bo ja mam mega tłusta cerę więc dodatkowo nakładam na niego cieniutką warstewkę frakcji sojowej. buźka zabezpieczona i matowa :) konsystencja jest leciutka a sam fluid łatwo się rozprowadza. do kupienia np w Aptece Gemini (internet). buziaki
OdpowiedzUsuńa jaki filtr posiada wyzsza ochrone UVA?
OdpowiedzUsuńTaak, ziaja matująca jest wspaniała, nie bieli, choć faktycznie nie matuje, ale ciężko tego oczekiwać od kremu z tak wysokim filtrem, ja jestem z niej zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńAle jest też druga perełka z ziaji, wersja antyoksydacyjna z witaminą C, też spf50 :)
Za to tonującej ziaji nie polecam, nałożona w przepisowej ilości robi ciasto na twarzy, dodatkowo jedyny odcień jest dla mnie za ciemny- ale ja jestem bladziochem ;)
Skuszę się na Ziaję ;]
OdpowiedzUsuńMam ten filtr z Ziaji matujący, pokładałam w nim wielkie nadzieje, że będzie moim ideałem niestety zapycha skórę za twarzy :( może przynajmniej sprawdzi się na innych częściach ciała
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam Vichy, mam skórę normalną/mieszaną skłonną do zapychania i dobrze się u mnie sprawuje. Nie ma co się go obawiać zbytnio, nie wysusza, nie matowi, ale też nie pozostawia takiej tłustej powłoki jak większość filtrów. Dobry uniwersalny produkt, jedynie cena jest minusem :/
OdpowiedzUsuńteż poszukuje dobrego filtru/kremy z UV jednak nie mogę się zdecydować..
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie troszke odbiegajace od tematu...od jakiegos czasu moja skora na twarzy jest czerwona, swedzi i w tych miejscach jest lekka opuchlizna.Jest taka jakby przesuszona,dziwna w dotyku i mam suche skorki mimo tego iz mam tlusta cere i wciaz ja natluszczam.jutro wybieram sie po krem ale jaki mam kupic?doradz bardzo prosze kochana...
OdpowiedzUsuńKochana wyglada mi to na alergie, musisz sie upewnić, najlepiej było by wybrac sie do lekarza, ale mozesz tez pic wapno, pare dni jesc allertec, posmarowac hydrocortisonum ale nie dłużej niż 2-3 dni, jesli pomoże to alergia, jesli nie poszukaj dermatologa, trzymam kciuki:)
Usuńno raczej alergia z tego co opisujesz..jesli swedzi to podobnie wyglada zapewne jak atopowe zapalernie skory, a na to polecem dermosan lub emolium
UsuńJa używam filtr z Vichy i jestem bardzo zadowolona - nigdy nie miałam żadnych problemów z rozsmarowaniem ani smugami. Skóra jest zmatowiona i w ogóle nie czuć ani nie widać, że ma się jakiś krem z filtrem na skórze.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam na oku ten filtr i zastanawiałam się nad zakupem. Najprawdopodobniej się na niego zdecyduję. Ciekawa jestem jakby sprawdził się w roli "kremowania" włosów, z tym, że byłby to kosmetyk z filtrem :)
OdpowiedzUsuńJak oceniasz krem Ziaji w stosunku do oleju z nasion malin?
Na pewno taka informacja się przyda na wakacje :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Alino, a jak to jest z kosmetykami mineralnymi? Używam podkładu i pudru z Amilie - myślisz, że ich naturalny filtr wystarczy czy powinnam zaopatrzyć się w krem na lato? Pewnie tak do mojej tłustej, trądzikowej cery...
OdpowiedzUsuńKochana niestety jesli poważnie myślisz o ochronie to powinnaś zaopatrzyć sie w krem:)
UsuńJa mam tę Ziaję, ale kompletenie u mnie sie nie spisuje. Obciążą, zatyka i świecę sie od razu po posmarowaniu. Szkoda, ale zużycję ją na inne partie ciała. Na twarz zamówiłam Vichy.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam wersję barwioną Antheliosa XL SPF 50 ultra light z LRP - jest naprawdę fajny i jak się uprzeć, to można się nawet obejść bez pudru matującego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak dla mnie Vichy wygrywa. Obietnica matowienia Ziaji bardzo mnie zachęciła, więc kiedy okazało się, że produkt zostawia świecącą, lepką warstwę, byłam wręcz zdegustowana tym faktem :)
OdpowiedzUsuńJa na początku stosowałam filtr z vichy, z tej samej serii, ale nie matujący, a aksamitny, 50. Nie zapchał mnie jakoś tragicznie, jednak powodował powstawanie zaskórników, ale cera się świeciła i niestety makijaż nie utrzymywał się na nim zbyt długo. Zadanie swoje jednak spełnił, bardzo mocno opaliłam resztę ciała, ale kolor skóry na twarzy pozostał niezmieniony. Uznałam jednak, że w zupełności wystarczy mi spf30 i kupiłam filtr z Iwostinu, dla cery naczynkowej. Jest naprawdę cudowny! Wchłania się praktycznie do matu, choc nie jest to jego zadanie, nie zapycha absolutnie, makijaż utrzymuje się na nim bardzo dobrze i mam wrażenie, że po zmyciu makijażu cera wygląda lepiej, jakby poprawiał jej stan, co jest bardzo możliwe, czytając rekomendacje producenta. :) Cena zachęca, to niewiele ponad 30 zł.
OdpowiedzUsuńPolecam vichy. Jestem z niego bardzo zadowolona. Używam pod krem Bb Dr G, który również polecam :-)
OdpowiedzUsuńOch dzięki za ten post Alina!:)
OdpowiedzUsuńAlinko z kolei ja mogę polecić filtry z Avene Emulsja SPF50+ oraz Cleanance SPF30+ - mają w składzie substancję seboregulującą oraz po rozsmarowaniu są matowe. Nie ma w nich oktokrylenu, silikonów oraz parabenów. Na jednym ze szkoleń (akurat z marki Lierac) dowiedziałam się, że oktokrylen może powodować wytwarzanie w skórze wolnych rodników. Może dlatego coraz więcej marek wycofuje go ze swoich produktów, wycofano go już w Lierac (seria słoneczna), Avene (seria pomarańczowa słoneczna). Z tego co dobrze pamiętam też nie powinno być go w LRP w serii dla dzieci i chyba podobnie z Vichy w serii dla dzieci. Spr dokładnie i jeszcze potwierdze :)
OdpowiedzUsuńZ filrów również zainteresował mnie LRP - Aqua Gel SPF30- super lekka bezbarwna formuła - osobiście jeszcze nie stosowałam, ale zapowiada się bardzo ciekawie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dlaczego trzeba używać aż 50tki? Nie wystarczy jakiś mniejszy filtr?
OdpowiedzUsuńkrem z Soraya do twarzy sa rozne wartosci 25,30,50 fotostabilne filtry, cena ok 18-23zł, dostępny w rossie, tesco. nakłada się przyjemnie, przynajmniej wiem, że mogę na niego nałożyć podkład ze względu brak parsolu :)
OdpowiedzUsuńZiaji używam od lutego i na pewno jej efekt na mojej buzi był inny, kiedy nie było upałów:) aktualnie niestety nie daje efektu matu, a makijaż trochę "spływa". mimo wszystko produkt jest mocno konkurencyjny, bowiem w aptece kremy z podobnym filtrem kosztują ok.80zł;/
OdpowiedzUsuńDziewczyny, filtr z Vichy jest teraz na promocji w SuperPharm za 41zł. Warto! :)
OdpowiedzUsuńJa stanowczo odradzam Vichy w wersji matującej. Nie da się go rozprowadzić, zawsze zostają smugi, plamy ... Próbowałam wiele razy, na różne sposoby i nic, efekt tragiczny :(
OdpowiedzUsuńSiostra używa Lirene Sensitive - Mineralną emulsję chroniącą przed słońcem SPF 50+ i jest bardzo zadowolona. Jest tania i działa, znacie tę emulsję może??
Pozdrówki
Ja znam i używam ale tylko do ciała :) lubię ten filtr bo i chroni i pielęgnuje. Do twarzy stosuje właśnie krem od vichy- u mnie rozprowadza sie idealnie może masz niedostatecznie nawilzoną skórę?
UsuńZiaja kompletnie nie sprawdza się pod podkład... strasznie się warzy :( a miało być tak pięknie... nie polecam. na szczęście zużyję go na plaży więc się nie zmarnuje ;))
OdpowiedzUsuńJa teraz poszukuję jakiś fajny niedrogi filtr ale do ciała. Niestety wszystkie znane mi się świecą na skórze i zostawiają tłustą powłokę do której przykleja się każde ziarenko piasku. Może mogłabyś mi polecić coś o podobnych właściwościach do tego, ale do stosowania na ciało? :)
OdpowiedzUsuńCzy jezeli bede stosowac balsam do ciala z filtrem 30 to sie opale ? i czy wykluczy to czerwona opalenizne ? poszukuje balsamu z filtrem ktory ochroni mnie przed czerwona opalenizna i dzieki ktoremu opale sie na brazowo moglabys mi doradzic i cos polecic ? dziekuje za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńMam tą Ziaję i moim zdaniem jest okropna. Mam bardzo suchą cerę a i tak świecę się jak latarnia. Nic z matu w tym nie ma. Poza tym zachowuje się i wygląda jak plastelina po przypudrowaniu czy nałożeniu podkładu. Nie dla mnie. Nie mam pojęcia jak ją zużyć. Dla mnie dobra jest Kolastyna emulsja (filtry mineralne) do opalania dla dzieci spf 50. Trzeba ją umiejętnie nakładać bo potrafi się wałkować, ale cera jest naprawdę zmatowiona i podkład dość ok na niej wygląda. Ach i jeszcze nie jest aż tak strasznie droga bo za 22 zł chyba w Kauflandzie idzie ją kupić. Ja kupiłam jeszcze zimą za niecałe 10 zł za 150 ml. Nic droższego nie miałam i się nie wypowiem na temat innych filtrów, ale chyba znalazłam najlepszy dla mnie i go się będę trzymała. Nigdy nic nie komentowałam, ale podziwiam Cię za Twój wkład i dobre rady dla dziewczyn. Wiele się idzie od Ciebie nauczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alinko, stała czytelniczka Twojego bloga. Anka
A polecicie jakieś balsamy z filtrem?
OdpowiedzUsuńa filtry w ziaji są chemiczne czy fizyczne/mineralne?
OdpowiedzUsuńPo przejrzeniu opinii na temat filtrów z serii Ziaja Med, zdecydowałam się na zakup któregoś z nich, pierwotnie miałam zamiar kupić właśnie wersję matującą (nie mam cery tłustej, ale zależy mi na bezproblemowym używaniu pod makijaż, bez świecenia), ale fakt, że nie matowi popchnął mnie w stronę przeciwzmarszczkowego, tym bardziej, że przeczytałam, że jest niczym ulubiony krem nawilżający. Niestety ten też nałożony w przepisowej ilości świeci się i klei, a w mniejszej wprawdzie dobrze się wchłania, ale pozostawia klejącą powłokę. Makijaż można na nim zrobić, ale nie wygląda tak dobrze, czuć go na twarzy, zostawia film i kurz czy jakieś paproszki kiedy zawieje wiatr potrafią się przyczepić do skóry, mimo matowienia pudrem.
OdpowiedzUsuńCieszyłam się, że Ziaja będzie tańszą alternatywą dla aptecznych filtrów, ale chyba jednak wyląduje na moim ciele, a ja zdecyduje się na Vichy matujący, mimo obaw, że wciąż nie będzie to, to co powinno :)
kurcze, m. in przez Twój wcześniej wpis szukałam Klorane, próbowałam zamawiać w kilku aptekach i nic.. a tak chciałam go wypróbować.
OdpowiedzUsuńa ja używam bielendy bikini SPF30. Nie znam się na tym zbytnio ale zapewne pod względem składu nie powala. Nie zauważyłam jednak żadnego zapychania czy pogorszenia cery. A krem wchłania się bardzo dobrze i spokojnie stosuję go pod makijaż
OdpowiedzUsuńziaji jeszcze nie używałam,aktualnie używam matującego z vichy - na pewno też wyląduje u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńAlinka doradź proszę!
OdpowiedzUsuńMam włosy suche, kręcone, wysokoporowate (podobne do Twoich ale w gorszym stanie) i zastanawiam się nad kupnem oleju Khadi, Sesa lub Amla. Który do takich włosów będzie najlepszy? :)
Martyna
a gdzie ten filtr mozna kupic?
OdpowiedzUsuńUżywałam oba wspomniane przez Ciebie filtry Ziaji. Matujący faktycznie mat ma tylko w nazwie ale jest przyjemnym filtrem, sama zużyłam chyba 3 opakowania. Kiedyś przy zakupie filtra matującego dostałam próbkę tonującego i jestem w nim zakochana. Mam cerę tłustą z niedoskonałościami i w życiu nie przypuszczałabym, że będę w stanie zamienić podkład na krem tonujący. Ten Ziaji ma na prawdę niezłe krycie i dodatkowo zapewnia wysoką ochronę. Wiadomo, że jeśli pojawi się nieprzyjaciel trzeba sięgnąć po korektor ale to u mnie norma również przy podkładach. Standardem jest również, że zawsze muszę użyć puder matujący (ryżowy). Takie uroki tłustej skóry.
OdpowiedzUsuńA ktoś zna jakiś przetestowany krem z filtrem, który nie był by "tłusty" i miał naprawdę lekką formułę? A może ziaja własnie taką ma ?
OdpowiedzUsuńMam ten z Ziaji, kupiłam go jeszcze w zimie, ale niestety czuć na twarzy tłustą maskę, skóra pod nim się dusi, nie da się nawet po 20 min nałożyć podkładu mineralnego! Więc u mnie stoi na półce :P ale dużo dziewczyn sobie chwali, więc warto za tą cenę spróbować. Mam Vichy i BARDZO polecam, dla mnie ideał, a cena nadal przystępna :)
OdpowiedzUsuńNie lubię filtrów z Ziai, zwłaszcza z tej serii, bo zostawiają na skórze wyczuwalny tłusty film. Skóra się wprawdzie po przypudrowaniu nie świeci, ale pod palcami przez cały dzień czuć warstwę tłuszczu na twarzy. Obecnie używam filtra Soraya i jak na razie jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa uzywam kremu z filtrem 30 z bielendy seria bikini do cery mieszanej i tlustej.bardzo lekki super sie wchlania lekko matuje nie zapycha i dobrze chroni a do tego tani.
OdpowiedzUsuńIdealny post, bo kilka dni temu kupiłam właśnie Vichy i jestem zakochana, bo matuje i jest bardzo przyjemny. Kiedyś miałam krem z Dax i trochę się do antysłońcowych zraziłam. Jednak Ziaja wygrywa cenowo ;) Może, kiedy wiszi się skończy...
OdpowiedzUsuńA ja z ciekawosci zaopatrzylam sie w przeciwzmarszczkowy krem ziaji med z filtrem 50 i naprawde jestem zadowolona, sprawdza sie pod makijaz i nie bieli tak strasznie jak uzywana w ubieglym roku bioderma, dodam ze mam cere sucha i wrazliwa.
OdpowiedzUsuńczytając post pomyślałam 'hmmm lepiej vichy czy ziaja?' ale przewinęłam na dół i ku zadowoleniu zobaczyłam, że odpowiedziałaś na moje pytanie :) dzięki za ten post! :)
OdpowiedzUsuńW składzie aluminium! O ile w lecie nie da się go praktycznie uniknąć ze względu na antyperspiranty, to na twarz nakładać go już nie trzeba. Kobiety ładują w siebie w kosmetykach codziennie tonę tego syfu, a później coraz młodsze zapadają na nowotwory. Polecam tani i dobry filtr dla dzieci 50+ z Babydream w rossmanie - przyjazny skład.
OdpowiedzUsuńUżywam tego kremu Ziaja i jestem zadowolona, ale faktycznie osoby liczące na mega mat mogą się rozczarować. Kiedy skończy mi się Ziaja zamierzam wypróbować ten http://www.doz.pl/apteka/p61732-Ambio_Sun_Expert_krem_do_twarzy_ochronny_SPF50_50_ml tym bardziej, że cena jest niska a opinie póki co całkiem niezłe :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolina
zamówiłam 2 opakowania jak tylko stał się dostępny, jest rewelacyjny :)
UsuńJa mam pharnaceris S, moze następnym razem kupię Ziaję
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam ten krem w sklepie Ziaji za 18zł, a w gratisie był żel do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńDziewczyny, Alinko czy na codzień używacie jakichś kremików do rąk z filtrami? Szukam czegoś, bo powoli zauważam drobne przebarwienia, które nie podobają mi się nic a nic:(
OdpowiedzUsuńmialam ziaje ale byla strasznie lepaca i podklad AM sie ciastolil i wygladal niezbyt dobrze.plusem byla cena-zaplacilam 10zl w aptece
OdpowiedzUsuńteraz kupilam pharmaceris s hydrolipidowy, ladnie matuje, minimalnie bieli, raczej nie zapycha (za krotko uzywam). kosztowal 35zl, wiec nie jakos tragicznie duzo. podklad AM bardzo dobrze na nim wyglada, swiece sie po ok 5-6h, w upalne dni (nakladam jeszcze transparentny puder z catrice)
do rak uzywam kremu z lidla, ma filtr 10, nie wiem czy cos dziala, niezbyt go lubie bo dlugo sie wchlania,ale ludze sie ze pomaga ;)
co do zalecanej ilosci to teraz jest 1ml na twarz i 1,5ml na twarz i szyje. to nowe dane, poprzednia ilosc 2,5ml odnosila sie do calej glowy. wyczytalam to na watkach wizazowych o filtrach ;)
mlv
Muszę koniecznie wypróbować ten krem z Ziaji! Wielkie dzięki za tą recenzję! Może w końcu znajdę swój krem nr 1 na lato. :)
OdpowiedzUsuńA ja polecam wszystkim i tobie Alinko również, wypróbowanie Aknicare Sun SPF 30 Synchroline. Bardzo przyjemny w użytkowaniu, dobrze się wchłania i na prawdę na długo mnie matowi. Oczywiście przy ogromnych upałach jeszcze go nie testowałam ale wtedy to wszystko spływa z buzi :)
OdpowiedzUsuńMam ten filtr z ziaji i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńZiaja jest cudowna <3 To jedyna marka, która oferuje wysokiej jakości kosmetyki w niskich cenach. Masz dużo kosmetyków z Ziaji Alinko? A jeżeli chodzi o krem to ja stosuję La Roche Posay Anthelios i sprawuje się świetnie, skóra jest gładziutka i matowa :)
OdpowiedzUsuńAlinko, kiedy wyniki suszarki i prostownicy? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jakoś bałabym się znowu użyć czegokolwiek z Ziaji- moja wymagająca cera nie lubi tej marki. Czytałam też opinie na temat tego kremu i nie ma najlepszych niestety. Ja na lato rozważam zakup czegoś od La Roche :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam ten krem matujący z Ziaji i jestem z niego zadowolona. Teraz w Ziko aptekach jest promocja na Vichy 20% i zakupiłam krem Solei matujący z filtrem 50 za 36 zł, więc cena podobna do ZIaji, a zobaczę jak mi się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńFiltry Synchroline, dostępne w aptece , miałam 30 SPF i 50 SPF CUDOWNE!!!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Ziaja ma filtry do twarzy, czy one są nadal w sprzedaży?
OdpowiedzUsuńWięcej testów? I polecanych produktów? Gdzie znajdę???
OdpowiedzUsuńNie zapominajcie o filtrach do włosów. Ja polecam Wax Sun!
OdpowiedzUsuń