Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moim absolutnie ulubionym przepisem na oczyszczającą pastę.
Odkryłam go jakiś czas temu, przy okazji zgłębiania tajników pielęgnacji hindusek i absolutnie się nim zachwyciłam. Żałuję że nie wpadłam na niego wcześniej, bo przecież jest bardzo łatwy i nie wymaga posiadania żadnych szczególnych składników, a daje genialne rezultaty.
Poszukiwałam czegoś do mycia ciała, ale zależało mi na sposobie który nie przesuszy skóry przy jednoczesnym dobrym oczyszczeniu. Przepis na pastę który odnalazłam szybko został moim numerem jeden. W jakich jeszcze celach może nam się przydać? Jak go zmodyfikować?
W Indiach bardzo często do oczyszczania skóry czy wykonania peelingu sięga się po mieszanki mąki i olejków czy maceratów. Nie poleca się zbyt częstego sięgania po mydła, chyba że jesteśmy naprawdę brudne;) Bardzo ceniona jest mąka z ciecierzycy, czyli besan. Zawiera dużo protein i bardzo dobrze pochłania tłuszcz, więc jest świetnym naturalnym 'czyścikiem'.
Następnym składnikiem pasty jest olej. To właśnie on odpowiadać będzie za odżywcze i nawilżające działanie naszej mieszanki. Tutaj pole do popisu jest wręcz ogromne. W wypadku bardzo suchej skóry polecam olej sezamowy, oliwę z oliwek czy olej z pestek winogron. Olej kokosowy nada mieszance cudowny zapach ale możemy wykorzystać też gotową mieszankę która nie sprawdziła się do olejowania włosów czy do twarzy.
Jeśli wykonujemy pastę z myślą o myciu twarzy i mamy skórę tłustą lub mieszaną, nasz olej powinnyśmy wybrać według jest listy (klik).
W tym wypadku możemy również dodać odrobinę mleka, o którego działaniu pisałam już tutaj (klik).
Sama pastę rozrabiam przed użyciem na bieżąco. Ilość jaką widzicie w pojemniczku wystarczy mi do mycia całego ciała. Uwielbiam dodawać do niej cynamon, dzięki czemu uzyskuję piękny zapach i rozgrzewające właściwości, ale posiadaczki naczynek powinny na to uważać.
Mąkę zalewam odrobiną olejku i całość mieszam do uzyskania gęstej konsystencji. Jeśli trzeba dodaję jeszcze troszkę mąki. Jeśli mam ochotę na mocniejszy peeling dodaję też kawy:)
Pod prysznicem moczę całe ciało po czym nakładam pastę i nacieram nią ciało. Pozwalam by na chwilę została na skórze po czym spłukuję ją nadal masując. Taką samą pastę trzymam też zawsze w łazience i używam jej do mycia rąk.
Skóra po użyciu pasty jest cudownie miękka, gładka, nawilżona i przyjemna w dotyku. Przestałam mieć problemy z suchą skórą na łydkach i rękach, za każdym razem jestem szczerze zachwycona jej działaniem. Zdarza mi się dodać naturalne olejki eteryczne do mojej mieszanki, które dodatkowo działają kojąco i uspokajająco.
Polecam ten sposób wszystkim dziewczynom lubiącym naturalne kosmetyki i domowe sposoby. Nasza własnoręcznie przygotowana pasta może uczynić prawdziwe cuda dla suchej skóry:)
Jeśli macie jakieś pytania piszcie koniecznie:)
Dajcie znać czy spotkałyście się z podobnym przepisem!
Buziaki
Ala
kosmetyki naturalne zawsze w modzie! często nawet nie wiemy ile bogactwa kryje się w naszych kuchniach :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysl!akurat szukam czegoś ocno oczyszczającego do twarzy, Jak się zachowuje ten olej? latwo go spłukac?
OdpowiedzUsuńTrochę z nią roboty, ale chyba warto spróbować.
OdpowiedzUsuńDla mnie aktualnie numerkiem jeden jest Savon Noir z rękawicą Kessa lub przecudowny Scrub otulający z Pat&Rub, spróbuj go koniecznie!!!
Też uwielbiam kessę a z put & rub mam otulający balsam i pachnie bosko:)
Usuńduzo roboty? sypiesz make, lejesz olej i masz gotowe xD
Usuńodpływy będą pozapychane na bank przy częstym stosowaniu
OdpowiedzUsuńwłaśnie ja po kawowym pillingu miałam już dwa razy zatkany odpływ i zalałam sąsiadkę :/ o zgrozo, może twarz nad kiblem myć ale jak z resztą ciała sobie poradzić?? zna ktoś jakiś sposób, kret to za mało przy tych cudnych wynalazkach :)
Usuńniestety z kawą tak bywa ale mąka nie jest aż tak problematyczna, szczególnie używana w takiej ilości:) Zawsze można jeszcze czymś zapobiegawczo udrożnić:)
UsuńLato już blisko, z tak naturalnymi czyścikami będzie się można kąpać w jeziorze, haha :D
UsuńI problem zatkanych rur załatwiony ha ha:D
Usuńa ja czytalam super przepis na naturalny peeling kawowy na blogu kascysko chyba- przygotowanie kostki z dodatkiem zwyklego mydla :) dziala tak samo a nie powoduje balaganu
UsuńBrzmi mega ciekawie! Na bank wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja sama stosuje taką paste z mąki kukurydzianej,oleju kukurydzianego i cynamonu :) wychodzi podobna do czyścika lusha! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńile taka pasta do rąk postoi w łazience?? świetny post, lecę po którąś z podanych przez Ciebie mąk i do dzieła wieczorkiem będzie SPA :D
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis i (aż dziwię się że dopiero teraz to piszę) naprawdę rewelacyjny blog :)
OdpowiedzUsuńCzy myślisz, że ta pasta nadawałaby się do mycia rano twarzy? Do tej pory wieczorem i przed zaśnięciem i po przebudzeniu używałam mydła z aleppo, ale zastanawiałam się nad wprowadzeniem czegoś delikatniejszego właśnie na rano, jak myslisz? Czy moze poleciłabyś coś innego?
Alu orientujesz się czy w Jaśmin na Długiej dostanę odzywkę Orientany "Ajurwedyjska terapia do włosów" ? I powiedz mi jeszcze proszę czy dostanę gdzies stacjonarnie w Krakowie hydrolat różany?
OdpowiedzUsuńJa ten hydrolat kupiłam właśnie w Jasminie;)
UsuńW weekend planuję sobie zrobić mini spa więc wykorzystam ten przepis:)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieimodnie.blogspot.com/
ja mam strasznie przesuszoną skórę na rękach, ciekawe czy to by mi pomogło. Muszę wypróbować, ale to jutro bo dzisiaj brakuje mi jednego składnika do wykonania tego cuda ;))
OdpowiedzUsuńCzy sprawdzi się na skórze z trądzikiem? Może wspomóc nasilenie trądziku lub odwrotnie?
OdpowiedzUsuńSprawdzi się, ale zacznij od łagodniejszej wersji czyli mąka ryżowa plus herbata zielona/glutek z siemienia lnianego/mleko. Po 2 tyg zobaczysz, że cera będzie spokojniejsza, będzie mniej wyprysków i nie będzie ani sucha, ani tłusta. Taką mieszankę stosuję już ponad rok i nie zamienię tego na nic innego ;) Tutaj od razu miesza się olej z mąką, ja osobiście najpierw myje twarz olejem - z pestek winogron do ceny problematycznej - a dopiero później nakładam taką pastę.
UsuńCudowny przepis, na pewno wypróbuję! A balsamy na parafinie niech idą w niepamięć!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takiej paście myjącej - ale jest to ciekawy i bardzo naturalny sposób :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej, o ile dobrze kojarzę kiedys pokazywałaś zdjęcia z wyjazdów w ramach wolontariatu do Hiszpanii/Francji. Mogłabys powiedzieć w jaki sposób jeździłaś na te wyjazdy? tzn. czy przez jakąś organizację, itp.
OdpowiedzUsuńhej Kochana to akurat dzięki znajomym którzy potrzebowali pomocy w rozkładaniu campingów, nie stała za tym żadna organizacja:)
UsuńJutro pędzę po makę, uwielbiam takie własnoręcznie robione maizdła.
OdpowiedzUsuńDzieki za przepis!
Powodzenia;))
UsuńZgłębiałaś Alinko wiedze dotyczącą pielęgnacji hinduskiej jakimi źródłami ?
OdpowiedzUsuńopowiadała ostatnio o książce.
Usuńksiążki+ znajoma która mieszkała tam jakiś czas:)
UsuńDziewczyny! Może któraś z was może mi pomóc :) Moim idealnym odcieniem różu jest glam guru z everyday minerals, niestety muszę go zmienić - nie wiecie może który z róży Lily lolo jest najbardziej podobny? Waham się pomiędzy goddess, sunset i może rosy apple.
OdpowiedzUsuńZwykle używam właśnie mąki z ciecierzycy, muszę wypróbować ryżową do twarzy jak piszesz:)
OdpowiedzUsuńAlu, masz kontakt z kosmetykami Make Me Bio, z pewnością znasz je lepiej ode mnie. Który z ich kremów byłby najlepszy do cery trądzikowej pod makijaż mineralny? Wróciłam do Twojego posta. Czy to, że wchłania się do matu znaczy, że wchłania się całkowicie? Mam tak straszne problemy z podejmowaniem decyzji, że chyba nie wybiorę konkretnego. Chociaż lubię się z olejem jojoba, a nie lubię z masłem Shea, więc może faktycznie ten różany...
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Niestety właściwie wszystkie kremy tej firmy mają w składzie coś co potencjalnie może zapychać.
UsuńTen różany nie wchłania się całkowicie, zostawia lekką matową powłoczkę. Być może lepszy był by pomarańczowy lub dedykowany skórze trądzikowej ten:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=64830
lub ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=64831
ale może być różnie;/
Rewelacyjny przepis!!
OdpowiedzUsuńchetnie wyprobuje ten przepis,,mam sucha skore na nogach :) dzieki za dzielenie sie dobrymi radami,,:)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takim sposobie pielęgnacji :) Wypróbuję dzisiaj wieczorem tę pastę do oczyszczenia buźki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystam, bo chyba nie ma na świecie płynu do kąpieli, który by spełniał moje oczekiwania. Nawet taki bez sles podrażnił mi łydki :(
OdpowiedzUsuńAlinko, mogłabyś zrobić posta o delikatnych i dobrych skladowo tonikach do twarzy z drogerii? Magda
OdpowiedzUsuńCześć Alinko. ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio sok z aloesu (dokładnie taki: http://www.doz.pl/apteka/p9106-Aloes_Prima_plyn_1000_ml) i mam w związku z nim kilka pytań:
1. Czy mogę go stosować na włosy i w jakiej formie? Można wcierać solo?
2. Czy taki sok z aloesu przyda się do pielęgnacji cery, np. czy można przecierać nim buźkę?
Pozdrawiam. :)
Z takiego soku możesz zrobić płukanki. Wymieszane z samą wodą albo z rożnymi półproduktami. A co do cery, ja przez jakiś czas używałam go jako tonik, za krótko bym mogła coś o nim powiedzieć ale szkody nie wyrządził. Myślę, że jak chcesz już stosowac coś z aloesem na twarz to lepiej wybierz jakiś żel. A ten akurat sok lepiej kupić na promocji w Super-Pharm po 10 zł :)
UsuńWłaśnie kupiłam ten sok na promocji w SP za 10 zł. ;)
Usuńciekawy maź! będę musiała taką mami zrobić, bo ona ma bardzo delikatną i suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńO, jak fajnie - a mam w szafce pół kilo mąki ryżowej, która leży i kwiczy, bo nie jem takich rzeczy :-) Wypróbuję! Tylko bez cynamonu ;-)
OdpowiedzUsuńzrób posta o sposobach na wory pod oczami :D proszę ;D
OdpowiedzUsuńBył już taki post...
Usuńgenialne, muszę wypróbować:))
OdpowiedzUsuńAlinko,kiedy bedzie filmik w koncu ? :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jestem zachwycona - nie mam czasu się kremować, a nawilżenie+peeling to coś czego potrzebuję, na pewno spróbuję:)
OdpowiedzUsuńAlinko mam prośbę z sephory wycofali puder mineralny ten który polecałaś, czy jest jeszcze jakiś inny puder mineralny ale do dostania stacjonarnie???
OdpowiedzUsuńI nie ma problemu ze spłukaniem oleju ze skóry?
OdpowiedzUsuńMi bardzo podoba się ten sposób mycia ciała oraz OCM, ale... jest strasznie niewydajne, jeśli chodzi o zuzywanie ręczników -.-
Stosuję OCM i od niedawna tę pastę. Ręczniki zmieniam jak zwykle raz w tygodniu, te do twarzy częściej, bo są malutkie. Delikatnie osuszam skórę po myciu, żeby nie zetrzeć olejków. Prawdę mówiąc, nie rozumiem, w czym tkwi Twój problem...
UsuńCzy taka pasta z mąki ryżowej nadawałaby się do codziennego mycia twarzy?
OdpowiedzUsuńwspaniale :)
OdpowiedzUsuńświetnie ! :)
OdpowiedzUsuńAlinko i dziewczyny pilnie potrzebuje porady dot. Jakieś odzywki do paznokci TYLKO PROSZĘ NIE POLECAC EVELINU zmienili sklad odzywek i teraz to jest masakra
OdpowiedzUsuńProszę o pomoc
Nikita
moj maz jest z Indii i spedzilam tam w sumie ponad pol roku :) spotkalam sie z podobna mazia przy okazji slubow i wesel- jest w zwyczaju nacieranie panny i pana mlodego podbna mieszanka, w sklad ktorej wchodzi jeszcze kurkuma. Ma za zadanie oczyscic, wygladzic, dodac skorze blasku
OdpowiedzUsuńSama przygotowuje ostatnio "myjak" z kozieradki mielonej i odrobiny mielonych migdalow zalanych wrzatkiem :) ale ze besan mam w kuchni, chetnie i tej metody wyprobuje :)
co do pytania o ajurwedyjska terapie Orientany powyzej--- cuuudnie pachnie :)
a w ogole jesli chodzi o pielegnacje Hindusek to mlode dziewczyny maja straszne parcie na "Zachod", odchodza od olejowania wlosow na rzecz reklamowanych szamponow i odzywek typu pantene, dove i innych oblepiaczy ;) Jak bylam w Indiach pierwszy raz to mi ktos nawet szampon elseve z lazienki gwizdnal ;) a jedwab biosilk to mnie wszystkie kuzynki prosily zeby im przywiec ;) podobnie jak kremy typu nasz Nivea ;)
OdpowiedzUsuńja sie tam zawsze obkupowalam w kosmetyki np z Himalaya Herbs- ktore tam sa ogolnie dostepne i tanie jak barszcz, a one na mnie patrzyly z wielkim zdziwieniem ;)
Mysle za to ze w duzej mierze sekretem ich urody, pieknej skory i wlosow sa raz geny (to na pewno, moja 5-letnia corka ma wlosy o jakich ja moge tylko pomarzyc ;)), dwa spozywanie nieprzetworzonego jedzenia. Owszem w miastach wiadomo, mcdonaldsy, dominos itd- ale w mniejszych wioskach ludzie odzywiaja sie bardzo zdrowo, duzo posilkow wegetarianskich, ogromna ilosc swiezych owocow i warzyw w codziennej diecie- to przeklada sie na ladny wyglad skory
serdecznie pozdrawiam- Kasia S.
Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! :) wczoraj wieczorem tuż po przeczytaniu Twojego wpisu zrobiłam pastę z maki ryżowej i oleju z pestek winogron ( musiałabym wypróbować jszzcze sezamowy) i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńhej Alu, po raz kolejny przeklejam swoje pytanie, bo bardzo zależy mi na Twojej opinii, a jakoś nie mogę się doprosić o odpowiedź ;) Zastanawiam się nad zakupem suplementu Herbapol Włosy, o którym ostatnio pisałaś. Czy zaobserwowałaś już może jakieś efekty? Zastanawia mnie również, czy miesięczna kuracja wystarczy? Zazwyczaj kuracje suplementowe powinny trwać 3 miesiące, ale znowuż tutaj łykamy aż 3 kapsułki dziennie, więc nie wiem, czy w sumie 9 opakowań to już nie przegięcie ;) Serdecznie Cię pozdrawiam i czekam na odpowiedź, Anka :)
OdpowiedzUsuńHej Kochana;) miesiąc nie pewno nie wystarczy, jeśli miałabyś ją kupować to na pewno lepiej brać od razu parę opakowań. Tam po prostu jest mało tabletek:) Ja podjadam w mniejszej ilości i łączę je z Revalidem, który również Ci polecam. Skład Herbapolu jest bardzo ciekawy i rzadko spotykany, w moim wypadku za wcześnie by mówić o efektach.
Usuńdziękuję Ci ślicznie za odpowiedź Kochana :* W takim razie biorę się za tę kurację :)
UsuńWitaj Alino : ))
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej interesują mnie naturalne rzeczy do pielęgnacji ciała, widziałam, że w ostatnich postach umieściłaś książkę, którą czytasz "Ajurweda a uroda", sama już zdecydowałam się, że w najbliższym czasie postaram się ją upolować, ale moje moje pytanie jest takie - czy byłabyś w stanie polecić jeszcze jakieś książki które Twoim zdaniem są dobre i traktują właśnie o tym temacie?
Pozdrawiam - K. : )
P.S. dzięki Twoim radom przez ostatnie 3 miesiące przestałam borykać się z trądzikiem, który utrudniał mi życie przez ostatnie 6 lat! : )))
Kochana, napisz proszę co dokładnie stosowałaś bo aż jestem ciekawa:-)
UsuńPozdrawiam,
Magda
hej Alu, po raz kolejny przeklejam swoje pytanie, bo bardzo zależy mi na Twojej opinii, a jakoś nie mogę się doprosić o odpowiedź ;) Zastanawiam się nad zakupem suplementu Herbapol Włosy, o którym ostatnio pisałaś. Czy zaobserwowałaś już może jakieś efekty? Zastanawia mnie również, czy miesięczna kuracja wystarczy? Zazwyczaj kuracje suplementowe powinny trwać 3 miesiące, ale znowuż tutaj łykamy aż 3 kapsułki dziennie, więc nie wiem, czy w sumie 9 opakowań to już nie przegięcie ;) Serdecznie Cię pozdrawiam i czekam na odpowiedź, Anka :)
OdpowiedzUsuńAla czy testowałaś produkty Himalaya herbals? ja zakupiłam dziś krem odżywczy 50 ml za 5 zł w hebe na wypróbowanie posmarowałam rece buzie i usta super rewelacja odżywione mięciutkie i nawilżone i ten zapach mmm skuszę się na ten z wit E też w tej cenie serdecznie polecam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Jeszcze nigdzie nie widziałam wykorzystania mąki do zrobienia kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńtrzeba poświęcić trochę czasu żeby ją wykonać ale jest całkiem ok, napewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńwww.dayafterdaysuzy.blogspot.com
Ciekawe :) na pewno kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "przepisy" :) Mydło aleppo mi się kończy to popróbuję czegoś innego.
OdpowiedzUsuńFajny przepis, jak znajdę chwilę na pewno go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco! Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę:) Akurat mam trochę mąki kukurydzianej i olejków:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne przepisy, wiec na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńS.
Bardzo przypomina Let The Good Times Roll z Lusha, którą uwielbiam! Muszę spróbować też ten przepis! :)
OdpowiedzUsuńChcę taką miseczkę!!!♡
OdpowiedzUsuńOdkopuje:) kochana trafilam na bloga przypadkiem i juz raczej nigdzie sie nie ruszam:) jestem po przetestowaniu pasty z maka ryzowa i oliwa z oliwek. Przygotowanie zajelo 2 minuty a efekt na mojej przesuszonej skorze? Niesamowity! Takze dziekuje za ten pomysl:) mam jeszcze pytanie czy pasta z maka ryzowa rzeczywiscie moze zastapic preparat do oczyszczania twarzy? Caluje!:*:)
OdpowiedzUsuńCiasto, normalne ciasto. Ciekawe.
OdpowiedzUsuń