Tym razem trochę luźniejszy post o jedzeniu:) Już niedługo obiecany post o przebarwieniach i bliznach oraz pielęgnacji skóry latem. Pamiętam też o Waszej propozycji z postem w którym pokażę parę kosmetycznych prezentów na Dzień Mamy, mam nadzieję, że wszystkie się przydadzą.
Dzisiaj zdjęcia tego co ostatnio trafiało na mój talerz. Wiele takich zdjęć pojawia się na drugim blogu (klik) i instagramie (klik), ale parę chciałam pokazać też tutaj, bo pytania o jedzenie często powracają. Największą słabość mam do słodkich śniadań. To często jedyny słodki posiłek w ciągu dnia i zwracam na niego szczególną uwagę. Zwykle wybieram kaszę ze smażonymi jabłkami lub korzystam z troszkę prostszej w przygotowaniu jaglanej kaszki ekspresowej.
Testowałam ich wiele i moimi ulubieńcami są kaszki ryżowe oraz jaglane. Jeśli akurat nie mam czasu przygotować ryżu czy kaszy, zalewam 50-70g kaszki do której dodaję trochę izolatu białka (pisaliśmy o tym tutaj) oraz starte na tarce jabłka smażę na patelni razem z bananem. Często dodaję trochę soku z cytryny, by całość była bardziej kwaśna, migdały, żurawinę, truskawki i borówki.
Taka mieszanka chwilowo wyparła u mnie omlety, które czasem zjadam w ciągu dnia lub na kolację. Taki właśnie omlet widzicie na ostatnim zdjęciu.
Obiady to dwa posiłki zjadane przed i po treningu. Najczęściej jest to połączenie mięsa z warzywami, przed treningiem dodaję jeszcze kaszę lub ryż. Warzywa zawsze gotuje na parze, ostatnio udało mi się dorwać moją ukochaną fasolkę szparagową, która już zagościła na bazarkach.
Uwielbiam połączenie warzyw i słodko kwaśnych sosów, więc na moim talerzu często ląduje coś, co można by nazwać daniem chińskim. Najbardziej smakuje mi mix grzybków, papryki, porów, ananasów, brokuł, w sezonie dodaje jeszcze strączki groszku.
Dzisiaj planuję sprawdzić szparagi. Wcześniej parę razy jadłam je ale nie przypadły mi go gustu. Może Wy macie na nie jakieś sprawdzone przepisy?
W ciągu dnia staram się nie przesadzać z węglowodanami, ale zdarza mi się podjadać coś smacznego. Zdecydowanie najgorzej oprzeć się kiedy głód dopada nas na mieście, więc staram się nosić ze sobą obiad w pojemniczku. Kiedy dopada mnie ochota na ciastko po prostu wyciągam warzywa z mięsem, które trochę mnie ratują i obiecuje sobie, że poczekam na domowego omleta (klik).
Niżej truskawkowy deser dla Luckyego z izolatem i malinami. Uwielbiam wszelkie owocowe musy i cieszę się ogromnie że nasze owoce już są dostępne, choć czekam na te z rodzinnego ogródka.
Niżej bezglutenowe brownie które można kupić na krupniczej w naturalnym sklepiku to mój mały hit, na który czasem się skuszę. najlepiej smakuje jeśli dodamy do niego malinowy mus:)
Buziaki
Ala
Alinko przypominasz mi Melindę z "Zaklinaczki Duchów" może to dziwne ale zawsze jak oglądam ten serial widząc ją myślę o Tobie :)
OdpowiedzUsuńO, nie znam go polecasz?:))
Usuńbardzo lubię ten serial i polecam, Aktorka widzi zmarłych i pomaga im rozwiązać niedokończone sprawy, by mogli przejść na druga stronę. zobacz galerię jak jesteś podobna do tej aktorki :)
Usuńczyli do Jennifer Love Hewitt :) też mi ją przypominasz :D
Usuńteż mi przypominasz Jennifer Love Hewitt ;)
UsuńJa też zauważyłam podobieństwo, wyglądacie jak siostry :)
UsuńTo Jennifer Love Hewitt ;) Myślałam, że tylko mnie Alina przypomina tą aktorkę, ale mój chłopak też jest tego samego zdania ;)
UsuńJennifer w serialu nosi ciemne, zawsze perfekcyjnie ułożone fale z grzywką, takie jakie znamy z alinkowych zdjęć czy filmów ^^ Nawet Wasz makijaż jest w tym samym stylu :)
Mnie ten serial nie zachwyca, pewnie dlatego, że oglądam go po niemiecku i nie wszystko zawsze rozumiem, ale jest godny polecenia. Mój chłopak bardzo go lubi.
Pozdrawiam
Magda
Dzięki, dziś sobie zobaczę:)
Usuńpolecam,super serial. Mozesz go sobie obejrzec codziennie o 18 na TVN7 ;)
UsuńUwielbiam ten serial!:)
UsuńNo, fakt Alina przypomina Jennifer Love Hewitt ale mi też przypomina Troian Bellisario :)
UsuńPozdrawiam ;*
Potwierdzam! ;)
Usuńa mi Jennifer Beals :D
Usuńja już dawno pisałam o tym Alinie, jak jeszcze nagrywała filmiki na youtube:)
Usuńz tymże nasza Alinka jeszcze ładniejszą ma twarz i ma lepszą figurkę, bo nie ma aż tak bardzo szerokich bioder:)
a film swego czasu jak jeszcze mieszkałam w rodzinnym domu, gdzie miała tv oglądałam namiętnie, uwielbiałam:) ale lepsze były początkowe odcinki, jak jeszcze syna nie miała.
i ps, ma tam przystojnego męża:)
Alinka, jak schudnąć szybko z nóg? Oczywiście odstawienie śmieciowego żarcia, więcej białka, wartościowych tłuszczy, mniej węgli, a jakie ćwiczenia? Coś z ciężarkami, kettlebellem by pomogło czy koniecznie cardio? :)
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Kettle to bardzo dobry pomysł- oprócz tego że namęczysz się tak jak na cardio to jeszcze wzmocnisz nogi i je wyrzeźbisz;) Ja do każdej sesji ćwiczeń z kettlem dodałabym jeszcze cardio na sam koniec treningu.Wiem że chodzi Ci o nogi, ale jeśli już dysponujesz kettlami, mogłabyś wzmocnić całe ciało i górę, co pozwoli na zrównoważenie sylwetki, tutaj masz pierwszy fajny filmik: https://www.youtube.com/watch?v=AAuSQEYs4ws
UsuńDziękuję za odpowiedź ;). Oczywiście będę ćwiczyła całe ciało, jednak pytałam o nogi, bo to z nimi mam największy problem, w innych partiach ciała mam mało tłuszczyku.
UsuńDobre to video, zapewne po nim będę trochę umierać, ale za to wytrzymałość pójdzie do góry :).
No dokładnie:) To ja trzymam kciuki daj znać jak efekty:)
UsuńAz zachciało mi sie jeść :*
OdpowiedzUsuńNo właśnie czas wypakować obiad:)
Usuńile ja bym tego musiała zjeść żeby się najeść xD
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam fasolkę szparagową :) A co do szparagów to nie w każdej formie mi podchodzą, są super jeżeli wmiesza się je w danie typu risotto albo do jakiejś zapiekanki. Jeżeli chcesz mogę podesłać przepis na risotto z nimi :)
OdpowiedzUsuńOo jasne, dawaj:D
Usuńhttp://theway-tohappiness.blogspot.com/2014/01/risotto-z-krewetkami-szparagami-i.html
Usuńproszę :) i smacznego życzę ;d pochwal się jak zrobisz !
Ślicznie wyglądają, są smaczne i zdrowe a przy tym nie trzeba wydawać fortuny. Też uwielbiam omlety :)
OdpowiedzUsuńTeż widzę to podobieństwo :) a serial generalnie fajny tylko zakończenie serialu beznadziejne- a raczej jego brak.
OdpowiedzUsuńa wiesz że ja zastanawiałam się kogo mi ta aktorka przypomina i po chwili takie olśnienie :) hi hi
Usuńno a już bałam się że tylko ja widzę to podobieństwo, bo za dużo przesiaduję na blogu :D miło że jednak jest coś na rzeczy :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńAlina spróbuj szparagi z jajkiem na miekko;)) żółtko sie wylewa i łącza sie smaki ;)))
OdpowiedzUsuńteż u mnie często gości coś a'la chińska potrawka - jest to bardzo szybki pomysł na obiad ;)
OdpowiedzUsuńAlinko !!! a co polecasz na kolacje po treningu na redukcji ? trening cardio mam o 18:30 także kolacja jest o 20 ????
OdpowiedzUsuńAlinko doradź proszę czy po zabiegu kreatynowego prostowania włosów moge stosować wcierke do włosów spray Seboradin ?
OdpowiedzUsuńMożesz stosować ;)
UsuńŚniadanie to jedyny posiłek dnia w którym nie toleruję słodkości, oprócz jakiegoś owocu do owsianki:) A fasolkę szparagową dodaję do wszystkiego co się da:D Nawet prosiłam mamę żeby zaczęła mrozić własną na okres zimowy, choć to już nie to samo co świeża.
OdpowiedzUsuńSame pyszności :) Wszystko pięknie wygląda i wszystko przede wszystkim zdrowe :)
OdpowiedzUsuńja szparagi uwielbiam, ostatnio nawet robilam z nich zupę - krem, przepis na blogu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
Przepyszne szparagi -grillowane na patelni zeliwnej ,polane octem balsamicznym i kilkoma plasterkami czosnku ! Odrobina soli i pieprzu gotowe! Pyszne na zimno lub gorąco !
OdpowiedzUsuńhitem są zawsze sałatki ;) zupka z soczewicy w stylu indyjskim i kasza jaglana z kakao i mlekiem sojowym, a ostatnio rozsmakowałam się w bezglutenowych placuszkach bananowych!
OdpowiedzUsuńa gdzie kupujesz taką kaszkę? :)
OdpowiedzUsuńhej,
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o szparagi to uwielbiam zupę - krem z białych - jest mocno delikatna, a z zielonych to te z sezamem, tutaj znajdziesz przepis: http://culinaryisland.blogspot.com/2014/05/steki-z-zielonymi-szparagami.html
pozdrawiam słonecznie,
A
U mnie w kuchni ostatnio tez kroluja szparagi. Uwielbiam. Na podwieczorek upodobalam sobie tarta matchewke z jablkiem, a na sniadanie przejadly mi sie wszekie kasze, musli, wiec chlebek slonecznikowy z szynka, pomidorkiem, rzodkiewka, zielona salata- po prostu wiosenne kanapki. Na kolacje pomidory, ser feta i listki bazylii. Lekko i kolorowo.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kaszę jaglaną. Niestety nie mam blendera, a jest dużo przepisów na coś o konsystencji budyniu. Ta ekspresowa kaszka byłaby świetną alternatywą. Możesz mi napisać gdzie mogę takiej szukać i ile mniej więcej kosztuje? Nigdy nie widziałam jej w sklepach.
OdpowiedzUsuńkochana,do szparagow polecam krem z avocado.1 avocado,taka sama ilosc serka bialego z kubeczka ,sok z 1 cytryny, sol,pieprz, wszystko zmiksowac na jednolita,kremowa mase lub dokladnie ugniesc widelcem.Ugotowane ziemniaczki obok szparagow zawinietych w cieniutki plaster chuddj,gotowanej szynki do tego krem z avokado... zdrowe i pyszne ! Smacznego, Ala
OdpowiedzUsuńoglądając to zrobiłam się głodna, a miało być fit :) muszę wypróbować ten przepis na omlet, przyznam, że jeszcze nigdy nie jadłam go na słodko :)
OdpowiedzUsuńMmm...
OdpowiedzUsuńSame pyszności
Mogłabyś podać przepis na Twoje omlety? :) Bardzo ładnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńja jem jedynie parowane potrawy ;]
OdpowiedzUsuńZastanawiam się po co dziewczyny tak intensywnie pracują nad muskulaturą ciała, to raczej pasuje chłopakom. Wiem, że są dziewczyny kulturystki, ale czy to jest Twój cel Alu? Poza tym ta dieta! Mam dreszcze jak czytam izolat białkowy, co to w ogóle jest i po co jeść takie sztuczności. Dużo białka w diecie to obciazenie dla nerek ( Ducan przegrał w sądzie). Oczywiście kazdy, -a wybiera co chce, tak tylko sobie napisałam co myślę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Kochana, jeśli masz dreszcze musisz jeszcze o tym poczytać, co to i po co się to je tłumaczyliśmy w artykule z linku:) Ilość białka w diecie dokładnie się liczy i dobrze się ją zna, więc nie ma tu problemu. Na ducanie nikt jej nie liczył;/
UsuńA dziewczyny pracują nad mięśniami dla siebie, nie dla każdej jest ważne to co podoba się chłopakom;)
Mam pytanie, odnośnie cellulitu. Odkąd biorę tabletki antykoncepcyjne pojawił się na moich udach i pośladkach. Po jakim czasie od odstawienie tabletek cellulit może zniknąć ?;)
OdpowiedzUsuńMoże nie zniknąć bez odpowiednich działań. Burza hormonalna związana z ostawieniem może go też nasilić. Ryzyk-fizyk, tak ogólnie.
UsuńU mnie to zajęło 3 miesiące ale miałam dobrą dietę, masowałam się i dużo ćwiczyłam, jeśli o to zadbasz na pewno w końcu się z nim uporasz;)
UsuńJa jestem na diecie owsiankowej. Bardzo dobrze się czuję, mam więcej energii.
OdpowiedzUsuńDzięki tej diecie można ograniczyć spożycie soli, teraz mój organizm nie zatrzymuje wody w sobie tak jak wcześniej.
aż mi ślinka pociekła ;) Smacznie wygląda ten muss malinowy, idę zaraz po truskawki i zrobię truskawkowy!:))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
www.beautyandcare4u.blogspot.com
Co sądzisz o mangostanie i jego podobno świetnych właściwościach?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji sprawdzić:)
UsuńNajpyszniej wyglądają zdecydowanie obiady :) szczególnie brokuły, które mogłabym jeść bez opamiętania! A co do śniadań to przez moje lenistwo jem codziennie owsiankę z suszoną żurawiną. Jak sezon na owoce ruszy pełną parą, to z pewnością ją urozmaicę :)
OdpowiedzUsuńJa dodaję suszoną żurawinę do wielu rzeczy:)
UsuńWszystko wygląda tak smacznie...a ja siedzę na wykladzie glodna:(zapraszam na swojego bloga;*
OdpowiedzUsuńJak inspirująco! Alinko, ślicznie wyglądasz w takiej bardziej naturalnej wersji(make up :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmoj ulubiony przepis ze szparagami :) nie jest super lekki, ale przepysny. Ja rezygnuje z szybki i robie jedynie filety. wychodza bardzo soczyste, polecam :) http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/szparagi/kurczak_w_szynce_ze_szparagami_pesto/przepis.html
OdpowiedzUsuńHej Alinko ;) Jeju, ale Ty masz smykałkę do blogowania ;) Mam pytanie trochę z innej beczki. W sumie nie ma kogo zapytać, a ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tym, czy depilacja włosków na rękach jest konieczna tak samo jak na nogach (u dziewczyn)? Moje włoski nie są grube ani gęste, ale jestem brunetką, więc mają troszkę ciemniejszy kolor. Czy to jest "niehigieniczne" jak ktos nie depiluje sobie rąk? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, J.
OdpowiedzUsuńNie jestem Aliną ale uważam że no nie jest niehigieniczne gdy nie depiluje się rąk. Jest to kwestia estetyki. Jeśli ktoś już ma naprawdę grube i bardzo ciemne włosy to ok, ale w innym przypasku nie widzę sensu żeby depilować:)
UsuńNiehigieniczne to na pewno nie jest - chyba, że przestaniesz się myć :D
UsuńJeśli przeszkadzają Ci włoski na rekach, to depiluj (ja tak robię, bo akurat lubię); jeśli nie, to nie ma przymusu.
Dokładnie tak jak piszą dziewczyny- wiele kobiet depiluje włoski dlatego że ma ich sporo i za nimi nie przepadają, higieniczność nie ma tu nic do rzeczy:)
UsuńHej Alinko! Mam pytanie, z jakim sosem przyrządzasz kurczaka z warzywami po chińsku? Obstawiam, że żadne niezdrowe subsytuty nie wchodzą w grę, a że wygląda naprawdę apetycznie, proszę o zdradzenie tajemnicy ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpodbijam, przepis bardzo pożądany ! ^^
UsuńAlinko, czy gdzies na Twoim blogu znajdę wpis o w miarę naturalnych kosmetykach dla ... plci przeciwnej? Szukam czegos dla mojego męża, bo to ja zaopatruję łazienkowe półki w naszym domu. Ja juz znalazłam kilku ulubieńców pielęgnacyjnych studiując Twojego bloga i bloga Anwen:) ale chciałabym tez zadbac o moją drugą połówkę;) coś polecisz? a może to temat na kolejny post?
OdpowiedzUsuńNie jestem Alina, ale chyba nie pogniewasz sie za kilka polecen z mojej strony :)
UsuńU mojego partnera sprawdzily sie kosmetyki narki Lavera. Moj brat takze je chwali. W Polsce kupowalam je w vege sklepach i tych ze zdrowa zywnoscia. Dobra jest tez marka organic. Wiem, ze wchodzi na Polskimrynek, bo dostalam taka wiadomosc od nich. Moj partner stosuje krem/ serum pod oczy z marokanskim olejkiem i super sie sprawdza. Na rozne niespodzianki uzywa krem antyseptyczny Himalaya. Rowniez jest naszym ulubiencem.
Wiele kosmetykow przeznaczonych dla kobiet sprawdza sie dobrze u mezczyzn.
Pozdrawiam :)
Dziękuję:) Himalaya na razie zauroczyła nas pastą do zębów, a o laverze też wiele do rego słyszałam:) muszę poszukać w sklepach
UsuńSzparagi kroje na 3 cm kawalki i gotuje. Piers kurczaka tez kroje i podsmazam. Dodaje ugotowane szparagi, pesto z bazylii i makaron rurki. Pychota!
OdpowiedzUsuńUżywasz gotowych sosów czy sama je robisz? Jeśli gotowych to mogłabyś napisać jakiej firmy? ;)
OdpowiedzUsuńAlino a co zrobic z partami twarzy ktore sa czerwone? W moim przypadku nos i powierzchnia nad ustami, broda... jakich kosmetykow uzywac, jak przeciwdzialac?
OdpowiedzUsuńKochana musisz ustalić przyczyny, dlaczego skóra jest czerwona?
UsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm pyszności... Ale chciałam Ci zadać pytanie z "innej beczki". Planuję zakup kilku kosmetyków do makijażu oka (jestem totalnie początkująca) i wybrałam taki zestaw: trzy pędzle Hakuro 77, 70, 85 i paletkę sleek au naturel. Makijaż noszę tylko 'okazjonalnie' (wesela czy inne imprezy tego typu) i jak myślisz, taki zakup ma sens? I jeszcze jedno: czy konieczny jest zakup bazy do cieni? faktycznie tak bardzo poprawia makijaż? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Oczywiście że ma sens i nie zdziwiłabym się gdyby zestaw został koniec końców używany codziennie:) Baza pod cienie nie jest konieczna, ale bardzo pomoże właśnie na imprezach okolicznościowych. Polecam Viperę, Daxa, Lumene:)
Usuńpycha :D
OdpowiedzUsuńAlinko, proszę, publikuj też przepisy! Od zdjęć ślinka cieknie, a trudno odtworzyć dania:)
OdpowiedzUsuńAlinko, ja chcę nawiązać do Twojego posta sprzed około miesiąca o occie jabłkowym. Zakupiłam sobie dzisiaj butlę 750 ml w sklepie "Organic Farma" w Galerii Krakowskiej i przymierzam się zarówno do płukanki na włosy jak i toniku. I tutaj moje pytanie: jak długo taki zrobiony tonik możemy trzymać np w lodówce? :)
OdpowiedzUsuńHej Kochana, długo, ale ja zwykle zużywam w tydzień:)
UsuńZrobiłam dzisiaj wreszcie omlet wg. twojego przepisu :) Był pyszny!!!
OdpowiedzUsuńO to super:D
UsuńA ja nie lubię słodkich śniadań i w ogóle posiłków.
OdpowiedzUsuńSzparagi uwielbiam z sosem beszamelowym, szynką szwarcwaldzką, a nawet same gotowane w lekko osolonej wodzie polane oliwą z oliwek.
Ale chyba nie powinnam tu tego mówić, bo będę wyklęta, że nie odżywiam się maniakalnie zdrowo. Hihihi:P tak czy siak polecam szparagi, ale zielone wolę bardziej- białe są łykowate;P
Alinko polecam Ci przepis na wyśmienity krem z białych szparagów. Mam nadzieję, że zakochasz się w tym smaku tak jak ja, a było to moje pierwsze w życiu podejście do szparagów ;)
OdpowiedzUsuńhttp://margarytka.blogspot.com/2011/05/krem-z-biaych-szparagow-z-imbirowa-nuta.html
Dziękuję:)
UsuńWięcej takich postow! Staram sie zdrowo odzywiac a czesto brakuje mi pomyslow na posilki:(
OdpowiedzUsuńJestem wielka fanka szparagow, az nie wiem ktory przepis Ci polecic:) chyba moj najukochanszy to ugotowane na poltwardo i podane z oliwa z oliwek i sokiem z cytryny i podprazonymi na patel i orzeszkami pinii plus sol i pieprz z mlynka; super smakuja rowniez z lososiem wedzonym i sosem jogurtowochrzanowym lub tylko podane z jajkiem w koszulce lub ugotowanym na miekko... Och rozmarzylam sie, musze jutro kupic :)
OdpowiedzUsuńTakie zdrowe posiłki są świetną sprawą - nie dość, że nie są kaloryczne, ani sztucznie zapychające, to jeszcze są bardzo dobre. Niestety, lenistwo często wygrywa nad rozsądkiem i sięgam po coś szybkiego, nie koniecznie zdrowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Naatz www.wlosomaniaczkipisza.blogspot.com
U mnie makarony i szparagi ostatnio najczęściej:) mało mięsa, zdecydowanie więcej rybek i owoców morza, jajka i banany, ich nigdy nie może zabraknąć w mojej lodówce. Jeśli chodzi o owoce to na razie ograniczam się do jabłek, bananów i winogron, staram się jeść sezonowo na tyle na ile to możliwe dlatego czekam na prawdziwy sezon malinowy:)
OdpowiedzUsuńA propos szparagów: można je np. zapiec z beszamelem i tartym serem, posyłając w diabły dietetykę ;) . Albo zrobić tartę. Albo wręcz jeść na surowo, w sałatce, b. cienko pokrojone.
OdpowiedzUsuń(To wszystko tyczy się szparagów zielonych; białe to zawracanie głowy, moim zdaniem.)
No właśnie coś mi mówi że z serem były by boskie:)
Usuńja polecam do zielonych szparagow dwie wersje:
OdpowiedzUsuńpodgotowac do miekkosci i do tego sos holenderski (najbardziej klasyczna wersja)
podgotowac do miekkosci, na patelni przygotowac oliwe z czosnkiem i ostra paryczka i wymieszac ze szparagami. pycha!
Alinko mam pytanie, trochę nie w temacie, ale błagam Cię odpowiedz, bo już nie wiem co robić. Chodzi o zaskórniki, wyciskać czy nie? Zawsze po wyciskaniu żałuję, bo wyglądam okropnie przez kolejne kilka dni, ale potem jest poprawa. Z kolei jeśli nie wyciskam skóra wygląda ładnie, ale z bliska widać, że nie jest idealna, a szczególnie jeśli spojrzę pod światło. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie i nie akceptuję takich małych odchyłów od ideału. No i co tu robić? Nie wyciskać wcale i robić peelingi czy raz na jakiś czas zrobić tą "parówkę" i pozbyć się niechcianych gości? I czy takie wyciskanie nie pobudza gruczołów łojowych?
OdpowiedzUsuńKochana wyciskanie może szkodzić, ale co ważniejsze na pewno nie jest rozwiązaniem na stałe. Raz na jakiś czas możesz coś wycisnąć, szczególnie jeśli to duże zaskórniki które są widoczne. Po parówce będzie jak najbardziej ok, pamiętaj o odkażeniu rąk.
UsuńPoza tym doradziłabym złuszczanie- mogą to być kremy z kwasami (glyco- a, acne derm, migdał z erisa), ale tutaj musisz jeszcze o tym poczytać (pamiętaj o ochronie przeciwsłonecznej). Jeśli one nie ruszą zaskórników, pomocny może być atrederm ale tutaj już musisz skonsultować się z dermatologiem:)
Alinko, a ja wlasnie chcialam sie podzielic wiadomosciami i niestety nie sa one dobre.
OdpowiedzUsuńMowilas jakby co pisac pod nowym postem zeby sie nie zgubilo wiec pisze tutaj chociaz do tematu nie pasuje.
Od miesiacu olejuje wlosy olejem rycynowym co 2 dzien na noc na przemian z ta maseczka przeciw wypadaniu wlosow z pijawki lekarskiej o ktorej pisalas, spie tak, rano myje wlosy szmponem, potem robie maseczke na 5 minut ( maseczka byla w zestawie z szamponem), potem jak juz splukam dokladnie wszystko, napar z pokrzywy wylewam na wlosy i zostawiam tak az mi wysochna wlosy. Po wyschnieciu wcieram w koncowki oraz w niektorych miejscach w skore olejek a keratynami. A no i codziennie pije sok z natki pietruszki i jablka.
No i wiec jaki mam rezultat po miesiacu. Baby hair nie zauwazylam. Ale to nie jest problemem. Wlosy sie zrobily piekniejsze, widac bliask ALE ostatnie 2 mycia pokazaly ze zaczely mi WYPADAC bardziej niz miesiac temu...
Ja nie wiem o co z tym chodzi i co ja mam robic...
Hej Kochana. Przypomnij mi proszę, jaki był powód wypadania u Ciebie? Na pewno wszystko ok (hormony, morfologia)? Kiedy nie wiemy jaka jest przyczyna działamy trochę w ciemno;/
UsuńJeśli ten zestaw po miesiącu nie pomaga (choć to też troszkę mało czasu), spróbowałabym czegoś innego. Wzmożone wypadanie może być powodowane 'przemęczeniem' skalpu, rozmiękczaniem skóry przez zostawianie olejków i balsamów na całą noc, złą reakcje na jakiś składnik balsamu.
Jeśli taki skomplikowany mix nie działa dobrze, spróbuj czegoś prostego. Na skalp po myciu możesz stosować tylko wcierkę z kozieradki lub jantar. Zobacz czy to pomoże, ale ja włączyłabym jeszcze np revali, oprócz soku z natki:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMysle ze olejowanie na cala noc jest przesada
UsuńWlasnie tutaj wyczytalam na tym blogu ze na cala noc mozna zostawiac....
UsuńAlinko słyszałaś o wybielaniu zębów bananem? Trochę śmieszy mnie ten sposób i szukam osób, które próbowały i rzeczywiście mogą poświadczyć o efektach :D
OdpowiedzUsuńdziała :) różnica jest delikatna, ale jest.
Usuńja mam pytanie z innej beczki, czym się zajmujesz na codzień:) ? chodzi o pracę;)
OdpowiedzUsuńAlinko prosimy o przepisy na te smaczne obiady i Twoje sprawdzone szybkie posiłki :D
OdpowiedzUsuńAlino wybacz ale w tej chwili pożeram czipsy ziemniaczane :p Mam pytanie odnośnie wyboru eyelinera, testowałam je z firmy maybelline, rimmela(dramatycznie się rozmazuje), wibo oraz eveline- wszystkie oprócz rimmela,który nie wykazuje żadnej trwałości powodują u mnie podrażnienie spojówek. Jest to uczucie mocno drażniące i nie wiem jaki produkt mogłabym zastosować do robienia kresek(próbowałam z cieniami jednak szukam czegoś idealnie czarnego, nie prześwitującego). Kiedy nakładam eyeliner nic nie czuję jednak w chwili zasychania po prostu zaczyna mi lecieć łezka. Polecasz coś dla wrażliwców(noszę soczewki). Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNA SZPARAGI? KOCHANA.... :D polecam zupę krem :D przeeepyszna :) jesli nie chcesz robić to kup sobie bodajże z Knorra taka do zasypania... :) wszelakie zupy kremy sa wysmienite :} z groszku zielonego, z dyni, z marchewki, z pora z brokuła na różne sposoby, mogą być z dodatkami, z np mlekiem kokosowym. może być z chili :) może być dyniowa z marchewką.... szczawiowa mega :D no nic tylko znaleźć odpowiedni przepis dla siebie i robić :)
OdpowiedzUsuńWarzywa zawsze i wszędzie. Ten wpis zmobilizował mnie do zmiany trochę menu dietowego, bo poprzedni mi się już strasznie przejadł.
OdpowiedzUsuńDzieki za odpowoedz.
OdpowiedzUsuńCo do powodu wypadania, to nie wiem nawet co mam na to powiedziec. Zaczelo sie to 4 lata temu jak urodzilam dziecko i wtedy to moglo byc spowodowano tysiacem rzeczy poniewaz mialam problemy z tarczyca, do tego mega stress z-za dziecka, zla woda w szpitalu ktora mi przesuszyla wlosy no i znieczulenie kilkakrotne po ktorym zawsze wszystkim wlosy wypadaja, nie wiem co za leki tam uzywaja ale niestety tak jest. ALE na chwile obecna nie mam zadnych problemow z tarczyca, nawet juz nie musze odbierac lekow i organizm mi dziala jak zegar. Co do stresu, to szczerze mowiac jakbym miala kazdego razu jak cos mi sie dzieje zlego w zyciu taka reakcje ze wlosy wypadaja to juz bym byla lysa albo siwa. Wiec nie wiem dlaczego to ciagle jest tak jak jest. Regularnie odbieram suplementy, teraz wlasnie tez - z cynkiem, widze ze ogolny stan wlosow sie polepszyl, wygladaja tak niby sa gestsze, po prostu dzieki tej pielegnacji obietosc sie zwiekszyla. Ogolnie sa puszace i to mnie irytuje. Chcialam jeszcze sprobowac pic drozdze ale sie boje ze moge przez to utyc...
Co do jantaru a kozieradke niestety do Polski wroce dopiero za miesiac wiec nie mam gdzie tutaj cos takiego kupic..
Jestem zmeczona ta walka z wypadaniem bo w koncu musi to juz sie skonczyc kiedys!....
Hej Alino,
OdpowiedzUsuńbardzo pomoglabys mi w pewnej kwestii. Otoz zastanawiam sie, co wlaczyc do cardio. Uwielbiam wrecz biegac, bo relaksuje sie wtedy, slucham muzyki, nie musze liczyc powtorzen, koncentowac sie na cwiczeniach... Ale wlasnie chcialabym mimo wszystko wlaczyc cwiczenia silowe, by wurzezbic brzuch i posladki. Myslalam o kettlu... Wlasnie, co bys polecala osobom, takim jak ja. Nie lubiacym cwiczen, powtorzen. To musi byc cos szybkiego i efektywnego. Nie mam teraz dostepu do dobrego trenera, a chcialabym zaczac jak najszybciej. Jesli polecasz tez jakies strony, filmy na YouTube, wrzuc prosze linka.
Pozdrawiam
A.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzparagi najlepiej smakują pokropione masłem, to można posypać następnie tartą bułką, a jeszcze lepiej parmezanem. Najmniej dietetyczna wersja to oczywiście sos serowy :) Owinięte szynką parmeńską też są genialne. Przy gotowaniu pamiętaj żeby główki nie były zanurzone w wodzie, bo są bardzo delikatne i muszą się gotować tylko dzięki parze. Smacznego, ja też muszę zacząć szparagowy sezon :)
OdpowiedzUsuńskąd te miseczka w kształcie serca? :) świetna jest! będę wdzięczna za odpowiedź. :)
OdpowiedzUsuńO matko to wszystko wyglada tak pysznie, że zaraz sama pójdę coś zjeść. Ja też jestem na diecie, ale tak dobrze gotować nie potrafię, jakoś nie mam do tego talentu, wspomagam się też suplementami diety Bs Suple, bardzo mi pomagają utrzymać równowagę, więc polecam. A ty używasz jakiś?
OdpowiedzUsuń