Każda z Was na pewno najlepiej wie, jaki prezent ucieszy Waszą mamę w nadchodzący poniedziałek. Możliwości wydają się być wręcz nieskończone, więc możemy obdarować mamę czym o czym marzy lub całkowicie ją zaskoczyć. Dzisiaj na blogu zajmiemy się tylko prezentami kosmetycznymi i skupimy głównie na pielęgnacji oraz troszkę na kolorówce. Postanowiłam pokazać parę kremów, po prostu dlatego że najczęściej nie wiemy jakie kremy 40 i 50+ będą dobrze się sprawdzać. Pielęgnacyjny prezent sprawdzi się u mam, które przywiązują wagę do dbania o skórę ale czują się trochę zagubione w sklepach czy przytłoczone mnogością produktów. Niewiele mam sprawdza opinie w internecie czy składy. Tutaj na pewno możemy im pomóc. Jeśli jednak Wasza mama to kosmetyczny ekspert może bardziej ucieszy ją książka niż krem, który bez problemu wybierze sama:)
Dodatkowo całą kolorówkę możecie przejżeć jeszcze w rossmanowych postach:
Na początek zajmijmy się jednak kolorówką. Nie wiem jak sprawa wygląda u Was, ale moja mama maluje się raczej oszczędnie i bardziej skomplikowane działania typu blendowanie sprawiają jej małe problemy. Dodatkowo cienie lubią zbierać się w załamaniu powiek a niestety w tym wypadku mało która baza dobrze się sprawdza. Dlatego mojej mamie kupiłabym cienie w kremie; brąz z Color Tatoo czy któryś z pięknych odcieni Benefit lub Catrice. Mama, która rano ma bardzo mało czasu bez problemów mogła by szybko nałożyć je palcem.
Wiem że moją mamę kusi tez pisak do brwi, którym szybko mogła by wypełnić ubytki. Zaproponowałabym jej też brązową kredkę do oczu, którą mogła by podkreślić i zagęścić linię rzęs. Na koniec tusz i tutaj zdecydowanie 2000 Calorie z Max Factora. Zauważyłam że mamy z dystansem podchodzą do dużych silikonowych szczoteczek a ponieważ moja mama ma bardzo opadającą powiekę i raczej małe oczy, szczoteczka nie może być zbyt wielka.
Podkład to bardzo indywidualna kwestia. Niektóre mamy podchodzą do nich bardzo nieufnie, takim które chcą się przekonać co czegoś lekkiego poleciłabym Galenic, Aquasublime, Creme Teintee Hydra-Lumiere czyli genialny krem tonujący. Jeśli mama posiada bardziej przetłuszczającą się skórę, być może czas przekonać ją do minerałów i podarować podkład razem z pędzelkiem i pięknym talerzykiem.
W wielu wypadkach sprawdzają się też pudry. Najlepiej dostępne w czasach młodości naszych mam będą budzić większe zaufanie jeśli podkład to 'zbyt ciężka' rzecz;) Maybelline, Affinitone może dobrze się sprawdzić, mineralny puder w kamieniu z Eveline czy Sephory też będzie ok. Matujące pudry Bell są godne polecenia. Jeśli dajemy mamie puder, pamiętajmy o pędzelku.
- Lekkie podkłady znajdziecie tutaj.
- Bardziej nawilżające podkłady.
- Kryjące podkłady znajdziecie tutaj.
Alinko, czy wiesz może jaka pomadka byłaby odpowiednikiem tej którą ma Kylie Jenner na tym zdjęciu?http://photos-b.ak.instagram.com/hphotos-ak-ash/10369473_239204756288025_351662046_n.jpg
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Kurcze, może nyx thalia:
Usuńhttp://imbbpullzone.laedukreationpvt.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2011/09/4124.jpg
albo aphrodite: http://odotta.files.wordpress.com/2012/04/picture-033.jpg
może tea rose: http://3.bp.blogspot.com/-k3LGUUGiL50/UbqDimupyPI/AAAAAAAABgU/K25MZrzxW0M/s1600/NYXMatteLipstick2.png
z inglota może Matte Szminka 417 :)
Ciężko zgadywać, całe zdjęcie jest dość chłodne, może w rzeczywistości jest cieplejsza:)
Rimmel by Kate Moss 104 (matowa- czerwone opakowanie)
UsuńJa praktycznie zawsze kupuję Mamie kosmetyki, bo jej zawsze szkoda pieniędzy, ale też zawsze coś się jej marzy :) Alinko ponawiam pytanie, bo nie doczekałam się odpowiedzi :P Co zrobić z takimi jakby dziurkami po zaskórnikach? Mam ich kilka, wyglądają jak takie bardzo rozszerzone pory. Stosuję LRP Effaclar K który na zaskórniki jest super, ale na to nie działa. Tak samo glinka Ghassoul. Może jakieś zabiegi z kwasami u kosmetyczki? Jak sądzisz? Zaznaczam, ze nie mam blizn potrądzikowych, tylko te "dziurki". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKarolina
kwasy u kosmetyczki to dobry pomysł, jak dziurki nie są duże to po serii powinno być lepiej, ale... jak nie pomogą to pozostaje głębsze złuszczanie u dermatologa
Usuńdzięki za odpowiedź! :)
UsuńJa zwykle kupuje kosmetyki, ale tym razem kupiłam coś innego:)
OdpowiedzUsuńAlu, serum Ava jest w SuperPharm?
OdpowiedzUsuńtam nie widziałam, jest w rossmanach:)
UsuńJa od siebie polecam wykupienie gruppona na jakiś zabieg u kosmetyczki :) Niektóre mamy nigdy nie były u kosmetyczki, taki grupon za 30zł może być dla nich ogromnych rozpieszczeniem, bez rozpaczy pt: "czemu tak dużo wydałaś na prezent?!". Nie ma co ukrywać chyba dla każdej z nas takie rozpieszczenie to sama radość :) Ja mojej mamie kupuję skórzany portfel bo jej jest w opłakanym stanie i stroczyka bo bardzo je lubi, dodatkowo uszyję jej poszewkę na Jaśka z jednej strony będzie bawełniana, z drugiej strony z czerwonej minky w serduszka, żeby miała co podłożyć pod głowę, bo wzdycha, że jej nie wygodnie jak ogląda tv ;) Gdyby nie ogromna potrzeba nowego portfela na dokumenty to kupiłabym jej ulubione perfumy. Na prezent zrzucam się z rodzenstwem dlatego możemy kupić coś droższego. Gdybym miała do 50zł to kupiłabym jakiś krem lub serum np z Dermedic albo z Loreala (Loreal jest teraz w promocji w Dayli) albo właśnie jakiś grupon :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego wszystkim czytającym to mamom! :)
Moja mama gotowa byłaby się obrazić za krem przeciwzmarszczkowy:P Za to najbardziej się cieszy jak dostanie w prezencie ptasie mleczko:D Alinko, mam pytanie. Pisałaś ostatnio post o rękawicy Kessa i namówiłaś mnie na jej zakup. Kupiłam tą z mydlarni św. Franciszka. Używałam jej trzy razy i nie wiem czy robię to dobrze, ponieważ na rękawicy nie widzę wogóle zdartego martwego naskórka. Coś robię źle? Czy może moja skóra po codziennym szczotkowaniu przez około 2 miesiące już nie potrzebuje zdzierania martwego naskórka?
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Moja też je uwielbia:D
UsuńW sprawie kessy- oczywiście nie musi tak być, ja u siebie też już go nie widzę, ale zanim zaczęłam się szczotkować bywał:))
Ech ja mam z Kessą tak samo... Nie wiem czy robię to źle. Kupiłam tą http://marokosklep.com/rekawica_hammam,138,408.html w łódzkiej Manufakturze mają stoisko i tam ją kupiłam. Po użyciu skóra była gładsza, ale nie tak spektakularnie jak po peelingu kawowym... No i też nie widziałam, żeby skóra się złuszczała..
UsuńMartwy naskórek jest widać gdy ktoś go ma naprawdę dużo, peelingowanie to złuszczanie komórek, które są martwe, nie jest ich aż tyle, żeby było to widać gołym okiem (chyba, że na pumeksie, gdy pumeksujemy pięty). Nie rób peelingu codziennie bo to może źle wpłynąć na Twoją skórę, możesz doprowadzić do tego, że szybciej martwy naskórek będzie Ci się namnażał. Takie ścieranie powinno się przeprowadzać raz na dwa tygodnie, tym bardziej jeśli używasz szczotki. Ogólnie uważam, że jeśli ktoś nie ma problemów z namażaniem się warstwy rogowej naskórka, to nie ma sensu katować się peelingowaniem i balsamowaniem.
Usuńile kosztuje ta rękawica w manufakturze?
UsuńZerknij do środka rękawicy. Tam głównie zbiera się to co zostało usunięte podczas peelingu. Pielęgnacja samej rękawicy też jest bardzo ważna.
UsuńWitaj Alinko ;)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę, bylam dzis w
Rossmanie i kupilam szczotke okrągła z
wlosami trochę naturalnymi a troche
dzika. Zastanawialam sie nad tymi
szczotkami przeznaczynymi konkrotnie
do masowania ciala ale stwierdzilam ze
ta do włosów mocniej trze. W domu sie
wyszorowalam i nie wiem czy jednak nie
za bardzo mnie drapie :( jak bym sie
papierem sciernym masowala. Czy to
dlatego ze dopiero rozpoczynam
przygodę z malowaniem? Pisalas ze u Cb
szczotka do włosów zadzialala lepiej.
Czy jesli jest taka mocna moge trzec
nia codziennie?
Pozdrawiam
Buziaki
Jula
Aliną nie jestem, ale jak ja zaczynałam się szczotkować to na początku drapało bardzo, teraz moja skóra przyzwyczaiła się na tyle, że przyciskam mocno szczotkę i nie przeszkadza mi to drapanko, bo już tak nie boli nawet przy mocnym dociskaniu.
UsuńJula, moja szczotka z dzika jest już mocno wysłużona i na pewno nie drapie tak mocno jak Twoja. Nie wiem czy w rossmanie są w ogóle dostępne szczotki całkowicie naturalne, nie zdziwiłabym się jeśli miała by syntetyczne włoski. Jeśli drapie Cię za bardzo wybierz coś delikatniejszego, ciężko mi powiedzieć czy to kwestia braku przyzwyczajenia- raczej nie.
UsuńMoże naloz na nią np lniany woreczek albo cienką bawelniana koszulkę. Będziesz mogła mogła masowac bez drapania. Jak skóra się przyzwyczai- zdejmiesz. Pozdrawiam się
Usuń:D super patent:)
Usuńa co to za pomadki na zdjeciu?
OdpowiedzUsuńW SUPER-PHARM do 26 maja trwa 30% obniżka cen na kosmetyki do makijażu i kremy do twarzy :)
OdpowiedzUsuńAlinka, poradź proszę. Zastanawiamy się z mężem, czy nie "zainwestować" w ten produkt:
OdpowiedzUsuńhttp://www.laselection.pl/product-pol-496-Hair-Medic-prze-omowy-produkt-w-dziedzinie-zapobiegania-wypadania-w-os-w-150-ml.html
Cena jest zaporowa, a ja się na składach nie znam.
Widzę że ma trochę ekstraktów, ale ciekawa jestem jak ocenisz fachowym okiem stosunek ceny do składu?
Pozdrawiam
Hej Kochana:) Skład jest świetny, widzę że opierają się głównie o wodorosty, (możesz wrzucić pojedynczo roślinki w google i poczytać o ich działaniu na łysienie), ale czy pomoże tego nikt nie wie;/ Na pewno warto spróbować, ale jeśli problem dotyczy męża, powinien być połączony z leczeniem preparatami doustnymi u lekarza specjalisty. Jedna z dziewczyn kiedyś pisała o tym że właśnie to przyniosło rezultaty w wypadku jej partnera:)
Usuńa ja mam pytanie nie zwiazane z tematy, Ty Alino bądź któraś z dziewczyn moze mi doradzi jaki balsam / masło do ciała jest warte polecenia, chodzi o coś nawilżajacego bądź ujędrniajacego. Najlepiej aby był to produkt naturalny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Z naturalnych polecam olej kokosowy i masło shea, a ze sklepowych bardzo mi służą balsamy Palmer's (są w Super Pharm) i balsam Baby Dream fur Mama z Rossmanna :)
UsuńZ naturalnych fajne są też balsamy w kostce z Mydlarni u Franciszka :)
UsuńNa moją skórę dobrze działa balsam/masło samoróbka. Rozpuszczam masło shea z olejem kokosowym, jak przestygnie dodaję oleju lnianego troszkę. Polecam na noc, ponieważ jest bardzo tłuste. Rano skóra jak u niemowlaka:)
UsuńO jaaaa.... Napisałam taki długi post i jakiś błąd mi wyskoczył na stronie :(
UsuńWięc w skrócie polecam Ci to, co poprzedniczka- Ujędrniający balsam Palmers- poznałam go dzięki Alince i nigdy nie zdradzę (http://www.alinarose.pl/2012/12/top-14-niezbednikow-do-pielegnacji-ciaa.html) oraz oliwka do ciała Babydream z Rossmanna. Słyszałam o rewelacyjnych efektach po oleju arganowym (sklepy ze zdrową żywnością) zarówno na włosy, jak i ciało oraz twarz , ale niestety w najbliższym czasie nie mogę sobie już na nic pozwolić, mam zamiar zdenkować wszystkie nadprogramowe kosmetyki. :)
Mnie bardzo służy masło do ciała z Green Pharmacy, ma fajne zapachy, super nawilża i stosuje je się bardzo przyjemnie, chociaż skład pewnie nie jest jakiś mega naturalny;)
UsuńPat&rub lub korres(95%naturalnego składu), dostępne w sephorze.polecam bardzo
UsuńJa ostatnio zaraziłam mamę miłością do babeczek do kąpieli Bomb Cosmetics, więc skompletowałam dla niej mały zestaw:)
OdpowiedzUsuńSą piękne, ostatnio je oglądałam:)
UsuńMy z siostrą kupujemy mamie wymarzony blenderrr :) Myślałyśmy też o bonie do wykorzystania u kosmetyczki, jednak blender bardziej ją ucieszy :)
OdpowiedzUsuńMm blender w kuchni to podstawa, ja jakiś czas temu też sobie sprawiłam:)
Usuńten galenic aquasublime to taki najzwyklejszy krem tonujący, i w dodatku nie ma filtrów. starata pieniędzy...
OdpowiedzUsuńOj nie taki najzwyklejszy, polecam wypróbować:) Jest naprawdę świetny i nie bez powodu broni pierwszej pozycji na kwc, a na allegro często można dostać go taniej:)
Usuńzgadzam się, że nie najzwyklejszy, używam i jest super !
UsuńJa kupiłam paletkę cieni, maskę do włosów, konturówkę + czekolada tiramisu :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie do młodych mam:) czy możecie polecić jakiś dobry krem z filtrem 50 o porządnym składzie tzn.żeby nie zawierał zbyt dużo świństw i nie obciążał delikatnej młodej skóry:)??
OdpowiedzUsuńMustela, krem polecila mi polożna. nie przerazaj sie cena w pierwszej aptece i postaraj sie poszukac promocji
Usuńoo czekam na jutrzejszy post :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku postawiłam na klasykę - kupiłam mamie piękną czerwoną szminkę. Wybrałam pomadkę M.A.C (kupiłam kolor Ladybug), bo to moje ulubione szminki. Mama otrzymała prezent wcześniej, jest nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńmoja mama uwielbia Color Tatoo i stosuje ten cień nawet jako baza pod inne cienie:) a ten krem z Dermiki bardzo dobrze się u mojej mamy sprawdzał, warto go szukać taniej (moja mama dorwała go na jakiejś fajnej promocji chyba w drogerii Natura) :)
OdpowiedzUsuńO, dzięki za info:D
UsuńPani Walewska? moja mama zabilaby mnie za taki prezent. Kojarzy jej sie z czyms babcinym, a ona czuje sie mlodo :P.... co wiecej, ten krem pachnie okropnie. Nie polecam.
OdpowiedzUsuńA moja mama go uwielbia i używa od wielu wielu lat, w czasach jej młodości to był jeden z niewielu dobrych kremów i ma do niego sentyment ;-)
UsuńDziałanie też jest dobre, sprawdziłam na sobie!
Gdzie w Krakowie znalazłaś taki wybór filtrów Vichy?? Ja ostatnio szukam i nigdzie nie ma tego którego chcę :( Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńajć myślałam że będzie coś dla mamy do wygrania ;-)
OdpowiedzUsuńA ja mojej mamusi nic nie kupuje, ponieważ zmarła w lutym :'(
OdpowiedzUsuńSzczerze współczuję
UsuńJa stawiam w tym roku na pomadki dla mamy :)
OdpowiedzUsuńMoja mama maluje oczy i usta, ale pudrów i podkładów panicznie się boi:)
OdpowiedzUsuńHej Alinko. Mam takie pytanie. Używałaś kiedys kremu BB z Maybelline kryjący? Jeśli tak to jaka jest Twoja opinia na jego temat? :)
OdpowiedzUsuńOj niestety tego nie miałam:)
UsuńJa kupiłam mojej Mamie pomadkę, tusz do rzęs z firmy alverde kosmetyki naturalne bez chemii i całego świństwa naprawdę warto duży wybór mają w drogerianiemiecka.pl polecam
OdpowiedzUsuńDzięki za linka:))
Usuńzapewne kremik i branzoletkę:)
OdpowiedzUsuńGroupon na zabieg kosmetyczny - masaż lub peeling zawsze się sprawdzi :) tym razem zakupiłam dla mamy serum Pervoe Reshenie, sama używałam tego do 35 lat (dzięki Tobie oczywiście), mam nadzieję że moją mamę również zachwyci to dla cery dojrzałej 35+ :) Zresztą samym opakowaniem powinna się zachwycić :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, wiele dziewczyn się nim zainspiruje. Muszę dokładnie jutro przejrzeć mamy kosmetyki, czy czegoś jej nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńAlino, ja mam pytanie co do glinki marokanskiej o ktorej pisalas jakis czas temu. Dzis po raz pierwszy wyprobowalam ta maseczke i szczerze mowiac ledwie wysiedzialam te 20 minut. Strasznie mi swedzilo i nie moglam juz sie doczekac kiedy bede mogla to zmyc. Glinke kupowalam w aptece, do maseczki dodalam wody mineralnej i oliwy z oliwek ale i tak mi wysochla szybko na skorze.
OdpowiedzUsuńCzy Ty mialas taka reakcje tez?
P/S po zmyciu nie zauwazylam jakies mocnego zaczerwienienia. Zmywalam woda na sam koniec naparem z kozieradki troche.
Kochana a moczyłaś ją w trakcie czy dałaś jej zaschnąć?
UsuńPo tym jak nasmarowalam buzie ta glinka juz nic nie robilam, czekalam az te 20 minut sie skoncza. Myslalam ze skoro dodalam olejek to nie bedzie wysychala. To co - trzeba w trakcie dodatkowo moczyc?
UsuńGlinka nigdy nie może wyschnąć. Mogłyby Ci naczynka popękać.
Usuńhej, masz błąd. Przejrzeć, nie "przejżeć" :)
OdpowiedzUsuńMam pytanko do poprzedniego posta czy można opalać sie w trakcie stosowania kremu Pharmaceris Sebo Almond Peel 10%? Czy trzeba robić przerwę zanim wyjdzie sie na słoneczko. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAlino, ja mam kilka pytan:
OdpowiedzUsuń1) picie olejkow: mam oliwe z oliwek, olejek z pestek winogronu i olejek lniany. Czy mozna zrobic z nich mieszanke i pic codziennie czy lepiej zmieniac codzien czyli wracac do kadego olejku co 3 dzien albo najpierw wypic jeden, potem zaczac drugi i t.d.? Ja mam sucha skore z saskornikami, wrazliwa, podrazniana, rozszerzone pory, tez walcze z wypadaniem wlosow, zalezy mi na zapuszczaniu. Co polecilabys w tej sytuacji?
2) jak dlugo mozna stosowac tonik z aspiryny? Przecieram nim buzie juz gdzies miesiac i mi sie wydaje ze skora sie zrobila bardziej poczerwieniona. Moze przesadzilam z witaminem C? Zastanawiam sie czy nie zmienic ten tonik na napar kozieradki...
Czekam na Twoje porady.
Dziekuje z gory!
Alinko czy kosmetyki z Make Me Bio do cery dojrzałej tez byś poleciła? Pozdrawiam, Gosia
OdpowiedzUsuńCo to za szminki na zdjeciu
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, na pewno bede odwiedzac!
OdpowiedzUsuńZapraszam rowniez do mnie:) http://drvska.blogspot.com/
Pielęgnacja zawsze fajna na prezent. Szczególnie jak dajemy coś sprawdzonego :)
OdpowiedzUsuńCześć Alina. Szczerze mówiąc trafiłam na Twojego bloga zupełnie przypadkiem, ale na pewno wrócę do niego jeszcze nieraz:) Świetnie zebrane porady:) Moją mamę w tym roku (maj w końcu już niedługo:P) obdaruję właśnie tuszem z max factora 2000 Calorie. Mimo upływu lat jest on nadal doskonały. Niebawem mama ma urodziny zastanawiam się czy kosmetyki będą (m.in.) te które polecasz czy jednak wybrać jakiś ciuszek, np. modną spódnicę coś w tym stylu sklep Yups.pl. Co radzisz:)? Pozdrawiam serdecznie i do usłysznia❤️! - Karina
OdpowiedzUsuńUważam, że każdy sam powinien sobie indywidualnie dobierać poszczególne kosmetyki. Nie ma co mamie kupować. Zamiast tego jakiś inny drobiazg, lub praktyczny gadżet.
OdpowiedzUsuńHej Alu. Mogłabyś mi pomóc? Swój problem opisałam w poście z 21 mają 2014 w związku z bliznami, zapaleniem mieszkow wlosowych i czyrakow i depilatorem Lumea.Jako ostatnia skomentowalam Twój wpis. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie😊
OdpowiedzUsuńZa kilka dni Dzień Matki, a mi jedyne co do głowy przychodzi to kubeczek (Moja mama uwielbia poranną kawę).
OdpowiedzUsuńMoże znacie jakieś fajne strony z ładnymi projektami? Na razie najbardziej podobają mi się te z tej:
http://ikubek.pl/prezent-dla-mamy/26
Proszę o fajne propozycje i dziękuje z góry za pomoc! :)
Za każdym razem, kiedy szukam nowego pomysłu na prezent, trochę żałuję, że nie mówi się wiele o praktycznych prezentach... Może i ortopedyczne poduszki troszkę trudniej jest pięknie zapakować niż perfumy, ale jeśli nasze mamy są już starsze, to ja bym jednak wybierała tego typu prezenty :)
OdpowiedzUsuń