3 sierpnia 2013

Lakiery, ulubione kolory, jak przechowuje....

 






Nie jestem aż taką wielką kolekcjonerką lakierów jak pewnie niektóre z Was, mogące pochwalić się pięknymi zbiorami, ale troszkę ich posiadam. Ostatnio dzieliłam je na dwie grupy: używane (po które i tak sięgam ostatnio rzadko) i nieużywane (które na pewno kiedyś będą mi straszliwie potrzebne, ale jeszcze o tym nie wiem;). Moje lakiery często zmieniają miejsce zamieszkania, tak było i tym razem. Podzieliłam je na kolorówkę i odżywki, wypełniając właściwie całe podzielone na 4 części pudełeczko.





Wcześniej niektóre z nich trzymałam w rożnego rodzaju pojemniczkach:)


 



Mam parę takich ulubionych kolorów, które chciałam Wam dziś pokazać:) Jeśli gdzieś w internecie mogę zobaczyć Wasze zbiory koniecznie wrzućcie mi linka! Już wiem, że wcześniej gdzieś udało mi się schować moje ukochane róże i na fotkach brakuje paru pozycji...






Od lewej: Joko Hollywood nr 152, Bell Glam Wear nr 508, Sephora Gold Fever, Opi Just a little rostiat this, Opi Cajun shrimp, Maybelline Colorama nr 91.





Nouba nr 454, Colour Alike French manicure nr 4, Golden Rose Jolly Jewels nr 103, Opi Pink Flamenco, Kiko nr 359, H&M Prime & Proper.



 

Paese piaskowy nr 320, Manhattan Lotus Effect nr 02, H&M Nerd, Opi Alpine Snow, Paese nr 301, Wibo nr 88, Dries Instantly Sally Hansen.
 



Niestety, moje zapuszczone pazurki uległy zniszczeniu na wakacjach, i troszkę myślę nad manicure hybrydowym, a troszkę nad żelem, ale z drugiej strony chciałam dać szansę nowej odżywce bez formaldehydu Cuccio. Póki co gorzej być nie może:)


Dajcie znać jak wyglądają Wasze zbiory, jak 'mieszkają' lakiery i które kolory i marki kochacie!

Na wszystkie pytania po odpowiadam pewnie jutro!

Buziaki

Alina

100 komentarzy:

  1. piękne kolorki i spora kolekcja Pozdrawiam:) brakuje różu Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alinko! Czy sklep asian store w Krakowie jest dzisiaj otwarty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana z tego co wiem można zamawiać tylko przez internet, czasem z odbiorem osobistym:)

      Usuń
  3. Hej, przepraszam, że w tym miejscu Cie o to proszę, ale mam bardzo wielką prośbę: napisz na blogu i nakręć filmik o tym, jak walczyć z rozstępami - tymi już w fazie baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zaawansowanej czyli w kolorze białym :(. Doradź proszę jakieś masażery, balsamy, kremy, ćwiczenia fizyczne i co tam jeszcze może pomóc. Niestety, te wszystkie zabiegi u kosmetyczek są bardzo kosztowne, więc chcę spróbować wytępić je w zaciszu swojej łazienki, bo mam straszne uda pokryte strasznymi krechami:(. Z góry dziękuję :). P.S podobają mi się Twoje filmiki i Twoje rady :). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam, że z takimi białymi/srebrnymi to już nie da się nic zrobić... Ale może niech wypowie się ktoś inny, chętnie dowiedziałabym się, że jest inaczej.

      Usuń
    2. Dopisuję się do tego. Tez mam problem bo schudłam po ciąży chyba za szybko i mam problem na udach. koniec końców tam najszybciej się pokazują. Bo brzuch mam idealny.

      Usuń
    3. mi kwasy pomagaja na stare rozstepy . warto sprobowac tej metody

      Usuń
    4. Z tego co sie uczylam na kosmetologii to niestety rozstepy nie sa takie latwe do usuniecia. Gdy sa czerwone to sa zabiegi, czy laser, jet peel, mezoterapia... Ale na biale podane zabiegi pomagaja tylko na zmniejszenie widocznosci. Usunac sie nie da

      Usuń
    5. Taki post na pewno sie pojawi, bo sama walczę właśnie ze starymi rozstepami:) ale poczekam jeszcze troszkę aby zobaczyć jakie efekty daje derma roller:)

      Usuń
    6. Niestety mam ten sam problem. Poza udami mam rozstępy także na biuście :/ Wynika to z faktu, że kiedy zaczęły mi rosnąc piersi nie interesowałam się specyfikami mającymi zapobiegać tym paskudztwom :/ Co prawda stosowałam później różne preparaty ujędrniające i rozjaśniające i trochę mi pomogło, ale nadal są obecne :(

      Usuń
  4. mam taki płytki koszyczek a w nim dwie części: lakiery kolorowe i właśnie odżywki, top coaty i takie typu "french" :) oraz między buteleczkami patyczki kosmetyczne i płatki do zmywania lakieru, patyczki do skórek. Wśród marek zdecydowanie rządzi Wibo :) 5 sztuk w tym wspaniała soczysta czerwień:) seria your fantasy, nr 13 - polecam :) Po dwie sztuki z Rimmela, Miss sporty i essence, pojedyncze marki typu NYC, Sally Hansen, Virtua, Eveline, Flormar (kiepsko się trzyma:/), Catrice, Outdoor Girl, Maybelline (colorama) i Sensique:)w sumie równe 20 sztuk :))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja trzymam swoje lakiery w lodówce tak jak od lat robi to moja mama ;-)) Nie mam zbyt wielu kolorów, ale większość z nich to nudziaki i wszelakie odcienie zieleni, którą uwielbiam!

    ps. Gdzie można kupić lakiery PAESE (Rosmann?, Natura?) ? Zainteresowała mnie szarość z tej firmy którą pokazałaś :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Kori

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jesteś z Krakowa to w Bonarce jest stoisko Paese ;) W Rossmannie na pewno nie, w Naturze chyba też. W Krakowie są jeszcze w drogerii Jasmin.

      Usuń
    2. Jestem z Poznania :D Ale dzięki :*:)

      Usuń
    3. W Poznaniu jest stoisko w centrum handlowym Malta na pierwszym piętrze jesli sie nie mylę:)

      Usuń
    4. Tak, jest i to z dużą ilością lakierow :)

      Usuń
    5. Serio?! :D Dzięki wielkie, rzadko bywam w Malcie, ale teraz przy pierwszej lepszej okazji się wybiorę. Dzięki dziewczyny :**

      Usuń
    6. Paese jest w Wispolu:)

      Usuń
  6. Ja kocham Golden Rose i Essie :) Planuję niedługo zorganizować podobny post, więc chętnie wrócę i podam linka

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie spodobał mi się lakier Nouba nr 454. Przepiękny jest!
    U mnie na blogu pojawia się co jakiś czas kolejny odcinek z serii 'kolekcja lakierów', a półeczka na nie już się robi :D Cieszę się jak małe dziecko ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi sie ten z golden rose,jest piękny.Ja też posiadam mnóstwo lakierów,ale Twoja kolekcja też jest niezła.Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja maluję paznokcie falami - mam ochotę na czerwienie, potem na ciemne kolory, nagle zachciewa mi się jasnych odcieni. Swoją drogą podobnie mam z długością paznokci - ciągle noszę długie, potem fala krótkich. Ah te baby ;) i częste zmienianie kolorów i słowa mojego chłopaka "O matko, znowu będziesz smrodzić..." ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też niby nie jestem kolekcjonerką lakierów, ale same się zbierają!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiko i Bell wpadły mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. moje lakiery mają osobną półeczkę w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Alinko ja sie zajmuje stylizacja paznokci i wiem jak czasem latwo uszkodzic wlasne paznokcie zelem. Jesli sie zdecydujesz na zalozenie zeli to prosze sprawdz dokladnie salon do jakiego pojdziesz, zebys sobie jeszcze nie pogorszyla stanu paznokci po sciagnieciu. Osobiscie uwazam, ze hybryda bedzie delikatniejsza, wzmocni delikatnie plytke i da jej szanse na spokojne odrosniecie. Warstwa hybrydy nie jest rowniez tak gruba jak zelu i nie bedzie tak bardzo widoczny odrost. Niestety jesli zdecydujesz sie na w pelni kryjacy kolor to odrost zawsze jest widoczny, jednak moze wystarczy warstwa przezroczystej hybrydy a kolor bedziesz mogla malowac sama zwyklym lakierem. Jeszcze jedna rzecz, nie czekaj az hybryda sama zrosnie bo zajmuje to przynajmniej ok.3 miesiecy, a w tym czasie moze sie ona rozwarstwic co na nowo zniszczy paznokcie. Dobrze jest udac sie na profesjonalne sciagniecie materialu kiedy osiagniesz upragniona dlugosc :) Jesli masz jakies pytania to chetnie Ci na nie odpowiem :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kochana dzięki za radę, w takim razie zdecyduje sie na hybryde:)

      Usuń
  14. Kiedyś miałam pokaźną kolekcję ponad 20 różnych kolorów, teraz mam tego trochę mniej. Stawiam na klasyczną czerwień, beż, kilka stonowanych kolorów i od czasu do czasu zdaży mi się jakiś "widzimisię" . Wczoraj w Rossmanie na promocji kupiłam lakier Rimmela 60sek w kolorze koralowym za 5 zł i jestem zadowolona z mojego "łowu". Chyba potowarzyszy mi na ślubie, na którym jestem świadkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja kolekcja lakierów jest w miarę pokaźna... Nigdy nie zbraknie mi kolorów bo posiadam praktycznie wszystkie kolory tęczy... :)
    Mam pytanie co do makijażu. Wybieram sie na sesję zdjęciową i kompletnie nie wiem jak się za niego zabrac. Sesja będzie w plenerze, więc nie chce, żeby słońce spowodowało efekt "niewidzialnego" makijazu. Poza tym chciałabym wyglądać naturalnie i nie chce mocnego makijażu. Podkreślić i powiększyć oczy, a usta naturalnie. Co zrobić? Jak wykonać taki makijaz i jakich kosmetyków użyc? Prosze o pomoc :) powtarzam pytanie bo bardzo mi zależy na odpowiedzi :) :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja zakochałam sie w lakierach virtual. Oprócz nich mam jeszcze bell glam wear i lovley must have.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wstyd sie przyznac ale ja mam w swojej kolekcji ok100 lakierow.. Jestem uzalezniona od kupowania nowych! :(w pon lece do Polski i na pewno dorwe sie do polskich marek ;) jak obcykam moja kolekcje to podam Ci link do posta na blogu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ja dolaczę do Ciebie- teraz mam 104 lakiery :)

      Usuń
  18. Mam Golde Rose Jelly Jewles nr 103 i uwielbiam go nakładać na czarny lakier. Pięknie się mieni i przypomina mi niebo pełne gwiazd :)
    Lakiery trzymam w pudełku po butach. Jest ich 20 z hakiem więc na razie się mieszczą.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. ja uwielbiam pastelowe roze i chetnie do nich wracam. Tego lata bardzo lubie tez pastelowy fiolet od barry M- mozesz zobaczyc go tutaj: http://mrsbutterfly25.blogspot.ie/

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię przeglądać twoja stronę, zawsze znajduję tutaj wiele pożytecznych rad i nie tylko ;) Ostatnio zwróciłam uwagę że bardzo często powtarzasz słowo "troszkę". Nie odbierz tej drobnej uwagi złośliwie, ja też mam bloga i rozumiem, że jak sami piszemy nie zauważamy powtórzeń czy nawet błędów :D Twoja strona jest bardzo profesjonalna i na pewno chcesz, żeby była jeszcze lepsza w każdym aspekcie, dlatego pokusiłam się na takie małe "czepianie" ;D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy "troszke" nie przesadzasz? Moze zwroc wieksza uwage na przecinki, bez zlosliwosci oczywiscie.

      Usuń
    2. Haha dziękuje, dokładnie, samemu tego nie widzimy:))

      Usuń
  22. ja swoje lakiery trzymam w pojemniku na narzędzia, który kupiłam w castoramie i sprawdza się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja bardzo lubię lakiery z Golden Rose :) kosztują około 4-5 zł i są trwałe :P a przechowuje je w kosmetyczce-kuferku :P

    OdpowiedzUsuń
  24. moja kolekcja liczy aż... uwaga... 2 lakiery do paznokci. Nude i czerwień. Mam ochotę na jakieś fajny róż i biel, ale w sumie i tak nie przepadam za malowaniem paznokci, więc póki co nie dorobiłam się dodatkowych sztuk :)


    exkonsumpcja.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo fajny zbiór! Zdecydowanie wole takie niż misz-masz kolorów z różnych parafii ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. moje mieszkają w szafce :) chyba najwięcej mam z GR i Manhattan

    OdpowiedzUsuń
  27. Moje lakiery przetrzymuje w lodówce w ten oto sposób:
    http://aureliaikot.blogspot.com/2013/08/308-lakiery.html
    Wyboru koloru na dane malowanie zawsze dokonuje mój narzeczony :)
    Już się nawet nauczył i prócz lakieru przynosi również odżywkę pielęgnacyjną, lakier utwardzający oraz oliwkę:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładna kolekcja ;)
    Jeśli zależy Ci na odratowaniu paznokci, to nie polecam żeli.. Jeszcze bardziej Ci je zepsują.

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajna kolekcja, same cudaki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. W tytule zabrakło Ci na końcu "ę" zamiast "e". Myślę, że możesz być przykładem dla dziewczyn interesujących się tylko kosmetykami, że miło jest pisać poprawnie i inteligentnie i coś robić ze swoim życiem, a dla chłopczyc i intelektualistek grających w RPG i komputerowe gry, że dbanie o wygląd wcale nie jest głupie. Więc zwracaj, proszę uwagę na takie drobiazgi.

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimie: każdemu zdarzają się literówki, które się przeoczy. nikt nie jest idealny. więc uważam, że nie ma co panikować i od razu wieszać psów na autorce.
    blog jest estetyczny, prowadzony systematycznie i profesjonalnie. miło się go czyta i chętnie go odwiedzam. i piszę to ja, dziewczyna, która nie jest fanką nakładania na siebie tony tapety i kupowania miliona odżywek, balsamów, mazideł i innych kosmetyków - każdy jeden do innej partii ciała, bo przecież kobieta ich potrzebuje i żyć bez nich nie może - tak wmawiają nam, głupim babom kolorowe magazyny i reklamy.

    wracając do lakierów. nie mam może potężnej kolekcji, bo używam kilku kolorów, które lubię i pasują do moich ubrań i samopoczucia. z Twojego posta szczególnie przykuły moja uwagę lakiery w tonacji nude! są delikatne, nienachalne i po prostu fantastyczne. ostatnio kupując w bik bok sweter dostałam do niego jako gratis lakier w kolorze srebra. pięknie wygląda, dobrze się nosi i nieodpryskuje, jednak jest to kolor, który lepiej nosi się raczej w okresie zimowym niż letnim ;-)

    życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga ;-)
    kata

    OdpowiedzUsuń
  32. Sama mam zwykle z pięć lakierów kupionych najczęściej pod wpływem impulsu, ale nie używam ich za często ;) Uwielbiam mieć pomalowane paznokcie, ale nienawidzę całego procesu przed - malowania, poprawiania, schnięcia i tak dalej.

    Bardzo podobały mi się blogerskie lakiery z Wibo - mi wpadły w łapki lakiery od Miratell i są cudne :) Zwłaszcza "Księżycowa poświata"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na schniecie polecam utwardzacz.seche vite-paznokcie sa suche po kilku sekundach! :)

      Usuń
  33. Uwielbiam takie kolory... Paese piaskowy nr 320, Colour Alike French manicure nr 4, Paese nr 301. Super że napisałaś jakie to numery;)

    OdpowiedzUsuń
  34. mmm wszystkie kolorki są piękne, ja swoje trzymam w zwykłym koszyczku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja uwielbiam lakiery firmy Flormar, trzymają mi się ok. tygodnia z drobnymi poprawkami :) i często mają fajne promocje, co jest w sumie niefajne dla portfela, bo zawsze się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Moja skromna kolekcja: http://img1-pl.vinted.net/uploads/forum_photos/354/765/354765.JPG?1372944344
    A tak sobie mieszkają: http://img1-pl.vinted.net/uploads/forum_photos/354/764/354764.JPG?1372944252

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. ja trzymam moją ulubioną kolekcję Revlonu po prostu w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Moimi ulubionymi lakierami są lakiery L'ambre. Trwałość to 7-8dni bez 'odpryskiwania'. Polecam!
    ____
    http://mademoiselleevebloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja moje lakiery trzymam w hermetycznych pojemniczkach na żywność. Zawsze jak to opakowanie otwieram to czuje ich mocny zapach, mimo że każdy z nich mocno dokręcam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam ten lakier piaskowy paese;)
    Czy ten lakier Bell się długo trzyma? ostatnio miałam z tej serii w ręku, ale nie używałam jeszcze lakierów bell;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam pytanie odnośnie lakierów OPI: gdzie można je kupić i w jakiej cenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Allegro i w sklepach z profesjonalnymi lakierami:) kosztują około 30zl

      Usuń
  42. witaj Alinko
    polecam ci odzywke NBS kompleks witaminowy. mam niezle paznokcie ale niestety narażone na działanie mydła i środków do dezynfekcji rąk. po tej odzywce zauważyłam ze bez lakieru same sie błyszczą i tak nie rozdwajaja. nie ma formaldechydu za to olejek arganowy w składzie:) i kosztuje ok 10 zł. stosuje przeważnie 1-2 razy w tygodniu i widze efekty i fajnie nadaje sie pod lakiery pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. kurczę , pewnie tu nie można klnąć, ale powiem Ci,że jesteś zaje.....
    odwalasz kawał dobrej roboty a przy tym jesteś taka miła, pomocna, zero nadęcia.
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Uwielbiam te kolory lakierów, muszę zakupić pare koralowych odcieni :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ten top z Sephory juz jakis czas temu wpadl mi w oko, ale cos mi sie wydaje, ze juz go nie dostane.. ja chyba nie potrafilabym wybrac moich ulubionych lakierow:P zdecydowana większość kocham wielką miloscia:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Moje lakiery mieszkają w dość sporym kuferku odziedziczonym po mamie... Teoretycznie miały się w nim zmieścić wszystkie kosmetyki/akcesoria kosmetyczne, które stały w łazience nie mając konkretnego miejsca i "robiły tłum", ale lakiery zajęły ponad pół i ciężko coś tam teraz zmieścić... życie. ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  47. Ladne kolorki :) ja mam kolo 70 lakierow :o i nigdy nie wiem na ktory z nich mamsie zdecydowac :c

    OdpowiedzUsuń
  48. Alinko, tylko nie rób hybryd.. Jeszcze gorsze będziesz miała po nich paznokcie niż masz.. Naprawdę ja z moimi do tej pory od maja nie mogę dojść do ładu po hybrydach:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dzięki za info!! Muszę sie jeszcze dobrze zastanowić w takim razie:)

      Usuń
  49. Moje lakiery "mieszkają" w dwóch wiklinowych koszyczkach, które przyozdobione są materiałem ze wzorem. Ostatnio moimi ulubieńcami stały się wszelkie kolory z firmy Bell.

    OdpowiedzUsuń
  50. I tak masz spory zbiór :D Wpadł mi w oko ten jasny fiolet - lubię takie delikatne, pastelowe odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  51. trafiasz w mój gust z odcieniami ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Kolekcja dość pokaźna:)
    Róże-piękne!:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Hej :) Mam pytanie dotyczące encanto. Zakupiłam już cały zestaw, a teraz naszły mnie wątpliwości. Moje włosy są poniżej brody dość mocno kręcone i nawet prostując je mocno nagrzaną prostownicą nigdy nie udawało mi się uzyskać włosów prostych jak drut - i to dobrze bo właśnie takiego efektu bym nie chciała. Oglądając zdjęcia dziewczyn po encanto trochę się obawiam że zamienię sobie włosy w idealnie proste, podczas gdy zależy mi tylko na zamienieniu loków w fale. Zastanawiałam się czy może encanto nie podziałałoby słabiej gdybym użyła samej keratyny i odpuściła odżywkę (a może odwrotnie?), albo gdybym użyła prostownicy nagrzanej tylko do 205 stopni (podczas gdy producent do loków zaleca 230)? Aha i dodam jeszcze że włosy mam średniej grubości, ani cienkie ani grube. Czy ktoś coś może poradzić :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli przy zwykłym prostowaniu włosy średnio poddawały się zabiegowi, istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak samo zachowają się przy encanto. Możesz użyć temp 210 stopni, ale ja raczej użyłabym też odżywki bo inaczej efekt może być za słaby... Najlepiej zrób szybką próbę na kosmetyku włosów:)

      Usuń
    2. Dzięki, próba to świetny pomysł, proste rozwiązania są jednak często najlepsze :D

      Usuń
  54. http://mlodamama2013.blogspot.com/2013/08/moja-kolekcja-lakierow.html Zapraszam na post o kolekcji moich lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Świetne jest serum do paznokci z kwiatem wiśni firmy lovely. Tania, a działa cuda :D

    OdpowiedzUsuń
  56. róże robią fantastyczne wrażenie ;) sama uwielbiam lakiery, i morda mi się szczerzy, gdy blogerki pokazują swoje małe skarby <3 Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja polecam odzywke z eveline cosmetics paznokcie twarde jak diament <3 Nie spotkalam jeszcze lepszej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się do zachwytów nad tą odżywką.
      Testowałam dziesiątki różnych odżywek, chyba wszelkich dostępnych firm. Z natury mam słabe paznokcie więc zmuszona jestem na ciągłe ich leczenie i wzmacnianie.
      W 100% pomagały mi tylko dwie: nail tek i własnie ta diamentowa. Zważywszy na niską cenę Eveline do nail teka już nie wracam.

      A i dziękuję Ci za ten post. Kilka di temu (chyba pod postem konkursowem mf) pytałam Cię o numer nudziaka z Paese. Już teraz wiem :-)

      Usuń
  58. Ja bardzo lubię lakiery ANNY. Dają bardzo nieoczywiste, ciekawe efekty, jakich próżno szukać wśród innych marek. Cena może być zaporowa (45zł) ale warto mieć w zanadrzu jakąś perełkę tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  59. Kupiłam zamykane pudełko z przegródkami na dziale technicznym w Tesco. W zamkniętym mieści mi się 10 buteleczek i tyle zwykle mi wystarcza.

    Ostatnio niestety porwało mnie lakierowe szaleństwo i pudełko zostało otwarte ;-) Mam 3 Ingloty - piękne kolory, ale nadają się tylko na stopy, z dłoni odpryskują. Do tego 8 lakierów Rimmel 60 seconds i 3 Miss Sporty, no i odżywka 8w1 Eveline (używam jako podkładowego) oraz top coat akrylowy z Paese. Łącznie 16 butelek. Dla mnie zdecydowanie za dużo!

    OdpowiedzUsuń
  60. ja lakiery trzymam w lodówce, kiedyś, gdzieś słyszałam, że właśnie tam najdłużej utrzymują właściwą konsystencję i muszę przyznać, że sprawdza się to nieźle :)
    a dobra odżywka do paznokci wg mnie to eveline 8w1, cena ok 12zł :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Na odbudowanie panokci polecam utwardacz Herome - Nail Hardener. Uratowala pazurki moje i 5 innych kolezanek :)

    OdpowiedzUsuń
  62. A ja kupiłam zestaw do hybrydowego manicure na allegro :)
    Polecam.
    Kolory ładne, długo się trzymają, nie śmierdzą, pazurki ładnie błyszczą.
    Dzięki temu moje paznokcie się nie łamią, są twardsze i rosną.
    Oczywiście po zmyciu są miękkie...

    OdpowiedzUsuń
  63. Ładna kolekcja, bez przesady, a same ładne kolorki. Odżywka bez formaldehydu? Może coś więcej o niej? ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Uważaj na żel! Bardzo niszczy paznokcie ;< chyba, że masz jakiś patent na to, aby ich nie osłabił.
    Moje po 3 tygodniach żelu stały się słabe i cienkie, jak kartka papieru ;/

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja polecam lakiery z Silcare! dostępne są niestety tylko w ich sklepach firmowych, ale ze względu na niską cenę (6-15zł max) i bardzo dobrą jakość 3-4 dni bez żadnej odżywki, Warto poszukać ich sklepu! Polecam :D

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.