Ostatnio wiele z Was pytało co robię z moimi włosami, dziś więc zajmiemy się takim bezpiecznym kręceniem bez użycia ciepła:)
W kwestii mojego układania
włosów niewiele się zmieniło. Może poza tym, że zamiast zwijać
włosy w dwa ślimaczki, zwijam je w jeden, aby uzyskać większe
loki. Jakiś czas temu nagrałam dla Was film o lokach, którego fragmenty wykorzystałam w nowym :)
Jeśli mam ochotę na
mniejsze fale, najczęściej dziele włosy na dwie części i zwijam
w dwa ślimaczki po bokach głowy. Po myciu i rozczesaniu czekam aż
włosy troszkę podeschną i rozpoczynam zwijanie, jeśli chce
wykonać je na suchych włosach, czasem lekko mocze je mieszanką
wody i octu jabłkowego lub odżywką bez spłukiwania w sprayu.
Jeśli jednak mam ochotę
na większe loki czy fale, zwijam wszystkie włosy w jeden
ślimako-kok z tyłu głowy. Często w takiej fryzurze śpię, siedzę
w domu aby było mi wygodniej. Za każdym razem kiedy rozpuszczę
włosy, mam gotowe loki i nie muszę już ich układać.
Każde
ponowne zwinięcie w domu utrwala fryzurę. Jeśli macie bardzo
niesforne i kręcone włosy, możecie najpierw wysuszyć je suszarką
na okrągłej szczotce, a później nałożyć odzywkę w sprayu czy
piankę i zwinąć.
Włosy wysoko porowate będą trzymać się w ten
sposób bez spinek, te gładsze i bardziej sypkie wymagają
zabezpieczenia wpinkami. Na prostych włosach efekt nie utrzyma się
długo. Wtedy prawdopodobniej najlepiej sprawdzi się lokówka, czy
termoloki, ale jeśli macie podatne włosy, efekt utrzyma się do
następnego mycia.
Oczywiście, efekt za każdym razem wychodzi troszkę inny, raz jest lepiej raz gorzej. Dużo dało mi podcieniowanie włosów u fryzjera, ale nadal czekam na odpowiednią długość włosów z przodu:)
Niżej znajdziecie inne posty o układaniu włosów:
Opaska z warkocza
Jako utrwalacz dobrze spisywały się u mnie pianki a nawet płukanka z żelu lnianego była w stanie przedłużyć skręt.
Dajcie znać czego Wy używacie do stylizacji i na co najlepiej reagują Wasze włosy. Czy macie swoje ulubione produkty, które wpływają na trwałość fryzury?
buziaki
Alina
Super, czekałam na ten post, wypróbuję dziś po myciu!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Ja niestety taki efekt jestem w stanie uzyskać tylko używając lokówki.
OdpowiedzUsuńJa też skręcam włosy w ślimaka, ale loki nie zawsze potem ładnie wyglądają;/
OdpowiedzUsuńA masz może tutaj wpis bądź stworzysz o dobrych korektorach do maskowania wyprysków na twarzy? Albo powiedz proszę co polecasz? Ostatnio kosmetyczka robiła mi make up i miała świetny korektor w kompakcie ale niestety nie pamiętam nazwy, a z kosmetyczka nie będę miała już okazji się spotkać;/
Pozdrawiam ;)
a jak wyglądał, jakiego koloru i kształtu było opakowanie?
UsuńHmmm... w kompakcie to może Laura Mercier secret camouflage? Czy raczej mały "słoiczek" ? Wtedy byłby to mac studio finish. Oba polecam!
Usuńokrągłe pudełeczko a w nim paletka różnych odcieni, o konsystencji pudru, kosmetyczka brała go na opuszek palca i nakładała na niedoskonałości, jeśli możecie doradźcie coś dobrego w przystępnej cenie :)
Usuńkolor opakowania był o ile pamiętam czarny :)
Usuńno właśnie, chyba że to przekładany wkład;)
Usuńa Ty mogłabyś polecić coś dobrego? :)
UsuńSuper pomysl z ta opaska :)
OdpowiedzUsuńJa polecam ten sposób na kręcenie włosów http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HNNT4GT9KtU. Gdy kręcimy małymi pasmami, robią się takie ładne loczki :). Ja jednak dzielę włosy na cztery grubsze pasma ( mam włosy do tali) i tak zakręcam, chodzę parę godzin i mam piękne, grube i luźne loki :)
OdpowiedzUsuńta babeczka jest świetna:) do tego sposobu moje włosy były za krótkie i śmiesznie mi to wyszło:D
UsuńNo w sumie ja jak za pierwszym razem kręciłam małymi pasmami to przód też inaczej się pokręcił, bo mam pozostałości po grzywce i są sporo krótsze od reszty ;) Ale Twoje włosy po 'ślimaczku' są cudowne, ile bym dała żeby moje potrafiły się tak kręcić i przede wszystkim żeby mogły wytrzymać więcej niż godzinę :)
Usuńjejku, uszy masz duże i odstające trochę...to dlatego nosisz ciągle rozpuszczone włosy?
OdpowiedzUsuńha ha:)) nie, raczej nie:)
UsuńPadłam.
UsuńSzkoła się niedługo zaczyna, zacznij się może przygotowywać zamiast tracić czas na blogi.
Ja potrafię być czepialska, jednak uważam, że Tobie Alinko niczego nie brakuje. Dla mnie jesteś po prostu idealna, bardzo sympatyczna i świetnie prowadzisz bloga:) Nie wiem skąd niektórzy się urwali i czemu piszą takie rzeczy?
UsuńPozdrawiam, Magda
P.s. nawet mój mąż się czasami śmieje jak widzi, że zawzięcie coś czytam na komórce i się pyta czy to Alina Rose;p
hahaha, kocham odstające uszy! Jak dla mnie dodają tylko wdzięku :)
UsuńJa tez. Moj chlopak ma jedno bardziej odstajace od drugiego :) ale strasznie je kocham. Pozdrawiam
Usuńo rany, to takie potłuczone też tu wchodzą ???! nie miała czym bidula błysnąć to "duże uszy" wymyśliła, szok.
UsuńJak się komuś nie podoba to niech nie wchodzi a nie zaśmieca komentarze. Alinko jesteś piękna i mądra.
UsuńSposób na opaskę genialny ! Włosy są pięknie ułożone i nie ma sianka na czubku !
OdpowiedzUsuńU mnie ślimaczki niezbyt się sprawdzają :( Czasem wyjdą całkiem ładne ale zwykle zamiast fal moje włosy są powyginane we wszystkie strony.. Próbowałam zakręcać je w ruloniki, podpinać spinkami i praktycznie zawsze efekt był niezbyt korzystny wizualnie :D Ale nie zrażam się i próbuję dalej :)
OdpowiedzUsuńto spróbuj zrobić jednego, jestem ciekawa jak wyjdzie:) długość masz dobrą:)) Już po farbowaniu?:)
UsuńWłaśnie teraz 'na sucho' testuję jednego zobaczymy co wyjdzie :D Planuję w przyszłym tygodniu, bo chcę kupić ten niebieski mixton, ale możliwe, że moja niecierpliwość weźmie górę i zafarbuję je w tym tygodniu i spróbuję dodać ten gencjany :)
Usuńhahah znając siebie też bym nie wytrzymała:D
UsuńTo mam dla ciebie jeszcze inny pomysl jesli nie mozesz sie doczekac :) joanna naturia golebi popiel plus joanna naturia mrozny braz. Wyjdzie zimno ale dosc ciemno i nie wiem czy nir za ciemno jak dla ciebie. To by byl taki sredni braz-braz docelowo ;) mrozny braz na opakowniu jest ciemny ale gdy dodasz golebiego to go pojasni. Pol golevbiego i pol mroznego ;)
UsuńAnonimie zaintrygowałaś mnie tym sposobem :) Chyba zaryzykuję i spróbuję :))
UsuńTo koniecznie daj tutaj znac jakwyszlo ;) jesli boisz sie ze wyjdzie za ciemno to potrzynaj troszke krocej lub do mieszanki dodaj odrobine wody zeby zredukowac oxy bo jest troszke wysoki w joannach (9%). Mozesz tez pofarbowac na wczesniej naolejowane wlosy wtedy farba szybciej sie wyplucze gdyby efekt nie byl taki jak bys chciala :)
UsuńNajprawdopodobniej jutro będę farbować i na pewno dam znać jak wyszło ;)
UsuńO, albo u siebie na blogu dodaj wpis;) ze zdjeciami przed i po :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDopiero dzisiaj udało mi się zafarbować włosy. Niestety nie miałam jak zrobić zdjęć, bo mam zepsuty aparat, a mój telefon jest na to za cienki :( Niestety wyszło tak jak zawsze tj włosy na długości są praktycznie czarne z lekkim rudawym blaskiem, a odrosty są nieco jaśniejsze (kolor podobny trochę do hmm.. palonej kawy z joanny). Na następny raz kupię jednak ten niebieski mixton i jakąś farbę z Garniera i może wtedy uda mi się w końcu uzyskać chłodniejszy odcień brązu :)
UsuńA na jakie kladlas? Bo jesli na naturalne to nie powinni tak wyjsc.. A jesli na farbowane to konieczna bedzie wczesniejsza kapiel rozjasniajaca. Bo bez niej nawet garnierem nie wyjdzie ci ladny rownomierny chlodny kolor. Ja kladlam na wlosy po wczesniejszej kapieli. Tylko ze ja wychodzilam z czarnego wiec pojasnienie u mnie bylo konieczne:) szkoda ze nie wyszlo...
UsuńWiesz co, moze zebys nie masakrowala wlosow kolejnymi farbami to polece ci najpierw bloga dzieeczyny bardzo fajna mila i najwazniejsze ma ogromne pojecie o rzeczy. Wpisz w google kokardka mysi iwyskoczy ci jej blog. U mnie od niej zaczela sie przygoda z wlosomaniactwem i farbowaniem;) poczytaj o kapieli rozjasniajacej, mixtinach i tonowaniu a bedzie ci pozniej latwiej dobrac farbe i przygotowac wlosy do farbowania zeby nie meczyc ich niepotrzebnie a efekt nie bedzie taki jak powinien. Polecam dowiesz sie naprawde wielu rzeczy i wlosy niepotrzebnie nie ucierpia bo bedziesz wiedziala jaksie obchodzic z nimi i farbamizeby ich nie niszczyc ;)
UsuńNa średni ciepły brąz. Właśnie chciałabym uniknąć rozjaśniania chociażby taką kąpielą, bo moje włosy z natury są strasznie suche, a taka kąpiel powoduje, że 'odzyskuję' ich nawilżenie przez parę tygodni, a końce od razu muszę podciąć, bo rozdwajają się momentalnie :( No cóż zdarza się :D
UsuńDziękuję bardzo za poradę :) Na pewno wejdę na jej bloga i poczytam to i owo :) Mam nadzieję, że uda mi się w końcu uzyskać ten chłodny odcień brązu :D
Moim faworytem do fal, choć u mnie wychodzą loki, są dobierane warkocze. Fryzura i tak bez żadnych pomocy trzyma się pół dnia. W przypadku braku chęci na warkocz to tez takiego ślimaka robię. Ilość zależy od tego jakie duze loczki mają być.
OdpowiedzUsuńAlinko ,ales Ty sliczna :**** ten pomysł z opaską,rewelacja,nie znałam tego :*
OdpowiedzUsuńSpróbuję tego sposobu z opaską :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć takie kręcone włosy jak ty. Niestety mam szopę prostych drutów :)
OdpowiedzUsuńpiękne loczki:) niestety na moich włosach bez użycia ciepła się nie chcą trzymać:(
OdpowiedzUsuńMi ładne fale wychodzą gdy robię koczka ślimaczka bez użycia gumek i spinek na czubku głowy ;)Uzyskuje grube fale + włosy uniesione u nasady. Polecam! :)
OdpowiedzUsuńświetne sposoby :) tego z opaską jeszcze nie robiłam, ale na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńKochana, myślisz że loczki wyszłyby na włosach do pasa, czy nawet niewarto próbować? Są dość grube i nawet podatne, ale np. na prostownicy nie ma szans żeby się zakręciły (chyba że coś źle robię). A, i masz piękny kolorek na swoich :)
OdpowiedzUsuńWyszły by, zależy od ich struktury, długość nie jest aż taką przeszkodą:) próbuj:)
Usuńspróbowałam sposobu z opaską :( niestety coś nie wyszło i nie chciały się z niej rozplątać, w efekcie wyrwałam sobie garść włosów, a po loczkach czy choć falach ani śladu, jedynie delikatnie zakręciły się na grzywce. uhh, widocznie taka fryzurka nie jest mi pisana :<
Usuńja mam za krótkie włoski na takie rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńPróbowałam tej metody na opaskę i naprawdę przy moich prostych jak druty włosach i opornych na skręt, spisała się na medal :)
OdpowiedzUsuńJa zaplatam warkocza francuskiego od czoła aż :) I wychodzą piekne fale :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wypróbować tego ślimaka, bo po opasce mam burze loków ;p
OdpowiedzUsuńFajnie, że częściej nagrywasz!!! ;* ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kori
ciekawy post ;) ja włosy zawijam jakby w 2 ślimaczki, efekt jest taki : http://1.bp.blogspot.com/-Q5i9F8TqBFU/UgSKjrvxuzI/AAAAAAAAA6c/EHOU5aKqjxY/s1600/Bez+nazwy+7.png , http://2.bp.blogspot.com/-x2wzF-YOln8/UfOMUFN6McI/AAAAAAAAA4g/cNk_Nx7PNqc/s1600/Bez+nazwffy+1.png
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Mi zawsze kręcenie włosów nie wychodzi perfekcyjnie, ale chyba to kwestia wprawy. Jeśli już kręcę włosy to na lokówkę typu stożek z Babyliss, a do utrwalenia lakier z Garnier. Jeszcze nigdy nie próbowałam na piankę, może wtedy efekt byłby bardziej zadowalający, hmmm. Ślicznie wyszły Ci te loki, ale ja wolę kiedy loki kręcą się od szczytu głowy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten sposób^^ Z produktów do stylizacji sprawdzają się u mnie: spray Joanny do loków, krem do loków również z Joanny i różowa pianka z Taft(jest rewelacyjna!). Natomiast mam mały problem z utrzymaniem skrętu(mam włosy takie pół kręcone, pół falowane) i nie wiem czy to skutek używania zbyt wielu produktów do stylizacji, bo gdy np.: śpię w wilgotnych włosach z nałożoną pianką, bądź żelem, następnego dnia jedna strona jest przyklepana, druga się trzyma, ale efekt nie trwa zbyt długo.
OdpowiedzUsuńo o piance będę pamiętać, bo te produkty joanny już mam:)przyklepana jest pewnie ta strona na której śpisz, loki lepiej stylizować w dzień, próbowałaś z dyfuzorem?
UsuńCzytałam o nim u Ciebie Alinko również, muszę jednak spróbować, bo mam trochę z tym problem, właśnie z utrzymaniem loków. Dziękuję za odpowiedź!
UsuńAlinko!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa mam podobny typ włosów co ty wręcz takie same tyle,że może nie takie grube :) kiedyś były ale zaczynam walkę o odzyskiwanie tego co miałam kiedyś :)A więc mam umyć lub zwilżyć włosy i je rozczesać (te moje fale uzyskane przez dyfuzor) i tak iść spać? a jeśli nie to ile czasu one potrzebują na dobry efekt? pozdrawiam Paulina
:) każdemu włosy schną w troszkę innym tempie, nie musisz w nich spać, jeśli lekko je zwilżysz i rozczeszesz to powinny same wyschnąć za max 2 godzinki:)
Usuńpróbowałam kręcić włosy na opaskę i rzeczywiście wychodzą piękne loczki, ale u mnie z tyłu robi się zawsze jakiś bałagan, niby włosy są dobrze nawinięte, a jednak wychodzą takie poszarpane fale i cały efekt się psuje :(
OdpowiedzUsuńmożesz spróbować dzielić na dwie warstwy- te z boku+część z tyłu i górną część tylnych nawijać wyżej osobno:)
Usuńmoje włosy wogóle są dziwne.. niby mocno się kręcą, zwłaszcza na żelu z siemienia, a i tak wiele loków jest zakręcona od głowy do połowy długości, a do końców dalej proste :| ale dziękuje za poradę :)
UsuńVgfvbnhhj
UsuńTeż robie loki ta metodą :))
OdpowiedzUsuńPrzydatne pomysły!;)
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuje ten sposób z opaską, ale z mokrymi włosami bo z suchymi nie udało by mi się w ogóle jakichkolwiek fal zrobić, bo mam takie proste. Jest plus takiej sytuacji, bo nie muszę ich prostować nie potrzebują tego.
OdpowiedzUsuńA teraz mam pytanie trochę z innej beczki. Jak przedstawiasz nam jakieś kosmetyki to zawsze piszesz, że coś ma dobry skład i właśnie mam do tego pytanie. Jakie składniki są dobre a jakich unikać w kosmetykach. Kompletnie się na tym nie znam i nie wiem tak naprawdę, który składniki kosmetyków tak naprawdę szkodzą, a które pomagają. Mogłabyś o tym coś więcej napisać.
Pozdrawiam:) Marzena
był na pewno o tym post w lipcu, jest tam lista wszystkich szkodliwych składników, możesz sobie wydrukować i nosić ze sobą na zakupy :) poszukaj. Pozdrawiam
UsuńU mnie ślimaczki nie bardzo się sprawdzają. Nieciekawy skręt wychodzi i czasem po całej nocy nie wysychają włosy do końca przez co potem się puszą (a zwykle robię na wilgotnych nie mokrych włosach te ślimaczki). U mnie najfajniejsze loki robi warkocz dobierany :) Podnosi też włosy u nasady. Rano tylko rozpuszczam i rozczesuje palcami. Kolejnego wieczora zwykle już nie zaplatam warkocza, bo wystarczy tylko po myciu. Włosy myję co 2-3 dni na noc.
OdpowiedzUsuńPodobne loki do Twoich "ślimaczkowych" uzyskuję natomiast po grubych papilotach. Ale z tym jest problem, bo jak zostawię papiloty na noc to rano włosy są za mocno skręcone. To najlepsza metoda przed wyjściem, gdy myję włosy, suszę i zakręcam na jakieś 2 godziny, a pod koniec noszenia papilotów rozwijam je do połowy. Stosuję tylko na wyjścia, bo również ograniczam jak najbardziej suszenie włosów suszarką.
Pozdrawiam,
Marta :)
Jeszcze zapomniałam dodać, że też fajnie się kręci włoski bez użycia ciepła przy użyciu takiego sophisto-twista do koków. Kiedyś dawno posiadałam takie aksamitne coś na drucie z otworem w środku do zwijania różnego rodzaju koków ;) O ile dobrze pamiętam sprzedawano to dawno temu w Mango. Teraz też udało mi się kupić i właśnie służy mi nie tylko do tworzenia fryzur co do układania loków :)
UsuńHieragami? Czy jakos tak? :D mam to, z takiego weluru bordowego;p ale nie uzywam bo di kokow wole wypelniacz a loki mi po tym nie wychodza tylko takie polamane niestety :(
UsuńU mnie wychodzi super tylko zwinąć muszę dość lekko
UsuńMam zamiar zacząć swoje włosy, więc na pewno skorzytam z rad. Jedyny problem u mnie jest taki, że myję włosy rano przed wyjściem, jednak chyba zacznę myć je wieczorem:)
OdpowiedzUsuńNatomiast zaraz jadę kupić sobie lokówkę, bo potrzebuję zrobić sobie ładną fryzurę na długo odkładaną sesję ślubną, która odbędzie się jutro:)
P.s. może jesteś w stanie polecić lokówkę jakiejś firmy, nie za drogą, bo nie zamierzam często używać, która robiłaby średnio grube loki plus jakiś żel do układania?
Pozdrawiam, Magda
pięknie , u mnie po koczku ślimaku niestety jedno wielkie siano , mam strasznie oporne włosy na układanie , nawet przy użyciu pianki i lakieru po chwili są proste ..
OdpowiedzUsuńAlinko ale masz przecudne włosy w tym filmiku!
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak ułożone włosy!
Pozdrawiam:*
Alinko, czym edytujesz filmy, zdjęcia...? Mam wrażenie, że jesteś prześwietlona, taka biała, łącznie z ustami :(
OdpowiedzUsuńWłosy masz piękne :)
Ja tak robilam dlugie wlosy i tak stosowalam jednak nie uzywalam lakierow i zeli to sie prostowaly
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) ja niestety :P preferuję proste włosy i sporo roboty przy tym, ale odkąd mam wyprostowane włosy True Keratin jest lepiej :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję metodę "ze ślimakiem" dzisiaj po myciu :)
OdpowiedzUsuńJest szansa porozmawiać z Tobą na jakimś czacie? Mam parę pytań, a takie wymienianie wiadomości jest dość mozolne i wolałabym porozmawiać z Tobą jak będziesz online :)
OdpowiedzUsuńWiesz może co się stało z noaLAB?
OdpowiedzUsuńniestety nie:(
UsuńAlinko ja trochę w innej sprawie. Chciałabym sobie kupić odżywkę do rzęs typu Lashfood itp, a wiem, że używałaś tego typu odżywek. Moje pytanie: czy po odstawieniu rzęsy gwałtownie wypadają? Czy jest to bardzo widoczne, że już jej nie stosujemy? Czy może jak się już zacznie, to lepiej od razu kupić kolejne opakowanie?.. Używasz teraz jakiejś tego typu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina
nie, nie wypadają gwałtownie:)pozostają długie jeszcze jakiś czas, a potem, kiedy naturalnie kończy się ich żywot, wypadają, i wyrastają już normalnej długości:)bardzo polecam Ci feg- daje najlepsze rezultaty i ma najlepszą cenę:)
UsuńMoje zawsze po ślimaczku zwijają się tak, że nie chcą się rozprostować do żadnej sensownej długości i wygląda to tak, że do szyi mam proste, a potem takie pozwijane zupełnie :P
OdpowiedzUsuńte loki są boskie;)
OdpowiedzUsuńŚlimaczki wyglądają kosmicznie :) Musiałabym dodać ślimaczka na czubku głowy, bo mam tendencję do rozdzielania się włosów z tyłu głowy, jakby przedłużony przedziałek. hmm nie wiem czy brzmi to logicznie :/
OdpowiedzUsuńLoki/fale bez użycia ciepła uzyskuję dzięki zawijaniu włosów na skarpetkę( skarpetkowy kok) na czubku:) Moja ulubiona fryzura do spania i sprzątania ;)
Logiczne:)tez to mam i nie znosze tego:(
UsuńChciałabym być taka piękna jak Ty, wszystko u Ciebie jest perfekcyjne, Twój facet to prawdziwy szczęściarz
OdpowiedzUsuńCiężko jest mi kręcić swoje włosy nie wiem z jakiej przyczyny może dlatego że są zbyt śliskie i loki utrzymaja mi się na głowie może z 10min. Ale ten sposób też chętnie wypróbuję:) jesteś naprawdę śliczną dziewczyną i dajesz genialne rady! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńmoj najlepszy sposob to jest takie zawijanie rulonikow w slimaka juz nie zawijam :D
OdpowiedzUsuń~ K.
A co zrobić jak ma się włosy tylko do ramion?
OdpowiedzUsuńNa moje wlosy tylko walki i lokowka:( zadne slimaczki nie dzialaja niestety. Zwijalam nawet w 3 na cala noc i rano 5min lekko pofalowane w dodatku krzywo i prostuja sie. Lokowka utrzymuja sie dwa dni nawet ale wiadomo codziennie szkoda wlosow niszczyc lokowka wiec tylko czasami pokrece, a po walkach papilotach i gabkach mam plaska nasade ulizana a nizej nie loki a baran...:(
OdpowiedzUsuńMoje włosy kiedyś były bardzo podatne, teraz kiedy zmieniłam pielęgnację nie jestem w stanie wydobyć z nich jakiegokolwiek skrętu. Próbowałam już wszystkiego: koczków ślimaczków, jakiegoś jeszcze zawijania, ugniatania fal żelem lnianym, nawet spałąm na wałkach [sic!]. Trudno, muszę zaakceptować moje proste włosy.
OdpowiedzUsuńJeśli w wyniku lepszej pielęgnacji, nasze włosy stają się mniej suche czy porowate, często bywają również mniej podatne... ale założę się, że Twoje włosy teraz o wiele ładniej błyszczą:))
UsuńRobiłam slimaczki na całej głowie, pasmo po pasmie fajnie wychodziło, lub warkoczyki na wszystkich włosach. A co do opaski to pytanie czy na włosach suchych za ucho delikatnie daloby rade zrobić loczki na opasce? Niewiem czy zebralabym wszystkie włosy do zwinięcia. Buziaki
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/blyszczyk-bobbi-brown-ruby-sugar-6-i3470822448.html czy to podróbA
OdpowiedzUsuńwygląda na oryginał:)
Usuńtak mnie zainspirowałaś, że dzisiaj zrobię sobie takie koczki, a co! :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy. Sposób z opaską fajny :)
OdpowiedzUsuńA czy możesz zdradzić czym i jakim kolorem farbujesz włosy? Bardzo chciałabym taki kolorek...
U mnie po koku włosy nie układają się zupełnie, sa bardzo odstają i przy twarzy wyglądają po prostu brzydko. Po opasce mam z tyłu kołtun a po metodzie wsuwkowej skręt był bardo nieregularny. Siedzę teraz z wałkami na głowie i jak to nie zadziała to ja już się chyba zupełnie poddam :/
OdpowiedzUsuńtermoloki są też bardzo fajne:) ale jak ktoś ma bardziej puszące się, niesforne włosy, to niekoniecznie dobrze to wygląda:(
UsuńSuper pomysły na kręcenie włosów. Ja mam włosy podatne na skręt, więc spróbuję na noc zawinąć ślimaczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki Alinko za świetny filmik :)
p.s.
Pierwszy raz widziałam Cię "na wizji" i wydajesz się przesympatyczną osobą :)
Alinko :*
UsuńNawet nie wiesz, jaka ogromną motywacją są tak miłe słowa od doświadczonej blogerki :)
bardzo mi się spodobały, trzymam kciuki:)
UsuńWlasnie siedze z lokami na opasce i ciekawe co z tego bedzie ;) szukalam opasek z dziecinstwa ale nic nie moglam znalesc chyba powyrzucane wiec pognalam do szuflady z bielizna, wzielam w dlon nozyczki i ciachnelam gume ze starych od lat nieuzywanych bo niewygodne...majcioch! :D zwilzylam wlosy woda,wgniotlam odzywke i pozniej pianke no i nieudolnie ale jakos sie e koncu zaczelo udawac nawijalam te pasma. Troche krzywo i z tylu na pewno ostatnie pasmi bedzie pogiete zamiast pofalowane ale wlosy od pianki sie kleily i zle sie nawijalo bo sie czochraly;/ mize kiedys lub na mokrych po myciu bedzie to lepiej szlo :) podsuszylam suszara bo nie moge sie doczekac co to wyjdzie ale jeszcze poczekam troche zanim zdejme ;)
OdpowiedzUsuńTylko pasma przy twarzy wyszly piekne spirale jak po lokowce :( tyl prawie prosty boki pogiete polamane... Musze chyba nad tym popracowac. I strzasne suche po tej piance nastepnym razem bez pianki ale wtedy pewnie opadna...
Usuńmoje włosy są tak ało podatne na takie zabiegi, że nawet żywica nie utrwaliłaby tych loków ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak gwiazda filmowa na tym filmiku. Chciałabym tak wyglądać idąc do nowej szkoły :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlinko bardzo bardzo bym Cię prosiła o wrzucenie zdjęć jak masz wycieniowane włosy bo niestety nie umiem znaleść żadnych fajnych zdjęć a chce iść do fryzjera pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak Alinko Kochana nasza!!bardzo prosimy o zjecie lub instruktaż,jak masz wycienowane włoski-mi od lat fryzjerki nie potrafia wycieniowac włosów.Jedna to np.cieniuje kazac głowe opuscić w dół i podcina i...koniec cieniowania.Inna tnie mi wlosy jakby na dwie warstwy:boba i długie konce-a ja chcialabym miec tak normalnie,porzadnie pocieniowane-ale jak tak mówie to..wychodze od kolejnej z wlosami skroconymi do ucha...Jestem ze szczecina i naprawde ciezko u nas o dobrea fryzjerke,ale jakbym moze potrafila wytłumaczyć to zrobiłyby to ktos mi lepiej.Dlatego prosze Alinko,jak mozesz powiedz jak Tobie cienuja włoski.
OdpowiedzUsuńP.S dziekujemy za filmik i za to,ze taki kawał dobrej roboty dla nas robisz-jestes Jedyna i Najlepsza-i nie jest to żadne słodzenie,ba!jestem pewna,ze wiele osob tak samo mysli jak ja.Ty nawet nie wiesz bedac tak skromna osobą,ilu ludziom pomagasz na codzień:))
pozdrawiam cieplutko i dzieki Wielkie-za wszystko co dla nas robisz!!
Jesteś Wielka!!!!
Zrobię sobie dzisiaj na noc :D
OdpowiedzUsuńAlinko szukam fajnego podkładu do cery normalnej ale z zaskórnikami. Dość tani i bez silikonów jeśli da radę. Do tej pory używałam tego http://www.rossnet.pl/Produkt/Under-Twenty-Effect-Perfect-Cover-Fluid-matujacy-kryjacy-niedoskonalosci-Natural-120-,115372,3363. Jednak chciałabym spróbować czegoś innego, a boje się ze trafie na taki który znika z twarzy albo sie strasznie wałkuje. Pomożesz?
OdpowiedzUsuńCałuski :*
Super wyglądają te loki - lekko i przede wszystkim bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na moich włosach po 5 minutach nie ma śladu po lokach. Może masz jakiś sprawdzony patent na to, żeby loki utrzymywały się dłużej?
Alinko mam takie pytanko. Czy mogłabyś mi polecić jakiś dobry i przede wszystkim tani pędzel do bronzera prasowanego (do konturowania twarzy) dla osoby początkującej?
OdpowiedzUsuńBędę Ci bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
Pozdrawiam ;*
Genialny, prostu sposób! Wypróbuję na pewno do moich loków. :)
OdpowiedzUsuńTen sposób na opaskę muszę w końcu sprawdzić na sobie ;P
OdpowiedzUsuńHa ha, wczoraj chyba każda czytelniczka postanowiła nakręcić włosy :D Ja zwykle kręce na noc na papiloty i wychodzi ok, ale tym razem postanowiłam spróbować czegoś innego. Spotkam sobie 8 zwijanych warkoczykow (takich co to się pasmo dzieli na dwa i zwija jak linkę), a te jeszcze w slimaki. No i rano jak to rozpuściłam to miałam afro szopę, aż nie poznałam swoich włosów :D Ale zaplotłam je w dobierany ukośny warkocz i jest pięknie. Dzięki afro warkocz jest piec razy grubszy niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńo widzisz, super sposob, szkoda tylko ze moje zaraz szybciutko sie prostuja ;/
OdpowiedzUsuńŚwietne sposoby! Ja zakręcam na noc ślimaka na górze głowy i rano mam lekko pofalowane włosy - niestety są proste i dość cienkie dlatego fale szybko znikają:( A nie chcę używać lakieru - ciekawa jestem w miarę naturalnych sposobów utrwalania. Mogłabyś coś polecić poza żelem lnianym?
OdpowiedzUsuńJa na wieczór kręce włosy tym:http://www.pasart.pl/spinka-hairagami-twister-czarny,p,117763.html. Chodzę w koczku cały dzień, a wieczorem-burza loków. Jest to też fajny i szybki sposób na fryzurkę. Nie da się jednak w tym spać.
OdpowiedzUsuńJa mam problem z trochę innej beczki, ale również "włosowy" - chodzi o olejowanie. Próbowałam Amli, która (może że względu na dość paskudny skład...) zupełnie się nie sprawdziła. Włosy "wypiły" cały olej i po umyciu były sztywne, sianowate i trudne do rozczesania... Spróbowalam oleju musztardowego - to samo. Nawet, kiedy mieszam różne oleje z np. żółtkiem czy odżywka sklepową, efekt jest ten sam. Czy popełniam jakiś błąd, czy to moje włosy są jakieś inne?! :D
OdpowiedzUsuńOlejowanie wymaga czasu i systematyczności. Ja też tak mam z sianem na głowie po użyciu oleju i myciu. Po jednym razie nie zauważysz efektu gładkich włosów, dopiero po pewnym czasie widać poprawę w ich strukturze. U mnie nadal się puszą, ale są mocniejsze i bardziej błyszczące. Wydaje mi się, że skoro Twoje włosy "wypiły" olej to znaczy, że tego potrzebują. Nie zalecane jest zmienianie olejów co troche. Ja stosuję olej lniany (2 miesiące, raz w tygodniu, 5h na głowie) i jestem bardzo zadowolona.:D
UsuńDziękuję za odpowiedź! Czytałam opinie niektórych dziewczyn, że po olejowaniu mają gładkie, błyszczące włosy - dlatego zmartwilam się, że moje zachowują się zupełnie inaczej. Ale to pewnie kwestia indywidualna... W każdym razie nie będę się poddawać i mam nadzieję, że w końcu zauwaze efekty :)
UsuńCo ciekawe robię zawsze tak samo jak Ty :) obecnie jednak ścięłam sporo włosów przed wyjazdem więc nie mam tak pięknych długich fal. Jednak sposoby bez użycia ciepła są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga,zawszę znajduję tu cos dla siebie- czytasz mi chyba w myślach ;D Mam pytanie odnośnie szczotek do włosów, mam długie, dość suche i niesforne loki. Po umyciu rozczesuję je grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami. Nie wiem jednak jaką szczotkę wybrać do suchych włosów( czasami trzeba je rozczesać bo są splątane, albo np przed prostowaniem)? Będę wdzięczna za odp ;) A i może ktoś z czytelników zna jakiegoś dobrego fryzjera w Szczecinie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monika
dziewczyny jakie lokówki polecacie?
OdpowiedzUsuńJa mam zwykla mpm za 40zl i jestem bardzo zadowolona. Uzywam rzadko ale lubie miec takie rzeczy. Kiedys uzywalam jej bardzo czesto i jakos drastycznie nie spalila mi elosow byly suche lamliwe ale to normalka u mnie. ;)
UsuńJa mam Remingtona taką stożkową. Polecam ;)
UsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie pytanie i prośbę, bo ja się kompletnie na tym nie znam :)
Mam kręcone włosy, tak do łopatek ale wolałabym mieć jakiś grubszy skręt, dlatego chciałam sobie kupić wałki tylko nie wiem jaki byłby najlepszy rozmiar... Pomogłabyś? :)
Pozdrawiam! :)
Hmmm... Mam dosyć podatne włosy, aczkolwiek bardzo chłoną wodę... jest ich strasznie dużo (miałam badanie skóry głowy pod mikroskopem i okazało się że rośnie mi ich po 3-4 z jednego mieszka) i są bardzo ciężkie. Nawet gdy zostawię na noc rozpuszczone i w 50% mokre to rano są jeszcze wilgotne... więc niestety te sposoby u mnie odpadają :(
OdpowiedzUsuńPolecam krem podkreslajacy loki z joanny ;) bez tego mialabym niezly push up na glowie. :)
OdpowiedzUsuńjesteś piękna i wydajesz się bardzo sympatyczna, masz dużo wdzięku, powodzenia. Mam nadzieję, że nie wykorzystujesz tego w złym celu :)) ale jesteś kobietą z klasą :)
OdpowiedzUsuńPięknaś!
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo naturalna i dobrze ogląda się Twój filmik. większość dziewczyn bardziej się wdzięczy do kamery, niż faktycznie pokazuje konkrety:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny filmik! Szkoda, że bez mikrofonu kierunkowego, byłby ładniejszy dźwięk. Jeżeli chodzi o treść 100% racji
OdpowiedzUsuń