Dziś post traktować miał zupełnie o czym innym, ale chciałam pokazać Wam dwie ciekawostki i nowości, które zaczynam testować. Może taka informacja bardziej Wam się przyda. Po pierwsze: żyworódka, która jest moim małym hitem i już wiele o niej pisałam. Dziś trafiłam na sok inny, niż ten który zwykle kupuje, bo dorwałam go stacjonarnie w Krakowie, na ul Zamenhofa 1.
Jeśli chodzi o soki dermesy, wypróbowałam już oba i działanie u mnie było takie samo. Nowy sok pochodzi z gospodarstwa rodzinnego o zabawnej nazwie Mlekoza:) Nie jest konserwowany alkoholem, ale pasteryzowany i zawiera osad na spodzie słoiczka.
Ponieważ żyworódka dawała u mnie świetne rezultaty w walce z niedoskonałościami, aby trochę ubezpieczyć się, po odstawieniu hormonów postanowiłam w większej ilości włączyć ją do diety, ale nowy sok mam zamiar stosować też jako tonik. Zapach jest identyczny jak ten dermesy, więc myślę że też sprawdzi się całkiem fajnie. Moją roślinkę na razie oszczędzam, czasem podbierając listek jako materiał na maseczkę:)
Z tego samego powodu z zapowiadanym zamieszaniem hormonalnym postanowiłam zabezpieczyć się przed wypadaniem włosów. Wiele znajomych po odstawieniu tabletek przeżyło prawdziwy pogrom na głowie, ale ostatnio jedna z nich, poleciła mi Placen Formula Hp, który po zastosowaniu 8 ampułek zatrzymał u niej wypadanie i później spowodował całkowite pokrycie zakoli, spowodowanych wcześniejszą utratą włosów.
Sprawdził się u wielu jej przyjaciółek, w tym jednej cierpiącej na Trichotillomanię, czyli zaburzeniu, polegającym na wyrywaniu włosów. Dzięki ampułkom udało jej się na nowo zagęścić wyrwane placki.
Obawiałam się, że sama kozieradka z łopianem, którą zwykle stosuje będzie za delikatna, bo ostatnio zauważyłam pierwsze oznaki wzmożonego wypadania. Czas więc na coś bardziej konkretnego.
Preparatów z placentą jest podobno sporo, ale najlepiej działa właśnie ten niemiecki od Wt Methode. Inne niestety nie mają placenty tak wysoko w składzie, a tutaj jest ona już na drugim miejscu, zaraz po wodzie.
Na allegro można kupić 12 ampułek za około 100zł, producent poleca stosowanie dwóch ampułek tygodniowo. Po 8 możemy już zobaczyć rezultaty.
Jestem bardzo ciekawa jak będzie u mnie. Zastosowałam pierwszą ampułkę i wykonałam polecany masaż skalpu, czując przyjemne uczucie ciepła, więc wygląda na to, że preparat działa.
Stacjonarnie w Krakowie możecie dorwać go w sklepie fryzjerskim na Szlaku.
Dajcie znać czy macie jakieś doświadczenia z tymi produktami. Zobaczymy czy pomogą i uda mi się uniknąć skórnych i 'włosowych' problemów:)
Buizaki
Alina
Poproszę o post o dbaniu o skórę po odstawieniu hormonów. :) Biorę preparat z czerwonej koniczyny i olej z wiesiołka w obawie przed wysypem. Teraz dołączę żyworódkę. :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą mem tę roślinkę w wersji doniczkowej. :)
Usuńdołączam się do prośby o taki post, z pewnością wielu dziewczynom się przyda :)
Usuńhaha ja też zamierzam zakupić czerwoną koniczynę. szczerze mówiąc, jest tyle opcji, że potrzeba więcej czasu i muszę zrobić badania, pewnie dwa razy:) póki co staram się po prostu zdrowiej jeść:)
Usuńniestety nie miałam jeszcze do czynienia z tymi ampułkami. Też odłożyłam tabletki hormonalne na bok i dużym plusem jest moje lepsze samopoczucie, ale cera daje o sobie znać i zauważyłam wypadanie włosów. Na włosy kopiłam sobie serum z regenerum (niestety nie ma o nim żadnych opinia ;( , używam systematycznie wcierki jantar.. mam nadzieje, że mi to pomoże..
OdpowiedzUsuńWłaśnie może ktoś z was stosował albo coś wie o serum do włosów firmy regenerum ??
UsuńTutaj jest skład: Macadamia Integrifolia Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil/Tocopherol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Silica, Citrus Limon Peel Extract/Helianthus Annuus Seed Oil, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Caprylyl Glycol/ Glyceryl Caprylate/Ethylhexylglycerin/Parfum na cuda nie ma co liczyć, ale jest całkiem ok:)
Usuńzdiwilo mn, że wlosy po tym serum sa takie delikatne, gladkie i nie pusza się...ale nie wiem czy hamują wypadanie
UsuńNigdy mi nie wpadały włosy a ostatnio lecą jak szalone, od tygodnia stosuję kozieradkę ale jeśli nie będzie efektów chyba się zainteresuję tymi ampułkami.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj zaczynam przygodę z kozieradką :) Chyba aż tak silnych specyfików nie potrzebuję, więc na razie testuję te łatwo dostępne i niedrogie. Nie mniej jednak czekam na relację z kuracji :)
OdpowiedzUsuńz żyworódką jeszcze nie eksperymentowałam, ale chyba już na to jest pora, bo skoro taka dobra ;)
OdpowiedzUsuńStosuję placen hp już od miesiąca i jestem ZACHWYCONA! polecam wszystkim i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńo to świetnie, dobrze wiedzieć:))
Usuńw jakiej formie trzeba kupic kozieradke zeby zrobic wywar na wcierke?
OdpowiedzUsuńJa mam w domu zmielone nasiona kozieradki i one po zaparzeniu tworza takiego glutka jak siemie lniane, tzn ze takim glutkiem sie trzeba nacierac? Czy moze istnieje kozieradka jako ziolo, albo herbatka expresowa czy cos podobnego?
Większość robi tak, że około łyżeczkę proszku zalać kubkiem wrzątku. poczekaj az wystygnie i weź samą wodę ;) I to wcieraj! Ja najbardziej lubię sobie to na spodek wylać i maczać palce i wmasowywać :) można też do pipetki albo atomizera
UsuńZ formie zmielonej, zalewasz wrzątkiem i po kilkunastu minutach przecedzasz przez sitko i nacierasz włosy tym płynem, nie glutkiem
Usuńtak, musisz nalać więcej wody:) ja nawet nie przecedzam przez sitko, tylko wysysam sam płyn strzykawką:)
UsuńA ja mam troche inne pytanie: po przygotowaniu wcierki z kozieradki ile dni ona moze byc zdatna do uzycia? i jak ja najlepiej przechowywac - w lodowce, czy nie, zamknieta szczelnie czy tez nie.. ? niby takie niuanse ale chyba istotne przy uzytkowaniu.. a bezsensu codzinnie robic nowy kubek wcierki.
Usuńno właśnie najlepiej jest robic codziennie... a jesli juz tak bardzo Ci się nie chce to wydaje mi się ze max 3 dni w lodowce i szczelnie zamkniete :)
Usuń~ K.
tak jest, max 3 dni, ale na drugi już zaczyna pachnąć rosołkiem;)
Usuńna drugi dzien rosolkiem to jeszcze ujdzie, ja zostawilam swoja na 4 dni (zapomnialam jej uzyc w tym czasie) i jak odkrecilam buteleczke z atomizerem to tak dalo mi po nosie zgnilym jajem ze masakra :D
UsuńŻyworódka jest świetna jako lek przeciwbólowy. Moja mama stosowała jako wcierkę w kolano po operacji :) Cudo!
OdpowiedzUsuńTo naprawdę ciekawe. Ciekawa jestem, czy w moim mieście można dostać żyworódkę. Sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
O, przy odstawieniu hormonów trzeba się zabezpieczyć, ja dwa pierwsze miesiące jakoś przeżyłam w sumie beztrosko, a potem wysyp nie z tej ziemi i z pół roku męczarni zanim poszłam do dermatologa, bo nic innego nie chciało działać :/
OdpowiedzUsuńJa juz w pierwszym miesiacu mialam straszny wysyp na twarzy dekoldzie ramionach i plecach. Wygladalam jak chodzaca pizza :(
UsuńŻyworódka w doniczce? Gotową roślinę można gdzieś kupić czy samemu zasadzić?
OdpowiedzUsuńAdriana
ja kupiłam roczną na allegro, wsadziłam i tak sobie u mnie rośnie;)
UsuńJa znam tylko placentę mil mil (teraz ma ją Anwen). Ok 3 lata temu bardzo mi pomogła przy wypadaniu (a wręcz łysieniu...:/). Pojawiło się masę nowych włosków. Teraz stosuję kolejne opakowanie, ale jestem dopiero po 4 ampułkach i nie moge nic powiedzieć, czy działa tak samo.
OdpowiedzUsuńMil mil ma znacznie gorszy skład, stąd różnica w cenach u sprzedawców, ja miałam obie i mil mil nie zrobiło zupełnie nic z moimi włosami, a po placen frormula hp włosy przestały wypadać po 4 ampułce! bardzo polecam!!!!
UsuńAlino wiem, że może trochę nie na miejscu pytanie, ale jestem bardzo ciekawa czy stosujesz jakąś inną dodatkową metodę zamiast tych tabletek? Szczerze mówiąc sama bardzo chciałabym je odstawić gdyż słabo się czuję (nie ważne po jakich, próbowałam kilku już, co pół roku próbuję nowe) tona cellulitu, do tego mam niedoczynność tarczycy więc to wszystko razem słabo współgra. A używanie samych gumek w tym momencie to według mnie dość duże ryzyko a na dziecko na razie mnie nie stać :)
OdpowiedzUsuńMoże któraś z Was mogłaby mi powiedzieć czy są może jakieś inne możliwości (może jakaś nowość?) dla kogoś kto jeszcze nie rodził?
UsuńMasz plastry antykoncepcyjne, zastrzyki. Nie wiem jak to się ma do niedoczynności tarczycy. Też żle się czułam po wielu tabletkach w ciągu 1,5roku wypróbowałam 4 rodzaje tabletek i wszystkie byly do kitu. Dopiero po "azali" byłam zadowolona , dobrze się czulam, nie miałam problemów przy niej. Może to i problem ale przy tych tabletkach nie miesiączkujesz tam jest 28tabletek i bierzesz jedno po drugim opakowaniu. Po 6 miesiącach możesz odstawić poczekać na okres i przy następnym znowu wziąść kolejne opakowanie. Możesz też źle się czuć przy tabletkach z innego powodu, np.z kwestii jak to mi mój mentor powiedział natury psychicznej schematów itp. ale to już inna kwestia.
Usuńe, pytanie jak najbardziej na miejscu:) sama w piątek wybieram się do ginekologa i pogadam o tt380 active, bo nad nią się zastanawiałam. znajoma z Anglii mówiła mi, że u nich jest już antykoncepcja dla facetów, ale u nas żadnych informacji o tym nie znalazłam:(
UsuńPoczytam o tym, chociaż nie wiem czy lekarze u nas są chętni zkładać wkładki dziewczynom, które jeszcze nie rodziły... Za miesiąc idę do ginekologa i jeśli jest to możliwe to na pewno się skuszę, tabletek mam już kompletnie dość, a plastry również są hormonalne prawda?
UsuńJa korzystam z wkładek NuvaRing i jestem zadowolona, a np. po plastrach czułam się fatalnie. Z tego co wiem NuvaRing ma bardzo małą dawkę hormonów i może właśnie dlatego nie nie odczuwam skutków ubocznych. Ale do samego krążka musiałam się przyzwyczaić. Pozdrawiam, Marta
Usuńtak, plastry to też hormony. ja właśnie zrezygnowałam z nuvaring, po tym jak zaczęłam się kiepsko czuć i mrowiły mnie w nocy nogi i ręce, więc chyba nie najlepiej na mnie działał:(
UsuńKoniecznie daj znać na blogu czego dowiedziałaś się od polskiego lekarza na temat tt380 active - też chciałabym zejść z tabletek. Jestem Twoją czytelniczką od niedawna, ale masz tak pomocne i profesjonalne posty i filmy, że żyworódka i dwie inne rzeczy są już w drodze do mnie i będę testować je na niedoskonałości, z którymi walczę od 18 roku życia a mam już prawie 30!
UsuńZnajoma zaszła w 2 ciąże po wkladce domacicznej. Zrezygnowałam po 2 wkładce i o dziwo zaszła w ciąże. Wkładki odradzam dziewczynom które są kinestatykami bo mogą bardziej odczówać że mają wkładke. Owszem jest to malutkie "urządzenie" ale ponoć jest odczówalna, tylko z tego powodu sama się na wkładke nie zdecydowałam. Co do nuvaring to słyszałam że występują mrowienia ja nadal na tabletkach jestem i jakoś mi to odpowiada nie miesiączkuję i nie kupuję ani tamponów ani podpasek. A przy wkładkach no niestety trzeba używać podpasek bo nie wciśniesz tampona jak masz wkładkę.
UsuńJak to nie wcisniesz tampona? To co w takim razie z narzedziem chlopaka? :D
UsuńAlinko, dzisiaj akurat mam wizyte, tabletki mnie dobijaja i nieszczegolnie im ufam, dobrze ze napisalas o TT, zapytam o nia swojego lekarza.
UsuńNanari o narzedziu chłopaka to już inna sprawa, ponoć jest o wiele lepiej odczówalna przyjemność dla jednej i drugiej strony. Ale czy jego narzędzie jest tam przez kilka dni z małą przerwa? No wątpie... Tampon może przesunąć wkładkę i możesz mieć problem. Odpowiednie założenie wkładki to podstawa. Jak ginekolog źle ją założy to nie tylko może być Ci nie wygodnie ale i nie działać odpowiednio. Umiejscowienie wkładki ma wpływ na jej działanie z tego co mi mówiono. Jakby można było to sama byś ją mogła sobie wcisnąć jak tampona a tak nie można. Poczytaj opinie, i porozmawiaj z odpowiednim ginekologiem. Ja z moim bardzo długo rozmawiałam na ten temat.
UsuńCzy ktoś wie gdzie można kupić placentę stacjonarnie w Warszawie?
OdpowiedzUsuńmożesz poszukać sklepów z artykułami i kosmetykami fryzjerskimi i zadzwonić:)
Usuńja szukałam w wielu warszawskich sklepach i nie widziałam jej nigdzie:c zostaje zamawianie przez internet lub dalsze poszukiwaniaaaa
Usuńplacenta w moim wypadku to kompletna klapa. Chcąc wzmocnić wlosy kupiłam właśnie tą odżywke co ją prezentujesz, zamiast wzmocnić włos to zaczęły mi wypadać garściami. Wypadało mi więcej wlosów niż przed jej zastosowaniem. Obstawiam że byłam uczulona na jakiś składnik bo skalp mnie swędział odstawiłam i 2 dni później zaczęły mi włosy wypadać. Może innym pomoże ale ja już do tego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńpasuje do alergicznych objawów, ja miałam tak po wodzie brzozowej, potem wypróbowałam inną i było ok:)
UsuńTak Alu ale ja miałam tak po każdej placencie i to mnie baaardzo zdziwilo. Bo rozumiem że po jednym rodzaju ale po po drugiej to samo miałam i kompletnie zrezygnowaałam z niej. Ale każdy musi szukać. Narazie zmieniam kompletnie diete o której będę pisać.. I nie dlugo zaproszę Cie i dziewczyny do siebie na bloga;) Buziaczki ;)
Usuńmuszę się tą żyworódką bardziej zainteresować!
OdpowiedzUsuńAlinko a może zrobisz post o mezoterapii ? I gdzie ją w Krakowie wykonać? Zbliżam sie do 30 i chcę się wybrać na taką serię zabiegów ale nie wiem co i jak . Boje się też bólu i igieł.
OdpowiedzUsuńtaki post na pewno ukaże się za jakiś czas:)
Usuńo rety, nie mogę się doczekać !!!!! w takim razie wstrzymuję się z zabiegiem !!!
Usuń(będę robić mezoterapie igłową na pierwsze oznaki starzenia sie skóry- czy to takiej mezo będzie dotyczył przyszły wpis?)
Znam ampułki. Stosowałam je gdy włosy mi się posypały po nieudanym eksperymencie z kolorem. Stan włosów poprawił się, rozły bardzo szybko, a ilość baby hair zaskoczyła mnie. Są naprawdę warte swojej ceny.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam właśnie tą placentę z polecenia przyjaciółki. Miałam problem po stosowaniu silnych leków wypadło mi tyle włosków że szok. Co by nie było zachamowała wypadanie , no ale te co się osłabiły i tak musiały wypaść. Ważniejsze jest to że po około 3 miesiącach pojawiło się bardzo dużo nowych włosków więc polecam szczerze :)
OdpowiedzUsuńno, baby hair zawsze się przydają:)
UsuńKochana każdy Twój post jest dla mnie bardzo ważny, piszesz mądre rzeczy oraz bardzo ważne.Zawsze mówisz o kosmetykach ,które wcześniej sprawdzasz.
OdpowiedzUsuńJest to bardzo ważne dla mnie jak i dla każdej dziewczyny.
Uratowałaś moje włosy za co jestem Ci wdzięczna do końca życia.
Lecz gnębi mnie bardzo wstydliwy temat skóry na który nie natrafiłam się u Ciebie ( a jestem Twoją wierną czytelniczką ,bo aż od ponad 2 lat ! )
Chodzi Alinko o moją skórę... Gdy zmyję makijaż jest ona jak kaszka manna .... Najgorzej pod oczami... Jak dotykam czuje maleńkie ziarenka...
Wstydzę pokazać się chłopakowi bez makijażu bo jest to bardzo przykry problem :(
Wiem ,że uwielbiasz naturalne kosmetyki oraz te które zawierają jak najmniej alkoholu więc może poleciłabyś mi właśnie taki kosmetyk?
może być nawet drogeryjny ważne aby pomógł.
Dodam ,że jestem majętną osobą i nie byłoby mnie stać na krem za ok 50 zł bo nie pracuję. Dała radę byś mi pomóc?
Ściskam Cię mocno oraz myślę,że spędzę na Twoim blogu kolejne dwa lata.
Izabella P.
nie majętną *
UsuńMoże to pozatykane pory? Mi bardzo pomogło OCM, a nie jeswt to droga impreza, bo olej rycynowy kosztuje parę złotych, a jeśli chodzi o olej bazowy można wybrać jakiś tani i łatwodostępny
UsuńA jaki to np może być bazowy?
UsuńMoże być olej z pestek winogron + rycynowy ?
jasne, jak najbardziej:)
UsuńAle ty mi Kochana napisz, czego używasz do pielęgnacji, kiedy ta kaszka się zaczęła, czy masz problem z zaskórnikami otwartymi, czy jesteś alergiczką:)
Czy moglabys mi doradzic w jakiej ilosci aplikowac napar z kozieradki na skore glowy?
OdpowiedzUsuńkurcze ja zużywam 1/4 szklanki:) tak mniej więcej:)
Usuńznam placentę od kilku lat, uratowała moje włosy od całkowitego wypadnięcia- mam łojotokowe zapalenie skóry i leciały garściami, a placenta je zatrzymuje;) wspominałam o tym nawet w 'mojej włosowej historii' u Anwen:)
OdpowiedzUsuńKorej
Cześć,
OdpowiedzUsuńA jaka jest cena tego preparatu w sklepie na ul. Szlak i w którym miejscu jest ten sklep? Niedaleko skrzyżowania z Długą?
Dzięki
J.
tak, to tam, jedna ampułka kosztuje 12zł, ile całe opakowanie nie wiem:)
UsuńDzięki!
UsuńJ.
Moja ciocia miała problem już nie tylko z wypadaniem, ale z łysymi plackami. Używała Placen, Vichy, Jantar i milion innych kuracji. Szczerze to pomogło dopiero wzbogacenie diety i znaczne zredukowanie stresu. W tym momencie ma już normalne włosy :)))
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kosmetyki, to dzisiaj postanowiłam sprawdzić wartość mojej kosmetyczki i się załamałam. Wiem, że na kosmetyki idzie sporo, ale dziewczyny, nie myślałam że aż tyle można jej zmarnować na rzeczy, które pewnie wyrzucę :(( jak ktoś chce sprawdzić i się dołączyć do podliczania to zapraszam do siebie
Kochana nie słyszałam o tych ampułkach, ale właśnie napawałaś mnie nadzieją! Walczę z wypadaniem już ponad rok, nic u mnie nie skutkuje... Czekam na Twoją relację i zamawiam! :*
OdpowiedzUsuńMam pytanie trochę nie na temat:) Uważasz, że można stosować razem sok z pokrzywy, olej lniany i tabletki Vitapil, czy to zdecydowanie za dużo? Jeśli nie to co z tego wybrać? Proszę o odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńnie, będzie ok:)
UsuńDziękuję :)
UsuńAlinko podziwiam Cię , że tyle pakujesz we włosy i oczywiście masz piękne :D ja mam inny problem , a mianowicie , włosy u nasady przetłuszczające się , a reszta sucha ,objętościowo jest ich dużo ,ale struktura włosa jest cienka ...jak używałam szamponu babydream i hipp to po pewnym czasie po umyciu nie mogłam grzebienia wbić we włosy bo były takie poplątane i suche ... kiedy używałam mazidełek ,,tych naturalnych '' to efekty miałam różne albo był łupież , albo obciążały mi włosy , jak było za dużo tych dobrych składników , albo miałam idealne bardziej puszyste śliniące i wydawały się być grubsze , olejki na początku poprawiły bardzo moje włosy ,a teraz je obciążają ,zwłaszcza na bazie kokosu na skalpie pomoże a reszte wysusza :( jak używam raz na jakiś czas szamponu z sls to mam tak wygładzone włosy jakby z pół ich ubyło takie mam wrażenie i wyglądaja na cienkie i czasem obcieła bym sie na łyso bo już nie wiem co robić :(
OdpowiedzUsuńperełko możesz stosować inny olej na skalp a inny na długość, kokos cie nie nawilży;/ czego teraz używasz?
UsuńWłosy są poste czy kręcone? prostujesz je czy były rozjaśniane czy coś innego?
nic z nimi nie robię od kilku miesięcy i mam swoje naturalne falowane , obciętę na prosto , bo jak ścieniuje to mam końcówki sianowate wcześniej farbowałam henną khadi i na początku byłam zachwycona , a później przesuszyła mi włosy :( nie wiem czy po ciąży nie spróbuje herbatintu ,teraz kupiłam taki szampon ERBORISTICA z siemieniem lnianym i masłem karitem w sklepie na starowiślnej u franciszka w Krakowie Pani powiedziała że delikatnie oczyszcza ale nie przetłuszcza włosów i nie wysusza jutro umyje sobie włosy , a po za tym nic już nie nakładam bo nie wiem co już na nie dać żeby suche nie były, może spróbuje dać szanse kokosowi ale takiemu 100% .
UsuńA czy te ampułki nie wzmogą na początku wypadania włosów? Bo tego się najbardziej obawiam...
OdpowiedzUsuńnie, chyba że będziesz uczulona na jakiś składnik, ale raczej pomogą albo będzie bez zmian:)
UsuńNie, mi garściami włosy wypadały po chorobie wszystko próbowałam i nic a po paczce ampułek jak ręką odjął :)
UsuńDziękuję ! :*
UsuńMuszę w końcu kupić ten sok z żyworódki :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie drugi produkt, ponieważ mam ostatnio straszne problemy z wypadaniem włosów :(
OdpowiedzUsuńDzięki Alinko za tego posta :)
W Krakowie w Joannie na Wielopolu są ampułki 120 zł. paczka są to najlepsze ampułki p/wypadaniu włosów!!!!
OdpowiedzUsuńHej Alu, może trochę nie w temacie ale chciałam zapytać czy może słyszałaś coś może od znajomych o piciu ziół wierzbownicy drobnokwiatowej i jej wpływie na stan skóry, słyszałam ze reguluje wydzielanie łoju i poprawia stan cery. Niestety nie znam nikogo kto by to stosował, jedynie informacje z forów. pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńO co chodzi, jeśli wypiję świezy sok z sokowirówki (popołudniu wypiłam aronie z malinami a teraz buraki z marchewką) to dostaję lekkich nudności i mam uczucie gorąca? czy ktoś wie? czy coś źle robię? czy mój organizm nie trawi takich soków?
OdpowiedzUsuńmożliwe, że to wina buraka
Usuńale po aronii i malinie było to samo!:(
UsuńMoze soki byly zbyt "ostre" porobowalas rozcienczyc je woda?
UsuńPo pierwsze (według specjalistki medycyny naturalnej)- takich surowych, wyciskanych soków nie powinno się pić ani popołudniami ani wieczorami, po drugie - nie powinno się mieszać warzyw z owocami (soki najlepiej jedno, max dwu składnikowe),po trzecie burak często powoduje takie objawy więc lepiej go odstaw jeżeli masz tego typu tendencje
Usuńo tym, ze nie nalezy mieszać owoców z warzywami, to wiem. Wyjątkiem jest marchewka i jabłuszko. A czy możecie napisać kiedy powinno sie pić sok?
Usuńhttp://lokikoki.pl/product-pol-1492-Wcierki-Placen-Formula-HP-w-ampulkach-12-x-10-ml-WT-Methode.html
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że nie spamuję teraz :)
chyba zamówię z tej strony.
Też odstawiłam antykoncepcję, bo chcę być w ciąży :)
OLA
Ja muszę brać hormony, ale włosy ostatnio strasznie mi wypadają:( Ampułki bardzo mnie zaciekawiły, także na pewno zgłębię temat.
OdpowiedzUsuńPowiem ci, że trochę mnie teraz nastraszyłaś z tymi tabletkami , dopiero niedawno zabrałam się za porządną pielęgnację moich włosów i nie sądziłam, że akurat gdybym ostawiła tabletki to włosy zaczęłyby lecieć - mój błąd. W każdym razie dzięki za zwrócenie na to mojej uwagi ;-)
OdpowiedzUsuńAlinko,chciałabym Ci tylko napisać parę ciepłych słów na temat bloga :)
OdpowiedzUsuńW sposób dokładny i rzeczowy przekazujesz czytelniczką ważne informację na temat urody,kreatywność i pomysłowość pozwalają Ci ciągle zaskakiwać nowymi i ciekawymi pomysłami na notkę,dbasz o swoje czytelniczki starając się odpisać im w komentarzach gdy zadają Ci pytanie co u blogerek nie jest takie częste :) Grafika,estetyka i przekaz są bardzo profesjonalne,jest to mój ulubiony blog beauty,na który wchodzę codziennie ponieważ codziennie widzę nowy,interesujący post.Oby tak dalej kochana,wykonujesz kawał dobrej roboty! :)
Nie słyszałam wcześniej o tym soku. Ciekawa jestem końcowego rezultatu po kuracji ampułkami, czy faktycznie zadziałają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie z innej beczki ;) Czy wiesz może gdzie w Krakowie można dostać kosmetyki Pierre Rene, zależy mi na bazie silikonowej ;)
OdpowiedzUsuńProszę o odp :*
Pozdrawiam
w naturach sa szafy pierre rene
UsuńCzy te ampułki pomogą, jeśli wypadanie włosów spowodowane jest problemami z tarczycą? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA czy któraś z Was używała może płynu z żyworódki pierzastej, który nazwany jest 'ziołowym dodatkiem do kąpieli' ?
OdpowiedzUsuńOto jego skład: Aqua, Kalanchoe daigremontiana – Leaf Extract, Citric Acid. Butelko dość duża, bo 250ml. za ok.30zł.
W sklepie zielarskim powiedziano mi, że producent zapewnia iż płyn z żyworódki jak najbardziej nadaje się do picia, a także do przemywania skóry. Niestety z uwagi na zawiłość polskich przepisów sok zarejestrowany jest jako preparat do użytku zewnętrznego (na etykiecie podane jest: dodatek do kąpieli)
Mnie ucieszył fakt, że nie zawiera alkoholu więc popijam, przemywam, popijam... :)
Zyworódka.. świetna!
OdpowiedzUsuńPamietaj jednak aby za czesto nie odstawiac hormonów, bo to właśnie te częste przerwy powoduja torbiele.. odstawienie raz na kilka lat, wiec spokojnie ;)
(wszystko zalezy od hormonów, ale jesli to dobre środki typu Evra, nie powinnaś miec problemu, ja odstawilam do 4 latach stosowania i zero problemów, nic! ;D )
Pozdrawiam, LowCosTravel ;)
Kochane a moze ktoras z was wie jak samemu w domu mozna przygorowac sobie sok z zyworodki? Czym konserwowac? Roslinke mam. Czytalam, ze zgniata sie liscie ktoere przed tym zabiebiem powinny lezec 3 dni w lodowce a po 7 dni. Interesuje mnie zatem czy zalac uzyskany sok woda i przedewszystkim czym konserwowac?
OdpowiedzUsuńAlina w jaki sposob sotosujesz listki zyworodki jako maseczke? Zgniatasz na papke i nakladasz? Przecierasz listkiem oczyszczona twarz?
Pozdrawiam cieplutko Ewa
*przepraszam za literowki
UsuńNigdy nie używałam:)
OdpowiedzUsuńOstatnio odkryłam ten sklepik na Zamenhofa:) jest genialny zwłaszcza sekcja z ziołami:)
OdpowiedzUsuńNa Wrocławskiej w sklepie fryzjerskim również można dostać ten cudowny preparacik :) pani sprzedawczyni mi go ostatnio poleciła i jakieś inne dwa rodzaje z tej serii wzięłam po jednej buteleczce ale ten zdecydowanie najbardziej pobudził skórę głowy
OdpowiedzUsuńMam pytanie poza tematem, jakie mydło poleciłabyś mi do myci skóry lekko suchej ?
OdpowiedzUsuńUżywałam tych ampułek i w moim przypadku było to wyrzucenie kasy w błoto;/nic nie pomogly;/ale miejmy nadzieje,ze u Ciebie sie sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńJa odstawiłam hormony dokładnie rok temu, po 3 latach zażywania. Była naprawdę masakra, włosy strasznie leciały, porobiły się prześwity, dopiero od miesiąca przestały tak mocno wypadać i zaczęły nawet odrastać. Próbowałam wszystkiego, od początku piłam pokrzywę, próbowałam tabletek z humawitu pokrzywa i skrzyp, witaminy, capivit total action,silica teraz natrafiłam na solgar formuła na włosy itd. i chyba to jest dopiero to. Wcierki też wypróbowane, po drodze loxon, teraz jestem na etapie seboradinu w ampułkach, ale po 4 wcieraniach strasznie zaczęła mnie skóra swędzieć i pomyślałam, że dam skórze trochę wytchnienia i będę wcierała co 2. dzień. jak skończę, to zachęcona tym postem spróbuję placenty. Jakieś tam efekty daje też maska drożdżowa z tych rosyjskich kosmetyków. Nigdy nie sądziłam, że wypadanie włosów może być tak trudnym przeżyciem dla kobiety. A jednak. Wiele razy slyszałam, że przesadzam, że po co biore jakieś tabletki, czy wcieram coś w głowę, ale myślę, ze bez tego byłoby tylko gorzej. Trzymam kciuki za wszystkie odtsawiające tabletki :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tabletki antykoncepcyjne to sama je kiedyś brałam... skończyło się tym ze od momentu odstawienia trądzik występuje w okolicy żuchwy i obecnie również na całej strefie T oraz na plecach. Moje włosy przed braniem to niebo a ziemia- miałam tak samo grube jak Ty Alino. Teraz muszę je wspomagać Loxonem.
OdpowiedzUsuńZainteresowałam się tym faktem ponieważ nie tylko ja miałam taki sam problem. Okazuje się, że antykoncepcja hormonalna u niektórych powoduje uwrażliwienie mieszków włosowych na androgeny. Otóż w trakcie brania jest ich mało lub bardzo mało ze względu na fakt zablokowania owulacji. Wtedy te wredne cząsteczki androgenów przedostają się na skórę(ponieważ szukają drogi gdzie mogą zadziałać) i siedząc- jeszcze nie działając czekają na okazje aż odstawimy antykoncepcje. W momencie odstawienia "aktywizują się" co objawia się wzmożonym wydzielaniem sebum, wypadaniem włosów itp. taki stan może się utrzymywać nawet! do końca naszych krwawień czyli okresu menopauzy.
Ginekolodzy przepisując nam te "leki" nie patrzą na takie trywialne rzeczy jak występujący po odstawieniu trądzik bo istotność zablokowania owulacji jest znacznie wyższa no i przewyższa problemy skórne.
Oczywiście w momencie starania się o dzidzię przychodzi moment odrzucenia.. no i zwiększa się częstość wizyty u ginekologów co nie oszukujmy przynosi im zyski.. kolejne leki, monitorowanie jajeczkowania no i wreszcie ciąża którą będzie z nami w jej trakcie.
A i jeszcze jedno- antykoncepcja długotrwale stosowana( tzn około 15 i wyżej lat) powoduje szybszą menopauzę tzn około 40 roku życia. Oczywiście ginekolodzy o tym nie informują...
Te informacje to nie mój wymysł tylko rozmowa z Doktorem który wykładał w mojej szkole. Zaciekawiły mnie te informacje i dociekałam. Mówi, że jest jednym z których bada właśnie takie zależności. Ma tytuł doktora psychiatry, medycznego oraz farmaceutycznego. Chce napisać o tym pracę doktorancką, jeśli mi się uda, chociaż środowisko koncernów i firm tabletek będą blokować takie informacje.
Kasia
Święta prawda!!
UsuńTak faktycznie jest, tez rozmawiałam niedawno ze specjalistą z tej dziedziny. Problemem są oczywiście firmy farmaceutyczne którym wszystko musi się opłacić.
Łykamy to świństwo, trujemy się, a jak odstawimy hormonyz tego czy innego powodu to trzeba się leczyć na to czy tamto (trądzik, wypadające włosy, itp.) więc co? znowu trzeba coś kupić i łykać... i koło sie zamyka. Najwazniejsze, że są zyski, masze zdrowie nikogo (oprócz nas samych i najbliższych) nie obchodzi!
Rom temu moja gin poleciła mi Mirene. Wszystko super, ale po kilkunastu dniach wysyp pryszczy, złe samopoczucie, lecące włosy... Wyjełam ją po 2 miesiącach (strata ok.600zł.moja , nikogo innego) i jeszcze teraz mój organizm dochodzi do siebie, a niedługo minie rok od wyjęcia Mireny...
Przestraszyłyście mnie trochę teraz... Dużo czytałam i zamiast tabletek chciałabym zakładać sobie po prostu NuvaRing, ale jeszcze przegadam to z ginekologiem. Tabletki brałam najpierw od 18 roku życia przez 1,5 roku a potem rok przerwy i teraz biorę już troszkę ponad 2,5 roku... Nigdy wcześniej nie miałam problemów z trądzikiem bądź wypadaniem włosów (mam ich baaaardzo dużo, ale cienkich), czy możliwe jest, że i tak się to u mnie pokaże? Ring to przecież też hormony, nie przechodzi jednak przez cały układ pokarmowy, może będzie lepiej i nie spotkają mnie takie nieprzyjemne dolegliwości. Załamałabym się chyba... Raz na ruski rok robi mi się pryszcz więc jakbym nagle miała trądzik to nie wiem co bym zrobiła.
UsuńJeśli chodzi o to czy trądzik u Ciebie wystąpi...
UsuńNikt tego nie wie.. jeśli Twoja siostra/ kuzynka/ bądź mama wcześniej miała to prawdopodobieństwo jest. Natomiast nie jest to zjawisko obserwowane u 100% a nawet nie u 90%. Chodzi też o pewną skłonność.
Jeszcze pytanie, z jakiego powodu bierzesz Antykoncepcje? bo to też jest istotne.
Kasia
Wystraszylam sie trosze przyspieszonej menopauzy. O tym, ze dlugotrwale zazywanie doustnej antykoncepcji ja przyspiesza nie wiedzialam. Bralam tabletki ponad 7 lat i je sama odstawilam. Ginekolog odradzal bez racjonalnych dla mnie argumentow. Po odstawieniu od razu dostalam okropnego tradziku na twarzy, ramionach (!!! pierwszy raz w zyciu), plecach i dekoldzie. Co wczesniej nigdy sie nie zdazalo nawet w okresie dojrzewania. Teraz po ponad roku czasu nadal zmagam sie z tradzikiem ale tez bilznami jakie ten spowodowal metodami naturalnymi.
Usuń@Kasia: dziekuje za cenne informacje. Jak nazywa sie lekarz? Chetnie przeczytalabym jego publikacje.
Pozdrawiam Ewa
Tak, ja też nie wiedziałam o przyspieszonej menopauzie. Właściwie nie spotkałam się z nikim kto o tym wie.. Chociaż lekarze są tego świadomi.
UsuńJeśli chodzi o publikacje to musiałabyś pewnie iść na ten kierunek studiów to fakty doszłyby i do Ciebie.
Ja studiując kosmetologie dowiedziałam się o tym ponieważ po godzinach zajęć nurtowałam ten temat z doktorem.
Powiedział mi również, że przyspieszenie menopauzy to fakt ale i to że łagodniej się ją przechodzi.
Ja niestety wole ją przechodzić dużo później niż łagodniej.
Pozdrawiam:)
Kasia
Jeszcze jedno szybkie pytanie odnośnie wcierek - myślicie, że jest sens używać je przed treningiem? Jako, że w trakcie wysiłku skóra głowy też się nagrzewa, to chyba dobrze bo lepiej się wchłaniają przez to, że rozchylają się cebulki? Czy myślicie, że w ogóle nie robi to różnicy, a może nawet lepiej tego nie robić w ogóle przed wysiłkiem fizycznym kiedy się pocimy?
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest sens ponieważ na skórze głowy nie ma aż tylu gruczołów potowych, raczej łojowe są.
UsuńWięc nie "wypłucze" Ci się ta wcierka ;) Nie wiem, tak myślę, że każde ewentualne pobudzenie krążenia we krwi uruchomi też mikrokrążenie(otworzą się pory skórne), które bardzo korzystnie wpływa na stan skóry.
Kasia
Tez tak mysle i czesto stosuje taka metode
UsuńJak najbardziej jest sens:) Niektóre dziewczyny po nałożeniu wcierek spuszczają głowę w dół, aby nastąpiło większe dokrwienie skóry:)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedzi :) Będę tak robić. A co do głowy w dół - ja zwykle w ten sposób wcierki nakładam, jakoś mi tak najwygodniej!
UsuńMoje pytanko odbiega trochę od tematu tego postu,ale dotyczy pielęgnacji włosów. Jak dotąd stosowałam olej kokosowy mniej więcej od marca tego roku. Efekty stały sie widoczne po mniej więcej miesiącu. Ponieważ dużymi krokami zbliża się jesień postanowiłam bardziej zadbać o włosy,zachęcona opiniami zakupiłam maskę Alterry z granatem i zastanawiam sie nad odżywką Tigi Love Peace planet Let it be cherry a Garnierowską ultra duox z avocado. Moje pytanie brzmi jak połączyć cała pielęgnację by nei zaszkodzić włosom? Jak dotąd olejowałam je 2 razy w tygodniu olejem kokosowym dabura, czy po oleju powinnam stosować odżywkę (po umyciu głowy)? Czy używając oleju przed myciem nakładać maskę po umyciu raz w tygodniu? Byłałbym bardzo wdzięczna za poradę w tej kwestii. Buziaki ;]
OdpowiedzUsuńJa zawsze po oleju stosuje odzywke, czasami i maseczke. Nie koniecznie raz w tygodniu ale czesciej. Mysle, ze to kwestia indywidualna jak produkty sprawdza sie na wlosach. Jedym sluzy innym nie. Wypruboj poprostu. Pozdrawiam
UsuńJa od 9 miesięcy biorę tabletki antykoncepcyjne...od jakichś 5 miesiecy zaczęły wypadać mi włosy...na początku myslałam, że z czasem i pielęgnacją to minie, ale nadal wypadaj w nadmiarze. Myslałam o rezygnacji z nich, ale postanowiłam najpierw zacząć brać cynk przez miesiąc, aby sprawdzić czy to nie jego niedobory są przyczyną. Zastanawiam się czy jeżeli jednak to tabletki to czy ich odstawienie może nie zlikwidować ale nasilić problem...Napisz proszę co myślisz? A Wy dziewczyny?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
U mnie taki problem miał miejsce w drugim roku brania antykoncepcji nazwy "Y..".
OdpowiedzUsuńJeśli masz tzw policystyczne jajniki to właśnie poprzez antykoncepcje nieodpowiednio dobraną zablokowanie owulacji powoduje, że te jajeczka które niewyowulowały zostają na jajniku(w postaci torbieli) i to powoduje nagły wzrost androgenów, co się objawia trądzikiem(chociaż w przypadku zażywania antykoncepcji to rzadkie), wypadaniem włosów, łojotokiem skóry głowy.
Jak najszybciej zgłoś się do ginekologa by zrobił Ci badanie usg i powiedz mu o problemie. On Ci doradzi czy zmienić antykoncepcje czy zupełnie ją odstawić.
Kasia
P.S. przepraszam Cię Alino, że pisze tu o takich lekarskich aspektach:)
a co z naftą kosmetyczną i jajkiem? ten sposób też jest podobno niezawodny ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Alinko, błagam pomóż mi :( od około 2 tygodni piję olej lniany, a od kilku dni stosuję na twarz twój sposób na wągry-nafta+olejek pichtowy. I od mniej więcej 4 dni mam okropny wysyp na twarzy :( głównie na czole i brodzie. Czy to dlatego że cera się oczyszcza? Jestem przed okresem i może dlatego wysyp się nasilił? Już sama nie wiem... Kiedyś miałam straszny problem z trądzikiem, brałam Izotek. I od tego czasu tylko raz na jakiś czas wyskoczy mi jakaś niespodzianka. Modle się żeby to nie był powrót tego świństwa.
OdpowiedzUsuńA.
Kochana najwyraźniej ten sposób Ci nie służy, odstaw go i zobacz czy cera wróci do normy:)
UsuńJa walczę z łysieniem androgenowym od 4 lat używałam już prawie wszystkiego i jest coraz gorzej chyba spróbuję tej placenty bo dużo o niej słyszałam nie kupiłam jej tylko dlatego że dermatolodzy mówią że a mój problem i tak nie pomoże
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam tych produktów, coś niecoś mi się obiło o uszy tylko. Jestem ciekawa, jakie będą efekty ;)
OdpowiedzUsuńMi własnie ginekolog przepisała tabletki anty na wypadające włosy,ale waham się czy je brać. Co o tym sądzisz Alinko?
OdpowiedzUsuńMnie lekarze dermatolodzy na wypadanie włosów o nieustalonym podłożu, przepisali słynny lek Loxon. Lek na łysienie androgenowe,a nie na wypadanie. Preparat, który ma więcej minusów niż plusów ... Czasami mam wrażenie,że polscy lekarze powinni mieć bardzo wąskie specjalizacje, np. dermatolodzy od trądziku, od wypadania włosów itp., bo mam wrażenie,że ich wiedza na temat wszystkich dziedzin jakimi powinni się zająć się strasznie mała ...
OdpowiedzUsuńMam bardzo ważne pytanie odnośnie Placenty. Czy jej używanie nie powoduje u Ciebie szybszego przetłuszczania włosów? Znalazłam takie opinie właśnie na temat tej HP. Normalnie mam duży problem z przetłuszczaniem i nie chcę go jeszcze pogorszyć..
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie Alina :), od kiedy kuzynka powiedziała mi o Twoim blogu regularnie go odwiedzam ,ten post odnośnie tego preparatu na włosy mam nadzieje,że będzie moim zbawieniem, ponieważ jestem po całkowitym wypadnięciu włosów ,aktualnie mi odrastają i są bardzo nierówne ,bardzo chciałabym wypróbować ten preparat o którym piszesz, tylko,że od niedawna dopiero mieszkam w krakowie i niestety nie wiem gdzie można go dostać, a piszesz ze stacjonarnie jest dostępny w krk , bardzo proszę jeśli znajdziesz chwilę czasu to odpowiedz mi , będę bardzo wdzięczna..... z niecierpliwością czekam na informacje, trzymaj się ciepło w tak deszczowy i zimny dzień .... :) Sylwia
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę, czy po nałożeniu ampułki myłaś włosy? Zamówiłam sobie je, leżą przede mną i nie wiem co dalej. Czy mam je nałożyć teraz, poczekać trochę i spłukać włosy, czy nałożyć przed spaniem, a włosy umyć dopiero jutro wieczorem? Nie wiem :( Dodam, że moje włosy szybko się przetłuszczają więc obawiam się, że jutro będą bardzo nieświeże, a nie mam rano czasu na mycie głowy.
OdpowiedzUsuńRok temu zaczeły mi strasznie wypadac włosy. Kupiłam na allegro tanszą wersję placenty mil mil. Skusiła mnie tansza cena. Produkt działa super włosy przestały mi wypadac. Używalam również suplementu diety Vitapil. Pozniej skonczyły mi się ampułki i zaczełam używac innych z wyciągiem z łożyska ludzkiego. Niestety włosy znowu zaczęły mi się sypac na potęge. Teraz zaczęłam walkę na nowo z całym zestawem MIL MIL ( szampon, odżywka i ampułki). Mam nadzieję,że pomogą.
OdpowiedzUsuńPrzeżyłam szok, że ten placent to ekstrakt z łożyska ludzkiego, ale skoro działa...
OdpowiedzUsuńKupiłam dokładnie te ampułki, które polecasz, dziś zgodnie z zaleceniami wtarłam drugą, przez 10 minut intensywnie masując skórę głowy. Mam jednak pytanie - czy po wtarciu preparatu u Ciebie zaczerwienienie jest wyraźnie widoczne, a ciepło wyraźnie odczuwalne czy tylko nieznacznie? Ja niestety nie bardzo je zauważam :(
OdpowiedzUsuńAlinko kiedy opiszesz efekty kuracji???????????
OdpowiedzUsuńCzy jest roznica z jakiej firmy jest ta placenta? Na allegro sa w roznych cenach i roznych firm :/
OdpowiedzUsuńPlacen jest naprawdę super ! ma prawie same plus : bejbiki, szybszy porost, włosy są super miękkie i sypkie. Mam wrażenie ,że nieco uwrażliwiło mi to skalp. Gorzej znosi różne zmiany i produkty, które wcześniej stosowałam zaczęły mnie podrażniać. No i zbyt tani nie jest :) Ale jeśli ktoś chce się ratować przed wypadaniem to gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńCzy ta kuracja placenem jest naprawdę taka skuteczna? Nie bardzo mnie stać na eksperymenty z preparatami w tych cenach :( Czy znacie jakieś tańsze kuracje godne polecenia? Czy macie jakieś doświadczenia z systemem Duostea?
OdpowiedzUsuńWitam, czy te preparaty zadziałają na łysienie typu męskiego ? (chodzi o zakola)
OdpowiedzUsuńCzy tą ampułke sie spłukuje ?
OdpowiedzUsuń