12 sierpnia 2013

Najlepsze eyelinery: żelowe, w płynie, kolorowe.








Jeśli szukacie nowego eyelinera dla siebie, ten wpis jest dla Was. Dziś tylko żelowe i te w płynie, pisakami zajmiemy się bowiem w innym poście:) Sama pamiętam jeszcze moment, kiedy zdobić dobry eyeliner żelowy było naprawdę ciężko. Teraz na szczęście jest ich całkiem sporo i mamy duży wybór. Jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z makijażem i uczycie się robić kreski, możecie spokojnie zaopatrzyć się w eyeliner w pędzelku i żelowy, aby ocenić, którym łatwiej się wam posługiwać.





Eyelinery w płynie:



 
Wibo, Lovely, Eye Liner. 

Jeden z najlepszych eyelinerów o tak przystępnej cenie. Posiada precyzyjny, delikatny pędzelek, nie zasycha zbyt szybko, starcza na długo, kolor jest ładny, czerń głęboka, poza tym mamy jeszcze ładny brąz i fajny błękit. Czerń jest o wiele bardziej trwała niż błękit czy szarość, eyeliner jest również bardziej napigmentowany. Po paru godzinach i przy działaniu potu, może być nietrwały i odbijać się na górnej powiece, ale nie jest to bardziej męczące niż w przypadku innych eyelinerów tego typu. Możemy kupić go w Rossmannach za 6zł.






Lumene, Blueberry Liquid Eyeliner

Dobry eyeliner o fajnym składzie: bezzapachowy, nie zawiera olei mineralnych czy alkoholu. Posiada natomiast pigmenty mineralne i wyciąg z arktycznej jagody. Oczywiście, takie dodatki nie mają raczej dużego potencjału pielęgnacyjnego, ale jeśli ktoś potrzebuje lepszego składu, warto zerknąć na Lumene. Eyeliner dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i ciemnym brązie. Nie podrażnia, posiada lekką i lejącą się konsystencję, aplikator to gąbeczka zakończona w szpic.
Jest trwały, czerń głęboka i nasycona, kosztuje około 40zł.






Eveline, Eyeliner Celebrities

Jeden z fajniejszych, tanich eyelinerów z cienkimi pędzelkami. Głęboka czerń wysycha na mat, w gamie znajdziemy również ładny, naturalny brąz. Opakowanie jest poręczne, kosmetyk nie ściera się, nie rozmazuje, ale nie jest też wodoodporny. Z jego pomocą jesteśmy w stanie wyczarować super cienką i idealną kreskę, jest dobry do nauki. Nie tworzy grudek, nie zasycha w opakowaniu, jest bardzo wydajny i dobrze napigmentowany. Kupimy go w drogeriach za 10zł.







Dr. Hauschka, Eyeliner

Coś dla fanek eko kosmetyków. Jest bardzo trwały, posiada mały precyzyjny pędzelek, który pomaga nam wykonać idealną kreskę. Czerń jest głęboka i mocna, eyeliner pięknie pachnie i ma naturalny skład. Jednak, może lekko podrażniać przy zmywaniu. Kupimy go w internecie i niektórych aptekach z kosmetykami Dr Haushcki za 40zł.



Eyelinery żelowe:






Essence, Gel Eyeliner.

Bardzo dobry produkt w świetnej cenie. Możemy znaleźć go w Naturach i Douglasach, kosztuje około 12zł. Oprócz czerni, mamy jeszcze 3 ładne kolory, opakowanie jest duże, produkt jest niesamowicie wydajny. Czerń jest bardzo dobrze napigmentowana i świetne kryje, kreski s a trwałe i nie odbijają się ani nie kruszą. Całkiem dobrze się rozprowadza, choć mógłby być jeszcze odrobinę łatwiejszy w używaniu.






Bobbi Brown, Long Wear Eyeliner Gel.

Choć ostatnio na naszym rynku pojawiło się wiele tańszych produktów, dających podobny efekt, Bobbi zawsze wygrywa piękną gamą niebanalnych odcieni. Nigdzie indziej nie znajdziemy tak pięknego, ciemnego granatu z drobinkami czy śliwki. Eyeliner kosztuje sporo, bo 90zł, ale ciężko znaleźć wady i jeśli dobierzemy pasujący nam odcień, będziemy zadowolone.








Maybelline, Eye Studio, Lasting Drama Gel Liner.

W moim odczuciu wypada ciut gorzej niż Essence, ale do opakowania załączony jest bardzo fajny i przydatny pędzelek. Kreska namalowana nim nie do końca jest wodoodporna, czerń nie jest szczególnie intensywna. Jeśli chcemy dodać jej głębi, po prostu należy nałożyć drugą warstwę (każda dodatkowa zwiększa trwałość kreski). Eyeliner dobrze rozprowadza się na powiece, nie jest za gęsty ani za rzadki. Opakowanie jest bardzo ładne a zamykany słoiczek wygodny. Możemy kupić go w większości drogerii za 27zł, warto też czekać na promocje.







 
Pierre Rene, Long Lasting Gel Eyeliner. 

Kolejny eyeliner z pędzelkiem w pakiecie .Trochę lepszy od tego z Essence. Mamy tu ładny brąz z maleńkimi drobinkami i fajną czerń. Kreski są trwałe, z eyelinerem dobrze się pracuje. Nie rozmazuje się w trakcie noszenia, ale może ulec, jeśli mocno go potrzemy. Nie kruszy się, nie odbija na powiece, choć nie jest wodoodporny. Kosztuje około 18zł i możemy kupić go w różnych drogeriach.






 
Manhattan, Long - Lasting Gel Eyeliner

Tutaj możemy trafić na bardzo ładny fioletowy odcień. Na allegro, możemy nabyć je naprawdę tanio, bo poniżej 10zł. Długo utrzymuje się na powiece, czerń jest mocna i nasycona, dobrze rozprowadza się na oczach i łatwo się z nim pracuje. Daje efekt silnej, smolistej kreski, która nie blaknie w ciągu dnia. Nie podrażnia i dobrze współpracuje przy demakijażu. Wypada lepiej niż Maybelline, szkoda że nie posiada pędzelka. Kosztuje 22zł, ale o wiele lepiej kupować go na allegro/







Eyelinery kolorowe w płynie. Jeśli poszukujecie kolorowego eyelinera na lato, aby trochę ożywić spojrzenie, warto zdecydować się na te najtrwalsze. W tej kategorii rządzą dwie firmy:





 
Gosh, Extreme Art Eye Liners. 

Najbardziej trwały z wszystkich kolorowych eyelinerów. Gama kolorystyczna jest bardzo szeroka, odcienie są piękne i bardzo nasycone. Właściwie każdy może znaleźć coś dla siebie. Pędzelek jest cienki, ale ze względu na to, że eyelinery są dość gęste, nie najłatwiej jest wyciągnąć idealnie cienką końcówkę kreski. Pozbędziemy się go z pomocą dwufazówki lub oliwki, eyelinery kosztują 30zł.







 
Nouba, Rainbow Eye Liner. 

To następny kosmetyk wart uwagi, szczególnie jeśli szukacie ładnej zieleni czy fioletu. Jest ciut gęstszy niż Gosh i nie tak trwały, ale i tak spisuje się dobrze. Trochę grubszym pędzelkiem nie maluje się kresek tak wygodnie, a jeśli nałożymy za dużo, mogą popękać, lubi podsychać w opakowaniu. Tyle wad, bo poza tym efekt jest naprawdę piękny. Możemy kupić je w Douglasach i w internecie, cenay wahają się od 40 do 60zł, lepiej więc szukać na allegro.








Sephora, Eye Liners Metalliques. 

Z tej serii pochodził jeden z moich ulubionych eyelinerów, który urzekł mnie połączeniem metalicznego wykończenia z małymi drobinkami. Eyelinery posiadają miękkie, przyjemne aplikatory. Wybór kolorów jest całkiem duży, choć nie zawsze wszystkie są dostępne. Konsystencja jest w sam raz, nie za rzadka i nie za gęsta, umożliwia łatwe namalowanie kreski:) Nie wszystkie kolory są jednakowo trwałe, czasem lubią się kruszyć czy zetrzeć. Eyelinery możemy kupić w Sephorach, za 39zł.



Jeśli same możecie polecić jakieś eyelinery, piszcie koniecznie:) Dajcie też znać jakich używacie!

Buziaki

Alina


 




130 komentarzy:

  1. Moim ulubionym jest właśnie ten eyeliner o którym wspomniałaś - Lovely. Niestety mimo tego że jest bardzo fajny i jego pędzelek precyzyjny nigdy nie potrafię wyciągnąć idealnej kreski ;/ Muszę chyba wypróbować patent z taśmą klejącą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taśma może pomóc, ale taraj się być jak najbardziej delikatna, przed naklejeniem na skórę możesz nalepić ją na koszulkę, wtedy nie będzie tak mocna:)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za odpowiedź Alinko ;*

      Usuń
  2. Eyelinery w płynie lubię (chociaż ostatnio bardziej mi pasują w pisaku :D), ale za to żelowe już nie są dla mnie :) Eyeliner z Eveline ma fajny kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedys uzywalam tych eyelinerów z Sephory :) Teraz moim ulubiencem jest collection2000 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie świetny jest ten z Lovely :)
    ________
    MademoiselleEve

    OdpowiedzUsuń
  5. mozesz polecic jakąś nawilzajaca maske do wlosow? bez protein i ziół. john masters mi nie odpowiada wlasnie przez duza ilosc ekstraktów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój pierwszy eyeliner był w płynie.
    Nie wiem co mnie podkusiło i zmieniłam na ''pisak''
    jakoś bez rewelacji, nie sprawdza się dobrze,
    więc chyba wrócę do poprzedniego;))

    bardzo przydatny post!
    pozdrawiam;*

    http://norapredatora.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Obecnie używam eyelinera liquid precision z Eveline, jest OK, ale muszę w końcu dorwać ten polecany Lovely :) . Mam dwie lewe ręce, więc od eyelinera oczekuję naprawdę wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam Essence w żelu i miałam z Pierre Rene, ale on strasznie szybko wysechł :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Eyeliner Lovely miałam i bardzo się z nim lubiłam. Żelowy do Essence się u mnie nie sprawdził.

    Aktualnie moim numerem jeden jest Rimmel Glam'eyes w kałamarzu. Cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo lubię w żelu ;)
    u mnie na blogu właśnie recenzja eyelinera w żeli od Catrice ;) Zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ehh... Szkoda, że te piękne kreski nie są dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam bardzo fajnego eyeliner'a w pudrze od essence. Kreska jest miękka, gdyż wygląda jak narysowana cieniem - mimo tego jest dobrze napigmentowana. Często szkicuję sobie zarys kreski pisakiem, po czym poprawiam pudrem, to mój ulubieniec. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mój ulubiony, który używam już chyba od 2 czy 3 lat to eyeliner z golden rose taki jak ten tutaj na zdjęciu --> http://goldenrose-styl.pl/sklep/img/p/1586-1491-large.jpg , dlaczego go polecam ? to właśnie dzięki niemu nauczyłam się rysować idealna kreskę i teraz już nie wyobrażam sobie makijażu bez niego :D poza tym jest tani, wydajny, długo się utrzymuje ( u mnie cały dzień)i nie blaknie :) jak dla mnie to ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  14. czarny Sephora - jedyny jaki nie odbija się na mojej opadającej powiece.

    OdpowiedzUsuń
  15. Moim ulubieńcem od bardzo dawna jest Wibo, chociaż lubię eyelinery i żelowe i w pędzelku :) nie lubię za to tych w pisaku. Żałuję jedynie, że brąz z wibo nie jest matowy a metaliczny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Możecie mi napisać, który rodzaj eyelinera jest najprostszy do nauczenia się robić kresek? W płynie, żelowe, pisaki? Miałam kiedyś pisaka, ale nie szło mi to zbyt dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisak tylko wydaje sie być łatwy w użyciu. Moim zdaniem pedzelek - Wibo, Lovely lub Eveline. Są bardzo proste w obsłudze i tanie.

      Usuń
    2. pisak jest fajny jesli trzesa Ci sie rece :)
      pedzelek jest fajny jak juz sie co nieco wie:)

      ja po 5 latach, dalej uzywam pisaków:)

      Usuń
    3. Jeśli nie szło ci z pisakiem, spróbuj takiego z eveline w pędzelku:)

      Usuń
  17. Ja mam z essence,ale niestety mi zasechł:( Mam nadzieję,że uratuję go moim Duralinem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam Essence Gel Eyeliner ten w słoiczku, długo go nie używała, ale był szczelnie zakręcony Zsechł się trochę, może znacie patent na uratowanie go? Pastę do butów podgrzewało się, może tu też pomoże wodna, gorąca kąpiel?

      Usuń
  18. Moim najlepszym eyelinerem jak na dzień dzisiejszy jest Liquid Precision Eyeliner 2000 Procent wodoodporny, ma fajny aplikator (taką gąbeczkę)

    Na pewno jest dobry dla początkujących, bo łatwo nim namalować prostą kreskę ;) Możesz zobaczyć jak spisuje się na powiece u mnie na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacyjny przewodnik, zostawiam sobie dokladna lekturę na wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chyba pomyliłaś zdjęcia, wydaje mi się, że pierwszy to Wibo, nie Lovely. mam obydwa w domu, chyba że istnieją tez inne opakowania Lovely :)
    swoją drogą - przetestowalam już tyle eyelinerów, a ciagle najlepiej pracuje mi sie z Wibo. mam kreski w 3 minuty, z niektórymi nie udawało mi sie to w 10 minut. Maybelline w słoiczku kompletnie sie u mnie nie sprawdził, kreska nie wychodzi idealna. duże nadzieje pokladalam w L'Orealu - słoiczku ze złota nakretka, który na KWC ma tyle samo 'moich hitów' co recenzji ;) Jest lepszy niż Maybelline, ale ciagle szukam na niego sposobu - aby kreski robiło sie szybko, łatwo i dokładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja także sądzę, że ten 1 to z Wibo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lovely to marka Wibo, mam ten eyeliner, u mnie kupiłam go w szafie Lovely:)

      Usuń
  23. Ciekawy post, pare miesięcy temu przymierzałam się do kupna takiego żelowego eyelinera ale niestety nie znalazłam żadnego ciekawego w ciepłym kolorze brązowym. Może to też wynika z tego, że w drogeriach w których byłam ten kolor się skończył.. ale chyba się przejde jeszcze raz bo mnie niektóre skusiły - zwłaszcza ten z Eveline:)
    Jeszcze taka mała porada ode mnie, dla osó które lubią brązy: aktualnie używam bourjois (LINER PINCEAU) i jest bardzo ładny i wydajny. Oprócz tego używam duraline z Inglota + wybrany sypki cień - jest rewelacyjny i podobno potrafi też odświeżyć żelowy eyliner.
    Pozdrawiam,
    Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię brązy, więc dzięki wielkie:) Zerknij na żelowy z Pierre Rene, tam brąz jest fajny!

      Usuń
  24. uwielbiam ten eyeliner z Lovely a podpowiem Wam kobietki ciekawostkę, że jak mi się kończył uzupełniłam go tym tuszem w tubce CELIA(ma rzadką konsystencję) i efekt jest ten sam, głęboka czerń, łatwy w demakijażu, ogólnie jestem bardzo zadowolona. POLECAM ten sposób. Warto.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Żelowe eyelinery w ogóle mi nie podeszły, ale uwielbiam płynne, dziś rano dodałam notkę o moim nowym ulubionym eyelinerze z Kryolanu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. to teraz tylko pytanie które z nich są bez parabenów ?

    OdpowiedzUsuń
  27. kolorowe eyelinery Bell z gąbeczką, moja miłość :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Eveline mnie baaardzo pozytywnie zaskoczył! Kupiłam z tak zwanego "braku laku" przed wyjazdem. Przetrwał 12h podróży pociągiem w upale! Test wakacyjny zdał na piątkę:)

    OdpowiedzUsuń
  29. W takim razie kupię ten z eveline w płynie ! Szukałam cienkiego pędzelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Polecam również eyelinery z Vipery! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Moim ulubieńcem jest eyeliner w pisaku Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem fanką eyelinerów w żelu, posiadam 2 czarne - Bobbi Brown oraz Maybelline. I o dziwo muszę stwierdzić, że wbrew większości opinii z jakimi się spotkałam, na mojej tłustej, opadającej powiece zdecydowanie lepiej spisuje się eye studio Maybelline. Bobbi jest mniej trwały i po kilku godzinach kseruje się na powiece, czego nie mogę powiedzieć o Maybelline. Zaznaczę, że oba kupiłam w Niemczech, być może z tego powodu jego jakość i trwałość jest inna, ciężko mi powiedzieć. Ale z mojej strony zdecydowanie polecam Maybelline...zwłaszcza, że różnica w cenie jest naprawdę duża.

    OdpowiedzUsuń
  33. Sama przetestowałam wiele eyelinerów, przede wszystkim dlatego, że mój codzienny makijaż to właśnie namalowana nim kreska, różnej grubości, w zależności od okazji. Obecnie używam tego z Astora i jestem z niego bardzo zadowolona, a zaskoczenie związane z tym produktem było spore, ponieważ kupiłam go na przecenie w rossmannie i tym oto sposobem razem z moim ulubionym tuszem, również z Astora, tworzą niezastąpiony duet. Nie przepadam za innymi produktami tej firmy, ale akurat te dwa do oczu mogę szczerze polecić ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja od kiedy mam kajal to się z nim nie rozstaje :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Alinko, niedługo rozpoczynam kurację głębokiego złuszczania zapisaną przez dermatologa na trądzik zaskórnikowy. Lekarz zalecił mi mycie twarzy najzwyklejszym mydłem, nie chciałąbym jednak wysuszyć jej nadmiernie białym jeleniem czy bambino dlatego zastanawiam się nad aleppo lub savon noir. Zastanawiam się które z nich wybrać i jeśli aleppo to o jakim stężeniu? Chciałabym aby było jak najmniej inwazyjne, niezapychające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Aleppo 25% i jestem zadowolona Do Savon Noir się przymierzam a też leczę trądzik więc na razie się wstrzymuje z zakupem
      Ogólnie sama musisz ocenic co będzie dla Ciebie najmniej inwazyjne Są to naturalne produkty i tylko Ty i Twoja cera będą wiedzieć czy Ci pasują Alinka nic Ci w tym nie pomoże Zwłaszcza że możesz mieć uczulenie na oliwki;)
      Powodzenia w testach

      Usuń
  36. Polecam tusz Lumene ,ogółem warto przyjrzeć się tej marce.
    Miałam dylemat co do wyboru konkretnego, ale miła pani w drogerii ogromnie polecała mi go pomimo iż jego cena nie była najwyższa. Tak jak napisała autorka blogu kosztuje mniej więcej 40 zł, polecam wam rozejrzeć się w drogeriach internetowych w których cena schodzi nawet do 15 zł teraz w lady make up ! Z podanych mam jeszcze eyeliner Maybelline w kremie, rzadko go używam ponieważ naprawdę długo schnie mimo, co do koloru i intensywności nie mam zarzutów, na ogół używam eyelinera elfa co do jakości jest gorszy ,ale o wiele szybciej schnie i kolor jest śliczny - turkus.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja uwielbiam swój płynny brąz od Lumene...kuszą mnie żelowe ale jeszcze jestem wierna swojemu.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zaciekawiłaś mnie tym nowym eyelinerem z Pierre Rene :) To był szczał w 10!

    Pozdrawiam ,Kasia

    http:/our-recipe-for-happiness.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. A ja bardzo lubię swój turkusowy eyeliner w płynie z Bell - ma bardzo wygodną, sztywną i ostro zakończoną końcówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli tą letnią serie limitowaną, jeśli tak to mam ten turkus i też zieleń neonową i są świetne. Mocne pigmenty i bardzo trwałe! Zamiast pędzelka jakby wykałaczka, ale można się przyzwyczaić ;-)

      Usuń
  40. Ja póki co ogarnęłam w miarę kreski za pomocą eyelinera w pisaku, używa Bourjois ale chciałabym się nauczyć takim w pędzelku. Na początek skuszę się chyba na ten z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja z eyelinerów w płynie polecam ten z Essence wodoodporny Liquid Ink. Ma super pędzelek, łatwo się nim maluje i jest naprawdę trwały. I z kolorowych super są te z Virtual, ja mam niebieski. Są tanie i naprawdę świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Kiedyś miałam ten z Eveline, bo kupiłam go po przeczytaniu Twojej pochlebnej opinii na jego temat i faktycznie był ok choć bardzo lubił odbijać się na górnej powiece (ale to pewnie przez to, że mam opadające powieki) Teraz nie używam eyelinera, bo jakoś nie polubiłam się z takim kosmetycznym 'gadżetem' ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja polecam wodoodporny żelowy z rimmela, jest naprawdę wodoodporny, intensywna czerń, razem z pędzelkiem (nie najlepszym, ale daje radę ;))

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja bardzo polecam żelowego l'oreala i zwykły, płynny z pędzelkiem z Sephory. Oba są strasznie wydajne, długotrwałe i mają adekwatne ceny do jakości :))

    OdpowiedzUsuń
  45. Nikt chyba nie wspominał o eyelinerze z Inglota w żelu. Mam drugie opakowanie (pierwszy mi zasechł, bo go dobrze nie zakręcałam). Dla fanek mocnych mocnych i efektownych kresek będzie on idealny, tylko nakładanie go wymaga wprawy (używam pędzelka z essence), świetnie go zmywa micel z biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  46. Czy znasz może jakiś sposób na odratowanie eyelinera bobbi brown? Mam go od roku, ale ostatnio zauważyłam, że zaczął się mocno kruszyć podczas nadkładania, co strasznie mi utrudnia i wydłuża malowanie. Będę bardzo wdzięczna za pomoc, a może też inni skorzystają ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodaj sobie troszkę tuszu w tubce CELIA- ja tak odratowałam swój eyeliner i efekt ten sam. Warto spróbować:) pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja do swojego dodalam odrobine ampulki wit A+E i jest jak nowy:-)

      Usuń
  47. Eveline mam obecnie, ale średnio go lubię. Ciężko nim zrobić ładną cienką kreskę. Jedyny plus to piękna czerń.
    Swego czasu miałam też eyeliner w pisaku od Miss Sporty. Super się go nakładało. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Alinko, ja mam ten Pierre Rene i muszę przyznać, że malowałam kreski takim ściętym pędzelkiem i wychodziły strasznie grube i zaraz się ścierały. Ten pędzelek w komplecie jest bardzo fajny, robi bardziej precyzyjne kreski. Ale po całym dniu troszkę się rozmazuje, nie zawsze ale czasem. Od czego to zależy? Może za dużo nałożyłam? Szczególnie zmazują się te wyciągnięte kreski.
    Osobiście uważam,że żelowe eyelinery są lepsze, szybciej schną i nie odbijają się tak bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja mam zelowy z catrice :) mam go rok i jeszcze nie wysechl, cena 16 zl w naturze. Mialam i bobby brown czarny ale wole ten z catrice:) jednak metaliczny fiolet i zielen to tylko bb :)

    OdpowiedzUsuń
  50. mój ulubieniec to Shiseido w żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  51. ja uzywam w pisaku z Ingrid i raczej nie wymienie go na zaden inny :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Pierre Rene szybko mi wysechł, nie za bardzo mi odpowiadał w porównaniu z innymi, których używałam. Ale na przykład żelowy liner z Catrice to coś wspaniałego :) Polecam - jeden z trwalszych tego typu produktów i dobrze współpracuje z wymagającym okiem. Kiedyś lubiłam linery z Inglota ale chyba ostatnio się "zepsuły" pod względem formuły, bo mam wrażenie że straciły na trwałości.

    OdpowiedzUsuń
  53. Polecam eyeliner w pisaku Marizy, nie do starcia:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Dużym zaskoczeniem dla mnie był tusz do kresek z Oriflame (http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=20437)
    od pierwszego użycia jest moim ulubieńcem :) w promocji kosztuje ok 11 zł, trwały i ma świetne kolory, choć mój ulubiony brąz wycofali :(
    Od niedawna używam także tusz do kresek Astor Stimulong Eyeliner, również godny polecenia.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  55. Byłam ciekawa, czy w tym zestawieniu znajdzie się mój ukochany z Wibo/Lovely, bo przecież miałaś możliwość testować także linery z duuużo wyższych półek... Ale jest! I podpisuję się pod wszystkim z wyjątkiem przeciętnej trwałości, bo mi zdarza się w nim pójść nawet pod prysznic i wyjść z nienaruszonym makijażem :O Dodam, że powieki mam tłuste :)

    Miałam za to ostatnio ochotę na ciemnobrązowy eyeliner i pomyślałam, że spróbuję z żelowym, bo wiele dziewczyn (w tym np. KatOsu) są ich zagorzałymi fankami. Polowałam na ten z Pierre Rene o którym piszesz, ale był nie do zdobycia! W końcu wybrałam Wibo i chyba nie jest zły, ale wciąż mam problemy z jego aplikacją... Potrzeba mi więcej praktyki :)

    OdpowiedzUsuń
  56. ja polecam eyeliner loreala, dla mnie numer jeden :)

    OdpowiedzUsuń
  57. a czy te eyelinery z bobbi brown z czasem nie zasychaja?
    mialam juz sporo eyelinerow w takiej formie I szybko byly do wyrzucenia
    a nie chce mi sie babrac z diuraliner zeby je ratowac
    a 90 zl to sporo x x x

    OdpowiedzUsuń
  58. ja uzywam maybelline- dla mnie jest ok
    bardzo podoba mi tez sie granat z pierre rene
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Witaj Alinko.
    Piszę do Ciebie z prośbą, czy mogłabyś napisać posta o zabiegu "body wrapping" w domowych warunkach. Jak się do niego przygotować, jak poprawnie się owinąć folią i jak długo się w tym pocić ;P
    Byłabym bardzo wdzięczna za rozwinięcie tego tematu w poście.

    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  60. a ja używam essence eyeliner i jestem bardzo zadowolona,wreszcie precyzyjne kreski moge zrobic i cienkie i grube :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Alinko, ostatnio natknęłam się w internecie na Ameerah al Taweel. Nie wiem czy już o niej słyszałaś, ale oprócz tego że jest niezwykle inteligentna, walczy o prawa kobiet w Arabii Saudyjskiej, to ma na sobie przepiękny makijaż. Mam nadzieję że obejrzysz jej zdjęcia i go odwzorujesz. Błagam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  62. Tak, ja też bardzo lubię ten z Wibo. Mam też linery w pisaku: Golden Rose-spisuje się naprawdę dobrze, Mariza- trochę "wędruje" kanalikami, ale nie zawsze, i trochę niestety farbuje skórę, ciężko to domyć tak od razu. Mam też pisak z marki Tesco F&F, który jest całkiem fajny. Mam też linery w słoiczkach z Inglota, bardzo się fajnie nimi pracuje, są trwałe i dobrze napigmentowane. Niestety bardzo szybko mi wyschły i spękały, choć dobrze je przechowywałam :/ spróbuję, je ożywić duraline.
    Lubię używać też eyelinera w słoiczku Essence i linera żelowego Rimmel, choć jego czerń na ciemnych cieniach trochę się wtapia i staje się słabiej widoczny.

    OdpowiedzUsuń
  63. A znasz jakiś fajny czarny liner, który nie zasycha w mat, tylko ma takie winylowe wykończenie? Lekki połysk, ale bez drobinek ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. a ja zastąpiłam wszelkie linery inglotem duraline, nie zasycha, nie obkrusza się, łatwiej się maluje-a kolor robimy taki jaki chcemy:) kreski w każdym kolorze tęczy:) wystarczy dodać wybrany kolorowy cień i jedziemy:)

    OdpowiedzUsuń
  65. moim ulubieńcem jest eye liner z Astora. nie mam pojęcia czy jest jeszcze w ofercie. mam go już 3 lata, wciąż daje radę. z wyglądu podobny do tego z Wibo, o którym mówisz. może teraz spróbuję czegoś żelowego. dzięki za tak szeroki wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  66. też używam tego pierwszego i jestem zadowolona, wcześniej miałam w żelu z Inglota, ale nie sprawdził sie zbyt dobrze i baaardzo szybko wyschnął...

    ~ K.

    OdpowiedzUsuń
  67. Lubię te eyelinery z Sephory :) Niestety czarny występuje już tylko z pędzelkiem, a nie jak reszta z gąbeczką...
    Loreal'owe kreski też są bardzo trwałe!

    OdpowiedzUsuń
  68. To ja czekam na wpis o linerach w pisaku... :D

    OdpowiedzUsuń
  69. u mnie Wibo się nie sprawdził odbijał się na powiece, natomiast najlepszy jest Hean , CCUK (Constance Carroll UK) - Liquid Eyeliner i Virtual Long lasting eye liner w kałamarzyku

    OdpowiedzUsuń
  70. ja lubię z kolorowych eyelinerów te z collistara, mam zielony i niebieski, mają fajny pędzelek i bardzo łatwo się nimi maluje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będę w douglasie, na pewno im się przyjże:)

      Usuń
  71. eyeliner z essence jest najlepszy - mam tłusta skórę na powiekach a on trzyma się cały dzień. kosztuje smieszne pieniądze i jest mega wydajny

    OdpowiedzUsuń
  72. Ja ostatnio zakochałam się w turkusowym, matowym linerze Bell kupionym za 6 zł w Biedronce. Nawet w upały jest nie do zdarcia, ma przepiękny kolor i wygodny aplikator.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ! Ja mam błękitny z Bell i jest świetny, następnym razem muszę jeszcze turkusowy złapać :D Tylko tak trwały, że aż ciężko mi się go zmywa :D

      A czarny uwielbiam ten z Wibo :)

      Pozdrawiam, Xm.

      Usuń
  73. Ja używam z Miss Sporty w płynie - świetny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Jak dla mnie najlepszy z wibo, a zelowy essence też calkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Zauważyłam, że Twoje posty są bardzo przemyślane, ładnie i schludnie wyglądające i trafiające do wielu warstw społecznych ponieważ pokazujesz produkty o przeróżnych cenach od 10zł do np. 100zł. :) i to się bardzo ceni bo każdy znajdzie coś na swoją kieszeń. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  76. Ja jestem zwolenniczką tych w pisaku- mój ulubiony to ten z oriflame. Jest genialny i długo się utrzymuje. Żelowych jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Ja mam swoje dwa foworyty :) Wspomnianego Wibo i jeszcze Skinfood My Short Cake Liquid ^^ Ten drugi jest mega trwały.

    OdpowiedzUsuń
  78. Polecam eyeliner z paese. Ma bardzo fajny i wygodny pędzelek. Sam jest w pisaku, co dla takiego ciołka kreskowego jak ja jest ideałem:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja skusiłam się ostatnio na eyeliner z Paese, przez pierwszy miesiąc byłam zadowolona, po drugim zaczynał coraz częściej znikać a przy obecnym trzecim miesiącu użytkowania jest tragedia, kreski na dolnej powiece potrafią zniknąć nawet po godzinie a te na górnej powiece po tym samym czasie bardzo płowieją, już nie wspomnę o tym, że zaczyna się kończyć (używam go codziennie + nieszczęsne poprawki), ogólnie za tą cenę nie polecam, wręcz odradzam ale to moje spostrzeżenia.

      Usuń
  79. Ja wierna Eveline Celebrities :) Nie jest wodoodporny, ale w te upały ani drgnął! :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Nie przepadam za eyelinerami w pędzelku. Uwielbiam za to te w pisaku (mam Orilame i jestem z niego bardzo zadowolona) i od niedawna żelowe (wibo):)

    OdpowiedzUsuń
  81. Sama jestem fanką płynnych- żelowych nie próbowałam jeszcze. Na razie mam w pisaku: http://dziewczynkabezzapalek.blogspot.com/2013/08/sephora-doe-eyed-eyeliner-sephora.html#links i jest baaardzo średni. Swoją drogą zapraszam ;) Zainteresował mnie za to ten ekologiczny eyeliner. Aż sobie zajrze sprawdzę czy nie ma może gdzieś na niego promocji (póki co się wypłukałam z pieniędzy, a moje źródełko wyschło, bo za 3 tygodnie wakacje!)

    OdpowiedzUsuń
  82. Miałam ten w płynie z Wibo, ale mój robił straszne prześwity i mimo, że miał być czarny ja nie potrafiłam uzyskać tej fajnej głębokiej czerni..

    Później zakupiłam eyeliner z Catrice i jest on super - mam tłuste, opadające powieki, a on ani razu mi się nie odbił :) a bywało, że miałam go na powiekach od wczesnego rana do późnego wieczora. Tylko pędzelek mam do d... używam tego z Wibo z poprzedniego eyelinera i szybko na nim zasycha produkt. Muszę spróbować jakiegoś innego pędzelka..

    OdpowiedzUsuń
  83. Ja uwielbiam eye liner w żelu firmy Catrice.

    OdpowiedzUsuń
  84. mi jakoś ten z Wibo nie podpasował :( Ale to chyba prze to, że nie potrafię ładnie malować kresek eyelinersmi w żelach, płynach.

    OdpowiedzUsuń
  85. Ja już chyba pozostanę wierna Bobbi Brown :) cena może i wysoka, ale narazie jest go jeszcze całkiem sporo mimo prawie codziennego używania. Dodatkowo przyjemnie się go nakłada, a czerń jest sliczna. I wytrzymał na mojej ekstremalnie tłustej skórze równie ekstremalne upały i tym chyba zaplusił najmocniej :) moja kosmetyczka nie byłaby tym samym bez tego małego słoiczka :)

    pozdrawiam

    exkonsumpcja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  86. Ten eyeliner Wibo to dla mnie koszmar. Po 2 sekundach na powiece oczy szczypały mnie jak oszalałe, a generalnie nigdy nie miałam po żadnym kolorowym kosmetyku takiej reakcji. poza tym po minusie się rozmazywał i byłam wielką pandą. Przy zmywaniu - był wszędzie, mega rozmazanie po całym oku i szczypanie oczu okrutne. Kilka prób i za każdym razem to samo. Poszedł do kosza. Świetne eyelinery ma Loreal wersja HIP, niestety w PL niedostępne, ale są na Allegro. Prawie tak dobre jak BB, a tańsze, miałam kilka kolorów przez lata i cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam z Wibo. Strasznie podrażniał mi oczy, dlatego zbytnio go nie używałam..

      Usuń
  87. Alinko a ja tak w temacie makijażu ale z prośbą o radę :) Wybieram się na wesele połączonymi z poprawinami :D Podpowiedz mi Kochana proszę jaki makijaż dobrać do czerwonej sukienki, złotej biżuterii i czarnych dodatków? Oraz ciemno granatowej sukienki, złotej biżuterii i jasnoszarych dodatków? :) Gdybyś mogła podpowiedzieć też konkretne kosmetyki albo wrzucić jakiś link byłabym ogromnie wdzięczna :D
    Pozdrawiam, Cam :*

    OdpowiedzUsuń
  88. Ja jakoś zupełnie nie pojmuję fenomenu eyelinera Wibo. Jakoś za dużo osadza się na pędzelku, kruszy się po paru godzinach noszenia i nie można dotknąć (np zalotką powieki) nawet delikatnie bo się rozmazuje.
    Za to wierna jestem eyelinerom żelowym z essence i catrice. Troszkę trzeba poćwiczyć żeby zrobić równe kreski i ciężko je zmyć nawet dwufazowym płynem do demakijażu. Za to mam pewność że jak już wyczaruję fajne kreski to będą się trzymać mur beton. Nawet przypadkowe potarcie oka nie rusza ich. Nawet kiedyś na imprezie (po ok 3-4h) w toalecie spotkałam dziewczyny które przeżywały "po co one te kreski robiły jak im się wszystko rozmazało" i próbowały ratować makijaż. Aż się wystraszyłam czy ja też mam tak rozmazane ale były zupełnie ruszone. Mój eyeliner z essence robi się już gęstszy po ok roku używania ale mam zamiar wypróbować patent z duralinem.
    Już parę razy chciałam spróbować jakiegoś w pisaku ale jest tyle skrajnych opinii że nawet nie mogę jakiegoś polecanego kandydata wyłonić. Czekam na Twoje typy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie jeden raz budziłam się po imprezie z niezmytym Essence'm i był nieruszony, mimo że np makijaż robiłam wcześnie rano : )

      Usuń
  89. Polecam eyeliner z firmy Manhattan- bardzo dobry na początek- jest to eyeliner w płynie, ale ma twardą końcówkę, dzięki czemu łatwiej o precyzję:)

    Alinko mam pytanie, jakie kolory eyelinera polecałabyś dla osoby o niebieskich oczach, jasnej karnacji i brązowych włosach ( raczej chłodny typ urody)? Chciałabym spróbować innego koloru niż czarny, ale nie wiem na jaki się zdecydować:)

    OdpowiedzUsuń
  90. bardzo lubię eyeliner w żelu Catrice, natomiast pędzelek skośny tej firmy doprowadza mnie do szału. Do kresek zdecydowanie za gruby, ale udało mi się znaleźć na niego patent :)może ktoś poleci jakiś dobry (ale nie za drogi) pędzelek skośny do kresek? :)

    OdpowiedzUsuń
  91. Eyeliner w pędzelku używam z Miss Sporty, niedrogi a bardzo dobry. Natomiast w żelu z Elfa, również jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  92. Dodałabym jeszcze eyeliner w żelu MAC. ;) Mam go już kilka lat i uwielbiam, ale rzadko używam, bo wciąż nie dorobiłam się odpowiedniego pędzla. Lubię eyelinery w pisaku, bo mimo wprawnej w robieniu kresek ręki, bardziej mi odpowiada sztywne włosie. Dlatego wciąż nie znalazłam pędzla dla siebie. :)
    Popieram GOSHa - jest super. :) Zarówno w płynie, jak i w pisaku. Zawiodłam się niestety na "pisakowym" Catrice. Masakra! Strasznie przerywa.

    OdpowiedzUsuń
  93. Od jakiegoś czasu zamierzam kupić właśnie Eveline Celebrities. Póki co bardzo rzadko używałam eyelinera, jedyny jaki mam to inglotowski - w płynie, ale ze strasznie twardym i dość grubym pędzelkiem, jak pisak. Kiepsko kryjący no i zdecydowanie nie dla początkujących, nauka posługiwania się nim trwała dość długo ;) Tak czy siak niezbyt go lubię.

    OdpowiedzUsuń
  94. moze post o składach kosmetyków ? bedziemy wiedzialy ktore pozytywnie wplywaja na nasza skore i przeciwnie. ja juz sie pogubilam ,czego nalezy unikac :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki post już był szczegółowy i konkretny, poszukaj w miesiącu: lipiec z tego co pamiętam.Można sobie wydrukować i nosić przy sobie:)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. EDIT: a dokładniej w lipcu post o nazwie

      Zapychające składniki kosmetyków. Jak unikać zapychania. Co może je powodować.

      Usuń
  95. dziekuję bardzo :) nie jestem na bieżąco

    OdpowiedzUsuń
  96. Hej :), polecam jeszcze eyeliner Rimmel Glam Eyes - bardzo fajny, kosztuje 16 zł i daje efekt podobny jak do tego eyelinera z Wibo (wiem bo miałam), tylko, że właśnie się nie rozmazuje i nie odbija na powiece ;).

    OdpowiedzUsuń
  97. Mój ulubiony żeluś to INGLOT, zdziwiłam się, że nie ma go w tym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  98. Osobiście używam czarnego żelowego z Catrice z pędzelkiem skośnym z essence -REWELACJA!
    Jest bardzo wydajny jak zresztą każdy żelowy eyeliner.Pokusiłam się ostatnio w Naturze na przecenę eyelinerów w płynie z Secret w kolorze turkusu i fioletu za bagatela 5,90- NEVER! NEVER! NEVER Again! położone na cień rozwarstwiaja się i nie kladą koloru jakby powieka była pokryta woskiem.Trzeba się nieźle namęczyć żeby uzyskać jakikolwiek efekt!Nie polecam tych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  99. ja uwielbiam kremowe eyelinery z E.L.F., są bardzo trwałe ;)

    K.

    OdpowiedzUsuń
  100. Właśnie kończy mi się eyeliner, wiec wpis w sam raz dla mnie. :) Jak zawsze fachowe i praktyczne informacje. Dzięki Kosmetyczna Przewodniczko!
    Ostatnio używałam Catrice w płynie. Na plus- jakość i cena, całkiem trwały i mocno czarny, aczkolwiek troszkę trudniej mi nim wykonać naprawdę cienką kreskę.
    Myślę, że spróbuję tego eyelinera z Pierre Rene w żelu lub Eveline w płynie.
    Piszesz, że tym eyelinerem z Pierre Rene Latwo sie pracuje. Myślisz, że łatwo byłoby wykończyć nim kreseczkę, żeby była cienka i precyzyjna?
    Byłabym wdzięczna za odpowiedź! Agata

    OdpowiedzUsuń
  101. Świetna notka:) Uwielbiam liner z essence;) Mam pytanie nieco w innym temacie - koleżanka która się nie maluje poprosiła abym wykonała jej makijaż tyle że nigdy nie malowałam innej osoby:) Czy masz jakąś radę jak wykonać kreskę linerem na innej osobie?:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  102. Essence (w słoiczku), na bazie - niezdzieralny! miałam też E.L.F'a w słoiczku, ale się kserował mimo bazy.

    OdpowiedzUsuń
  103. najczęściej własnie ozywałam tego wibo:)

    OdpowiedzUsuń
  104. Hej ! Podpowiedz proszę który eyeliner będzie odpowiedni do sztucznych rzęs (powinien nie zawierać tłuszczu żeby nie rozpuścić kleju).

    OdpowiedzUsuń

❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.