5 października 2013

Kto wygrywa Wibo, ile kosztuje mój obiad, zapowiedzi:)




 



Dziś czas na rozwiązanie konkursu Wibo i zapowiedź, oraz znów parę słów o jedzeniu:) Na początek zajmiemy się najmilszą sprawą, czyli wyłonieniem zwycięzców... Nadesłałyście mi mnóstwo prac, wiele bardzo fajnych i pomysłowych. Najbardziej spodobały mi się te, które wykonały:
  • Patrycja777
  • Feidie 
  • Ptaszkowska
  • Julita Ciba

Gratuluję dziewczynom a wszystkim innym bardzo dziękuję za udział:) Jeśli tym razem nie wygrałyście, nie martwcie się, czekają nas jeszcze dwa fajne konkursy....


 


Jednym z przyszłych konkursów będzie ten z profesjonalną prostownicą GHD  i kosmetykami tej firmy. Mam ich w domy całkiem sporo i wszystkie są tylko dla Was:) Prostownica zdecydowanie rządzi na kwc, recenzje możecie zobaczyć tutaj (KLIK);) 

Drugi konkurs to na razie niespodzianka, ale zainteresuje dziewczyny z przebarwieniami:)





Pytałyście ile mniej więcej kosztują posiłki, które przygotowuje. Nie miałam czasu aby wszystkie uwiecznić, ale zrobiłam parę zdjęć w ciągu ostatnich dni... Pytałyście też o paleo, które musiałam zmodyfikować włączając ryż i ziemniaki, szczególnie w dniach treningowych, aby uzyskać więcej energii przed i po.
Pytałyście też o różne dziwne dodatki, i oczywiście nie są stałym punktem mojej diety, ale piszę o nich w ramach ciekawostek bo uwielbiam próbować nowych rzeczy. Jednak obecnie, moja dieta  składa się głównie z tego, co mogę dostać na bazarze i co jeszcze u nas rośnie (wyjątkiem jest tu awokado i banany;)).


Tak mniej więcej wygląda mój jadłospis:

Zupa typu barszcz lub rosół: całkowity koszt to około 6zł, zjadam ją w 3 dni więc dziennie daje nam: 2zł
Jajecznica-3zł
Marchewki, gruszka, śliwka (lub inne sezonowe)- 2zł

Filet- 6zł
Ziemniaki- 50 gr
Kapusta kiszona- 50gr

Mały kotlet wołowy-3zł
Kanie-1zł

Ryż- 2zł
Jabłka- 1zł
Banany- 1zł
Orzechy włoskie- 3zł

Awokado 3.50zł

Co daje nam razem: 27, 50zł
Powiedziałabym że to max tego ile wydaje dziennie, czasem jest tego mniej, zależnie od dnia. Tutaj mamy też całkiem sporo jedzenia, wiele z Was nie będzie jadło tak dużo, jeśli nie macie takiego zapotrzebowania na energię:) Ja muszę jeść dużo, więc będę też płacić więcej, ale nie są to rzeczy drogie same w sobie:)

Do tego olej kokosowy i olej lniany, przyprawy i inne rzeczy, które ciężko policzyć. Czasem zdarzają mi się też przekąski, ale obecnie najczęściej w tej roli występują orzechy włoskie. Uwielbiam je i kupuje trochę prawie codziennie. Wybieram mniejszą ilość bo gdybym kupiła więcej na parę dni, pewnie nie umiałabym  się powstrzymać i zjadała wszystko w jeden wieczór;)

Oczywiście, każdego dnia posiłki wyglądają inaczej, zupy zamieniają się w sałatki, pojawiają się brukselki, ryba itp... Ten dzień to tylko przykład:)







Inna sprawa: ostatnio pojawiły się na blogu dwa  przepisy, które warto wykorzystać.
Pierwszym jest oczyszczający tonik z mydlnicy dla skóry tłustej lub mieszanej, który genialnie oczyszcza i matuje w zupełnie naturalny sposób. Przepis znajdziecie tutaj:




Drugim jest przepis na wcierkę z tymianku oraz tymiankowy tonik dla dziewczyn walczących z trądzikiem. Warto poczytać komentarze, bo pojawiły się takie, potwierdzające działanie tymianku na niedoskonałości:)







Jeśli macie jakieś pytania które pominęłam w poprzednich postach piszcie śmiało:)

Buziaki i jeszcze raz gratulacje dla dziewczyn,

Alina


121 komentarzy:

  1. Gratulacje dla dziewczyn!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mam nadzieję że się ucieszą:)

      Usuń
    2. Czekam na konkurs z prostownicą! Już dawno temu czytałam o niej na wizażu i miałam w planie jej zakup, ale poczekam jeszcze trochę!

      Usuń
  2. OMG! W ciągu miesiąca to prawie 1000 zł na jedzenie:( Jak żyć?:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież to niewiele, jedzenie na mieście kosztuje o wiele więcej i płacisz 20zł za sam obiad ;-/ Dziewczyny za kawę potrafią płacić 15zł... Tylko nikt tego nie liczy a jak się to zrobi to wychodzi o wiele wiele więcej. Jeśli ktoś pracuje i gotuje dla siebie niestety, tyle trzeba wydać.

      Usuń
    2. To mało, ja za sam obiad na mieście muszę dać 25zł ;(

      Usuń
    3. Ja akurat nie jem z tego powodu na mieście w ogóle. Jeśli już muszę coś zjeść na mieście, to wstępuję do sklepu i kupuję owoce, soki, ser. Jeśli wiem, że od rana do wieczora nie będzie mnie w domu, to biorę coś ze sobą. Zupy robione w domu wychodzą bardzo tanio, drugie tania wegetariańskie także. Rzadko kupuję mięso - wtedy, gdy czuję, że mi go brakuje. Na rarytasy, jak orzechy czy awokado pozwalam sobie bardzo rzadko, tylko jak są w promocji. Chciałabym się tak odżywiać jak Alina, ale cóż...

      Usuń
    4. Porównując do stołowania się poza domem to faktycznie nie jest dużo. Moje posiłki nie kosztują też tyle codziennie, czasem jest to mniej, szczególnie jeśli przygotuję coś na dwa dni, następnego dnia nie muszę kupować już nic lub niewiele.
      Ale ja przez treningi muszę też dużo jeść, co nie znaczy że ktoś inny będzie jadł tyle samo:)
      A kawa, fakt jest droga;/

      Usuń
    5. właśnie awokado jest jednak tańsze jeśli znajdziemy w promocji, muszę to edytować:)

      Usuń
    6. Ja najlepiej się czułam, jak robiłam sobie na zmianę obiady z brązowym ryżem, kaszą gryczaną (też białą) i jaglaną, rzaaadko jęczmienną, czasem z ziemniakami. Teraz nie wiem, co mam robić, bo podobno zboża ziarna wcale nie są takie zdrowe:(

      Usuń
    7. Wiesz jeśli dobrze się czułaś a zmiany mają być męczące czy uciążliwe to nie musisz ich wprowadzać...czasem nie ma co zmieniać na siłę czegoś, z czym czujesz się ok. Ale warto też zrobić eksperyment i zobaczyć czy odnotujesz różnicę:)

      Usuń
    8. 1000 zł to całkiem sporo... Szkoda bo dieta wygląda bardzo ciekawie:) Pomijając finanse to staram się nie stołować na mieście przez watpliwa jakość posiłków wiec nie porownywalabym kosztu diety i stolowania się na miescie

      Usuń
    9. to jest raczej wersja dla osob mieszkających z rodzicami, na pewno nie dla np. studentow chociaz nie tylko nawet dla takich ludzi jak ja juz po studiach (aplikantow adwokackich) ktorzy muszą wiecznie oszczedzac....ja akurat na jedzeniu bardzo oszczędzam. tygodniowo przeznaczam na nie ok 20-30 zł zatem miesięcznie wychodzi to bardzo malutko:) przy czym zaznaczam ze nie jem na miescie nigdy, nie jem też mięsa, ryb, slodyczy i fast foodow bo nie lubię tego wszystkiego - a dobrze bo to mogłoby mnie i moje fundusze zgubić;D

      Usuń
    10. Do miesięcznego zestawienia trzeba jeszcze doliczyć olej kokosowy, herbaty, przyprawy. Na czymś trzeba to ugotować i później zmyć. Robią się niestety koszty.
      Gdy się ćwiczy zapotrzebowanie energetyczne wzrasta i byle czym się nie naje, a i jaki ma sens ćwiczenie jeśli się białka nie dostarczy. Niestety jeszcze drożej kosztuje takie wyżywienie ćwiczącego, pracującego mężczyzny .

      Usuń
    11. Akurat teraz można na orzechach oszczedzić, bo nie sa takie drogie. A jak ktos ma dostęp do własnego orzech to za darmo.
      Jajecznica wygląda dziwnie drogo, czyżby eko jaja? Na trójkach lub dwójkach wyjdzie zdecydowanie taniej.
      Ryż w promocjach albo dużych paczkach też pozwoli zaoszczędzić.
      Z mięsa tanie są podroby, np. wątróbka - mnóstwo wit., min. ale też kalorii, a co za tym idzie wystarczy zjeść mniejsza i tańsza porcję.
      Dość tanim w przeliczeniu na kcal jedzeniem są nasiona, jak np. sezam, ale z drugiej strony dieta paleo zaleca niewielkie spożycie ze względu na omega 6 (wyjątek - siemie lniane).

      1000 zł to ogromna kwota dla samowystarczalnego studenta.

      Usuń
    12. Jak można jeść trójki lub dwójki ;_;

      Usuń
    13. o boże kolejny komentarz wypominaczek tego co masz na talerzu :) To są normalne kwoty - dziewczyny :). Chyba... nie wiem, moj jadlospis jest chyba tanszy o mieso i jajka, ktorych nie jem - i ten ryz? Naprawde zjadasz pol opakowania ryzu i poł kilograma jablek :)? Nie odpowiadaj - co to kogo obchodzi ile jesz :) wazne ze Tobie z tym dobrze :).
      Caly ten post jakis taki miły gdy sie spojrzy na te posiłki.... (az mi to przypomnialo, ze mialam dzis zrobic sobie brukselki !).
      Zupa też ładna :) osobiście pewnie wrzuciłabym do niej jakiejś kaszy i zblendowała - choć.. ta twoja faktycznie milsza na śniadanie, na dobry początek dnia :)! A ostatnio zajadam się namiętnie brokułami i kalafiorami. Sezon w pełni. A propos orzechów - nie przepadam, ale namiętnie używam pestek słonecznika i nierzadko migdałow. Dobrze się sprawdzają jako kaloryczne posypki dla warzyw typu brukselka np. lekko podprażone na lyzce oliwy :).

      z ciekawości - czy jadasz też soczewice? To również niezłe źródło białka - zwłaszcza gdy się ćwiczy. Co mówi o tym paleo?
      Tutaj akurat niejedzenie jajek trójek na zdrowie wyjdzie wam i waszym (miejmy nadzieje isteniejacym) wyrzutom sumienia wobec tych biednych kur klatkowych.

      Usuń
    14. Nikt tu Alinie niczego nie wypomina, tylko zauważa sie, ze dla przecietnego studenta (i nie tylko) to są duże kwoty, a normalne może dla kogoś o zarobkach dużo > średniej krajowej. Wiec chyba można podebatować, jakby tu obniżyć koszty, ale wciąż jeść podobne produkty?

      Nie ma żadnych zdrowotnych przeciwwskazań do jedzenia trójek (ba! pod pewnym względami są nawet zdrowsze), problemem z nimi są tylko względy etyczne

      Usuń
    15. Dyskutowałabym z tym. Poziom stresu kur wpływa na jakość i walory zdrowotne jajek.

      Usuń
    16. dziewczyny,nie rozumiem tego wyliczania. Alina pisze,że to przykładowy jadłospis i je sporo,bo ćwiczy. będąc na takiej diecie naprawdę najadłabym się połową tego i nie trzeba wydawać wiele,by jeść zdrowo. ja akurat robię zakupy raz na tydzień i za każdym razem wydaję ok.300-400zł (mieszkam z mężem i nie jestem na żadnej diecie - jemy to,na co mamy ochotę) i uważam ze to naprawdę nie jest wysoka kwota. to raczej standardowe zakupy,bez udziwnień i rarytasów,niestety takie sa ceny w sklepach.

      Usuń
  3. Jejku dziękuję!!:D ależ mi się morda cieszy hehe
    pozdrawiam,
    Patrycja777

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się:) Jeśli możesz podeślij mi już adres:))

      Usuń
    2. A mam jeszcze taką wątpliwość bo za 2 miesiące zmieniam adres. Więc kiedy będą wysyłane przesyłki? aale w takim czasie to chyba zdąży przyjść? Jeśli poźno będą wysyłane to podam adres do domu:)

      patrycja777

      Usuń
  4. Powiem szczerze, że nie mogę doczekać się konkursu z prostownicą :) Przydałaby się, moja to już antyk :/ I jeszcze wiecznie zapominam ją wyłączyć z prądu...
    Pozdrawiam, R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Tylko tym razem Alinko przygotuj proszę coś dla mniej uzdolnionych plastycznie czytelniczek :)
      R.

      Usuń
    2. Z tą prostownicą to tak jak ja :) najtańsza jaka może być, spaliła mi włosy, a ja nadal nią prostuje :D gdyby udało mi się ją wygrać może w końcu zrobiłabym to moje wymarzone encanto ? to będzie świetny konkurs, nawet nie przypuszczałam że nagroda będzie tak wspaniała ! nie mogę się go doczekać, muszę dać z siebie wszystko :)) pozdrawiam Alinko :*

      Usuń
  5. Pyszne i bliskie Polsce jedzenie. Popieram w pelni lokalne i sezonowe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czesc, pisze w sprawie badan hormonalnych, mam juz wypisane skierowanie na pobranie krwi. Lekarz mial do przyjecia ok 100 osob, wiec dopiero w poniedzialek zrobie i odbiore wyniki. Maja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej hej:) No to trzymam kciuki:))

      Usuń
    2. Dziekuje :) dzisiaj wzielismy pieska malego i tak sie zastanawiam czy masz jakies zwierzatko? Maja

      Usuń
  7. Z ciekawości podliczyłam swoje wydatki na żywność i jest tego baaardzo mało. Np moje ostatnie 3 dni:
    1. Sniadanie: kawa, herbatka z pokrzywy, jogurt naturalny z bananem i z musli,
    obiad: zupa z pora
    kolacja jabłko
    2. kawa, herbatka z pokrzywy, ponownie jogurt z bananem i orzechami
    obiad: zupa z pora
    kolacja: grzanka z pełnoziarnistej bagietki z czosnkiem i ziołami
    3. kawa, herbatka ziołowa, jajko z rzodkiewką, papryką i pomidorem
    obiad: kolba kukurydzy
    kolacja grzane piwo (taki grzeszek) i sałatka (sałata masłowa, pomidor, pestki słonecznika, marchew)
    w tygodniu na jedzenie wydałam ok 50 zł codziennie piję też 3 l płynów - herbat ziołowych i wody
    da sie jeść tanio i zdrowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety ty prawie nic nie jesz to coty tu wyliczasz menu :) zadnego mięsa, mało białka, mało wszystkiego

      Usuń
    2. w życiu bym się tym nie najadła :o fakt, da się NIE DOJADAĆ, nie wiem czy zdrowo, na pewno tanio

      Usuń
    3. Głodowa dieta jak dla mnie, ale skoro na tym nie cierpisz, to spoko:P

      Usuń
    4. Strasznie mało jesz. Zdrowo nie znaczy mało tylko często w małych ilościach. Przede wszystkim trzeba jeść produkty które zawierają witaminy i minerały w ilościach takich aby były uzupełnione one w organizmie w 100% ;)

      Usuń
    5. Czy Ty na tym chociaż 1000 kcal wyrabiasz? Ta dieta jest nie tylko głodowa, ale też uboga w witaminy i sole mineralne. Poza pestkami słonecznika, inne produkty trzeba zjadac w kilogramach by wyrobić zapotrzbowanie na witaminy i minerały i to tylko niektóre. Policz sobie, prosze, ile makro i mikronutrientów przyjmujesz. Póki jesteś młoda to sobie z niedoborami poradzisz, ale później bedzie już tylko gorzej.
      Twoja dieta jest zaprzeczeniem zdrowego jedzenia :(

      Usuń
    6. Do autorki: można z ciekawości zapytać ile ty ważysz i przy jakim wzroście?

      Usuń
    7. O rety jaki odzew... To jest tylko taki przykład z ostatnich dni- nie jem mięsa od bardzo dawna więc mój jadłospis jest bardzo przemyślany pod kątem wit i wgl. Mam 164 waga 54 kg nie chudne i nie tyję. Dużo pracuję - w pracy nie jem. I nie jestem juz taka młoda nie uczę się wiec głodna nie chodzę. To nie był przykład jak sie odżywiać tylko wycięte ostatnie 3 dni wiadomo czasami nie mam siły i czasu żeby sobie gotować. W weekendy jem więcej.

      Usuń
    8. W takim razie masz zniszczoną przemianę materii.

      Usuń
    9. Z takim jadłospisem chyba wyglądałabym jak cień człowieka. Anemia i problemy z żołądkiem murowane.

      Usuń
  8. Nigdy nie robiłam jakiegoś szczegółowego posumowania, ale miesięcznie wydaję na jedzenie ok. 1000-1100 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie napisałam, że to na 2 osoby, żeby nie było, że nic nie robię tylko jem ;)

      Usuń
    2. hahaha no właśnie, mi też sie to często rozkłada na dwa, a czasem mój facet pichci coś innego:)

      Usuń
  9. Alinko cudowny blog, śledze Cię już jakieś dwa lata dzień w dzień ;*
    Jesteś cudowna, z niecierpliwością wyczekuje nowych postów!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, Alinko. Chciałam zapytać, jak długo może trwać sezonowe wypadanie włosów. Mnie wypadają już od miesiąca, od 200 do 400 dziennie. Nic się nie zmienia, mimo że od dwóch tygodni biorę Merz Special i jem ziarna lnu, przed każdym myciem nakładam khadi, a codziennie wcieram kozieradkę. Kupiłam nawet maskę drożdżową, ale też nie pomaga:( Ponadto, czy uważasz, że w tym czasie warto olejować włosy i nakładać na nie maski czy lepiej zminimalizować pielęgnację, żeby nie męczyć i tak osłabionych włosów? Będę wdzięczna za jakąkolwiek radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli khadi nie pomaga (choć to trochę mało czasu aby dobrze ocenić) to ja bym go na Tw odstawiła. Nie każdy skalp dobrze reaguje na oleje, więc aby mieć pewność że mu nie przeszkadzamy, lepiej je odłożyć. Kozieradka jak najbardziej, na działanie merz będziesz musiała jeszcze poczekać.
      Nie masz przypadkiem łupieżu? Z własnego doświadczenia wiem że wypadanie w czasie przesilenia trzeba też przeczekać, oczywiście jeśli mamy pewność że wynika tylko z tego:)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci za odzew:D Khadi użyłam 4 razy, więc rzeczywiście za mało, by ocenić. Wydaje mi się, że nie wypada mi po nim więcej włosów. Tylko na długość chyba się nie sprawdza - trochę plącze. Nie mam łupieżu, raczej inny problem - moja skóra chyba wydziela za dużo sebum, które zostaje przy skórze. Często te wypadające włosy mają przy końcu taką tłustą kulkę.

      Usuń
    3. Też mam ogromny problem z wypadaniem ogromnej ilości włosów w ostatnim czasie. Próbowałam wielu rzeczy i nic :-( Jak sie ma do tego łupież? Zauważyłam też u siebie łupież i pojawił się on prawdopodobnie w podobnym czasie co wzmożone wypadanie włosów (choć mi zawsze wypadało ich wiecej niż powino). Nie wiem już co mam robić... Moje wlosy i tak są bardzo cienkie, a przez to wypadanie jest ich jeszcze mniej i w niektórych miejscach widac przeswity po zwjazani ich gumką. Nieciekawie to wygląda :(

      Usuń
    4. A dodam jeszcze, że strasznie mi się płaczą włosy po umyciu (najbardziej w jednym miejscu, w tym gdzie są te przeswity skóry). Nawet po nałożeniu tresciwej maski na godzinę, nie moge ich delikatnie rozdzielić palcami. Nie wspominając nawet co sie dzieje, gdy próbuję je rozczesac grzebieniem czy szczotką.. Koszmar :-(

      Usuń
    5. A masz może kręcone włosy? W miejscy przerzedzenia plączą się bardziej, bo jest ich mniej i pewnie wtedy łatwiej im się kręcić (są lekkie). Niekoniecznie nakłądaj treściwą maską, tylko coś nawilżającego.

      Usuń
    6. Połączenie typu łupież i wypadanie w tym okresie to klasyk:) Najpierw skupiłabym się na zwalczeniu łupieżu, już wtedy sytuacja najprawdopodobniej się poprawi.
      W jakim miejscu są prześwity?
      Sposoby na łupież znajdziesz tutaj: http://www.alinarose.pl/2013/01/upiez-przyczyny-leczenie-szampony-dla.html

      Usuń
    7. U mnie na skroniach i z boku głowy. Widać to, jak podniosę włosy znad czoła. A co myślisz o tych kulkach przy końcu wypadających włosów?

      Usuń
    8. Moje włosy są delikatnie falowane i właśnie też mam widoczne te przerzedzenia po boku głowy i na skroniach. W zasadzie najbardziej widoczne są po prawej stronie i w tym miejscu włosy falują się najmocniej. Jak do tej pory priorytetem dla mnie była walka z ich wypadaniem i nie przypuszczałam że łupież może mieć z tym coś wspólnego. Także skupię się teraz na jego zwalczaniu i zobaczymy czy nastąpi choć minimalna poprawa.

      Usuń
  11. Ciekawy pomysł z podliczeniem kosztów jedzenia. Tez spróbuję to zrobić, tak z czystej ciekawości. :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. 27,50? jak Ci to wyszło? hmm chyba 32 ;) matematyka z podstawówki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nasze menu jest bardzo podobne :) warzywa i/lub owoce wykorzystuję w każdym posiłku.
    pozdrawiam z Krakowa :)
    Aga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie umiałabym tak liczyć ile kosztuje każdy składnik ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To gratulujemy matematyczce z podstawówki

      Usuń
  15. Bardzo proszę o post z serii Colour Guide dla szatynki o niebiesko zielonych oczach np. z INGLOTA. Jak skomponować zestaw podstawowych kosmetyków - cieni do powiek do makijażu dziennego i wieczorowego , róż, brozner, szminki. Z góry bardzo dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  16. własnym oczom nie wierze, wygrałam, ale się cieszę, uwielbiam markę Wibo i mi się marzył lakier z nowej kolekcji, dziękuję Alinko :* :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę próbować tego toniku. A co do przebarwień to już od dawna nie mogę się z nimi uporać :< Teraz będę wypróbowywać specyfik z Ziaji na przebarwienia. Może pomoże.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje wszystkim dziewczyną ale uważam że nie był to szczery wybór Moja praca było tysiąc razy ciekawsza, przedstawiła o wieeele większy wkład i rozwinięcie tematu niż parę nudnych zdjęć i przede wszystkim była kolażem. Następnym razem miło by było gdybyś Alinko zasięgneła porady przy wyborze laureatów i trochę lepiej przemyślała swój wybór pod większą ilością aspektów

    OdpowiedzUsuń
  19. a mi podoba sie bardzo Twój jadłospis:)
    jest przede wszystkim zdrowy a na zdrowiu nie można oszczędzać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. czy można spożywać siemie lniane (tu nie zmielone, z jogurtem) i drożdże razem czy najpierw jedno, potem drugie?

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam pomadki Eliksir tylko te opakowania są tragiczne heheh

    P.S Zmieniłam adres bloga ;) http://magdalaperle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie delikatne sprawdzają sie u mnie najlepiej ale też z nimi uważam bo sie paprają:)

      Usuń
  22. Świetny post:) a mam pytanko- jakiej firmy zwykle kupujesz olej kokosowy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze wybierałam cosmovedę, jednak ostatnio sie zepsuła, nie pachnie już tak intensywnie. Teraz kupuję Efavit.

      Usuń
    2. Ja kupiłam Cosmovedę (na Krupniczej) i nie pachniała w ogóle! W dodatku gdy przez krótki czas była poza lodówką, zaczęła pleśnieć, ale to chyba akurat dobry objaw.

      Usuń
    3. No widzisz to miałaś to samo co ja, mi nie pleśnieje ale nie pachnie:( Kiedyś pachniała:) Myślę że gnije bo coś dostało się do środka:)

      Usuń
    4. Poleciłabym inny niż ten na Krupniczej sklep eko. Mniejszy asortyment, ale ciekawy! i przemiła Pani. Boję się tylko, żeby cen nie podniosła:P

      Usuń
    5. Powiem, że jest na Kościuszki:) Mieszkam niedaleko.

      Usuń
  23. Warto mądrze wydawać pieniądze. Też lubię orzechy. Obecnie zjadam codziennie trochę migdałów:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratuluję wygranej i z niecierpliwością czekam na konkursy! Może tym razem nie będę musiała się martwić moim brakiem artystycznej duszy :)

    martabeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja byłam pewna, że jak wydaję dziennie na jedzenie 10zł to to jest dużo.... bo jak wydawałam mniej, to wychodziło mniej zdrowo, więc podniosłam sobie do 10zł dzienny budżet kuchenny, żeby włączyć kiełki, więcej owoców, rybę dwa razy w tygodniu... Chciałabym mieć fundusze, żeby to były trzy dyszki, wtedy bym jadła tylko mięso, owoce, warzywa i owoce morza <3 żadnej kaszy czy ryżu (fuj!)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziewczyny byla koras z was na starowislnej w salonie u Andrzeja Wierzbickiego??????? Jak wrazenia efekty i ceny???? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdrowo się odżywiasz. Nawet bardzo. Podziwiam dziewczyny, które są konsekwentne w układaniu racjonalnej diety. Ja się co prawda staram, ale różnie mi to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. No to ja czekam na kolejny konkursik, bo mi się nie udało.
    1000 zł na jedzenie sporo, ale każdy je jak potrzebuje, i ile.

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem. Wegetarianka wiec wydaje mniej. Naogoljakos 800zl miesiecznie i to tylko wtedy gdy robie ciasta i pasztety. A Wade 45kg i mam150cm wzrostu. Wiec hyba nie jest zle. Jak myslicie? Jest bardzo duzo. Potraw. Kotletow typu schabowy NP kotlety. Sojowe suche.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wg.mojej dietetyczki, (speca od medycyny naturalnej i żywienia) teraz, w okresie jesienno - zimowym powinno sie jeść jak najwięcej zup. Grzeją od środka i są b.pożywne.
    Od jakiegoś czasu zaczęłam pichcić takie właśnie zupki i nie dość, że się najadam zdrowo to jeszcze mam frajdę. Kombinuję, eksperymentuję ze smakami, przyprawami...
    Można się na prawdę smacznie najeść.
    Używam dużo soczewicy, warzyw, kasz, przypraw... teraz właśnie zupy są wg.niej najcenniejsze.
    Nie wiem jak się to ma do Paleo, ale kobietka ma bardzo dużą wiedzę i ustawia dietę indywidualnie pod organizm. Nie każdemu służy przecież to samo.
    Zupy akurat są uniwersalne i dla każdego. Wychodzą dość tanio (szczególnie teraz, gdy warzywa sezonowe są dostępne i nie drogie), są zdrowe i faktycznie grzeją więc polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy mogę spodziewać się posta z serii Colour Guide dla szatynki o niebiesko zielonych oczach? Jak skomponować zestaw podstawowych kosmetyków.

    Bardzo proszę o odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  32. witam :) może zrobiłabyś notkę o tym jak oczyścić nasz organizm z tych wszystkich ''świństw'', które zjadamy na co dzień? :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluję zwycięzcom :) Mało wydajesz na posiłki, myślę, że Ci którzy się nie podliczają wydają więcej, nawet o tym nie wiedząc :) Twój jadłospis wygląda smakowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Alinko, a na czym smażysz jajecznice? Bo rozumiem, że masło odpada?

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajnie, że na blogu zobaczyłam nasze polskie jedzenie, bo przecież nasze organizmy są najbardziej przystosowane do jedzenia tego, co jest w naszej strefie klimatycznej. I okazuje się, że z naszych sezonowych warzyw i innych popularnych komponentów można sobie zrobić fajne menu. Nie jakieś tam jedzenie cudów typu chia itp. do których mało kto ma dostęp.

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję zwycięzcom :)
    Ciekawi mnie strasznie ta Twoja dieta, ale jednak jest dla mnie za droga i chyba nie posmakowałaby mi...

    OdpowiedzUsuń
  37. Alinko wysłałam kilka kolaży i nie wygrałam, szkoda, straciłam tyle czasu i znów zawód:(Chyba już nigdy u Ciebie nie wygram, spróbuję jeszcze raz(ostatni) i jak nie wygram stracę nadzieję wszelką. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Te prace to jakiś żart, wysłałam ciekawszą i więcej pracy włożyłam w nią, dwa dni straciłam, a tu taki klops, zasięgnij następnym razem specjalisty w wyborze, jestem grafikiem i znam się na rzeczy!!!!!!!!!! Brak słów. Pozdrawiam, zero sprawiedliwości, albo układy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem grafikiem i wiem,że czasem wybiera się prace gorsze wykonaniem, poprostu zależy co bardziej wpadnie w oko;)
      Nie wszystko co złoto się świeci:)

      Usuń
    2. Z tego co pamiętam Alina też jest grafikiem.

      Usuń
  39. Mogłabyś też kiedyś napisać jak prezentują się twoje treningi na tle całego tygodnia? Bardzo ciekawie byłoby o tym poczytać. Na pewno będziesz inspiracją dla wielu kobiet ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. konkurs pewnie był z góry zaplanowany, ciekawsze prace były a wygrały .....:)))) żart!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Alina nie przejmuj się głosami, że to dużo, co wydajesz na jedzenie. Zdrowie i dobre samopoczucie, bez dolegliwości bólowych i innych nie maja ceny ;)
    Ponadto to wcale nie jest dużo jedzenia (z tego, co widzę na zdjęciach) :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Mozna wiedzieć jaki aparat posiadasz?

    OdpowiedzUsuń
  43. Mam pytanie niezwiazane z tematem: czy jeśli się schudnie tow ygładzą się wtedy trochę zmarszczki? Czy takie jakie są zostaną już na zawsze (nawet w mlodym wieku)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się chudnie to właśnie zmarszczki są większe a skóra nie zawsze taka elastyczna i może wisieć... Poczytaj o masażach twarzy :) pozdrawiam

      Usuń
  44. Prace bez rewelacji i bez większego wkładu.
    Nie podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  45. no niestety to za duzo jak na dzien na jedzenie :(

    OdpowiedzUsuń
  46. mam pytanie do wszystkich, gdzie mogę kupić czarną rzepę??
    w żadnym warzywniaku w moim mieście nie ma :/ a potrzebuję na wcierkę
    Alino, ostatnio w zielarskim wypatrzyłam wcierkę z czarnej rzepy, łopianu i jeszcze jednej roślinki. Myślisz że dorówna naturalnej wcierce z czarnej rzokwi na wypadanie włosów? W tym roku na jesień jak nigdy strasznie mi wypadają włosy, są już tak przerzedzone, że tylko płakać. A wszystko to zaczęło się po dekoloryzacji włosów, odradzam wam dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukaj na bazarach, ja jeszcze widziałam:)

      Usuń
  47. Alinko, pomóź!!

    od ok. 2 tygodni utrzymuje mi się zaczerwienie na końcach skrzydełek nosa a raczej wokół nich. i widzę wysyp takich mikroskopijnych krosteczek. nie wiem od czego i co to może być? masz jakies porady ? czym przecierać, co zastosować? ratuj!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Cześć, Alinko. Mam do Ciebie wielką prośbę. Czy jesteś w stanie mi pomóc wybrać odpowiednią tonację podkładu annabelle minerals? Nie wiem, który pasowałby do mnie najbardziej beige czy natural? Pisałaś, że golden jest dla oliwkowej cery, ja na pewno takiej nie mam. Jestem "wiosną". Mam ciepłą karnację, szybko się opalam na brązowo, mam kilka pękniętych naczynek na polikach i chciałabym je ukryć. Proszę o pomoc :)
    Pozdrawiam, Donia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha niektóre pytania wygrywają! Ogarnij sie jak ona ma Ci niby pomóc w wyborze podkładu poprzez komentarz? to Ty się widzisz w lustrze więc wybierz sama. Przecież Alina to nie jasnowidz heh. Ludzie czasem tacy naiwni...

      Usuń
    2. Ja lubię minerałki Pixie. na kosmetyki-mineralne mają dostepne minitruki Pixie, Everyday Minerals, Lily Lolo. Tak chyba najlepiej dobrac odcień, kup trochę testerów.

      Usuń
  49. Mam prostownicę GHD i zgadzam się z opiniami jest najlepsza ;)
    Gratuluje wygranym dziewczynom.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. jestem ogromnie zainteresowana konkursem ghd,bo moja prostownica jest stara,nie ma w ogóle regulacji temperatury i woła za każdym jej użyciem "zmień mnie,zmień mnie!" :D
    mam nadzieję,że tym razem zadanie konkursowe nie będzie związane z żadnymi kolażami i graficznymi zdolnościami,bo takowych nie posiadam i z tego też względu nie brałam się w ogóle za konkurs wibo ;) poproszę coś łatwiejszego dla mniej zdolnych graficznie fanek Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Słonko gdzie w Krakowie kupujesz dobra KISZONA kapustę? Bo kwaszona jesz wszędzie a kiszona ciężko dostać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za to Słonko ... Alinko miało być :)

      Usuń
  52. Natknęłam się na Twój blog w poszukiwaniu sposobów na przyspieszenie wzrostu włosów. I mnie wciągnał :) od ponad godzin juz siedzę i czytam Twoje artykuły....
    Fajny pomysł z wyceną posiłków. Ja sama mam problem ze skomponowaniem takich, żeby cała moja rodzina była zadowolona....
    Blog super! Naprawdę masa informacji, świetnych zdjęć. Oczywiście obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Hej hej! Fajnie że jesteś!

Napisz co najbardziej Cie zaciekawiło- jeśli masz pytania pisz koniecznie.
Jeśli nie dostałaś odpowiedzi przypomnij mi od najnowszym postem, czasem coś przeoczę :) ❤️❤️

Jeśli wiesz, że możesz pomóc innej czytelniczce, będziemy wszystkie bardzo wdzięczne! ❤️❤️

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.