To już ostatni sukienkowy outfit, bo pogoda nam zupełnie nie sprzyja;) Chciałam jeszcze pokazać Wam jedną z rzeczy jakie uwielbiam. To sukienka waterfall, którą kupiłam od przyjaciółki robiącej remanent w szafie. Takie wymienianie czy odkupowanie ubrań dość często praktykuję, dzięki czemu albo sama pozbywam się rzeczy w dobrym stanie, abo wybieram coś od znajomych. Na szczęście, wiele z nich ma świetny gust:)
Na początek jednak mała sprawa o której zapomniałam:) Wczoraj towarzyszyłam przyjaciółce w wizycie u fryzjera i rozmawialiśmy troszkę o wypadających włosach. Zdradził mi, że w wielu przypadkach pomaga wyrównanie poziomu elektrolitów, przez stosowanie napojów izotonicznych, szczególnie jeśli dużo ćwiczymy. Napoje izotoniczne mają dla mnie za dużo zbędnych dodatków, ale proszek z elektrolitami miałam już w domu bo stosowałam go właśnie w czasie zatrucia.
Jestem ciekawa czy takie rozwiązanie faktycznie może okazać się pomocne. Może słyszałyście coś na ten temat? Moje włosy na szczęście przestały już wypadać tak mocno, dzięki preparatowi o którym pisałam tutaj (klik).
Jestem fanką wszystkich sukienek, narzutek i płaszczy jakie określane są mianem waterfall, ze względu na warstwowo opadające tkaniny przypominające wodospad:) Od dawna szukam płaszcza w tym stylu i jakoś nie mogę trafić na nic w rozsądnej cenie.
Jednak lejące się warstwy płaszczy czy swetrów zdecydowanie mnie przekonują:) Sukienka jest prosta, pasuje do wielu rzeczy, ma w sobie coś co bardzo polubiłam.
Sukienka pochodzi z H&M, tak samo jak żakiet. Buty udało mi się dorwać na allegro, torebkę już kojarzycie (lubię ją i jest to właściwie moja jedyna torebka którą noszę wszędzie). Biżuteria pochodzi z Accessorize, bransoletkę robiłam sama.
Czy macie już kurtkę lub płaszcz na zimę? Co możecie polecić?
Buziaki
Alina
Ja polecam płaszcze z Espritu, mają naprawdę trwałe, i przede wszystkim cieplutkie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) zawsze podobały mi się ich torebki, faktycznie jakość jest bardzo dobra:)
UsuńZgadzam się. Kupiłam płaszcz z Esprit 2 lata temu i nadal go uwielbiam.
UsuńChciałabym kupić kurtkę z Carry, którą upatrzyłam w zeszłym sezonie, mam nadzieję,że w tym będą również dostępne. Czarna długa (a la płaszczyk), z dużym kapturem z szarym ciepłym podszyciem, zapinana w pasie na pasek.
Obym dorwała taką bądź podobną! :)
A Tobie Alinko, jest we wszystkim ładnie!
Buziaki,
Kori
Kori moja przyjaciółka ma kurtkę z carry i mówiła że całkiem dobrze sie trzyma:) mam nadzieję że uda Ci się dorwać Twój ideał hehe:)
UsuńJestes niesamowicie piekna
OdpowiedzUsuńAlina, doradź proszę:) czy olejek z kozieradki będzie tak samo skuteczny (na sprawy trądzikowe itp.) jak napar? Naparu tez jeszcze nie uzywałam i właśnie zastanawiam się co kupić.
OdpowiedzUsuńhm, ja brałabym napar, olejek też może dobrze działać, ale napar jest sprawdzony. Mam kozieradkowy olejek ale sama nie stosowałam go jeszcze na twarz:) Na pewno ma troszkę inny zapach:)
Usuńdzięki, i będzie taniej:p
Usuńpozdrawiam!
taniej na pewno:)
UsuńPotwierdzam skuteczność toniku z kozieradki Twojego pomysłu Alinko!!
UsuńW miesiąc właściwie wyleczył mnie z trądziku, a już sama nie wierzyłam że to możliwe... Byłam załamana, przeszłam terapię izotekiem bez efektów :(
Teraz moja skóra wygląda jak nowa i za to będę Ci dziękować do końca życia!!!!
Jejku cudownie to słyszeć:)) Świetnie że dałaś znać:)
Usuńświetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńcoś na końcówki kochana? i na mokro i na sucho?
OdpowiedzUsuńOdpowiem Ci, jedwab w płynie z Green Pharmacy. CUDO!! nie obciąża wcale, świetny naturalny skład, świetny zapach choć krótko się utrzymuje na włosach i końcówki mam w stanie rewelacyjnym :) ciągle mogłabym dotykać włosków. Pozdrawiam. Ewelina
UsuńAnonimku a jakie masz włosy?
UsuńJa też używam tego "jedwabiu" z Green Pharmacy. Mam cienkie, a kiedyś suche włosy - sprawdza się na nich świetnie. Odżywia i nie obciąża włosów. :)
UsuńTeż mam ten jedwab GP,ale na moich włosach nie robi kompletnie nic.
UsuńKurcze przymierzalam sie do zakupu green pharmacy ale jak piszecie ze nie obciaza to chyba zrezygnuje zzakupu... ;/
UsuńNa średnio i niskoporowate włosy polecam olej kokosowy:) A oprócz tego dobre jest:
Usuńhttp://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=36791
Oj Alinko, kosmetyczne sprawy w Twoim przypadku są super, ale nie baw się w szafiarkę :)
OdpowiedzUsuńAle dlaczego? Jak dla mnie, to zawsze jakaś miła odmiana :)
UsuńBardzo podobają mi się takie posty, a sukienka jest genialna! *.*
Ja też je uwielbiam :) Chyba nie ma co tragizować, Alinka na pewno będzie nadal w większości pisać o kosmetykach :)
UsuńTak, to akurat ostatni outfit, bo i pogoda nie ta i światło kiepskie:)
UsuńA nie uważasz, że ten outfit jest nieco zachowawczy? :) tak w typowo polskim bezpiecznym stylu, szara marynarka, czarna sukienka, ani szykownie, ani odważnie, żaden mocny akcent nie przykuwa uwagi. To ten moment, kiedy rzucasz okiem, mówisz "aha" i idziesz dalej. Wiesz co mam na myśli...
UsuńNo i te barwy zamiast kreować szyk, jakby nie przydają nic dobrego Twojej urodzie, poszarzają zamiast dodawać blasku, tak smutno się zrobilo od tego zestawu. W jaśniejszych zdecydowanie lepiej.
Usuńjak idzie wybieranie najlepszych kolaży?? czy dużo osób przysłało zgłoszenia do konkursu?? Pozdrawiam. A.
OdpowiedzUsuńTak, zgłoszeń mam dużo, powoli je przeglądam:)
UsuńŚlicznie wyglądasz w tej sukience! :D
OdpowiedzUsuńPrezentujesz się lepiej niż 2/3 etatowych szafiarek :) Świetnie się na Ciebie patrzy.
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudownie <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAlinko wyglądasz świetnie, ale przyzwyczaiłam się do porad kosmetycznych, a drugi dzień z rzędu ciuszki...wolę wersję kosmetyczną :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSprawa kurtki na ten sezon męczy mnie już od miesiąca, bo płaszczyk posiadam, ale coś ciepłego na ekstremalnie niskie temperatury też jest potrzebne, ponieważ moja poprzednia kurtka wygląda już okropnie. Bywam jednak wybredna i nic jeszcze nie wpadło mi w oko.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym stroju :)
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że kurtka z MANGO wypełniona kaczym puchem jest idealna na mrozy, do tego dobrej jakości, nie przemaka od śniegu, który na nią spada. Po prostu jedna z rzeczy, z których najbardziej jestem zadowolona. Do tego zgrabna. Polecam, mam ją 3 lata i wgl się nie niszczy :)
UsuńKarolina
ślicznie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńFor me your dress is too short ;c
OdpowiedzUsuńMatko co to za stroje, to chyba nie ta pora, hehe. Gołe nogi, sam żakiet, co to za temperatury e tym Krakowie? xD
OdpowiedzUsuńhaha teraz dramatyczne, ale wtedy było ok:)
UsuńMusze w tym roku kupić kurtkę na zimę bo w mojej starej jest już zimno. :(
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu masz super buty, coś takiego mi się marzy. Gdzie kupiłaś?
Dziękuje, to kowbojki sancho z allegro:) strasznie długo ich szukałam, ważna była cena bo niestety bywają wysokie:(
UsuńA ja uważam że w jasnych kolorach ci lepiej :)
OdpowiedzUsuńmyślałam że to blog o poradach dotyczących skóry włosów itp. a tymczasem znajduje tu parę stylizacji co do mnie kompletnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba! Czekam na więcej i mam pytanie, czy do mojego toniku mogę dolać olejek i zrobić dwufazowy kosmetyk?
UsuńAnonimku oczywiście! Sama tak zrobiłam i dodałam olejku z awokado- efekt świetny, ale musisz mieć taki pojemniczek aby nic sie nie wylewało przy mieszaniu:)
Usuńa mi się podobają wszystkie posty Alinki :)
UsuńŁadna sukienka :)
OdpowiedzUsuńCudownie uwielbiam Twoje stroje!!!
OdpowiedzUsuńskąd torebka kochana?
OdpowiedzUsuńoj torebka z bazarku w Przemyślu:)
Usuńz Przemyśla? wow ja tam mieszkam i chodzę do LO ;) uwielbiam Twojego bloga jaki to niesamowity zbieg okoliczności ;) jeśli można wiedzieć co robiłaś w Przemyślu? już gdzieś w komentarzach wyczytałam, że chodziłaś do liceum w Jarosławiu i już wtedy miałam się pytać czy jesteś z podkarpacia :P ale teraz to już naprawde musiałam zapytać :D
UsuńMieszkałam pod Przemyślem (okolice Kalwarii Pacławskiej), super wiedzieć że dziewczyny z moich stron czytają lbloga:))
UsuńJa kurtkę na zimę kupiłam w tym roku na wyprzedazasz, wiec już raczej nie będę poszukiwała:)
OdpowiedzUsuń*
OdpowiedzUsuńDziewczynki z krakowa! Gdzie moge kupic baaardzo tanie zimowe kurtki??? Do factory oplaca sie jechac czy nie bardzo? Styczniowe wyprzedaze przegapilam nie mtslalam wtedy o kurtce mualam inne rzeczy na glowie i wydatki wiec musze kupic teraz ale nie chce wydawac 300 zl na glupia kurtke...:(
Pomozecie???? Ola.:)
hm, ja mam w planie zrobić rozpoznanie w factory, ale może ktoś jeszcze się odezwie, sama jestem ciekawa;)
UsuńBardzo ładny płaszcz udało mi się nabyć w Factory w Veromodzie (między wieszakami zachował się rozmiar 34 pośród samych 38-ek w górę) w świetnej promocji - za 180 zł. Ale niestety zauważyłam, że nie jest z tym najciekawiej, w galerii pozostały resztki...
UsuńAlinko jak bedziesz juz po wizycie w factory daj prosze znac jesli mozesz co i jak jakie ceny czy warto bo ja z poza krk dlatego pytam wczesniej zeby nie tracic pieniedzy na dojazd. :)
UsuńJasne, ale nie wiem kiedy to nastąpi:)
UsuńMasz niesamowicie zgrabne nogi! To zasługa siłowego? :)
OdpowiedzUsuńnogi trenuję jeszcze zbyt rzadko aby coś było po nich widać:) Ale zobaczymy co będzie dalej:)
UsuńCo do zimowej wyprawki polecam Mohito:)
OdpowiedzUsuńfakt, mohito jest super, patrzyłam na kurtki i płaszcze na allegro i nawet mam coś na oku:)
UsuńŚwietne masz te kowbojki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Magda
Osobiście uwielbiam dekolty/wykończenia waterfall :)) Sukienka jest świetna..
OdpowiedzUsuńJakie używasz farby do włosów ? Kolor i z jakiej firmy :) masz piękne włosy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana od głowy mam już swój naturalny kolor, niżej to pozostałości farby i zdejmowania czerni ale z przed roku, więc żadnego nowego koloru tam nie ma:)
UsuńCudna sukienka <3 Ja płaszcza na zimę szukam intensywnie od marca i straciłam już nadzieję, że znajdę coś sensownego :-(
OdpowiedzUsuńpierwszy raz podoba mi się połączenie sukienki z wysokimi kowbojkami, wyglądasz cudwnie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka! :) Można nabyć ją jeszcze w H&M? Jest z nowej kolekcji? Jaka cena?
OdpowiedzUsuńGastrolit jest preparatem zawierającym jony sodowe, potasowe, wodorowęglanowe oraz glukozę i służy do UZUPEŁNIANIA elektrolitów, które tracimy podczas silnej biegunki. W normalnej sytuacji nasz organizm sam kontroluje równowagę tych składników, a jakiekolwiek zaburzanie tej równowagi np. przyjmowaniem takiego preparatu bez powodu może doprowadzić do ciężkich działań niepożądanych takich jak np zaburzenia rytmu serca spowodowane hiperkaliemią.Z punktu farmaceutycznego przyjmowanie takiego leku, kiedy nasz organizm tego nie potrzebuje, jest bez sensu, ponieważ jonów sodowych, potasowych i wodorowowęglanowych jest w naszym pożywieniu wystarczająco. Poza tym jak miałoby to działać na włosy?? Także ja nie polecam :)
OdpowiedzUsuńdzięki za ten komentarz, oby więcej bylo takich rozsądnych, tam gdzie jest konieczność zareagowania. Z lekami nie ma żartów, należy uczulać na ewentualne dzialania niepożądane, a szczególnie gdy blogi czytują uczennice gimnazjów zafascynowane każdą nowością - gimnazjaliśći jakoś w ogóle szybko wyszukują takie informacje, oni to potrafią wyczaić każdy lek stymulująco-odurzający ;( /
UsuńWięc już wiemy jak jest - Elektrolity NIE, tylko w sytuacjach awaryjnych, ale już taki probiotyk w kapsulkach, który można przyjmować bez większych problemów zdrowotnych, dla podniesienia odporności np. to już jest okej, nie wyrządzi szkody, same plusy, wszystko zaczyna się od zdrowej flory bakteryjnej jelit.
UsuńPrzecież napisała że fryzjer mówił o napojach izotoniczncyh a tamten brała podczas biegunki. Czytajcie dokładniej! Ja jestem uczennicą gimnazjum a czytam uważniej od Was....
UsuńPrzychylam się do tego, aby usunąć tę informację. "Coś na wypadanie wlosów" w tytule przyciąga jak magnes, a jest wiele takich osób, które nieświadome i zdesperowane chwytają się wszystkich szalonych metod... i później poleci w świat, że na tym blogu lekką ręką poleca się leki...
UsuńMoja fryzjerka też mi o tym mówiła, nie miałam czasu już dopytać na jakiej zasadzie to działa, ale pamiętam że wspominała o napojach dla sportowców;-)
UsuńAleż gimnazjalistko, powinnaś jednak poczytac uważniej, wyraźnie jest napisane, w tytule "coś na wypadanie wlosów" + wyraźne duże zdjęcie opakowania leku (reklama) co jednoznacznie sugeruje osobom czytającym oraz tylko oglądającym obrazki, co autorka ma na myśli, w tekście nad zdjęciem natomiast jest informacja że przyjmowala go podczas zatrucia, z tym że niejednoznacznie później sugeruje że może się okazać pomocne przy wypadaniu wlosów... wlosy nie wypadają tylko podczas zatrucia, ale u niektórych osób nawet calorocznie... pomyśl teraz jakie reakcje może wywolac taka informacja u zdesperowanych... oraz nie zastrzegla, że można go przyjmować tylko podczas zatrucia...
UsuńWidzisz. To nie jest takie proste jak ci się wydaje.
Dziewczyny kochane dzięki za info:** Niewłaściwe zrozumienie to ostatnie czego tu potrzeba więc zaraz to jakoś lepiej wyedytuję:))
UsuńAlinko, na facebooku pokazywałaś że macerujesz jakieś zioła... Jak dokładnie to robisz? Chciałabym wykonać macerat z kozieradką.
UsuńAnonimku, kozieradkę możesz macerować na dwa sposoby: na ciepło i na zimno. Ja maceruję na zimno, choć zajmuje to więcej czasu.
UsuńJeśli chcesz na ciepło, musisz wybrać olej, wlać go do pojemniczka i zrobić kąpiel wodną. Dosypujesz kozieradki, gotujesz na małym ogniu przez 10 minut i zdejmujesz, ale uważaj bo olej może być bardzo gorący:) Potem zostawiasz na tydzień w ciepłym miejscu i macerat jest gotowy, choć oczywiście im dłużej stoi tym lepiej.
Ja maceruję na zimno, czyli moje zioła po prostu czekają w oleju 3-4 tygodnie.
Ja również uwielbiam waterfall, ostatnio widziałam piękną rzecz w Massimo Dutti, coś w rodzaju płaszcza lub narzutki, dość długi, kolor camelowy, wyglądało to bardzo klasycznie ale niestety CEEEEENA powaliła mnie na łopatki, jeżeli się nie mylę to kosztowało ok 500 zł...;( szkoda ;(
OdpowiedzUsuńMassimo Dutti to sklep w którym wszystko mi się podoba, ale ceny niestety, za wysokie;)
Usuńbardzo ładny zakiecik masz na sobie :) co do płaszcza, mi po latach noszenia ukochanego płaszcza zamek się zepsół i stwierdziłam ze juz czas kupić nowy ale gdzie i jaki to nie wiem :( pewnie w TKMaxx bo jest duży wybór różnych firm i krojów
OdpowiedzUsuńo, przypomniałaś mi o tkmaxx dzięki:D
UsuńPodpisuje się pod tym co napisała osoba wyżej. Takie "proszki" zawierają w sobie potas, który zarówno w niedomiarze, jak i nadmiarze może grozić ciężkimi przypadłościami serca, a nawet śmiercią!
OdpowiedzUsuńTakie preparaty jak gastrolit, orsalit itp stosuje się w przypadku uciążliwych biegunek i wymiotów, kiedy nasz organizm pozbywa się niezbędnych do funkcjonowania elektrolitów i jest odwodniony. Nie mam w domu żadnego izotonika, ale dam sobie palec uciąć, że ilość potasu i sodu w nich i w medycznych preparatch nawadniających jest zupełnie inna, tak aby nikt sobie raczej nimi krzywyd nie zrobił.
Ale preparaty lecznicze to nie soczki, które dziewczyny chcące mieć piękne włosy mogą sobie ot tak popijać. Ja bym wykasowała tą informację, bo niestety tego typu preparaty są dostępne bez recepty i niewiadomo co komu wpadnie do głowy ;/
Gabrysia
Gabrysia
Alinka, już kilka razy wspominałaś, że dopadło Cię zatrucie. Co Ci tak zaszkodziło?:(
OdpowiedzUsuńAkurat temat u mnie na czasie, bo też ostatnio się czymś strułam i prawdę mówiąc chyba jeszcze do siebie dochodzę...
Pozdrawiam!
Mart.
Mart. ja chyba trafiłam na jakiś 'lewy' dżem:) wtedy bardzo pomógł mi kobylak i pięciornik kurze ziele:)
Usuń"kobylak i pięciornik kurze ziele" ;D zabrzmialo jak rada starej szamanki, zabawnie, choć same skutki zatrucia, odwodnienia już tak śmieszne nie są. No i te ziola są mi zupelnie nieznane, nawet nazwy po raz pierwszy slyszę. Ciekawe czy ostrożeń też móglby pomóc.
UsuńHaha no fakt to patent babci mojej znajomej:) One pomagają raczej na początku, też bym ich za dużo nie piła;) ale jej pomogło i sama też spróbowałam, dała mi trochę:) ostrożenia nie znam:)
Usuńbuty <3<3<3
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze jedno pytanie. Zastanawiam się nad mydłem Aleppo i nie wiem jakie stężenie na początku wybrać. Mam bardzo tłustą, grubą skórę i problemy trądzikowe. Pomóż proszę ;-(
OdpowiedzUsuńMożesz zacząć od 5%, ale ja wzięłabym raczej 25%. Jeśli masz problemy z niedoskonałościami będzie bardziej skuteczne i szybciej zobaczysz różnicę:) Trzymam kciuki mam nadzieję że będzie dobrze:)
UsuńAlinko, jeżeli znasz odpowiedź na moje pytanie, pomóż mi prosze. Chodzi o mydło Aleppo 50% oleju laurowego. Mam zanieczyszczoną skórę, do niedawna jednak bez krostek, po prostu czarne kropki. Pory mam tak zapchane, że nawet kosmetyczka powiedziała, że wyciskanie tego nic mi nie pomoże. Ogólnie miałam złuszczać,oczyszczać itp. Kupiłam Aleppo jakiś miesiąc temu. Stosuję go raz dziennie po demakijażu. I od tamtej pory ciągle pojawiajją mi się krostki. Przynajmniej TRZY(!) nowe dziennie, małe białe, większe czerwone. wszystkie w okolicy żuchwy. Goją się w miarę szybko,ale po każdej zostaje ślad...Czekałam aż minie ten wysyp,ale cera tak mi się pogorszyła,że niektórzy pytają czy mam jakieś uczulenie. Wszyscy tak chwalą to mydełko i szukałam wszędzie takich negatywnych objawów po nim ale nikt nie napisał. Jaka jest Twoja opinia na ten temat? Może skóra potrzebuje się przyzwyczaić?
UsuńKochana jeśli podejrzewasz że to mydło i nic innego nie zmieniałaś odstaw je po prostu i zobacz czy sytuacja się zmieni:) możesz być uczulona i wtedy taka reakcja jest najzupełniej normalna.Twoja skóra mogła też przyzwyczaić się do intensywniejszego oczyszczania detergentami i taka reakcja może być objawem tego, że nagle mydło jest dla niej za słabe. Możesz wypróbować tonik z kozieradki a do oczyszczania jeszcze mydlnicę lekarską:)
UsuńDziękuję za odpowiedź:*. Dzisiaj kupiłam nasiona kozieradki, kurkumę i płyn z żyworódki pierzastej (bo soku nie było) i zaczynam walkę z nieprzyjacielami na brodzie!;) Wczoraj do późnej nocy przeglądałam Twoje posty dot. pielęgnacji twarzy i dziś jestem pełna nadziei:) Dziękuję za Twoje rady.
UsuńCzy można umówić się z Tobą na makijaż ślubny w Warszawie?
OdpowiedzUsuńOj niestety nie...
Usuńkupiłam świetną kurtkę w new yorkerze. ;) zielona, niby coś na kształt parki ? nie wiem, ale jest super - gruba, długa i z ogromnym kapturem. ;3 wejdź do new yorkera, naprawdę warto. (199 zł)
OdpowiedzUsuńja poszukuję fajny ciepły płaszcz :)
OdpowiedzUsuńKupiłam swoją w New Yorkerze za coś ponad 150zł. Ma ogromny kaptur i jest fajna, sukienkowa, na 3 guziki i wiązany pasek :) jest bardzo cieplutka, ale jak dla mnie mogłaby być nieco dłuższa :)
OdpowiedzUsuńA i czarna jest. Nie pamiętam, czy były inne kolory.
UsuńMogłabyś mi podać na prv jakiś adres mailowy do kontaktu z Tobą ? Szperam i szperam na blogu i nie widzę :-(
OdpowiedzUsuńTylko w Tobie ostatnia nadzieja, chciałabym się poradzić w kwestii kosmetycznej a dokładnie podkładu i kwasów.
Śliczna sukienka, prosta, ale ma coś w sobie. Pięknie Pani wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna sukienka, podoba mi się w zaproponowanym przez Ciebie zestawie :) Pasuje Ci czerń :)
OdpowiedzUsuńA ja już mam kurtkę :) Zawsze miałam z tym bardzo duży problem. Najbardziej zawsze zależało mi na kapaturze...niestety mam chyba zbyt wielką kapuchę i nic mi się nie mieści w tych małych kapturkach...hihi :) Poza tym zastanawia mnie jedna rzecz...czy ja jestem już tak wielka, czy może rzeczy, które są w sklepach są źle robione. Dlaczego w rozmiarze M znajduje rękawy jak dla 12-letniej dziewczynki z rączkami jak patyczki...? Do najchudzych nie należę, ale też nie do tych największych...
OdpowiedzUsuńJa w tym razem postawiłam na Vero Modę.... a jakoś mnie nigdy nie przekonywała. http://www.veromoda.com/vero-moda/coats-and-jackets/alma-3-4-jacket/10099604,en_GB,pd.html?dwvar_10099604_colorPattern=10099604_Peat&forceScope= Kolor na stronie jest obrzydliwy i hmm....zdechły. Na żywo bardzo ładna zgniła zieleń, a zieleni nie znoszę :) Kurtka kosztuje 299 zł, co uważam nie jest mało... Jestem biedakiem zarabiającym nieduże pieniądze i jest to dość duży wydatek, a jakość niby jest ok, ale szału nie ma. Mimo wszystko zdecydowałam o zakupie, bo jak wspomniałam zawsze były z tym problemy i nie chce mi się więcej szukać... :)
Alinko, czy mogłabyś podrzucić parę propozycji opasek na głowę na zimę? Zamierzam w tym roku sobie takową sprawić, zamiast czapki, ale jakoś nie mam weny i punktu zaczepienia... :)
Pozdrawiam
Blog jest świetny. :) A zdjęcia jeszcze lepsze. :) Czy masz dodatkową lampę podpiętą do aparatu?
nie nie jesteś wielka..:) ciuchy teraz takie dziwne wymiary mają.Ja noszę 38,nie jestem gruba,ale mam tzw kształty i u mnie największy problem to spodnie.Szczególnie beznadziejna rozmiarówka jest w Tally Weijl,wszystko na takie chudzinki,bez bioder.Dlatego nie znoszę kupować ubrań,a w tym roku muszę mieć kurtkę na zimę i już się stresuje tymi zakupami.
UsuńTo jest jakiś dramat z ciuchami... W zeszłym roku zapuściłam się do H&M po kurtkę na jesień....Haaa....Byłam mniejsza niż teraz i nie zmieściłam się w rozmiar L...Cała reszta to też porażka. Spodnie w rozmiarze 38 dla dziewczynki :) Teraz ichu robione są dla dziewczyn o chłopięcych kształtach, czyli deski. Z przodu, z tyłu, z boku...wszędzie decha właśnie jak u chłopca... ;/
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Land´s End jesli chcesz kupic cos bardzo cieplego na zime. Fajnie wyglada, wytrzymuje kazda pogode, no i jest nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńAlinko a może zamiast opaski na głowę, pokażę Ci fajne nauszniki ocieplone które ocieplają też szyję a dokładnie kark :) świetna sprawa, ja kupiłam i jestem zadowolona. Zerknij jak masz ochotę a kolorki jakie super :) Pozdrawiam . Ewelina
OdpowiedzUsuńhttp://allegro.pl/nowosc-kolorowe-tylne-nauszniki-na-jesien-zime-i3519327848.html
Śliczna sukienka i bardzo Ci w niej ładnie. Szkoda, że pogoda się niestety popsuła i na dworze coraz to zimniej. Chętnie obejrzałabym jeszcze kilka twoich stylizacji.Bransoletka wręcz mnie urzekła, jakich użyłaś materiałów do jej wykonania?
OdpowiedzUsuńMasz bardzo dobry gust :). Co do napojów izotonicznych to ciekawa teoria :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka i fajnie prezentuje się z tym żakietem :)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci takie wodospadowy fason :)
a ja spróbuję się wybrać do TKmaxx po kurtkę, bo mój płaszcz jest zdecydowanie za stary. jeszcze z czasów, kiedy H&M miał rewelacyjną jakość. czasem do TK muszę iść kilka razy, zanim coś znajdę, ale naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńrecenzujesz nawet ubrania :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie. Pasowałaby też taka sukienka http://badanga.pl/Promocja/5666/Sweter-jak-sukienka ;)
OdpowiedzUsuń