Często zdarza mi się zamieniać makijaż dzienny w wieczorowy i mam na to swój, sprawdzony sposób. Ponieważ moje dzienne makijaże najczęściej ograniczają się do kreski, na ich podstawie można łatwo stworzyć wieczorowy makijaż obejmujący cieniowanie całej powieki.
W takiej sytuacji kreska jest doskonałą bazą i wiele roboty mamy już z głowy:) Rzęsy są zagęszczone a kreska jest naszą prowadnicą i pokazuje jak mamy prowadzić cienie dalej.
Dziś chciałam pokazać Wam makijaż w kolorach, które widzicie niżej. Jestem ciekawa czy często zdarza Wam się zamieniać swój makijaż dzienny w wieczorowy, czy raczej zmywacie i zaczynacie od początku.
Zaczęłam od podkreślenia dolnej powieki, używając cienia wypiekanego z TBS w numerze 03.
Jasną perłą rozjaśniłam też kącik oka, a powieką ruchomą musnęłam matowym cielistym kolorem z paletki Ultra Matts Sleeka.
Mokrym pędzelkiem i cieniem Mystic Night z Everyday Minerals narysowałam kreskę. Dodatkowo lekko wycieniowałam załamanie z pomocą fioletu i cielistego cienia z paletki.
Kreski malowane mokrym pędzlem to mój zdecydowanie ulubiony sposób na minerały... Wtedy nie tylko pięknie się trzymają, ale te zyskują na intensywności.
Linię wodną zaznaczyłam na biało, pomalowałam rzęsy. Nasz makijaż jest już gotowy i teraz, możemy zmienić go w mocniejszy, bardziej odpowiedni na wieczór.
Niżej możecie zobaczyć użyte kosmetyki. Cień TBS nr 03, mineralny cień sypki Everyday Minerals w kolorze Mystic Night, fioletowy brokatowy pyłek z Vipery nr 121, paletka Sleek Ultra Matts oraz perła Inglota.
Aby przyciemnić makijaż sięgnęłam po śliwkowy mat z paletki. Nałożyłam go na kreskę i na powiekę, lekko wyciągając do góry. Czasem możecie zechcieć użyć bazy, ale ja akurat pominęłam ten krok.
Później zaczęłam dodawać czerń w zewnętrznym kąciku i rozcierać ją do środka. Jeśli już skończymy cieniowanie, możemy jeszcze raz wzmocnić kreskę i namalować ją cieniem lub eyelinerem.
Niżej widzicie już gotowy efekt, Na ostatnim zdjęciu dodałam jeszcze pyłek z Vipery.
Jeszcze jedna sprawa... Wczoraj pytałyście o szpagat i o to jak się rozciągam.Oprócz filmu który wczoraj linkowałam w komentarzach, bardzo polecam filmy tego faceta (klik).
Pytałyście też w jakim punkcie zaczynałam i muszę powiedzieć, że byłam zupełnie nie rozciągnięta, ale od kiedy zaczęłam chodzić na Muay Thai zrobiłam duże postępy, które tak naprawdę dokonały się w pół roku. Wtedy od zera doszłam do momentu w którym brakowało mi może z 15-20 cm do szpagatu. Potem miałam przerwę w rozciąganiu i wróciłam do niego dwa tygodnie temu, dochodząc do momentu kiedy już malutko mi brakuje. Rozciągam się po każdym treningu około pół godziny.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania piszcie:)
Buziaki
Alina
Cudowny! Zawsze tak robię, kiedy trafi się niespodziewana impreza!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny makijaz:) skad czerpiesz asporacje makijazowe? Czy.masz taka wene sama w sobie? Jestes nisamowita! Kochana, od rana czekam na twoj kolejny post. W piatek tyle razy patrzylam czy jest cos nowego ze na liscie zakladek zajelas juz 1 miejsce :) kochana, jaki krem bys mi polecila, bo Sylveco nie moge dostac u mnie. Mam cere naczynkowa i niedoskonalosci na brodzie? Przy okresie sa grubsze niespodzianki :( caluje :* Maja
OdpowiedzUsuńTroszke bledow narobilam :) wybacz ;) ja poprawiam pudrem makijaz, a oczka robie nowe bo tusz poprawiajac robia sie istne druciaki z rzes ;) a cien jednak troszke sie sypie, bo uzywam mineralnych. Pozdrawiam. Maja
Usuńhej hej:) nic się nie stało, to ja tu jestem mistrzem błędów:D
UsuńHmm myśle nad tym kremem i szczerze mówiąc nie wiem, może spróbuj zamówić przez internet? jakie drogerie/sklepy masz u siebie?
Oj w Zamosciu ciezko z czyms fajnym, tylko Nature i Rossmann :( ok, zanowie przez internet, czyli Sylveco polecasz? Ktory konkretnie? Maja
UsuńJa zawsze maluje sie od nowa, bo wieczorowe rzęsy muszą być bardziej wyraziste, a nie lubię poprawiać pomalowanych juz wczesniej rzęs, bo mi się sklejają.
UsuńZapomnialam o co mialam cie koniecznie spytac- czy uzywalas cieni Revlon? Ponoc inglot i bobbi najlepsze, doradzisz cos? Maja
UsuńMaja ;) tez jestem z Zamoscia ;) zajrzyj do Cosmo maja tam fajne nie typowo drogeryjne kosmetyki :)
UsuńW Zamościu są dwa sklepy zielarskie - jeden na Starówce w podcieniach (Herbapol), a drugi, schowany troszkę w głębi, na Nowym Mieście między rynkiem a kościołem św. Krzyża, w okolicach takiego wolnostojącego kiosku. W tym na Nowym Mieście jest właśnie Sylveco i inne perełki:)
UsuńBARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ - już kilka razy pojawiało się to pytanie może tym razem uda się uzyskać odpowiedź - Czy mogę spodziewać się posta z serii Colour Guide dla szatynki o niebiesko zielonych oczach? Jak skomponować zestaw podstawowych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
pewnie tak, ale na razie mam bardzo mało czasu...jeśli sie wyrobie to będzie szybciej a jak nie to grudzień;)
Usuńoo, też taki chętnie bym obejrzała, bo dokładnie taki mam kolor włosów i oczu.
UsuńAle moim największym problemem jest to, że mam malutką twarz, a co za tym idzie małe oczy(które w proporcjach do twarzy są całkiem duże jednak). I z malowaniem oczu mam problem, bo po prostu mam tak mało miejsca na powiece, że nawet makijażystki się dziwią ;) Do tego są dość głęboko osadzone, ale kształt mają przynajmniej ładny ;)
Śliczny makijaż. Uwielbiam to jak łączysz kolory
OdpowiedzUsuńto revlon colorstay moze zatykać pory??
OdpowiedzUsuńWitaj, a ja z innej beczki, stosuje raz na jakiś czas pastę migdałową oczyszczająca, o której kiedyś pisałśs, jest świetna! naprawdę muszę ją pochwalić:) dzięki Alinko za cenny przepis:)
OdpowiedzUsuńAnia
przepiękny! ja często na wieczór robię nowy makijaż, bo jak na taką powiekę po całym dniu nakładam cienie, to inaczej się rozprowadzają...
OdpowiedzUsuńJa uzywalam go 7 lat, to jest moj ulubieniec, nigdy nie zatkal mi porow, trzymal sie idealnie na cieplutkiej naczynkowej cerze, podczas gdy inne splywaly. Uratowal moj wizerunek nie raz, za to go kocham a takze ze nie brudzil nawet bialej bluzki. Polecam. Teraz uzywam go na zmiane z Annabelle Minerals, ktore sa w lecie idealne. Pozdrawiam. Maja
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękny ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory. Całość świetnie ze sobą współgra :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny sposób na zmianę makijażu, albo od razu na zrobienie takiego jaki pojawia się w efekcie końcowym.
OdpowiedzUsuńAlinko mam pytanie czy zamiast tej szminki Alterry, którą podawałaś jako odżywka do rzęs można użyć np tej brzozowej z Sylveco ?
Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Beeswax, Lanolin, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Oeonthera Biennis (Evening Primrose) Seed Oil, Butyrospermum parkii (Shea Butter) Fruit, Theobroma Cacao Seed Butter, Betulin, Carnauba Wax.
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
Ten pyłek genialnie dopełnił całości. Cały makijaż oka jest świetny - zarówno w wersji na dzień, jak i wieczór.
OdpowiedzUsuńAle - ładnemu we wszystkim ładnie :)
Cudowny jest ten śliwkowy cień. Ja nie lubię "przemalowywać" makijażu dziennego na mocniejszy wieczorny, czułabym się nieświeżo. ;d
OdpowiedzUsuńCześć ;) Makijaż jest piękny,ale ja mam pytanie niezwiązane z nim.
OdpowiedzUsuńOtóż na co dzień używam tylko podkładu,pudru i korektora. A moim problemem jest skóra która się świeci. Po około godzinie po pudrze nie ma śladu, a po ok 2 godzinach na mojej twarzy są tylko resztki całego makijazu. Nie ma szansy, żeby makijaż przetrwał chociaż ten czas kiedy jestem w szkole,nie wspominając o godzinach poza szkołą. Zawsze kiedy chcę wyjsć po południu, resztki makijażu musze zmyć i zrobic od nowa. Już nie wiem jak się malować, zeby makijaż przetrwał kilk godzin więcej. Prosze,pomóż mi.
mam takie kolory z inglota, ale nigdy nie łączyłam ich razem, zawsze do jakiegoś elementu tylko. ale strasznie mi się podoba i już lecę po nie i będę robić :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż! Chciałabym się nauczyć robić to tak świetnie jak Ty!:)
OdpowiedzUsuńpiękne oczy!
OdpowiedzUsuńJak zrobić, by cień na powiece wyszedł taki intensywny?
OdpowiedzUsuńCudo!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńSuper makijaż, oby więcej makijaży było na blogu, zwłaszcza filmikowych!
OdpowiedzUsuńCudo! :3 i na dodatek ślicznie podkreśla Twoje oczy ;) też zdarza mi się przerabiać makijaż dzienny na wieczorowy i robię dokładnie tak samo jak Ty :) w dzień też noszę kreskę namalowaną eyelinerem, więc potem wystarczy co najwyżej nieco poprawić to co się rozmazało i dołożyć cienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńale piękne kolory!
OdpowiedzUsuńAlino, mam ogromną prośbę - czy mogłabyś kiedyś przygotować post, jak fotografujesz swoje makijaże? Chodzi mi o ustawienia aparatu i ewentualną obróbkę. Pewnie jako grafik znasz jakieś fachowe sztuczki, żeby zdjęcia były ostre i nasycone, a jednocześnie, żeby nie przekłamać kolorów. Będę bardzo wdzięczna, bo Twoje fotografie są świetne. Pozdrawiam, Lilka.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się gruba kolorowa kreska plus turkus na dole. Wersja rozdymiona jest równie piękna, z tym że na sobie już ten turkusowy dymek bym wtedy przygasiła - tak zazwyczaj lubię :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny... taki typowo jesienny wg. mnie. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne makijaże, zarówno ten z samą kreską jak i ciemniejsza wersja na wieczór ;)
OdpowiedzUsuńcudne makijaże :)
OdpowiedzUsuńZmysłowy, kuszący, idealny na wielkie wyjścia.. Przepraszam, bo może o tym wcześniej pisałaś, ale gdzie znajdę stoiska Vipery? W jakiej drogerii? W okolicy znajduje się Rossmann, ale z tego co wiem, to tam nie. I "Drogerie Polskie". Czy warto tam sprawdzać?
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż - mnie ciekawi, czy jesteś zadowolona z cieni Sleek? Zastanawiam się nad "Vintage Romance", ale nie wiem jak z trwałością, czy są łatwe w nakładaniu, nie osypują się? Z góry dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńObie wersje makijażu są piękne, u mnie jest różnie czasem przekształcam dzienny w wieczorowy, a czasem po prostu zmywam by wykonać coś całkowicie innego. Zależ to od nastroju
OdpowiedzUsuńPrzepiękne makijaże! Ten na wieczór robi wielkie wrażenie, dobrałaś rewelacyjne kolory :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękny jest ten makijaż! Ciągle się jemu przyglądam i nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńHej ;-) jktóry pędzel z Annabelle Minerals polecasz do nakładania podkładu mineralnego? Kabuki czy flat top?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
boski!
OdpowiedzUsuńpiekne makijaze ;)
OdpowiedzUsuńsuper makijaż :)
OdpowiedzUsuńBOSKI!
OdpowiedzUsuńdoradźcie mi prosze jaki puder wybrać, dla cery normalnej/suchej... zależy mi głownie zeby nie mial jakis tam silikonow itp zeby nie zapychal, po prostu utrwalil, zmatowil makijaz - podklad albo krem bb :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż! Uwielbiam to, jak dobierasz kolory. Niebanalnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Nie wstawiaj tak przepięknych zdjęć, bo odciągają one uwagę od treści merytorycznej. :D Brak mi słów na opisanie, jak wielkie wrażenie wywarł na mnie ten makijaż. A w szczególności na ostatnim ujęciu w towarzystwie pyłku z Vipery. Idealny makijaż na jesienno-zimowe wyjścia.
OdpowiedzUsuńświetny makijaż, ale dla mnie nie dzienny :P
OdpowiedzUsuńAlia błagam POMÓŻ! Od około 2,5 miesiąca zmieniłam pielęgnacje swojej twarzy, ponieważ zawsze miałam problemy z wypryskami, wągrami na brodzie i nosie. Nie były to jednak ogromne problemy, trądzik czy coś w tym stylu. Kupiłam sobie mydło Aleppo 40%, zaczęłam stosować tonik z kozieradki, maskę z kozieradki i kurkumy, czasem oczyszczałam twarz metodą OCM, stosuję krem Alterra do skóry wrażliwej. Po tych zabiegach moja twarz jest straszna. Wydaje mi się, że mam trądzik, wyskoczyło mi mnóstwo zaskórników, pryszczy i wągrów w miejscach w których wcześniej nic nie miałam! (np. czoło). Jestem załamana, nie wiem co robić... prosze Cie powiedz mi, gdzie mój błąd? Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńZależy czy mam dużo czasu na zmianę makijażu czy nie. jak tak to wolę zmyć i pomalować się na nowo, ale jak nie mam dużo czasu to przeważnie robię to tak jak Ty ;) z tego względu, że mój codzienny makijaż również ogranicza się do kreski i tuszu ;D Pozdrawiam! :) :*
OdpowiedzUsuńjest przepiękny!! <3
OdpowiedzUsuńBajeczny makijaż:-). Pozdrawiam http://monikaduch.blogspot.com/.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje brwi! <3
OdpowiedzUsuńHej :) Przepiękny makijaż, zastanawia mnie na jakim sprzęcie pracujesz, bo fotki są niesamowite świetnie oddają kolorystykę :) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMasz talent:) praktyka czyni mistrza może kiedyś sobie też wyrobie tak rękę:)
OdpowiedzUsuńWitam, a ja w innej sprawie. Znalazłam ostatnio przepis na serum z wit.C, łyżka wody mineralnej na pół łyżki wit.C w proszku. Serum ma zastąpić produkty z wit.C. Mogłabyś zgłębić wiedzę na ten temat? Bo to o wiele tańsze rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny połysk mają te cienie :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż! Uwielbiam te kolory :)
OdpowiedzUsuń